Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

madziulek30

czy sa tu dziewczyny z Anglii,ktore oczekuja pierwszego dziecka?

Polecane posty

W nocy odkladam do lozeczka.W dzien roznie,jak jest zmeczona to chce byc na rekach.Teraz wlasnie spi i zaraz ide na spacer:0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaraa
lola gratulacje i zdrówka dla was 🌼 milka i maddaa tezjuz pewnie sa mamusiami :-) Ja mam pytanie do was dziewczyny , zarówno do mam jak i cięzarówek Chodzi mi o vitamine K . Czy wszystkie zgodziłyscie sie na podanie w zastrzyku ? Pytałam połoznej o forme doustna , powiedziała ,ze jest mozliwosc ,ale bardzo uciązliwa , bo trzeba podawac w przychodni co 2 tygodnie do 6 m-ca zycia . A wy wszystkie zgodziłyscie sięna vit K w zastrzyku? Pytałam się tez o szczepionke na gruzlice , ale niestety w moim rejonie nie podaja w ogóle . Pozdrawiam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień dobry :) gratulacje dla Loli i synka :) zaraa my zdecydowaliśmy sie na wit K w zastrzyku zaraz po porodzie jesli chodzi o gruźlice , to mi gp powiedział że tylko ciapackie dzieci dostają ją , ale pogadałam z moją hv i powiedziała że załatwi mi w szpitalu w którym rodziłam a mojej rozalce wszystko sie poomieszało :( w ciągu dnia prawie wogóle nie je , a jak już to ogólnie jest to 90ml przez cały dzien :O! za to w nocy wsuwa po 150ml co dwie - trzy godziny :O madziulek no mam nadzieje że z tym spaniem od 3go miesiąca to prawda;) moja tez czasem w nocy maraton robi , macha rączkami i nożkami , gaworzy po swojemu , wzdycha głośno , to ja wtedy żeby ją zmęczyc robię jej taki masaż, masuje po całym ciałku i gadam do niej i masaż bioderek robie itp :) pół godziny i dziecka nie ma :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny :) Nie odzywam się ostatnio bo mam remont w sypialni i sporo pracy przy tym wszystkim. Mąż kładzie podłogę ,robi ściany i do tego jeszcze pracuje.. za późno się do tego wzieliśmy,no a teraz musimy się pospieszyć żeby zdążyć zanim mały się urodzi. Lola serdecznie gratuluję synka i życzę dużo , dużo zdrowia obojgu!!! Dziewszyny,tydzień temu byłam w szkole rodzenia na pierwszej lekcji,a jutro mam następną-spodziewałam się czegoś innego,trochę więcej informacji.. mam nadzieję że ta jutrzejsza lekcja będzie ciekawsza. Wczoraj skończyłam prasować ostatnie ubranka dla Alexa-sporo tego mam.Nawet nie spodziewałam się że aż tyle się uzbiera.. Jutro w nocy przylatuje moja Mama,już nie mogę się doczekać :) Jeszcze muszę tylko trochę dom ogarnąć,bo przez ten remont mam bałagan. Pozdrawiam wszystkie Mamuśki i Brzuchatki!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczęśliwe Mamusie: majowka10...........05.05.10..............Izabela........ .....Lancs Tease27...............15.05.10...........Emilka.........p łn Anglia madziulek30..........24.07.10...........Amelka.......Sta ines emiliabhx............. 06.08.10.......... Rozalka........Birmingham patinka26 ............11.08.10......3-córka .....Cheltenham Aurela86..............20.08.10.........Adrianek.......UK/ PL nescafe87.........22....07.09.10.........39...Kacperek.. .....UK/ Bytom oliwia87............22...10.09.10..........39..Natasha... .....Trowbridge Marciaa89.........20....19.09.10..........37..Olivierek.. ......Tor. magdan27............... 20.09.2010.................córka ..........Londyn Mama_Julci........21....23.09.10..........Olivia. . ..Birmingham andziaaa82......28.....27.09.10......39...Zuzanna.....Bur nham On Sea Nadal oczekują na swój skarbek: milkaa88.............22.....29.09.10...........41...syne k .......Bradford karinka1987........23.....30.09.10...........38...???... ... ..London Lola844..............25.....06.10.10...........40..... ..............Hemel H. krisana..............25.....08.10.10..zaczety 41..synek ...londyn/nw maadaa........... ..27 ....12.10.10.............39......córcia......Bedford ewelina81...........28.....20.10.10............36....syne k . ....Birmingham Ewula8791..................17.11.10.............35.....synek.....Birmingham yalof.........................19.11.10...........32 .....corka. ....Londyn iskierkaa_..........22......25.11.2010..... 