Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

nadziejamyszki

termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2

Polecane posty

My wczoraj byliśmy na urodzinach mojego brata i Andzia biegała z dziewczynką i nagle zaczęła się przytulać pokładać i gorączka zaczęła rosnąć, a jak odpuściła jej gorączka to pokazywała mi w poczekalni jak lata ptak i kazała mi machać tak jak ona ... kino :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej U nas armagedon!!burza straszna i sciana wody dosłownie!!!czyli dzien do kitu:-P Mea fajne autko:))co do Duski-wiesz,moze to reakcja na powrót z nad morza???i była zasmarkana przecież... Gumiaga tak mi szkoda Ani:(( Wczoraj bylismy na dzialce,trzeba by lo popracowac,bo dzungla nam się zrobiła:-O Poza tym nic sie nie dzieje,nudy na calego:-P Ja chce do pracy😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamuniu u nas upał... juz nie wiem co gorsze... nie mogłoby byc tak... 24 stopnie i lekki wiaterek? :P no była zasmarkana ale katar szybko pzreszedł... i ponad tydzien juz bez kataru byla i nagle jednodniowa 40 stopniowa gorączka... nic no. co by to nie było - oby nie wróciło :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Meaaa ja chce kawy plissss... jestem po nocce i nic nie spalam bo co mi oko lecialo to Kuba cos chcial:/ Wczoraj caly dzien nie spal myslalam, ze mezowi padnie wiecorem ale walczyl do 10 i dzisiaj o 6 rano juz na nogach:/ jak by nie mogl pospac do 9, skad to dziecko ma tak krotki sen wrrrr. GumiAga naprawde wspolczuje Andzi i Tobie:( Jejku biedna sie nachoruje. Mam nadzieje, ze w koncu ktos Wam pomoze. Musze sie zaczac powoli pakowac, jeszcze jutro nocka ostatnia i w czwartek wyruszamy. Ale nie chce mi sie, musze sobie zrobic solidna kawe:/ ale zanim sie rusze to pewnie jeszcze z pol godziny minie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izu - z mleczkiem? ;) nalewaam! bido padniesz nam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Thanks Meaaa, melczkiem heh:D Spoko narazie jest ok. Moze kuba mi zasnie po poludnbiu to sie kimne z nim. najgorsze to mi sie zebrac do kupy i wstac:p jak juz sie rusze to bedzie ok...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gumi_aga >> eh, szkoda Anulki, bo faktycznie co rusz ją coś dopada:( Zdrówka życzę !!! Meaaa >> dobrze, że już po gorączce! A samochód fajny, zanim kupiliśmy obecny też namawiałam męża na stilo, ale on upierał się przy bardziej rodzinnym. Mamunia >> Wasza furka też super:D A faceci to chyba nałogowi krętacze, mój też jak coś trzeba większego kupić to ja nigdy do końca nie wiem ile to ma kosztować bo tak kombinuje. Izu >> Lenka to też ranny ptaszek. Dzisiaj zaraz po 6-tej nasłuchuję, a ona liczy "dziesięć, dwa, pięć, ...", no i po spaniu było. Mi to w sumie nie przeszkadza bo też w tych okolicach się budzę, ale u Ciebie to co innego bo Ty pracujesz na nocki ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mnie nadal muli niemiłosiernie i odbiera mi to cała radość ciąży:( Całymi dniami o niczym innym nie myślę tylko o pawiu który mnie męczy. Najchętniej całymi dniami bym leżała no ale tak się nie da, skoro Lenka obok mnie ... Eh, nie nadaję się do bycia w ciąży i jak tylko urodzi się maleństwo to zamykamy warsztat! A i poproszę o kawę, z mleczkiem;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Za oknem chmury, deszcz się czai, a ja muszę się wybrać do sklepu na zakupy, bo mnie dziecko o kotleciki z sosikiem molestuje. Nie da się jej oszukać naleśnikami, czy jakimś innym lekkim