Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

nadziejamyszki

termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2

Polecane posty

meaaa:) Śliczne fotki, oglądałam na fb:) Dusia taka śliczna pannica już:) wesoła:) Wy z mężem też świetnie wyglądacie! Super, że wyjazd się udał! myśmy też mieli super weekend:) W sobotę byliśmy na 18 - stce:P kuzyna. My - takie stare pierdziele :P ale bawiliśmy się super:D do 3 nad ranem , jak za dawnych lat:) a wczoraj spędziliśemy cały dzień u teściowej. Byliśmy w lesie , na spacerze, piekliśmy ziemniaki w ognisku i leniliśmy się w ogrodzie, fajnie było. Trochę się pokłóciłam ze szwagierką. nawet nie pokłóciłam, ale powiedziałam co nieco. Ma roczną córeczkę i robi z siebie męczennice i ofiarę. Wyobraźcie sobie, że ona zabrała małą na tą 18stkę!! do 11 w nocy mała była na sali gdzie był huk, muzyka, didżej, pełno dymu z papierosów..o 11 zakomunikowała mi "pijesz? nie, no to świetnie!Powozisz nas z małą w samochodzie żeby zasnęła" no to poszłam. woziłam je godzinę! potem mój mąż się wkurzył. Chciał się ze mną bawić, więc przyszedł po mnie. Jak ona sobie wzięła małą to niech sobie z nią radzi.ale skąd!! było 12 st a ona małą miała w samochodzie do 3 w nocy!!!!! i ustawiała warty przy nim!!!!moja teściowa prosiła żeby zostawiła jej córeczkę w domu, że ona się nią zajmie. ale nie!ona musiała pokazać swoje ja! i wszystkim naokoło opowiada brednie jaka to ona nie biedna, bo ciągle z dzieckiem i NIKT jej nie pomaga. za tydzień idą na wesele. mówię jej żeby mi przywiozła malutką, że się nią zajmę. To samo proponowała jej siostra mojego męża i teściowa! nie i koniec. i znów będą trzymać dziecko w samochodzie do rana....to jest chore. już pomijam fakt, że ona karmi piersią i pije alkohol bez żenady! nie jakieś symboliczne ilości tylko normalnie wódkę ze wszystkimi, piwo, wino, drinki...pytałam , czy się nie boi, że zrobi małej krzywdę tym, a ona że przecież alkohol się do mleka nie dostaje!!w tej całej jej rozgrywce z moją teściową i resztą rodziny żal mi jej męża - brata mojego męża i tej małej...wczoraj już nie wytrzymałam i powiedziałam jej że zachowuje się jak wariatka. Jakjakaś niedojrzała dziewuszka, a przecież ma 27 lat!! wiem, że jestem młodsza , ale chyba mam więcej oleju w głowie. Każdy chce jej pomóc, wziąć małą, skoro ona taka uciemiężona, pomóc posprzątać a ona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a więc tak... nie zaczyna się zdania od a więc :P aa pierdolety :P a więc było super ;) hehehe cały tydzień mielismy upał niemiłosierny. temperatura nie spadała poniżej 32 stopni... woda w basenie 34 stopnie ;) na termach 38!!! szło zdechnąć ;) ale pozytywnie. budzilismy się rano, sniadanko i na basen ;) do domku wracalismy późnym popołudniem. Duśka przeszczęśliwa, nie wychodziła z wody. pływanie w kółku opanowała do perfekcji ;) włącznie z obrotami, kładzeniem sie na plecach, no zero strachu ;) a pare w nóżkach ma bo trzeba było ją ostro gonic po basenie :D zjeżdżała z wieeelkiej zjeżdzalni i na dole tylko było słychać " ale fajnie, ale fajniee" :D wyspałam sie za wszystkie czasy ;) w domu chodze spac 12, 1 w nocy... tam chodzilismy o 22 giej i wstawalismy o 9-10 tej :D tylko kanapa cholernie niewygodna :o bo ja do mojego mięciusiego materaca przyzwyczajona ;) i mnie kręgosłup bolał na twardym. i chyba sie zestarzałam :o bo zawsze mogłam siedziec na slońcu do oporu i nic mi nie było. zawsze opalałam sie na brązowo i często z wakacji wracałam jak murzyn... a teraz ostatnie dwa dni chowalam