Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

nadziejamyszki

termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2

Polecane posty

Hej Misty mocz pobierz do woreczka rano,albo posadz mała na nocnik,ale wymyj go porządnie i przelej do sloiczka.Krew pobierają z paluszka,dziecko nie musi byc na czczo.Mama nadzieję,ze wszystko bedzie dobrze,a może zwieksz ilośc posiłkow dla Wikusi?albo kup syrop na apetyt,wiem,ze taki jest w kazdej aptece.Czy mała jest niejadkiem?jakie ilości zjada mniej więcej??obsypałam Cie pytaniami,ale to z troski🌼 Co do swojego M-? to jesli macie szanse nie zmarnujcie jej.Swoje to swoje i nie ma to jak mieszkac u siebie.4 pokoje-wow!!takie własnie mieszkanko bym chciała:)) Babeczko same wesela!!!ja jestem taka,ze gdybym wiedzia,ze mam cięzko z kasa to bym nie szła-najwyżej do koscioła z kwiatami.Co innego,gdy to slub w rodzinie... Pia smieszne papierosy??jakies...zioło???rozrywkowi są:))A mecz jak sie skonczył? Nocka taka jak zwykle,nie wiem o co chodzi małej;zasypia i po równo godzinie ryk,zabieram ja do nas i od razu zasypia i juz spi slodko,ale jak ja odniosę to co 2h pobudka z płaczem:((martwi mnie taki niespokojny sen:(( Co noc jest to samo-zegraki mozna nastawiac-taka dokładna z pobudkami:(( Pogoda piekna,ogarne dom i idziemy po zakupy,potem obiad itd-dzien jak co dzien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejoo Miśka gratulacje dla męża :) Mamuniu nikt nie mieszkał w tym pałacu. On stoi obok pałacu Schoena, gdzie odbywają się śluby cywilne, ten drugi jest ładniejszy ;) w tym co spłonął kieeedyś tam było technikum hotelarskie, prywatne. W piwnicy siłownia, obok korty tenisowe. Teraz chyba nikt tego już nie używał. Ale szkoda Pia i ja i Dżordż mamy drewniane nogi :P tańczyć umiemy tylko po kilku głębszych :P ale to jest jakiś pomysł!! Teraz wakacje to i mąż ma dużo pracy, w sierpniu urlop ale pomysle od września o jednym wieczorze w tygodniu dla nas :) tylko musze opiekunke znaleźć bo moja mama odpada, szwagierka kupuje dom w małopolskim wiec też odpada Babeczko no to witaj w klubie ;) ja wiem, że on kocha i ja kocham ale tak jakoś zdziadzieliśmy :( My idziemy na wesela we wrześniu i listopadzie. też nas szarpnie po kieszeni. zwłaszcza to listopadowe bo to baaaardzo dziany kolega Dżordża, 5* hotel, czerwone dywany i wiecie wszyscy bułkę prez bibułkę itp. :o Aaa i Babeczko my też mamy 5 rocznice ślubu ;) w październiku :) musze cos fajnego wymyślic Aaa i mamy plan we wrześniu po naszym urlopie, jak już babcia odpocznie sobie od Nadii przez 2 tygodnie ;) to podrzucimy ją do niej na weekend i skoczymy gdzieś sami :) do miłego hoteliku ;) Cari kochana pisz pisz jak najwięcej bo dzieki Tobie forum ożyło ;) fajnie, ze miło spędziliście czas u rodziców. No i bardzo chetnie się z wami spotkamy :) może jeszcze w lipcu :) Misty taki maluszek nie musi być na czczo ale jak się uda to super. Nadia miała morfologie z rozmazem jak skończyła rok i poszła na badanie na czczo :) co do siuśków to rano umyj małej pipulke i przyklej woreczek. A z Dżordżem zaczełam się spotykać jak miałam 16 lat ;) on 20 hiehie a Duśka dzisiaj wstała o 6.10... musiało jej sie coś przyśnić bo strasznie płakała :( i już spania nie było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misty oo jak mała lubi mleko .. moja