Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

akacja80

Ciąża po in vitro

Polecane posty

witajcie:) u nas jak narazie wszystko idzie dobrze, samopoczucie ogólnie ok. oczywiście jest mi już coraz ciężej ale co tu się dziwić wkońcu zbliżamy się do konca:) bettykor piszesz o bólach podbrzusza, ja w ostatnim czasie też je miewam, może nie codziennie ale zdarzają się już coraz częściej. czasami musze ratować się nospą. czasami mam też coś takiego jak prcie, ciągnięcie w kroczu. nie wiem czy to jest normalne, czy któraś z Was też tak ma? co do krzywej cukrowej to ja też miałam robioną, z tego co pamietam to ok 26tc. z tego co słyszałam to dobrze jest to badanie zrobić bo cukrzyca w ciąży dość często się zdarza, więc lepiej to kontrolować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie, przepraszam,ze tak do Was wpadlam ale mam pytanie....dodam,ze tez jestem po in vitro:) jestem w 18tc i wczoraj rano jak sie obudzilam to moj brzuch po prawej,dolnej stronie pod pepkiem byl "spuchniety"czulam taka"bule" bardzo sie przestraszylam bo praktycznie od poczatku ciazy nic mnie nie bolalo.przez caly dzien brzuch na samym dole byl twardy i troche pobolewal.dzisiaj tez boli a rano "bula"byla w okolicach pepka.boli mnie tak jak na @ i jakos tak kluje jak chodze i siadam:( prosze powiedzcie,ze ktoras tez tak miala i bylo wszystko ok. mam wizyte u ginek ale ja do tego czasu chyba osiwieje. z gory dziekuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gewalia
pola1978 Spokojnie kochana może Ty czujesz dzidzie a nie jakaś bulwę :) nie denerwuj się jeśli nie masz żadnych plamień itp to wszystko w porządku. Twoje nerwy gorzej zaszkodzą maleństwu niż ta bulwa.Ja też jestem w 18 tygodniu ciąży i mam tak że czuje dzidziusia jakby mi raczki czy nóżki pchał do zewnątrz. bettykor Co do żelaza też łykałam go po posiłku i mam go za mało teraz biorę 1 tabletkę przed posiłkiem minimum 40 min a wieczorem drugą w trakcie posiłku. Mozę to coś pomoże bo wcześniej tylko 1 Tardyferon brałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny po dłuższej przerwie. Na poczatek oczywiście WIELKIE GRATULACJE dla Nadzieji swieżo upieczonej Mamusi. Dużo zdrówka dla Ciebie i Córeczki. Kacha - dzieki za pamięć. Nie pisałam wcześniej, bo wolałam poczekać do wizyty. Wczoraj byłam na 3 badaniu prenatalnym, łożysko się nie podniosło, ale poza tym jest wszystko w porządku, wszystkie organy Bobasa są prawidłowe. Maluch tak się wiercieł, że lekaż nie wiedział co ma napisac w pozycji - ułożenie płodu. Zaczynał z główką na dole, a skończył gdzieś pod żebrem.. Taki wiercipięta. Z tego naszego Maluszka to niezły Chłop waży już 2,1kg, o 2 tygodnie wyporzedza kalendarz. Oczywiście był do dla mnie kolejny powód lęku, ale lekarz powiedział, ze jest Ok przede wszytkim nie mam cukrzycy, a proporcje pomiędzy główką, brzuszkiem i kością udową są zachowane, a to oznacza że taka jego natura. Wysysa z mamusi wszystkie soki, co widac po morfologii - anemia. Ja biorę 1 tabl. tardyferonu oraz 4 tabl. buraka w tablece. Wcześniej brałam 2 tabl. Tardyf., ale miałam straszne zaparcia więc lekarz zdecydował o leku bardziej naturalnym i teraz jest OK. Kasik pisałaś, ze masz takie bóle w kroczu. Ja też to odczuwam szczególnie po nocy, lekarz nazwał to bólem rozpychajacym - też tak to odczuwasz? Mi zalecił wziąć raz na jakiś czas nospę. Jestem trochę podbudowana, bo kończę już prawie 31tc, a mój pierszy cel było ukończyć 32tc, dodatkowo lekarz powiedział mi że