Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość miałam tego dość

Wieczne problemy finansowe, kto z was żyje w biedzie?

Polecane posty

mój boze jak straszne jest to co sie tu czyta...czy moge to wysłac do gazety?moze napisze jakis obraz Polski pod rzadami K. Nie przesadzajcie... Śmiać mi się chce, jak ludzie winią rząd za brak pieniędzy w portfelu. Naród bogaci się własną pracą - i decyduje o tym PKB i wskaźniki ekonomiczne. Rząd ma na to najmniejszy wpływ. On jedynie rozdziela środki, jakie napływają z podatków. Wszyscy narzekają, ale jak tylko się da to chcieliby kolejne dni wolne - jak np. Trzech Króli - na które naszej gospodarki nie stać.... A co do biedy - też kiedyś doświadczyłam. Pamiętam czasy - przed naszym wejściem do Unii jak miałam ok. 800 zł na trzy osoby. Wydawaliśmy ok. 200 zł na rachunki - czynszu na szczęście nie miałam, a reszta schodziła na jedzenie... w sumie to życie uratowała mi Bierdonka. Jedliśmy tanio, ale nawet starczało co dzień na jakieś słodkie... Najgorsze było to, że poza jedzeniem i rachunkami - nic, nawet zakup skarpetek był problemem, a czasem coś w domu się popsuje lub są inne niespodziewane wydatki... prawie nędzarka - 2 tys. na 4 osoby to niedużo, ale da się wyżyć. Ja bym na waszym miejscu dała sobie spokój z drogą cielęciną i wołowiną. Kurczak jest dość zdrowy i tani, zwłaszcza jak się kupi całego... W polsce chyba w ogóle kupuje się za dużo mięsa - a ono nie jest zdrowe. Jedzcie czasem ryby....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blumarine
pupa 1977 Tu nikt nie nazeka na rzad,choc mozna by, u nas niema socjalu na odpowiednim poziomie,w Szwecji nastolatkowie dostaja od panstwa rownowartosc naszych 200zl,na wlasne kieszonkowe,na kino,slodycze,i co tam zechca. A u nas?pamietam jak bylam malym dzieckiem i mama dostawala niecale 40zl rodzinnego,na co to jest?,kraj pro rodzinny,ha ha smiechu warte. I ja rowniez chodzilam do lidla,biedronki,tam gdzie najtaniej. Obecnie odkladam pewna kwote co miesiac,ale czasmi wynagradzam sobie te ciezkie czasy na zakupach i kupuje sobie cos o czym kiedys nawet nie marzylam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tu nikt nie nazeka na rzad,choc mozna by, u nas niema socjalu na odpowiednim poziomie,w Szwecji nastolatkowie dostaja od panstwa rownowartosc naszych 200zl,na wlasne kieszonkowe,na kino,slodycze,i co tam zechca. Ale jak w ogóle można nas porównywać do Szwecji? Przecież oni zarabiają ponad 10 razy więcej, więc stać ich tez na socjal np. 10 razy większy niż u nas... Ręce opadają....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blumarine
10x wiecej w przeliczeniu na zlotowki. Kiedys wyjechalam do pracy za granice,i ucieszylam sie na sama mysl ze zarobie 1200 euro=4500pln,okazalo sie ze na miejscu,to nedzne grosze,i ciezko cokolwiek odlozyc,bilet miesieczny 60 eu,pokoj 300,jedzenie,i bez dorabiania o odlozeniu nie moze byc mowy. Powiedzialam sobie ze jak skoncze studia,wyprowadze sie stad jak najdalej,ten kraj juz mi bokami wychodzi. Wspieranie mlodej inteligencji?,400pln miesiecznie i to jest wszystko,wystarczy na oplacenie akademika,o jedzeniu niema mowy. I dziwic sie ze studentow traktuja jak tania sile robocza,wezma wszystko aby cos zarobic. Mowiac krotko,rozpacz w kratke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie do 10 tego
zostało 36 zł, a mam dwoje dzieci. Normalnie zwariowac idzie bo niby dorabiam troche (robie bizuterie) ale np. w styczniu "zostawiłam" w szkole 85 zł na teatrzyki, bułeczki, mleko i choinke. Jestem bezrobotna, pracuje tylko maz. Ciezko nam jest strasznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jakie wy macie
mózgi , że takie dziady nedzarze jesteście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To po co posyłałaś dzieci na choinke??? Ta choinka to barbarzyńska impreza, wizyta w Kościele jest całkiem tańsza (tylko koszt na tace około 5 zł) i w środku ciepło i obecnośc Boga możno poczuć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blumarine
odezwal sie "mozgowiec"tak dla Twojej wiadomosci,studiuje na UW politologie a tam zapewniam Cie nie przyjmuja ludzi z niskim IQ,tylko jak studentka niema wsparcia rodzicow,i nie zamierza dawac D***za pieniadze to poprostu biduje,zarabiajac marne grosze. Wiec moze troszke zrozumienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oblana mlekiem
Jedzcie czasem ryby.... Jasne ryby sa drozsze od miesa:-P Ale co kurczaka masz racje..z 1 robie 3 obiady..zreszta z byle gównienka robie smaczne posiłki..Dziewczeta moze napiszemy reszcie jakies tanie przepisy na posiłki?;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oblana mlekiem
Kaelia To po co posyłałaś dzieci na choinke??? Ta choinka to barbarzyńska impreza, wizyta w Kościele jest całkiem tańsza (tylko koszt na tace około 5 zł) i w środku ciepło i obecnośc Boga możno poczuć buahahahahaha rozwaliłas mnie babo tym tekstem:-D:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Różne wasze zagrania są nieczyste, stąd i bieda.... A ja znam studentki, któe nie głodują i mają nawet ładne ubrania, więc jakoś nie wierzę tym biednym..... Może na papierosy za dużo wydajecie, może alkohol pijecie? Papierosy pożerają pieniądze, prezerwatywy też są drogie.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jasne ryby sa drozsze od miesa Zależy jakie. W biedronce często kupowałam filety w śmietanie za 7,50 wiaderko i starczało na 2-3 obiady. Matiasy są chyba po 5 zł za wiadro... Mają tam też w dobrych cenach filety, i niezłe paluszki rybne za 4 zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oblana mlekiem
Kaelia jestes kochanka Rydzyka?Ujawnij swoje oblicze:-P Jak Cie czytam ..to mnie mdli i smiac mi sie chce..takie 2 w 1:-P:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam. ja tez nie mialam rozowo, szydzono ze mnie i ponizano, ze zyje biednie.Utzrymywalam sie z renty i zasilku, kupowalam najtansze jedzenie w Biedronce....ale to juz minelo. Moje zycie odmienilo sie diametralnie, teraz stac mnie doslownie na wszystko, co bym sobie mogla wymarzyc. Alw bieda zahartowala mnie moralnie i nie mam wygorowanych , "jasniepanskich "fochow. Zakupy nadal robie w biedronce, ale jezdze do niej nowym autkiem,a nie zapylam na piechote w podartych butach.Nie zalamujcie sie, nigdy nie wiadomo co nas czeka za rogiem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blumarine
bo te ladnie ubrane utrzymuja rodzice albo bogaci faceci... A ja nie pale ani nie pije

