Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
majeczka87

Prowadzenie ciąży - prywatnie czy na NFZ ?

Polecane posty

Na samym początku ustaliliśmy z moim lekarzem plan opieki przedporodowej. Dla mnie bardzo było ważne, aby mogłam czuć się bezpiecznie. Ten plan obejmował wszystkie procedury medyczne – wizyty, badania, testy – które pozwalają zadbać o moje zdrowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pierwsza ciąża w Warszawie nfz. Miałam wszystko i opiekę na najwyższym poziomie. Teraz mieszkam w innym mieście, przychodnie nfz robią łaskę choć nie mają prawa. Poszłam prywatnie do jednego lekarza, wizyta 200 wydziwia, nie szanuje zdania ciężarnej, narzuca na dodatkowe badania. Poszłam do innego prywatnie, wizyta też 200 i tak samo brak poszanowania mojego prawa do choćby odmowy usg na każdej wizycie bez potrzeby. Bardziej świadomi wiedzą, że jest to szkodliwe i nie ma takiej potrzeby. Poszłam na nfz, lekarz super szanuje moje zdanie, jak odwołam wizytę i przyjdę w kolejnym terminie nie robi mi wyrzutów tylko szanuje moje zdanie. Moim zdaniem w ciąży niezagrożonej latanie co miesiąc do ginekologa to głupota. 

Badania robie, nie zrobiłam jedynie krzywej i zastąpiłam badaniem glukometrem. Też lekarz uszanował ten na nfz. 

 

Prywatnie jest dużo gorzej, jak nie przyjdziesz na wizytę po 4 tygodniach to są nadąsani bo im kasa przepadła. ( Oczywiście wiadomo że odwołałam tydzień przed, chodzi o to że sobie ,, unikasz wizyt,, bo kasa za tą jedną im przepada) 

 

Szukać lekarza na nfz mamy prawo do opieki w ciąży za darmo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, allurepoison napisał:

Pierwsza ciąża w Warszawie nfz. Miałam wszystko i opiekę na najwyższym poziomie. Teraz mieszkam w innym mieście, przychodnie nfz robią łaskę choć nie mają prawa. Poszłam prywatnie do jednego lekarza, wizyta 200 wydziwia, nie szanuje zdania ciężarnej, narzuca na dodatkowe badania. Poszłam do innego prywatnie, wizyta też 200 i tak samo brak poszanowania mojego prawa do choćby odmowy usg na każdej wizycie bez potrzeby. Bardziej świadomi wiedzą, że jest to szkodliwe i nie ma takiej potrzeby. Poszłam na nfz, lekarz super szanuje moje zdanie, jak odwołam wizytę i przyjdę w kolejnym terminie nie robi mi wyrzutów tylko szanuje moje zdanie. Moim zdaniem w ciąży niezagrożonej latanie co miesiąc do ginekologa to głupota. 

Badania robie, nie zrobiłam jedynie krzywej i zastąpiłam badaniem glukometrem. Też lekarz uszanował ten na nfz. 

 

Prywatnie jest dużo gorzej, jak nie przyjdziesz na wizytę po 4 tygodniach to są nadąsani bo im kasa przepadła. ( Oczywiście wiadomo że odwołałam tydzień przed, chodzi o to że sobie ,, unikasz wizyt,, bo kasa za tą jedną im przepada) 

 

Szukać lekarza na nfz mamy prawo do opieki w ciąży za darmo.

Jednym slowem ten na NFZ ma Cie gleboko w nosie. Dla niego mozesz wcale badan nie robic i nie zjawiac sie na kontroli.

Tak, masz racje, brdzo Cie szanuje.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, AgsAgsAgs napisał:

Jednym slowem ten na NFZ ma Cie gleboko w nosie. Dla niego mozesz wcale badan nie robic i nie zjawiac sie na kontroli.

Tak, masz racje, brdzo Cie szanuje.:)

Ale ciebie co to obchodzi? Każdy ma prawo do swojego wyboru. Ja nie jestem niewolnikiem tylko wolnym człowiekiem. Mam prawo robić w ciąży co uważam. Mogę chodzić i się badać a mogę tego nie robić. To moja sprawa. 

Ciebie za to szanuje naciągając na usg prenatalne i strasząc, że jak nie wykonasz to niewiadomo co  będzie. 7 lat temu nie było  trendu robienia usg na każdej wizycie a teraz pchają wam łapy z usg a  wy się godzicie na wszystko. 

Istotą wizyty każdej jednej jest to, że LEKARZ JEST DLA MNIE NIE JA DLA NIEGO. Jak czegoś nie chce to nie chce i nikt nie ma prawa mi robić z tego wyrzutów. 

A Ty jak dajesz się naciągać na kasę to się dawaj dalej. 

  • Haha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, allurepoison napisał:

Ale ciebie co to obchodzi? Każdy ma prawo do swojego wyboru. Ja nie jestem niewolnikiem tylko wolnym człowiekiem. Mam prawo robić w ciąży co uważam. Mogę chodzić i się badać a mogę tego nie robić. To moja sprawa. 