koleżanka robi swojej corci budyn,ale taki do picia z butelki-jej mała normalnie uwielbia,moze Wiki tez polubi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mea Ciepla zapomniałam...gratulacje dla męża:))to teraz tyko fure kupic i w Polskę;-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamuniu kurcze a moze to jakis skok? ze tak niespokojnie spi? albo cos przezywa... tylko pewnie nie ma co przezywac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Kubus zasypia a ja popijam herbatke z miodem:) obiad wczoraj juz ugotowalam zupsko pomidorowe takze mam labe. dzis chce piec chleb. koleznka polecila mi fajna make. juz w niej sa wymieszane roznego rodzaju maki, gl razowe ale tez jest i ryzowa, drozdze i tylko wode sie dodaje i pycha chlebek wychodzi. i co najwaznijesze, bez zadnych chemii:) dzis chce sprbowac czy mi wyjdzie i na jutro bedzie:) Kubus wstanie zje 2 sniadanie i pojdziemy sobie pochodzic nad woda. a Kubus na dzien taty kupil lody;) a tez dzien mamy mial byc 28 maja a i tak nie bylo... jakas biala plama w kalendarzu, ale ja tez nie umiem ominac takich swiat, chocby symbolicznie, dla pamieci:) Misty- ja nie pobieralam nigdy siuskow ale z tego co wiem, co najlepiej rano pobierac i przykleja sie ten woreczek. najlpeiej by bylo jakby na czczo ale u dzieci wiadomo o to trudno zreszta nawet na te ranne siuski nie ma sie pewnosci, ze sa tymi "rannymi" bo przeciez w ciagu nocy tez maluchy robia. Pia- wlasnie mialam Ci pisac i zponialam juz ost mezowi mowilam, ze Kubus zaczal bawic sie zabawkami na kt wczesniej nawet nie spojrzal. jakby je dopiero odkryl, ze w ogole takie ma:P ost non stop z zyrafka pileczkowa na przyklad ktora wczesniej olewal:P Cari- Ty nie przepraszaj tylko pisz, strasznie lubie Cie czytac. bije w Twoich postach takie cieplo i optymizm:) Babeczko- a to sie wyszalejecie na tancach wyginancach. heheheh a ja nadal sukienki i butow brak....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka.... Pascal tez juz spi, bo krotko po 6.00 zaczal sie krecic i sie rozbudzil na calego. Przypuszczam , ze albo mucha albo komar go obudzila :-( Cari - dzieki kochana. Jako pierwsze wymascilam dziecko aromatem waniliowym , jestem zwolenniczka domowych sposobow i jak nie pomoze to pomaszeruje do apteki. Slicznie piszesz o mezu :-) I na pewno bedzie to najpiekniejsza laurka ! Pochrzanilam z tym Dniem Ojca, myslalam, ze to juz wczoraj bylo:-) Myszko - no ale dzisiaj juz cos napiszesz przeciez :-) Meaaa - tzn. w listopadzie bedziesz gonic za kapeluszem na wesele ?! Widzialam na wlasne oczy zaproszenie na wesele gdzie bylo napisane, ze panie sa proszone o nakrycie glowy :-), tez bylo w hotelu ***** . Skoro nie umiecie tanczyc to moze wlasnie akurat ? Albo jakis klub dyskusyjny , sport, tygodniowa runda ze znajomymi w karty ? Pewnie cos dobierzesz co bedzie do Was pasowalo. Misty - drobniutka Wikusia, ale moze taka jej uroda bo Ty tez jestes drobniutka. Ciepla - no wlasnie zapomnialam pogratulowac mezowi ! Teraz tak jakbys miala szofera a z czasem uzbieracie i na autko, Wy jestescie tak mlodzi, ze macie jeszcze mase czasu na wszystko. Amorku - nawet nie wiesz jak mnie pocieszylas ! U mnie tez zyrafa wrocila do laski w momencie jak miala wyladowac na strychu :-) Te glupkowate mecze maja jedyny plus ! Mozna zrobic rewelacyjne zakupy na eBay, kupilam wczoraj Julce drazek do cwiczen do ogrodu za grosze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pia, Amorek Miśka furke z czasem kupicie :) nie wszystko na raz, grunt, ze prawko jest Pia - cos wykombinuje ;) a z tym kapeluszem to będą jaja jak tak będzie :P aaa i jezscze oni to baptyści - nigdy nie byłam na ślubie baptystów!