czy sa tu dziewczyny z Anglii,ktore oczekuja pierwszego dziecka?

hej , mam pytanie : czy niema problemu isc na pierwsza wizyte do poloznej w 12-13 tygodniu?? ,moja zona jest teraz w 6 tygodniu i za tydzien zamierza jechac do pl na dokladne badania, wroci dopiero 13 marca. strasznie mi marudzi a tu dopiero w 12 tyg usg. wiec musze ja wyslac do pl. to nasze piersze dziecko. rodzic zamnierza w polsce tak postanowilismy wspolnie, natomiast pracwoala tutaj wiec nalezy sie macierzynske, wiec i tutaj musi prowadzic ciaze. takze wydaje mi sie ze 12 tydzien pierwsza wizyta to chyba klarownie bedzie. jak myslicie . prosze o porady

Hej. Ja pierwsze usg mialam dopiero w 10-11 tyg wczesniej i tak nie ma sensu robic wczesniej bo dzidzia jest jeszcze bardzo mala. Niech sie twoja zona tak nie stresuje bo to nic jej nie da. Niech dba o siebie i malenstwo bo to teraz jest najwazniejsze. A co do porodu to bym sie zastanowila czy nie lepiej by bylo tutaj. Gdyz tu mozna wybierac rozne opcje porodu a w Polsce niestety tego nie ma. Tutaj jest naprawde dobra opieka. Ja sobie bardzo chwale opieke poloznej podczas ciazy !!!!

andziaaa ma racje, jakbym miała wybierać to tylko poród w uk, nie rodziłam co prawda w pl ale mam dużo znajomych które bardzo źle wspominają chamskie położne , lekarzy, brak anestezjologa do znieczulenia, sale z 10cioma pacjentkami, brudne toalety, zdarzaja sie kradzieże itp, po porodzie żona może przecież jechac do pl z dzieckiem i nadal pobierac macierzyńskie ale jakie chce badania zrobić w pl? ja nie mialam żadnych dodatkowych badań jak zreszta chyba wiekszość dziewczyn tutaj na forum, a dodam że to nasze pierwsze dziecko o które sie staralismy 17miesięcy, no ale jak sie żona uparła to niech jedzie a dlaczego zona chce w pl rodzić? macie konkretne powody?

Emilka ja miałam pełno skutków ubocznych dlatego go usunęłam po ponad roku. M in bardzo popsuła mi się skóra, huśtawki nastrojów no i okres jak nie co dwa tygodnie to trwał przez prawie dwa miesiące. ale każdy przechodzi inaczej. A co u Ciebie nie tak? Mtep ja rodziłam w Polsce ale w prywatnej klinice. W Polsce można opłacić położną do porodu albo wybrać lepszy szpital- dużo klinik prywatnych ma podpisany kontrakt z NHS i rodzi się za darmo. Ja chciałam rodzić tutaj i gdybyśmy zostali w UK napewno nie wybierałabym się do Polski na sam poród :) Pierwsze usg miałam w 17tc ale na opiekę ani fachowość tutaj nie narzekałam.

Wg dziewczyny jak po weekendzie?? Idę roić obiados ;)

no własnie i chyba tez go usune:/ a usunięcie coś bolalo? jesoooo ja jem tyle co zwykle i tyje! z mężem to mam codziennie klótnie i drażni mnie jak mnie dotknie że o przytuleniu nie wspomne:( z okresem to też rzeźnia:( u nas wieje jak na uralu juz któryś dzien z kolei i nie wychodzimy z domu , autem telepało a wózek to by mi pewnie wyrwało z rąk mam natomiast pytania do mam które były z maluchami w pl jakich firm pieluchy w pl kupowałyście i w jakich sklepach ? , myślałam o biedronkowych DADA no i skoro pieluchy to i husteczki dobrze nawilżone , które?

zapomniałabym o najwazniejszym:) a mleko? brałyscie z uk ? czy zmienialyscie na jakies polskie? jade z malą na jakis dobry miesiac , no chyba ze paczke wysle wczesniej :)

