Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość hhheee

Moj kuzyn nie chce mi pomoc! a to rowniez jego obowiazek!

Polecane posty

Gość przeczytałam to i powiem
ci autorko co o Tobie myśle jesteś głupią,wredną i pustą suką jak myślisz że zdobędziesz od kuzyna kase:O Kim Twoi dziadkowie są dlatego chłopaka?Rodzicami jego matki i na tym koniec,oni go nie chcieli to teraz on nie chce ich.. głupia szmato..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też się dziwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhheee
Bylam dzisiaj u tego kuzyna, porozmawialam z nim na spokojnie,i prosilam go o to by chociaz nas odwiedzil.Powiedzialam mu ze wyjdzie mu to na dobre,on dalej sie upieral przy swoim.Ale w koncu on uprosilam go o to by przyszedl do nas na kolacje.On i jego mama przyjda do nas jutro, ja ze swoim ojcem postaramy sie ich ugoscic. Ciesze sie ze w koncu uprosilam swojego kuzyna by porozmawial ze swoimi dziadkami. Oni niczego innego bardziej nie pragna,znajac zycie to on pewnie tez tego chce, choc trudno mi sie z nim rozmawialo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 122333444455555
Chłopak ulitował się nad żebrakami:)bo tym jesteście przy tym człowieku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z punktu widzenia wnuczki
Ja tez miałam taka popie* babcie jak Twój kuzyn dziadkow.... w pełni rozumiem zachowanie Twojego kuzyna i mało tego popieram go...uwazam ze on nie ma wobec tych ludzi zadnych obowiazkow a Ty nie powinnas mysleć tylko o sobie i zwalac na niego odpowiedzialnosci nad staruchami, ktorzy cale jego zycie go nienawidzili i zyczyli mu smierci...teraz chca go lepiej poznac? a gdzie byli kiedy byl dzieckiem? Jak babcia czy dziadek moze powiedziec wnukowi/wnuczce ze powinien nie zyc (bo tym jest mowienie ze mama powinna dokonac aborcji)? To nie sa dziadkowie to są skurwysyny bez serca....na dodatek wyrachowane....teraz na starosc jak potrzebuja opieki i pieniedzy to mają wnuka...wczesniej mieli wrzod ktory chcieli zabic.... Tyle w temacie.. a Tobie jak tak ciezko zajmowac sie tymi potworami to oddaj ich do domu starcow...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhheee
Ja wierze ze wszystko sie ulozy.Kuzyn napewno wybaczy dziadkom, oni i tak juz sie czuje upokorzeni po tylu latach.Ja go poprosilam tylko o pozyczke na lekarstwa dla dziadka. Gdyby mi pozyczyl napewno bym mu jakos oddala.Jutro on i tak bedzie rozmawial z dziadkami przy kolacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahahahhahaha
twoj kuzyn jest madry. gdyby mogli by go w ogole na swiecie nie bylo a teraz ma im chlopak pomagac?? niby dlaczego. cale zycie dziadkow nie mial wiec niech tak zostanie. stare zgredy mysla tylko o sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhheee
I tu sie mylisz! w kazdym badz razie on razem ze swoja mama przychodzi jutro do nas na kolacje.Zostanie napewno dobrze przyjety przez dziadkow,oni sami ubolewaja nad tym ze tak postapili. Moj kuzyn tez potrzebuje rodziny i w glebi duszy sam pragnie nalezec do tej rodziny.Sama widze ze on sie buntuje,ale moze kiedys to zrozumie dlaczego oni sie tak zachowali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahahahhahaha
staruchy żałują bo im kasy brakuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z punktu widzenia wnuczki
