Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

nadziejamyszki

termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2

Polecane posty

hej zaraz wychodzimy do lekarza niech przebada szkraby, dopije kawe i Zuzu wstanie bo ja połozyłam i spi jeszcze. Nie dziewczyny do budowy to nam jeszcze daleko, az do wiosny!! Nie damy rady w tym roku nic zrobic....tylko i aż papiery! Ale dzieki! U nas na snaidnie, to: dzieci kaszka jakas albo płatki na ,leku pozniej grzanki z serem albo nutella, Zuzu nie bardzo chce grzanki to robie jej kanapke z pasztetem i ogórkiem. jak sie dzieci najedza to robie sobie sniadanko i wtedy jak nie dojadła Zuzia to podłacza sie do mnie, ja teraz to jem serek wuejski z cebulka pomidorem i piersia z kurczaka upieczona w przyprawach w piekarniku. Uwielbia gl serek z cebula:) kolacja to albo kaszka albo budyn z ryżem, wczesniej albo seki deserki, obiad to tez je to co my

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Po wizycie w przychodni- nic złego na szczescie sie nie dzieje. No i jedno i drugie ma czerwone gardło. dala leki ale jutro dopiero wykupie bo dzis to juz nie ma gdzie, bo apteki pozamykane, jutro z rana dzordz przywiezie:) Wiecie nie moge z tym Czarkiem......mowie mu: Ale Czaruś masz czerwone oczy, chyba jestes zmeczony....on: ''mama ja mam niebieskie oczy'' ja mowie ze ma czerwone od zmeczenia...idz poloz sie prześpij a rano bedziesz wypoczety.....:) Czarus wstal rano i leci do lusterka i krzyczy...mama juz mam niebieskie oczy:) No dziś jak lekarka powiedziała ze ma czerwone gardło, w domu chwycił tamtum verde i sobie psika do buzi....mama musę psikac bo mam cerwone gardełko , psiknąl sobie i mowi dumny :'' jus nie mam czerwonego gardełka , mam niebieskie'' dzordz rozpala grila:D kurde własnie sobie przypomniałam ze zapomniałam:) o zebraniu w przedszkolu....moje pierwsze zebrania mojego pierwszego dziecka :) ale siara:) Zuzia włanie je chrupki, czestuje kota który nie pogardzi:) Kurde a z ta praca nic nie słychac...napaliłam sie jak szczerbaty na suchary i dupka bada:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ a ja sacze sobie winko i podgryzam pistacjami. mniam uwielbiam:) komu polac?;) bylismy dzis u kolegi na dole , za miesiac bedzie mial roczek a smiga juz na dwoch po wszystkich pokojach:) Kubus potrzebowal chwilki zeby sie oswoic ale potem przyszedl jeszcze jeden kolega w jego wieku to juz mu bylo " dusza graj":D wiekowo tamten tylko o miesiac starszy ale super sie zgrywali wlasnie w zabawie:D tym sposobem Kubus dzis nic nie spal po poludniu takze 6 po poludniu i juz do kapania szedl. ale super bylo:) nawet nie wiecie jak sie ciesze, ze Kubus bedzie mial towarzystwo. ta sasiadka tez szczesliwa, bo do tej pory nikogo tu nie miala i jej synek tez nie mial z kim sie bawic a dzieci potrzebuja dzieci. i teraz jest "nasza" trojka:) Mea- ja tez nieraz ogladam te smutne filmiki:(ale musze sobie zabronic bo potem ma dola jak stad do honolulu. :( nie potrafie odpowiedziec sobie na pytanie" dlaczego" ? strasznie to niesprawiedliwe. co do jedzenia wieczornego to u nas zawsze standardowo butla z kaszka:) hehehe zawsze maz po kapieli przynosi Kubusia sadza na tapczan, Kubus kocem zakrywa sobie nozki i czeka na swoja ukochana butle. a rano: jak tylko wstanie to tez butla, potem na drugie albo musli, albo jogurt z chrupkami, albo kanapka z szynka, serem zoltym, twarogiem , parowka, jajecznica itd to juz roznie wyglada II sniadane, obiad, potem jakies owocki, deserek, no i kolacyja. Kubus tez je dorosle jedzonko to co my, no chyba