Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

nadziejamyszki

termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2

Polecane posty

Hellouu :) przyszlam sie przywitac bo nie wiem kiedy tu znow zawitam :) w pon. wybywamy do znajomych na caly tydzien i dluzej juppi !! Pia >> ja ciast i wypiekow nie lubie za bardzo za to przepadam za mazurkami (u nas w domu sie nie piecze a zasmakowalam u znajomych wlasnie) wiec pieke mazurki wiśniowy i pomarańczowy,zrobie śledzie w sosie curry z bananami i smażonym ananasem, pasztet z żurawina/borówka i chyba tyle :) a wszystko z gazetki Moja Gotowanie :) szukalam na necie by Wam powklejac przepisy ale nie znalazlam, jak ktoras będzie chętna mogę przepisac tu :) Barylko >> pytalas o koncert :) ano na Dark Funeral se ide :D Mamoolka >> moja znajoma wlasnie psychologie studiuje, mlodsza od mojej siostry a z nikim tak sie nie dogadywalam jak z Nią wlasnie:) nie wiem czy to "wina" studiow ale ... ;) co to ja jeszcze mialam... aha Pia :) nasze plany mieszkaniowe będą sie urzeczywistniac w przyszlym roku bo wtedy jest wiekszy sens sie przenosic, Wiki bedzie mozna zapisac do przedszkola, ja szukac pracy a tak to lipa:) z jednej pensji nie ma szans sie utrzymac :( jak czytam o co niektorych planach budowlanych to ja jestem dziwna bo moglismy podniesc pietro u rodzicow i tu mieszkac ale ja nie chceeee :( jeszcze na wsi dechami zabitej:P mnie tam ciągnie miasto, zresztą Bielsko ladne jest, i blisko do gór ktore kocham :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do Wiki to Wam powiem co mnie martwi :( za namową rodzicow (sic) kupilam jej te buciczki, zakladam jak w wozku jedzie, postawie ja na chodnik nie chce sie za bardzo nigdzie ruszyc, w domku śmiga w skarpetkach chociaz rodzice mowia bym jej w domu tez zakladala... a martwi mnie to ze ona sama nie skora do chodzenia bez trzymanki. jak ma sie czego chwycic to biega jak perszing a potem szybko na czworakach, moze tak jej szybciej ale.... ostrozna jest jak nie wiem, postac bez trzymanki postoi ale nie powinna juz chodzic sama?? i to mnie martwi... :( Wasze szkraby juz biegaja a ona zawsze w tyle.... z mowienia tez po swojemu cos tam gada, klocki to tylko rozwala:) a chcialam zapytac wlasnie o to czy zakladac jej te butki czy nie?? gdzies slyszalalm (wyczytalam?) ze dziecko nadaje sie do noszenia bucikow jak samo bez trzymanki pochodzi przez miesiac :( i nie wiem czy dobrze robie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a u mnie dieta masakra.... na sniadanie kitkat na drugie sniadanie kitkat na oiad kitkat na kolacje kitkatow z 5 !!do tego redds jablkowy no masakra doslownie od dzis dieta oczyszczajaca, kupuje sok warzywny (swoja droga pyszka:)) jakies owoce i do dziela.... moze u znajomych mi sie uda bo maja sokowirowke to witamin cos zasmakuje... no i te kielki... zrobilyscie mi smaka (Mamoolka:)) chyba sama sobie bede hodowac tez bo lubie dziwne rzeczy jesc :P a o diete mi chodzi juz nie tyle co schudnac ale by utrzymac wage, na proteinowej bym chyba nie wytrzymala :( po pierwsze chce ograniczyc slodkosci buuuu mam tak jak Kimizi chyba, wyniki dobre a na slodkie mnie ciągnie, chyba uzależnienie po prostu co nie ? no i z kawy nie umiem tez zrezygnowac... pierwsza rzecz jaka bedzie na nowym mieszkanku juz zapowiedzialam Dżordzowi to ekspress taki co to mozna cafe latte, machiatto i inne robic :)) dobra nie smęce juz.... mozecie mnie przeleciec tylko :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goniu - super masz dorosłego synka :) ale ten czas leci.. co do kary to jak Anetka mi psociła tez ja do konta stawialam ale ona dlubala palcem w scianie i zrywala tapety :P wiec przeszlo to na siedzenie na stoleczku :) A mamy współczuje na prawde moa jzu sie chyba troche amienila bo jestem daleko ale byly takie dni ze maz zastanawial