Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

nadziejamyszki

termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2

Polecane posty

hej nie jestem nabierząco, bo nie wiem w co ręce włozyć, ale ie mogłam sie oprzec, żebynie napisać Meaa- jejku jak dobrze, że nie jestem piosenkarką i nie słuchasz moich piosenek...:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myszko- :)))) Pia- brakuje tu Ciebie zagladaj na dluzej i czesciej. Holly- tak wczoraj jechala do tego lasu, trzymam kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to mnie nastawiłyście bojowo, jutro idę do dyrektorki i jej nagadam :D Niedługo święta, pewnie szykują już następny kosz ze słodyczami :o Meaaa - dziś robię na obiad "pesto brokułowe wg Mea" - tak się nazywa to danie w moim zeszycie z przepisami :) Zapomniałam Ci napisać, że zrobiłam ten obiad zaraz po tym jak podałaś przepis i wyszedł rewelacyjnie! Nawet Krzyś-niejadek wciągnął cały talerz i prosił o dokładkę! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdrzemnęłam się i od razu mi lepiej:) Asik >> u Leny w przedszkolu też jest dosyć duże przyzwolenie na słodkości. W sumie podwieczorki w postaci wafelków zdarzają się rzadko, ale Lena od kiedy chodzi do przedszkola chce gumy (bo Pani Czesia daje), mentosy (bo Zuzia przynosi) itp. Tez mnie to denerwuje, że pozwalają aby dzieci przynosiły do przedszkola słodycze bez okazji. Co do Mikołaja, to gdyby nie dziadkowie i chrzestna, to Lena miałaby go ... na wakacje:o W Selgrosie wpadła nam w oko lalka Baby Alive, ale byłam pewna, że na allegro widziałam ją w dużo niższej cenie, więc chcieliśmy kupić przez allegro. W domu okazało się, że na allegro nagle lalki podrożały i kosztują już ok. 160zł (w Selgrosie 130zł). Więc postanowiliśmy dzień po ur. pojechać do Selgrosa i ją kupić, a tu niespodzianka, bo cena 130zł to była przedświąteczna promocja i teraz ta sama lalka kosztuje uwaga ... 220zł!!! Zainspirowana Waszymi pomysłami namówiłam męża na gry dla Lenki i w ten oto sposób zamówił wczoraj na allegro pękającego prosiaczka na zaległe urodziny, spadające jajko na Mikołaja i spadające małpki pod choinkę:) Za rok planuję zakup prezentów w sierpniu, przynajmniej wiem, że nie będzie wpadki jak w tym roku. A co do przedszkola, to często mijam się w szatni z matką przyprowadzającą dziewczynkę do starszej grupy - normalnie ostatnie stadium gruźlicy, jak słyszę jej kaszel, to mam wrażenie, że gluty z pięt ciągnie! No i też rozwalają mnie teksty rodzica w stylu "oj, a co to za kaszelek?" podczas porannego rozbierania w szatni:o Ale z drugiej strony wierzę, że bardzo często jest to sytuacja podobna do sytuacji Meii z wczoraj - matce tez pewnie serce pęka, że zostawia chorego szkraba w przedszkolu, ale wizja niezadowolonego szefa albo co gorsza zwolnienia zmusza do tego:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asik - podrzuć kochana przepis, bo przegapiłam ;) a na samo brzmienie słów pesto i brokuły zaśliniłam klawiaturę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asik - ciesze sie bardzo że smakuje :D i normalnie czuje sie zaszczycona ze jestem w twoim zeszycie z przepisami :D Kimizi - no własnie... ja na początku "przygody" przedszkolnej wkurzałam sie bardzo jak słyszałam kaszlące dzieci w szatni. teraz rozumiem ból rodziców... czasem nie ma wyjścia. nie wszyscy mają kogoś kto sie dzieckiem zaopiekuje... mój wybór z poczatku tygodnia byl trudny. Dusia coprawda nie kaszle, nie smarka, ale bierze ten antybiotyk i jeslibym miała mozliwosc to nie pusciłabym jej do przedszkola. takiej mozliwosci nie miałam. tzn mogłam wziac L4 kolejne w ciagu ostatnich 2 tygodni. czy podpisaliby ze mna umowe za 2 miesiace? po co im pracownik, który co 2 tygodnie chodzi na L4 na dziecko? mój wkład w budżet rodzinny jest znaczący i nie mozemy sobie pozwolic na jego brak :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Meaaa >> ja to rozumiem, mimo, że mam mamę do dyspozycji cały czas. U męża w pracy kolega wciąż bierze L4 na dziecko, ale to wyjątkowa praca, bo budżetówka, a tam jeszcze póki co inaczej na to patrzą. A znów jego żona wiecznie zagrożona zwolnieniem. A ja póki co ubolewam, że nam przyjdzie pracować do 67 r.