ze cos jest napawrde ciezkie, pikatne i nie nadaje sie dla malucha to wtedy ma cos innego. a schabowe ooo tez uwielbia:D w ogole mam miesozerne dziecko. jak na obiad jest miesko z czyms tam ,to najpierw wybiera miesko z obadu potem je reszte:) no uwielbia no i pyrki tez tak:) zrobilam te kotlety z soczewicy na jutro pycha wyszly. aaa ten pzrepis w rekawie z piekarnika to zapomnialam ale tam jeszcze wrzucam jakiegos fileta z indyka albo kurczaka no pyszka . mam jeszcze jeden fajny pzrepis znalazlam w necie na pasztet z soczewicy i cukini, chce zrobic ktoregos dnia.soczewica ma duzo zelaza niech je:) Pasztet z cukini i soczewicy czerwonej -2 cukinie dość spore ale tez nie giganty -filizanka soczewicy -3,4 zeby czosnku -sol,pieprz papryka -łyzeczka koncentratu pomidorowego Cukinie dusimy na oleju az zrobi sie szklista.Soczewice rozgotowujemy na papkę,dodajemy do ,zduszonej cukinii,dajemy czosnek,doprawiamy sola ,pieprzem,dajemy koncentrat.Wszystko miksujemy na gładką mase.Zapiekam w foremce ok 30 min z wierzchem posypanym sezamem. Kessi- dzieki za przepis na te ciacha musze tez wyprowboac brzmi pysznie. Babeczko- Czarus jest nie podrobienia:D dobrze, ze to "tylko" czerwone gardziolka nic wiecej. W. Kasiu- jej juz na finishu jestes, ale zlecialo. wierze, ze Ci jest ciezko mimo, ze to "tylko" 11 kg naprawde tylko ,choc pewnie inaczej sie czujesz. jescze cos mialam ale skleroza oczywscie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaa juz wiem.. Mamuniu- dzieki za cynk z tym filmem :) maz twierdzi, ze go ogladalismy a ja ze nie;)... ponoc gdzies mamy go na dysku. moze sam maz ogladal, w kazdym razie na pewno go obejrze bo glowe daje, ze go nie widzialam a bardzo lubie filmy z Willem:) Barylko??????? Kimizi??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szkoda, ze jeszcze ten chlopczyk w wieku Kubusia nie mieszka tutaj bo wiekowo super sie zgrywali w zabawie ale i tak bardzo sie ciesze, ze jest mala H. i maly O.:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wrzuciłam nowe fotki na picasa wiec kochane sprawdzcie maile z zaproszeniami :) brzuszek tez jest jak cos na glowny nasz tez wysylam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amorku 🖐️ nadrobie szczegolowo jak poloze Anete. wczoraj poszlam spac 2:30 bo obie kaszlaly na zmiane a Aneta ledwo oddychala :( dzis do szkoly nie poszla kuruje ja w domu ale jutro ja juz puszcze tylko psikne do gardziolka to do potem bo dzis mezyk pytal czy zaczekam az wroci z pracy o 2:20 :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kessi zdjęcia super. A brzusio słodki. Ach chyba jednak troszkę Ci zazdroszczę, ale broń boże złośliwie. U mnie jadłospis wygląda tak: rano kaszka, owsianka lub manna obiadek podwieczorek owoce lub danio kolacja parówki, kanapki z twarożkiem, kiełbaską, serkiem żółtym. u nas zdecydowanie górują parówki które zawsze muszą być, bo czasem zdarza się że kończymy już jeść kanapeczki z serkiem na co Dawidek mówi że chce parówki. I nie ma bata musi być parówa:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Babeczko uśmiałam się z czarka zaraz idę powtórzyć mężowi on już nie może się doczekać takich faz z Dawidkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