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciepla - dzieki, widac jak jestem dobrze zorientowana :-) Tutaj obchodzi sie D. Ojca w maju ... meaaa - ha ! To moze w kapeluszu i w dodatku bez wodki :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pia- :D heheh ja tez chcialam ja juz zlozyc i schowac tak samo zeberke skoczka bo duzo miesjca zajmowaly a tu prosze...:) Ciepla- wlasnie gratulacje dla meza. a na fure jeszcze zdazycie nazbierac:) Mea- ja tez nie umiem tanczyc. a takie typowe tance weselne w parach... lo matko musze byc po dwoch glebszych:P zupelnie nie umiem nadazyc krokiem za mezem;) tez przydalby sie taki kurs tanca. jak bylam w podstawowce "chodzilam" na taki kurs czyt 2 razy bylam a teraz zaluje, bo moze jakis dyg mi pozostal we krwi:) Mamuniu- a moze to od zabkow te niespokojne noce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! mamnuniu co do wesel, to pewnie pojdziemy w sumie 2 miesiace wczesniej nas zaprosili to jeszcze mozna odłozyc z 2 wypłat:) te drugie wesele niepewne bo jeszcze nie mamy zaproszenia, no zobaczymy....i tak jak pisze jak nie ma to nie ma .... Co do tańców weselnych to ja tylko umiem z dzordzem tanczyc, spotkały sie 2 nogi w tańcach i połaczyly siły:) Ciepła gratki dla dzordza za egzamin, wiem ze oprócz umiejetnosci trzeba miec tez farta....bo mozna zauważyc ze jak egzaminator sie uprze to nie wiem jakby jeżdzic to nie zdasz! Misty witaj..:D :) u nas tez cyrki z jedzeniem podstepem jej daje w czasie zabawy, bo jak juz ugryzie to paluchem wygrzebie i wywali:( Zmieniło mi sie dziecko co do jedzenia:( Kurde a my jutro rocznice mamy ....ech:( obraczki brak, jeszcze jutro dzien na wariackich papierach sie zapowiada bo d CZD jedziemy do nefrologa i urologa...:( znowu cyrki córa bedzie odstawiac), tak sie dziwnie czuje kiedy ona tak płacze przy obcych, ze nie umiem jej jako matka uspokoic:( :( Wysypały cale pudło zabawek z jajek niespodzianek, porozpiździane po całym pokoju:( :( wejsc sie nie da zeby na cos nie stanąc:), całe szczescie ze w ich pokoju:) Deszcz leje, od wczoraj wisi na sznurku maja sukienka z wesela bo wczoraj ja prałam i przez noc wisiała i zmokla, wziełam ja do łazienki, dzis dzordz przyjezdza:) :P wiec jakas rozrywka bedzie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misty nasze dzieci juz duze i zaczynaja nocnikowanie, jedne gorzej drugie lepiej, nie wiem jak u ciebie, u nas jeszcze szara sfera ale ja robie tak z tymi sikami.....myje nocnik, wkladam pojemnik na siki sadzam Zuzu, jak nie moze wysiedziec to przystawiam jej stołek z zabawkami , albo z rzeczami jakis niezabawkowymi aby tylko sie wysikała:) ja jutro bede robic te badanie, kurde a krew, jak miała 7 miesiecy jej pobierali napewno nie z głowy! z nogi albo z reki. A woreczki na siki mnie denerwuja, bo jak juz wieksze dziecko i wiecej sika i jak sie nie sprawdzi na czas to przecika woreczek odlepi sie i wyleje do pieluchy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciepła moze Ty kupisz furke męzowi:) pare pazurków wymodelujesz:) ale by sie cieszył co? Wiem ze moze sie wymądrze ale poki wam samochód nie jest az tak potrzebny i macie klopoty z kaska, to poczekajcie na lepsze czasy, bo samo kupienie auta to nic z porównaniu ...a to opłaty, a to przeglad, a to uszczelki a srelki,....no chyba ze nówke z salonu:) Pia a co to wełołe papieroski, moze by mi podesłali jednego na jutrzejszy dzien

