Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość CO SIE STALO ZE JESZCZE NIE MA

LISTOPAD 2010

Polecane posty

hej:) ja też ze spaniemcoś nie za bardzo ostatnio... połozyłam sie o 23.05 i zasnelam dopiero po24, wierciłam się, kreciłam, mała kopała jak szalona. Oczywiście pobuda do wc o 2, 3 i 5.10:) i od 5.10 juz nie spie:) matko a jaka glodna byłam jak wstałam, jakbym ztydizeń nie jadła:) a w domu pusto, tzn pieczywa ani wędliny nie ma.dobrze ze jogurt był:) nie mogłam się powstrzyamć i kupiłam przed chwilą na alegro kurteczke, wprawdzie na 62 rozmiar,ale będzie taka do jeansów - oczywiście pod kominezon:) ale słodka jest:) http://allegro.pl/piekna-jeansowa-kurteczka-adams-kids-rozm-62-i1210200859.html a mamy jeansiki z różowym ściągaczem więc będzie gwiazdka mała:) POBUDKA DZIEWCZYNY:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam mamusie Myslalam, ze bede dzis pierwsza a tu juz poniedzialkowo gorąco od wpisow :) Moja malutka czesto wierzga nozkami i raczkami a takze wypina sie gdzie niegdzie ale raczej bólu mi nie sprawia i spac tez nie przeszkadza. III trymestr to rzeczywiscie chyba jest dla coezarnych przeznaczony na wyczekiwanie narodzin... ja codziennie sobie wyobrazam jak mala wyglada, szukam jej nozki, raczki, glaszcze ją gdzie sie da i zastanawiam sie jak bedzie wygladac po urodzeniu :) no ale nie mozemy sie spieszyc! musimy czekac na powrot tatusia - takze przed terminem zaciskam uda i nie wypuszcze malej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania WWW
Kurteczka słodka:). Ja też od rana wertuje allegro. Tym razem w poszukiwaniu jakiegoś pojemniczka na pranie dla maluszka. Marzy mi się pojemnik z białej wikliny, ale taki wąziutki. Najlepiej 25-28 cm średnicy. Tylko nigdzie takiego nie ma. I też już jestem głodna i niestety też nie mam nic w domu do jedzenia. Nawet jogurtu. Więc chyba zrobię sobie naleśniki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No prosze proszę jakie z Was ranne ptaszki !! U nas taka brzydka, jesienna pogoda, że z pod kołderki sie nie chce noska wystawiać, ale ja tez juz na nogach, bo do pracy mykam. Na szczescie tylko na 2 godzinki, ale jednak :( Mój maluch też daje popalić, chyba zniego mały sportowiec rośnie :) Bólu mi to absolutkie nie sprawia, jedynie czasami jak pupe wypnie, czuję taki lekki nacisk, ale to jest takie kochane że może wiecej i wiecęj :) ja tez nie mogę sie juz na niego doczekac, i też szukam jego nóżek, rączek, główki itp :) Dostaję zdjęcia od gin z 3D i mam miej wiecej zarys jak będzie wyglądać, ale jakos to ni eto samo, co go zobaczyć, przytulić i pogłaskać :) Ale też jeszcze niech tam przez 2 miesiące siedzi, jeszcze ma czas przyjścia na ten świat :) Pozdrawiam mamusie i trzymajcie sie ciepło i zdrowo :) 🌻 kelis super ta kurteczka.. no na mojego pana by jednak inny kolorek pasował :) buźki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki :) Moje noce ostatnio nie wyglądają tragicznie. Co prawda maluchy równo dają czadu ale chyba się już do tego przyzwyczaiłam :) Czekam dziś na paczkę z ochraniaczami i cienkimi kocykami i zamawiam ostatnią partię typu pieluchy no i rzeczy dla mnie do szpitala. Właśnie uświadomiłam sobie, że w środę mija 2 tyg jak leżę i może jednak dam jakoś radę jeszcze te 6 tyg :) W weekend byli u mnie rodzice i trochę "pobiegałam" więc teraz muszę odpoczywać. Ale za to tata złoty człowiek wyprał mi resztę maleńkich ciuszków i poprasował wszystko :) W kolejce czekają jeszcze kocyki i rożki. Doradzcie mi czy kupujecie takie okrycia kąpielowe z kapturkiem?Czytałam że maluszki trzeba wycierać pieluchami tetrowymi ale na coś je położyć trzeba i zastanawiam się czy zamówić po jednym czy po dwa na każde z dzieci. I ile kupujecie na początek