termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2

witaj Mea :D supcio, ze wakacje udane i lo matko ile fotek to czekamy na jakies:) u nas tez po powrocie z wakacji Kubus probuje wymuszac placzem pewne rzeczy ale placzem u nas nic nie wskora. podenerwuje sie troche i jak nie reaguje przechodzi mu samo no i powrocil etap klejenia sie do mojej nogi i doslownie wspinanania sie po mnie byle Go wziasc na raczki. ale ja wtedy kucam, przytulam i zagaduje czyms innym. nie byl taki w Pl, mysle, ze musi na nowo zaklimatyzowac sie tutaj i stad to jego rozdraznienie. a wspolczuje tym rodzicom tego co sobie sami zgotowali i nadal na to pracuja. zero jakiejkolwiek konsekwencji nie dziwne, ze dziecko wchodzi im na glowe a bedzie jeszcze gorzej jak nic z tym nie zrobia. dziecko musi wiedziec czego mu nie wolno i ponosic konsekwencje wtedy dziecko czuje sie tak naparwde bezpieczne. a u nas udana sobota. wczoraj byla super pogoda i pojechalismy do centrum na plac zabaw. Kubus sie wyszalal, pobiegal po parku. potem byl "mini" piknik na trawie;) wszamal gruszke i znow wariacje na zjezdzalni. a Piernik moj na najwyzsze zjezdzalnie wdrapuje sie, te sa najlepsze;) jak jestesmy razem z mezem latwiej Lobuziaka upilnowac bo np: jak sa te domki zabaw gdzie z roznych stron dziecko moze zejsc, juz raz Kubus o maly wlos mi nie spadl z czegos takiego. bo widzi jak inne dzieci po tych linach zeskakuja itd ale one sa wieksze od niego. i wtedy w ost chwili zlapalalam go za pasek od spodni i doslownie w powietzru za ten pasek go tak trzymalam. dzis tez slonce przypieka po obiedzie idziemy na dlugi spacer do takiego zameczku. ponoc fajnie tam jest, nie bylismy tam wczesniej. Mamamati- u nas jest identycznie jak u Samejdamy. i tez slyszalam, ze poki nie ma zadnych stanow zapalnych do 3 r.z ma dziecko czas. Kessi- no to ja czekam juz na ten wrzesien:) szkdda mi, ze teraz nie wypalilo ale wrzesien tuz tuz :)a zazwyczaj pogoda dopisuje wczesna jesienia:)

nic lece pranko wywiesic na balkon, fajnie przewieje:) zmykam do potem

a i dziekuje za mile slowa:D a wiecie udalo nam sie ciut, ciut skrocic wloski Kubusiowi. za piewrszym razem jak siedzial w baseniku, byl tak zajety zabawa, ze nie zwracal uwagi jak z tylu mama ciachala nozyczkami:P ale podcielam troche bo moj talent do obcinania wola o pomste do nieba a potem troche udalo sie babci:)

Heloł:) Mea oj,to cięzki przypadek ten chlopiec,ale mam tu na osiedlu koleżankę,bardzo ja lubię-natomiast jej synek(3 lat) to ewenement wśrod dzieci:-O Nikogo sie nie boi,nikogo nie słucha,bije wszystkie dzieci z Zosia włącznie:((dochodzi do tego,ze Zosia płacze na sam jego widok,a ja gdy widze ich idących w naszym kierunku zabieram mala na inny plac zabaw:((Smutne to,bo naprawde lubimy sie z ta koleżanką,ona sama widzi,ze jej syn jest okropny,ale nie ma pomysłow jak to zmienić:((Probowała wszystkiego:od kar po niezwracanie uwagi-lipa:((Teraz mały idzie do przedszkola i w tej instytucji nasza nadzieja:))Moze wsród rówiesników mały sie uspokoi? No i wypadek na schodach...współczuję:(( U nas nocka extra:))czopek zadziałał:))jedna pobudka na picie o 23 i Zoska wstała przed 8:))Teraz z tatusiem poszła na działkę posprzątac po imprezie. Samadama ja tez nie mam planow na niedzielę:-O Na pewno musze isc do sklepu po pampersy-wczoraj zapomniałam kupic.Pogoda super,aż bym na grzybki skoczyła,ale z kim jak stary na kacu??:-P Amorku ja tez musze małej podciąc włoski,żeby jej zgęstniały,bo teraz niby ma duzo,ale takie piórka:))Tylko jak to zrobić??ona na sam widok nozyczek wyje:-O