32.....synek.....Londyn iwonka52.........27........08.12.10.........31...córeczk a. . .North West marlena31...................19.01.2011......26.....synek ......Tewkesbury Skopiowałam ostatnią tabelkę i pozwoliłam sobię poprawić mój wpis dzień przed terminem :) Uciekam pomóc Mężowi i zabieram się za sprzątanie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczęśliwe Mamusie: majowka10...........05.05.10..............Izabela........ .....Lancs Tease27...............15.05.10...........Emilka.........p łn Anglia madziulek30..........24.07.10...........Amelka.......Sta ines emiliabhx............. 06.08.10.......... Rozalka........Birmingham patinka26 ............11.08.10......3-córka .....Cheltenham Aurela86..............20.08.10.........Adrianek.......UK/ PL nescafe87.........22....07.09.10.........39...Kacperek.. .....UK/ Bytom oliwia87............22...10.09.10..........39..Natasha... .....Trowbridge Marciaa89.........20....19.09.10..........37..Olivierek.. ......Tor. magdan27............... 20.09.2010.................córka ..........Londyn Mama_Julci........21....23.09.10..........Olivia. . ..Birmingham andziaaa82......28.....27.09.10......39...Zuzanna.....Bur nham On Sea Nadal oczekują na swój skarbek: milkaa88.............22.....29.09.10...........41...synek .......Bradford karinka1987........23.....30.09.10...........38...???... ... ..London Lola844..............25.....06.10.10...........40..... ............Hemel H. krisana..............25.....08.10.10..zaczety 41..synek ...londyn/nw maadaa........... ..27 ...12.10.10.............39......córcia......Bedford ewelina81...........28.....20.10.10............38....synek....Birmingham Ewula8791.................17.11.10.............35.....synek....Birmingham yalof.........................19.11.10...........32 .....corka. ....Londyn iskierkaa_..........22......25.11.2010..... 32.....synek.....Londyn iwonka52.........27........08.12.10........31...córeczka. ..North West marlena31.................19.01.2011......26.....synek ......Tewkesbury oj ktos ciągle mnie odmładza w tej tabelce :) lola gratuluje, duzo zdrowka dla WAS

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczęśliwe Mamusie: majowka10...........05.05.10..............Izabela........ .....Lancs Tease27...............15.05.10...........Emilka.........p łn Anglia madziulek30..........24.07.10...........Amelka.......Sta ines emiliabhx............. 06.08.10.......... Rozalka........Birmingham patinka26 ............11.08.10......3-córka .....Cheltenham Aurela86..............20.08.10.........Adrianek.......UK/ PL nescafe87.........22....07.09.10.........39...Kacperek.. .....UK/ Bytom oliwia87............22...10.09.10..........39..Natasha... .....Trowbridge Marciaa89.........20....19.09.10..........37..Olivierek.. ......Tor. magdan27............... 20.09.2010.................córka ..........Londyn Mama_Julci........21....23.09.10..........Olivia. . ..Birmingham andziaaa82......28.....27.09.10......39...Zuzanna.....Bur nham On Sea Nadal oczekują na swój skarbek: milkaa88.............22.....29.09.10...........41...synek .......Bradford karinka1987........23.....30.09.10...........38...???... ... ..London Lola844..............25.....06.10.10...........40..... ............Hemel H. krisana..............25.....08.10.10..zaczety 41..synek ...londyn/nw maadaa........... ..27 ...12.10.10.............40......córcia......Bedford ewelina81...........28.....20.10.10............38....syne k....Birmingham Ewula8791.................17.11.10.............35.....syn ek....Birmingham yalof.........................19.11.10...........32 .....corka. ....Londyn iskierkaa_..........22......25.11.2010..... 32.....synek.....Londyn iwonka52.........27........08.12.10........31...córeczka . ..North West marlena31.................19.01.2011......26.....synek ......Tewkesbury