Emilka, był czas, że nie miałam okresu przez 8 miesięcy....usunięcie nie boli. Znieczulają, pamiętam jak mnie trzymala kobitka za rękę abym się nie bała :D Później nie boli ręka nic, po założeniu miłam siniaka na pół ręki przez miesiąć :P A może tabletki? Wcinam je teraz i jest oki :) Mleko wzięłabym stad. Pieluszki kupowalismy tylko pampers, husteczek nawilżających nie używam, mam jedną paczke pamrers otwartą od września :D a kupowaliśmy w carefour albo real bo najczęściej promocje były. A lecisz sama czy z mężem? Bo jak sama to może rzeczywiście lepiej byłoby wysłać paczkę niż kłopocić się z walizkami? My też wybieramy się do polski. Myslicie, że dobrym pomysłem jest kupić łóżeczko turystyczne i je tam zostawić? Bo mały za bardzo nie ma wczym spać ani u jednych ani u drugich dziadków ..... u nas dziś śnieg z deszczem.... ja czekam na przesyłkę dziś więc i tak się nigdzie nie wybieram ;)

hej dziewczyny :) u nas tez weekend byl brzydki , ale dzis juz sie rozpogodzilo , nawet slonce sie pokazalo i w zimowej kurtce bylo mi za goraco hehe :-) Ja dzisiaj rzucilam sie w maly wir zakupow dla siebie , chlopaka i cos tam do domu. Malutkiemu zbieramy regularnie pieniazki do skarbonki i jak skonczy pol roczku kupimy mu zabawki i nowe ciuszki :) A tymczasem zamowilismy krzeselko do karmienia z mothercare , bo ten sklep mamy bardzo daleko a niestety nie mamy auta. http://www.mothercare.com/Chicco-Happy-Snack-Highchair-Scribble/dp/B001CBYMSW/sr=1-1/qid=1297089857/ref=sr_1_1/276-9999351-6725252?_encoding=UTF8&m=A2LBKNDJ2KZUGQ&n=42862041&mcb=core . Mysle , ze za taka cene to jeszcze ujdzie :) Zamierzam niedlugo malemu dac cos wiecej niz moje mleko czy mieszanke tylko caly czas sie zastanawiam czy podac najpierw kaszke czy marchewke czy jabluszko??? hmm...wy dziewczyny od czego zaczelyscie? I czy dawalyscie np wlasna marchewke czy ze sloiczka?? U nas nadal idzie opornie z butelka , ale wczoraj zrobilismy taki patent , ze ja wyszlam z pokoju zeby maly nie czul mojego zapachu i mojego mleka i tatus go karmil , potem troche ja no i wypil 60ml zawsze cos:) jutro musimy kupic mleko w proszku bo teraz mielismy kartonik na probe , ale chyba to mleko sma jest ok. Nescafe ale Ci rosnie uczen - swietne te zdjecia z ksiazka :)))) Pozdrowionka :*

lecę sama z córką , biorę podręczny i wózek a reszta w paczce i tak też myślałam nad turystycznym ale w sumie chyba nie bedzie nam potrzebne :) a jakby co to tata przyśle :) marcia podobno nie zaczyna sie wprowadzania nowych pokarmów od owoców bo są slodkie , później dziecko może nie zechcieć warzyw jeść ja ugotowałam marchew i ziemniaka ale mała dostała wysypki na całym ciele i przerzucilismy sie na słoiczki i jest git w polsce sprobuje z gotowaniem raz jeszcze

Emiliabhx nie boisz sie leciec sama?? Bo ja za trzy tygodnie tez lece do Polski i szczerze troche sie boje jak sobie sama poradze. Tez biore jedynie torbe podreczna a co do wozka to zastanawialam sie jedynie nad fotelikiem. Ciekawa jestem jak Zuzia zareaguje na podroz samolotem.