Hejka:) Doczytałam Was,ale w głowie mam jakas pustkę:( Dziękuję za aprobatę mojego domku:) Przejrzałam chyba 3 tysiace projektów i nic mi nie pasiło,aż w koncu:P:P:P... Babeczko:) bedziemy sie wspierały budujac prawie jednoczesnie,tylko Ty masz projekt,a ja jeszcze nie:) Ale tym sie nie martwie,bo chyba akurat tutaj pójdzie mi jak z płatka,cała ta papierologia,bo architekci,którzy robia mi adaptacje,pracuja ze mna na tym samym pietrze i znamy sie na Ty:):) I gratuluję Ci spadku wagi,super wygladasz:)Teraz tylko,zeby to utrzymac i tu jest najwieksza sztuka....bo ja schudnac potrafie,tylko nie potrafie utrzymac wagi:(:( Widzę,ze dziewczyny wracaja z wakacji,super,znów bedzie do przeczytania po kilka stron dziennie:):) Amorku:) pieknie wygladałas na weselu,Kubus tez widac,ze miał niezła zabawe,a panna młoda przesliczna,zreszta Wy wszystkie,takie sliczne jestescie i do tego laski nieziemskie:) Izu:) nie martw sie,tak bardzo....dobrze,ze sie wszystko wydało,teraz powinno powoli sie ułozyc.....Pamietaj!!! Najwazniejsze jest zdrowie:):):) Baryłko:) ładnie Ci w nowej fryzurce,ale mnie najbardziej podobałas sie w długich włoskach:) Tez takie miałam w lutym,masakra!!! Nic z nimi zrobic sie nie dało:( Piekne lampy.... Meaa:) witaj:) dobrze,ze nic sie Ci nie stało,po tym lądowaniu ze schodów i mogłas nadal korzystac z urlopu .Pieknie,ze Nadunia Ci sie tak szybko pieknie rozwija:):) Mała mądrala....A rodziców tamtych dzieci,to na karnego jezyka proponuje posadzic ..... Kessi:) wiesz zdziwilam sie,ze to juz....,ze juz dzidzia Ci sie zaczyna ruszac,dopiero co przecież zaszłas w ciążę,ale ten czas leci...:)W takiej fryzurce do konca brody bylo Ci ładnie:) Pia:) ciesze sie,ze odzyskałaś brata:) oby na zawsze....bo pewnie jakby ta Anna machneła palcem,a on by rzucił wszystko i poleciał do niej...Trzymaj go:) Musze konczyc:) PS Samodamo:) ciesze sie takze,ze i Wy wróciliscie z wakacji:)