samadam ....Czarek ma ost faze 1028pytan... mąż mowi szykujac sie do wyscia: -jedziesz ze mna do babci? czarek - po co?- i siedzi dalej! - jade spryskac zeilsko nad sadzawka i wogródku - po co spryskać zeby nie rosło - po co zeby nie rosło? - zeby nie było wysokie po co zeby nie było wysokie -jedziesz czy nie - po co jedziesz? :D - spryskac zielsko ;......itd w kóło w koncu dzordz wyszedł a czarek do mnie przychodzi - czemu tata pojechał i mnie nie wziął? - bo sie nie szykowałes - czemu? - bo peplałes zamiast sie ubierac- czym pojechał ceniasem czy volvo - czemu cienias czerwony? - bo taki kupił tata -czemu kupił tata cieniasa? - do pracy i tak z pol godziny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Samadama - dzieki heheh no to nie ma co tylko do roboty ;) siosrzycze dawidkowi sprezentowac :) Amorku - mam czerwona soczewice i zastanawialam sie co z niej zrobic :p teraz juz wiem :D fajne przepisy za mna teraz chodzi taki tradycyjny jablecznik z tartymi jablkami z cynamonem i posypka mniaaami i chyba upieke na weekend o ile nie jutro :P ale brak mi jablek heheh ide pozmywać bo jutro mi sie nie bedzie chcialo a i tak nie chce mi sie spac :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurna wsyslo mi posta :o o nic lece do kuchni dzidzia sie domaga :P no dobra wole tak myslec :D poki co waze tyle co wtedy jak zachodzilam w ciaze wiec nie tak zle i tyle samo co teraz wazylam z Marta w 12 tyg :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Zuzia jeszcze spi, 2 razy w nocy strasznie płakała moze za gorąco było albo brzuszek bolał. polatałam sobie troche. a teraz odsypia, a jak jedno dłuzej pospi to oczywiście jedno musi juz byc wyspane i tym sposobem Czarek juz nie spi i oglada Myszke Miki:) dzis mam opdł sił...kończe kawe i ide zmywarke wyładowac bo w nocy dzordz załączł....są przy niej tylko 2 przyciski i pokretło i oczywiscie musiał sie zapytac na ktory program! A sam mi pokazywał jak została kupiona:) Marna pogoda! Padąło w nocy a teraz wieje i nie miło , mokro! Meaa ale sie uśmiałam z akcja z łózkiem i tez sie zastanawiałm co pomysleli sasiedzi pod wami:) hihi ale nie tylko fizycznie mozna sobie cos zrobi w szczegolnosci jak dzwigasz na sobie akurat 90kg :D ale ja bym chyba zawalu dostała...spie sobie i nagle jebut! Dobrze ze Nadii nie było bo by napewno sie przestraszyłą:( A jka tam w pracy rozmowa z szefem spłyneła i rozmyła sie w czasie czy troche choc cie odciażył??? Ciepła hej co tam u ciebie ? co Amelka porabia? cos zadko sie ost odzywasz? W tv włąsnie leci klub przyjaciół Myszki Miki i pada snieg i jezdza na saniach....wiec Czarek podłapał temat i sie zaczyna!!!! Kiedy spadnie śnieg?, Kiedy MIkołaj, Kiedy moje Urodziny,? ........aaaa!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i wkoncu ustaliłam sobie cel w tej diecie....do konca miesiace jeszcze i ide na nast faze. Bo coraz to bardziej mnie kusi so innych rzeczy a nie chce takiego poswiecenia zmarnowac. Mam wage jaka chciałam i nawet lepiej ale dla swietego spokoju chce usadowic sie z waga po srodku normy przy moim wzroscie. A ta 3 faza jest bardzo ważna wazniejsza niz 2 pierwsze bo niby mozna wszystko jesc ale w nieduzych ilosciach i wg zalecen...czyli rozsadnie, i boje sie ze jak usiade przy stole rano to odejde wieczorem Ost bylismy na pizzy i najadłam sie po uszy a pozniej taka najedzona sie czulałm ale tak ciezko czuje sie ze cos jest nie tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Babeczko ja wracam na diete zaluje ze zaprzepascilam ja le kg mi cały czas lataja 5kg na minusie zostało a 3 nastepne sie wachaja raz sa a raz niema :O wiec znow zaczynam :* ide polezec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Jest tak brzydko za oknem,ze nawet nie mam jak wyjśc z małą po zakupy,zadzwonilam do tecia i zajedzie do nas jak bedzie wracał z zastrzyku to ja wyskocze szybko do sklepu. Babeczko