hej dziewczyny! Ja zaczynalam od jablka przez caly tydzien.Pozniej chyba marchewke i jablko z innymi owocami. Ja tez slyszlam o tym ze jak zasmakuja owoce to pozniej nie chce warzyw.U mnie sie zbuntowala i nie chce zadnych warzyw lub warzyw z miesem.Tylko slodkie sloiczki.Na poczatku jednak jadla mi warzywka i nagle sie odwidzilo. Co do butelek ja dawalam od czasu do czasu w tt moje odciagniete mleko i ladnie pila.Po 5 miesiace tez jej sie odwidzialo i zaczela butelke odpychac.Choc ostanio troche wypila soku.Czasami tez jej daje z butelki, ale wiecej sie chce nia bawic niz pic.Wiec nie wiem co jest regula z tymi butelkami i warzywkami. Zaczynam sie martwic ze za malo je pokarmow stalych.Jeszcze mi w jakas anemie wpadnie.A u was jak wyglada jedzenie waszych pociech?Moze znacie jakis patent

hmm to my chyba zaczniemy od marchewki w sloiczku... emilia pytalas jakie pieluchy w pl , ja kupowalam huggies w biedronce i bylam zadowolona a chusteczki nawilzane dada tez zbiedronki byly bardzo tanie a swietnie oczyszczaly i nawilzaly , ja mialam z rumiankiem.

andziaaa na razie sie nie boję tylko zajarana jak gwizdek jestem :D pewnie z czasem przyjdzie mi strach ale to tylko o małą, a wiesz że za fotelik dopłacasz? ryanairem 10f , sprawdzałam bo tez chcialam zabrac ale w koncu siostra od kogoś pożyczy na czas przejazdu z lotniska madziulek moja to prawie wogole stałych nie chce, czasem sloiczek zje, czasem owsianke czy ryz na mleku na sniadanie ale i tak najbardziej jej mleko smakuje z butli, kupiliśmy jej do gryzienia Heinza ciasteczka do gryzienia to wsuwa powiem wam że te małe słoiczki w których jedzenie jest porzadnie przetarte to moja mała je ale już w tych wiekszych słoiczkach gdzie jest tylko rozdrobnione to juz nie bardzo dzieki marciaa wrzuce do paczki jedne pieluchy na wszelki wypadek i chyba jednak bede z biedronki kupować

Jak doplacasz?? Ja jak kupowałam bilet nic nie płacilam za fotelik tylko za mała, ale nie ma miejsca w samolocie jak to zreszta wszyscy wiemy. Skoro nie bierzesz nic to mała bedzie ciagle na rekach u Ciebie??? Wzielabym wozek bo mam rozkladany - stelaz i dopinane poszczegolne czesci - ale musialabym ciagle prosic o pomoc ludzi w sensie jezeli chodzi o schody. A mam jeszcze takie pytanie - mam juz wydrukowany bilet pokladowy ale wiem ze na lotnisku jeszcze daja naklejki na wozek takie same jakie dostaje sie na bagaze. Czyli co mam jeszcze raz podejsc i poprosic o te naklejki na wozek zeby przypadkiem mi nie zgubili wozek?? Dzieki za odpowiedz na moje pytanie :) :)

Andzia te naklejki naklejają na wózek przy odprawie bagażu, tylko musisz powiedzieć że wózek masz i ilu częściowy- tyle naklejek nakleją. My płaciliśmy za fotelik, ale zawsze możesz wpiąć fotelik w stelaż jako wózek :) Marcia, nooo uczeń może mieć srednią ocen po mamie :D kończyłam średnią szkołę ze średnią powyżej 5 :D

Oooo to pogratulowac ja mialam taka srednia w gimnazjum , w LO juz gorzej :-)

Ja oprocz bagazu podrecznego nie bede miec nic wiec bede musiala specjalnie podejsc do punktow odprawy i poprosic o te naklejki. Ja nigdzie nieplacilam za fotelik czy wozek Zuzi czyli mam sie spodziewac oplat jakis na lotnisku???

andzia ja lecialam easyjetem i wozek i fotelik mialam wliczone w koszt biletu. wiem , ze w ryanairze wozek jest wliczony juz w bilet ale nie jestem pewna co do fotelika , ale raczej tez jest za darmo - moze zadzwon do nich i sie dowiedz. skoro masz tylko bagaz podreczny i wozek to wozek musisz odprawic tak jak bagaz glowny , kladziesz na tasme i wtedy oni sami przykleja naklejki. jesli bierzesz tez fotelik musisz go rowniez pokazac - na niego tez dostaniesz naklejki. ja w easyjet moglam wziac i to i to ale odprawilam wozek i wzielam fotelik , ktory byl cieki i bylo mi niewygodnie ale dalismy rade , chlopak niosl bagaze podreczne. nie martw sie bedzie ok ja tez sie balam ale dzieci w naszym wieku na ogol przesypiaja podroz wiec glowa do gory!