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Macham :P Nie przelece was nawet bo Dzordz odsypia nocke obok ale popoludniu moze mi sie uda :) No i chyba kochane cieplusko myslicie o mnie i wysylacie pozytywne fluidy bo mi przechodzi :) z dnia na dzien coraz lepiej wczoraj mezyk wzial nas nad morze i bylo fajnie troche za duzo siedzenia dla mnie ale dalam rade w poludnie odlezalam swoje i git :) Kiermasz odwolalam kase mi zwroca na szczescie caluska :) Dzis musialam sama poradzic sobie z Marta rano i podnioslam ja z lozeczka na przewijak bo tak sie obsrakala ze smrod na maxa a szwagierka z Aneta do szkoly poszla Nic mnie nie bolalo ale juz do wziecia jej z przewijaka obudzilm meza :) wole uwazac... dobra lece na sniadanko Cari - fajnie ze wrocilas widzialam posty eszcze nie doczytalam ale na pewno nie przelece ;) aha moja sasiadka z na przeciwka urodzila wczoraj blizniaki - dwoch chlopcow sasiad dumny ze hoho taki prezent na dzien ojca w dodatku jego pierwszy :) chlopcy duzi bo 1szy 2650 i 51cm a drugi 2750 i 47 a ona wcale duzego brzucha nie miala wszyscy sie zdziwili ( w dodatku drobniejsza i nizsza niz ja) to do milego 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry... to ja - wiecznie nie wyrobiona Mamatomka:) nie mam czasu pisać, ale czytam na bieżąco i prawie wszytsko wiem;) Meaa - jak czytam o Twojej Nadii, to łapię się za głowę... Tomek przy niej to jakiś mongołek mały:p nie mówi nic orócz sobie tylko zrozumiałych słów, a co dopiero ODMIANA??? zasikana pielucha i kupsko po pachy też nie bardzo mu przeszkadza. cwany za to jak nie wiem i obrażalski się zrobił - jak tylko coś jest nie tak, jakby chciał to najpierw krzyczy a potem robi fochy:) Pia - dobtrze, że się Twoi rozrywkowi panowie odezwali, ale myślę, że jeden wisiorek sprawy nie załatwi;P widziałam zdjęcia - Pascal jest boski! a wtej niebieskiej czapie z daszkiem to już w ogóle.... i te świderki w oczach. ehhh... ledwo jedne panny skńczysz gonić od starszaków a już się nowe kolejki będą ustawiać. no i kuchnia - taka właśnie o jakiej marzę!!! jasna i "niebrudzące się" blaty Ciepła - gratulacje dla męża, najtrudniejsze za nim. furka to kwestia czasu, zobaczysz. ale Babeczka ma rację, kupi to jedno, a utrzymać to drugie... Cari - fajnie, że znowu jesteś!! no i myślę, że farmacjas jest już Twoja. i podziwiam Cię za chęć dalszej nauki Misty - ja ostatnio pobierałam mocz do woreczka, mimo, że zalecali pojemniczek - niby wynik pewniejszy, bo już się przy tym nie manipuluje i nie ma opcji zabrudzenia. żeby z woreczka nie przelewać,polecam ściąć dolny jego róg i zlać siuśki do pojemniczka Babeczko - no to się wybawicie z zapasem na calą zimę:) nam się zapowiada wesele mojej kuzynki w październiku, towarzysko nie za bardzo, bo oprócz nasze małej rodziny to pewnie nie będę nikogo znała, ale że my z mężem oboje taneczni, to