Wpadlam pomachac:) milej niedzieli

Hejo. Meaa super ze urlop udany. Wspolczuje wypadku ale najwazniejsze, ze jednak nic takiego sie nie stalo. Holly dziekuje Ci kobitko :) MAm nadzieje, ze juz bedzie lepiej. Projekt super :) Pozazdroscic. Szybkiej i bezkomplikacyjnej budowy :) Barylkooo ta sofa co ja wyslalas ze chcesz, czerwony naroznik poprostu rewelacja. Posadzilam na niej dupsko i juz nie chcialo mi sie schodzic. Moj M tez tak mowil i jak bym miala salon to pewnie bym sie skusila. takze zalatwiaj sobie transport i bier ja :P Ja sie jednak na sofe z dfs nie zdecyduje bo te co sa sofa bed sa malo wygodne, a jak juz byla jakas wygodna to i tak nie ma pojemnika na posciel i w sumie zrezygnowalam. Kupilam Kubie lozko w ikei. Zlozone juz czeka na pierwsza nocke :) ciekawa jestem jak to bedzie. Pia pech z tym autem. M dal za niego tyle ile potem w naprawe. Bo padl caly komputer 2 razy i wymieniali doslownie wszystko w nim. <stopka> 22.12.2008 Kubuś </stopka> <stopka> 22.12.2008 Kubuś </stopka> <stopka> 22.12.2008 Kubuś </stopka> <stopka> 22.12.2008 Kubuś </stopka>

doslownie padam. dzis zaliczylismy strasznieeee dlugi spacer w tym jedna duza "glebe". w efekcie nosek zdarty i pod nim i lez co nie miara. a to wszytsko przez to, ze juz ze zmeczenia nogi lobuzowi sie plataly a biegl do tatusia:O ale poza tym super bylo. Barylko- mnie tez strsznie podoba sie ten styl tych sof jak ta czerwona. super wygodna musi byc z ta opcja wydluzona:) nozki sobie mozna wyciagnac i labaaa:) mnie tez strasznie podobaja sie melble kler ale ceny z kosmosu maja, ale jak wygram w totka kupie sobie;) Izu- pamietaj co Ci sie przysnilo w nowym wyrku:P super, ze udane zakupy pewnie i humorek lepszy i tak trzymac:) ktora wybralas z tych linkow kanape? Holly- dziekuje ale az glupio mi sie zrobilo. i tule Cie ... eh z tymi chorobskami. oby nie sprawdzila sie diagnoza u Przemusia i nie bylo to nic powazniejszego. i super, ze projekt domku juz jest, my tutaj bedziemy Wam kibicowac:) Mamuniu- ogladalismy dzisiaj "Salt" super film i... nie zasnelam hehehe maz zawsze sie ze mnie smieje bo ja czesto z napisami jak ogladamy film to zasypiam. jakos usypiajaco dzialaja na mnie w obcym jezyku glosy;) nie no super, trzymal w napieciu. jakie jeszcze bys polecila? wkleilam troche fotek do albumiku troche z wakacji a troche jeszcze z dzisiaj:) tez mam zalegosci w albumiku moze uda mi sie dzis jeszcze poogaldac nasze dzieciaczki:) o ile maz mi pozwoli bo cos lypie na mnie okiem bo chcial kompa....

Hejka:):) Gdzie jesteście? Meaa pewnie pierze,a reszta juz spi??? To lece i ja :( Najpierw jednak sesja z Martini,Wasze zdrówko!!!! I mojego Przemusia,zeby go ten Hirszprung za mocno nie wymeczył:( <stopka> Przemuś 29.12.2008 waga 3850,dł.60 cm </stopka> <stopka> Przemuś 29.12.2008 waga 3850,dł.60 cm </stopka> <stopka> Przemuś 29.12.2008 waga 3850,dł.60 cm </stopka> <stopka> Przemuś 29.12.2008 waga 3850,dł.60 cm </stopka>

