Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

nadziejamyszki

termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2

Polecane posty

Pia, jeśli chodzi o sprzątanie to ograniczam się do absolutnego minimum i trudno tu z czegokolwiek zrezygnować. Raz w tygodniu zmywam podłogi, odkurzam 1-2, raz łazienka i wc, kurze. Codziennie przemywanie szafek w kuchni to dla mnie abstrakcja :P Ale ponieważ w sobotę nie dałabym rady wszystkiego zrobić (zwłaszcza że mąż w pracy), to codziennie wieczorem robię którąś z tych rzeczy. Zawsze coś się znajdzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nooo kolezanka poszla. Chlopaki tak narozwalali ze jedna reka karmilam kube a druga odkurzalam... i Kuba oczywiscie byl tak padniety, ze nie zjadl obiadu i usnol od dzwieku odkurzacza. A to wygralam do Kubusia he ciekawe czy mu sie spodoba http://cgi.ebay.co.uk/ws/eBayISAPI.dll?ViewItem&item=270543385421&ssPageName=STRK:MEWAX:IT Asik ciesze sie, ze w koncu masz prace i jestes zadowolona. A tesciem sie nie przejmuj. Moi jak uslyszeli ze chce wrocic do Pl to mi taka wojne zrobili, ze lepiej nie mowic. Ty wiesz najlepiej, ze praca Ci jest potrzebna i wychodzi Wam to na dobre :) A Twoje zdanie tylko sie liczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amorku szczesliwej podrozy :) do Wroclawia lecisz?? No i udanego urlopu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elo wczoraj mialam podly nastroj, poszlam szybko spac, dzis troszke lepiej. wczorajszy dzien byl pt. "jestem zla matka", ale nawet nie chce mi sie o tym pisac, dzis staram sie myslec pozytywniej, choc srednio wychodzi. nie bede smecic. milego dnia mamuski!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coś mam dzisiaj dzień pod górkę:o Najpierw mąż mnie obudził o 5:25 bo się zaczął drapać po plecach i jak machał ręką to mnie szturchał. Potem Lenkę zawieźliśmy do teściów i wyruszylismy do Wrocławia po krzesła, no i samochód nam się zepsuł i to tak, że wujek musiał nas holować do mechanika bo całkiem zdechł:( Teraz Lenka śpi, bo trochę ją u teściów przetrzymaliśmy, mąż też kima na kanapie, a ja niby śpiąca jestem, ale coś usnąc nie mogę. Asik >> super, że praca Ci odpowiada. Miło jest myśleć o dziecku i mężu, ale ja jestem zdania, że nie WOLNO zapomnieć o sobie, bo z czasem to sie odbije. Mąż przyzwyczai się do sytuacji, a teściowie ... napisałabym coś o mojej teściowej, ale nie głupi wymyślił, że milczenie jest złotem, więc tym razem zmilczę, a Ty się nie przejmuj, super sobie radzisz, i jestem pewna, że ta praca pozwoli Ci sie jeszcze lepiej zorganizować;) Sza_ro_tko >> no to mnie zmartwiłaś, bo Lenka zawsze jak siedzi to ma nóżki rozstawione, nigdy na to nie zwracałam uwagi, mam nadzieję, że z jej nóżkami wszystko w porządku??? Oj trzeba wybrać się do ortopedy, ale Lenka panicznie boi sie lekarzy, a ja przez to przeżywam te wizyty 100 razy bardziej:o Ewciu >> głowa do góry:) I nie myśl sobie, że zaśmiecasz bo chyba po to tu jesteśmy aby się wspierać wzajemnie;) Izu >> no to Kubuś będzie miał sprzęt! Przyszły rajdowiec rośnie:) Amorku >> życzę Wam spokojnej i szczęśliwej podróży, oby Kubuś zniósł ją łagodnie i szybkiego lądowania:) Zmykam szukac sobie bucików w necie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wkleje Wam text , do ktorego czesto wracam. To fragment jednego z ostatnich wywiadow z J.L. Borgesem. Mam go po niemiecku i uwazam, ze polskie tluaczenie jest troche nieudane ale "lepszy rydz jak nic " :-) . Moze ktoras znajdzie lepsza wersje po angielsku. Ten text na pewno nie odnosi sie do wszystkich ale do wielu: ""Gdybym raz jeszcze mógł przeżyć