Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

nadziejamyszki

termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2

Polecane posty

Cześć Widze,że fiolet to teraz modny kolor:-D Holly może znajdz sobie prace przy obsludze wesel??;-)0zarobisz kase i jeszcze darmowa rehabilitacja,bo potancujesz:)) Mea az mnie korci napisac"A NIE MÓWILAM!!"-wiedzialam,ze Duska bedzie pierwsza przedszkolanką:)) U nas dzis pieknie do rana,wiec pranie wisi na sznurku.Malenka poszla do przedszkola z tatą-oczywiscie bez płaczu:))Obiadek ma byc dobry,wiec pewnie wsunie wszystko. Wraca z przedszkola i ciagle cos nuci pod nosem,wiec chyba tam spiewają?:)) Asik jak zdrowko u Was? Musze wlasnie zmierzyc Zoske,bo wazy ok 15kg na pewno(moze więcej?),w marcu miala 92cm,wiec teraz pewnie ok 95 Biore sie za obiad,choc mi sie nie chce:-P Mamatomka napisz jak sie czuje mama? Shadsi czyli pracujesz????widzialm wpis na fb:)) Amorku jak apetyt Kubusia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamuniu ;) ja dzis wyczytałam na tablicy, ze mają pomidorówke i na drugie kotlet po parysku. wszystko ulubione Nadii ;) wiec obiad dzis powinien byc ok ;) tylko nie wiem czy do tej biblioteki poszli bo pada i pada :( w ogóle zimno i nieprzyjemnie aaa twoja Zosia juz nie Calineczka :D kawał kobitki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka Kobietki:-) U nas na max jesiennie i nastroje też zaczęły się jesienne... zaczęliśmy przedszkole dzisiaj ale niestety od samego początku, od samego rana płacz-ja nie chcę do przedszkolka itd itp...normalnie załamka:-( a w przedszkolu włączył syrenę że wszyscy się na nas patrzyli ale na szczęście na górze jak przyszła jego pani Renatka i wzięła za rękę to poszedł...dzwoniłam 45 później i podobno oki, pani Renatka powiedziała że jakby co to będą dzwonić...i mnie pocieszyła że Wojtuś nie jest jedyny że ostatnie dwa tygodnie miała 5 dzieci w grupie, więc jest tydzień powrotów:-) oby było lepiej bo mam stresa że jak się zacznie moja uczelnia to sobie nie poradzę bo jak już pojadę na zajęcia to nie przyjadę po niego....ojoj narazie postaram się nie myśleć o tym... a i też nigdy nie czytam jadłospisu i kompletnie nie wiem co jadają ale Wojtuś jak wcześniej chodził to zawsze potem dojadał coś w domu obiadowego więc pewnie tylko zdąży pobrudzić bluzeczkę tym ich obiadkiem:-P a u nas wymiary Wojtuś ma takie kupuję mu ubranka na 104, waży 13 kilo:-( i to chyba jest za mało i mam kolejną myślenicę, a buciki kupiłam mu teraz 27...chyba będzie wysoki po rodzinie męża, ale nie wygląda mi na jakiegoś zachudzonego więc już sama nie wiem, może poprostu tak ma:-) Grtulacje dla Zosieńki 🌼 i Naduśki 🌼, aż miło czytać o takich słodkich przedszkolaczkach:-) Ja czekam na 13 i potem jedziemy razem do pracy a wróci Wojtuś z tatusiem bo mamy dzisiaj załatwienia:-) Zdrówka dla chorych dzieciaczków 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