sie nad zakazem przychodzenia do nas dla niej :( mowisz trzecie za pare lat?? heheh mi tez juz chodzi po glowie tyle ze za pare m-cy :P a jeszcze tyyyle moich znajomych w ciazy jest :D oj kusi to kusi :D Babeczko - Zuzu i Czarus trzaskaja sie jak MArta i Anetka :D jak nie wkrocze w pore to masakra i obie w ryk tyle ze Anetka raczej nie zleje Marty a nakrzyczy ze nie wolno itp jak Marta ja leje :D oj zal mi jej czasem bo jeszcze tyle nie rozumie :( Ewciu - Ty juz w Polsce no to życzę wspanialych rodzinnych swiat i zazdroszcze tego spania Eryka ;) Mamuniu - ja tez nie zauwazylam czegos iepokojącego w Zosi ale dobrze ze sie upewniliscie i wszystko oki no i jak tam zajecia Wiki i konie? Mamotomka - pisz czesciej brakuje Cie tu :( Szarotko - Ty tez juz pewnie w górach u rodziców no wiec kolejne rodzinne swieta na forum:) Kinia jest bombowa:) Meaaa - oj to sie napracujesz:( ale kolezanka chyba przesadzila heheheheh no ale jak szef luzak to pewno darowal :P A Nadunia jest przekochana jak opisujesz jak tuli itp no i oprowadzanie po mieszkaniu...heheheh slodkie Kimizi - rozwalil mnie mamusi króliczek :) ile te nasze dzieci juz potrafia ani sie obejrzymy a do przedszkol pojda :) Asik - super sobie radzicie z mezem no widzisz czyli tak jak mowilysmy jak bedzie potrzeba i koniecznosc to sie da przekonac a tak to Ty zawsze bylas pod reka bo w domu - ja tak teraz mam :o no ale pracuje nad tym pracuje :P CDN

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misty - wow w koncu Cie czytam :) gdzie Cie wsysło? co do chodzenia i butków to... Marta chodzi od jakichs 2 tygodni samiutka ale za reke jedna chodzi tak od roczku chyba a za dwie to chodzila juz w zeszle wakacje bo chciala i z wozka by mi wyskoczyla to co miala na boso chodzic po ulicy jak nie mozna butkow? ja wiem ze tak mowia ale Anetka jak miala problem z napieciem miesniowym to lekarka i rehabilitantka kazaly mi kupic butkiz wysoka pietka i cwiczyc chodzenie za dwie rece wiec nie wiem skad sie biora rozne opinie lekarzy Aneta zaczela chodzic jak miala 15m-cy Marta mniej wiecej tak samo a Marta rzadnych problemow z miesniami nie miala wiec widac wygodniej jej bylo na 4ech bo szybciej :D Marta w domu chodzi na boso chyba ze bardzo sie slizga nawet w absach to wtedy butki ale te takie kapcio-sandalki z wysoka pieta Wiki ma czas moze tez leniwa i wygodna jak moja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejoo :) ja tylko na chwilke :) dzis pracujemy do 13 tej :D a mam troche papierków... Kessi - hehe nie przesadziła, bo u nas luzacka atmosfera jest ;) ogólnie jak cos nie idzie to wszyscy (cała czwórka) klniemy jak szewcy ;) wszyscy są na "ty" i traktujemy szefa jak kolege i on nas też ;) (zapomniałaś, ze tu sie pije :P ) tylko smiesznie to wyglądało jak kobieta z pokaźnym brzuchem w 7 miesiacu do słuchawki chujkami strzela ;) oooj musze leciec :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pia - masz juz lepszy laptop? :P no i ja nei wiem co na Świeta zrobic wogole to mam dylemat bo tu tez inaczej sie to obchodzi :( ale zrobie na bank jajek sporo i salatke i sernik i pasche chcialam ale boje sie ze znow mi nie wydzie :( no i bigos dzis pichcic bede bo juz za mna chodzi a na obiad kurczaka i ziemniaki i warzywa z piekarnika (rzepa, marchew, pietruszka itp mniaaami) no i barszczyk obowiazkowo a sledziki kupie w polskim sklepie jakies i tyle Jak bysmy sami byli to mniej bym robila no ale tak to mamy goscia i mam motywacje wieksza :) Amorku - dzieki :) no i wspolczuje tej zmiany mieszkania :o a nie mozecie jak cos fajnego znajdziecie przeniesc sie jeszcze jak siostra jest? razem z nimi i jakos w mniejszym sie pomiescic skoro to tak krotko ja wiem jak to jest szukac i bac sie czy sie zdarzy czy bedzie trzeba byle co brac Trzymam kciuki . PS u nas na osiedlu dzis sie wyprowadzaja :P pieeeekny domek!!! Meaaa - heheheh to by sie zgadzalo bo my Marte 15 marca zmajstrowalismy hahah a miedzy naszymi tydzien roznicy no dobra 6 dni :P najlepsze ze od 17ego zle sie czulam i mialam wysoka goraczke i tak do 24ego a lecielismy do Polski i balam sie ze pozarazam wszytskich nazarlam sie polopiryny i aspiryny i gripexow i nic goraczka nie spadala kaszel katar normalnie grypa a 31ego marca w dzien wylotu z Pl na tescie wyszla bladziutka kreseczka :D a od 29ego mnie mdlilo i tata chcial mnie zoladkowa gorzka leczyc :D:P ehhh jak milo powspominac....