jakoś damy radę. przynajmniej pod tym względem się dobraliśmy;P a na jutro życzę Ci duuużo sił!! Myszko - zdolniacha z Ciebie, że hoho... Mamuniu - u nas też zdarzają sie noce, że lóżeczko "parzy w pupsko" a w naszym łóżku Tomek śpi smacznie do rana. szkoda tylko, że pozycje przybiera mało fartowne dla nas;) i o co chodzi tym naszym szkrabom?? Pia - daj znać jak się sprawdza olejek waniliowy, już kiedyś słyszałam o jego właściwościach, ale zupełnie wypadło mi to z głowy. Amorku - mam nadzieję, że smutniejsze dni, które ostatnio miałaś juz za Tobą i że teraz już będzie tylko dobrze. I Ty tak ładnie piszesz o Kubusiu... Kessi - wracaj kochana do zdrowia, cieszę się, że już troszkę lepiej się czujesz, ale uważaj jeszcze na siebie. Szkoda, że nie mogę Ci podesłać takiej naszej miejscowej pani doktor z Mongolii - babka czyni cuda. MOjego męża po operacjach endoprotez bioder w miesiąc postawiła na nogi, zapomniał, że miał operacje. no to wysyłam.. chociaz i tak nie wiem, czy przejdzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Wykrakalam jak pisalam ostatniego posta bo Natalka chora:( Obudzila sie wtedy (wtorek) z goraczka.Dziadek pojechal po IBUM do apteki i szybko podalam.Do tego strasznie plakala a jak soatala jesc to wymiotowala bardzo.Z rana bylo w miare OK i jak sie przespala z rana to goraczka bardzo wsoka a ona przez rece przelatywala.Pojechalam do lekarki i przepisala antybiotyk,wapno i przeciwgoraczkowe.Brak apetytu totalnie.Malo jada a jak wczoraj juz cos zjadla to wymiotowalam przy podawaniu antybiotyku.GOraczka rosna a ona nie chciala wziasc IBUM zeby przynajmniej goraczke zbic.Na wszystkie sposoby dawalam ze strzykawaki,harbetce,mleku nic nie wziela do buzi.Plakala do 23-00.Dziadek pojechal do apteki po czopki Parecetamol i dawalm jej czopek.Ale tez z cyrkami bo wyla i uciekala z dupinka po calym lozku.Takiego dostala przestrachu ze budzila sie co jakisz czas i plakala wojalac TO_NIE zeby jej nie dawac nic.Dopiero za kilka godzin dalo sie i wypila flasie mleczka.Z rana o 9-00 kaszki nie chciala a zrobilam ze 100ml taka wodnista bardzo to moze polowe zjadala z wielkimi oporami zabawiana na wszystko co sie da i przez nas wszstkich.Dopiero o 11-30 maly sloiczek zjadla zabawiana i napila sie soczku.Nie dostaje tego antybiotku bo nie mam sposobu zeby jej podac.A jak ma wmiotowac i nic nie jest to lepiej niech cos zje nic nic.Ehh co za okres.O sobie nawet nie mysle bo i tak musze dzwigac nie mam wyjscia.Mama mi pomaga i na zmiane jestesmy z Natalka.A ja przez to wszystko nerwy zszargane w nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewnie moje posty na pół strony będą przeleciane, ale co tam.. piszę póki mam czas - do pracy mam dzisiaj stosunek seksualny (Meaa:) ) "biebie" ja:) teraz co u nas... po chorobie nie ma już śladu,a le niestety nie była to tzrydniówka i nie obyło się bez antybiotyku. Tomek całe dnie spędzałby na dworze, chociaż towarzystwo dzieci nie koniecznie jest mu potrzebne. najbardziej lubi chodzić między samochodami na parkingu i macać wszystkie felgi. aaaa i czarne łapki wyciera elegancko w bluzeczki;P Waży 12 700 i jakiś taki mi się mizerny mi się wydaje;) ostatnio wykłoca się o kanapki z pasztetem, a na zupy całkiem się obraził. no i na podwórku uciekamy niestety czasami od towarzystwa, bo