meaa>> sukieneczka śliczna :-) już widzę małą tancerkę na weselichu jak się bawi:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mea hehe Zosia ma identyczną sukienkę:))tylko rozm.92-98:))teraz nosi ją jako tuniczkę. Tak więc napisze,ze baaardzo ładna;-)) Cari u nas tez jeszcze sporo dzieci placze rano-niektóre potrzebują więcej czasu na adaptacje w przedszkolu. Obiad sie gotuje-dzis kalafiorowa,bo juz weny nie mam na wymyslanie😭 Przejrzalam wszelkie mozliwe oferty pracy i doopa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) nie mam o czym pisac za bardzo ale chociaz Wam pomacham 🖐️ Przez ta pogode nic mi sie nie chce, siedziec w domu nie, jechac gdzies tez nie, chociaz dzis wyjezdzamy znowu z Wiki do moich rodzicow a co, jezdze póki pracy nie mam potem przedszkole praca inne zobowiązania to i do rodzicow rzadziej bedziemy zaglądać. Mamuniu czyli wnioskuje ze "tamta" praca nie wyszla? trzymam kciuki. Mnie wczoraj o malo szlag nie trafil jak dziewczyna nie przyszla na umówione lekcje, nie rozumie takich osób, co za problem zadzwonic napisac sms ze nie, dziękuję, rezygnuję... Cari, Asik mojej Wiki wagi nawet nie podaje, ostatnio bylo cos 11,4 kg :( malutka jest ale i my nie za wysocy, za to z jedzeniem no comment. Powiem tylko tyle, bywaja dni kiedy obiadu w ogole nie ruszy... i czym to dziecko żyje? pojęcia nie mam.. Holly super ze sie wybwailas, moze faktycznie tańca Ci potrzeba jako terapi:> Kessi i jak z wiesz czym?:)zeby nie zapeszać;) Meaa zazdroszcze imprezy/weselA. Tez lubię fiolet:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ mam tu troche do nadrobienia ale mam taki mlyn ze nie mam kiedy niestety landlord nie moze nam sprzedac domu - bank mu nie pozwoli :( tak wiec szukamy... jezdzimy gladamy domy i ciekawe czy cos wogole znajdziemy ... Do tego dochodzi Anety humor ostatnio i ona chce nowa szkole :( nie chce juz tu chodzic - dzis poszla prawie z placzem :( no nic lece bo mam pare telefonow do wykonania i maili do napisania a jak mezyk odespi to jedziemy do agencji umawiac sie na ogladanie domow kolejnych musze tez skompletowac mase papierow ehhh chyba poslucham sasiadki i przeniesiemy to szukanie domu na po swietach :P aha no i wczoraj bylam na pierwszych zajeciach i bylo nawet fajnie :) jest nas 11 w grupie i tylko 4 to nie polacy :P no to ja lece sorki nadrobie pozniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka:) Meaa:) idę :) ale solo ,bez dzordza :P Sukienusia super :) Pia:) dla Julki też cudo :) ehhhh..., ze ja mam chłopów :( Dzisiaj Przemko bez nowych siniaków przyszedł , na szczescie :) Bartus w cudnych majteczkach rano pływał :( Właśnie kolejna pralka buczy :( A ! i wrzuciłam pare fotek, bo juz sto lat nic nie wklejałam, ja niestety w wadze cięzkiej, ale kit z tym !!! I wkleiłam swoje doopsko po operacji i zdjęcie gwozdków :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka...... Holly - i Ty mowisz o przekwitaniu ?! Kwitniesz kobieto !!!! Wszystko sliczne - Ty, Twoja sukienka, Twoje chlopaki, Twoje pol-du-pki , krotkie wlosy Przemka, to jak siedzi taki okruszek pod oknem na polce z ksiazkami. Super ! Kessi - wezcie sobie duzo czasu na szukanie domu, skoro chcecie go kupic. Z wynajetego jest sie latwo wyprowadzic , w kupionym na wlasnosc spedza sie najczesciej dlugie lata. W przyszlym tygodniu tutaj, a za dwa tyg. w PL beda mieli w tchibo fajne zimowe rzeczy dla dzieciakow. Porownalam ceny i tak jak kiedys bylo w PL drozej, to teraz jest troche