Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość hhheee

Moj kuzyn nie chce mi pomoc! a to rowniez jego obowiazek!

Polecane posty

piksi,jak mi moja mama jakis czas temu swinstwo zrobila,to tesc agitowal,ze to niewazne,ze trzeba zapomniec,bo rodzicow sie ma jednych.Nie wiem,skad wzielo sie przeswiadczenie,ze jak ktos jest rodzicem,to moze robic i mowic,co mu/jej sie podoba,a dziecko ma to pokornie znosic i jeszcze na kazdym kroku okazywac za to wdziecznosc,chocby bylo traktowane jak smiec. Moj maz nie utrzymuje kontaktow ze swoja matka,bo byla zachowywala sie podobnie,jak moj ojciec i za kazdym razem,jak sie spotykaja,to rozmawia z nim tylko po to,zeby wylac swoje kolejne zale i pretensje,walnac jakis glupi komentarz i generalnie sie na nim powyzywac.NIGDY nie slyszalam,zeby powiedziala mu chociaz jedno mile slowo.Uwaza sie za idealna matke i nawet ostatnio mi nawet powiedziala,ze ja nigdy dla swoich dzieci nie bede taka dobra,jak ona byla i jest dla swoich:D a to,ze syn nie chce z nia rozmawiac to dlatego,z jest krnabrny i niewdzieczny.Tesc rowniez uwaza,ze ona jest najlepsza matka pod sloncem - bo to matka,rodzic.To,ze synem poniewierali i darli sie na niego,jak z nimi mieszkal,to "niewazne":O,bo oni go wychowali,zapewnili mu dom i szkole i to czyni ich "dobrymi rodzicami":O Tesciowa kiedys w ferworze kolejnych zalow wywalila tekst,ze ona go urodzila i wychowala,a on teraz "taki" jest:O A co mieli,qwa,zrobic jak sie urodzil?na smietnik wywalic?:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty go nie prosilas-ty go zmuszalas,wlazilas na glowe,wiec przyszedl dla swietego spokoju i tyle.Wez go juz nie mecz,terrorystko od siedmiu bolesci i moze wez sobie drugi etat czy cos,skoro twoi kochani dziadkowie tak bardzo kasy potrzebuja i chcesz im pomoc,a nie idz na latwizne i usiluj nieudolnie kuzyna oskubac.On juz swoje wycierpial i nie potrzeba mu wiecej. No co za menda,bedzie biednego czlowieka molestowac,dopoki ten nie zacznie sie lamac,bo jej kase potrzeba i jeszcze bedzie sobie tlumaczyc,ze kuzyn czul sie "niezrecznie" i to,ze przyszedl samo w sobie oznacza,ze moze sobie glupia dziewczyna pozwalac na wiecej😡

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Psycholog z ciebie,jak z koziej rzyci waltornia.Nie staraj sie go zrozumiec,bo nie jestes obiektywna i patrzysz tylko ze swojej $$$ perspektywy.Nie mow tez,ze czekasz,az on "zmadrzeje" - on juz jest wystarczajaco madry i widzi,dlaczego go zaciagasz do dziadkow na wymuszone wizyty.To ty powinnas zmadrzec i zostawic go w spokoju,i przy okazji poszukac sobie gdzie indziej zrodla pieniedzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Im so sorry for you
wybacz ale taki z ciebie psycholog jak z koziej dupy traba. Poza tym jestes jak wrzod na dupie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahahahahaha
o w dupe, i ty studiujesz psychologie??????? ja pierdole. a chlopak nie dziwie sie ze nie chial na nich patrzec. tez bym patrzec nie chciala na swoich katow. a jak sie nie uspokisz glupia krowo to chlopakowi spierdolisz reszte zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Im so sorry for you
wiesz na miejscu kuzyna powiedzialabym ci wprost ze masz sie odpierdolic. Nie bawilabym sie w delikatnosci bo jak widac na ciebie nic nie dziala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhheee
Zbyt latwo mnie oceniacie, ja jestem nawet gotowa wziac druga prace jesli bedzie trzeba to wezme dodatkowy etat, liczylam jednak troche na kuzyna! myslalam ze sie ucieszy ze w koncu zostal przyjety do rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Im so sorry for you
"myslalam ze sie ucieszy ze w koncu zostal przyjety do rodziny." ty chyba sobie w tej chwili kpisz. to nie jego potrzebuja ta rodzina tylko jego pieniedzy. Gdzie byli przez cale jego zycie?? Mieli go centralnie w dupie. A teraz wielka mi rodzina. Co za obluda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahahahahaha
a on kurwa mogl na was liczyc jak mial wczesniej probemy???? NIE wiec spierdalaj kretynko do roboty i jebaj 24h a od kuzyna sie odpirdol. gdybym byl na jego miejscu za nachalnosc dostala bys w ten glupi ryj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhheee
Jak u nas był to ani razu nie wspomnialam o pieniadzach, moze powinniscie lepiej poznac moich dziadkow! dziadkowie pytali go o to jak mu sie uklada w zyciu, nawet cieszyli sie z tego ze wyszedl na ludzi bo dobrze wiedzia ze mial trudne dziecinstwo, gdy wyszedl bylo im przykro ale bardzo go chwalili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahahahahaha
oh jaka ty jestes tepa. a twoje stare zgredy to cwaniaki. pewnie ze nie pytali o pieniadze. myslalas ze jak go przywitaja slowami "witaj nasz ukochany wnuczku, masz moze dla nas pare stowek na leki" to by sie bardziej ucieszyl?? stare ciule wiedzieli ze jak beda nachalni tak jak ty to bedzie chuj a nie kasa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko studiujesz
psychologię... a co mnie byś doradziła? 28 lat temu odszedł od nas ojciec, zostawił żonę [co mogę zrozumieć], zapomniał o nas, dzieciach [miałam 8 lat, brat 5] czego nie rozumiem. Założył nową rodzinę, nieźle zarabiał, alimentów na nas nie płacił. Poradziliśmy sobie. Tuż przed świętami odezwał się "kochający tatuś", został sam, żyje na łasce opieki społecznej, chce się z nami pogodzić... My nie mamy na to najmniejszej ochoty, wcale go nie znamy, dla nas to obcy człowiek... Też kazałabyś nam do niego rękę wyciągnąć? A nasza mama? Jeszcze przed jego definitywnym odejściem, straciła męża, bo romansował z innymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahahahahaha
autporka pewnie ci powie zebys odbudowal kontakt z tatusiem, przeciez rodzina to podstawa :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhheee
Jesli Twojemu ojcu zalezy na tym by odnowic z Toba i z Twoim bratem kontakty to czemu byscie mieli nie sprobowac wszystkiego zaczac od nowa. Dziadkowie chwalili kuzyna jeszcze po tym jak sobie poszedl, sami powiedzieli ze jest porzadnym czlowiekiem. Caly czas probowali z nim rozmawiac,widzialam ze bylo mu ciezko. Czy nie rozumiecie ze pomagajac dziadkom, pomagam rowniez kuzynowi przelamac sie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahahahahaha
a nie dochodzi kretynko do ciebie to ze ON TEGO NIE CHCE!!!!!!!!!!! TY MU NIE POMAGASZ TY GO ZMUSZASZ nawiedzona jestes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhheee
Sprobuje porozmawiac jeszcze ze swoja ciocia,ona napewno tez by chciala by jej syn pojednal sie z dziadkami.To bedzie moja ostatnia proba by pogodzic kuzyna z dziadkami, kuzyn wczesnie wyszedl ale dziadkowie cieszyli sie jednak ze ich odwiedzil.Potrzebowali tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahahahahaha
oni potrzbuja JEGO KASY a nie jego towarzystwa. czemu sie nie odezwali 5 lat temu??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko studiujesz
