Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

olenia91

Odchudzanie 25kg +

Polecane posty

a po zatym zaczełam prace od lutego i nie mam w niej czasu na regularne jedzenie:(((((((((( a isedze w biurze i mam mnustwo pracy a wokół tyle pokus, ale daje rady!!!!!!! plus jest taki , że pracuje na parterze i musze 50 razy dziennie :))) wdrapywać sie na schody:)))))))) he he he

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny :) Jak po weekendzie? U mnie mały wzrost wagi do 80,2 kg,ale tak jak pisałam mam okres i mój brzuch wygląda jak balon. Pocieszające jest to, że nie mam wogóle apetytu i mogłabym nic nie jeść. Ale jeść trzeba więc na śniadanie był jogurt naturalny. W sobotę byłam na zakupach i zaszłam do sklepu z zabawkami kupić dziecku tablicę do pisania a przy okazji kupiłam sobie skakankę (bo przyznam się że z hula hop było ciężko). A poza tym jak zawsze odśnieżanie podwórka :) A co u Was słychać? Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny w nowym tygodniu! Jak tam walczycie z dietką. U mnie sobota super, dieta - 5 plus, sport 5 plus, ale niedziela znowu zjadłam kawałeczek ciasta, jednen dzień stracony, ale trudno czasami trzeba sobie humor poprawić! Dzisiaj znowu do pracy zapomniałam sobie coś przynieść, a tak ładnie miałam naszykowane w pudełeczku i sałatkę i kurczaha. Poprostu skleroza. Miłego dnia Wam życzę i sukcesów oczywiście w trzymaniu diety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane gdzie się podziewacie? Ja hula hop oddałam dzieciom do zabawy a sama zaczęłam skakać na skakance :) Dzis moja mama przyjeżdża więc będzie pyszny obiadek :) Życzę miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Gdzie się wszystkie schowałyście, czy topik już obumiera? Miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny ? A tu co tak spokojnie ? ;] Ja dzisiaj sie wazyłam i jest 84/83 ;P zczego sie bardzo ciesze i w sumie jestem zdziwiona, bo przyznajac sie to w weekend troche przesadzilam z jedzeniem..;/ jadłam co popadnie zelki czekolade ziemniaki tort...masakra jakas.. wiec byłam pewna ze dojdzie spowrotem do 90.. a tu zaskoczenie :) fajnie, bo dało mi to motywacje do dalszej walki. trzymajcie sie dziewczyny! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Slavador nie tylko Ty mialas przekichany weekend.. ja tak samo.. bylam tak zla ze jadlam wszystko co mi w rece wpadlo... frytki, chipsy, czekolade.... a teraz mam wyzuty sumienia... no ale jeszcze pewnie nieraz tak bedzie.. wrrrr jestem zla na siebie.. :(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry wszystkim :) Coś ostatnio cicho u nas. Jak Wam dziewczyny idzie? Mi powoli i opornie. Ostatnio nie czuję, żeby mi coś spadło :( Codziennie na skakance i tylko zakwasy mi się porobiły. Ale z każdym dniem coraz mniejsze. Co do jedzenia to cały czas pilnuję zasad, chociaż zdarza się coś podjeść. A dziś robię faworki i postanowiłam, że ani jednego nie spróbuję! A u Was dziś pączusie były? Szczerze powiem, że odkąd tu zajrzałam, to mam coraz mniejszą ochotę na słodycze i ich wogóle nie jem. A kiedyś co tydzień na weekend piekłam po dwa ciasta (uwielbiam piec). Teraz też czasami upiekę, ale już nie próbuję. I dziewczyny co planujecie na Walentynki? Bo ja chciałam zrobic jakąś romantyczną kolację dla męża ale nie wiem co przygotować żeby było pysznie i zdrowo. Jak macie jakieś dobra przepisy to piszcie. Życzę miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w tłusty czwartek! to akurat dzień dla nas, żeby nas kusiło. Dla mnie trochę mniej, bo w de pączki są niedobre. Widzę, że mamy stagnację trochę w diecie, to wszystko przez tą zimę i szaruchę. U mnie znowu zaczęło pruszyć śniegiem i wieje okropnie. Na wiosnę będzie lepiej, nie poddawajmy się. Miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam ochote na poczusia ;) a nie moge ;P tak samo jak mowilam u mnie tez nic nie spada wiec zwaze sie pod koniec lutego.. troszke podjadam, ale nie slodycze..wczoraj zjadlam chinskie jedzonko.. no ale przeciez nie moge w paranoje popsac i nie jsc nic tym bardziej ze uwielbiam chinska kuchnie.. do tego ta pogoda, istna masakra ! ;) ale trzeba dalej walczyc ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Olenia, a gdzie Ty się nam zgubiłaś, jak Cię nie było!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