pieluch tetrowych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień Dobry :) Łohoho, ależ z was ranne ptaszki. Ja nie śpię w nocy mniej więcj od 2 do 4-5, a potem padam jak kawka więc jak dzwoni budzik do pracy to nie wiem co się dzieje. A w jakiej pozycji śpicie? Bo ja odnoszę wrażenie, że znalezienie wygodnej pozycji do spania jest bliskie zeru. Zawsze coś jest nie tak. Ja oczywiście nadal nie mam nic dla dziecka, ale lecę w tym tygodniu do sisterki mojej ukochanej więc na pewno nie wrócę z pustymi rękami. No dobra, zabieram się już za pracę bo miesiąc trzeba zamknąć - chyba już ostatni raz bo coraz trudniej mi wysiedzieć przed kompem 8 godzin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurdę a ja się ociągałam tak, żeby tu zajrzeć... ja też od 6 nie śpię już.. AWięc rozmawiałam z osobą, która tam rodziła i bardzo sobie chwaliła, znieczulenie dostała bez problemu, rodziła naturalnie i z dzieckiem też wszystko było w porzĄdku żadnego bałaganu. Z odwiedzinami to przyznała, że mnóstwo ludzi się przewija tam.. Z tego co wiedzę na różnych forach to w każdym szpitalu trafiają się jakieś wpadki. Mi wybór szpitala coraz się zmienia, bo coraz znajdę jakieś piekielne opowieści na forach... O madalińskim, o MSWiA, o Karowej, o praskim, o Orłowskim też się naczytałam... Maja112010 ja też nie mogę znaleźć pozycji do spania sobie. Kręgosłup odmawia współpracy.. Wstałam rano i teraz już jestem zgonem masakra.. Moja kuzynka rodzi za dwa tygodnie i też ma chłopca, więc wszystkie ciuszki do mnie spłyną więc przestaję się chociaż tym martwić na razie.. Mój bobo też szaleje w brzuchu na okrągło i też szukam co on mi wystawia - szukam nóżek rączek , tyłeczka... eh..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania WWW
Ja do wycierania kupiłam na początek dwa ręczniczki z kapturkami. Pieluch tetrowych mam jak na razie tylko 5, ale około 20 nowych mam jeszcze dostać od kuzynki. Ubranek mam pełno :). Dostałam po siostrze, która rodziła w czerwcu, a i część jest jeszcze po starszej siostrzenicy mego męża. W rozmiarze 56-62 mam chyba z 50 par śpiochów i pajacyków, a samych czapeczek jest ponad 20 szt. Myślałam żeby kupić jakiś jeden zestaw do szpitala, ale stwierdziłam, że to nie ma sensu. Wszystko jest takie słodkie i śliczne, a i tak za 2-3 miesiące potrzebny będzie większy rozmiar. Brakuje mi tylko zimowego kombinezonu i czapeczki na te pierwsze miesiące. A i jeszcze chcę dokupić rajstopki bo mam kilka przecudnych wełnianych sukienek, ale z tym nie ma pośpiechu. Mogę kupić po urodzeniu. Tak sobie myślę, że mojej siostrze było łatwiej jak jej córeczka z czerwca. Mała często nosiła tylko samo body albo sukienkę. My to się jednak naubieramy te nasze maleństwa. Tak się ostatnio zastanawiałam, że nigdy w życiu nie przewinęłam żadnego dziecka i nigdy też takiego maleństwa nie miałam okazji ubrać. Wszystko będzie dla mnie nowe. Do szkoły rodzenia też się raczej nie wybiorę, bo skierowanie mam tylko na zajęcia teoretyczne, a i sił brak jakoś by na nie jeździć. Tak się zastanawiam czy będę wiedziała ile warstw tych ciuszków założyć. Babcia wprawdzie już uprzedzona i ma na początku wziąć troszkę urlopu i mnie wszystkiego nauczyć, ale i tak się troszkę boję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam po weekendzie :) Ojj ja dziś to oczu nie mogę otworzyć choć nie śpię od 8.30. Zdążyłam posprzątać, zrobić śniadanko i wstawiłam pierś z indyka do piekarnika na obiadek a oczka dalej mi się zamykają, więc pewnie nie obejdzie się dziś bez drzemki popołudniowej :) W nocy znowu coraz częściej się budzę, a z piątku na sobotę spałam od 22 do 2.30, później nie mogłam zasnąć straszna męczarnia. Udało mi sie znowu zasnąć o 7 ale nie na długo bo o 8 zadzwonił