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oblana mlekiem
Pupo ja oszczedzam ale nie musze..Ryby kupuje bo lubie i sa zdrowe..ale nie paluszki za 4zl..bo i tak wychodza drozej tylko np morszczuka,sole ..dobrze spanierowany moze byc na kilka obiadków:-)Zresztą osoby majace marne grosze i tak nie kupią ryby..Polecam płaty sojowe..Dobrze namoczone w kostce rosołowej puchna ..po rozbiciu macie kilkanascie schabowych..a zdrowe sa i smakuja super!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Freydis... Dawno cię nie widziałam... Nie mieszkasz już ze swoim facetem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ufgatria
czemu tak wrzucacie na biedronę? przecież mają tam naprawdę dobre produkty, więc nie rozumiem czemu kupowanie w biedronce to dla was taki wyznacznik nędzy, ja nawet jakbym miała sporo więcej kasy niż mam obecnie, to kupowałabym tam, bo nie ma co płacić za markę, a mięcha to nie lubię, jedynie kurczaka:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oblana mlekiem
nie rzucamy nic nabiedronke..ja tez tam kupuje spozywke:-) Sa jednak rodzinydla których jest dyshonorem kupowac w takich dyskontach:-0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ufgatria
u mnie od niepamiętnych lat mama kupuje w biedronie, lidlu itp i też biega po tych sklepach, bo w biedronie najtańsze to i to a w lidlu znów co innego...też nie mamy fajnie z kasą, bo ojca wywalili i 3 miesiące nie pracował, teraz niby znalazł pracę, ale jakaś masakra i coś czuję, że na miesiącu pracy się skończy...o tyle jestem w dobrej sytuacji, że mieszkam w domku, nie płacę za czynsz, jedynie opłaty za prąd, wodę, internet...nie mam dzieci, więc wydatków z nimi związanych też nie mam, mam stypę, ale pieniędzy tych nie ruszam, bo nie wiadomo nigdy kiedy się przydadzą, a wiosną trzeba remont dachu dokończyć, a pieniądze na to odłożone z lepszych czasów schodzą teraz, bo nastały te gorsze...na obiad bardzo często naleśniki, smaży się ich całą furę i jemy je przez kolejne 3 dni np, albo ziemniaki cały garnek i też później się odsmaża przez kilka dni i jest co jeść...jak się dobrze zakombinuje to da się radę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ufgatria
bo najwidoczniej nie wiedzą, że dla takich dyskontów produkty robią firmy które dostarczają również markowe produkty na rynek...nie tak dawno ludzie robili wielkie oczy, bo kupiłyśmy z koleżankami soki z biedronki i tak im smakowały, w końcu ktoś się spytał co to za soki, a my że z biedrony a oni co? takie dobre? i wielkie zdziwienie:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oblana mlekiem
Wiem o tym:-) Dlatego chyba bedzie dobrze jak kazda z nas dorzuci swoje 3 grosze na temat wydatków i gotowania..Zawsze to może komuś pomóc:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość macie chyba jakieś upośledzone
kubki smakowe, skoro smakują wam soki z biedronki... Koło soków to to nawet nie stało :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem czegoś
żyje sie Polakom coraz lepiej , lepsze samochosy, agd we wszystkich domach , buduja domy kupuja mieszkania , analitycy w tv mowia ze coraz wieksze dochody a tu towarzystwo dziadostwo sie spotkało i sie wywnetrza. lenie to jakies albo patologia , ze takie biedne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ufgatria
no tjaaaa bo sok produkowany przez Hortex pod logiem biedronki to nie smakuje, ale już pod logiem Hortex tak:o jak nie wiesz i nie przetestowałeś/łaś to się nie wypowiadaj, tak samo jest z np coca colą i tańszymi odpowiednikami (oczywiście nie mówię o tych za grosze, bo to to musi być szajs:P) to i to jest w tych samych zakładach produkowane z tych samych składników