SIEMANA Z RANA :P dzidzia tez sie z Wami wita bo juz kopie coraz wyrazniej i dostaje takie szturchance :D mężyk na dniówke w pracy to ja juz na nogach... pierwszy raz nei sniły mi isę koszmary albo ich nie pamietam a byłam pewna ze bedę miała problem ze spaniem po ilmie jaki wczoraj "ogladalismy" brrr pare razy wychodzilam z pokoju ale co z tego jak glos moj mezyk jak w kinie ustawil :o Ten fim to "Przypadek 39" nie moge na takie patrzec ale jak ktora wytrzymuje takie sceny to prosze bardzo :) film dobry do samego konca choc na poczatku juz czulam o co chodzi w nim to zaskoczylo mnie zakonczenie. Holly - kochana oby z Przemusiem juz wszystko byo dobrze nawet jesli diagnoza sie potwiedzi i tylko operacja pomoze ale zeby sie juz nie meczył tule Was mocno. Ano czas leci z predkoscia swiatla juz leci 18 tydzien teraz i niedlugo polmetek :) Meaaa - witaj kochana po wakacjach heheh urlop z dzieckiem ciezka sprawa nie? jak sa inne dzieci w poblizu hehe ale dobrze ze nic Wam sie nie stalo a Nadusia to sliczna i mądrą dziewczynka czekaj jak powie babci ze chce kierka :P no i w koncu znowu jest wieksza od Marty :P Marta ma 14,6 i chyba 90cm znaczy miala popnad tydzien temu heheh Amorku - no ja mam nadzieje ze w koncu wypali ale biedny Kubuń sobie zdarł nosek dla niego Pogoda teraz nawet taka sobie jest wiec oby caly wrzesien no ale z raa zimno juz teraz mam 7 na zewn. Izu - jakie łóżeczko Kubusiowki kupiliscie? ja znalazlam w sklepie B&M łóżeczko dla Martusi za aż 29 funtow hahahah no a rozowe za 49 a prawie takie samo ale wezme to tansze chyba (o ile bedzie jeszcze) bo uniwersalny kolor i moze sluzyc kolejnemu dziecku jeszcze... Pia - jak tam pojednanie rodziny? Mamunia - no fakt sporo wloskow ma Zosia a moze w kapieli by sie udalo? a jak krotko chcesz jej obciac? mysmy Anecie jak byla mala na wakacje ocieli maszynką ale tak ze ja trzymalam ja na kolanach i trzymalam wloski a maz zamiast nozyczek maszynka scinal zeby szybciej bylo ona siedziala sztywno bo bala sie odglosu maszynki :D Z Marta nie probowalismy bo ma geste i duuuzo teraz wloskow to nozyczkami grzywke i po bokach troche no dziewczyny wylazic z łóżek :P

wróciłam z gorącą herbatka i bagietka i... całą juz zjadłam a nadal głodna :o no chyuba pójde po druga :P ale to nie takie bagietki jak w sklepie sie kupuje gotowe heheh ta to jest jak polowa takiej duzej wiec wyjdzie na to ze zjem dzis dwie :D i w łeb pojdzie moje trzymanie wagi bo jak zaczelam juz teraz to za godzine znow i tak do 12ej :o ostatnio tak mam ze co godzine musze cos zjesc bo mi slabo :( no a Wy wstajecie czy jak?

Hejka.... meaaa - ten chlopak musi miec fajnych rodzicow skoro po zeszlorocznych doswiadczeniach zdecydowaliscie sie na kolejny wspolny urlop i ciekawe czy w przyszlym roku bedzie bardziej strawienny :-) . Pascal ma w srode premiere w zlobu i jak sobie Ciebie poczytalam ( o tym jakie moga byc dzieci ) to oczywiscie mam coraz wieksza treme i obawy. Bede czujna..... No i straszny ten upadek i dziekowac P. Bogu, ze tak sie skonczylo bo moglo byc znacznie gorzej. Bardzo Ci zazdroszcze, ze mozesz sie dogadac juz z Nadia ! Pascal mial wczoraj w paluszku drzazge i bardzo dlugo trwalo zanim polapalismy sie, ze go cos boli :-( Fajnie, ze juz jestes ! Holly - mialas przeczucie do diagnozy i mozliwe, ze sie potwierdzi ale lepiej jak wiadomo co jest powodem i jak mozna pomoc. To juz napewno ostatnia zla nowina w tym roku ! Teraz juz bedzie tylko dobrze ! Kessi - ale juz bym chciala wiedziec czy to chlopczyk czy dziewczynka ! Obcieliscie Anetke maszynka na chlopaka ? Moich chlopakow jak obcinalismy maszynka to zawsze mieli "jezyka ". Amorku - wyobrazam sobie jak Kubus musial sie ze zmeczenia zataczac :-) Niech sie szybko zagoi. Mysle sobie, ze jak bedziemy Pascalowi podcinac wlosy to sie tylko da z Leptopem na kolanach :-P Nie wiem co dalej.Czytalam na biezaco a teraz nie wiem co chcialam napisac. Brat mieszka u nas i narazie jest tak jakby byl u nas w odwiedzinych ale wiem, ze cos z tym bedzie trzeba zrobic. Licze na wyrozumialosc mojego meza, bo w ostatnich dniach bardzo go zapuscilam. Wszystko kreci sie wokol brata i rozmowy pochlaniaja ogrom czasu. Im wiecej sie dowiaduje tym mniej lubie ta dziewczyne i mam problem , zeby tego nie okazac. Chcialabym, zeby brat mogl sie uslyszec co opowiada i doradzic sobie to co by doradzil obcemu w takiej sytuacji. Ale on jest ciagle zaslepiony , szuka dla niej usprawiedliwienia, czeka na jej telefony a we mnie sie w srodku gotuje..... U nas juz prawie jesien :-(