Dzieki Marcia :) :) Boje sie i nie wiem jak to bedzie. ?Mam nadzieje ze Zuzia jednak bedzie grzeczna i bedzie spala cala podroz. Jeszcze jutro zadzwonie do EasyJet i sie dowiem dokladnie jak to wszystko wyglada. Bo ja nie wykupilam bagazu rejestrowanego i nie wiem czy mi przyjma wozek jako bagaz rejestrowany.

Hej:) ja jutro o13.15 mam wylot do Pl i muszę malemu fotelik dokupic za 10 także nie we wszystkich liniach jest tak samo ja lece ryanairem no i tam pisze ze wózek jednoczesciowy a ja mam 2 ale co tam biorę taki. Ja mam bagaż podreczny i duży ale lece z siostra wiec mam lepiej. Co do mleka to my tu kupujemy Aptamil a w Polsce to samo mleko to Bebilon, producent to pisze , także nie mam z tym problemu. Pieluszki mam z wyjazdu w grudniu bo zostAło nam opakowanie 47szt a jak się skończą to dady z biedronki kupię i już:) ciekawa jestem jak maluszek to zniesie. Aha no i nie wiem jak to z mlekiem, czytałam ze nieraz wylewaja... no to najwyżej w bootsie kupię to w kartoniku i już, kupiłam dzisiaj na próbę i mu smakuje także ok. Co do karmienia to ja zaczynalam od soczki bobofruit mrchew jabłko potem dawalM marcchewke, jabłko z marchewka, banan, banan z jablkiem wszystko ze sloiczka, choć sok mrechewkowy pierwszy który podalam Olusiowi zrobiłam samA. No i kleik ryzowy podawLam razem z soczkami. Także powodzenia:)

ja juz tu chyba kiedys pisałam, kupujesz bilet i niby że dziecko leci za darmo - otóż nie- za dziecko 20f, kupujesz bagaż i masz dodatkowe - fotelik - 10f - tak jest w ryanair i chyba nie pójdą na to że wózek z fotelikiem jako całość bo wydaje mi sie że patrza na to czy dziecko juz siedzi a wiadomo fotelik bierzesz bo jakos z lotniska wyjechac autem musisz (mimo iż dziecka nie wozisz w foteliku przpietym do wózka) no ale moge sie mylić, lepiej zadzwonic i zapytac andziaaa biore tylko spacerowke (7kg) i oddaje dopiero pod samolotem wiec mała nie bedzie ciagle na rekach ja sie zastanawiam z kolei czy ktos mi pomoże ten wózek złożyć? a później rozłożyc? trzymając dziecko na ręku raczej sie nie uda:/ wklejam tekst ze strony ryanair : Akcesoria dziecięce *(fotelik samochodowy/krzesełko dziecięce/łóżeczko turystyczne) - Opłata za sztukę/Za lot w jedną stronę (bezpłatny transport 1 wózka). Dopuszczlana waga do 20 kg -10

Hej dziewczyny :) Co do lotów samolotem z maluszkami nie pomogę, bo jeszcze nie miałam okazji. Ale pozytywne nastawienie jest najważniejsze, wiec nie ma się co martwić na zapas :). Waszystko pójdzie gładko. Milka88 Ty tak wcześnie rozszezyłaś diete synkowi?? Widzę, że urodził się w październiku to jeszcze nie ma 4-ech miesięcy. A dopiero rozrzeża się PO 4 tym miesiacu. I to dzieciom na mleku modyfikowanym, bo na piersi nieco później...