obiadkiem - musi być mięsko i sosik, no i hitem ostatnio są ogórki ze śmietaną, czyli mizeria:) A ja odebrałam w piątek wyniki badań i od nowa zaczyna sie leczenie bakterii, tym razem w moczu ... Z Lena jak mi wyszła pierwsza bakteria tak leczyłam je aż do porodu:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kimizi ;) dla Ciebie bezkofeinowa > :) kurczeee zeby cie te mdłosci tak nie męczyły... moja tez mięsożerna... wczoraj na chrzcinach dwie pozostałe dziewczynki z talerza wyjadały frytki a moja co? mięsko!! i pokazuje na surówke i mówi: mamusiu tego kolorowego nie zjem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kimizi wspolczuje Ci mdlosci... W ostatnim tygdodniu mialam taka migrene ze az mnie mulilo i od razu o tobie myslalam, bo meczylo mnie caly dzien i noc... Z kazdym dniem jestes coraz blizej konca mdlosci i oby minely szybko... Ja tez zawsze bylam rannym ptaszkiem, poki 5 lat temu nie zaczelam pracy na nocki. W dalszym ciaglu jak mam dluzej wolne to sie budze wczesnie, ale najmilej teraz mi sie spi tak do 9:) dzisiaj zdazylam wrocic z pracy wykapac sie szybko, a robie to w tempoie ekspresowym, i polozyc sie. zrobilo mi sie blogo i juz bylo z 2 pokoju o 6.15: sniadanko chcemmmmm. Nie chcecie wiedziec co mi slina na jezyk przyniosla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jest dobrze, wstalam i zrobilam ta kawe:p ale nie wiem od czego mam zaczac pakowanie... czy od sprzatania mieszkania bo taki syf po weekendzie czy walizki wyciagac czy co :p brak organizacji pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izu- mi się brzydkie słowa cisnęły na usta wczoraj - dzień wolny a moje dziecko o 5 19 szturcha mnie i mamo wstawaj! i tylko co chwila coś a ja oczy na zapałki :-) Kimizi oby jak najszybciej minęły te mdłości :-) Ja w ciąży też non stop miałam bakterie w moczu i co chwilę latałam na wyniki :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Meaaa >> bezkofeinowa? o nie tym razem, z Leną w ciąży wcale kawy nie piłam, ale wtedy leżałam jak zwłoki na kanapie. Teraz nie mogę sobie na to pozwolić, poza tym senność w ciągu dnia potęguje moje mdłości, więc codziennie jedna filiżanka jak najbardziej kofeinowej z mlekiem i 3 kostkami lodu (bo na gorąco nie wchodzi) musi być;) Gumi_aga >> no u mnie było to samo: wyniki z bakterią - leki - kolejne badania - inna bakteria - leki - badania - itd. ... Dziewczyny a czy któraś z Was orientuje się może jak jest z urlopem tacierzyńskim? Czytałam coś o tym i wynika z tego, że ojciec może wziąć maksymalnie 8 ostatnich tyg. macierzyńskiego, ale nie jestem pewna czy tak jest na 100%. Mi zależałoby żeby mąż wziął jak najwięcej tego urlopu. On nie będzie miał problemów w pracy, poza tym mama moja obiecała znów do nas zawitać jak ja wrócę do pracy (zięcia lubi, ale nie ufa mu na tyle, żeby pozwolić na to, aby sam został z takim maleństwem), a wtedy ja wróciłabym do pracy, tym bardziej, że praca w szkole to nie 8 h dziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lena najedzona sama poszła spać:D Zaraz ja się zabieram za kotlety dla siebie, czekam na męża i jedziemy do gin. Eh, czy te z Was, które były 2 raz w ciąży też miały takie chwile zwątpienia, czy to tylko ze mną jest coś nie tak ... Mąż mówi, że jak ja sobie czegoś do stresowania nie wynajdę to nie jestem sobą, i chyba ma rację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejoo Kimizi - w takim razie z rana kofeinka dla Ciebie ;) i dla wszystkich, które się tu zjawią :P do godziny :P hehe my z rańca z moim