Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość hhheee

Moj kuzyn nie chce mi pomoc! a to rowniez jego obowiazek!

Polecane posty

Dobrze ktos wczesniej napisal,ze jak ktos sobie posciele,tak sie wyspi.Na szacunek trzeba sobie zasluzyc i to.niestety,dziala w obydwie strony. Rozumiem,ze potrzebujesz pomocy przy opiece nad dziadkami,ale kuzyna na twoim miejscu zostawilabym w spokoju.Wierz mi,ze jak ktos za mlodu nasluchal sie wielu przykrych rzeczy od czlonkow wlasnej rodziny,to ma prawo nie miec ochoty nad opieke nad nimi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heh,teraz doczytalam o tym zaproszeniu (nie czytalam wszystkich postow).Idziesz w zaparte,co?Wszelkimi mozliwymi srodkami,wlacznie z lizaniem doopy kuzynowi.A wszystko po to,zeby wyciagnal portfel i rzucil kase.Zalosne:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ok,przeczytalam wszystko... gge2,czy jak ci tam.Wez porzadny rozbieg i pierrdolnij w z calej sily w mur,bo pieprzysz.On nie musi niczego dziadkom udowadniac,ani pokazywac,ze jest "lepszym czlowiekiem".Za "wine" swojej matki tez nie musi placic,ani niczego dziadkom wynagradzac.No i na koniec - skad ta pewnosc,ze on cos od nich chce?Moj dziadek ze strony ojca tez mi niby cos zapisal,a nic od niego nie chcialam,chociaz wtedy naprawde niewiele mialam,bo byl dokladnie taki sam ,jak moj ojciec i nie chcialam miec z nim nic wspolnego.Jak umieral,to do szpitala poszlam tylko raz,ale na pogrzeb juz nie,bo nawet na lozu smierci na mnie lzyl.Tacy ludzie sie,niestety,nigdy nie zmieniaja.Przeblyski pod postacia zalu i checi pojednania sa bardzo zludne i krotkotrwale. Autorko,tobie tez przydaloby ci sie to,co zaproponowalam gge.Co kuzyn (i my przy okazji) ma zrozumiec?ze dziadkowie nienawidzili go tylko za to,ze sie urodzil?Poza tym caly czas piszesz o pieniadzach.Tobie i twoim wyrachowanym dziadkom chodzi tylko o pieniadze,a proba pojednania,szukanie wybaczenia i zrozumienia,i falszywy zal za grzechy to tylko przykrywka do tego,zeby cos od kuzyna skubnac.Mam nadzieje,ze on jest na tyle rozsadny,ze widzi,o co tak naprawde wam chodzi i nie da sie w te wasze zaklamane jednanie rodziny wkrecic.🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marynka ze młynka
rzygać mi się chce na to co gada autorka , rodzina i rodzina i kasa , dlaczego wcześniej nie próbowali nawiazać z nim kontaktu ? ja uważam że rodzina powinna się wspierać , ale to powinno działać w obie strony , jaka to rodzina co tak krzywdzi swoich najbliższych , np powiedz maltretowanemu dziecku , co uciekało po nocach że tatuś go kocha i teraz trzeba mu pomuc bo on już niema siły ich bić , bo jest chory i słaby , no ludzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serv3s
No i dobrze że odmawia pomocy. Osobiście trzymam kciuki żeby kopnął ich w dupe,tak jak oni kopneli go i jego matke gdy byli w potrzebie.Pomyśl co czuje małe dziecko, niekochane i rodzice matki którzy zamiast okazywać mu miłość,cieszyć się z jego przyjścia na świat nienawidzili go.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serv3s
Życze tym starym skurwysyńskim śmieciom jak najgorzej:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 99 22 33
No kurwa On nie ma żadnego obowiązku , obowiązek może i masz Ty , ale nie on dla niego to obcy ludzi od któych nic nie dostał , nie dostał tego co ty dostałaś MIŁOŚCI!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do hhheee