sie przed sloncem i dostałam uczulenia na przedramionach od słonca. brązowa jestem ale moja skóra jest w fatalnym stanie. buźke sobie ratuję odzywczymi maseczkami ;) Dusia mimo smarowania 60 tka jest ślicznie lekko brązowo opalona ;) schudła mi pół kilo bo nie miała czasu jeśc. czas miała jedynie na looody... czekoladowe rzecz jasna ;) smaki ma po tatusiu :P bo mamusia czekoladowych nie tknie ;) generalnie bardzo wypoczęlismy, swietny to był tydzien :) naładowałam akumulatory niesamowicie :) komary nas pożarły bo wejscie do domku mielismy 10 metrów od jeziora... i wróciłysmy z Dusią z katarem zatokowym (chyba za duzo w chlorowanej wodzie ;) ) ale przezyjemy ;) tylko nie zdążę przez to Duśki zaszczepic na pneumokoki przed przedszkolem... w ogóle to pzredszkole to jakas abstrakcja dla mnie :o nie mam pojecia gdzie pójdzie, kiedy pójdzie, jak pójdzie... co przygotowac, na co się przygotowac... generalnie jak to piszę to znów mam ścisk w żoładku z nerwów :o aaaaaa i moje postanowienie na cały rok... nauczyć się podstaw węgierskiego.... ja p.i.e.r.d.o.l.eeeeeeeeeeeeeee masakra :o dobra... nie znam niemieckiego ale coś tam skumam, nie znam francuskiego ale jak ktos do mnie cos mówi to tez kumam!! a węgierski to jeden wielki niezrozumiały gulgotobełkot ;) i co najgorsze!! oni nie mówia po angielsku!!! w jednej knajpie kelner mówił po angielsku ale to była włoska restauracja i on był włochem więc to sie nie liczy :o a tak to ani be ani me, w telewizji wszystko WSZYSTKO zdubingowane!! nawet obsługa aquaparku która powinna byc nastawiona na zagranicznych turystów w koncu z wszystkich odwiedząjących węgrzy stanowili moze 10% - a oni nie mowili po angielsku :o na moje "excuse me..." patrzyli na mnie jak na marsjanina i bełkotali po węgiersku albo mnie unikali :o w sklepie chciałam kupic wode niegazowaną... wszystko po węgiersku napisane.... chce spytac... nikt nie panimaje... w koncu jeden jedyny magazynier nie uciekł na moje excuse me, ale jak zaczełam pytać which water... to zrobił mine jak kosmita więc tylko wymownie pokazałam na wode i mamrotałam: NO GAS NO GAS.... skumał!!! :o eh, tak wiec mam postanowienie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ktos nas jeszcze pamieta? zagladam co jakis czas, ale nawrt nie skoncze cztac jak trzeba wacac do obowiazkow. Kimizi- chyba nie pisalam, ale gratulacje :) u nas wszystko dobrze. z Eryka nerkami jest lepiej (1 raz), bylo podejrzenie takiej samej wady u Hani ale na szczescie falszywy alarm. Mala rozwija sie duzo szybciej niz Erys. w ogole to doje zupelnie roznych ludzi :) nie ma jeszcze 3 miesiecy a w bujaku podnosi sie do siadania, chyba sie zorientowala ze lepszy wtedy widok i wykorzystuje kazdy moment, sposobnosc by usiasc. Erykowi sie buzia nie zamyka, jak nie mowil to nie mowil jak zaczal to masakra jakas. czasem pytam meza gdzie ten maly szogun ma wylacznik. jest strasznie zywy, na pupie chwili nie usiedzi i tylko patrzy co by zmajstrowac. bylismy na wakacjach nad polskim morzem, troszke u rodziny, na szczescie dzieci to urodzeni podroznicy i mozna z nimi jezdzic gdzie dusza zapragnie. no i takie zycie, moj czas sie skonczyl, Hania glodna :) pozdrawiamy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I ja macham już po wakacjach w Rabce ale II turnus zostajemy u rodziców do niedzieli:-) Meaa>> jeszcze nie zdążyłam na fotki narazie cieszę się że tak super Wam się udało:-) Ewcia>> jak super Cię tutaj widzeć:-) i same dobre wiadomości!:-) bardzo się cieszę:-) duzo siły przy tych maluszkach:-) zaglądaj