codziennie czytalam wypowiedzi ;) ale bylo mi wstyd ze podjadam, a we mnie tak wierzycie ;) w sumie to nei slodycze, no ale.. tak jakos.. wczoraj ta chinszczyzna... :/mocno przegielam ? slodycze jadlam tylko w weekend..1szy raz ;) ale nie garsciami oczywiscie ;) kurcze ostatnio mi tez ciezko wode pic, a to dlatego ze tak zimno :/ ja dzisiaj zjadlam : sniadanie : jablko bo sie spoznilam ;P 2 sniadanie: bulka z serem zoltym kolezanki ;P bo ona robi sobie 2 i nie zjada ;d wiem nie powinnam pieczywa, ale przeciez nie jem go na codzien ;) tylko od swieta ;) a na obiad warzywa ugotuje na parze ;) na kolacje zjem jogurt albo kiwi ;) ja w walentynki nic nie planuje, bo i tak nie mam dla kogo.. walentynki tez nie dostane bo nigdy nie dostawalam (prawie) wiec spedze pewnie przed kompem ;) a i w ogole mam ogromna ochote na pizze.. z da grasso z kurczakiem wedzonym ;P i prawie chcialam zamowic bo sie zapomnialam! ;d ale nie ma mowy ;P gtrzeba diety pilnowac a nie sie zatracac;d jak bede tak zarla to nigdy nie schudne ;P i pizzy nie zamowilam ;) a pozatym mam kolejny cel zby schudnac, poznalam wspanialego chlopaka, ale mieszka w londynie, ale niedlugo bedzie w polsce nie wiem dokladnie kiedy.. na 2 tygodnie i mamy zamiar sie poznac blizej ;) mimo ze mnie akceptuje taka jaka jestem i powiedzial ze jemu sie podobam i nie musze chudnac :) ale ja uparta jestem ;P no niby mu powiedzialam ze do 65 ;P on mowi 75! a ja mowie ze 65 i koniec:P ale jak schudne do 65 to i tak bede chciala dalej do marzenia swojego ;P a on na szczescie nie bedzie tego widzial ;d mam nadzieje ze jak przyjeedzie to bede najszczesliwsza;) i sie nie obawiam spotkania, bo wie ile waze i sie nie musze krepowac.. :) jestem akceptowana ;) a nie jak inni kolesie sie wykrecaja :P on sam chce i zaproponowal ;) sa jeszcze porzadni faceci ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny w pi ątek! Przyznajcie się ile było wczoraj pączków. Ja przyznaje się bez bicia 3. Przecież na tym się świat nie skończy.... od jutra będzie lepiej. Olenia, napewno znajdziesz w końcu swoją drugą połówkę i z kilogramami też cię może ktoś pokochać. Teraz też jesteś super dziewczyną napewno i nie daj się zmienić. A jak kiedyś przytyjesz w ciąży, to facet ma cię przestać kochać, bo masz parę kg więcej...... Są i tacy co nie lubią kościotrupów wychudzonych, Nie stresuj się więc, tylko bądź otwarta na ludzi! Reszcie życzę miłego dnia i odezwijcie się trochę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny! :) jak tam odchudzanie? ;) ja jestem przed okresem i sie nie waze, a wy sie wazylyscie? bo nie pisalyscie nic ;) tak jak mowilam ja dopiero 28 sie zwaze ;) co do patryka to on nie lubi kosciotrupow ;P ale ja przeciez robie to dla siebie a nie dla niego ;) ale jak bede 65 wazyla i bede szczupla (mam grube kosci) to odpuszcze ;) jak leci kobietki ? napiszcie cos, buziaki :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny w nowym tygodniu. Co się z Wami dzieje, u mnie koniec tygodnia tylko imprezy, więc dieta 000000. Więc trzeba znowu walczyć od dzisiaj! Miłego dnia i odezwijcie się.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gal anonim//
adeleidaa.. wiesz co.. dajesz wrazenie takiej jakiejs sztywnej... g

