Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość PsychWin

Studia psychologiczne

Polecane posty

"Jeśli przyjąć, że 3/4 ludzi jest w jakimś stopniu zaburzonych (za Stephenem Johnsonem), to na studiach psychologicznych musi ich być co najmniej 90%." I co trochę wstyd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osehos
A Ty bumbus... wyszukujesz wszystkiego i wyciagasz bledne wnioski by mnie cos pokazac/udowodnic/ osmieszyc bo co? bo napisalam ze tak jest, ze wiekszosc osob na psychologie idzie majac problemy ze soba. spojrzmy na to szerzej - potwierdzila to kazda osoba tutaj co z psychologia ma cos wspolnego, potwierdzi to kazdy psycholog. tylko wielce oburzyly sie osoby co nie maja z nia nic wspolnego jakie z tego wnioski - wyciafgnij sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PsychWin
Nic w tym momencie musze uciekać. Chętnie wróce do rozmowy później , a przez ten czas polecam relaks i ostudzenie emocji. W każdym razie zajrze tu jeszcze wieczorem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osehos
3/4 TO JEST 70% a nie 90% buhahahahah, nie kompromituj sie juz wiecej. aha i nie napisalam ale wkleilam czyjesc slowa - wyraznie bylo tam napisane ze tyle osob wszystkich wsrod WSZYSTKICH ludzi jest poprostu zaburzonychw jakims stopniu, a nie ze tyle jest na psychologii. umiesz czytac? ja pierdziele hahahaha rozbawilas mnie do lez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I co teraz odwracasz kota ogonem... A jak nie uważasz się za dobrego psychologa to co tam jeszcze robisz? :o PsychWin 🖐️ Ja też idę bo mam inne zajęcia niz pisanie do wszystkowiedzącej pani psycholog od siedmiu boleści :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osehos
mialo byc 75%

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Jeśli przyjąć, że 3/4 ludzi jest w jakimś stopniu zaburzonych (za Stephenem Johnsonem), to na studiach psychologicznych musi ich być co najmniej 90%." dziecko to są twoje słowa :o "3/4 TO JEST 70% a nie 90% " buhahahahah, nie kompromituj sie juz wiecej. A czy ty ślepa jesteś? To był twój cytat, śmiejesz się właśnie z samej siebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osehos
za wszech wiedzaca??? napisalam tak gdzies? kto tu kogo komproomituje. jednego akurart jestem pewna, ze wiekszosc osob idzie na psychologie samemu w jakims stopniu zaburzonym i nie rozumiem czemu sie tego tak uczepila - masz z tym jakis problem? i na jakiej podstawie sie klocisz ze studentami?? bylas tam kiedys? doprawdy zabawne jest to ze najwiecej maja takie osoby do powiedzenia... smieszne.. az sie dziwie ze nie widzisz komizmu w tym wszystkim co piszesz. mialas kiedys do czynienia z jakimkolwiek psychologiem? to wez sie go zapytaj a potwierdzi to co ja pisze. a nie sobie cos dziewczynka UBZDZILA w glowie i sie madrzy haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PsychWIn
Mialłem juz iść , ale nie moge się oprzeć 3/4 to jest 75 , a nie 70 % :):) Proponuje chwile odpocząć, zaczerpnąć świeżego powietrza i wrócić do rozmowy koło 20 . Ja będe . Pozdrawiam miłe panie . RELAX

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczynazaburzona
nie napisalam,ze wszyscy,tylko ze cos w tym jest, czytaj uwaznie :-O niedzielni psychologowie sie znalezli, pyskowke sobie urzadzaja :-D hahahahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osehos
nie, smieje sie z ciebie. bo 3/4 to jest 75 % a tys jakims cudem obliczyla i wyjezdzasz mi z 90% smieje sie z ciebie bo czytac nie umiesz. tak owszem wkleilam ten cytat ale dotyczyl on WSZYSTKICH ludzi, a nie tych co sa na psychologii.. o tym napisalam ze jedynie wiekszosc a ty nie dosc ze nie doczytalas ze dotyczylo to wiekszosci, to wywnioskowalas ze chodzi o studentow psychologii i obliczylas ze 90%. czytac nie umiesz i liczyc wiec z tego sie smieje.. i w zadnym wpisnie sobie nie zaprzeczylam wiec z czym mi tutaj wyjezdzasz? zapisz sie lepiej do psychiatry.. serio bo cos zle sie z toba dzieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osehos
tak wiem literowka i wyraznie sie poprawilam ze 75 a nie 70 i nie wiem. zwykla literowka ale tym bardziej potwierdzasz glupote i brak kompetencji i nie umiejetnosc czytania pani bum... cos tam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"nie, smieje sie z ciebie. bo 3/4 to jest 75 % a tys jakims cudem obliczyla i wyjezdzasz mi z 90%" To ty obliczyłaś na 3 stronie mądralo, ja cię cytuje, nie wiesz co to znaczy cytat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osehos
jestes poprostu glupia :D TAAAK teraz moge to napisac. czy ja gdzies napisalam ze to nie byl moj cytat? wyraznie to napisalam. ja go wkleilam. a ty liczyc nie umiesz i czytac, albo zyjesz w jakims swoim malym swiecie i ci sie literki w pozgu nawet tak ukladaja zeby poprzec to co ci sie w glowie ubzdzilo :D lekcje na jutro odrobione? zwlaszcza matematyka? bo matury nie zdasz jak z 3/4 obliczylas 90%