korzystniej. Beda mieli rewelacyjne kombinezony - one sa dwuczesciowe ale z mozliwoscia polaczenia zamkiem blyskawicznym, ze tworzy sie z nich kombinezon jednoczesciowy, swietna rzecz. W dodatku ten z ubieglego roku jest na Pascala ciagle jeszcze dobry - cieply, nieprzemakalny, jak sie pobrudzi to wystarczy tylko przetrzec szmatka. Bylam tez bardzo zadowolona z butow / sniegowcow bo bardzo latwo sie zaklada i noga zawsze sucha i ciepla. Wkladam linka z niemieckiej strony : https://www.tchibo.de/Kindermode-Farbenfroh-in-den-Herbst-t400004155.html;jsessionid=E9A229E68C9A93644A07C4FAB6685D18-n3?x=H4sIAAAAAAAAAGNgYGBgNNoiBSLbi3-IMYg4ugbrOzs56wd4OwebBiSmpGTmpTM0MAgwCHTn5zHx32BgufLMjmV68XdeoFYBF7cVd6fHv_mVJ1U1h29bnR-DiNmDvd6SLgdPdDd_nefNxr9pgYdyOwCcTQXRZgAAAA%3D%3D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ hejoo Pia- bardzo fajne te zimowe komplety, weszlam na Pl strone ale tam poki co maja jesienne komplety. ja w sumie potrzebuje samych spodni od kombinezonu bo kurtki mamy, na styczen jak polecimy do Pl a raczej na pewno wtedy bedzie snieznie. szukalam uzywanych na allegro ale kurcze drogo sobie licza za uzywane. Kessi- szukajcie na spokojnie, gdzies na was czeka wasz domek. nic na sile, bo jak Pia pisze kupujac dom bedziesz juz dlugo w nim mieszkac:) co do Anetki dokucza jej ktos w szkole, ze tak nie chce tam chodzic? no i napisz mi na kiedy planujecie wycieczki na pld?:)) a ja ogladam te rowerki biegowe. napalilam sie na niego dla Kubusia. w parku napatrzylam sie na jedna dziewczynke troszke starsza od Kubusia i tak mi sie podobalo jak smigala. bylismy wczoraj tutaj ogladac i poprzymierzac. przy okazji kupillismy do starego rowerku co ma w domu trabke. w domu maz ja montowal a Kubus wszedl na stary swoj rowerek i placz, ze on nie chce tych pedalow jak w sklepie:)) on lubi takie odpychance nogami. no i szukam namietnie i juz sama nie wiem jaki kupic. Asik-moze Ty doradzisz bo pisalas ze masz takowy? z kolami pompowanymi czy piankowymi, z hamulcem czy bez? drewniany, metalowy? a poza tym wyszlo mi cos na rece i moja hipochondria sie odzywa, ni to pieprzyk ni to nie wiem co:O a z obiadami u nas roznie nadal: wczoraj np: mialam rosol, nie ruszyl a zawsze wcinal, ale za to zjadl cale miesko z nogi. dzisiaj z kolei zjadl 2 kluski parowane z owocami. takze zalezy od dnia. a co do ubran to Kubus kurtke ma na 104 cm. a mierzy 97 cm a wazyl bo nie mam teraz jak go zwazyc 16, 6 kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mea- fajowa sukienusia, teraz fiolety na topie:) fajnie wytancujecie sie:) no i widzisz, Nadia pokochala przedszkole, mozesz nervomix wyrzucic:) Holly- wygladasz kwitnaco, :D serio ja tam nie wiem o jakich Ty uderzeniach goraca mowisz?? pieknie wygladaliscie na weselu, a chlopaki kawalerowie tacy ze hej:) zdrowka dla wszystkich chorowitkow🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ no to ja dzis pierwsza.stawiam kawke. Kubus jeszcze spi ale pewnie zaraz wstanie. slonko za oknem ciekawe czy utrzyma sie dluzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amorku my kupiliśmy ten rowerek http://allegro.pl/rowerek-biegowy-lekki-markowy-hudora-solidny-i1823237757.html Szczerze Ci