małżonkiem (który podwiózł mnie do pracy :P ) zdążylismy zawieźć siki Naduńki do badania i zdążylismy zaliczyć pomoc doraźną w szpitalu... rano w łazience spojrzałam na mój brzuch i sobie mysle... przecież ja tu nie miałam pieprzyka!! a tu pieprzyk macha nóżkami :o ja nie umiem wyjmować kleszczy, mój mąż tym bardziej wiec pojechalismy do szpitala, gdzie miła pani szczypcami go chwyciła, rachu ciachu i po strachu ;) teraz mnie wszystko swędzi :o psychika wymysliła sobie stado kleszczy na moim ciele :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Meaaa >> to rzucaj kawkę;) Brrrr kleszcz:o A skąd się tam u Ciebie wziął, tak po prostu wskoczył z dworu?! Bo mi się kleszcze kojarzą tylko z lasem, brrrrr! Dobrze, że wcześnie zauważyłaś, nie ma to jak szybka reakcja;) Ja wczoraj byłam u mojej gin. - żelek rośnie i na szczęście jest jeden:D Gin. mnie pocieszyła, że nudności i wymioty mogą mnie męczyć tym razem krócej. Chciała dać zwolnienie, ale póki co jestem na wakacjach, więc to nie ma sensu, a poza tym marzę o tym, aby pracować do ostatniej chwili, ehhhh marzenia ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kimizi :) podano do stołu :P a kleszcz nie wiem skąd... nie byłam w lesie... i tak mysle... na chrzcinach Hani bylismy w restauracji, gdzie na ogródku były drzewa liściaste, przy parku chorzowskim, moze tam? ale bym wczoraj zauwazyła... chyba, ze sie na ubraniu zakamuflował :o bo jak nie to tylko pod domem... na placu zabaw?? nie ma tam drzew!! tzn jakies są ale nie tyle... Nadie obejrzelismy dokładnie... eh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejo:) Kurcze nie umiem sie zebrac do kupy... ja chce spaaaacccccccc. Meaaa jejku wspolczuje przygody z kleszczem, ale na szczescie szybko zauwazylas. Musze zaraz sie ogarnac potem sterta prasowania i trzeba juz na powaznie sie pakowac. Jeszcze moja nowa sukienka na wesele ma plamy jakies wrrr musze ja wyprac mam nadzieje, ze zejdzie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie?? Meaaa, aż mnie zmroziło kleszcz brrr ja bym chyba w panikę wpadła. Moja Andzia ostatnio panikuje kiedy w okolicy są wszystkie ruszające się robaki - mówiła że w przedszkolu ją coś ugryzło - albo usiadło na łokieć. ostatnio ją wszystko swędzi, ostatnio obudziła się z płaczem, że ma robaki na ręce. Kimizi oby jak najszybciej minęły te mdlości :-) Byłam z Andzią u lekarza , podejrzewa różyczkę, ale pewna do końca nie jest w czwartek mamy iść znowu się obadać... Andzia już nie ma temperaturki :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki ja tylko pomacham, bo jestem w trakcie mycia okien u mojej babci:) jeszcze 2 zostały. Dziewczyny, ale macie boskie autka, ja też chcę!!!!!!!!!!!! ale żeby nie być gorszą kupiłam sobie rower:P mąż zrobił karczemną awanturę, ale co tam. Też miał mi kupić samochód do pracy, a tak to powiedział, że będę sobie jeźdżić na rowerze. a będę!! :P Kimizi jako ta, która była 2 razy w ciąży melduję, że też miałam chwilę zwątpienia, która trwała 9 miesięcy:) Potem było troszkę lepiej (ulga że dzidziuś cały i zdrów). A teraz już jest lajt:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