Ciebie za to szanuje naciągając na usg prenatalne i strasząc, że jak nie wykonasz to niewiadomo co  będzie. 7 lat temu nie było  trendu robienia usg na każdej wizycie a teraz pchają wam łapy z usg a  wy się godzicie na wszystko. 

Istotą wizyty każdej jednej jest to, że LEKARZ JEST DLA MNIE NIE JA DLA NIEGO. Jak czegoś nie chce to nie chce i nikt nie ma prawa mi robić z tego wyrzutów. 

A Ty jak dajesz się naciągać na kasę to się dawaj dalej. 

W ciazy nie jestem wiec nie ma problemu. Nie zrozum mnie zle, ale mnie zupelnie nie obchodzi czy sie badasz czy nie, czy urodzisz zdrowe dziecko czy chore. Co mi do tego? Zwyczajnie rozbawil mnie Twoj komentarz. Jako, ze szanuje Twoje prawo do samostanowienia, nie zamierzam w najmniejszym stopniu Cie krytykowac ani namawiac do zmiany postepowania. Twoja a nie moja ciaza. Twoje decyzje. Jak dla mnie to wcale do lekarza chodzic nie musisz. 🙂

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
11 minut temu, AgsAgsAgs napisał:

Jednym slowem ten na NFZ ma Cie gleboko w nosie. Dla niego mozesz wcale badan nie robic i nie zjawiac sie na kontroli.

Tak, masz racje, brdzo Cie szanuje.:)

I nie wiem czego niezrozumiałaś. Na nfz dostajesz wszystkie badania i wszystko co należy się kobiecie w ciąży. Lekarz mi to zapewnia, daje skierowania ale to ja decyduję czy chce z tego skorzystać czy nie. Bo taka jest istota, że lekarz ma obowiązek poinformować i skierować na badania a ty masz swój rozum i masz prawo się albo na to wszystko zgodzić albo nie. Są rzeczy które mi nie pasują, uważam że nie są dla mnie dobre i się na nie nie zgadzam i tyle. Mam takie prawo. Ty uważasz że lekarz to jest policja czy sąd, że mnie ktoś zmusi? Nikt nie ma prawa narzucać mi sposobu prowadzenia ciąży. 

To jest biznes okołoporodowy a lekarze prywatni bardzo często wprowadzają w błąd i naciągają na rzeczy niepotrzebne. Jeśli tobie pasuje że nie masz własnego zdania i że ,, musisz,, to proszę bardzo. Masz prawo do takich wizyt. Ja natomiast znam swoje prawa i nikt mnie nie będzie zmuszał do niczego. Dla przykładu, teraz mam wizytę za tydzień, ale wiem że ją odwołam bo mi się najzwyczajniej nie chce na nią iść. Zrobię badania, krew mocz itd natomiast na wiztytę pójdę dopiero w 37 tygodniu na wymaz bo tak chce. 

I guzik mnie obchodzi że się to na przykład tobie to niepodoba.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, allurepoison napisał:

Pierwsza ciąża w Warszawie nfz. Miałam wszystko i opiekę na najwyższym poziomie. Teraz mieszkam w innym mieście, przychodnie nfz robią łaskę choć nie mają prawa. Poszłam prywatnie do jednego lekarza, wizyta 200 wydziwia, nie szanuje zdania ciężarnej, narzuca na dodatkowe badania. Poszłam do innego prywatnie, wizyta też 200 i tak samo brak poszanowania mojego prawa do choćby odmowy usg na każdej wizycie bez potrzeby. Bardziej świadomi wiedzą, że jest to szkodliwe i nie ma takiej potrzeby. Poszłam na nfz, lekarz super szanuje moje zdanie, jak odwołam wizytę i przyjdę w kolejnym terminie nie robi mi wyrzutów tylko szanuje moje zdanie. Moim zdaniem w ciąży niezagrożonej latanie co miesiąc do ginekologa to głupota. 

Badania robie, nie zrobiłam jedynie krzywej i zastąpiłam badaniem glukometrem. Też lekarz uszanował ten na nfz. 

 

Prywatnie jest dużo gorzej, jak nie przyjdziesz na wizytę po 4 tygodniach to są nadąsani bo im kasa przepadła. ( Oczywiście wiadomo że odwołałam tydzień przed, chodzi o to że sobie ,, unikasz wizyt,, bo kasa za tą jedną im przepada) 

 

Szukać lekarza na nfz mamy prawo do opieki w ciąży za darmo.

Kogos tu aluminiowa czapeczka przegrzala xD 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

raz była u gine na nfz, w prywatnym gabinecie dostałam tyle fajnych porad co do płodności i etc żaden lekarz nfz tak nie obsługuje, jak mu się zapłaci ;( ale dowiedziałam się np że nie w każdym z cykli mam jajeczkowanie- a było to dla mnie oczywiste że mam 😜 no i lekarka prywatnie podpowiedziała mi że w domu mogę kontrolować owulację, mam teraz termometr owulacyjny i aplikację do niego no i działam 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×