Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

nadziejamyszki

termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2

Polecane posty

Hejka..... Cari- Wojtus szepcze w lozeczku a Ty dosypiasz :-P Tyle razy o Tobie myslalam - ostatni raz wczoraj - i przypuszczalam, ze jestes zagoniona i nie masz czasu a im dluzej sie nie pisze tym trudniej sie znowu wkrecic w temat. Martwilam sie, ze juz przepadlas ....Ale superrrr, ze jestes i w dodatku wszystko wiesz co u ktorej ! Masz doskonala pamiec i jestes bardzo dokladna, wiec mysle sobie, ze z egzaminem sobie poradzisz i zaskoczysz wynikiem sama siebie :-) Az mi gesia skorka przeszla jak czytalam jak sie broniliscie przed powodzia, nie wiem jak duza jest Twoja miejscowosc ale byc moze staliscie sie sobie wszyscy troche blizsi. Wiesz gdzie jest Poleze , jest to daleko od Ciebie ? Mam tam internetowa przyjaciolke. No i nie przepracuj calego Urlopu :-) Moj maz sie nadal nie zameldowal i skoro mam juz wszystko wyprasowane ( nawet firanki co to leza od zawsze w szafie ! ) to moge sie zabrac i za Twoja ksiegowosc :-P Jak znajdziesz czas to popisz koniecznie o Wojtku :-) I wczoraj jeszcze myslalam o Mamieolka :-) Mamaolka - Ty sie pewnie zagrzebalas w ksiazkach i jednoczesnie musisz nadarzyc za pomyslalmi Olka, wiec nie jest Ci latwo ale pokaz sie moze na chwilke ? Nie badz wisnia ! :-P No a Kefirek !!! Kefirku - u Ciebie juz koncowka roku szkolnego, wiec moze znajdziesz w wakacje kawalek czasu i napiszesz cos wesolego :-) Jak ja uwielbiam czytac Kefirka ! I jeszcze Kiniak ! A pamietacie Zabke ? Moze ma juz dwojeczke, bo chciala koniecznie. meaaa - nim wczoraj zasnelam to myslalam o Nadii i doszlam do wniosku, ze moj Pacal to jest w stosunku do niej opozniony w rozwoju :-P Jak bum-cyk-cyk ! Wlasnie na topie sa zabawki, ktore dostal majac kilka miesiecy :-) Wtedy go nie interesowaly i mam wrazenie, ze dopiero co je odkrywa. A Ty piszesz o odmianie rzeczownikow :-P Mamuniu - na jednym zdjeciu byla Zosia z grzechotka, taka niebieska ( a na niej krowka, slonik i misiu ) i Pascal tez ja ma, wlasnie z nia chodzi po domu i robi muzyke :-) Izu - dzieki za zaproszenie, wyslalam juz eMail. Tez mysle, ze powinnas to wyjasnic. Moze korzystasz z czegos ( nieswiadomie nawet ) w internecie i rachunek dostajesz jak za komorke ? Mam nadzieje, ze i Tomaszkowa i Holly i Asik tez sie wkrotce odezwa .... Za chwile Julka wroci do domu z pierwszym swiadectwem i przed nami 6 tyg. wakacji !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzisiaj rano maly spal jak nigdy do 8 ale za to moj kochany maz obudzil mnie o 6 ba mial dla mnie wiadomosc roku... A wiec jak dobrze pojdzie bede ciocia. Meza brat oznajmil dzisiaj ze jego zona jest w 6 tygodniu ciazy. Chcieli dzidzie za 5 lat ale moj chodzil i ciagle im trul ze dziecko samo sobie wyznaczy date:p Mam nadzieje, ze sie ciesza bo ja bardzo :) W sumie to mi sie chce smiac troszke ze takie ich co do minuty zaplanowane zycie leglo i zawsze byla pewna ze tak bedzie i nawet date porodu miala zaplanowana:p oczywiscie lato bo my wszyscy zimowi w rodzinie a to zonk. Ale super :) Kuba wczoraj zawolal 2 razy sisi chyba nie swiadomie ale jak go wysadzialm to zrobil siczku. Dzisiaj juz raz tez do nocnika podbiegl w pampersie usiadl i ze sisi jak mu siciagnelam to nic nie zrobil ale poszlam z nim od razu na duzy kibel i tam juz poszlo :) Cari witaj kochana:) Zycze Ci abys sie dostala na upragniona farmacje :) Ja podziwiam, ze Ci sie chce bo ja juz wypruta jestem. Kessi kochana mam nadzieje, ze Ci lepeij. Ewciu ja raz mialam przygode z odparzona pupcia ale nie az tak bardzo wiec niestety nic nie poradze :( Pia dziekuje za zaproszenie i zdjatka. Wiesz ze masz sliczna kuchnie ja od roku na nia choruje ale nie umiem sie zdecydowac czy mi sie opyla robic czy nie. Zastanawiam sie tylko ciagle czy jest ciezka do utrzymania w czystosci??