Hejo. Kessi ja kupilam w ikei to niebieskie. W sumie jak zawsze wyladowal u nas w nocy wiec juz nie wiem czy to za malo miejsca mu czy poprostu kocha z nami spac :( a ja nie mam sily go usypiac u niego bo wtedy ledwo na nogach stoje. z przemeczenia mnie pieka zatoki i oczy. http://www.ikea.com/gb/en/catalog/products/S39836495 Amorku kupilismy lozko Kubie a nie nam bo te w dfs to mi tylko sie te skorzane podobaly i byly najwygodniejsze. My sobie odkladamy nasza na kiedys tam... jak tak czytam o niegrzecznych dzieciach to mam mojego Kube przed poczami. ostatnio bije, szczypie i gryzie ile wlezie. Zwlaszcza natalke jak sie z nia bawi. Za kazdym razem jak ona chce mu cos wziac to ja bil i tak sobie to upodobal ze potem juz jak tylko wzrok odwrocilam :( I co z tego ze jestem konsekwentna, ze mu nie pozwalam... To nie jest takie proste wylumaczyc mu nie bij bo boli... Postep jest w tym ze przeprasza, nie zawsze, ale juz czesciej daje buzi i przeprasza.

Holly bidulko. Mam nadzieje, ze z Przemciem bedize juz lepiej i w koncu bedziesz miala juz tylko sloneczko nad soba a nie chmury :*

Pia co do brata, to troche czasu uplynia zanim cokolwiek zrozumie. Moj M mial dziewczyne przede mna 3 lata byli ze soba. Ona poscila go kantem a potem dalej z nim cos chciala, on byl tak w nia zaslepiony, ze szkoda gadac i dawal sie wykorzystywac na kase bo ona tylko prezenty chciala a potem zrobila sobie dziecko z innym... Z mojego bylego przyjacielem :p A moj byly zwiazal sie z jej siostra :) W kazdym badz razie wiem, ze zanim do niego dotrze jaka ona jest moze mu zabrac bardzo duzo czasu. Ma ja za bardzo wyidealizowana... Kurde nic mi sie nie chce a trzeba obiad robic i dzisiaj znowu na nocke. Mam w pracy teraz przesrane jak mnie wysla dzisiaj na zimne znowu to na bank bede chora :(