powiem, że nie szukaliśmy zbytnio, tylko po prostu kupiliśmy taki sam, jaki szwagierka kupiła synkowi, bo widzieliśmy, jak mały na nim wymiata i szwagierka jest z niego zadowolona. Wiem, że z jej polecenia kupiło też ten rowerek kilku jej znajomych dla swoich dzieci. Krzyś jest średnio chętny do jeżdżenia, ale widzę, że większość dzieci bardzo lubi te rowerki i potrafi na nich naprawdę szybko jeździć. U nas bez zmian. Krzyś dochodzi do siebie, jeszcze ma trochę katar. Ja wciąż mam nos zawalony, a to już ponad tydzień (a mówią, że nieleczony katar trwa 7 dni :( ). Gabrysia kaszle bardzo głębokim kaszlem, ale mimo to jest bardzo pogodna i radosna. Tylko mniej je. Boję się, że mi produkcja mleka zmaleje. No i mała na pewno straci na wadze :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha - Cari, Misty, Wasze wpisy podniosły mnie na duchu, bo myślałam, że już tylko ja jedna mam takiego chudzielca. Waga 17 kg jest dla nas kompletną abstrakcją, pewnie Krzyś będzie tyle miał, jak pójdzie do szkoły, albo i nawet nie! Dobrze wiedzieć, że nie jestem sama :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asik- dziekuje🌼 chcialam wlasnie uslyszec opinie kogos kto ma lub wlasnie zna kogos kto takie posiada i jest zadowolony. mi tez ta strasznie spodobalo sie jak ta dziewczynka w parku na nim smigala:) zdrowka dla Was. nieraz te przeziebienia tak niestety sie ciagna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejoo :) Holly - Przemuś jest cudny a ty kochana mimo ciężkich dni za sobą wyglądasz na szczęśliwą :) i aż niemożliwe jak patrzę na Bartusia - on jest twojego wzrostu!!! Pia - świetne te kombinezony!! dziewczyny wysłałam coś na naszego maila ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha, wczoraj Nadia wróciła do domu ze srebrnym medalem. Pani Piza mi powiedziała, ze wszystkie dzieci dostaną srebrne bo nie wie co w nie wstąpiło :P na stołówce sodoma i gomora ;) nie umiały nad nimi zapanować, wszystkie dzieci jakiegoś wściku dostały :D wczoraj wchodze do przedszkola, sala otwarta. zaglądam. Pani Piza gra na klawiszach (keyboard) i śpiewa, dzieci tańczą i śpiewają :) Duńce sie buzia potem nie zamykała, ciagle opowiadała co robiła itd :) dzisiaj poleciała znów z uśmiechem :) Amorku - nie wyrzuce ;) zostawiam na jesien hehehe pewnie dopadnie mnie coś depresjopodobne ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teraz spojrzałam na plan zajęć ;) dzisiaj ma angielski, ciekawe co nowego przyniesie hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tę piosenkę spiewają codziennie jak po nią przychodze ;) PRZEDSZKOLE - DRUGI DOM sł. i muz. K. Bożek-Gowin 1. Gdy dzień wstaje i wita świat, ranną porą wstaję i ja. Mama pomaga ubierać się, do przedszkola prowadzi mnie. ref. Ja chodzę tam co dzień, obiadek dobry jem, a po spacerze w sali wesoło bawię się. Kolegów dobrych mam, nie jestem nigdy sam, przedszkole domem drugim jest. 2. Czasem rano trudno mi wstać. Chciałoby się leżeć i spać, lecz na mnie auto czeka i miś. W co będziemy bawić się dziś? ref. Ja chodzę tam co dzień... 3. Zamiast mamy panią tu mam, bardzo dużo wierszyków znam. Śpiewam i tańczę, wesoło mi, i tak płyną przedszkolne dni. ref. Ja chodzę tam co dzień...