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Meaa ale masz zdolną gadułe w domku...brawo dla Duski za odmiany:) Polonistka sie szykuje:) Cari dzieki za miłe słowa:) z budowa jestesmy w czarnej doopie:) nasze chceci wyprzedzają możliwosci i sprawy papierkowe. Wczoraj dzordz dzwonil do geodety bo 2 miesiace temu powinny byc mapki ..on na to ze juz w tym tyg beda bo ta babka co miała podpisac była na urolpie. No moze i byla tylko ze jemu juz nikt nie wierzy bo zawsze cos mu przeszkadza w ok wobec innych, jak pojde do gminy po odbior mapek to powiem mu na złosc ze z zapłta to musi poczekac bo moja ksiegowa jest na uropie i nie mam wypłaty!! Maże aby sie go jak najszybciej pozbyc!!! Kredy jeszcze nie mamy, bedziemy starac sie od sierpnia bo wtedy rozne rachunki, raty itd nam sie pokończa:) no i wczesniej jeszcze zezwolenie na budowe:) Pia jestem pod wrażeniem jak Ty potrafisz kazdemu doradzic i podpowiedziec kiedy tego potrzeba:) , no własnie ja tez myslałam ze jakies mniej drastyczne leczenie wskaze...w doopie z nią:) I niech chłopaki sie melduje, ochrzan ich!!!! A Pascal super podobał mi sie własnie w tych kraciastych spodniach, ma super linie...moja ma odstajacy brzuszek jakby była w mini 9 miesiacu ciaży a Pascal taki w sam raz:) Tak Zuzu ma 12kg odkad skonczyła pol roku ma tyle i stoi w miejscu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pia jak zobaczylam zdjecie Twojego syna z dziewczyna to w pierwszej chwili myslalam ze to moja kuzynka taka podobna :) Pascal swiety jest :) Ma super zabawe na ogrodku i fajnie widac jak mu kazda rzecz przyjemnosc sprawia. Taki wesolutki jest:) Babeczko moj tez ma brzusio odstajacy i wyglada jak glodujacy:P ale on z takim sie urodzil. A kubal wazy 12,5kg... Wracam do prasowania chyba tu zdechne tak duszno:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Cari witaj marmotrawna;-))chrzestna Wiki zazdrosilaby Ci farmacji-to jej nie spełnione marzenie-skonczyła chemię,ale farmacja to był dla niej prioprytet,niestety nie poszło po jej mysli:(( Zagladaj cześciej:)) Pia ni cholery nie wiem jaka to zabawka?((to na pewno Zoski była???ja bym napisała sms-a opierniczając Dzordżamogę sobie tylko wyobrazic jak sie denerwujesz... My rano na grzybkach-obiad??sos z kurek na slodkiejsmietance i ziemniaki młode+surówka z młodej kapustki-ledwo sie ruszam-pycha:)) Zosia spi,jak wstanei i zje idziemy na kiermasz podręczników szkolnych.Potem Kaufland i moze plac zabaw jak zdązymy. Nocka do kitu-brak słów:-P Mea Nadia duzo mówi:))fajnie masz:))Zoska jak cos chce to zaczyna sie napinac,zaciska pięści i krzyczy-a ja i tak nie wiem o co jej chodzi:((żeby chociaz palcem pokazała na daną rzecz,ale nie -lepiej wyć:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamuniu czy Ty nie myslalas o tym zeby zalozyc restauracje jakas?? Tak pysznie brzmisz ze jezyk ciagne za soba zawsze jak piszesz co gotujesz :) Az tu czuje zapach :) Budze Dzordza po nocce i spadamy dalej szukac roboty Agacie. Macie jakies pomysly co kupic na nowe mieszkanie, nie drogiego?? Kwiatek w doniczce juz mi taki oklepany:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem znowu Witajcie w Dzień Tatusia:-) Dziękuję za miłe słowa:-) Bardzo fajnie tak wrócić w grono takich przyjaciółek:-) Pia>> wiem gdzie jest Podłęże-bardzo niedalego od nas:-)jaki ten świat mały:-)albo inaczej Ty znasz tak wiele osób:-DBardzo Ci dziękuję za wiarę w moje" dostanie się" ja czasem miłam dość i myślałam żeby sobie dać spokój i przestać się uczyć ale dotrwałam do egz. A jak Dżordż da znać to nam napisz...mi się wydaje że tam na miejscu inaczej leci czas i może poprostu tak są zafascynowani tym wszystkim że poprostu troszkę im