Pia - jak Anecia byla w wieku naszych dzieci to ja obcielismy ale tak ze z tylu maz pojechal maszynka z najdluzsza koncowka tak ze miala takie chyba 2cm wloski bo nie jechal nia przy skorze a na czubku głowy tylko tak zeby do oczu nie lecialy wiec spineczke jeszcze moglam przypiac :) ona tez sie bala nozyczek i wymyslilam ze skoro ja chodze do fryzjera gdzie nie uzywano nozyczek to mzoe jej tak samo szybko pojdzie maszynka :) wystraszyla sie dzwieku siedziala przodem do mnie wystrachana i sztywna a ja spokojnie glaskalam ja gadalam do niej i bralam pasma wlosow grzebieniem trzymalam palcami jak fryzjerka a maz szybko maszynka obcinal :) i tak cale lato w czapeczce chodzila - przynajmniej sie nie pocila tak:) Co do brata to faktycznie duuuuzo czasu trzeba :( Izu - no widzialam je a ile za materacyk daliscie?

hej a my po weselu, nie bralam aparatu bo zapomniałam naładowac, zreszta co tu pstrykac jak dzieci w domu! Siostra jarka byla zaskoczona ze tak grzeczne były, Mowiła ze czarek bez przerwy '' nawijał makaron na uszy" piate przez dziesiate go rozumiała ale wszystko ok, i zdziwiona ze Zuzu grzecznie poszła spac sama w łozeczku:D W ogóle Zuzu to Czuje dobrych i złych ludzi jak przyjdzie tesciowa to zwiewa z Czarkiem a jak np szwagierka ta przyjezdna:) to w 5 min sie z nia zzywaja, Zuzia w szczegolnosci mniej wstydliwa a jak jeszcze cos dobrego dostanie np. ryz preparowany kolorowy to w 7 niebie, przywiozłą dziecia jak bylo wesele mojej sis na wkupne:) i od tamtej pory na bramie ma rewizje i rendgena robionego bo myslalam ze mnie cos trafi jak wszedzie sie to roznosiło:D Wesele ogolnie udane ale malo znajomych...kazdy siadal gdzie chcial i musielismy usiac z jakimis zgredzikami ....super!!! Ale jak sie towarzystwo rozluznilo bylo weselej:D Wczoraj pogotowie zabrało pra pra babcie dzieci od str męża podejzewaja wylew...ma 90 cos lat. Ja gotuje szparagi:) nie wiem doDzieci własnie po sniadanku siedza i maluja malowanki ciekawe na jak długo bedzie spokó. Mam 100ton prania i tylko od piatku...w piatek rano jeszcze nic nie mialam w koszu a jak sie dzordz zwalił do domu to nie dosc ze jego ciuchy to nabrudził zupą koce. I dzieci jedno po drugim jak w amoku jakims czyms sie tak pyckali...a juz wiem fabami....Czarek malował i Zuzia i nawet usiedzieli przy jednym biurku...Zuzia raz pedzelek do farby raz na papier i raz oczywiscie do buzi....barwy wojenne wszedzie:)

