Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

nadziejamyszki

termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2

Polecane posty

Tomaszkowa - psa ! Biedna psina :-) Zytrzymali sie u nas kiedys znajomi w drodze do PL na wesele. Ich dwie corki trzy dni wczesniej umyly jedna drugiej glowe oliwa ! Wygladaly jakby z rok czasu mialy nie myte wlosy! Tej oliwy nie szlo wymyc a na slubie mialy w bialych sukieneczkach i lakierkach kwiatki sypac :-) . Ich mama mowila mi pozniej, ze kupila kapelusze :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejoo Pia - nie ma problemu :) to napisze ci juz dzisiejszy plan dnia :) na śniadanie zjadlam twaróg chudy (podlałam troszke mlekiem 0,5 % zeby nie był taki suchy) i dodałam otręby pszenne (na oko jakies 2 łyżki stołowe) najadlam sie tak, ze pękam :), na drugie śniadanie planuję dwa jogurty naturalne małe, potem koło 15 tej wypije kefir mały. w domu zapieke piersi kurczacze w folii (przypraw mozna stosowac ile sie chce) i zjem samą pierś, na kolacje 3 jajka na twardo z puszką tuńczyka w sosie własnym :) aha i kochana zważ sie dzisiaj koniecznie, jutro (jak bedziesz sie trzymac planu przez cały dzień) zobaczysz 0,5 do 1 kg mniej :) mnie dzisiejsze ważenie utwierdziło w tym, ze dam rade, bo w ciagu jednej doby zrzuciłam 800g :) aha i trzeba pić 1,5 litra napojów dziennie: woda, herbata, kawa (żadnych soków i napojów) a co u nas? moje dziecko spało wypiwszy 50 ml mleka od 21 do 7 rano :) bez żadnego jęknięcia. rano humorek już lepszy, tylko mnie wypuścic nie chciała do pracy :( ja wiem, ze to jej zachowanie jest spowodowane tym, ze codziennie znikam z domu na ok 9 godzin :( ona tęskni! w weekend jest zupełnie inna, gdy ma mnie cały dzień... co zrobić... zaakceptowac humorki :) pracuje nad sobą by do tego przywyknąć :) to nie potrwa wiecznie, bedzei z kazdym dniem mądrzejsza :) ogólnie juz mi lepiej po waszych wczorajszych postach Pia zaraz ci znajde liste produktów które mozesz jeść w pierwszej fazie (jakby ci cos z mojego jadłospisu nie pasowało, albo jakbys miała ochote na dodatkową przekąskę) bo jak jestes głodna to jedz! w tej diecie nie ma ograniczenia co do ilości tylko co do produktów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1. chude mieso: cielęcina, konina, wołowina z wyjątkiem antrykotu i rozbratla z koscia, wszystko na gillu lub pieczone w piekarniku bez dodatku tłuszczu 2. podroby: watroba, cynadry, ozór cielęcy lub wołowy (czubek) 3. ryby: wszystkie ryby, ale jeśli są w puszcze to tylko w sosie własnym. Można jeść ryby tłuste, chude, o białej lub niebieskiej skórze, surowe, pieczone, wędzone lub gotowane. 4. owoce morza (skorupiaki i mięczaki) 5. drób: wszelki drób oprócz ptactwa o płaskich dziobach (kaczek i gęsi) i bez skóry. 6. chude wędliny: chuda szynka, chude wędliny indyka, kurczaka o zawartości tłuszczu mniejszej niż 5% 7. jaja: w każdej postaci, ale bez dodatku tłuszczu. 