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj ale tu cisza! czyzby rezygnacja z diety!? mam nadzieje ze nie !!!! adeleida nie przejmuj sie tym pustakiem ;) nie jestes sztywniara:* i my o tym wiemy :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość batka1111
cześć dziewczyny, zaglądam sobie często na te forum i obserwuję wasze zmagania z kilogramami (ja również z nimi walczę), bardzo lubię czytać umieszczane przez was wypowiedzi. Nie rozumiem tylko takich osób, jak gal anonim, zastanawiam się co kieruje ludźmi przy dokonywaniu tak beznadziejnych wpisów????????????Nie rozumiem i chyba nigdy nie zrozumiem:) Ja jeszcze raz powtarzam, zarówno wasze forum, jak i Wy jesteście super, tylko ostatnio coś tu cicho:) POZDRAWIAM BARDZO GORĄCO WAS WSZYSTKIE (z wyłączeniem wspomnianego wcześniej GALA)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wlasnie nie wiem co sie dzieje :( czyzby koniec diety co u niktorych ;? :/ a adelaido jak u ciebie ?:****

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was w czwartek! znowu nie ma nikogo.............. Olenia dobrze, że Ty chociaż się odezwałaś. Dieta to może jest, ale efektów nie ma...... ale walczę nadal i jestem z Tobą i z całą resztą też. Mam nadzieje, że jesteście zapracowane albo zajęte i wkrótce się odezwiecie. Miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
adeleido 🌼 witam Cie sloneczko :) kurcze ale naprawde tu pustka sie zrobila.. ja zagladam tu codziennie i z dnia na dzien coraz bardziej mnie to martwi ? gdzie sie wszystkie kobietki podzialy...nawet jesli zrezygnowalyscie z dietki nie wstydzcie sie o tym powiedziec, po prostu odezwijcie sie bo strasznie tu bez was:( adeleido nie poddawaj sie! ;) ja tez dostawalam roztroju nerwowego .. caly czas waga mi stala i stala.. od 27.01 caly czas dlugo dlugo stala..juz myslalam ze to wszystko bez sensu tak dlugi okres, gdzie rpzez 2 tyg wiem ze nie schudlam nic! a dzisiaj ?;) musze sie pochwalic ze ruszylo!!!! w koncu sie ruszylo!!!! i warto bylo czekac! ;) waze 81,5 ! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olenia, gratulacje i to ogromne dla Ciebie.Bravo!!!!! Ja za to mam dzisiaj okropny dzień i dla podratowania nerwów zjadłam całą tabliczkę czekolady! Fuj, fuj, fuj........... Spróbuje ze sportem wieczorem, ale to jakoś mi w tym tygodniu też cieniutko idzie. Dzień stracony i to nie tylko dla diety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
adeleida musze Ci sie przyznac ze sama troszke podjadalam ;) tzn chodiz o to ze mialam taki okres ze myslalam juz ze nic mi nie pomoze jak waga stala zreszta pisalam wam o tym.. i przestalam sie starac az tak bardzo.. oczywiscie nie opychalam sie.. ale zjadlam np jedna pizze bo chodzila za mna strasznie dlugo..ale po tej pizzy nie chce mi sie juz takich rzeczy!;) po prostu zaspokoilam swoj glod i nie mam ochoty na takie rzeczy :) wiec nie martw sie moja pizza miala wiecej kcal niz Twoja czekolada:P nie popadajmy w paranoje ze nie zjemy nic co nam smakuje.... i wiesz co nie zaluje ze ja zjadlam ;) bo jakbym nie zjadla to pozniej bym caly czas dalej sie weszyla kolo niej..i predzej czy pozniej bym zjadla.. a tak to przynajmniej juz nie ciagnie do niczego ;) a co do slodyczy zdarzyl sie jakis cukierasek ;) czy budyn.. a no i paczek jeden :) a tak to nic ;) nie mam ochoty na slodkosci ;) i w ogole UDA SIE:) POZATYM KOCHANA I TAK JESTEM Z CIEBIE BARDZO DUMNA ZE SIE STARASZ :) I TUTAJ PISZESZ I ZE WALCZYSZ ZE SWOIMI SLABOSCIAMI :) MIMO IZ NIE JEDNA KOBIETE BY TO ZNIECHECILO PRZY TRYBIE PRACY BIUROWEJ , MEZA LENIUSZKA I DOJRZALOSCI WIEKU PRZEZ KTORY TRUDNEJ I WOLNIEJ SIE OSIAGA CELE ;) ALE TY MASZ SWIADOMOSC TEGO I PROBUJESZ DALEJ WALCZYC :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BATKA DZIEKUJE ZA MILA WYPOWIEDZ :) ZAGLADAJ TU JAK NAJCZESCIEJ I SIE UDZIELAJ :) MILO MIEC TAKA OSOBE TUTAJ KTORA LUBI CZYTAC TE FORUM ;) TAKZE ZAPRASZAMY I OPISZ TUTAJ SWOJA DIETKE :) PUSTO TU OSTATNIO TAKZE CHOCIAZ W 3 BEDZIEMY WALCZYC :) CO DO TEGO ANONIMA TO PUSTAK KTORY NAWET NIE MA OCHOTY SIE PODPISAC ;) I SPRECYZOWAC O CO CHODZI DOKLADNIE JAKAS MASAKRA ;) ale my kochamy adeleide ❤️ ;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olenia widzę,że muszę Cię wesprzeć . Straszne pustki na tym topiku. Walkę z kilogramami zaczęłyśmy w tym samym dniu i widzę,że powoli chudniemy. Ja jestem na innym topiku , mamy trochę inne stopki i ważenie zawsze w piątek. Serdecznie gratuluję spadku wagi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niteczko witam Cie serdecznie 🌼 :) ciesze sie ze napisalas ;) a na jakim topiku siedzisz?:) z checia i tam zajrze takze :) ale ten topik i tak pozostanie i bede tu pisac bo to moj topik i mam sentyment do niego :) ja nie waze sie co piatek bo nie mam wagi w domu ;) jedynie jak jade do rodzicow ;) a czasami na weekendy nie jezdzze;) takze mi to bardziej odpowiada bo nie popadam w depresje ;) widze ze masz zastoj ale nie martw sie! nawet nie bedziesz sie spodziewala kiedy sie ruszy ;) co najlepsze czuje sie bardziej gruba niz wczesniej bo mam okres i w ogole ;) a jednak spadlo! ;) moze nawet jest troszke mniej przez okres ;) zobaczymy ;) nastepne wazenie kiedy bede w domu ;) moze za w przyszla niedziele :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×