Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Chyba nie

Lokal zastępczy

Polecane posty

Chyba się pogubiłem w Twoich wywodach... 1. "jeśłi masz jakieś podejrzenia że ktoś udaje, albo że ty udajesz, ale nie masz co do tego 100 procentowej pewności, spójrz na fakty. fakty się liczą. licza się fakty." 2. "nie zawsze fakty przemawiają i są dowodem czasem slowa jedno a fakty drugie... wtedy jest zagadka..." Czyli wg Ciebie nie zawsze słowa odzwierciedlają fakty, tak? Nie zawsze słowo: kocham - jest zgodne z rzeczywistością? Mówisz, że Tobie się to nigdy nie zdarzyło. Czy uważasz, ze innym się to zdarza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy uważasz, ze innym się to zdarza? teraz ja nie wiem czy cię dobrze rozumiem ale tak, uważam że to możliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyli wg Ciebie nie zawsze słowa odzwierciedlają fakty, tak? może raczej odwrotnie akurat taki przykład mam w swoim życiorysie ale nie znaczy to że uczucie jest udawane raczej jego siła. też kiedyś ktoś był dla mnie bardzo ważny mimo to nie pociągnęło to za sobą pewnych działań kogo dziś obchodzi że uczucie było szczere...? licza się fakty......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"widzisz różnice między móc a chcieć..? albo między móc a móc chciec..? albo między chcieć żeby móc być a zwykłym chcieć być..." Wyjaśnij, bo nie rozumiem. a nie:) tak sobie zamotałam:) dla zwykłej przyjemności motania :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"kogo dziś obchodzi że uczucie było szczere...? licza się fakty......" Właściwie... szczerość uczucia nie jest gwarantem niczego. Tak, masz rację. Czym są te fakty? --- "przyjemność motania" ? Nie wiem, co to takiego i nawet nie chcę wiedzieć. Dość, że zaciemnia temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
'Tak, masz rację." dziękuję szukanie:) to mi na dziś wystarczy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uważamnie uważam
Uczucia jak najbardziej mogą i są udawane.Chociaż często się zdarza,ze wierzymy w te uczucia,uczucie Miłością zwane.Kochamy czy sami siebie oszukujemy?Chcemy kochać i zaczynamy wierzyć,ze kochamy.Istnieją także uczucia szczere-początkowe-niby kochamy a za chwilę już nie?Czymze to wtedy jest?Iluzją miłości?Ale wtedy zadajemy sobie pytania.I tych pytań będzie coraz więcej szukanie.Im głębiej się zastanawiamy dochodzimy do wniosku,że jesteśmy głupcami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Im głębiej się zastanawiamy dochodzimy do wniosku,że jesteśmy głupcami." To nie mój obszar rozważań. Takie wnioski prowadza jedynie do żałowania straconych szans, które do niczego nie prowadzi. Natomiast wyjaśnienie sobie i komuś dlaczego tak się dzieje anie inaczej tudzież powodów tych zachowań może przynieść zaskakująco pozytywne skutki. Przykłady są liczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uważamnie uważam
Niekoniecznie tego typu rozważania prowadzą do destrukcyji.Początkowo pewnie tak,ale z czasem mijają takie rozważania,a pojawiają się głębsze.I masz rację,że dochodzimy do wniosków,że to słuszne co się wydarzyło.A może nie słuszne a zdrowe?Z czasem rozumiemy więcej ,więcej.Czy Ty szukanie nawet przez jedną chwilę nie rozważałeś,ze głupcem jesteś?To doskonale.Tak jak napisałeś rozważań jest tysiące.Podstawowe pytanie dlaczego?To dlaczego również z czasem można zrozumieć.I przykładów mnożyć nie trzeba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uważamnie uważam
Dobrych snów Szukanie: *