8. chude produkty nabiałowe: jogurty, serki homogenizowane, twarożki nie zawierające tłuszczu. Nabiał słodzony aspartamem jest dozwolony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elo ja tak na szybko Mea- ja bylam na niskoweglowodanowej, ale zasady prawie te same, z tym ze u mnie nie bylo etapow, jadlam bialko i warzywa. Mleko wg mnie nie jest wskazane, bo to wiekszosc wegli niestety, to samo jogurty, kefiry. Sery biale jak najbardziej- chude, poltluste. do tego jak wiesz na pewno jaja, kurczaki, indyk, ryby. ja jadlam sery typu feta no i mozarela (samo bialko) :D wieczorem wczytam sie w ten link co podalas, ja ograniczalam same wegle, tzn ze bialko jak najwiecej no i tluszcze nie byly zabronione, wiec spokojnie moglam jesc np. jajecznce na masle z kielbasa. poczytam jak bede miec chwilke spokoju- szkoda ze Niemcy nie wiedza co to prawdziwy twarog, bo to cos ich biale, zmielone przez gardlo mi nie przechodzi :D dobrze chociaz ze polski sklep w zasiegu. kurde, jeczypupek wzywa- odezwe sie wieczorkiem, buziaki. I wiesz co? jak tu taki doping to i moze wroce to bezweglowodanowego zycia? teraz mam diete ok 1700kcal+ cwiczenia, ktore ida mi srednio. boje sie tylko ze na tej bialkowej nie bede miec tyle sil. aaaa no i ja mialam dozwolone prawie wszystkie orzechy. maja duzo tluszczu, ale i bialka- jak gdzies wychodzilam zawsze mialam w torebce- daja sporo energii :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam:-) pia-jestes cudownym czlowiekiem,gdyby ten siwat skladal z takich wlasnie ludzi bylo cuuudownie:-) meaa-jest tak ze jak za noworodka jest dobrze to potem nie musi tak koniecznie byc:-) moj krystianek to beksa i nerwus jak nic,jak cos mu nie pasuje rzuca zabawkami,kladzie sie na podloge he he ale nic nie udaje mu sie wskuarc takim zachowaniem nie jestem w stanie was nadczytac ani byc na biezaco,brak czasu a teraz jak juz mi jest cooraz ciezej to i brak ochoty,ale naszczescie idzie wiosna i humorek lepszy:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaaa no i co zapomnialam dodac- stosowalam te diete przez 3/4 ciazy. bialko+warzywa+tluszcze. w ciazy mialam +6kg, dzien po urodzeniu Erysia waga byla juz na "-". Balam pod opieka ginekologa i polozenej, wyniki zawsze mialam wzorowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ nadrobilam Was wczoraj ale bylo juz u mnie po 1ej wiec padlam na pychol Dziekuje serdecznie za wasze komentarze 👄 Ja bylam dwa dni pod rzad na szkoleniu i bylo suuuuper normalnie zawsze jak wracam to pytam czemu to tylko 3 godziny?? :( Taaak fajnie jest wyjść do ludzi nie myśleć o domu sprzataniu itp. Wczoraj powiedzialam mezowi ze moglabym spokojnie pojsc tu do szkoly bo 90% rozumialam z tego co gosciu mowil a mowil tak fajnie ze wszystko umial wytlumaczyc. Mało który ksiegowy potrafi przekazac swoja wiedze - a moze mi bylo latwiej bo juz mam jakies pojecie? W kazdym razie wrocilam polozylam Marte spac (oczywiscie Aniolek z tatusiem a tylko mnie ujrzala i hejo!! ) Wkurzylam sie zaraz potem na meza bo nie chcial isc co ja gadam jechac do sklepu autem ktore ma pod nosem 😠 Tak sie wkurzyalm bo zero chleba masla i wogole nic nie ma wszystko zjedli jak bylam na szkoleniu :o Zamiast mi powiedziec jak szlam po pampersy ze nie ma nic to nieee 😠 Wkurzylam sie i za 5 druga wyszlam ze sklepu trzaskajac drzwiami i poszlam na nogach a Dzordz siedzial na kompie Zaszlam do sklepu w 17 minut (rekord bo normalnie 25-30) kupiłam sobie Aero (a co!!) dziecku kinder pingui i jeszcze sobie chrupki bekonowe