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze tylko do Misty... nie martw sie. do 18 miesiaca dziecko ma czas. to jeszcze kuuupa czasu. mnie rodzinny ortopeda i kolezanka rehabilitantka powiedziała, ze buty jak najpóźniej... i tym sposobem Nadia caaały czas lata w skarpetkach po domu, a buty tylko na dwór

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kessi tez sie czułam jakbym grype miała :D wziełam nawet tydzien L4 w pracy. a potem wróciłam i powiedziałam, ze jestem w ciąży :D a kolega (2 dzieci) mówi do szefa (3 dzieci) "a nie mówiłem??" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lece... musze tłumaczenie zrobić... a tak mi sie nie chceeeeeeeeee buuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pia - snieg sie juz nie pojawił u nas wczoraj grad byl i tyle :) a z tymi porzadkami w szafie to na bank sie nie kapnie hehehe moj mial taka bluze ktora po domu nosil (sentyment) dziura na dziurze byla ale poszyte wszystko i on ja tylko wieczorami zakladal :D az pewnego dnia bluza zniknela :P po czym kazalam mu kurze poscierac a on mowi skad takie fajne sciereczki to mu powiedzialam zeby sie przyjrzal lepiej :P oj byla jazda :D jakos to przezyl a tak to ona ma baaaardzo maluto ciuchow doslownie pare koszulek pare koszul i 3 pary spodni to wsio musze mu dokupic ale on taki wybredny i jak mam z nim na zakupy isc to mam dosyc :( no i ciezko na niego cos dostac tu :o Barylko - ubaw masz z ta Natalka :D ona jest na prawde bardzomadra dziewczynka i taka rezolutna heheh z Panem w oknie i dzidekiem w parku a nawet to akuku super i te powtarzanie wyrazow po was... Marta wczoraj zobaczyla przez okno sasiada z owenem i taaak dlugo wolala (kapneli sie ze do nich krzyczy bo buzia otwatra i palcem pokazywala) az musialam okno otworzyc bo podeszli a ona tak: Ooooł... OOłłłłeeee, OOOłeeej i juz potem tylko Ołej i Ołej i papa a on na nia maaataa Maaataa heheheh slodkie to jak oni sie razem porozumiewaja :D co do farby ja kupuje od daaaawien daaawna :P Loreal i nie zmieni za rzadne karby tą z olejkiem z avocado bodajze wlosy sa blyszczace i siskie jak jedwab a kolor szybo sie nie zmywa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Meaaa - bo ja jak mnie nie ma to musze wszytsko dokladnie doczytac bo chora jestem (wiem wscibskosc) wiec mam otwarta aktualna stronke w jednej karcie a stara w drugiej i jak czytam i mam juz pomysl co odpisac to pisze jednoczesnie czytajac ot co :D a glupio mi jak wam nie odpisze a Wy mi tak no i juz nie jestem taka 'sumienna' jak bylam kieeedys teraz juz inne maja tyle czasu i weny i one teraz duzo pisza i nie pomina nikogo :D * heheheh dobre dobre no widzisz grypa dzidziusiowa nas dopadla ja dla odmiany w ciaze z Aneta zaszlam zaraz po zapaleniu oskrzeli w moje urodziny :P i w lany poniedzialek sie dowiedzialam ze jestem w ciazy :D tez tempke mialam 38 ponad *usmialam sie z mopa i marchewkowych wlosow :D ja mialam chec na kasztanowy szampon koloryzujacy z palette i kupilam jeden tak mi kolezanka ufarbowala wlosy (na trzezwo:P ) ze jak robilam kucyk to do kucyka byl kasztan a za gumka juz reszta brazowawy :o po tygodniu poprawilam tym samym szamponem a bylo to tydzien przed komunia kuzynki (ja mialam 16 lat tak wogole) no i... wyszedl