się zapomniało dać znać...:-) Izu>> no to gratulacje dla Nowej Przyszłej Cioci:-) to zawsze dobra wiadomość że pojawi się dzidziuś w rodzinie:-)ale super Kubuś mądry chłopczyk i odrazu do kibelka sisi:-D Babeczko>> bardzo dobry pomysł z tym opóźnionym płaceniem:-Pniech wie z kim ma do czynienia:-D a brzuszek Wojtuś też ma taki sterczący jakby piłeczkę połknął:-D Mamunia>> jak zwykle PYSZNOŚCI obiadowe...o jak ja bym zjadła taki sos z kurek...też jestem miłośniczką grzybów i ryb (Pia:-)) już kiermasz podręczników, ale szybko...ale za to potem już nie trzeba myśleć:-) Ja wczoraj jak pisałam do Was to popijałam sobie red bulla bo tak mnie wzięło i jakoś wogóle nie pomyślałam ze może mi się nie chcieć potem spać więc usnęłam po godzinie przewracania się a dzisiaj już po 7 na nogach:-D takiego miałam powera że wszystko z Wojtusiem zrobiliśmy co było zaplanowane:-)Rano zammesowaliśmy z życzeniami do Tatusia...potem była produkcja laurki:-)tzn Wojtuś odbijał stópki i rączki a ja teraz kończę:-)ale nie jestem taka uzdolniona jak nasza Nadziejka i wyjdzie tak sobie ale zawsze coś:-P(pocieszam się:-) Dziewczyny jak ja Was podziwiam z tymi nocniczkami u nas to jeszcze długo potrwa...kiedyś raz udało się zrobić Wojtusiowi sisi ale to było raz a teraz jak jestem u rodziców to troszkę rano w łazience lata sobie z gołą pupką ale np tańczy z noniem albo bawi się nim pod prysznicem...więc chyba jeszcze potrwa:-) Teraz śpi mój urwisek kochany...też coraz więcej mówi oprócz podstawowych mama, tata, baba, dziadzia....Tadzio(wujek chrzestny ulubiony:-D)Sasia-wujka sunia-uwilbia ją kładzie się na niej i potrafi bawić się z nią cały czas...a ona taka łagodna:-)super, Asia-wujka dziewczyna:-) pika-piłka, batka-herbatka, pteka-apteka:-) i pewnie mogłabym tak więcej:-) Otatnio też jak jesteśmy u rodziców to idzie do ganku gdzie śpi najczęściej Foks i jak psa tam nie ma - Sioksia ma i rozkłada ręcę:-D no taki jest zabawny:-) Idę dalej coś podmalować tą laurkę:-P Do potem Kobietki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jula przyniosla wzorowe swiadectwo i poszlysmy to uczcic pizza u wlocha. W miedzy czasie zameldowal sie maz, oczywiscie z popisowym tumaczeniem a teraz mi posyla jakies zdjecia wisiorkow, bo chce kupic i jeszcze moment a mu napisze, ze moze sobie je zawiesic na ...dzwonkach :-P Babeczko - pekam ze smiechu :-) Co robisz, ze Zuzia potrafi tak slicznie juz od roku utrzymac wage ? :-) U mnie skacze zawsze do gory ! Zwazylam Pascala i jest tak jak przypuszczalam, wazy 12,8 kg wiec jest go wiecej jak Zuzi :-P No i mierzy 89 cm, tylko, ze mierzylam przy scianie olowkiem i mi sie nie oplacilo, bo po chwili ja porysowal :-( W ogole to mu sie dzisiaj pomylily butelki i dopadl olejek do opalania w spraju i pomyl mi tym olejkiem okna :-( Mamuniu - no chyba, ze to juz starosc :-( Przegladlam zdjecia Zosi i nie widze teraz tej grzechotki , mozliwe, ze byla w pierwszym albumie. Zrobilam Pascalowi teraz zdjecie, wiec moze rozpoznasz ? Bede zdjecia dodawala pod ten adres jaki podalam. Izu - ta moja moze-synowa jest hiszpanka :-) Gratuluje dobrych wiesci ! Podziwiam ludzi, ktorzy umia tak starannie zaplanowac zycie, czesto spotykam to u niemcow i zawsze myslalam, ze to mocno do nich pasuje. Cari - z ta moja kolezanka spotykam sie zawsze jak jestem w Krakowie, bo nie chce jej robic klopotu, ale tak jakos skojarzylam, ze moze mieszkacie blisko siebie jak opisywalas powodz. U niej bylo bardzo podobnie i tez byla dumna z sasiadow i ludzi wokol :-) U mnie z nocnikiem utkwilismy w jednym punkcie - dla mnie martwym - bo zawsze sie wysika jak go posadze ale nigdy sam od siebie i juz mi to za dlugo trwa, wiec jestem powoli zniechecona i przypuszczam, ze sobie odpuszcze. Jak nie ja, to na pewno maz kiedy zostanie z Pascalem