no i chleb i mielone na obiad i biegiem po Anete do szkoly (na szczescie zdazylam i bylam 24po) jeszcze nie plakala W domu bez slowa zrobilam obiad i jak on sszedl ja poszlam na kompa. Nerwy mialam jeszcze wieczorem na zakupach no bo przeciez Dzordz nie liczy jak zwykle ze wszystko poszlo 100% albo wiecej do góry 😠 lacznei z paliwem zawsze tylko gdzie kasa a teraz to juz zaczyna po co biznes otworzylam no mowie Wam mam go dosyc momentami :o ale ja wiem ze on temu taki marudny bo juz tydzien ledwo chodzi tak znow kregoslup go boli ze nogi dretwieja :o szukam mu chiropraktyka bo mam namiar na jednego na osiedlu obok ale on sie troche boi :( Dobra nie smece juz robie teraz Cash Flow bo mam spotkanie z ksiegowym za tydzien i musze miec mniej wiecej zarys moich rocznych wydatkow buuu jak ja to kocham :( Dzordz wlasnei wyszedl do pracy na nadgodziny a ja z mała terrorystka zosatalam i juz piszczy z salonu :( no nic ide zjesc sniadanko a mam dzis tuszonke z polskiego sklepu mmmmnaimi uwilbiam to tak apropos diety No i czekam na okres bo kurna znowu sie spoznia a do lekarza nie mam kiedy:( Anetka dzis w nocy panicznie plakala znow :o ja mam juz dosyc dobrze ze piatek!! Sorki ze o sobie tyle ale nerwa mam czasem takiego ze ehhhh Jak Marta zasnie okolo 14ej to zajrze i poodpisuje Wam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiu- trzymaj sie! mocno trzymam kciuki by koncowka byla jak najlzejsza, rozwiazanie niczym TGV (teżewe), a potem radosc, radosc i radosc :) Duzo zdrowia dla calej czworki. A teraz lece- nie dosc ze jeczypupek sie zrobil, to jeszcze smierdzacy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale bykow narobiłam :o wstyd wsyd wstyd :o Kasiu - witaj po przerwie tez ci zycze samych małouciazliwych dni na koncowce i duuuuzo radosci z dzieciaczkow 👄 teraz spadam Ewciu zmowili sie moja tez smierdzaca :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć kobitki Bóg mi dał taki dar, że w 99% przypadkach jak wstaje rano -czuje, że mam zaj....sty dzień :) a jak weszłam na kafe to sobie dobrawiłam i się usmiałam. wiem,wiem dla was to poważna sprawa ale czytając te liste produktów.... drób: wszelki drób oprócz ptactwa o płaskich dziobach ..:) jak to można zgrabnie ująć. Powodzenia, w grupie raźniej kimizi=-w kwesti jedzenie ja też wymiękam i dziś szperam po książkach co upichić. dlatego też ja się na diety nie nadaje a jedynie na mniejsze porcjie i ćwiczenia. powiem tak jak jest-jestem świnia z szcunkiem dla świnek....teraz to wam się polepszy jak to ja matka jestem olek jak rano wstanie ok 7.-( co dla niekórych to odpowidani pora dla mnie nie bardzo) dostaje śniadanie od męża ląduje w kojcu wśród zabawek książek i .....teletubków. i tak mamy go z głowy do 2 godzin jak nic. jednakże to jest jedyny punkt dnia który tak wygląda.później jest tylko albo zabawa albo wpólne sprzątanie spacer, głupoty etc.ja to jestm nie...matka polka :) baryłko-śnieg....w mojej okolicy póki co cisza... babeczko- a gdzie ty? mamatomka- dziękuję ci to miłe. zarówno pia, Ty, samadama( nie wiem czy nie pomysliłam)-macie temeprametowo podobne dzieci do mojego olka co powoduje, że czuje się lepiej. a z tym sudokremem dziecko domyć -tak , ale psa? :) ma ciepliwego