Zosia tez dzis płakała w nocy 2 razy,ale nie wiem czy cos sie jej sniło czy zabolało dziąsełko? Czarek jest genialny!!heheh dialogi macie super:-D Amorku najwyzej obejrzysz jeszcze raz;-))Zazdroszcze Ci tego,ze Kuba ma kontakt z rówiesnikami...Też bym chciała żeby Zosia miała dwie kolezanki lub kolegów w wieku zblizonym do swojego...Gdyby chociaz w moim "mieście"był jakis klub malucha,to 2 razy w tyg bym z nia chodziła,jakbym dało rade to nawet codziennie:))Szczegolnie w takie dni... Kessi ja oblukam fotki na naszym wspólnym @,bo picassa ostatnio narobił mi bałaganu w kompie:-O Potem nadrobię ,bo teraz tesc juz jedzie Ciao

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciepła...u mnie tez wachania i zastoje, dlatego wg diety do konca miesiaca, ile zleci tyle zleci i bede utrwalac. Dzieci po sniadanku, po sranku po sikanku, po mysciu i piciu ciekawe co jeszcze wymysla......o Zuzia leci z konewką :) Czarek bez przerwy krzyczy ''weź ją''

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień jak co dzień, lece pobawic sie z moimi wyjcami bo sami to sie pozabijają . do pozniej mamusie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejoo Amorku dzieki za pomysł z tą soczewicą, pokombinuję :) wczoraj dałam jej na widelcu troche risotto i powiedziała mniam, wiec na dziś ma risotto ;) ciekawe czy zje hehe. jak nie to niech babcia kombinuje :P ale jak znam życie to jak nie bedize chciała to wciśnie jej naleśniczki ze słoiczka (bo przecież za duzo roboty by świeże usmażyć :o ) w sumie Nadia je tak: rano 210 ml mleczka. 2 śniadanie: kanapka z szynką, kiełbaski, frankfurterki (parówek nie chce bo za mało wyrazisty smak dla niej ;) ), jogurt i pół kajzerki itp, czasem Danio obiad: różnie, albo zupa, albo drugie danie, czasem słoiczek podwieczorek: świeży owoc (jabłko, gruszka, mandarynka, nektarynka), budyń kolacja: no własnie... albo kaszka hipp ze słoiczka i kromka wasy albo danio i kromka wasy tyle w miedzyczasie chrupnie paluszka, albo płatki kukurydziane, czasem coś słodkiego pije soki pół na pół rozcieńczone z wodą. aaa często po drugim śniadanku chce pół kubka kakao (KAKO - Izu ;) tak samo u nas sie nazywa) Babeczko - Nadia była w domu ;) ale w nocy ma twardy sen i nic jej nie rusza ;) a w pracy dzięki za pamięć ;) dużo lepiej, ale pewnie dlatego, że sprzedaż od sierpnia jest bardzo niska i co za tym idzie - ja nie mam duzo pracy...nie wiem czy sie z tego cieszyć :o tak źle i tak nie dobrze... jejku nie spałam dziś w nocy 2 godziny :( przed czwartą złapał mnie atak kaszlu, cherlałam w poduszke, zeby Radka nie budzić... wstałam, wziełam thiocodin bo myslałam, ze sie udusze, potem tantum verde bo zdarłam sobie gardło i tak leżałam... aż padłam po piątej :( dziwna ta infekcja... zero kataru, zero temperatury, czuję się wyśmienicie... tylko mnie dusi strasznie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaa Kessi fotki widziałam jeszcze wczoraj wieczorem ;) ale nie miałam siły odpisać :) brzusio prześliczny! a ty wyglądasz kwitnąco! ale w oczy najbardziej mi sie rzuciła Martusia! jeju jak ona sie zmieniła! taka duża panna! śliczna dziewczynka i takie długie włoski :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kessi super zdjęcia-ładny brzusio:))Anetka nic sie nie zmienia,tylko rosnie:))Ale Marta...wow!!jak duza!!i jakie ma sliczne wlosy!!!Ile ona ma wzrostu?i ile wazy?bo na tych zdjeciach wyglada na duzo starszą niz jest:))Fajny macie ogród:))I jak ja bym chciała miec morze blisko!!!!