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"mam prośbe jak ja napiszę jakies brednie,daj mi znać,ale nie tak jak ZS" Sami, po pierwsze, nie chcę ZSowi robić konkurencji, ;-) po drugie zaś, moje spostrzeżenia mogą nie być miarodajne - w końcu sama bredzę dość regularnie, więc co ja tam wiem? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heloły pipoły. Uprzejmie informuje, iz istnieje spora szansa na mój powrót z mrocznego szeolu do krainy pokrytej białym puchem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdarzają sie w życiu momenty kiedy człowiek jest sam. Pozbawiony wpływu na to, co się z nim dzieje. Wtedy wyostrzają mu się zmysły. Zmieniają perspektywy i priorytety. Z braku ciejawszego zajęcia przyglądam sie ostatnim 12 miesiącom własnego zycia i ze zdziwieniem stwierdzam jak mało było mnie we mnie. Chyba trzeba to zmienic by nie dokonac aktu samouduszenia... Mam potrzebę spłukania z siebie ostatnich kilku dni. I wyjścia na zewnątrz. Nie mogłabym zostac karmelitanką. Ani psychicznie ani fizycznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz iftar pamiętam jak spotkaliśmy się wszyscy na początku wiosny rozmawialiśmy o zmianach? kiedy jest cieplej wszystko wydaje się być takie dobre i w sam raz i wydaje się człowiekowi, że tylko zmiany na lepsze wchodzą w grę ja staram sie nie zaglądać w siebie zbyt głęboko jest mi po prostu..........dobrze a czasem nawet i źle:) ale tak jakoś ogólnie dobrze więc lepiej nie dokopywać się do niczego co może te w miarę normalne i dobre samopoczucie zmienić na wiosnę tego roku ( o ile kiedyś nadejdzie) też w ramach zmian to kupię sobie torebkę wszelkim rewolucjom- również tym życiowym- mówię stanowcze NIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Parókowym skrytożercom
mówimy staniowcze - nie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stało się to co miało się stać
Jednym "pstryk" z Chyba nie mocy, pomarańczowy świat stanął na zrębie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem przeciwnikiem rewolucji ike. Historia świata uczy, iż każda rewolucja, w ostatecznym rozrachunku, kończyła się źle dla rewolucjonistow. Ja myślę o sobie. O oddychaniu pełnymi płucami. O realizowaniu i spełnieniu. O życiu w zgodzie z samą sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do skutków rewolucji nie zgodziłabym się z tobą owszem może kończyły się nie najlepiej dla rewolucjonistów ale przynosiły czasem wiele pozytywnych zmian no ta kafeteryjna rewolucja nie była rewolucją tylko otwartą wojną na zasadzie widzimisię bo ktoś wszedł na czyjś teren z działaniami wojennymi wracając do tematu rozumiem iftar i jeśli czujesz, że czas na porządki dla osiągnięcia równowagi to naturalnie osiągaj ją :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niepokój egzystancjalny... też mam wiem że trzeba przeczekać z tym trochę jak z pajęczyną: im bardziej się człowiek szarpie, tym bardziej się mota... chyba dziś niczego nie jestem pewna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o to to właśnie też wolę nie szarpac , żeby się nie zamotać no ale jesli ktoś juz jest zamotany- to jakoś wyszarpać się z tego musi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja słyszałam dziś piękną piosenkę... zapamiętałam jeden wers, powtórzony kilkakrotnie: "I'm waiting for my real life to begin...." a tak naprawdę real life jest tu i teraz dlatego tak ważne jest żeby tu i teraz umieć coś znależć. coś co jest w miarę ok... znam ludzi którzy zajebiście potrafią to robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
e tam retro a kiedyś wpierałaś mi że trzeba więcej i więcej i szukać i w ogóle :P a właśnie moje real life jest tu i teraz:) znów bo nie przeczę że jakiś czas motałam się koszmarnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a kiedyś wpierałaś mi że trzeba więcej i więcej i szukać i w ogóle no bo trzeba ale nie za daleko, bo najczęściej wszystkie potrzebne rzeczy są pod ręką... tylko się ich nie widzi... pierdolona ludzka ślepota...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tam sięgasz po te najbliższe i widzisz te lezące dalej i potem dalej i dalej i dalej zbierałaś kiedyś grzyby? choćbyś miała ich juz naprawdę wiele to to szukasz jeszcze jednego, jeszcze dwóch... potem ugotujesz lub usmażysz skurczą się niemiłosiernie aż w końcu je zjesz i zapomnisz i niby fajnie jest szukać, zbierać i zjeść ale nie warto np tracić całej następnej godziny dla znalezienia jednego grzyba więcej a ci co grzybów nie lubią w ogóle nie powinni ich zbierać tylko dlatego że jest moda na grzybobranie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak szukasz, szukasz, szukasz. a niektore jakby same na ciebie wyłażą...:) i o tym też trzeba pamietać. że tak się też często dzieje... mi się dużo fajnych rzeczy zdarzyło ot, tak, znikąd.... jakby z powietrza przyszły... mam nadzieję że taka passa będzie mi towarzyszyć jeszcze długo... ale pewności nie mam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i tak sobie wciąż myślę retro, że jak masz ten swój mały świat i ten swój spokój-pokój to nie warto czasem odkurzać starych pamiątek, trzymać nic nie wartych gratów i nie daj boże nie kupować tych wynalazków z reklam tylko dlatego , że mają sąsiedzi bo może okazać się tak, że twój spokój- pokój jest zagracony, za ciasny i na dodatek te nowe nie pasuje do starego i masz już niepokój- pokój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×