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osehos
to wkoncu obliczylam czy wkleilam czyis cytat? bo to ze WSZYSCY ludzie sa zaburzeni w 3/4 nie ma nic wspolnego z kalkulacja ze na psychologii jest 90% zaburzonych. a ty to blednie polaczylas czy ci sie w mozgu poejabelo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale ty to tak skalkuowałaś dziecko. A mature już mam za sobą dziewucho, niewychowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osehos
I DALEj bede twierdzic ze wiekszosc osob jest zaburzona, nie wiem czy 90% to zdanie z tego blogu. zabawne jest to ze ty nie majaca z tym kompletnie nic wspolnego wysnuwasz zupelnie inne wnioski na podstawie czego? bylas na psychologii?? nie wiec po co sie wielce oburzasz ze to nie prawda? i powtarzam kazdy to juz tutaj potwierdzil - kazdy co ma z psychologia wspolnego cos. a wielce oburzone to takie co im sie cos nie zgodzilo w wizji pojmowania swiata. poczytaj ksiazek to sie dowiesz ze swiat nie jest taki jak jest naprawde a taki jak podaje ci twoj mozg w specyficzny sposob

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osehos
pojdz na psychologie tak takich szokow, ze cos jest inne niz ty uwazalas za prawdziwe i dalabys sobie za to reke odciac - bedzie znacznie wiecej jak nie kilkanascie w kazdym semestrze. i tez z wieloma sie rzeczami nie zgadzam ale nie dyskutuje z autorytetami i wynikami badan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I kłania się twoje czytanie ze zrozumieniem :o cofnij się parę stron do tyłu i poczytaj jeszcze raz, bo poprostu żenujące jest to co wypisujesz :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja potwierdzam, ze na psychologie idzie wiecej osob z wlasnymi zaburzeniami, albo z zaburzeniami osob bliskich U mnie na roku 83% na innych podobnie i zawsze byla wiekszosc wlasnie takich co miala problem ze soba. Wiem bo regularnie u nas to sprawdzaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osehos
widzisz glupia. potwierdzone poraz ety. ide stad, bo juz musze moze husky wytlumaczy innym jezykiem tak zeby lopatologiczne osoby pojely

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ciekawe jakby to wyszło na innych kierunkach bo jak dla mnie to znaczna większość społeczeństwa ma jakieś zaburzenia w rodzinie, lub swoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisalam, ze u nas to regularnie sprawdzaja. Moze zle to powiedzialam. Ida w tylu procentach osoby kierujace sie wlasnymi powodami, niekoniecznie musza one zdawac sobie sprawe z zaburzenia czy za takie sie uwazac. Maja jakis problem tak jak ktos juz tutaj pisal z nawiazywaniem relacji, niesmialoscia, niska samoocena, niskim poczuciem wartosci i ida zeby to u siebie zmienic, a w dalszej kolejnosci pomagac innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
osehos poziom twoich wypowiedzi jest poprostu dołujący, jeżeli tacy ludzie studiują psychologię to aż strach, patologia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tyle. ze Ty przez zanurzenia pojmujesz juz ciezkie schorzenia jak shizofrenia albo inne.. Wdlg niektorych psychologow wiara w przesady juz jest dysfunkcja mozgu. I tak kazda osoba w jakims stopniu jest zaburzona. Rozejrzyj sie i zobacz czy twoje kolezanki tak w 100% sa zadowolone wszystkie ze swojego wygladu i maja wysoka samoocene? a ile to osob chodzby nie zje kanapki bo nie jest z kethupem? a osoby ktore ida na psychologie maja jakis problem i zdaja sobie z niego sprawe i chca sobie pomoc, a to zasadnicza roznica. bo ktos kto je kanapki tylko z keczapem niekoniecznie musi widziec w tym jakis problem, a osoba idaca na psych wlasnie widzi i chce to zmienic, badz poprawic jakos swojego zycia w jakis sposob bo dostrzega w nim dysfunkcje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" nawiazywaniem relacji, niesmialoscia, niska samoocena, niskim poczuciem wartosci" Przecież to jest powrzechne wśród wszystkich ludzi, lub miazdżącej większości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas profesor powiedzial ze on poszedl na psychologie bo chcial poprawic relacje panujace w swojej rodzinie i lepiej zrozumiec kobiety zeby moc stworzyc udane malzenstwo. ale jakos wielce zle sie w jego zyciu nie dzialo, chcial jedynie zeby bylo jeszcze lepiej. pomagac ludziom oczywiscie tez ale nie byl to decydujacy powod wyboru akurat psychologii. jak ktos chce tylko i wylacznie pomagac ludziom to predzej wybierze medycyne - takie jest moje zdane ja tez nie uwazam sie za jakas osobe zaburzona, ale chcialam lepiej zrozumiec swojego chlopaka i poprawic jakosc swojego zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×