telefon męża, a o 9 budzik :( więc noc okropna. Co do ruchów maluszka to tak buszuje od tygodnia niesamowicie, że aż nie mogę się nadziwić jaki on jest ruchliwy ;) Sprawia mi to dużo radości i uśmiechu na buźce jak patrzę na falujący brzuszek. Czasami to mnie tak łaskocze od środka, a kopanie jest jeszcze przyjemne. Choć wcześniejsze 2 tyg to miałam straszny ból pleców i strasznie mnie uciskał po prawej stronie pod piersią, żadna pozycja prawie nie przynosiła mi ulgi. Co do szpitala to ja wybrałam Madalińskiego oczywiście jak mnie przyjmą :) Co do opinii to o każdym szpitalu są jakieś negatywy, niestety nie da się ich uniknąć :( Ja jeszcze nie wiem czy wezmę Zzo, ale chyba podejmę decyzję przy porodzie jak nie będę mogła wytrzymać. Co do odwiedzin to i tak będziemy zmęczone i lepiej poświęcić ten czas na odpoczynek i regenerację po porodzie, więc jak dla mnie spokojnie można się dostosować do godzin, które wyznacza szpital przecież to tylko 2dni, które zlecą błyskawicznie. Aaa i mam taką huśtawkę hormonalną, że mąż to już jednym uchem wpuszcza, a drugim wypuszcza - całe szczęście bo przyczepiam się o wszystko. Mi też na bolące gardło pomogły tabletki ISLA, które chyba jako jedne z niewielu można stosować bezpiecznie w ciąży. Kurteczka super ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny :) Ja już od rana coś załatwiam, w piątek ZUS mi odesłał L4 bo źle było wypełnione, no to dziś do lekarza żeby poprawił i do ZUS zawiozłam. A na moje pytanie kiedy będzie wypłacone ( bo ja dalej bez grosza jestem) to licząc od dziś to za 30 dni. Chyba jakiś pech mnie prześladuje, same jakieś niespodziewane wydatki i to wtedy kiedy się utrzymujemy tylko z pensji męża. Otuchy dodaje mi ten mały maluszek który nieźle rozrabia, bo cały brzuch się rusza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja na cale szczescie spie od 4 rano do 12 w poludnie. Wiec wyspana jestem. Gorzej z pozycjonowaniem sie w nocy :D:D:D Biodra mnie tak strasznie bola ze auuuuuuuuuuuuuuuuuaaaaaaaaa, a jak tylko choc na momencik chce sie ulozyc na plecach (na 5 minut, zeby biodra odpoczely) to mam pobudke Mlodego i cala serie kopniakow. Skoro Was jeszcze nie boli to ja w 36 tygodniu pewnie od jedenego kopa zlece z lozka :P My w tym tygodniu ruszamy po wyprawke. W Auchan od srody jest extra promocja na dzieciece ciuszki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Megi- dzieki za pdfka xx tak piszecie ze wasze malenstwa tak szaleja, moje jakies grzeczne, kilka razy na dzien sie poruszy, najczesciej wieczorem i tyle ;/ a moze bedzie taka grzeczna hehe ja dzis zrobilam juz od poludnia ( wstalam o 11:00 ;) pomidorówkę i kurczaka w chrupiącej panierce, z platkow kukurydzianych ;p) ja spie bardzo dobrze o dziwo, szczegolnie na tygodniu, jak M mnie nie budzi swoim chrapaniem, bo w weekend to normalnie pobudka o 7-8. Aisha- ja mam to samo, juz zalegle 2 miechy z Zusu, ale to wina mojego pracodawcy, ktory ciagle ociąga się z wysłaniem papierow do zusu!!! masakra, ale dowiadywalam się i jak juz wysplaca to calosc, wiec bedzie pod koniec wrzesnia porzadny zastrzyk gotówki ;d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzisiaj miałam wizytę u lekarza wszystko jest w porządku niestety dziś nie miała USG ale za tydzień mam przyjść :) Dostałam też skierowanie na badania. Jak zimno dzisiaj a w domu to pod kocykiem cały czas leżę z ciepłą herbatką niestety bez dobrej książki ( wszystkie już przeczytałam) pozostaje mi tylko wziąć laptopa i skończyć czytać "Język niemowląt" Dzisiaj z ciekawości puściłam maluszkowi muzykę poważną (przyłożyłam słuchawki do brzucha na jakieś 10 min) dopiero zaczął szaleć :) Zmykam zrobić coś na kolację :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja umieram z nudow. ogladam program o surogatkach i nie wierze w to, ze matka potrafi sprzedac wlasne dziecko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aisha_hm ja tez w ciązy nadrabiam chyba wszystkie zaległości książkowe i jak nigdy pochłaniam jedną za drugą :) No tylko cóż z tego jak też nie mam co czytać :( Co do tego "języka niemowląt" jeszcze nie dobrnełam, bo nie mam jakieś tam programu i muszę łaskawie prosić o to męża :) może wysłucha moich próśb :P 🌻 Kurczę martwię się o ten mój żołądek :( Znowu dzis mnie wzięły jakię sboleści. A nic nie jadłam żeby mi zaszkodziło :( Zasatanawiam się czy to możeliwe żeby dzieciak się tak ustawił, ze kopie mnie w żoładek?! A wizyte mam za tydzień w czwartek, zeby zapytać gin. Mam jednak taką nadzieję, że mi to przejdzie, bo nie chcę myślec co może się stać jesli nie :(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No własnie i tu jest problem, bo nie mam żadnego nr tel do niego, tylko do recepcji....:( Najwyżej jutro będę coś kombinować....:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to zadzwon do recepcji i go popros. Ja wlasnie dlatego zmienilam ginekologa. Z tamtym nie mialam zadnego kontaktu co mnie przerazalo. Z moim obecnym jest inaczej. Kazdej swojej pacjentce podaje komorke dostepna 24h/7. Pomogl mi juz dwa razy wlasnie przez telefon, bo przeciez nie ma nic gorszego od stresu. Na pocieszenie Ci powiem, ze tez mnie czesto boli zoladek i to wlasnie przez Mlodego. Okopuje mnie co niemiara.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki za podpowiedź. na początku dziwne było dla mnie, że nie daje na siebie żadnych namiarów, po za godzinami przyjęć, ale nie bardzo sie tym martwiłam, bo wszytsko było/ i dalej jest ok, ale teraz zaczyna mnie to denerwować przez te bóle żołądka. A już chyba trochę za późno zmieniać lekarza i całe te badania wykonywać jeszcze raz :( ( co inny lekarz to badania od początku, przynajmnie tyle dowiedziałam się że tak tu w Niemczech jest ) A co do tego ze malec mnie może tak kopać, chyba to jest bardziej prawdopodobne niż jakies zatrucie itp. Tak dziwnie jest ułożony... ah jeszcze dwa miesiace:D Teściowa ma frajdde, bo wspomina jak to z moim M było, i cieszy się ze wkładał jej nóżkę do gardła... no a ja mam kopy w żołądek :P:P Eh chyba już wiem do kogo się ten synuś nasz wrodzi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pikalinka ja z żołądkiem też tak mam, a zwłaszcza jak się najem i położę to czasem nawet mi pod mostkiem jeden brzuch wyskakuje (żołądek), potem jest dołek, a potem brzucho z dzieciątkiem...i młody jak się porusza to coraz mnie w żołądek, aż czuję jak mi się wraca.. ble.. Moje teściowa identycznie non stop historie o tym jaki to mój luby był jak był mały, jak go rodziła itd itp. :P jutro walka z medycyna pracy odcinek drugi... Ciekawe co z tego wyjdzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie mamy :) Troch mnie nie bylo. Male wolne sobie zrobiłam od wszystkiego :P Po czesci juz przeczytalam zaleglosci. Reszte na pewno doczytam w wolnym czasie :) Ja juz biegam do lekarza co 2 tygodnie. To wizyta, to słuchanie serducha. Mały zaczyna sie rozpychac i czesto czuje jego łokcie lub kolana :) Troche napiera od jakiegos czasu na zebra, ale jeszcze umiem wytrzymac. A dzis to chyba tańczył :) bo caly brzuch mi się trząsł. Już się nie moge Go doczekać, ale im bliżej porodu tym bardziej sie boje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny temat na czasie....kopniaki w zoladek. hehe. W piatek po trzech dniach bolu brzucha wyladowalam w szpitala na pogotowiu. Okazalo sie,ze Fasola mnie okopuje, a ze sie najadlam w czwartek smazonego kotleta to sie buntowala chyba. Z dzidziusiem wszystko oki, tylko jakas zewnetrzna