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miło się czyta o Waszych pociechach, jak radośnie maszerują do przedszkola ... Krzyś już od tygodnia siedzi w domu z powodu choroby, ale codziennie rano budzi się ze słowami "Dzisiaj nie idziemy do przedszkola?" - z wyraźną nadzieją w głosie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asik - i na Krzysia przyjdzie pora :) zaaklimatyzuje sie w koncu :) moze wiesz, jakies ciekawe wydarzenie, mikołajki czy bal przebierańców i to go zachęci ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Meaa- dzięki za pocieszenie, za miesiąc pasowanie na przedszkolaka, mam nadzieję, że do tego czasu już się oswoi z przedszkolem - wypadałoby ;) W ogóle to mam dość już. Nie wiem, czy to normalne zachowanie w tym wieku, ale Krzyś zrobił się strasznie niegrzeczny. Ostatnio jego ulubione słowa to "nie chce mi się" - na każdą moją prośbę. A do tego jest okropny w stosunku do Gabrysi. Niby mówi że ją kocha itp, ale wywija takie numery, że głowa mała. Dziś np ugryzł ją w rękę tak, że miała ślad jego zębów! Ciągle muszę powtarzać jak mantrę: Nie zabieraj jej zabawek, nie ściskaj jej tak mocno, nie bierz do buzi jej gryzaczka, nie bierz jej ręki do buzi (a potem dziwić się że mała ma zapalenie oskrzeli), nie siadaj jej na nogach, nie ciągnij jej za rękę .... Czy on nie rozumie, że ją boli, że on jest cięższy i silniejszy? Czasem zostawiam ich samych w pokoju i idę np do kuchni na chwilę, ale zawsze jestem pełna strachu, czy jej krzywdy nie zrobi. No, to się pożaliłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asik to chyba normalne... pamietam jak moja kol opowiadała jak zachowuje sie jej synek. miał równo 2 latka jak urodziła mu sie siostrzyczka. nie mogła ich spuścić z oczu ani na chwile, siadał na niej, spychał ja z kanapy, rzucał w nią czyms wiec tak chyba musi byc :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaraz sie zbieram po Naduszke ;) miłej reszty dnia wam życze mnie cos głowa boli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja się witam już z odebranym przedszkolakiem:-) i jest lepiej:-D wiec buzia mi się cieszy:-D już dzisiaj tatuś sam odprowadzał Wojtusia i było znacznie lepiej i tak już zostanie że albo ja albo mąż:-) Teraz śpi:-) tzn tak mi się wydaje a ja mam luuzzzzzzz:-P obijam się:-P już zaliczyłam dzisiaj pracę a że nie wzięłam ze sobą papierzysków to mam wolne popołudnie:-)obiad mam bo dzisiaj nawet pani mówiła że nic nie zjadł:-)więc sobie coś przekąsimy jak wstanie:-) i wiecie uwielbiam go odbierać z przedszkolka, albo jak są na sali to jak tam idę i zanim pani go zawoła to patrzę jak się bawi z innymi:-P no urocze to jest a dzisiaj biegali po placu zabaw a panie próbowały ich ogarnąć:-P jest zawsze taki pozytywnie nakręcony i też buzia mu się nie zamyka:-) a ja chylę czoło tym przedszkolanką - normalnie trzeba mieć powołanie:-Pogarnąć taką ekipę i jeszcze pracować na takich obrotach:-Pi jeszcze z uśmiechem:-Pto u nas kolejka ludzi leżących jeden drugiemu na plecach to nic:-P Asik>> mi też się wydaje że to chyba przejściowe że Krzysiu coś tam dokucza Gabrysi, może rozumie ale tym sposobem może jeszcze bardziej chce zwrócić