większośc mamusiek pasie dzieci chipsami i ciastkami non stop. a jak wytłumaczyć mojemu, ze nie trzeba tego jeść? tym sposobem jestem uważana za dzikusa:P rano znowu są problemy jak wstanie wcześniej niż ja wychodzę do pracy - jak tylko widzi, że zbieram wszystkie swoje manele, zaczyna się płacz i stoi pod drzwiami i nie chce mnie puścić. już nie działa obietnica machania mi przez okienko... i jak ja mam dziecko oddać za 2 m-ce do żłobka???:)) z pracy zaproponowali nam wycieczkę dofinansowaną z ZFŚS - Hiszpania z 1 dniem w Paryżu po drodze. no i tylko 1000 zł trzeba by było dopłacić. no i co z tego? i tak nie zostawię Tomka na 9 dni:(( no to narazie tyle... ale jeszcze tu wróce:) o widzę, że pisanie po polsku wychodzi mi dzisiaj średnio...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wypbaczcie ze tak tylko o sobie i naszych problemach:( Cari witaj ponownie. Kessi fajnie ze juz lepiej ze zdrowiem. Miska gratulacje dla Dzordza. Misty Natalka miala pobierana krew z gowki bo ma slabe zylki. Mamusia jak zwykle smaka robisz obiadkami. AMorku widac ze sie juz zadomowailas na dobre na nowym mieszkanku. Babeczko tez bym poszla na jakies wesele sobie. Mess no wlasnie kapelusz odpalaj na wesele:) GRatulacje dla Naduski jaka ona madralinska.Ja tez sie pochwale ze Natalka tez czasami odmieni slowo inaczej ale to chyba przypadkowo ale akurat wylapie z mowy. Wczoraj sie jej babcia pyta gdzie bylas? u pani doktor? i co Ci pani robila.A ona taka padnieta bidulka lezy i wkladala palszki do uszek pokazujac sluchawki pani doktor. Lece kochane bo jestem nieogarnieta od rana.Wieje strasznie nie da wie wyjsc.Z rana bylam na zakpach i mnie wywialo.W nocy rozwalilam temos z tego wszystkiego i musialaj jechac kupic.Nakupilam tez pelno malych sloiczkow zeby jakos delikatnie zaczela cos jesc.Dzis sie tez napisa troche soczku ulubionego bo tak to nic nie wezmie. Natalka wazy 14 kg. Wzrostu nie znam ale moze tak jak wy sprawdze przy scianie i podam.Teraz pewnie sporo schudnie przez ta chorobe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania l.z
Siemanko mogę się przyłączyc do dyskusji. Mam Synka z listopada 2008 :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania l.z
To witam! może najpierw opowiem pare słów o sobie zebyście mnie troszkę poznały. Mam synka Kubusia, męża Jarka. W trójkę mieszkamu u moich rodziców. Ale szykujemy swoje gniazdko mam nadzieje do konca wakacji sie wyprowadzic na swoje włościa :) może troszkę minaturowe ale zawsze swoje. Prowadze dość rutynowy tryb życia praca dom i tak w kółko własnie siedze w pracy nie ma kierownictwa więc się troszkę obijam. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:-) My jeszcze u rodziców ale mąż już jedzie po nas a Wojtuś śpi:-)zjemy obiadek i zmykamy:-) Kessi>> super że powoli Cię popuszcza i już tak miło spędzacie czas nad morzem:-)i gratulacje dla podwójnych rodziców:-D Baryłko>> zdrówka dla Natalki🌼ale się niunia nacierpiała...mam nadzieję że wszystko oki:-) Pia>> powodzenia na zakupach eBayu:-) jest jakiś plus tych meczy:-) Amorku>> super taki spacer nad wodą a można się w niej kąpać?? ja uwielbiam wodę tak wyskoczyć z domku i popływać:-) Misty>> ale masz wyborne śniadanko:-) a Wikusia może jak już tak ładnie zaczęła jeść to nadrobi wagowo:-)i powodzenia przy łapaniu