szyjka juz rozwarta na 1 palec. Polozna mowila, ze przy drugiej ciazy czesto sie zdarza juz w 30 tyg, a lekarka dzisiaj na kontroli tez mi powiedziala, ze to nic takiego. Natomiast obydwie zalecaja jednak odpoczynek, odpoczynek i jeszcze raz odpoczynek. No to nie znaja mojej corki szogunki. Slowo odpoczynek wypadlo mi z mojego slownika jakies 2 lata temu.hehe Dziewczyny...w pierwszej ciazy ubzduralam sobie, ze urodze 2 tyg przed terminem....Urodzilam 9 dni po. A teraz to juz w ogole zaczynam schozowac, ze nie dotrwam do terminu. Ciekawe skad mi sie to bierze. Pikalinko....mam biznes...podaj maila.Albo w mailu numer GG. Moj mail kbartylak@arcor.de

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zareczona -> mailik z nr gg wysłany.Jak coś to pisz emaile. Częsciej odczytuje. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny wspolczuje Wam tych harcy nazoladkach ale ja mam nie lepiej- zgaga jest straszna! chyba schudne do porodu bo nie dam rady NIC jesc bo zaraz zgaga! :( ratunku! a ja tak uwielbiam jesc :( a ile to mozna zasypiac na siedzaco? co ja jakis mnich? :( chcena boku a mi zaraz wszystko sie cofa :( buuuuuuuu a tak poza tym to jestem juz w domku po pracy a miedzy mna a mezusiem ciche dni... wczoraj mnie zdenerwowal i to bardzo :( lece chyba juz spac.... dobrej nocki mamusie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamaAnia -> a czym cię twój luby tak zdenerwował?! Czy on nie wie, że kobiete w ciąży nie można drażnić :) powrócił już?? nie denerwuj się :):) popatrz na wszytsko bardzo optymistycznie i uśmiechnij :) Będzie dobrze. Co do zgagi tez mnie męczy:( niestety :( Własnie zjadłam brzoskwinie i banana i mi sie jakoś "cofa" oj ciężka sprawa. Ale tak wracając do mojego żołądka zauważyłam, że plecy przestały boleć, a za to teraz inna dolegliwość. he he dzieciak wie co "robić" Ok mykam pod prysznic bo mężus zaraz wróci ze szkoły z nowinkami więc musze być "zwarta i gotowa" :P:P bo nowości będą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helloł:) ja dzisiaj zaczynam 5 tydzień siedzenia w domu! kurcze zleciało:) naprawdę. jeszcze 9:) obym wytrzymała i nie trzeba było wcześniej robić cc. Mogę prosić o pdfk'a? k_shopaholic@o2.pl ---> z góry dziękuję. Jutro robię sernik na zimno) MNIAAAAAAAAAAM. wtanę skoro świt;P hhehe Dzisiaj pierwszy raz wyszłam do ludzi:) tzn wycodziłam w ciągu 5 tyg ale tylo do lekarza , a dzisiaj moj maz zawiozl mnie do pracy podrzucic zwolnienie, troche pogadałm ze znajomymi. fajnie tak z ludźmi pogadać:) ale powiem Wam, że po 5 tyg siedzenia w domu to taka wystaszona byłam :) POWAŻNIE hehehehe dobra wracam śledzić i polować na allegro:) BUŹKi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny ;) I znowu nie mogę spać, obudziłam się o 1.00 i tak cały czas nie mogę zasnąć. Właśnie niedawno odpaliłam laptopa bo już nie mam siły się przekręcać z boku na bok :( Rozbudziłam się przez maluszka tak buszował w brzuszku, tylko że on teraz śpi a mama cierpi na bezsenność ;( Właśnie wczoraj się zdecydowaliśmy na położenie paneli podłogowych w pokoju, kuchni i przedpokoju, więc czeka nas wybieranie paneli i mebli. Co myślicie o ciemniejszym panelu i jaśniejszej tonacji mebli? Czy jednak lepiej jest jak meble są w podobnej tonacji co panele? Najgorsze jest to, że termin wstępnie ustaliliśmy na drugą połowę października. I coś czuję, że wylądujemy z małym najpierw u teściów. Bo nie zdążymy wywietrzyć mieszkanka po malowaniu. A później jeszcze będziemy musieli czekać na montaż szafy wnękowej. Uciekam poszperać po necie może coś fajnego wymyślę. Choć wolałabym żeby sen przyszedł nie długo bo jutro znowu będę śnięta chodzić w ciągu dnia. Buziaczki mamuśki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×