ile się da:-) A my dzisiaj dotarliśmy do moich rodziców:-) i też jestem bardzo pozytywnie nakręcona:-) przyjechał po nas mąż bo mieliśmy tyle "bambetli" że tir byłby mało:-P i Wojtuś jak zobaczył tatusia to mega grzeczny ułożony i taki szczęśliwy:-) taki mały skrab a się stęsknił:-) i zjadł pięknie obiadek przy tatusiu:-Pa przez ostatni tydzień to nie było jedzania prawie wcale:-P i pogoda nam dopisała idaelnie, spacery, spotkania, zabawa:-) chciałoby się na chwilę wrócić:-) ale jeszcze ten tydzień zamierzamy się dalej wakacjować:-) Buziaki:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ i ja macham zza sterty rozwalonych w salonie walizek. jeszcze nie mialam kiedy nadrobic ale przelecialam was troche. Ewciu - ciesze sie ze zagladasz i dobrze ci idzie Mamuniu - trzymam kciuki Goniu - gratuluje w wyniku przelecenia moge kogos/ wazne wydarzenia pominac ale nie gniewajcie sie 👄 dzien przed wylotem siekly mnie plecy wiec mozecie sobie wyobrazic jak wracalismy... Piotrek wszystkie bagaze i Adasia poki nie byl w wozku a ja szlam i staralam sie zeby nie sieklo mocniej :o obecnie troszke lepiej ale oswajam sie z nasza temperatura nizzsza od polskiej o 10-15 stopni i wiecznie mi zimno mezyk juz zaczal nocki (dzis ma ostatnia) i bedziemy odpoczywac 3 dni teraz po naszym urlopie. Ogolnie mi sie podobalo, zaliczylismy Zator (dinozaury) i Inwald (miniatury), kino, hamburgery pod golym niebem :P, odwiedzilismy rodzinke na wsi, bylam nawet w Cz-wie na Jasnej Gorze :) spotkalismy sie z rodzina i znajomymi tak wiec udane wakacje. 3 dni przed odlotem mielismy burze mozgow bo moj maz rozwazal powrot do Pl... teraz nie wiem jak to bedzie... przerazal by mnie powrot tam ale tu tez nie ciesze sie jakos niesamowicie ze jestesmy w domu... w sumie to ie moge sie odnalezc... ani nie plakalam ze juz koniec ani sie nie ciesze ze juz u siebie... dziwnie mi tak :o Ale jedno musze Wam napisac! Podziwiam Was ze dajecie rade i umiecie tam zyc wcale nie jest latwo a ceny! masakra ale teraz widzialam na wlasne oczy; ja jednak poszlam na latwizne i teraz cieeeeezko byloby mi sie przestawic znow... nawet nie pisze ile nam kasy w 2 tygodnie poszlo :o Dobra koniec juz bo pogoda sie robi ide wlaczyc pranie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie sobie uswiadomilam ze my dzis mamy rocznice slubu koscielnego :) lepiej pozno niz wcale :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia191
witam dawno mnie tu nie bylo,ale wkoncu mamy subkonto w fundacji dla krystianka jezeli ktos z was chcialby nam pomoc,bede bardzo wdzieczna Fundacja Dzieciom Zdążyć z Pomocą ul. Łomiańska 5, 01-685 Warszawa nr: 15 1060 0076 0000 3310 0018 2615 14929-Chrzanowski Krystian-darowizna na pomoc i ochronę zdrowia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Komp mi sie wyłącza kiedy chce,wiec nie wiem czy dokoncze posta.Wczoraj walnełam elaborat i sie kurde wyłączył podczas wysylania!!!:-P Kasiu na pewno pomogę:))Trzymaj sie i zaglądaj do nas-napisz jak sobie radzisz?buziaki i usciski Dziewczyny dzis bede wiedziec na 100% co z ta praca,wczoraj miałam kolejna rozmowe z tym kolegą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pisze na raty: No i tesciowa jakby co bedzie odbierac mała z przedszkola i do tej 17 ja bedzie bawic:))wow!! Moja mama tez pomoże jakby co:)) No to teraz tylko kwestia dogadania z potencjalnym szefem:)) Burza u nas okropna:(( Mea super wakacje!!! Cari fajnie,ze wypoczęłas:)) Goniu jestes na fb??bo nie mam Ciebie w znajomych Pia lecisz w