Amorku te zdjecia ze slubu i wesela ukazuje młodą parę naprawde zakochona i szczesliwą swoja obecnosci...piekna para, zero sztucznosci! poprostu miło było ogladac- szczerze. A Kubuś..gdyby nie jego ''męskie ubranka'' to dziewczynka jak malowana:) hehe mozna tak pisac i mowic poki mały ale jak podrosnie to mogłby sie obrazic, ze sie podwaza jego męskosc:) chłopcy sa przeczulenie na tym punkcie....weż mojem synkowi powiedz ze cos robi jak dziewczynka albo ze ma cos z wygladu..obraza majestatu:) Amorku obie z siostrą błyszczałyscie na weselu, masz super figurke i piekny uśmiech...:) A Zdjecia z pl tez ciekawe:) nie wiem dokladnie gdzie mieszkasz w PL ale juz ci zazdroszcze tych gorzastych widokow:) ale bedzie miał fajnie kuba jak podrosnie:) na ferie jakies bedzie smigal na desce a z ta swoja fryzurka to mamusia bedzie musiała rakieta snieżna dziewczyny odpedzac:D Kesi zazdroszcze ci tych kopniakow:) buuuu ja tez chce:D tak czuc:) ..... Ale poczekam moze na swoj domek:) Holly biedny przemus, wyobrazam sobie twoje mysli ....kurde no jak wszyscy to wszyscy od dozrdza po Przemusia ....co za urok. Wszystkiego dobrego dla waszej całej rodzinki! A masz racje kupic projekt to nic wielkiego w porównaniu z dalszą papierologia!!! Meaa witaj! Juz ja sobie wyobrazam jak sie Twoj mąz wystraszył widzac jak spadacie...2 najukochansze osoby leca w dół a on byl bezsilny bo to tylko sekundy! Dobrze ze wszystko miało szczesliwe zakonczenie.....i reszta wczasów sie udała:) Szkoda bylo by podrózy jak piszesz 12 godzinnej z nastawieniem na fajnie spedzony czas! Haha jak pisała ze bylo rodzenstwo co nie powinno nim byc poprzez zachowanie wobec siebie to tak pomyslałam o moich brzdacach i mysle ze nie mam tak jeszcze zle. ja z moja sis to ....mama wołała o pomste do nieba i zastanawiała sie jak to bedzie w dorosłym zyciu jak teraz wojna i mordobicie o głopia kredke:) ale na szczescie jest odwrotnie niz w dziecinstwie o 180stop A propo dzieci ...wlasnie razem siedzia na nocnikach...Zuzia wola kupke na całego i jemu sie zachcialo i siedza na tronach i bawia sie kinderami az tu słychac a jak wejde do wc to pewnie jak zwykle wejde na ten pierdzielnik co go teraz tworza:D

Izu- super te wyrko, nie wiem co mi sie poplatalo, ze myslalam, ze to dla Was kupiliscie nie Kubusiowi. i fajowe bo od razu z ta barierka zabezpieczajaca.w ogole super, ze masz tak blisko do ikei. ja uwielbiam chodzic po ikei, ogladac i kusic sie na cosik;) no i ladniutkie maja mebelki.stad mamy daleko niestety, juz kombinowalam kiedys jak tych komod szukalismy, zeby jakos stamtad przytachac, jechac albo jakis transport ale przedrozylo by jednak jak tak nie na miejscu . Kessi- z tymi wloskami juz tez przymierzalismy sie kiedys maszynka. golilam meza i zblizylam sie do Kubusia z maszynka, ze teraz jak tatus bedziemy wloski scinac. gdzie tam..... bal sie moj chojraczek.a tez mialam nadzieje, ze szybko i sprawniej pojdzie maszynka niz nozyczkami. a z kolei jak widzial, ze nozyczkami chce ciac to caly czas reka mi odgania moja reke i te grzywki potem takie koslawe ma:P super, ze malenstwo tak kopie...jeju, jak sobie przypomne to uczucie to az mnie cos sciska za serducho:) Pia- jak brat tak zaslepiony to zanim przejrzy na oczy musi sporo czasu uplynac. wazne, zeby teraz mu nie macila w glowie jakimis powrotami. Babeczko- super, ze wesele udane i wybalowalas sie:)

Babeczko- dziekuje. a nie tamte fotki ta reszta to juz tutaj robiona w irl:) ciekawa jestem co zmalowaly Twoje rojberki w lazience;)

Amorku w tym samym czasie posta wysłałysmy hehehe

Zwracam honor Zuzu ze tylko kupke woła , kupki nie zrobiła za to pol nocnika siku:D A wejsc sie do łazienki nie dło bo całe pudło zabawek porozrzucane:) i czarkowi jedno wlecialo do nocnoka i musialam wyciagac:) teraz skladaja cos z klockow ., Zuzu wyzebrala ode mnie kole:) ZERO wiec mniejsze zło:) Amorku acha mysla ze to w pl takie widoczki macie z okienka...tez pinknie!