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Słuchajcie ja mam pod
dostatkiem różnych rzeczy butów i wiele innych. Zasze wyrzucam albo oddaje do "żółtych koszy" nosze rozmiar s, buty 38, spodnie przeważnie wranglery od 27 do 32 bo zimą zawsze mi się tyje. Jeżeli jakaś naprawdę potrzebująca z Was dziewczyna potrzebuje mogę jej przesłać. Jeżeli pogoda zelżeje i będe jak miała przejść się do drugiego mieszkania skompletuje jakąś paczkę i wyśle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość macie chyba jakieś upośledzone
Ludzie, co z tego, że Hortex, skoro oni tam użwają innych składników, robią to na innych liniach produkcyjnych? I nie mów, że nie próbowałam, bo akurat soki z biedronki miałam "przyjemność" próbować i z sokiem to nie miało wiele wspólnego. A soków hortexu i tak nie lubię. Ale wiele tych rzeczy, które kupujecie niby od tego samego producenta pod marką biedronka jest o wiele gorsze niż od tego samego producenta pod jego marką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oblana mlekiem
super pomysł..ja moge oddac ciuszki dla dziewczynki od 3 do 4 latek.i(rózne..letnie,zimowe,buty) i w sumie kilka kurtek moich:-)38rozmiar na wysoką dziewczyne..Jak ktos chetny to prosze podac @

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×