ż. i nie będę mogła wnuków bawić i tak dzieciom pomagać, jak mama teraz mi pomaga:( Zresztą, który rodzić celowo oddaje chore dziecko do przedszkola, żeby samo jeszcze bardziej się rozłożyło - musi to być podyktowane sytuacją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kimizi - jest sporo racji w tym, co mówisz. Ja nie mam wprawdzie żadnej babci do pomocy, ale mogę po prostu nie tłumaczyć przez kilka dni i siedzieć w tym czasie w domu z dziećmi. Ale u mnie dziś sytuacja była ewidentna - dzieci, które nie chodzą do przedszkola, bo są chore, dziś przyszły tylko dlatego, że jest Mikołaj. Jutro znów zostaną w domu. Mamatomka - specjalnie dla Ciebie: Pesto brokułowe wg meaa Ugotować brokuły. Ugotowane włożyć do miski i ugniataczką do ziemniaków rozgnieść na drobno. Osobno usmażyć piersi kurczaka pokrojone w kosteczkę z przyprawami do kurczaka, czerwoną papryką i czosnkiem granulowanym. Przełożyć do miski z brokułami. Ugotować makaron i do miski. Dodać majonez i ze 2 ząbki świeżego czosnku wyciśniętego. Wszystko wymieszać. *** Ja dzisiaj czosnku chyba nie dodam, bo ten, co go zjadłam wczoraj, zaraz mnie wykończy !!! Nawet po kaszce mannie, którą jadłam z Krzysiem, czuję się tak, jakbym wrąbała główkę czosnku. Masakra! Pierwszy i ostatni raz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kimizi - jest sporo racji w tym, co mówisz. Ja nie mam wprawdzie żadnej babci do pomocy, ale mogę po prostu nie tłumaczyć przez kilka dni i siedzieć w tym czasie w domu z dziećmi. Ale u mnie dziś sytuacja była ewidentna - dzieci, które nie chodzą do przedszkola, bo są chore, dziś przyszły tylko dlatego, że jest Mikołaj. Jutro znów zostaną w domu. Mamatomka - specjalnie dla Ciebie: Pesto brokułowe wg meaa Ugotować brokuły. Ugotowane włożyć do miski i ugniataczką do ziemniaków rozgnieść na drobno. Osobno usmażyć piersi kurczaka pokrojone w kosteczkę z przyprawami do kurczaka, czerwoną papryką i czosnkiem granulowanym. Przełożyć do miski z brokułami. Ugotować makaron i do miski. Dodać majonez i ze 2 ząbki świeżego czosnku wyciśniętego. Wszystko wymieszać. *** Ja dzisiaj czosnku chyba nie dodam, bo ten, co go zjadłam wczoraj, zaraz mnie wykończy !!! Nawet po kaszce mannie, którą jadłam z Krzysiem, czuję się tak, jakbym wrąbała główkę czosnku. Masakra! Pierwszy i ostatni raz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kimizi - jest sporo racji w tym, co mówisz. Ja nie mam wprawdzie żadnej babci do pomocy, ale mogę po prostu nie tłumaczyć przez kilka dni i siedzieć w tym czasie w domu z dziećmi. Ale u mnie dziś sytuacja była ewidentna - dzieci, które nie chodzą do przedszkola, bo są chore, dziś przyszły tylko dlatego, że jest Mikołaj. Jutro znów zostaną w domu. Mamatomka - specjalnie dla Ciebie: Pesto brokułowe wg meaa Ugotować brokuły. Ugotowane włożyć do miski i ugniataczką do ziemniaków rozgnieść na drobno. Osobno usmażyć piersi kurczaka pokrojone w kosteczkę z przyprawami do kurczaka, czerwoną papryką i czosnkiem granulowanym. Przełożyć do miski z brokułami. Ugotować makaron i do miski. Dodać majonez i ze 2 ząbki świeżego czosnku wyciśniętego. Wszystko wymieszać. *** Ja dzisiaj czosnku chyba nie dodam, bo ten, co go zjadłam wczoraj, zaraz mnie wykończy !!! Nawet po kaszce mannie, którą jadłam z Krzysiem, czuję się tak, jakbym wrąbała główkę czosnku. Masakra! Pierwszy i ostatni