kulki:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tylko na moment Holly- pisałąm na fb, potrzebne mi te Twoje dane, żeby jeszcze raz załozyć te konto na allegro. Kasiu nie wiem czy doczytałaś o tych aukcjach dla Bartka od Holly i Twojego Krystianka, potrzebne pewne dokumenty żeby założyć na allegro konto charytatywne. jak co napisz do mnie na nk, to Ci poślę co potrzeba. mam dojście do Jerzego Dudka- więc załatwi się coś z autografami , żeby wystawić na aukcji!:) tylko trzeba się za to zabrać pozdrawiam Was wszystkie gorąco, u Nas 34 stopnie... Meaaa- zdjęcia cudowne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobry!! melduje, ze sie topimy :o dzis było 34 stopnie :o moje auto oszalało i pokazywało nawet 38!!!! :o weszlam do domu... patrze na termometr wewnętrzny domowy... 29 stopni... teraz spadło do 28 :o mury nagrzane strasznie!! ledwie zipiemy :o aaa i sączę Tokaja :D :D wczoraj skończyłam antybiotyk. byłam u lekarki. powiedziała, ze miesiac doksycykliny wystarczy :) przed planowaną ciążą mam zrobic badania bo teraz i tak wyjdą przeciwciała i wynik będzie błędny alez sie ciesze!!! :D teraz musze pobrac troche witaminki i sie dobrze poodżywiać zeby odbudować flore zniszczoną przez antybiotyki... Cari - fajnie że wypoczełaś! :) Mamuniu - czekam tylko na dobre wieści!!! Pia? dziewczyny!! co tak tu licho?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamusiu-jasne ze mozsz wrzucac,nie wstydze sie prosic i pomoc,wkoncu to dla mego synka apel zamiescilam rowniez na tym forum http://www.babyboom.pl/forum/mozesz-pomoc-zobacz-f220/pomoz-odczarowac-mego-synka-chorego-na-autym-53284/ nadziejamyszki-mozesz napisac do mnie na NK? mam jakies problemy z wyslaniem wiadomosci,moze cos sie przyblokowalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiu tez wrzuciłam... im więcej tym lepiej.... trzymajcie się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kasiu juz dodalam i będe dodawac każdego dnia!!! Choc tak moge pomóc... Goniu mamunia31@o2.pl:)) Mistyyyyyy where are youuuuuuu?????????????? Mea zamienmy sie- u mnie drugi dzien pada:-P Czuję sie okropnie w taka pogodę. Co do pracy:wczoraj czekałam na tel.wreszcie sama zadzwoniłam-zero odzewu.Dzis rano zadzwonił,ze mnie przeprasza,ale ma 2 pogrzeby w rodzinie i odezwie sie jak tylko wróci...Wiem,ze nie klamie,bo głos mial smutny i zapewnił,ze podtrzymuje nasze dotychczasowe zobowiązania..zobaczymy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamuniu dalej trzymam kciuki 😍 dziewczyny, te które pisują na kafeterii a nie tylko zaglądają tutaj. moze wrzućcie dane Krystianka do stopki. zawsze jest szansa, ze ktos zauwazy i pomoze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam z piekła - u mnie jest chyba ze 100!!!! stopni w cieniu ... Ludu, od kilku dni nie mam czasu się po tyłku podrapać. Lena ostatnio marudna jak nie wiem, po przedszkolu marudzi i wyje, w domu też, aż wreszcie wyłapałam, że jest ciągle śpiąca, bo na wakacjach się rozregulowało, chodzi spać ok. 22, budzę ją ok. 6:15, bo trzeba się szykować do przedszkola, w przedszkolu śpi 1h (w domu potrafi nawet 3h) i dlatego jest nie do wytrzymania. No i wczoraj zaraz po kolacji kąpiel, a potem spanie w swoim łóżeczku, a nie kotłowanie się z mamą na kanapie. W efekcie dzisiaj dziecko szczęśliwe i mama też:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kolejna sprawa to to, że w pracy już chyba wszyscy wiedzą o mojej ciąży i teraz spotykam się tylko z dobrymi reakcjami i aż mi samej lepiej:) No i dziewczyny, dzisiaj byłam w szkole