i myślisz, że moglibyśmy stworzyć po tylu latach szczęśliwą rodzinę? Z człowiekiem, którego rola polegała tylko na tym, że ofiarował mojej mamie plemniki? Oprócz plemników i siwych włosów niczego z tego małżeństwa nie wyniosła. Nie było go przy nas jak dorastaliśmy, nigdy as nie odwiedził, nigdy nie ofiarował nam nawet garści cukierków. A teraz jak został sam, bez środków do życia odnalazł nas? Po co nam zawraca głowę? chce wsparcia? pomocy? Bo jemu zależy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhheee
Wtedy nie mieli odwagi, a tez brakowalo im pieniedzy. Chcieli z nim juz wtedy porozmawiac. Teraz moj kuzyn bedzie mial dziecko, wiec powinien dac przyklad temu dziecku ze nie warto zyc nienawiscia. Ja widze ze on sie lamie, gdyby porozmawiala z nim jego matka to moze bylaby jeszcze jakas szansa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhheee
szczesliwa rodzina na poczatku moze nie,ale warto sprobowac i dac szanse ojcu ktory chce naprawic blad. Pisalas ze ma nowo rodzine, moze warto byloby nawiazac tez kontakt z przyrodnim rodzenstwem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestes jak dupa od srania
by pomagać dziadkom! Twój kuzyn będzie miał żone,dzieck a Ty o mężu możesz zapomnieć:D:D bo całe życie poświęcisz dwóm staruszkom;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo dobrze wiedzia ze mial trudne dziecinstwo, gdy wyszedl bylo im przykro ale bardzo go chwalili. Bo to oni mu spieprzyli dziecinstwo!Stad dobrze wiedza!No i teraz go chwala,co?Boze,co z dwulicowosc! Teraz nic nie mowiliscie o pieniadzach,ale w koncu zaczniecie o tym wspominac i to coraz nachalniej.Normalnie nie przeklinam,ale WEZ SIE OD NIEGO,JEGO ZYCIA I KASY O.D.P.I.E.R.D.O.L!!! do autorko studiujesz-a co ma Ci doardzic,skoro sama jest pijawa na kase i tylko z tego powodu chce sie "pogodzic" z kuzynem?To tak,jakby mi powiedziala,ze mam swojemu psychicznemu ojcu "przebaczyc" i nadal dawac na siebie srac.Ona ocenia wszystko ze swojej perspektywy,a ta jest chora. Jesli Twojemu ojcu zalezy na tym by odnowic z Toba i z Twoim bratem kontakty to czemu byscie mieli nie sprobowac wszystkiego zaczac od nowa. Dziadkowie chwalili kuzyna jeszcze po tym jak sobie poszedl, sami powiedzieli ze jest porzadnym czlowiekiem. Caly czas probowali z nim rozmawiac,widzialam ze bylo mu ciezko. Czy nie rozumiecie ze pomagajac dziadkom, pomagam rowniez kuzynowi przelamac sie! Ty mu nie pomagasz-ty go zmuszasz.Gdyby sam chcial sie z dziadkami pogodzic,to SAM BY TO ZROBIL.Zrozum to glupia krowo.A to,ze jest porzadnym czlowiekiem,to tylko jego zasluga i tego,ze ma widocznie mocna psychike i dobry charakter.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ręce opadają... "chwalili go że wyszedł na ludzi bo miał trudne dzieciństwo"... A przez kogo miał trudne dzieciństwo? Jeśli dziadkowie z czułością i troską zaopiekowaliby się swoją córką i jej dzieckiem, pomimo patologicznego ojca jego dzieciństwo mogłoby być szczęśliwe. Jeśli dziadkowie chcieli kontaktu, mogli napisać do niego, zadzwonić. To prawda, przypomnieli sobie o nim dopiero jak był potrzebny. Nic nie usprawiedliwia tego co oni mu mówili, autorko, naprawdę. Nie potrafili pokochać ani nawet zaakceptować dziecka które przyszło na świat w ich rodzinie i bardzo potrzebowało opieki. Olali i wnuka, i córkę. Nie przekona mnie tekst że jego matka też zawiodła rodziców. Po pierwsze- nie odpowiada się za rodziców, po drugie- kochający