swoje życie, spróbowałbym w nim: popełniać więcej błędów. Nie chciałbym już być taki doskonały, odpoczywałbym więcej. Byłbym trochę bardziej szalony, mniej rzeczy brałbym tak poważnie. Nie żyłbym tak zdrowo. Więcej bym ryzykował, więcej podróżował, częściej oglądał zachody słońca i chodził po górach, częściej kąpałbym się w rzekach. Byłbym jednym z tych rozważnych ludzi, którzy pożytecznie spędzili każdą minutę zycia. Miałbym oczywiście momenty radości, ale gdybym mógł zacząć raz jeszcze, spróbowałbym przeżyć więcej dobrych chwil. Gdybyś jeszcze o tym nie wiedział, to z nich właśnie składa się życie; tylko z chwil; nie zapomnij więc o tej obecnej. Gdybym mógł żyć raz jeszcze, chodziłbym boso od wczesnej wiosny do późnej jesieni. Niestety mam już 85 lat. "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry Wieczór nie wiem który raz już zaczynam pisać i ciągle coś albo ktoś mi przeszkadza. Właśnie jestem na imieninach u teściów ale tak naprawdę to już nie mogę doczekać się 22 bo wtedy legalnie będę mogła wyjść z imprezy. Teraz wymykam się niby do Dawidka, sprawdzić co u niego. Mały dał mi dziś tak w kość że padam. Mój mały cycuch nawet jak bawi się w najlepsze z kimś to musi mieć obok mamę. Wiecie że nauczyłam się malować z Dawidkiem na rękach. Nie mam pomysłu jak odzwyczaić go od uzależnienia ode mnie. Jestem na bieżąco i nawet parę razy próbowałam coś napisać, napisałam ale nie wysłałam bo coś...bateria siadła i dupa:( Asik w sprawie męża nie doradzę, bo mój zauważył że coś jest nie tak w podziale obowiązków jak kiedyś na wyjazd nie zabrałam mu bielizny( zrobiłam to specjalnie) i gdy nie miał czystych t-shirtów. On myśli że wszystko się samo robi. Co do teściów to kompletnie olej te słowa i nie przejmuj się nimi. Bardzo emocjonalnie do tego podeszłaś a teściu na pewno nie miał niczego złego na myśli. Moi rodzice też czasami krzywo patrzą że podrzucamy im Dawidka, ale jak co do czego dochodzi to sami proponują i nalegają aby Dawidek z nimi siedział. Idę do gości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znalazłam Was. Szukałam i się udało. Wpadam się pochwalić. Jesteśmy w ciąży. Kiedy byłam tu ostatnio pisałam że zaczynamy się starać od grudnia. W grudniu nie wyszło więc przestaliśmy. W sumie to nie byłam pewna do końca czy chcę więc niepowodzenie wzięłam jako decyzję, która sama się podjęła. A teraz? Decyzja też sama się podjęła. No i będzie kolejny dzidziuś. Termin mam na 18 listopada chyba. Czyli praktycznie 2 lata różnicy. Trochę się boję jak to będzie ale jestem szczęśliwa. Nie mam chyba ochoty zapisywać się do forum na listopad 2010. Po prostu będę sprawdzała co tam się 'u nas' działo w poszczególnych tygodniach. To tyle. Test zrobiłam wczoraj więc jeszcze muszę ochłonąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wredna Kaska- gratulacje, czyli to juz trzecia grudniowka w ciazy :) kto nastepny? samadama- gratuluje nowej umiejetnosci, ja z Erykiem na rekach chyba bym byla ja cala "umalowana" a i pewnie Eryk mialby to i owo podkreslone :P no i podziele sie moim problemem wchowawczym :( miedzy innymi stad kipski nastroj. wczoraj bylismy w odwiedzinach, byla 3 dzieci- roczne, tydzien starczy kolega i Eryk. no i Eryk upatrzyl sobie baka (takiego jak to kiedys sie mialo) i chcial sie nim bawic, no ale rowniesnik tez. szarpali zabawke, ale Eryk zawsze puszczal uciekal w kat, zloscil sie i plakal. i tak w kolko. z roznymi zabawkami. w domu nie ma takiego problemu, bo wszystkie zabawki sa tylko jego. problem w tym ze ja nie bardzo wiem jak z tego wybrnac, jak sie zachowac. zloscia i obrazaniem nic nie wskora, nie wiem