siuśków:-) Mamuniu>> a może to chodzenie Zosia tak przeżywa i potem ma takie niespokojne noce... Babeczko>> super to zabrzmiało:-D mąż przyjeżdża będzie rozrywka:-P:-P:-P Witam Nową Koleżankę:-)Aniu l.z.:-) Lecę:-)będę pewnie wieczorkiem jak się rozlokuję w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No własnie mamatomka :) te chipsy i cistka mnie tez odstraszają a moja Wiki nic tylko am i am od rana woła, wszamała ryz na mleku teraz wcina krakersy dla dzieci :o dalam jej do rąc zki i za kazdym gryzem mm slysze :) nie poznaje dziecka normalnie , jak nie jadla nic z twardszych rzeczy tak po petitki ciastka obgryza... mysle ze to zęby bo czwórke widac wiec pewno temu tak szoruje.. no i dzieki za odp jutro siuśki bedziemy zbierac, z małzonem do laboratorium z rana a ja potem z sis w miasto do bibliotek i zębologa buuu Mamuniu >> on awlasnie tak ma raz apetyt raz nie a syropkami nie chce jej za bardzo faszerowac... zreszta pije Pikovit wit. w syropie :) tylko mi sie juz pomysly na urozmaicenie kończą, często ide na łatwiznę i podaje ryze z belriso lub kaszki smakija.... Cari >> ale super ze wypoczęliście :) no i gwiazda mnie wola... do potem 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale pusto i glucho wszedzie ! ....czyli macie taka sama pogode jak tutaj :-P Poszlam sie dzisiaj przejsc na spacer z wozkiem po wsi i tak pieknie pachnialo latem, ze az szkoda bylo wracac do domu. Barylko- alez bym sama wysciskala Natalke za to jej " To-nie " i jak pokazala babci sluchawki p. doktor ! Jest rozkoszna, uporajcie sie szybciutko z choroba bo dosyc juz wszystkich smutkow. Kessi - hej, no coraz lepiej :-) Jeszcze tylko do lutego musisz wytrzymac :-) Tomaszkowa - masz syna eleganta, z czystymi lapkami w plamiastych koszulkach :-) Szkoda, ze nie uda sie wyskoczyc n ate 9 dni, ale moze jeszcze sie kiedys okazja powtorzy ? Ania - witaj ! Ciekawe czy zostaniesz z nami na dluzej ? I przypomniala mi sie Kasia ! Kasiu - podczytujesz ? Samadama - ciekawe czy z wena cieniutko, czy cosik innego :-) No i juz dlugo nie ma Gumi_Aga, co by oznaczalo, ze ciagle jeszcze w domu na zwolnieniu siedzi .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was z domku:-) wszędzię dobrze ale w domu najlepiej...wzięłam sobie kąpiel i tak ogólnie miło nam było z mężem się spotkać:-D chociaż to tylko tydzień nie widzenia się:-P Pia>> u nas dzisiaj cały dzień pada, zazdroszczę pogody, bo mi wygląda że lata chyba nie będzie...jakoś tak czuję obym się myliła:-) i jak z olejkiem???:-) mam nadzieję że pomógł:-)jeszcze dopytam koleżanki bo opowiadała że mama zapalała jakąś roślinkę w wiaderku i można było posiedzieć wieczorami...nie wiem czy to lawenda czy coś innego:-) MamaTomka>> ja chyba też wyglądałabym na "obcego" ale jak można dawać dzieciom chipsy??? jeszcze herbatniki to rozumiem ale chipsy:-)ja osobiście uwielbiam takie "śmieciowe" jedzenie ale Wojtusia wolałabym trzymać jak najdalej i jak już sam zdecyduje to niech sam je:-)oglądałam ostatnio program że co 4 dziecko w PL ma nadwagę...wiecie przerażające... wiecie ja mam ostatnio apetycik:-) Kimizi>>kiedyś pisałaś o wadze 52 możemy sobie podać ręce bo to też moje marzenie.....MARZENIE:-Pmi stoi na 57 i nie ruszy:-DTy jesteś szczuplutka ale u mnie gdzieś się przewala:-Djuż czasami myślę że nigdy nie osiągnę upragnionej