mi plonacy czerwienio burgunt:o n kazdym zdjeciu wygladalam jakbym miala plonacy leb :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zawale wam cala strone no ale....:P Mamoolka - nie ma za co Ty tez nikogo nie pomijasz i zawsze kazdemu madrze odpiszesz i dziekuje za kibicowanie 🌼 z drinkami masz jak ja heheh pierwszy slabiutki bo czuje co pije a potem to wsio ryba :D Izu - fajna taka imprezka tak blisko ze w kapciach to jak do moich sasiadow :D a co do diety to ja boje sie ze nie dam rady i prosze meza o towarzystwo ale zaczniemy po swietach jemu z kolei sie przyda schudnac bo juz nadrobil co stracil rok temu :( a ja chcialabym schudnac przed ciaza i poprawic wyniki jem warzywa teraz i pije soki no ale waga stoi dobrze ze w gore nie idzie :D w czerwcu bede trzymac kciuki i udanych wakacji.... Egipt... duuuzo fotek robcie :P aaaa zapomnialabym Amorku - sniliscie mi sie dzis ze przyjechaliscie do nas na weekend ale bylo fajnie mialysmy baileysa i tp itd i gadalysmy cala noc :):P Kimizi - wrzuc fote fryzurki pewno nie jest tak zle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej My po tej akcji z mydlem noc mamy ładnie przespana bez nowosci wiec chyba juz jej nic nie bedzie!!! uf! Baryłko juz sie nauczylismy ze jaszczura jest nieprzewidywalna i nic jej nie ufamy, i tak samo ma w glowie jak jej córa. niech sobie robia co chca aby nam dali spokoj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misty nie martw sie , ja sie tez doczekac nie moge chodzenia u Zuzu , sama postoi zrobi czasem kilka krokow ale chodzeniem tego nie nazywam, zaraz chlapnie na dupke bo sie boi czy co! Czarek mial 15 miesiecy zaczal chodzic i LAtał w chodziku, Zuzia bez chodzika i tez wczesniej nie pojdzie na nogi, ona ma koslawe i chodzi w usztywnianych , mi znowu ortopeda kazał juz teraz zakladac buciki ze wgledu na te jej nozki. I tez słyszalam ze do 18miesiaca dziecko ma czas na chodzenie, ale wiem ze trudno uwierzyc skoro reszta naszych forumowych baby lata juz od dawna!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny! Mamaolka ja polecam Grocholi "Kryształowy Anioł ", co prawda czytałam ją dosyć dawno, ale jest przyjemna :-) Twój wspis skłonił mnie do tego, abym pognała dzisiaj do księgarni i wybrała sobie co nieco dla ducha na święta, oczywiście optymistycznego, bo ostatnią przeczytaną książką była biografia kobiety, która przeżyła obóz konc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem czy jeszcze zajrzę więc już na zaś życzę Wam wszystkim i każdej z osobna zdrowych, pogodnych , wesołych i rodzinnych Świąt Wielkanocnych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie kessi-powinnaś zosttać farmaceutą lub księgową :) guma aga dziękuje zerknę na streszczenie tej ksiąki.szukam również optypizmu w książce. wstyd mi , że proszę znów,ale nie mam nadal namiarów na galerię olek w ostatnim czasie stale yyyy na klucze, którymi zamyłam mieszkanie, dałam mu je ale to jednak klucze od mieszkania.próba odebrana kończyła się syreną, więc mu uszykowałam na smyczy niepotrzebnu 10cm klucz.teraz na każde wyjście go zabiera otwiera i zamyka każde możliwe drzwi, bramki,furtki etc.przykręca nim kółka..a nie wziąć tego klucza .....cięzki żywot

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i tak np.rany spacer po chleb wygląda tak,że 15 minut w jedną str 15 min kluczenie drzwi piekarni 15 min droga powrotna :) a przy okzaji trzeba wszystkim którzy mu się spodobają pomachać na dobry dzień babeeczko-chyba każdy z nas najadł się kiedyś mydła gumi- również spokojnych i radosnych świąt :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Samadama - ja tez pare dni pod rzad mialam nalesniki heheh i z serem i z dzemem i na ostro... rozne wariacje przekichane z tymi balkonami masz :o nie wie czym by Ci to moglo puscic :( przeczytalam ten artykuł