głupia gęś jesteś autorko i tyle!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rodzina haha. Rodzina potrafi dać bardziej popalić niz obcy ludzie. Znam ja takie "rodzinki" które sprowadzają na skraj załamania nerwowoego. Chodzi o kasę i tyle. Ja miałam dziadków - jednych kochanych a drugich podłych chujów, którzy nigdy się mną nie interesowali, nie wzieli na kolana, nie zabrali na spacer. nigdy ,nigdy! Zawse byłam dla nich tą najgorszą wnuczką dlatego ze nie lubili mojej matki i dali mi to odczuć dzieciakowi , który mia kilka lat i takich rzeczy nie rozumie!! Jak zmarli to łzy nie uroniłam!! Nie byłam na pogrzebie tamtej babci bo akurat miałam egzanim na studia! Są i byli zawsze dla mnie obojętni i chuj im na grób za to co zrobili mi i mojej matce, a tez mojemu ojcu, potrafili tylko jątrzyć i skłócać ze sobą rodzine.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnóstwo skrzywdzonych ludzi
Czy wy naprawde żyjecie tylko nienawiścią? Co złego robi autorka że próbuje:O:Opogodzić rodzine? ten chłopak też by mógł już sobie darować!:O będzie miał niedługo żone,dziecko przedstawi swojej partnerce? pewnie tylko matke! 3mam kciuki ;):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhheee
Moj kuzyn przyjdzie dzisiaj do nas razem ze swoja mama o 18, dopiero dzisiaj zobacze jak potocza sie jego dalsze relacje z dziadkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do szarej kotki
Jeszcz kiedyś pożałujesz tych słów:classic_cool::classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do szarej kotki
Bo żyjesz nienawiścią a to ci się nigdy nie opłaci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie żyję nienawiścią. Po prostu tamci ludzie są mi zupełnie obojętni. Przejde sie pare razy w roku na grób zapalic swieczke, ale nie mam z nimi wspomnień dobrych, tylko negatywne. A twoje gadanie ze pożałuję przypomina gadanie toksycznych ludzi - "zobaczysz jeszcze bedziesz gorzko płakać". Puknij sie w czache!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahahahhahaha
ale niektorzy tu pierdola. jak mozna pokochac kogos kto zyczyl ci smierci. stare ciule do piachu i tyle a ty autorko daj swoimu kuzynowi zyc wlasnym zyciem a nie probuj wszczesliwiac go na sile. gdyby dzidkowie byli tacy kochani i zalowali odezwali by sie wczesniej a nie jak im kurwa kasy na witaminki trzeba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
E tam,od razu nienawisc.Ja tam swojego ojca nie nienawidze,ale chce,zeby trzymal sie ode mnie i mojej wlasnej rodziny z daleka za to,co mi zrobil.Zreszta,sam stwierdzil,ze wnuki go i tak gowno obchodza i on sie do nich nie przyznaje... Do osoby,ktora pisala,ze kuzyn moglby sobie darowac-nie,nie musi sobie darowac.Nie w sytuacji,kiedy dziadkowie traktowali go jak smiecia i chcieli,zeby matka sie go pozbyla,a ze tego nie zrobila,to robil dla nich za worek treningowy.Zreszta,przeczytaj caly watek-nie widzisz,ze tutaj tylko o kase chodzi,a to zakichanie przebaczanie i jednanie rodziny ty tylko pretekst?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotku birmański dlaczego
ojciec nie lubi Twoich dzieci? masz jakieś rodzeństwo i wnuki z ich strony są faworyzowane?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Musialabym opisac cala historie,ktora jest bardzo zawila i dluga,zeby wszystko bylo bardziej jasne:).Moj ojciec dowiedzial sie od mojej mamy,ze dziadkiem zostal,kiedy sie przypadkowo spotkali (sa po rozwodzie) i on jej po prostu powiedzial,ze ma to gdzies,ze go to nie obchodzi i on nie ma z tym nic wspolnego.Moje dzieci nic zlego mu nie zrobily.Zreszta,nawet ich nie widzial i nie chcialbym,zeby zobaczyl.Mnie tez sie wielokrotnie wyrzekal - bez konkretnego powodu,np.ogladalam tv albo cos czytalam,a