izu tak sobie poczytałam Twoje posty. Ty jesteś normalnie super women.ukłon dla Ciebie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejoo dziewczyny co z wami... ja rozumiem, ze piękna pogoda... ale żeby cały dzien nic?? Pia, Baryłko, Samadama, Amorek... i reszta bandy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Mea ja staję do raportu:-D Dżordżowaty ma dzis wolne i zabral dziewczyny nad wode-mi został pies:-P Nie piszę ostatnio,bo popadam w jakąs doline na 14789m pod ziemią:((wszystko jest nie tak:((małżenstwo na włosku wisi,brak porozumienia,komunikacji,ja w domu jak robot co dzien robię to samo do obrzydzenia:-P ,zero odskoczni od tego calego "zycia",chudne tak strasznie,ze juz nie wiem w co sie ubierac(chyba czas na jakies badania)-choc czuje,ze to wynik depresji jakiejs:-O Jestem juz tak zdesperowana brakiem pracy,ze na glowe mi siada:(( Po calym dniu przy garach,nocniku,piaskownicy itd moj mąz wraca i pyta co ciekawego-nosz w morde jeża!!!:-P Nie wiem jakich on atrakcji sie spodziewa w moim zyciu i nie potrafi tego pojąć,powinnam byc radosna jak skworonek i do tego cena funta...zajebiście wręcz:-P Sorry ,ale nawet nie mam komu sie pożalic-padło na Was❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamuniu wierzę ci :( moze już siąść na mózg takie siedzenie w domu... i chłopy nigdy nie zrozumieją... tez mi sie wydaje, ze jest to jakas forma depresji, ale moze lepiej zrób sobie chociaz podstawowe badania, morfologie itp. coo? eh bardzo chciałabym ci pomóc :( szkoda, ze mieszkacie tak daleko... u nas tej pracy jednak jest więcej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mea dzieki👄 dzordz bedzie mial urlop ostatni tydzien lipca to pojde do lekarza i porobie badania. Praca tu jest,ale dla takich co maja chody,a ja prosta dziewczyna nie mam cioci lub wujka na odpowiednim stołku:-P Jak słysze jakie tumany dostaja pracę po protekcji to ręce opadają-czuje sie jak ułom jakis...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
macham Wam dzieci z calego osiedla u mnie w ogrodku :) mam co robic hehe ale pogoda boska jakby maz byl w domu pewnie by basen rozkladal :P jak dwa dni temu nad morzem bylismy Marta nie chciala z wody wylezc Adas mi zasnal w wozku na powietrzu to mam choc troche luzu :) tylko kto chate posprzata? a dzis wieczorem goscia mam wiec jeszcze jakies szybkie lodowkowe ciacho trza zrobic Mamuniu Ty po tej chudej dupci dostaniesz o mnie sie martwisza a o siebie nie zadbasz 😠 do lekarza marsz kochana i zadbaj o siebie/swoje zdrowie 👄 Amorek w Polsce baluje juz wiec pogody i super wypoczynku z rodzinka Izu - Tobie kochana tez udanych wakacji i wybaw sie i odpocznij od Kubusia troche niech dziadki poszaleja z wnukiem :P Pia - az tak zajeta jestes? Meaaa - oj brrrr kleszcze :o nienawidze musze leciec buzka 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka Jakbym usłyszała że mnie wołacie:P Jesteśmy już w Polsce. Smutno mi bo zakochałam się z Chorwacji, w czystej wodzie, ciągłym słońcu i przepięknych widokach. Po raz pierwszy nie chciałam wracać do domu, zawsze przyświecała mi myśl że wszędzie dobrze ale w domu najlepiej, ale tam czułam się lepiej niż w domu. Dawid spisał się na medal, rośnie mi mały podróżnik, razem z nami zwiedzał i poznawał uroki Dalmacji. Jedynym minusem była podróż. Wybraliśmy się autem nakłonieni przez znajomych że droga wcale nie jest taka zła. Droga może i nie jest zła ale jechać 17 godzin autem wcale nie jest dobrym pomysłem, dlatego w drogę powrotną nie wracaliśmy już razem ze znajomymi tylko zrobiliśmy sobie przerwę na odpoczynek i nocleg w Czechach. Jeżeli życie pozwoli mi tam jeszcze jechać to tylko samolotem, albo autem po sezonie wakacyjnym. Mamuniu głowa do góry, musisz dbać o siebie, dbając o siebie dbasz o przyszłość dzieci. Może warto zrobić podstawowe badania, kiedy takie robiłaś??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×