Babeczko-heheh nie, nie. tam gdzie ja mieszkam ziemia plaska;) zadnych gorek a szkoda. choc blizej mamy jakby jechac w gory niz nad morze. gratki dla Zuzi za nocnik, siku to tez jest wielkie "cos":) u nas dalej w lesie. Kubus w Pl jak bylismy u szwagierki widzial jak kuzynka na nocnik robi i nawet mial zryw po tym jednego dnia, ze nagle zlapal sie za pieluszke i polecial do lazienki po nocnik i go przytachal i AZ dal sie gola pupka na nim posadzic ale nic nie zrobil, z pol minuty posiedzial i koniec. a teraz wolami nic go nie posadzi na nocnik.

Pia, ty być dobra kobita, ja zawsze tak myśleć...Ty trzepnąć brata ze 2 razy z betchendu, może mu te klapki opać z oczu bo Anki byc czesto niedobre dziewczyny...ja ci to mowic, bo ja tez byc Anka! Napewno wymyslicie jakies szczesliwe zakonczenie dla was wszystkich , trzymam za was kciuki! Zostały na jeszcze 3 pieski do sprzedania, ale juz spor mniej jedzenia dla tych urwisów trzeba szykowac:)

WItam Zajdam oponka:)

polozylam Kubusia spac bo o 12 maja wlaczyc alarm, cos tam gosciu bedzie sprawdzal i robil i tak ponoc do piatku. takze dobrze jakby zdazyl do tej 12 sie wyspac.

hahahah Babeczko- :D Barylko- podrzuc no oponka.

Holly tez Wam zycze zdrowka z calego serca.Niech juz Przemusiowi skoncza sie te problemy z kupka. Izu swietne to lozko.Moze i ja kupie takie Natalce:) Meaa fajowo ze urlop udany.Po tym jak widzialas inne dzieci w akcji z rodzicami powinnas skakac do gory ze Nadunia taka grzeczna i madra dziewczynka.A swoja droga biedni rodzice.Juz by sie nasze dziewczyny dogadaly pieknie bo Natalka tez juz sklada zdania.Czekamy na fotki. PIa kurde ja znajac siebie juz bym wykrzyczala co ja mysle o tej Annie.Brat niech sie ogarnie i da sobie z nia spokuj bo szkoda go dla takiej Kozy:).I oby mezyk byl wyrozumialy dla brata bo faktycznie moze zaczac go zloscic ta sytuacja jak bedzie sie ciagnela w czasie.

Amorku ja jak zaczelo sie lato chcialam Zuzu nauczyc nocnika ale efekt taki ze miała go w nosie i lała gdzie popadnie i sie wkurzalam bo pokazywała ze chce siku nocnik obok stoi a ona leje po nogach. i z dzordzem mielismy mega pranie, łózek, dywanow foteli i dalam spokoj, pampers na dupe i czekamy, pomyslam ze odczekam pare miesiecy, kazde dziecko inne i poprostu trzeba mu czasu. I faktycznie moze od czarka podłapała ze nocnik to nie kara, bo jak on siedzi to stołeczek ma i na nim zabawki i siedzi i uklada sobie. I kupke to mi woła z dobre 2 tygodnie z malymi wpadkami jaknie jestesmy w domu. ale siku czesto za pozno, nadal ma pieluche! U mnie tez tereny nizinne, plakie jak decha! Jesien pełną parą..ledwo 17 st na dworzu:( W piatek w nocy przeszly tornada koło nas...pokazywali w tv okolice ryk i garwolina, a my po srodu do jednej i drugiej miejscowosci 20km ale jakos nas obeszło:) uff!

Amorku :) lap Babeczko zero zdjecia? ani jednego?moze telefonem Dzordz jakies cykal?Super ze dzieci byly grzeczne a Ty moglas sie wyrwac sama z mezem. Zamowilam dzis drewno na podbitke.Cale weekend sie zastanawialam z czego robic.Juz bym chciala widziec koniec tej budowy.No ale nie jest tak zle bo to w sumie koncowki:)