podpisać nową umowę i mam już umowę na stałe:D Jejku jak się ciesze, bo to jednak oznacza, że traktują mnie tam serio:D No i moi 2 uczniowie zdali dzisiaj poprawkę z historii, jeszcze jutro kolejna dwójka zdaje z ... WF, ale tak to jest jak się zajęcia opuszcza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamunia >> ja również mocno trzymam kciuki za pracę - musi być dobrze!!! Meaaa >> świetne zdjęcia, widać, że wakacje w 100% udane. Nadia jest cudowna, jeśli o Ciebie chodzi to gdybym była facetem to bym oka z Ciebie nie spuszczała, a że jestem kobitką, to napisze, że masz męża przystojniaka:p Kessi >> moja koleżanka zaczyna właśnie na nowo układać sobie życie w Polsce, tzn. ona z synkiem już tu są, mały zaczyna przedszkole już tutaj od września, ona pracę u mnie w szkole, ale jej mąż póki co jeszcze do końca roku zostaje w Anglii. Tylko ja się obawiam, że on tak szybko tutaj nie zjedzie, i obawiam się, że zacznie ją namawiać na powrót do Anglii ... Póki co, najbardziej wkurza ją w Polce to, że wszyscy znajomi traktuja ją tak, jakby była milionerką, bo "przecież mieszkała tyle lat w Anglii, więc pewnie tyyyyyyle zarobiła".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mea,Kimizi dziekuję:)) Kimizi no widzisz!!!bedzie dobrze,bo Ty mądra kobita jestes!!! Podrzuc mi tego ciepla,bo u mnie jesień:(( Bylam u siostry na urodzinach z dziewczynami,teraz czekamy na Dzordża. Nudy na pudy:-P Barylko masz...lańsko(nie napisze dosadniej,bo i tak mi ocenzurują:-P)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jaja sobie robicie??nikogo nie ma??? Czesc Kasiu w kupie siła:-D nie damy się!!!! Mam wolną chatę!!mąz z Wiki na biwaku+pies,zostalam sama z Zoska,ale z nia to luuuuzik:)) Umówiłam sie na spacer z koleżanką,bo wiecznie cos nam wypada i tak juz 3 m-c chyba:-O Skoczylismy rano na zakupy do wiekszego miasta,zaliczylismy carrefour czy jak to sie pisze:-P Jestem zadowolona,bo kupiłam swieżego pstrąga(u nas ze świeczką szukac świezej ryby),mąz zakupy na biwak zrobil-o wiele tansze wszystko niz u nas,chyba raz na jakis czas bedziemy jezdzic i robic zapasy na dłużej. Upal kosmiczny!! wreszcie:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, takie tu pustki, ze nie ma co nadrabiac... Kasiu trzymaj sie dzielnie kobitko, jak tylko bede mogla i bede w pl to tez pomoge... Napisz nam jak sie czujecie? Ja jestem tak padnieta, ze nawet nie mam sily sie z Kubusiem bawic, oczy mi sie zamykaja mimowolnie:/ Od poniedzialku po nocce nie spalam i do 1 w nocy zaczelam malowac pokoj, a ze sciany sa do dupy zajelo mi to do wczoraj... I co wczoraj wieczorem jak m przyszedl chielismy meble juz powiescic szafki i poukladac bo chcialam posprzatac zaryl szafka wiszaca w sciane i od nowa do malowania w kilku miescach. Kuzwa ja sie tak naprawcowalam, najpier podkladowa biala malowalam kazda sciane 4!! razy bo tak pily farbe i kolor przebijal a potem kolorem 3 razy i wszytsko na marne;( Zdarl farbe tak ze wszystkie moje warstwi i jeszcze poparzedni kolor;/ wrrrr I co okazalo sie ze nie mamy pojeci ajak te szafki wczesniej wisialy ale teraz nie chce byc na tym miejscu co wczesniej i srby trzeba przesunac o pol cm... Zdolny ten moj maz nie ma co:p Jutro przychodzi szwagier i beda klasc podloge w kuchni... Mam dosyc , padam na twarz a jutro na nocke:( Sorki za marudzenie... Mamuniu trzymam kciuki za pracke. Mam nadzieje, ze szybko dostaniesz odp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Izu kobieto przystopuj trochę!!!Ty to jak Kessi-spisz po kilka godzin i