sam, wiec nie wiem czy mamy szybkie szanse wyjsc z pieluch :-( No i Pascal obudzil sie pogryziony przez komary . Jak sobie przypomne jak wygladal w ub. roku to mnie to przeraza. Cari - kochana moze Ty znasz jakies skuteczne sposoby ,moze masc ? W ub. roku zakladalam mu moskitere ale teraz jest tak duzy, ze boje sie, ze ja sciagnie i sie w nia owinie :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejoo ja niepijąca kawy jadę właśnie na czwartej :o nie mogłam w nocy spać przez tę alergię :( buu Duśka oczywiście do 8.30 spała... czy jej tak zostanie na zawsze? :D fajnie by było ;) Pia - nieee opóźniony napewno nie ;) sama pisałaś, ze twoje dzieci najpierw szły w ruch, dopiero potem w mowę. Nadia będzie gaduła... po mamie.... ;) ;) tylko, ze ja dopiero teraz jestem gaduła a mówić zaczełam stosunkowo późno... nawet b.późno ;) Cari - witaj spowrotem :) trzymam kciuki za farmacje :) ciesze sie, ze wróciłaś :) no i dziekuje za zaproszenie. poczytałam sobie teraz o pałacu i chętnie sie tam wybierzemy :) jeszcze Kefira nam do szczescia brakuje. o Kiniaczku nie mówie :( Pia a wiesz, ze wczoraj tez myslałam o Żabce? :) telepatia? :D moze Emilka ma juz braciszka :) a wiecie, ze kolega mojego meza ma 2 letniego syna i za miesiac bedzie miał... bliźniaki??? to dopiero masakra!! Pia - dobrze, ze sie Dżordżowaty odezwał :) ciekawe z tymi wiosiorkami nie powiem :P gratulacke dla Julki!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha przy waszych dzieciach to wydaje mi sie, ze Nadia to kloc gigant :( waży 14,300 i mierzy 90cm :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamuniu kocham kurki!!! ale najbardziej ze słoiczka jak moja mama zrobi w occie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nawet Duśka ostatnio zjadła 3 kurki! przy obiedzie daj i daj, to mówie masz... myslałam, ze ją wykręci bo przecież kwaśne a ta mniaaam i dawaj dalej wcinac ;) no i małosolne lubi :P po mamusi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzis mecz słowenia-anglia. tak wiec siedze juz sama w biurze i nic sie nie dzieje :o wszyscy wybyli. zaraz jade do sklepu po jakis prezent dla mojego taty Dżordzowi kupie czekoladki od Nadii. w dupie go mam. w zeszłym roku olał dzień matki, ja sie postarałam na dzień ojca - prezent do tej pory leży nieruszony :o (bransoletka srebrna) w tym roku olał dzień matki - to i ja częściowo oleje dzień ojca. całkiem nie moge, nie umiem :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak czaem sobie mysle czy to przyzwyczajenie czy jeszcze miłość? bo ekscytujących porywów namietności to u nas ostatnio już raczej nie ma :o kocham go, to czuły, bardzo dobry, odpowiedzialny facet ale jak tak czasami patrzę na niego, takiego ciapę...jak ma humorki... to mysle sobie co ja tu robie??? i z jednej strony chciałabym być z nim na zawsze, patrze na niego, rozczulam się, czuję miłość a z drugiej strony myślę sobie, ze miedzy nami nie ma juz napięcia, ekscytacji, poznawania siebie... nie wiem czy mnie dobrze zrozumeicie czy to kryzys kupy spędzonych razem lat? za miesiac nam 11 stuknie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na komary
Pia na komary najlepszy jest RAID wkładany do gniazdka, jest bezzapachowy a sprawuje się świetnie , w zeszłym roku nie ugryzł nas w domu żaden komar i w tym roku też go używamy. wklejam link http://tnij.org/hb5h

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