kompana zabawy. haha cwana ze mnie bestia bo za nim wyślę posta kopiuje go i tym sposobem uniknę nerwa gdy mi go w eter wciągnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam z rana. U Was snieg a u nas zimno, deszcz i wieje brrrr.... Powodzenia w dietkach, ja tam sie nie nadaje. jedyne co to chcialabym ograniczyc slodycze i zmusic sie do cwiczen, o ile z tym drugim to jeszcze jakos moze i wyjdzie z tym pierwszym nie bardzo i tak po sniadaniu batonik, miedzy sniadaniem a obiadem ciasto po obiedzie znowu cos tam itd. itp. Meaaa nie chcialam nic pisac ze moj Kuba az taki jest ale teraz po opisie Nadii co wyprawia mam jego przed oczami. Ale do zlosci dochodzi walenie glowa we mnie(wczoraj by mi szczeke przestawil) w drzwi podloge sciany itd. Nie umiem sobie z tym poradzic a jak chce go uspokoic i mowie ze nie bo sobie krzywde robi to jeszcze gorzej histeryzuje :( Nie wiem jak sie mam zachowac przy takich wybuchach?? Odpukac tfutfu od kilku dni jest troszke lepiej poki mu ktos na nadepnie na odcisk (tzn. na jego pomsl ktory z regoly jest niebezpieczny). Kasiu no to juz masz z gorki. Zycze milej koncowki ciazy i juz niedlugo kochanej 4 razem :) Ciepla ciesze sie, ze juz lepiej sie czujesz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wrrr ale sie wkurzylam. jak bylam w Pl zostawilam w sekretariacie moja prace. tak sie umawialam z promotorem. No i co? 2 dni temu dzwonie mowi zadzwon jutro bo jest w domu. Dzwonie wczoraj to do mnie yyyy chyba jest na uczelni, zawdzon jutro. Dzwonie i co. Nie odbiera@!!!! Wkurwilam sie. Jak mi zgubil prace?? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Jakos nadrobię Wasze wpisy-jak narazie czytałam tylko Kesii:))ehh na Dżordża nie ma metody-Dżordz to Dżordż:-P Ciesze się,ze szkolenia Ci sie podobają imasz gdzie wyjść:))tylko szkoda,ze powroty nie są zbyt miłe.... U nas noc masakra:((malenka zasnęła o 21,o 2 wstala pic i o 4 zęby zaczęły dokuczać:((ale jak!!!mała aż sie wiła z bółu,juz myślałam,ze to brzuszek,ale miękki miała i kupka była przed snem.Nasmarowałam dziąsła,dałam czopka i po kilkunastu min.spokój...na 30 min.,co chwile stękała,wierciła sie itp,wzięłam ją juz do nas-nic nie dało:(( O 6 mąż wstał,zrobił sobie kawe i bawił sie z mała-ja kimałam:-P O 8 Zosia wsunęła kaszke i..poszła spac,wstała po 9 z rykiem:((ubrałam ją i poszłysmy na zakupy-ledwo wyszłysmy z domu i juz spała znowu i tak do 11:20!!!odespała sobie cwaniara:))Teraz wsunęła kaszkę z jabłkiem i dynią i bawi sie w najlepsze.A mnie boli głowa i chce spaaaaać😭 Izu zima??u nas ciepło:))tylko słonka juz nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A i przestancie z tym odchudzaniem!!!co jedna to lasencja lepsza od drugiej,a one diety wymyslają:-P:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiujeju jak czas leci-niedługo rodzisz!!!a niedawno pisałas,ze jestes w piewrszych tyg.ciąży!!!gratulacje dla Krystianka za chodzenie:)) Mea fotka wymiata:))kogo Nadia gania z kijem???i kitki ma..wyczesane!!!! Kimizi ja tak jak Ty-jak sie juz nakręcę to nie ma,że boli:(( Mamatomka,Barylka-to my rówiesniczki:-P:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wpierdoliło mi posta bo zamiast hasła wpisałam "mamaolka" :D Mamaolka - faaajne macie poranki :D u nas to wyglada tak, że Nadia budzi sie, na szczescie jakies 15-20 minut lezy sobie, tuli słonia, cos tam gada do siebie, potem wstaje i woła: różnie, albo yyyy albo po prostu "mama!" zeby sie nie rozryczała to wołam "już ide!" wtedy siedzi cicho i czeka az przyjde. w miedzyczasie chowam komórkę bo jak moją widzi to sika po nogach (na komórke męża jakos nie zwraca uwagi) ide do niej, otwieram łóżeczko, rozpinam śpiworek, ide otworzyc rolety, w tym czasie ona sie gramoli z łóżeczka, szykuje ubranka i mówię, że idziemy sie ubrać. idzie do naszej sypialni, kładzie sie na łóżku, przebieram ją, idziemy do łazienki, myję jej buzię. idziemy robić mleczko (siedzi na blacie w kuchni i obserwuje) potem do dużego pokoju, na kanapie pije mleczko oglądając bajki albo rock your baby. wypije to idziemy zrobic soczek. i potem dwa warianty: jak ma dobry humor to leci do swojego pokoju i sama sie bawi, co jakis czas przychodząc do nas do salonu a jak ma zły humor to łapie mnie za rękę i ciągnie po mieszkaniu albo sie na mnie wspina, zebym ją nosiła... Mamuniu - współczuje nocki :( Kessi - racja! Dżordż to Dżordż! :) cierpliwości! Izu - to sie doskonale rozumiemy :) Ewcia - dzieki za uwagi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamuniu ten kij to zabawka kota, na koncu na gumce wisi taki piszczacy stworek, ona nim macha a kot skacze wokół niej, Nadia piszczy z radosci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamusiu witaj jak ja czytam jak się dzieciątko tak męczy z bólu to mi serce ściska.ile się te dzieci namęczo by mieć uzębienie, radzić sobie z bólem brzucha,itp. izu-a jak nie otrzyma tej pracy to co?poczekaj aż się dodzwonisz, poproś że to pilne...ni denerwuj się.jeśli zgubił to doślesz. kessi :) ewka :) ja dziś korzystam z obecności męża :P olek dziś postanowił wyjść na przywitanie wiośnie, której nie ma i oto w takim stroju zamierz dziś paradować :) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/ea134dd882330fab.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
meea :) hasło powiadasz.skopiuj sobie nim wyślesz, 2x się nie będziesz rozpisywać ukruciłam trochę tę procedurę porankową...mysice...itp. ale czasme pół dnia w piźamie biega jeśli ma ochcotę.mój olek i siedzenie na blacie..."kałdzie się na łoźku" jaka ona posłuszna :) świetna jest i już

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olek widzę,że poczuł...lato:-D Fajna fotka:)) Ja to bym chciałą żeby te zęby szły raz,a porządnie,a nie od kilku m-cy i jeszcze zanim wyjdzie reszta to strach myśleć:-O Zosia od czasu szpitala budzi sie z płaczem-wczesniej tak nie było-tak,jak Nadia lezała sobie w łóżeczku,gadała i po kilkunastu min. mnie wołała, a teraz otwiera oczy i ryk:((trauma jakas chyba...