raz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kimizi - jest sporo racji w tym, co mówisz. Ja nie mam wprawdzie żadnej babci do pomocy, ale mogę po prostu nie tłumaczyć przez kilka dni i siedzieć w tym czasie w domu z dziećmi. Ale u mnie dziś sytuacja była ewidentna - dzieci, które nie chodzą do przedszkola, bo są chore, dziś przyszły tylko dlatego, że jest Mikołaj. Jutro znów zostaną w domu. Mamatomka - specjalnie dla Ciebie: Pesto brokułowe wg meaa Ugotować brokuły. Ugotowane włożyć do miski i ugniataczką do ziemniaków rozgnieść na drobno. Osobno usmażyć piersi kurczaka pokrojone w kosteczkę z przyprawami do kurczaka, czerwoną papryką i czosnkiem granulowanym. Przełożyć do miski z brokułami. Ugotować makaron i do miski. Dodać majonez i ze 2 ząbki świeżego czosnku wyciśniętego. Wszystko wymieszać. *** Ja dzisiaj czosnku chyba nie dodam, bo ten, co go zjadłam wczoraj, zaraz mnie wykończy !!! Nawet po kaszce mannie, którą jadłam z Krzysiem, czuję się tak, jakbym wrąbała główkę czosnku. Masakra! Pierwszy i ostatni raz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wysłałam tamten wpis tylko 2 razy, przysięgam ! ;) My po wizycie u lekarki, dzieciaki osłuchowo ok, a to najwazniejsze. Obejdzie się bez antybiotyku. A Krzyś jutro może iść do przedszkola. U mnie nos zapchany na maksa, czuję że katar przenosi się już na zatoki. Ale co tam, choruję tak co miesiąc, więc zestaw ratunkowy już przygotowany ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ macham nie moglam wejsc na kafe od rana - nie wiem czemu :( Kasiu - gratuluje postepow Krystianka i trzymam za was kciuki 👄 zbytnio nie mam co pisac Adas teraz juz po calym salonie buszuje odkad raczkuje i szarpie za wszystkie kable :o trzeba go pilnowac non stop :P Nie wiem czy pisac ale moze niektore z Was chcialyby wiedziec... niedawno Pia napisala ze Patinka jest w ciazy, zapytalam jej i faktycznie tyle ze ciaza byla ryzykowna... no wiec juz nie jest :( jej malenstwo zmarlo w 17 tyg wlasnie pochowala synka :( strasznie jest zalamana jakos tak mi sie smutno zrobilo.. pora obiadowa wiec zmykam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejcia:-) dzis Krystek w przedszkolu zrobil cudownego balwanka! z wycinanki,farbnek,matkoa z sie poryczalam:-) Kessi-dzieki a powiedz mi ktora to ciaza patinki??? ma trojke? jedno zmarlo? teraz drugie zmarlo? troche ja nie rozumiem tej dziewzcyny,ale nie wiem czy o dobrej pisze,wiec jak cos to sorki:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaski Asik zdrowka Wam zycze. WY tak o tych slodyczach piszecie az mi glupio.Moja Natalka jada slodycze bo ciagle kogos naciaga na lizaki gwizdaki,mamby,toc-taki ip. jak z kims wyjdzie z domu to zaraz cos jej kupia. Dzis u nas byl 2 dzien Mikolaja:) od starszego brata przyjechal Mikolaj do Natalki.Dostala mate do tanczenia Hello Kitty i duze puzle (3 ukladani w opakowaniu) no i slodycze.Mata super jest! szaleje,skacze po niej mimo ze nie calkiem kuma jej jeszcze. Moja tez lubi ciastoline i tez ma za soba kilka opakowan.WYciska,formuje itp.Lubi malowac farbami plakatowymi i ukladac z Dzordzem puzzle.Takie dla 3 latkow jej kupujemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka. Kuba spi maz sie spoznia zp racy bo jakis makabryczny wypadek byl i zakorkowana droga... Ja po zebraniu w przedszkolu, jutro idziemy na sesje zapoznawcza... 4 stycznia przychodzi wychowawczyni Kuby do nas do domu na chwilke sie zapoznac z nim a 5 zaczynamy... Ale stres:/ U nas Mikolajek fajny, najbardziej sie Kubie podobal plecaczek :) puzle w kat, mazaki pomeczyl chwile, nozyczki to to co uwielbia:) ksiazeczke olal, krokodyla dentyste terroryzuje:p ciagle naciska mu paszcze, a od chrezstnego dostal chipcia na lodce do wody swietny jest spiewa sobie ramtam ta ram tam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam i serdecznie pozdrawiam mamy grudniowych 3-latków! 