meaaa - wlasnie wyczytalam, ze w Twoim miescie pozar i pomyslalam o Twoich oknach na strone stazy pozarnej... Tez bym nie zrobila wielkiego prezentu i pamietam jak pisalas o branzoletce i wtedy twierdzil, ze bedzie nosil :-( A nie jest tak, ze jak maz wyjedzie albo Ty jestes na chwile poza domem to nie mozesz sie doczekac powrotu ? Mysle, ze moze nielicznym sie udaje utrzymac stan uniesienia z poczatkow znajomosci, u wiekszosci ta milosc z latami sie zmienia. Ja nie moge powiedziec, ze sie mniej kochamy ale kochamy sie inaczej jak kiedys. Jesli sie Wam wkradla nuda do zwiazku to staraj sie ja czym predzej przegonic. Myszko - napisz jak maz sie wzruszyl ? On pewnie pomyslal, ze prezent kupilas i musialas go naprowadzic :-) na komary - dzieki za podpowiedz. W ub. roku balam sie zalozyc bo dzieci byly jeszcze za male. Musze poczytac w sklepie ulotke czy nie ma w tym za duzo chemii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pia co do zaplanowanego zycia to zona szwagra jest z pochodzenia niemka :) Ale raz w zyciu jej zaplanowane nie wyszlo :) MEaaa widze, ze chyba taki okres bo wszystkie mamy podobne odczucia co do naszych mezow... Z kim nie gadam to taki rok dziwny :( Jestem tak padnieta ze ledwo zyje, 2 miasta za praca obeszlismy :( A ja na nocke mam isc. A z praca to w jednej restauracji tylko babka mowila ze moze cos bedzie:( Juz trace nadzieje powoli. Pia dobrze,ze maz sie odezwal. Aaaa bylam jeszcze rachunek wyjasnic i okazalo sie ze mi smsy jakies wysyla z jakiejsc aplikacji. Facet podal mi nr, slyszlaam go pierwszy raz i nie mam pojecia jak to sie stalo. ALe wyslalam juz zwrotnego esa STOP i powinno byc juz ok. A 2 miechy placilam zabojcze rachunki;( buuuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pia aaa grzechotka:))hehe-jednak to nie starość:))adlaczego mąz sie nie odzywał??? Mea to juz poprostu przyzwyczajenie:-P ja tez czasem jak patrze na Dżordza to myśle sobie"i mam byc z nim do końca zycia???"-P"nie jest jeszcze taki zły;nie bije(mocno;-)) );-));daje wypłate:-P;nie chodzi na doopki:-P Mogłam gorzej trafic:-D Kupiłam wszsytkie podreczniki za...35zł:))hehe tylko cwieczenia dokupic trzeba,ale to pikuś.Potem zakupy i na plac zabaw-no i wracałysmy na pieszo,Wiki szła z wozkiem,a ja z Zoska za rączkę-ale sie darła-leń przebrzydły:-P;-)) Ja udawałam,ze nie słysze i przyszła do domu na nogach:))a miałysmy naprawde blisko. Cari,Izu mi sie marzy własna agroturystyka w jakims pieknym miejscu-moi goscie po tyg.pobytu musielby iścna jakąs super dietę:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ dzis bylismy u kolezanki mieszka z parka co maja coreczke mala. Kubus wyszalal sie w baseniku z pileczkami. wrocilismy do domu to byl tak padniety, ze nawet obiadu nie chcial. teraz sobie juz nynka:) Cari- witaj:)) ale sie ciesze "widzac" Cie znow:D tak myslalam sobie o Tobie za uczysz sie do egz i trzymam kciuki za pomyslne wyniki. ja do dzis zaluje, ze nie poszlam na farmacje bo kiedys chcialam ale wyszlo jak wyszlo. oby Towje marzenie sie spelnilo:) i dziekuje za mile slowa:) Pia- dobre z tymi wisiorkami. matko wiem co przezywalaas, ja ost tak mialam jak siostra nie dawala znaku i miala zmyta glowe potem:P Barylko- jak u Ciebie? Izu- dobrze, ze wyjasnilo sie z tymi rachunkami. gratki za siuski, dzielny chlopak:) Mea- doslownie fala meksykanska dla Nadii, alez zdolniacha:) aaa Kubus wazy 13.100

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejo Dżordż zabrał Nadię na zakupy :) mam chwile :P (coś ostatnio mi sie zbiera tych chwil hehehe) Pia, Mamuniu - no własnie... nuda i przyzwyczajenie... bo jak tak pomysle to nie wyobrażam sobie życia bez niego. jak wyjeżdża to tęsknię strasznie.... to czemu jak jest obok to tak bardzo mnie wkurza? :o pewnie dlatego, że przychodzi z pracy zrąbany. jak Nadia idzie spać to kima na kanapie a ja co? prasuje, oglądam tv albo siedze na kompie.... czy to normalny wiecżór w każdym domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pia a pożar rzeczywiście :( http://tnij.org/pozarsc to rzut beretem od mojego liceum. bardzo często bywałam w tym parku. szkoda, to zabytek mama mówiła, że straż pożarna jeździła