A no i jeszcze co do pieluch biedronkowych, zastanawiałyście się jakich używać w Polsce. Osobiście nie używałam DADA, ale nie słyszałam dobrej opinii o nich. Ponoć są twarde, sztywne i "nieszczelne". Zdecydowanie na Waszym miejscu kupiłabym paczkę pampersów. A jeśli chodzi o kwestię finansową (bo myslę, że z tego powodu chcecie się zdecydować na DADę), to przecież będzie jednorazowy wydatek dla Was, bo jedna paczka na cały pobyt w Pl przeciez wystarczy. Nie wiem ile kosztują DADY, ale pampersy jak są w promocji(a są co chwilę w jakimś hipermarkecie) to kosztują około43zł duża paczka. W Lidlu osatnio nawet były po 39zł.

Andziaaaaaa! Dooglądałm resztę zdjęć ktora na innym kompie nie chciała się otwierać ii.... rezerwuję sobie Twoją córę dla mojego syna :D Nie wiem czy wiesz, oglądał ze mna zdjęcia właśnie i banan od ucha do ucha :D Marcia maluszek coraz bardziej do Ciebie podobny!! Super :) I mamy takie samo łóżeczko też z żyrafą. Czy Tobie też ten ciemny lakier schodzi? :( Achhhhhhhhhhhhhhhhhhh zaoglądałam się w te Wasze skarby, aż mi się drugiego dziecka zachciało :D :):)

Nescafe ja mam podobna serię łóżeczka. Wygląda tak samo, tylko zamiast Zyrawki ja mam Misia ;). Seria nazywa się "Mały Miś". Przed rozłożeniem łóżeczka myłam je dokładnie, szczebel po szczebelku i farba schodziła niesamowicie. Teraz już nie. fakt sporo jej zeszło i szczebelki są nieco jaśniejsze, ale zupełnie tego nie widać :).

Nescafe to fajnie , ze mowisz , ze malutki podobny do mnie , ale jakbys zobaczyla tate to bys zmienila zdanie :( Wszyscy mowia , ze caly tata a moja mama sie upiera ze podobny do mnie :-) W sumie to taka mieszanka hehe :) Za to Twoj synus tez baardzo podobny do Ciebie :) Co do lozeczka to mi farba na szczescie nie schodzi...ale jeszcze go nawet nie mylam.

Nescafe to Twoj Synus ma dobry gust, kto wiem moze kiedys sie spotkamy z naszymi pociechami ;) ;) Musze sie pochwalic Zuzia staje sie juz gryzoniem ;) W czwartek rano zeszlego tygodnia odkrylam u Zuzi pierwsze dwa dolne zabki :) JUPI JUPI :) :) Az sama nie moglam uwierzyc. Jednak Zuzia nic nie placze jedynie ciagle wklada raczki do buzi. A jak Wasze pociechy maja juz zabki ??? Od tygodnia rowniez zaczelam podawac jej rano kaszke owocowa i musze przyznac ze zjada ja z apetytem i smakiem. Natomiast popoludniami dostaje na zmiane raz deser a raz marchewke z ziemniaczkami oczywiscie ze sloiczka wszystko. Ja natomiast lece do Polski na trzy miesiace a po powrocie z Polski przeprowadzam sie do innej miejscowosci i zaczynamy z Zuzia nowe zycie !!! W koncu sobie z Zuzia odpoczniemy i poodwiedzamy nasza rodzninke ;) :)

Marcia no bo ta farba właśnie schodzi podczas mycia. :) Tak na codzień u mnie też nic nie schodzi :) Andziaaa gratuluję ząbków :) A właściwie Zuzi :).

Dziewczyny wzięło mnie na wspomnienie... I tak się cofnęłam parenaście stron... Troszkę powspominałam. :) Hm... tyle Nas było na początku a teraz połowa dziewczyn się nie odzywa Maliniakowa, Majówka, Teasse, Oliwia87, Zaraa, Patinka,Krisana hmm... było nas więcej... Dziewczyny te ktore zamilkły, odezwicie się co u Was :). Myślę, że każdej z Nas byłoby miło :). Może Nas podczytujecie i odpowiecie na apel :) Dobra zmykam, bo potem chodzę jak lunatyk :) Dobrej nocki