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamaolka, wiesz tylko jak ja dzwonie do niego to on ciagle twierdzi ze ja gdzies widzial i mnie zbywa. Wiesz boje sie zeby jej nie zgubil bo wiesz jacy ludzie sa :( I mowil ze bedzie na uczelni przed od 11.30 do 12 i nie odbiera. Podejzewam, ze nie ma pojecia o tej pracy :( Az z nerwow zjadlam 3 batony izaprawilam jogurtem :p to tak dla tych co sie odchudzaja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamaolka :D super fotka! macie tak czasami, że dziecko nie chce czegoś ubrac? od kilku dni walcze ze skarpetkami... pokazuje, ze mamusia tez ma i ona tez musi miec... nie da rady... jesli po wielkich bojach jej założe to w 2 sekudny je zdejmuje... efekt? chodzi w rajtuzach po domu bo z gołymi stopami jej nie dam, zwłaszcza, ze ciagle ma katar... skopiowałam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izu - batony mnie nie kuszą bo ja słodyczy nie lubie i nie jadam :) ale jak piśniesz słówkiem o jakiejś zapiekance ziemniaczanej czy makaronowej to ukatrupie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
izu- skoro tak stawia sprawę, niech on przedstawi tobie jak to widzi.skoro dzwonisz a on stale cię zbywa to poproś o konkret. i rozwiązanie sprawy, bo tobie zależy , jesteś odpowiedzialną osoba , nie ma cię w kraju a to dodatkowy kłopot...itd wiesz o co chodzi :) oczywiście zjedz 2 batony jak masz się wkurzyć :) lepiej spokojnie poromawiaj. a jeśli się nie dodzownisz pisz meila-to zawsze podkładka, że coś czyniłas w tej sprawiem.kopie prac masz oczywiście? meea -jasne, że nie chcą chodziś w czymś co proponuje albo ucieka,więc efekt widac na zdjęciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Meaaa spoko loko. Nic juz nie pisze i trzymam za dietkowiczki kciuki bo ja nie umiem i podziwiam te ktore wytrzymuja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jak próbujesz go ubrac to wyrywa sie i płacze? ostatnio ubrałam jej bluzeczke z krótkim rekawem, zaczeła ją zdzierac z siebie i wołać yyyyyyyyyyyyyyyyy. zmieniłam na inną = jest ok...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Postanowilam dzisiaj nic nie robic. Starszaki mialy na obiad zjesc awaryjna pizze z zamrazalnika i wlasnie sie okazalo, ze w zamrazalniku sa tylko opakowania po pizzy ! Co za du-pki ! Nie chcialo sie im poprzednio wyrzucic pudelka i bylam pewna, ze one sa pelne :-( meaaa - jak Pascal sie przebudzi to pierwsze trzeba pozacierac slady z poprzedniego dnia. Leptop na blat w kuchni, piloty na meble, komorka do szafki :-) Dopiero jak teren czysty, to mozna wpuscic Demolanta. Ty najlepsza zabawke sprawilas Nadii na dlugo zanim ja urodzilas, Tadzika ! :-) Ciesz sie, ze Nadia w butach jeszcze chce chodzic ! :-P mamaolka - nie wiem czy sie przyznac, ale ja pamietam "Fantazje " :-) Mamusiu - nie wiem czy Zosia jeszcze pamieta pobyt w szpitalu . Zawsze mnie to zastanawialo jak daleko dzieci siegaja pamiecia ... Pascal pamieta to co sie cyklicznie powtarza. Np. poznaje ulice , ktora jedziemy do nianki i juz jak w nia wjezdzam macha rekami z radosci ale nie wiem czy potrafilby pamietac takie pojedyncze zdarzenia jak pobyt w szpitalu. Ciekawe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehe Mamaolka przynajmniej w body :) Moj to woli na golasa :p Tak kopie mam. Nie mam zamiaru sie z nim klocic bo to nic nie zdziala, ale nie lubie czegos takiego. Sam mowi ze do tego i tego oddac prace potem ze przeczyta a jak co do czego to gubi nosz kurwa. A wydaje sie taki hmmm porzadny?? dokladny... Czekam na kolezanke... Kubus w koncu sie ze swoja przyjaciolka pobawi a juz miesiac sie nie widzieli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×