jak oszalała. a były z Nadią u niej a nie u nas koło remizy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mea piekny pałac..był:((ale chyba nikt tam nie mieszkał? Wieczor??moze wygladac jak u mnie dzis-mąz na pwio poszedł,a ja zrobie kolacje,położe Zoske i Wiki spac,włącze cos w tv-szczyt romantyzmu:-P Aaaa i sciagam sobie moj ukochany film..."wichrowe wzgorza"-uwielbiam!!!!mogłabym oglądac bez konca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamuniu - ciesze sie, ze to jednak ta grzechotka , od razu jakbym mniej zmarszczek miala :-) A nie zazdzownil bo popalil troche smiesznych papierosow i mu musialo byc weselej jak zawsze. meaaa - lubisz tanczyc ? Maz pewnie nie bardzo ale moze uda Ci sie go namowic na jakis wspolny kurs tanca, albo cokolwiek innego. Fajnie jakbyscie mogli wyjsc raz w tyg. , miedzy ludzi, miec jakies wspolne towarzystwo i pozniej wspolny temat do domu. My poszlismy dopiero razem jak juz sie rozstalismy :-P Jak sie maz wyprowadzil to zaraz pozniej nas zapisal wlasnie na kurs tanca ! Szkoda palacu, super mozna go bylo zagospodarowac Izu - jest u Was tak ciezko z praca czy ta dziewczyna moze nie umie sie "sprzedac" ? Zaraz mnie trafi ! Czekalam na wieczor, zeby dzieciaki poukladac do lozek i usiasc w piwnicy, zeby przygotowac material dla skarbowki a moi sasiedzi odchodza od zymslow , bo graja niemcy. Nie mam pojecia jaki wynik ale niech im juz Ghana strzeli bramke to moze sie cos uciszy. Maja ekran na tarasie, dmuchaja w glupkowate traby i gwizdki ale tak, ze chyba na cmentarzu wszystkich pobudzili. Nie mowiac juz o moich dzieciach :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Meaa Kochana, jakbym siebie widziała .....u nas tez 11lat w lutym mineło jak jestesmy razem....i kocha sie inaczej, oboje to czujemy, gadalismy o tym, ale to jednak miłosc ale i przyzwyczajenie. Jak nie brał fuszek to po nockach spał ,jak wstał zeby obejzec popołudniem ze mna film, albo posiedziec to kimal w fotelu albo na tapczanie:( Cieszymy sie sobą bardzo krótko ........były takie momenty ze juz miałam isc z tad, bo nie dosc ze tesciowa gra na nerwach to i on taki jakis ze sie nie chce gadac. Ostatnio jak bierze dodatkowe godziny i nie ma go w tygodniu, tesknie za nim...ale tez juz inaczej, brak mi przytulania...z nim, dzieci mi nie pozwalaja potesknic bardziej:) Wiecie złapałam sie na tym ze jestem zołza dla niego, o byle co sie czepiam, mam mu tak podświadomie za złe ze jest ciapa i nie przytnie jaszczurze, i chyba mnie to w nim najbardziej wkurza, on bardziej spokojny a ja zaraz bym na jego miejscu ...ach co ja bym nie nagadała:) I jak przyjdzie z pracy to wiecznie zła jestem....i tak jak byłam ost u swoich rodziców( tam to jest wiecznie matka z ojcem kosa) ojciec mowi do dzordza....( ojciec po tygodniowej delegacji) kiedy nie przyjade to zawsze piłuje( ze mama sie drze, ale ze ma powody bo ten chla to inna sprawa) az sie nie chce przyjezdzac......u nich to jest co innego, ale tak mi te słowa do głowy weszły ze postanowiłam cos zmienic u nas. Postanowiła olac tesciowa na calej lini, traktowac jak powietrze byc głucha i slepa co by sie nie działo....i działa, usmiecham sie czesciej, dzieci mnie tak nie denerwuja.... i dzordz to zauwazył i nawet jego kolega ze Ania jakas weselsza i dzordz powiedział ze miło i fajnie. Nie chciałabym nigdy usłyszec od Meza ze nie chce mu sie wracac do NAS...do MNIE:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A i dostalismy zaproszenie na slub i wesele 28 sierpnia, jaja beda jak nas jeszcze kolezanka moja zaprosi, ona ma 15 sierpnia ale sie wytrzepiemy z kasiorki ze szok!!! Ale pewnie pojdziemy, własnie razem nam sie najlepiej tańczy i to jedyna okazjia zeby isc sie pobawic:) :P Sorki za mega posta:) A obracz ni ma!!:( :( chyba ta 5 ( rocznica slubu) to na doopie sobie wygraweruje ale plama!