To nie jest jego dziadek...to jest stary skurwysyn ktory najchetniej sam by go zabił...zyczył mu smierci...zyczył mu gorzej niz wrogowi a to jego wlasna krew..... Biedny chłopak mam nadzieje ze w pore oprzytomnieje i sie odetnie od was pasozytow raz na zawsze... Potrzebujesz pozyczki? idz do banku... Jak juz mowilam tez miałam taką wiedzme, ktora na miano babci nie zaslugiwała... cale zycie byla wredna az przegiela uslyszalam od niej to samo co twoj kuzyn od swoich pasozytow Lepiej by było gdyby Twoja mama usunela ciaze.... Co było dalej? Czesc i czapka wtedy ostatni raz ja widziałam....moj ojciec do mnie zadzwonil jak umierała zebym przyjechała do niej...I co? powiedzialam mu ze moze jej przekazac,ze Dla niej moja mam usunela ciaze i niech zdycha sama w meczarniach skoro mi smierci zyczyla... Powiem wam ze tylko czekałam az mi powiedza ze krew jest potrzebna albo cos (bo mam taka sama grupe jak ona...najzadsza AB Rh- wtedy bym bezczelnie pojechala do niej i powiedziala zyczylas mi suko smierci a teraz krew potrzebujesz? Ja dla Ciebie nie istnieje...Czuj sie tak jakby moja mama ciaze usunela...i zdychaj w meczarniach)... kibicuje Twojemu kuzynowi i mam nadzieje,ze bedzie tak twardy jak byli jego dziadkowie zyczac mu smierci..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z punktu widzenia wnuczki
Zachowania tych potworow zrozumie nie idzie!!!!!! moze kiedys Ty to zrozumiesz... a wiesz dlaczego? bo mogli nie akceptowac partnera swojej corki i jej wyborow ale to był ich wnuk krew z krwi!!!! odrzucili go a teraz na starosc chca kase i niby blizej poznac wnuka ktory jest doroslym mezczyzna... wiezi nbuduje sie latami a nie tuz przed smiercia jak sumienie ruszy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhheee
Oni sami wiedza ze popelnili blad w swoim zachowaniu,ale sama rozmawialam z nimi na ten temat, ze gdyby mogli to by cofneli czas. Im i tak juz nie wiele zostalo,nie przecze, oni potrzebuja pieniedzy w szczegolnosci na leki. Ale to by pozyczyc pieniadze od kuzyna to byl moj pomysl. Moj kuzyn dalej sie upiera ze nie chce zgody, uprosilam go by do nas przyszedl. Wyznal mi ze za dwa miesiace bierze slub i jego narzeczona jest w ciazy.Moze sam by chcial by jego wlasne dziecko poznalo pradziadkow,moim dziadkom napewno byloby milo.Ja wiem ze on ma jeszcze zal, nie wiem dlaczego wy tak surowo oceniacie moich dziadkow.Nie pomyslelalyscie ze moze mieli powody by tak sie zachowywac,wazne ze teraz wszystko zrozumieli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahahahhahaha
a jego obowiazkiem jest to zyc swoim zyciem a nie przejmowac sie jakimis starymi chyrpami ktorzy mysla ze jak emeryt-recista to wszysy mu musza w dupe wchodzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahahahhahaha
laska daj sobie spokoj i niech chlopak zyje swoim zyciem. zeni sie ma dziecko w drodze ma swoje wydatki a ty chcesz go naciagnac zeby starym ciulom kase dawal. palnij sie w lebek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z punktu widzenia wnuczki