czy powinnam go pocieszac i dac inna zabawke, czy uczyc ze nie zawsze wszystko mozna miec i trzeba sie dzielic czy uczyc go ze o swoje trzeba zawalczyc w grupie... niby proste a martwi mnie to. w poniedzialek idziemy do dzieci, bedzie ich sporo i jestem ciekawa czy to po prostu rowiesnik taki zaborczy czy Eryk z kazdym i z kazda zabawka bedzie reagowal podobnie. kontakt z dziecmi dobrze mu zrobi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wieczorem byłm....oglądałam..... :) :) :)..........dodałam i nasze.chciałam nas, wam trochę przybliżyć, nadrobić obraz olka. mam nadzieję, że się to udało. zdjęć posiadam kilka setek i padło dość przypadkowo :) myślałam nad tym czy pisać indywidulanie czy grupowo. mam taką obawę, że którejś z was mogłabym naspiać mniej niż innej... kurcze ja tak lubię równo obdzielać :) dziewczyny laski z was, że hej,-->wszystkie jak 18-nastki...ktoś coś pisałm, że ma 43 lata, 32 lata.....gdzie? no żartujecie, figurki, fryzurki...gdzie te kilogramy ..... :) dzieciątka co jedno to lepsze- jedne oczęta piękne inne fryzurka cudna, pultaski, pomysły, pozycje-wszystkie do ucałowania :) ......cdn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziś miałam zabiegany dzień, więc jutro podoczytuje i poodpisuje. na dziś, życzę udanego końca wieczoru i spokojnych nocek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ mam Marte na rekach wiec nie popisze zbytnio dopiero jak pojdzie spac... Dzis Anetka baaardzo zle wygladala i dostala goraczki, ni chce od wczoraj jesc nawet swoich serkow :( boje sie czy to nie na tle nrwowym:o ale zasnela po poludniu i spala 3 godziny goraczki juz nie ma Marta beczy kolejne zeby ida ehhh Mamuniu - przyjmuja do Tworek adal bo ja tez sie pisze mezyk ma nocke to posiedze na kompie jak Marta zasnie Barylko - a dziekuje.. torty baaardzo sie spodobaly i mam teraz zrobic 1 typowo na chrzciny i 1 na Wielkanoc :) poopowiadala juz klientom ktorzy pytali o cos na chrzciny i sie wstrzymali z zakupami az zobacza torciki:) Mama nadzieje ze szybko je sprzeda i zamowi kolejne :P Babeczko - potwierdze słowa Szarotki nie jest wskazane jak dziecko siada na jednej lub obu nogach lub z nogami wykoslawionymi po bokach jak anetka miala rehabilitacje bardzo nas pani na to uczulala i teraz kazdego z tym przestrzegam ale Marta to taki uparciuch ze nawet jak jej przeloze nozki to zgadnij jak siedzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pie swietny text.Tak sie po nim zadumalam i musze szybko cos zmienic w swoim zyciu. WrednaKasko gratuluje! Kessi i Mamusiu zdrowka dla dziewczynek. Amorku wysokich lotow i niech ten tygodniowy pobyt bedzie wspanialy i naladujesz swoje akumulatory cieplem rodzinnym. Asik to wspaniale ze jestes taka zadowolona z podjecia tej pracy.A z Dzordzem sie wszystko ulozy jak sobie wszystko poukladacie.A tesciow przemilcz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pia - no obudzili się, znaczy najpierw mała, ale perfidnie jej nie zabrałam z naszej sypialni i poczekałam aż zainteresuje się śpiącym Tatusiem - długo czekać nie musiałam :) :). Zakupy zrobione, dywan do pokoju Kiniaczka kupiony :). Tekst bardzo fajny, bardzo prawdziwy - daje do myślenia :) Kimizi - faktycznie miałaś pod górkę. Widzę, że bardzo się przejęłaś siadaniem Lenki - napisałam o tym bo mnie ortopeda przestrzegał, zresztą na rehabilitacji też mówili, ale wiadomo, że jednemu dziecku siadanie na boku szkodzi innemu nie, wiec nie martw się tylko maszeruj na kontrolę - i tak powinno się iść jak maluch już dobrze chodzi - przynajmniej mnie tak kazał przyjść :). Wredna Kaśka - GRATULACJE - ja chyba będę