on podchodzil,rzucal serie wyzwisk i dodawal na koniec,ze nie jestem juz jego corka.Oczywiscie nie przeszkadzalo i nie przeszkadza mu to w tym,zeby uwazac sie za idealnego ojca,a ze mnie robi niewdziecznice,bo on mi tyyyle w zyciu pomogl,wszystko zawdzieczam jemu (ani i nie pomagal,ani niczego mu nie zawdzeczam,bo sie moim losem w ogole nie interesowal - nie wiedzial,jakie mam oceny,jakie egzaminy zdaje,czy jestem zdrowa czy nie,nie pamietal nawet o urodzinach itd.itp.),a ja sie na niego bezczelnie wypielam. To tylko maly ekstrakt z mojego zycia,ale mam nadzieje,ze dzieki temu pewne sprawy beda bardziej zrozumiale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieci mam tylko ja,brat nie ma nawet dziewczyny.Twierdzi,ze nie ma dla niego odpowiednio pieknej i inteligentnej:D i tylko od czasu do czasu sypia z przypadkowymi dziewczynami po imprezach:)Co do umawiania sie z plcia przeciwna i randkowania - ze mnie mama i brat robili puszczalska (nieraz uslyszalam od matki,zebym sie szanowala:O),bo wychodzilam z domu,zeby chociaz przez kilka godzin miec swiety spokoj (a nie dla seksu,bo to mnie malo interesowalo) i sie zrelaksowac,ale jak brat wracal podpity z akademika i opowiadal,czego on tam nie wyprawial,to mama z usmiechem mowila,ze przeciez musi sie chlopak wyszalec i ze facet potrzebuje:)Heh...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ten kuzyn jest biedny
pewnie tak go omotają że w końcu im ustąpi:(:( jak ci nie wsty głupia pi**o prosic go o cos takiego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piksi diksi
a tak wogóle wnerwia mnie jak to dzieci muszą na każdym kroku okazywać wdzięczność rodzicom że im wikt i opierunek zapewniaja , a kto ma im zapewnić , sprowadzają na świat to jest ich zasrany obowiązek anie powód do chwały

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhheee
Moj kuzyn przyszedl do nas z ciocia, dziadkowie byli dla niego bardzo dobrzy i starali sie z nim rozmawiac tak jak umieli. On jednak po tym co widzialam nie mial ochoty za bardzo na rozmowe z nimi, wzial swoja mame i po niecałej godzinie wyszedł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Im so sorry for you
no i brawo dla kuzyna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wcale sie nie dziwie.Juz wczesniej pisalam,ze to bardzo wygodne przypomniec sobie po latach o wnuku,ktorego sie krzywdzilo tylko dlatego,ze sie pomocy potrzebuje i udawac,ze wszystko od teraz jest i bedzie cacy.Ja na miejscu kuzyna juz bym tam wiecej nie poszla.Gowno wyschlo,ale smrod pozostal i niech dziadki nie udaja,ze nagle chca sie pojednac ($$$:) )...dajcie temu czlowiekowi i jego matce spokoj.Heh,"madry Polak po szkodzie":O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhheee
On po prostu czul sie niezrecznie, wazne ze jednak przyszedl, byl bardzo krotko i z trudem rozmawial z dziadkami ale liczy sie to ze sie przelamal, moze za drugim razem bedzie lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Im so sorry for you
"on poprostu czul sie niezrecznie" tak to sobie tlumacz. Ja mysle ze poprostu wizyta byla wymuszona przez ciebie i poprostu nie mial ochoty dluzej z wami przebywac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhheee
Jednak przyszedl,zrobil to o co go poprosilam. Postanowilam ze na jakis czas tam mu spokoj i poczekam az on sam zmadrzeje. Jemu kontakt z dziadkami jest tak samo potrzebny jak im. Jestem na ostatnim roku psychologii i staram sie zrozumiec to co czuje kuzyn,ale takze to co czuja i czuli moi dziadkowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×