NIE ISTNIEJE ZADEN POWOD POZWALAJACY NA NIENAWIDZENIE NIENARODZONEGO DZIECKA rozumiesz to glupia cipo czy nie.....zaden powod zwlaszcza ich wyimaginowany nie pozwalał im na takie zachowanie...przez lata tak traktowali tego chlopaka i bylo im z tym dobrze wiec teraz tez im powinno byc tak samo dobrze....niech ida zebrac jak nie maja na leki.... albo Ty znajdz sobie dodatkowa prace i daj mu juz swiety spokoj... a oni nienawidzili Twojego kuzyna od chwili poczecia....i gdyby teraz nie mogli nic od niego dostac to nadal by go nienawidzili...poczuliscie kase od niego i teraz nagle twierdzicie ze to rodzina.... MÓWISZ CO ON WAM MOZE DAC ze pieniadze, dziadkom spokoj.... a ja pytam DO CHOLERY CO WY JAKO RODZINA MOZECIE MU DAC?? milosci mu nie daliscie, wsparcia tez nie, wiezi miedzy wami nie ma....co? kolejne przykre slowa? a moze tym razem po prostu chcecie go wydoic co do ostatniego grosza pod wznioslym haslem JESTESMY RODZINA.... Ty pierdolona egoistko przestan myslec o sobie... Pomysl w koncu o nim bo rodzina nie jest tylko od tego zeby brac ale rowniez dawac....dajcie cos kurwa w koncu od siebie jebane sepy... Dajcie mu to co dla niego najcenniejsze SWIETY SPOKOJ... piszesz kretynko ze bierze slub, ze dziecko mu sie urodzi... CZY TY JESTES TAK OGRANICZONA ZE NIE WIESZ ZE NA TO WSZYSTKO TRZEBA PIENIEDZY? on juz utrzymuje swoja matke, teraz bedzie mial jeszcze zone i dziecko i nie stac go na utrzymywanie wyrachowanych sepow...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhheee
Wlasnie bedzie mial dziecko,zalozy wlasna rodzine to moze najlepszy czas by pogodzil sie z ta rodzina ktora juz ma.Mam nadzieje ze tak postapi,dzisiaj przyjdzie do nas na kolacje,to moze wyjasni sobie wszystko z dziadkami. Oni chca go poznac,moze beda chcieli poznac rowniez jego dziecko jak im sie uda do zyc do tego czasu. Ale widze ze wy tego nigdy nie zrozumiecie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahahahhahaha
bo kurwa rodzina to nie tylko wiezy krwi debilko. chlopak nie zdazyl sie jeszcze narodzic i juz dziadkow nie mial a teraz chca zgrywac jego cudna rodzine. jestes tak samo jebnieta jak twoi dziadkowie. a chlopak niech niech wam przy tej kolacji walnie w pysk tobie i twoim zasranym dziadkom. Bo to sa tylko twoi dziadkowie a ty widac odziedziczyas po nich glupote

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z punktu widzenia wnuczki
to ty k* nic nie rozumiesz.... no coz poziom rozwoju zakonczyl sie widocznie na etapie pantofelka.... idz sie lecz dziewczyno bo na szczescie psychiatra jest darmowy z NFZ.... P.s. Mam nadzieje,ze nie dożyją do narodzin jego dziecka i ze bedzie sobie zył w swietym spokoju z cała swoja rodziną w ktora wchodzi: Jego Mama, On, Jego Żona, Jego dziecko... reszta nie jest jego rodziną....to ze maja te same geny gówno znaczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z punktu widzenia wnuczki
Gdyby nie to ze on jest zawiziety to pomyslalabym ze jednak nie jest z nimi spokrewniony bo z tego co ona pisze wychodzi,ze on tam jest jedyną NORMALNĄ i ROZSĄDNĄ osobą,....mam nadziej,ze nie da sie złamac.... I normalnie tego nie robie ale bede sie modlic zeby nie dal sie zlamac... Poza tym mam nadzieje ze przyjdzie na ta kolacje rzuci Ci stowe w ryj i powie TO na leki a teraz sie odpierdolcie dla was moja matka usunela mnie kupe lat temu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhheee
Wy nie wiecie jaka byla wtedy sytuacja! nie wiecie co moi dziadkowie wtedy gdy moj kuzyn sie urodzil musieli czuc! napisalam ze rozumiem postepowanie dziadkow wtedy,jak i rozumiem postepowanie kuzyna teraz. Sprobuje go przekonac, ze dla jego dziecka bedzie najlepiej jak pozna pradziadkow.Wiem ze moze wam sie wydaje to egoistyczne ale zrozumcie,dla mnie dziadkowie cale zycie byli dobrzy i ja nie potrafilabym ich teraz zostawic samych sobie.Sama tez musze patrzec na ich cierpienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahahahhahaha
to ty im wchodz do dupy bez wazeliny prosze bardzo ale kuzyna zostaw wreszcie w spokoju. co on powie swoimu dziecku " synu to sa twoi pradziadkowie, gdyby mogli to by mnie zabili zanim sie urodzilem ale w gruncie zeczy twierdza ze mnie kochaja" sama nie wiesz co pierdolisz, ty chyba nie jestes calkiem zdrowa psychicznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhheee
Sama zobacze jak moj kuzyn zachowa sie dzisiaj,licze na to ze on sam podejmie sluszna dla niego decyzje.Jestem calkowicie zdrowa, odradzam kuzynowi msciwosc.I zapamietajcie jeszcze jedno ze wy tez kiedys bedziecie starzy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahahahhahaha
ale kurwa ja w zyciu nie powiem mojej corce usun ciaze kretynko. gdyby cibie chcieli zabic tez bys potem im kolo dupy latala. ZROZUM TEPA KROWO ONI GO NIE CHCIELI. gdyby wiedzieli ze jutro trafi im sie wygrana na loteri to by nie zalowali. a chlopak niech glupi nie bedzie i lekow nie kupuje, szybciej dziady sie przekreca bedzie mial szybciej swiety spokoj od 2 starych ciuli i ich jebnietej kochanej wnuczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mememdtr
Życze Ci autorko byś osiągneła swój cel choc to nie będzie łatwe:) Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z punktu widzenia wnuczki
jakie kurwa pozna pradziadkow? Ty wez idiotko poczytaj o rozwoju dziecka....piszesz,ze byc moze zostalo im pol roku zycia srutut pol kilo drutu a tu o jakims kurwa poznawaniu pradziatkow>? zastanowi sie jakie Ty masz najwczesniejsze wspomnienia bo ja nie pamietam nic wczesniej niz jak mialam okolo 4 lat.... wiec nie pierdol farmazonów bo chwile wczesniej twierdzilas ze oni juz sa na skraju zycia...a 4 lata to jest w cholere duzo czasu.... A JAK ON SIE MUSIAL CZUC JAKO DZIECKO???? wszystkie dzieci mialay dziadkow do ktoreych jezdzily, ktorzy dzwonili do niech na urodziny skladali zyczenia, dawali slodycze itp. a on co mial? GOWNO JA ich nie rozumie tak sie nie zachowuja ludzie tylko potwory i do cholery jasnej debilko nic ich nie usprawiedliwia.... i chuj nas obchodza ich uczucia...Ich corka byla dorosla... jako,ze polska jest wolnym krajem mogla robic co chciala i wizac sie z kim chciala a im gowno do tego a swoje niezdowlolenie powinni wtedy schowac w kieszen i zaakceptowac wnuka... a nie chciec go zabic a potem skazac na pomierwierke...a teraz prawie po 30 latach wielkie przebudzenie ze wnuka maja... tak piekienie ich usprawiedliwiasz bo dla ciebie byli dobrzy a moze sproboj sie wczuc w sytuacje swojego kuzyna (nie kurwa rozumiec tylko wczuc) osoby ktora prawie 30 lat byla wyzywana, niechciana, niekochana.... i teraz pomysl jaka Ty smieszna jestes....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z punktu widzenia wnuczki