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hey Iwonka52. No ja dwa tygodnie temu kupilam rzeczy typu wozek lozeczko ubranka itd. Wiec w zasadzie to juz jestem przygotowana. Ale nie przejmuj sie ze jestes jeszcze w proszku z tym wszystkim. Jak sama wspomnialas pracujesz, wiec nie wymagaj od siebie za wiele. Ja juz od ponad miesiaca na macierzynskim, wiec zanudzam sie w domu na smierc. Poza tym wciaz mamy jeszcze duzo czasu ( tak mysle :) ) do momentu przyjscia na swiat naszych malenstw. Gratulacje Lola844 - tylko pozazdroscic ze juz po wszystkim :) Zdrowka dla Ciebie i maluszka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sie melduje ze nic sie nie dzieje :( jak tak dalej pojdzie to w pt mam wizyte w szpitalu z polozna,moze ona cos zaradzi? hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, w nocy co chwilę się budziłam tak mnie mocno plecy na dole bolały. Właśnie wzięłam prysznic i jest troche lepiej ale dalej boli. Raz na jakiś czas zakuje mocniej. To chyba nie są skurcze skoro tylko plecy? Skurcze powiązane są z brzuchem prawda? Już sama nie wiem im więcej czytam co to skurcze tym bardziej nie mam pojęcia o nich. Mamuśki napiszcie mi jak to jest kiedy coś się zaczyna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak sie nasila i nie przechodzi to mozebyc to zwiastun :.) a skurcze jak cos dolacza niebawem zapewne :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dxziewczyny! Madaa to moga byc skurcze.Ja mialam tylko krzyzowe.Tez myslalm ze sa tylko z przodu w okolicach brzucha,ale doczytalam w internecie ze w cale tak nie jest.Wczesniej takich nie mialam przy okresie.wiec moze cie wzielo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oby to było to. Albo w jedną i niech się rozkręca albo w drugą. Najgorsza jest taka niepewność i wsłuchiwanie się w siebie. Dziś na 14 mam spotkanie z położną, więc jak nie wyląduje w szpitalu to chociaż położna w GP mnie zobaczy. Chyba pierwszy raz nie dam rady sama jechac i ściągnę męża z pracy. Będę informowała na bieżąco :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maadaa ja mialam wlasnie takie skurcz plecow, dopiero jak mialam wieksze rozwarcie doszlo skurcze z przodu. Wiec juz Ci sie zaczelo. Ja natomiast mam inny problem, bo prawdopodobnie przeziebilam piers. Jest strasznie goraca i twarda, ale mleko z niej normalnie idzie. Sciagam dwie pelne butelki z niej. Oprocz tego mam goraczke. Dzis sprobuje ja wymasowac i zrobic oklady z goracej wody moze cos to pomoze. Jutro przychodzi do nas hv, wiec porozmawiam z nia na ten temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maadaa to chyba u ciebie sie zaczyna a powiedz ostatnio twoja corcia w brzuszku tak samo sie ruszala czy mniej ruchow bylo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już po spotkaniu z polożną. Plecy strasznie bolą ale wody nie odeszły i sprawdzała rozwarcie, którego jeszcze nie ma więc muszę czekać. Nie wiem jak dam radę z tym bólem ale muszę. Wzięłam właśnie paracetamol, może troche pomoże. U mnie Mała przez ostatnie dni bardzo aktywna była. Dopiero dziś mało się rusza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maadaa trzymam kciuki, za Ciebie i maluszka!!! Swoja droga. Dziewczyny, czy podczas ciazy (szczegolnie w trzecim trymestrze) miewalyscie swiad ciala.? Mam na mysli swedzenie nog ramion plecow... Bo ja od dwoch dni drapie sie i drapie co jest bardzo uciazliwe i zaczynam sie juz martwic. Jutro wizyta u GP ale tak chcialam wybadac czy ktoras z was miala podobna sytuacje. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iskierkaa_ u mnie wlasnie od piatku zaczelo sie takie swedzenie ale tylko stop, mowilam o tym na wizycie u lekarza i zalecili dodatkowe badania krwi i czekam teraz na wynik. Jednak polozna mi powiedziala ze swedzenie stop to od tego ze puchna ale nie chce mi sie do konca w to wierzyc. troszke sie stresuje bo naczytalam sie o tym za duzo w necie. jestem ciekawa co tobie powie polozna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tez sama jestem cilaekawa. Ja sie naczytalam o tej cholestazie i tym sie najbardziej martwie. Ale badzmy dobrej mysli..