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Babeczko - poprzestawialam sobie wyrazy i mi wyszlo, ze w sukience blyszczalas dzisiaj w lazience :-P Zmeczona jestem widac :-) Kochana, Twojemu mezowi zawsze sie bedzie chcialo do Ciebie wracac bo masz tak wspaniale poczucie humoru, ze przy Tobie zawsze musi byc wesolo, najbardziej to widac po dzieciach :-) Barylkoo - wszystko o.k. u Ciebie ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Macham jeszcze przed spankiem Dzisiaj mamy "zieloną noc" u moich rodziców i jutro powrót...a było nam bardzo dobrze bo "wykorzystaliśmy" dziadka tzn mojego tatę i ciągnęliśmy go ciągle gdzieś i po rodzince i po galeriach:-D wstyd się przyznać ale ja ostatnio odcięłam się od życia a przez ostatni tydzień zauważyłam że życie bignie dalej, ludzie robią zakupy i strasznie ich dużo w galeriach szczególnie w niedzielne popołudnie jak pada deszcz:-P i wkońcu pogadałam z mamą tak na spokojnie bez stresu "muszę się uczyć":-) Pia>> całe szczęście że chłopaki się odezwali:-) w dobrym nastroju ale ważne że jest oki:-)Juleczce gratuluję pięknego świadectwa:-)a sąsiadów dzisiaj nie zazdroszczę... na komary dla dzieciaczków są off-family, Orinokio-tam są tylko olejki, i jeszcze fajna ale mało ekonomiczna sprawa plasterki Mosbito, ale 12 plasterków ok.15 zł (1 plasterek na 24h - można nakleić na ubranko albo na łóżeczko albo na wózek u maluszka, ja mam wg mnie działa ale sa pacjenci którzy narzekali):-) i jeszcze nasz kolega ze wsi pracuje w nadleśnictwie przy wycince drzew i on ma sprawdzone olejki do pieczenia - podobno waniliowy i chyba jest to bezpieczne dla dzieciaczków:-) można spróbować:-) a ja ostatnio też Wojtusia "potraktowałam" delikatnie takim nie tylko dla dzieciaczków bo jak jeździmy na rowery do puszczy to czarno od komarów...jeżeli chciałabyś to mogę coś podesłać:-) Meaa>> chyba każdego dopada taka "myślenica"...że to tylko przyzwyczajenie, ale zaraz potem myślisz sobie kurczę kocham go:-) mamy taką perełkę:-) i u mnie zawsze jest lepeij:-)Zamek w Niepołomicach i jeszcze żubry w puszczy i jeszcze są organizowane takie wcieczki objazdowe na drewnianym wozie z końmi:-)byłoby bardzo miło się zobaczyć:-) Babeczko>> ale się wybawicie w tym roku:-)my też mielismy okazję ale to dzieci znajomych mojego taty i pójdziemy na ślub ale powiem Wam że poszłabym na weselicho jakby ktoś został z Wojtusiem:-) Amorku>> widać że już Kubulek klimatyzuje się na nowym miejscu i Ty też już masz lepszy nastrój:-) Chyba mam problem że nie mogę przestać do Was pisać:-) tak się stęskniłam:-) Jeszcze się pochwalę dzisiaj mówię do Wojtka wołaj dziadziaaaa, on na to "dziadziuuuu"-też odmienia:-D A to coś dla taty wyszło takie sobie mam nadzieję że Dzordż doceni bo siedziałam prawie cały dzień a ja nie lubie takich plastycznych spraw:-)a chciałam mu coś przygotować bo bardzo ostatnio mnie mile zaskoczył po egz.dostałam piękne róże i miła kolacja i miłe słowa i takie tam:-Pa przez ostatnie tygodnie dawał z siebie wszystko...ja czasem nie wiedziałam w co Wojtuś ubrany, co jadł a mój synek przeszczęśliwy...i wiecie czasami miałam wrażenie że chyba woli tatę...ale to już inny temat...bo złapię doła a narazie mam dobry poziom hormonu szczęścia:-P Przepraszam że ostatnio nie potrafię krócej... Buziaczki wieczorne 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Cari ja lubie balowac na weselach, a teraz idziemy na takie co prawie nikogo sie nie zna, bo to szwagierka mojej sis, bylismy zdziwieni ze nas zaprosili, ale oni sa bardzo rodzinni i pewnie dlatego, byle jakie powiazanie z rodzina i juz ugrzesłas z zjazdach rodzinnych:) jak nie mielismy wesele to pare lat a jak sa to kurde jedno po drugim:) Pia ...TIAAAAA!!! Błyszczałam w sukience