miało ich nie byc i sie poryczałam ale podziwiam w życiu nie myslalam ze mozna taak mocno ryzykowac i wierzyc i walczyc... babeczko - a juz mialam nadzieje:P a Ty se zarty robisz :D:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamaolka juz Ci wysyłam :) a tak na marginesie konczylam liceum ekonomiczne mam technika ekonomiste i licencjata z finansow i pare lat pracy w ksiegowosci - której nawiasem mówiąc nie nawidze - i po co do takiej szkoly szlam??? :D:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejooo ponownie :) Mamoolka - to witaj w klubie :D jak wchodzimy do domu Nadia dojrzy klucze to nie ma zmiłuj - ona musi otwierać drzwi i nie byłoby to męczące gdyby nie to, że ona najchętniej godzinami grzebałaby w zamku do którego nie sięga, więc trzeba ją trzymać ;) teraz u nas wygląda to tak, że Nadia otwiera drzwi, wchodzimy. chowam klucze a ona ma atak histerii, z kładzeniem się na podłodze włacznie :D tłumaczę i tłumaczę, że już drzwi nie musimy otwierać i że trzeba sie rozebrać... sukces jest taki, że z dnia na dzień płacze krócej :D mysle, ze jej przejdzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do szkoły to mnie się udało powiązać prace z tym co studiowałam, ale tylko pośrednio ;) skończyłam filologie słoweńską na kierunku literaturoznawstwo (sic!) i marzyłam o pracy w wydawnictwie, tłumaczeniu literatury, względnie recenzowaniu, korektach itp. a gdzie wylądowałam? handluję stalą i żelazostopami.... bardzo filologiczne nie? :D jedyne powiązanie to to, że to słoweńska firma i wykorzystuję język

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kessi narobiłas mi smaka na Bayley'sa:)0uwielbiam-jedyny likier,ktory mogłabym pic litrami!!!mniam!!! Mamaolka co do powieści-ostatnio przeczytałam sage zmierzchu i koncze czytac "Pachnidło"-wiec troszke inna tematyka niz tzw Literatura w spódnicy:))Moge Ci polecic"cien wiatru" Zafona,"godzine czarownic"Anne Rice,napisała m.in.Wywiad z wampirem-super saga-4cz.;co do Cejrowskiego:uwielbiam jego styl,smiechu pełno i pisze bardzo ciekawie!Uwielbiam ksiązki Harlana Cobena!!sa rewelacyjne-thillery,ale jesli nie czytałas to tez polecam!!Siedze i patrze na półki co by Ci tu jeszcze polecic:lubie Jacka Piekare-to o inkwizycji,ale super pisane,wiec sie szybko i miło czyta,ksiązki godne polecenia,Frank Peretti-tez fajnie pisze..hm...nie nooo!!z naszego tysiąca ksiązek to ja Ci tu liste wysłac mogę:))I załozyc karte biblioteczną:-D Pia to masz przymusowe gotowanie:(ja tak nie lubie:(9lubie gotowac,ale bez..nacisku,ze ktos sie zwala na ostatnia chwilę-wrrrr. Amorku gołabki czekają:)) U nas nocka taka sobie-mala spała ładnie do 3,potem zeby dokuczały,potem spała jeszcze do 8:30.Zakupy zrobione,jeszcze mąż pojdzie po ziemniaki i miesko dla Zosi.Wieczorem nastwaie wrzywa na sałatkę,jutro pieke ciasto.Dzis Wiki u dziadkow bedzie malowac pisanki,pogoda jak narazie spox,ale w pn ma padac:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamuniu byłam w kinie na Pachnidle i wrażenia średnie. Ale ja wolę książki ;) Mamoolka ja literatury lekkiej nie czytam, tylko cięższe klimaty: King, Koontz, Kava, Masterton, Grisham itp. Ale z lżejszych polecam za Mamunią sagę Zmierzch :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamaolka tak,jestem zarejestrowana w PUP,bo mama zasiłek.Myslaąłm,ze z czasem sie odezwa z jakąs ofertą,bo czesto tak miala koleżanki,ze jak były na zasi+łku to były wzywane na rozmowy,ale teraz z praca lipa.W PUP wisiałay sotanio 3 oferty!!masakra!!kiedys cała tablica była obklejona.Myśle o jakims kursie dla sekretarek np czy cos z księgowoscią,ale,,kurde nie mam co z małą zrobic:((Zasiłkju 650zl,a nianie jak znajde to 400zl min.przez 3 m-ce,bo tyle trwaja kursy.Nie pociagniemy z jednej pensji:((błędne koło:((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×