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madaa trzymam mocno kciuki za Was:) Iskierkaa ja mialam taki świąd ciała pod koniec cos okropnego drapałam sie do krwi po jakims czasie przeszło mi to samo ale wiem ze swiad ciala moze bys spowodowany choroba (cholestaza ciezarnych) dlatego najlepiej poinformuj o tym swoja położna . Dziewczyny nadrabiam zaleglosci w czytaniu i mam pewne watpliwosci co do krwawienia po porodzieu mnie bo widze ze wy wszystkie krwawiliście po sześc tyg a u mnie to wygladalo na delikatne krwawienie a potem plamienie nawet w tych pierwszych dniach doslownie gdyby nie ten problem z moczem to mogla bym spokojnie nosić zwykle podpaski i zakonczylo sie po dwoch tyg mowilam o tym lekarzowi poloznej hv i wszyscy twierdza ze wszystko jest ok nie wiem czy tak do konca jest ok bo wszedzie pisza ze powinno sie krwawic nie wiem moze taka juz moja natura moze przez to ze straciłam duzo krwi przy porodzie coraz bardziej mnie to dręczy.... A co Wy o tym sadzicie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaraa
oliwia jaka fajniutka :-) sliczna :-) Oliwia ja w pierwszych dniach to duzo krwawiłam, ale potem juz nie. Pamietam ,ze po dwóch tygodniach juz prawie nie krwawiłam i zaczełam cwiczyc mięsnie kegla co spowodowało nawrót krwawienia ( delikatny ) Wtedy zaprzestałam tych cwiczen, bo sie przestraszyłam. Cwiczenia zaczełam robic jak sie wszystko zagoiło Ale ja mysle ,ze nie powinnas się martwic tym plamieniem , mysle ,ze wszystko jest w porzadku. Dziewczyny , a ja się zapytam jeszcze raz o ta witamine k , wszystkie zgodziłyscie się na podanie w zastrzyku ? Chciałam jeszcze zapytac o rozek , zabieraliscie go do szpitala czy tylko kocyk ? Acha i jeszcze jedno , wiem ze kilka razy było poruszane . Chodzi o ciuszki ,pamietam ze w Polsce ubranko było potrzebne dopiero na wyjscie . Ile sztuk zabierałyscie do szpitala i ile w ogóle kupiłyscie ? First size /newborn czy od 0- 3 m-ce ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paracetamol nic nie pomóg i boli jeszcze mocniej. Chodze po domu i płacze z bezradności. Wiedziałam, że będzie mocno boleć, ale sądziłam że dopiero w szpitalu. A ja tu męcze się od 6 rano i nie mam siły... Jak nie urodze do jutra to napewno zwariuje. Nie będę już was męczyć opisami co u mnie bo to nic ciekawego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biedna jestes
bole krzyzowe sa najgorsze niestety :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
madaa pisz jak mozesz ,bedziemy cie wspieraly szczerze zabrzmi to glupio ale ci zazdroszcze bo u mnie w pt juz 42tydz zaczne i sie troche sloniowato czuje.nie chce miec wywolywanegoooo czlowiek idzie jak na skazanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaraa-mnie zapytano od razu po porodzie i sie zgodzilam.witamina byla w zastrzyku. newborn czyli 56 cm uzywalam okolo 2 tygodni.wiec kilka pajacykow wystarczy. ja z krawawieniem to juz stracilam glowe.dwa tygodnie temu mialam kilkudniowe plamienie.myslalm ze zacznie mi sie okres,a tu nic.i dokladnie od wczoraj znowu to samo.nie wiem czy to normalne.moze wiecie cos na ten temat?w czasie pologu to krwawilam, pozniej plamilam gdzies do niecalych 6 tygodni. magdaa-da sie wytrzymac,ja bez znieczulnia dalam rade.robi ci sie pewnie rozwarcie dlatego zaczyna mocniej bolec.ja caly piatek mialam takie skorcze.wieczorem o 9 mialam rozwarcie na 3 cm.w sobote rano przed 7 juz urodzilam.na pewno wszytko juz sie skonczy niedlugo;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dalej w domu. Wczoraj wieczorem miałam silne skurcze i pojechalismy do szpitala. Zrobili mi KTG, sprawdzili rozwarcie i niestety tylko 1-2cm. Położna powiedziała, ze szyjka miękka więc wszystko na dobrej drodze ale nie tak szybko.... Dostałam jakieś silne tabletki przeciwbólowe i wróciliśmy do domu. Leki nic nie pomogły bo plecy jak bolały tak bolą. W nocy spałam 3 razy po pół godziny i budziły mnie skurcze. Siedziałam ponad godz w wannie to było lepiej. Dziś rana