na siebie uwagę, a pewnie przez chorobę też jest bardziej nieznośny, może mu się poprostu nudzi...Wojtuś po tygodniu siedzenia w domu na antybiotyku, zrobił się nie do poznania-włącznie z karmieniem go na bajce, bo inaczej nie zjadł by nic:-( Dużo siły Ci życzę bo tylko sobie mogę wyobrazić jak Ci ciężko 🌼 Meaa>> piosenka superowa i sobie wyobrażam jak te maluszki tam tańczą i śpiewają:-) Wojtuś już też ma opanowaną pioseneczkę My jesteśmy krasnoludki-tzn pokazywanie, uwielbia jak puszczam na joutube pociąg-jeździłby non stop:-P a wczoraj się pytam śpiewaliście kransoludki??? Wojtuś:nie dzisiaj była zabawa w balon:-) pewnie Baloniku mój malutki:-) i wczoraj miał pieczątkę serduszko na rączce i wszystkim pokazywał a jak wracamy samochodem to obowiązkowo dzwonimy do tatusia i babusi - Wojtuś zdaje relacje jak było:-D Miłego popołudnia:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Na nic nie mam dzis czasu:(( Od rana w biegu-z Wiki na testy,potem zakupy,obiad i juz trzeba było biec pk małą.Znowu ma katar:-P Jako jedyna z grupy zjadla dzis pół porcji...knedli ze sliwkami:))reszta nie ruszyła nawet:))Danie nie trafione dzis było. Zaraz znowu lecę na wywiadówke u Wiki.Mam ochote sie polozyc... Zdrówka dla wszystkich. Mea zdjecie Duski w warkoczach jest...the best!!!sliczna!! Amorku sciskam;-)) Co to ja mialam jeszcze.... bede pozniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka... super sie czyta o Waszych przedszkolaczkach :) jak tak czytam to mam wrazenie ze robię dziecku krzywde nie posyłając jej... :( bylam u rodzic,ów i znowu mam doła.. (Mea;)) bo według nich moja Wiki nie je dlatego ze z nia nie gotuje razem w kuchni, nie mówi duzo bo z nią nie rozmawiam, nie bawie się z nią, nie uczę by sie sama ubierała itp itd :( no i jak sie nie zdołowac zwlaszcza ze biore wszystko do siebie... widocznie leniwa ze mnie matka i tyle, mało twórcza itp itd. no to sie pożaliłam, wiem ze musze sie wziąć w garść i zmienić po prostu, juz nie pamiętam np. kiedy ostatni raz kupilam Wiki jakies zabawki, jak narazie same kolorowanki, problem mam chyba w tym by poświęcac jej tyle czasu ile bym chciała..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asik pewnie Krzys tak reaguje bo zazdrości Gabrysi ze zostaje w domu a on "musi" chodzic do przedszkola. Opowiadala mi tak pewna babcia z placu zabaw, ze jak wnuczka poszla do przedszkola to traktowala to za kare, bo jej mlodszy brat zostawal z babcią, dopiero wyszlo na wigilijce przedszklnym przedstawieniu jak powiedziala babci ze ta ja chyba nie lubi itp. Wytłumaczyli dziecku ze jej brat tez bedzie chodzil do przedszkola jak podrosnie a babcia i tak ją kocha itp. Bedzie dobrze, mnie przeraża wlasnie podwójny stres - nowa praca i równoczesne pójscie Wiki do przedszkola..... do tego to jej niejedzenie... naprawde doła łapię kiedy nastoję sie przy garach, nawymyślam a obiadu w ogóle nie tknie. I co z tego ze nie daje jej nic niezdrowego, zadnych chrupkow nawet czy platkow sniadaniowych, czasem potrafi zjesc sama suchą bułke i kakao na dzień.... moze faktycznie powinna ze mną siedziec w kuchni i cos ze mną przygotowywac....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×