naprawde nie wiem jak funkcjonujesz?:((po tym remoncie wez odpocznij!!!! My mielismy takie przeboje jak kupilismy mieszkanie i przyszło do malowania pokoju Zosi(wczesniej to byla sypialnia)-kilka warstw tapet(kazda inny kolor)+tapeta na...suficie!!!nie wiem co autor miał na mysli tapetując sufit:-P namęczylismy sie strasznie!!potem cyrk z sufitem w kuchni-mąż pomalowal,a rano..sufit na podlodze!!całe płaty odpadaly:((masakra-współczuję Wam takich przebojów,bo tyle pracy,czasu i kasy na marne:(( U nas kolejny dzien upalu. Ale w domu cisza!!! -fajnie tak odetchnąc od nich:))Zosia grzeczna jak aniolek,zaraz robimy obiad i jedziemy do babci na wies. Milego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaa i zamówiłam dla Zosi meble blackred white w..komisie-dzis wylukałam komplet:szafa,komoda +regał za...480zł!!!!nóweczki!!! a obok stala sama komoda tej firmy za 4910zł-hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ jeju niedlugo rok szkolny a ja nie mam jeszcze pokoi dziewczynek zrobionych :( troszke ciezko nam po powrocie ale dajemy rade powolutku :) poki co codziennie w tygodniu mielismy fium z wypozyczalni i drineczka do tego zeby sie wyluzowac. Dzieci nie chca chodzic spac wczesniej tak jak to bylo a ja padam jak mucha nie raz o 22ej! maz sie smieje ze i tak ze mnie pozytku nie ma bo laduje w lozku i mnie nie ma taka padnieta :P Dzis on ma dniowke a ja mocne! postanowienie ze zrobie w koncu gore bo juz 4 miesiace zabieram sie za posegregowanie ciuchow i wysprzatanie dziewczynkom pokoi ale ciagle cos :o a chce poprzegladac zabawki i co juz nie jest uzyteczne sprzedac/oddac z ciuchami to saamo poki co ogarnelam tylko komode Adasia - duzo nie? szkoda slow :( Dzis czekam na paczke z Pl bo wyslalismy po naszym wylocie jeszcze co sie nie zmiescilo i moj tata dorzucil tam UWAGA! akordeon :P taki maly dla dziecka bawilam sie nim (no uczylam grac) jak mialam 8-12 lat heheheh ma tylko poltora oktawy ale wydaje dzwieki i mozna troche pograc :) ma byc dla Adasia hahahaha ale nie wiem czy przetrwa dziewczynki :P Kasiu - kochana pisz do nas czasem ja wiem ze ciezko ci znalezc chwilke ale odzywaj sie.. no i pozalatwiaj wszystko do tego konta na allegro i bedziemy dzialac :) tez pomoge w miare mozliwosci Kimizi - no widzisz ! GRATULUJE! kochana nie moglo byc inaczej :) Szykujesz sie juz pewnie do noiwego roku szkolnego ale zagladaj do nas, Mi Marta tez podsypia teraz za dnia a co bedzoe od 1 wrzesnia az sie boje myslec :o Mamuniu - Ty zawsze jakies perelki wynadziesz super takie mebelki tanie :) no i jak juz dostaniesz prace to pijemy nie? ja karmi rzecz jasna :P Musze leciec bo maly juz ma dosyc fotelika ehhh rozbestwili mi go na wakacjach :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kessi przeczytałam pierwsze zdanie i juz klne na Ciebie:-P Mialas odpocząć!!!!!!!!!!!!!!!!!!szkoda,ze nie jestes moją sąsiadka-razem szybko by nam poszło sprzątanie:)) Akordeon??hahaha-ciekawe czy dojdzie... Mamatomka super fotki!!i kocert widze udany:)) Cari wkacje na medal!!! Gumiaga biedulko-smaruj sie maślanką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejooo dziękuję Kimizi 🌼 i gratuluję z całego serca umowy :) szkoda tylko, ze rok szkolny sie zaczyna bo będzie Cię tutaj malutko :( Mamuniu! ty zawsze coś super wyhaczysz!!! :) zazdroszcze... bo ja z tych co to zwykle dają się naciąć :P i nic fajnego znaleźć nie umiem Pia??? zaczynam się martwic... Kessi, Izu - zwolnijcie troche!! spać tez trzeba :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×