🖐️ :) Meaaa------> Dla mojej ulubienicy nieco spóźniony urodzinowy 🌻 PS. Zebralo mi się dziś na pamiętnikarstwo ;) Jeśli interesują Cię wspominki starego (?? ;) ) przyjaciela (?? :o ) to zajrzyj na toksoplazmozę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ no to ja zaczne dzien z herbatka:) Kubus wczoraj dostal ta swinke, tez polecam:) caly wieczor nia sie bawil i od rana juz z nia:) teraz wyczail jaka reklame z bobrami, tez gre i ze tez chce;) w fajny okres wchodza nasze maluchy, gry itp. musze tego krokodyla jeszcze obczaic, Izu czy go kupowlas tutaj czy w pl? Izu- fajnie, ze Kubus zaczyna juz przedszkole, powiedz mi zalapal sie juz na te darmowe? nam lapie sie od wrzesnia ale juz teraz musimy go zapisac. w zeszlym tyg jechalismy obejzrec jedne polecane przez sasiadke, jej synek tam chodzi, ale nie trafilismy tam. juz bylo ciemno i a tutejsze przedkszola nieraz nie idzie odroznic wsrod innych budynkow. moze w tym tyg uda nam sie wybrac, zobaczymy reakcje Kubusia no i trzeba obczajke zrobic:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asik. tak mi sie skojarzylo, zrob sobie moze sobie morfologie. ja w zeszlym roku tak wszytsko lapalam, jakas malo odporna, w koncu wybralam sie na morfologie i okazalo sie ze mialam anemie, a wiadomo jak anemia to i czlowiek podatniejszy na chorobska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bry :( od rana naparza mnie pęcherz :o wczoraj nic mi nie było... buuuu, sikam co 3 minuty po 3 kropelki :o po drodze do pracy zaliczyłam apteke, mam jakiś cud nowość urinal hot, wypiłam, łyknełam nospy i czekam :o buu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a Nadulka zadowolona z Mikołaja :D opowiadała, ze przyszedł do przedszkola, cały na czerwono i że miał brode :P i ze stała w kolejce i że on ją zawołał i dał jej paczke ;) w paczce piekna ksiażka z baśniami + garść cukierków :) w domu czekał na nią Maniek :D zachwycona!! a potem przyszedł dziadziuś i powiedział, ze spotkał Mikołaja i dał jej nowy zestaw ciastolinek ;) babcia sie zlitowała i przyszła do Nadii ;) także dzis i jutro posiedzi w domu, jak bedzie w piatek to zobaczymy :) a czuje sie ok, nie kaszlała nic w nocy, kataru nie ma. w dzien chrząka sobie jakby cos jej przeszkadzało w gardle aha i po mikołajkach Nadia wróciła z guzem na czole, centralnie miedzy oczami ;) Oliwier machnąl nogą i dostała w czambo. i tekst: Mamusiu ja wcale nie płakałam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kessi dla naszej slicznej Martusi stoooo laaaat!!!niech rosnie zdrowa i radosna!!!❤️ Izu fajne prezenty:)) Co to za swinka? wrzuccie linka,a moze byl,a ja przeoczyłam??? Barylko bogaty Mikołaj u Natalki-to co ona dostanie na gwiazdkę??;-)) Mea gdzies Cie przewiało-nie wystawiaj tyłka pod krzakami:-D;-)) A mąz niech nauczy Duske kilka kopniaków:))bedzie jak znalazł na samoobrone w przedszkolu!!!:)) Zoska dostala od chrzestnego książkę z bajakmi+skarpety hello kitty+mikołaja z czekolady(to dla mnie),a mówilam żeby nic nie kupował,bo jęczy,ze kasy nie mają.No,ale chcial to kupił. Poczytalam wczoraj o tym zlym snie maluchow i kurcze,wszedzie piszą,ze od 3 r.z. sa takie akcje-dzieci zaczynaja miec koszmary,o wiele bardziej przezywaja to,co się dzialo w ciągu dnia.To moze trwac nawet do 7 lat!!!masakra:-O Ale po melisce spała dobrze,o 6 pomarudziła i w sumie ciężko ją bylo dobudzic rano. Mąz od rana czyscił tapicerkę na sofie,bo Zoska ja tak wysmarowała,ze szok.Dziewvczyny jakby co polecam super produkt K2 Perfect-działa rewelacyjnie,psika sie na tapicerkę,przeciera szmatką i łózko jak nowe!! No i dzis przyjeżdża nowe łózko Zosi-oj,cięzko bedzie ze spaniem- cos tak czuję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×