mąż kupił mi TENS. Może minimalnie pomaga juz sama sie wiem. I cóż czekamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam :) Gratulacje dla nowych mam :) 🌻 tak wiekszosc dzieci dostaje sczzepienia na gruzlice od ciapatych w tym i moje Olivka dostala no i emilka tez ma dostac pozniewaz tata jest z Turcji nas mecza kolki strasznie uzylam juz wszystkich specyfikow choc wczorajh nas ominela po zazyciu debidatu mam nadzieje ze nam pomoze na dluzej OLivka jest bardzo zazdrosna i musze na nia uwazac w kazdym badz razie mamy wesolo w domu az czasem za bardzo sasiedzi dobrze mnie znaja jak dzieci juz naduzywaja mojej cierpliwosci :O witamine k moja mala dostala w zastrzyku 1 szczepienie juz za nami zakupilam krem emla znieczulajcacy i malutka tak mocno nie plakala :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dzieczyny:) Melduje się! Wczoraj o 20.00 wypisali nas o domu:) Ogólnie mam co opisywać! No to zaczynam. W niedziele pojechaliśmy na wywołanie, tam jak juz pisałam podali mi żel dopochwowo na rozwarcie, o 2.00 już miałam regularne skurcze co 4minuty, bolały, ale jeszcze nie aż tak bardzo...O 7.00 zbadali mi rozwarcie i było na 2cm, powiedzieli że zabierają mnie na porodówkę i będą przebijać wody płodowe, czyli zaczynamy poród. Zadzwoniłam po męża i moją mamę, przyjechali po 8.00 ja już byłam na porodówce, skurcze szły dalej co 4 minuty, o 9.20 przebili mi wody... Skurcze miałam brzuszne i krzyżowe, strasznie mały uciskał mi na kość ogonową i myślałam, że mi tyłek rozerwie... Położna kazała chodzić, no to waliłam kółka z mężem i mamą po oddziale, o 13.30 zbadano mi rozwarcie dalej 2cm, jeszcze 2 godziny i podadzą mi kroplówke na skurcze, przy padaniu wyleciało troche wody i była zielonkawa, musiałam leżeć i być podłączona pod KTG, bo maluszek wydalił trochę smółki, dostałam gaz, bóle masakra, ale 5wdechów gazu i były do zniesinia. 15.30 przyszły lekarki zobaczyć jak postęp rozwarci i przez 2 godziny nic się nie ruszyło dalej 2cm...Stwierdzili że podadzą mi już kroplówke,miałam tak spuchnięte dłonie że położna zawołałą lekarze, żeby mi się w żyłe wbić i raz nie wyszło, mój mąż widział jak ta igła źle się wbija i prawie zemdlał hehe zrobił się biały jak prześcierało i osunął na kolana, biedactwo:) Potem położna powiedziała, że skurcze będą teraz o wiele mocniejsze i jak coś to mogą podać mi epidural, no to leżałam jeszcze z godzine tylko z gazem, ale potem już nie dawałam rady... Załączyli epidural, bóle były leciutkie i prawie nieodczuwalne, ale z biegiem czasu zaczełam je czuć i znowu używac gazu, zwiększyli mi dawke, a ja dalej skurcze czuje, po 17 dali mi kroplówke na wzmocnienie bo byłam bardzo słaba, o 2.00 nie spałam, nic nie jałam. Po 18.00 położna powiedziała, że dziecku za bardzo skacze tętno z 96 na 135, z 100 na 150, wezwała lekarkę, ona stwierdziła że maluszek może uciskać gdzieś główką, albo jest owinięty pępowiną i tlen nie dochodzi. Ja już panika, zaczełam płakać, miałam wszystkiego dosyć, epidural łagodził ból ale i tak był straszny..Lekarze stwierdzili, że zbadają jak moje rozwarcie a tam : 3cm!! ja już zaczełam do męża i mamy płakać że chcę cesarke, że mam dosyć , boje sie o synka i nie mam siły... No i zapadła decyzja: cesarka! Ja zadowolona, że już blisko konca, opowiedzieli my że moge być swiadomo, ze od połowy w dół mnie znieczulą, no ale jedak zakonczyło się cesarką pod narkozą, bo jakoś dziwnie czułam jak mnie kroją;/ No i o 20.07 na świecie pojawił się mój Aleksaner! Pierwszego zobaczyli go moja mama i mąż. Mnie wybudzali 30minut o 20.40 ujrzałam mojego synka:) Nie mogłam wziąć go w ramiona bo miałam straszne drgawki po narkozie, ale gdy się w miarę uspokoiły w końcu miałam go przy sobie mój maleńki cud! W szpitalu byłam 2 dni, utraciłam dużo krwi, biorę antybiotyki, ale ogólnie czuje się dobrze, a nawe bardzo dobrze. Maluch ważył 3.940kg i mierzył 54cm, dostał w 1minucie 9 na 10 pkt, a w 5min 10 na 10 :) No to Wam wszystki ze szczególami prawie opisałam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×