październikówką, w środę będę wiedziała na pewno :) :) . Ewcia - tak intuicyjnie ja bym obserwowała na razie i jak bym zauważyła, że moje dziecko cały czas przegrywa i idzie w kąt smutne to raczej uczyłabym walczyć o swoje - nie tak za wszelką cenę ale na zasadzie, że raz Ty bawisz się jakąś zabawką raz ktoś inny. Nie możesz mieć wszystkiego dla siebie, ale też nie możesz cały czas ustępować. Czasem można zachęcić dzieci aby bawiły się razem i wtedy problem z głowy - nie ma przegranych a jest kompromis. Mamaolka to ja idę Was pooglądać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nawet nie wiem na kiedy będę miała termin ale trochę się pospieszyłam, bo tak to może znów byśmy tego samego dnia rodziły :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nelka_l
Witam serdecznie dziewczyny, czy mogłabym Was prosic o udzielenie mi odpowiedzi na ankiete o przyroscie masy ciała w ciąży? wypełnienie ankiety zajmuję dosłownie minutę. z góry dziękuję!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tym textem wczesniej to sie tak wyrwalam ni z gruszki ni z pietruszki, ale przyszedl mi on do glowy po tym jak przeczytalam wpis Ewci o wczorajszych rozsterkach. Ostatnio co ktoras ma podobne mysli i wydaje mi sie, ze czesto chcemy byc za doskonale w roli matki, zony, kochanki. Dlatego to wkleilam. Mamaolka - nastepna z porzadnym aparatem ! :-P Duzo radosci i milosci na Waszych zdjeciach, wyglada na to, ze kazdy w kazdym jest zakochany. Co chwile, przy ktoryms myslalam, ze ono wlasnie najfajniejsze a teraz wiem, ze wszystkie sa swietne. Nie mysle, ze Olek zostanie jedynakiem :-P Szarotko - widze jak malutki, wyspany Kiniaczek wspina sie na Twojego wysportowanego i postawnego meza i jak on by jeszcze troche chcial pospac ale ulega jej urokowi ...:-P W. Kaska - gratuluje ! Coraz wiecej Was dziewczynki i na pewno to jeszcze nie koniec :-) Dobranoc.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień Dobry:) Ja już po kawie. Cały dom śpi i pewno jeszcze długo pośpi:) A ja jak zwykle spać nie mogę:( Ewcia nie wiem jak często Eryk bawi się z innymi dziećmi ale Dawidek na początku zabaw z Ingunią też ciągle przegrywał i musiał zadowalać się innymi zabawkami. Teraz umie walczyć o swoje i nie tak łatwo o zabranie mu zabawki. Może i u Eryka życie samo nauczy że o swoje trzeba czasem powalczyć. W.Kaśka gratuluję, Tobie Szarotko też:) Trzymam za Was kciuki:D Mamaolka zdjęcia kapitalne.Po Olku nie widać aby był psotny. Widać że ma radosne dzieciństwo. Uśmiecha się całym sobą. Jest przerozkoszny a Ty z mężem bardzo ładną parą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Barylko to dłuuugi dzien przed Tobą:(( Kessi rezerwuję dwa miejsca:-)) W.Kasiu gratuluję:)) Mamaolka super fotki,Ty tez laska!!!zdjecia z brzuszkiem fajowe i Olek w bagazniku:))hehe i to w skrzyni na zabawki i to w zółtej koszulce na trawce chyba-sa super,i na plaży:))wszystkie fajne:)) U nas Zoska wczoraj dała popis...wytrzymalości,spała raz,wstała o 12:30 i zasnęła o......22:00!!!!!!!!!!masakra jakas:((jakby sie dało to i do 23 by pociągnęła,ale juz na siłę ja kładlismy az dała za wygraną.A dzis rano..stłukła ulubioną lampę taty:((ma za karę szlaban na tv:))hehe Pogoda do bani,pada snieg,ale nie ma mrozu więc ciapa sie robi od razu:(( Miłej niedzieli🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamusiu u nas tez ciapa i syf:( Natalka wstaje zwykle o 6-00 ale dzis zaszalala bo od 5-15 wojowala.Teraz spi. MIska sliczne zdjecia na nk.Jakiego ma pieknego lizaka Amelcia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka..... u nas tez szaro i ponuro. Trzeba przetrwac, wiec