wagi bo te czasy już minęły...a jak się uczyłam to w stresie tak podjadam że zjadłam Wojtusiowi wszystkie ciasteczka:-D:-D:-D i poza tym jestem głodna...kurczę dawniej tak nie miałam a teraz głód i jeszcze ciasteczka, itp pyszności:-P wiecie miałam się ostatnio pytać bo troszkę się martwię czasami Wojtuś ma takie mini "ataki' kładzenia się na ziemi...np jak coś jest nie po jego myśli to kładzie się....nawet nie krzyczy ale położyć się musi:-D ostatnim leżał w markecie, w galerii-bonarka itp:-Dczy Wasze maluszki też mają jakieś nerwy czy tylko mój tak ma:-) buziaki wieczorne...padam już i literki mi się zlewają a jutro jadę ja do pracy:-) dobrej nocki Mamusie i Dzieciaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ hejka:) dzionek jakis ciezki. chyba Kubusiowi ida te ost zabki piatki. bo jak juz nic nie bral do buzi tak zaczal wszytsko wpychac i gryzc. ustnik od kubka dolsownie z taka sila zaciska gdzies tam z boku a ze nie umie nim dosiegnac w tyle placze. no i dzis kazde "cos" bylo powodem do placzu:o oj juz zapomnialam jak to bylo jak Kubus zabkowal. poszlismy nad wode pospacerowac. potem na zakupy na jutro na obiad cos kupic. mezus pozniej przyjechal z pracy i wyszlismy mu na spotkanie. potem kapiel i doslownie padla kruszyna jak reks. a mi w piekarniku wlasnie dochodzi chleb, oby wyszedl bo na jutro ani kromki nie mam takiego kupnego;) Mamotomka- ales mnie pocieszyla ta waga. juz myslalam, ze Kubus tu najciezszy;) a tez az mnie mrozi jak widze jak maluchy tutaj wcinaja chipsy i co tylko. nie dziwie sie w ogole, ze uciekasz. ja tam lubie nieraz zjesc i chipsy i frytki itd ale tez zwracam uwage zeby od malego Kubusiowi wpajac zdrowe nawyki. i jemy to jak Kubus spi bo tak pewnie by nie przepuscil. wiadomo keidys na pewno siegnie po takowe jedzenie ale im pozniej tym lepiej:) Barylko- zdrowka dla Natalki🌼 biedulka nameczy sie.a Natalka jest niesamowita z tym mowieniem:) slodziachna.trzymajcie sie cieplutko , dobrze, ze masz pomoc mamy. Kessi- ciesze sie strasznie, ze juz duzo lepiej ale oszczedzaj sie, zeby nie daj boze nie wrocilo. Cari- no wlasnie wszedzie dobrze ale w domu najlpeiej:D a w tej wodzie niestesty nie da kapac. tu wchodzi zatoka i co troche sa odplywy i te glony leza tak i w ogole kamienie. no ale do chodzenia na spacery super widoczki. Ania- witam nowa kolezanke🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam was kochane z rana :) wczoraj już nie zajrzałam jak obiecałam bo mąż mnie dopadł :P w ogole zaskoczył mile, bo kupil Wikuni piżamkę rampersik z dlugimi rękawkami, mała od razu ubrała i gładzila na sobie, dzis nocka przespana ja przezornie wstalam po 5 bo się zaczęła kręcic i myslalam ze mleko chce ale śpi dalej z tatusiem :) no i nie uwierzycie Dżordż kupil se garniaka z biała koszulą :P a ja czekam na kiecke z szanghaju, mam nadzieje ze to tylko na modelce taka krotka wyglądala, wzielam jednak ta koronkową, zobaczymy.... Cari >> witaj w klubie slodyczomaniaków :) u mnie tez waga stoi od miesięcy :o a slodycze uwielbiam :) Kimizi >> wlasnie, gdzieżeś Ty ? koniec roku był wczoraj :P Amorku >> ale super macie z tą zatoką... ja z małą na wsi nie mam gdzie wyjsc, tak bardzo brakuje mi tu placów zabaw lub parku, ja chce do miasta buuu Ania >> wtaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×