i bardzo sie ciesze,ze bede stara a wiesz dlaczego? Bo zamierzam MOJE DZIECI i DZIECI MOICH DZIECI kochać, pomagac, poswiecac im czas i uwage,.... w zyciu bym nie powiedziala corce ze ma usunac ciaze bo nie akcepuje jej partnera... owszem moze sie zdazyc ze nie bede akceptowac zony syna czy meza corki czy ze nie bedzie to taki ziec albo taka synowa o ktorej marze ale co ma piernik do wiatraka? dziecko nigdy nie jest niczemu winne....mozna nie chciec ogladac znienawidzonej synowej/ziecia ale wnuka? zreszta jakiego pokroju trzeba byc czlowiekiem zeby nie pozwalac wlasnemu dziecku dokonywac wlasnych wyborow... Jak dobrze ze jego matka ma olej w glowie i ze chlopaka urodzila i wychowala... inaczej skonczylaby na poniewierce u was...samotna, opuszczona, niekochana...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhheee
Mam nadzieje ze do zyja chwili w ktorej urodzi sie dziecko mojego kuzyna, to juz za 3 miesiace.On sam gdy poprosilam go o pozyczke wypomnial mi swoje uczucia.Ostatnio jednak juz lepiej ze mna rozmawial,czyli moze jest nadzieja. Ja tylko probuje mu pomoc,wcale nie chce go skrzywdzic. Gdyby teraz moi dziadkowie mieli jakies pieniadze,napewno nie odtracili by swojego wnuka po raz drugi, wrecz przeciwnie, napewno cos by od nich dostal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widze że się nie poddajesz
gratuluje determinacji współczuje głupoty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja ją tam rozumiem
to nie jest wina autorki tylko jej dziadków i ona sama postawiona jest w trudnej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak,jak wnusio byl maly to fajnie sie dziadkom po nim jechalo.Ja mialam tak podobnie z ojcem,z ktorym probowalam polepszyc relacje,ale in bardziej sie staralam,tym bardziej na mnie sral.Opamietal sie po 25 latach i nagle o wszystkim zapomnial - o tym,jak mnie przez te lata traktowal,wyzywal i wykorzystywal i probuje obracac wszystko w zart.Udaje,ze nie wie,ze zle robil i nadal na mnie zwala wine,ale zapewnia,ze byl i jest najlepszym ojcem na swiecie.Ja go nie chce znac i nie mam zamiaru odnawiac z nim kontaktu (nie utrzymuje z nim kontaktu od kilku dobrych lat)- za bardzo mnie skrzywdzil.Stad kuzynowi sie nie dziwie - dziadki na niego srali rzadka sraczka,a teraz,kiedy potrzebuja pomocy,nagle stwierdzaja,ze wiedza,ze zrobili zle?No i faktycznie caly czas przejawia sie watek pieniedzy.Kuzyn ma,wiec kuzyn na dziadkow,ktorzy na niego pomyje wylewali,ma dac,tak?Jakiez to wygodne...Ale coz,ukochana wnusia,ktora dziadkowie wielbili,nigdy tego nie zrozumie...Uderz sie w piersi i powiedz szczerze,czy gdyby ciebie tak dziadkowie traktowali,to bieglabys do nich radosnie z otwartymi ramionami i gotowka na te ich leki,bo to przeciez rodzina,ktora co prawda interesowala sie tylko tym,zeby na ciebie narzygac,napluc i nasrac,ale co tam,przeciez to bylo tylko "kilka slow"...Sa w potrzebie,wiec jeszcze wszystko grzecznie i z usmiechem przyklepiesz,o wszystkim nagle zapomnisz i bedziesz gleboko wierzyc w to,ze dziadkowie po latach dostali olsnienia i niespodziewanych wyrzutow sumienia,i bedziecie jedna,wielka,kochajaca sie rodzina,w ktorej nikt nikogo nigdy nie skrzywdzil. I jeszcze jedno:nikt sobie rodzicow nie wybiera ani na swiat sie nie prosi,wiec nie pisz bzdur,ze dziadkowie mieli prawo sie na chlopaku wyzywac,bo jego matka sobie zly material na ojca znalazla itp.,co im sie bardzo nie podobalo,wiec dawali upust swojej niuzasadnionej zlosci.Rzygac mi sie chce,jak takie rzeczy czytam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×