kupilam wlasnie bilety i ide z Jula do kina. Pascal robi fitness, chodzi juz od pol godziny po schodach i kwiczy przy tym jak indianin. Dobrze, ze wszyscy w domu bo co chwile sie zmieniamy i kto inny trzyma warte :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pia, Mamuniu, Samadama dziękuję za miłe słowa :) Mamuniu-czytając opis Waszych nocek, widzę te nasze, które narazie minęły...wiem, jak to "boli". Zdrówka dla dziewczynek. Zosieńka ma cudne oczka, a Ty masz taką eteryczną urodę, pewni niem zostałaś mężatką adoratorów nie brakowało :) Pia- jedynakiem, jedynakiem, ja mam już dwóję pod postacię Olka, "życie pokaże"-tak naprawdę. Ten tekst mam w powerpoincie i nie wiem jakiego jest tłumaczenia ale brzmi podobnie. Paskal dziś po schodach a olek na karton, do kartonu karton na głowe itd :) Asik- gratuluję pracy :) i zadowolenia z niej. W kwestii nieporozumień rodzinnych ważam tak, jak to pisała Szarotka, dla mnie nie ma inneg rozwiazania w sprawach jakichkolwiek. rozmowa to fundament. Życzę dobrych przemyśleń i rozwiązań. Samadama- chciałabym siebie widzieć po chocby wytuszowaniu rzęs z olkiem na rękach.... :) Szarotko- nie wiem czy już gratulowałam ale wolę dwa razy niz wcale :) zdrówka i pięknych 9miesięcy, zakończonych lekkim rozwiązaniem. haha pobudka męża jak i u nas, ale przecież to takie miłe. Olek budzi buziakiem i przytulaniem. Możesz napisać jaki dywan zakupiłaś? mnie to też będzie czekać, a nigdy nie kupowałam dywanu.... Naszło mnie dziś i jeszcze w piźamie o 8.00 piekłam babeczki :) Nie mam pomysłu na dziś, albo wyjdzie coś spontanicznie albo będziemy się zabawiać po domu :) batyłko :), kessi:) ewka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaa, na ostatnich zakupach, zapakwaliśmy olka do dużego kosza, dodatkowo bieżemy mały podręczny bo w takcie zakupów dzielimy się i biegamy mąż cięższe ja lżejsze -zakupy mu donosze do tego dużego. nie przepadamy za zakupami więc tak idzie szybciej....olek widząc ten podręczny kosz rozpoczął te swoje yyyyy,co ma oznaczać koszyk poproszę. Więc mu dałam, a on go sobie zapakował na głowę, i tak jezdził w dużym koszu przykryty małym koszem do połowy .Wystawały mu tylko ręce i nogi.Ubaw miał przedni, buczał, nawoływał mama, chichrał się.Wiocznie podobał się jemu taki zza koszykowy obraz. :) kessi- byle do wiosny, super, że te torty Ci schodzą, nie ma nic lepszego niż robić to co się lubi i mieć z tego pieniądze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elo samadama- no wlasnie z dziecmi widzi sie bardz rzadko, dlatego zmieniamy to i w poniedzialek idziemy na sale gimnastyczna, gdzie jest mnostwo dzieci, zobaczymy jak bedzie reagowal. Mamoolka- super zdjecia, ciazowe zwlaszcza i te z Olkiem na plazy, piekne. Co do zakupow- Eryk przestal lubic siedziec w wozku zakupowym, gdzie jego miejsce, on koniecznie chce siedziec w wozku miedzy zakupami, a przy tym co ja wloze do wozka to on wyrzuca. wczoraj skonczylo sie na tym ze Eryk w srodku a zakupy nizej (tam gdzie mozna skrzynki postawic), inaczej sie nie dalo. Pia- dobry pomysl z kinem, bo dzisiejsza pogoda optymistacznie nie nastraja, ale ponoc to juz koncowka epoki lodowcowej i za tydzien maja juz byc calkiem spore plusowe temperatury. No to tyle- Eryk sie wlasnie obudzil i podskakuje w lozeczku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam niedzielnie, ja tylko na chwilke. Mamoolka sliczne zdjecia. Macie dar do aparatu :) No i fotogeniczni super naprawde. Ja tylko wkleilam zdjatko rajdowca. po poludniu idziemy z malym do parku to moze dorzuca :) Milej niedzielki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×