rodzice wybaczają błędy, po trzecie- DZIECKO NIE JEST PO TO ŻEBY SPEŁNIAĆ OCZEKIWANIA. Przede wszystkim sobie i dziecku to zrobiła. Olewaliście chłopaka 26 lat. Piszesz że to rodzina, powinien się zaopiekować, pomóc. On też jest Twoją rodziną, tak samo bliską jak dziadkowie, a dopiero teraz dowiedziałaś się że będzie miał dziecko i że bierze ślub. Naprawdę, szczyt zaangażowania i dbania o "rodzinę". Pieniądze są jego, a on ma się o kogo troszczyć. Daj mu spokój. To że ktoś ma więcej nie znaczy że należy Ci się od niego pomoc. Chłopaka musiało dużo kosztować dojście do czegoś po takim dzieciństwie. Pewnie nieraz myślał nie tylko o wrednych dziadkach ale i o tym czy nie mieli racji, a to chyba najgorsze myśli dla dziecka. Napiszę to co inni, tylko mniej wulgarnie- daj mu spokój. Jeśli dziadkowie chcą się pogodzić, niech mu powiedzą wprost- "wybacz nam, wnuczku, zrobiliśmy źle, mamy mało czasu, chcieliśmy przeprosić". A on może wtedy zdecydować co zrobić. Twoja rola, opierająca się tylko na pazerności, nie powinna w ogóle mieć miejsca. Jeżeli usłyszał od dziadków na tej wizycie że "wyszedł na ludzi" i nawet "przepraszamy" nie powiedzieli to zdziwiłabym się gdyby wrócił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja lubie jesc wlasne smarki
autorko to ciebie powinni usunac jak jeszcze bylas kijanka bos tempa jak but

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko studiujesz
autorko, Ty nawet nie liznęłaś psychologii. Kończę swój watek, dalsza dyskusja nie ma sensu. A kontaktu z nowa rodziną mojego ojca też szukać nie będę, jest sam więc pewnie też ich zawiódł. My sobie poradziliśmy w życiu, niech on sobie też radzi, niech wypije piwo, które naważył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co twoj kuzyn dostatnie od
twoich-tylko i wyłacznie twoich dziadków? wzamian za co ma i m pomóc?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poza tym kuzyn napewno nie zyje nienawiscia,tylko chce miec swiety spokoj i stad trzyma sie od dziadkow z daleka.Cos o tym wiem,bo moj ojciec tez kiedys chcial sie "godzic" -bo czegos ode mnie wtedy potrzebowal,co wyszlo po jakims czasie,a ja poczulam sie,jakby mi ktos przywalil w glowe tepym narzedziem-a po rozmowie,wyjasnianiach,ze chocbym wyszla ze skory i stanela obok,nie dam rady mu pomoc itd. i tak wrocil do swoich starych zwyczajow.Tak wygladalo to jego "pogodzenie sie".Tacy ludzie sie nie zmieniaja i sa mili tylko na chwile,jak czegos potrzebuja.Gdyby nawet kuzyn im pomogl,to i tak tego nie docenia,swoje beda myslec i wyciagac pazerne lapy,z falszywym usmieszkiem na ustach,po wiecej. Juz pisalam wczesniej,ze jakby sam chcial pojednania z dziadkami,to by szukal z nimi kontaktu.Piszesz,ze dziadkowie nie mieli odwagi z nim porozmawiac - to niech tak zostanie,a ty nie baw sie w Boga i nie zbawiaj wszystkich na sile tylko dlatego,ze dziadki potrzebuja pomocy finansowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciebie dziadkowie rozpieszczal
i a nim gardzili... życze ci takich samych teściów jak twój kuzyn ma dziadków i żeby Twoi teścio tacy sami byli dla twoich dzieci jak twoi dziadkowie dla swojego wnuka z jakiej racji prosisz go teraz o pieniądze? on będzie miał żone i dziecko!i niech inwestytuje w swoją rodzine!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to wylacznie sprawa twojego
kzyna czy im pomoze czy nie , ty daj mu w koncu święty spokój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×