hehehehehe!!! jestem przy kości ( delikatnie powiedziawszy) ale zeby nie było ze sie nad soba użalam!!! To wszystko co ja tu na siebie pisze to ja sie poprostu z siebie śmieje, nie mam siły i nie wiem o co kaman, nie jem niewiadomo czego, czesto nie jem, duzo nie jem....ruch mam, moze jakbym chodzila na dodatkowe zajecia fizyczne koszykowka czy cos, no ale nie mam z kim dzieci zostawic:( Mama babcia sie zajmuje, trzeba jej pilnowac i pieluchy...gorzej jak z Zuzu, to nie mam sumienia:( Na sniadanie jako na twardo:) wiejskie jaja....:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja na śniadanie tiramisu wcinam i kopiko java popijam :P burżuja a spod spódnicy słoma wystaje ;) Nie no nabijam sie z siebie bo cóż mi zostało... Dzien Dobry w ogóle! ja tu widac z potrzebą tylko zaglądama ale wybaczcie... moja gwiazda ma niedowagę byluysmy na szczepieniu waży uwaga!!! 9,3 kg i 78 cm.. mamy badanie krwi i moczu i mam pytanie.. nie wiecie skąd sie pobiera krew u takiego dziecka no i jak z tymi siurami?? rano zalozyc woreczek czy na noc??? no i czy krew musi byc na czczo?? sorki ale wczesniej nie mialam takich badan wiec nie wiem, mam nadz\ieje ze podpowiecie ;) a z tą niedowagą to tez doktory potrafią zdołowac kurde... miala tydzien taki ze nic doslownie NIC nie chciala jeśc a teraz zasuwa za dwóch i rano 5 pobudka na kakao !! Ciepła >> tak mi sie przypomnialao ze Amelka nie lubila mleka... moja np. nie wypije w czystej postaci dlatego robię jej z dodatkiem kakao ale zwykle ciemne dodaje nie jakies puchatki, lub kawa zbożowa nestle caro lub inka... może Amelka polubilaby inny smak?;) Mea>> kobieto, Nadunia zdolniacha po mamusi zapewne filolożce:) gratulacje no i gratulacje za staż z Dżordżem:) matko to musieliscie sie poznac jako nastolatkowie! ja to mialam wtedy pzdźiu bździu w głowie :P no a z tym kursem tanca co podpowiedziala Pia niezly pomysl :) Babeczko >> u nas tez wesele tyle ze w lipcu ! a my tańcować to tylko pogo, matko masakra będzie, a Dżordz jak mi jeszcze glany założy do garniaka udusze! bo mu powiedzialam ze specjalnie kiecke chce se kupic co by nie tylko za stołem siedzieć i się pokazać, a on na to - komu? patafian jeden :P no i z miłością u nas podobnie, jak go nie ma tęsknie, jak jest wkurza mnie na każdym kroku :P Cari >> witaj kochana, wiesz od razu jakimś takim optymizmem powialo jak zaglądnęlaś, no i tez trzymam kciuki za farmację! napewno się uda ! Kessi >> pomachaj chociaż ;) Myszko >> śliczny prezent dla tatusia :) ja mojego Dzordża olałam nie tatusia bo tata obdarowany został razem z moją sis, ale Dżordż se nie zasłuzyl tak jak olal dzien matki :P Izu >> i jak lepiej juz? ja mam tak ze po okresie doła i depresji głupawka mi zajeżdża i wszystko śmiechem rozładowuje ;) Ewcia >> tez trzymam za was kciuki, bidula no wszystko sie na was zwalilo.. ale zastanawia mnie jak to Eryk zrobil z tym kciukiem?? moze pisalas, albo przeoczylam wpis:o no i dobry pomysl z tym wyjazdem do PL, moze sama z Erykiem a Dzordz by dołączył.... Mamaolka >> wlasnie, zakuwasz ze Cię nie ma ?? no i strzelila wpis.... :o moge sie czuc przeleciana :P a z mieszkaniem... no jest takie na oku, moim wlasnym bo Dżordż cos marudzi, ale musimy siąść i pogadać bo narazie same plusy a mieszkanko duziutkie, 70m 4 pokoje.... mam marzenia by na jesien sie wprowadzic ale.... nie napalam się bo zawsze cos zawsze jakieś ale... zaczyna mi byc powoli wszystko jedno.. no i wiecie co... przestaje wierzyc ze jak będziemy na swoim to będzie inaczej...niby bez rodziców ale boje sie ze z Dżordżem bedzie kosa bo ja lubie porządek itp itede no i jak Babeczka, bywam czasem zołza :P dobra bo mi nie wyśle, plizz odpiszcie mi co z tymi sikami jak pobrac itp :) milego Dnia kochane !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×