😭 Ja po zakupach,dziadek posiedział z Zosia,potem wypilismy kawke i zaraz położe mała,a sama wezme sie za obiad. A dzis i tylko dzis w biedronce 4-ro pack chusteczek nawilzanych Dada za 7,99,po południu wyskocze kupić.Uzywam ich od dawna i jestem zadowolona. O i wyszło słońce!!!pogoda świruje:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kupiłam Zosi czapke futrzana na zime-wrzuce fotke-ja padłam jaK ją w niej zobaczyłam:-D Pia????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamusie witam z kaweczka i ciastkami :p mam do Was prosbe. Mozecie wejsc na galerie wrzucilam jedno zdjecie. Prosze o opinie. To ma byc logo dla firmy... Kessi a ja nie mam namiarow na maila naszego i nie moge zdjec poogladac buuu :( Mozesz mi podeslac plisss... Pranie juz wyprane, posciel poprasowana juz wyschla, zaraz ide na dwor wywiesic nowe, mam nadzieje, ze nie zacznie padac :( Obiadek z wczoraj tylko ziemniaki obrac. Kubal super, tylko biedny sie zezloscil ze baterii do auta nie ma i nie moze pojezdzic :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ ja macham siedze w domu sama z Marta anetka w szkole mezyk na kursie (W KONCU) a ja mam chwilke bo mała wsina wafelki :) ale zaraz lece do niej bo szybko jej to idzie heheh a za godzine musze ja polozyc bo do szkoly po Anecie idziemy razem i sie nie moze polozyc pozniej bo jej nie dobudze :o wiec jak bedzie miec drzemke to ja popisze wczoraj cos zjadalo posty ale nie tylko na naszym forum :( Meaaa - współczuje tego kaszlu a moze to angina tfu tfu oby nie ale lepiej do lekarza bo panuje :( i dzieki za mile komentarze Mamuniu - na ja pamietalam ze Ty picassa nie masz dlatego tez dalam sladem meaaa maila na wspolnego ;) Dzieki za miłe slowa Marta wazy juz prawie 15,5kg brakuje jej 200g jest wielka hehehe wzrostu nie wiem ile ma teraz bo dawno nie mierzylam ale z 90 na pewno Ciuszki nosi po kolezance Anetki z zeszlego roku czyli po laurze ktora widac na fotkach a one sa na 3-4 latka a te z Pl na 92 juz dawno za małe :( jest wieksza niz Anetka w jej wieku i to sporo :o nie wiem czy sie cieszyc czy nie ale nie jest jakas gruba ona chyba po mnie ciezkie kosci i poprostu baba a nei chucherko. Ubaw mamy jak przychodzi kolezanka z cora 9 m-cy starsza i Marta juz ja przerosla wzrostem i waga :D mało tego przychodzi druga kolezanka z 4 letnia!! cora ktora wazy 12,5kg i jest pol glowy wyzsza od Marty :P Dobra spadam bo CIAKO JADAM (zjadla wafelka) i woła mamooo Jak ja ja kocham :) a mowiłam Wam juz ze jestem powalona? wczoraj weszlam z nudow na topik o mlodych wdowach i kurna potem wyłam jak bóbr i ze zmeczenia zasnelam myslac o moim skarbie nie doczekalam do 2 w nocy i ponoc jak przyszedl to sie bardzo wiercilam w lozku i co chwila sie przytulalam i mowilam ze go kocham Rano spytal o co chodzilo ze tak przezywalam cos w nocy i mu wyznawałam miłość z 15 razy to mu pwoiedzialam ozywiscie mam zakaz czytania o takich rzeczach podobnie jak obumarlych ciazach po 5 m-cu itp Ale przejal sie tak jakos jak mu pare przypadkow opowiedzialam i jak szedl rano na kurs to tez tak jakos inaczej mnie przytulil i pocalowal i powiedzial ze kocha - albo se wyobrazam Moze to juz dla mnie bedzie inne znaczenie... Dobra lece bo zdemoluje stół mala koza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamuniu ale czadowa czapa :D hehe Kessi - kurcze nigdy nie miałam anginy :( nie wiem nawet jak sie człowiek czuje przy anginie :( kurde!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jejku mamuniu jak zobaczyłam Zosie w tej czapie tez padłam genialna czapka!! Zosia mina bezcenna :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×