bedzie mnie chciał położyć do szpitala po 14/11 a nie jak wcześniej mówił po 01/11, ale oczywiście to jeszce może się zmienić. Na wszelki wypadek mam juz spakowaną torbę, na razie dla siebie, dla Malucha będę powoli kompletować, juz kupiliśmy dla niego taki pakiet startowy i zamówiliśmy wózek - okazało się że trzeba czekać 8-10tyg. Nie wiem na ile wystarczy mi tej radości pewnie na mniej niż 1 tydzień :(. Najważniejsze, że odpoczywanie działa i nie ma jakiś niepokojących objawów w okolicach łożyska. Dziewczyny pytałyście o test tolerancji glukozy - moje laboratorium podaje normę do 110, ale jak też z innymi wynikami - laboratoria mają różne normy. Ja ze względu na wielkość dziecka rozmawiałam z położną o cukrzycy ciążowej, ale powiedziała mi żeby się nie martwić, bo jeżeli wyjdzie wynik nieprawidłowy to lekarz zaleci specjalną dietę - dodam badanie robiłam w 30tc, lekarze zazwyczaj zlecają to badanie około 28tc (takie ja mam informacje). Słońce zaglada mi przez okno więc idę trochę posiedzieć na balkonie - mój sposób na dotlenianie :). Pozdrawiam wszystkie Mamusie z Bobasami po dwóch stronach brzuszka :), :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dosia, ja płaciłam za test tolerancji glukozy - 15zł (glukoza w cenie).Pzdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
barby cieszę się że idziecie do przodu:) i że wszystko wygląda dobrze. zobaczysz dasz radę i dotrwasz do końca u nas już mineło 10 tyg od krytycznego momentu więc wierzę że Tobie też sie uda dotrwać do bezpiecznego tygodnia. ja zaczęłam 34tc i jestem coraz spokojniejsza, za 2 tyg kończę branie leków i wtedy zobaczymy co się będzie działo. jeśli chodzi o ten ból w kroczu to czasami sama nie wiem jak go określić. czasami mam takie uczucie jakbym pierwszy raz siadła na rower i bolało mnie kroczę oczywiście nie mocno, bo mogę się normalnie poruszać, a czasami mam uczucie jakby mi coś uciskało na szyjkę i czuję się jakbym miała zaraz urodzić. czytałam że coś takeigo może być ale u mnie to jak zwykle panika, że coś się dzieje złego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasik, staram się wiezryć, ze jakoś dotrwamy i zaciskać zęby i jak najwięcej leżeć. Ty o ile dobrze pamiętam brałaś leki na rozwinięcie płucek Twojego Dzidziusia więc możesz spać dużo spokojniej. Odliczam każdy tydzień. Dziewczyny wcześniej pisały, że 3 trymest zleci bardzo szybko - mnie się strasznie dłuży od 6-mca. Po raz pierwszy w życiu chcę, żeby był listopad, zawsze tyn miesiac kojarzył mi się z najgorszą pogodą w całym roku - mam nadzieję, że ten rok zmieni moje nastawienie do tego miesiąca. Pozdrawiam Cię serdecznie i życzę tylko dobrych dni pomimo, ze mój lekarz twierdzi, że z wiekiem (ciążowym) pojawiają się co raz to nowe dolegliwości, ale w końcu nie my pierwsze :) a Bobaski są najważniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bettykor ja mam tak samo jak dluzej chodze to mnie brzuch boli i musze odpoczac. Wczoraj mylam okna i potem musialam sie polozyc. A propos zelaza na mojej ulotce jest napisane zeby brac przed sniadaniem. I ze mleko i herbata obnizaja skutecznosc preparatu. A propos herbaty,dziewczyny pijecie czarna ,bo ja sie naczytalam ze lepiej zamienic na ziolowe lub owocowe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gewalia
Lilia Wodna 34 Ja piję herbatę czarną raz max 2x dziennie ale zawsze gorzką z cytryną no chyba że mam ochotę na inną np imbirową czy owocową to wtedy już bez cytrynki. Kawa też raz dziennie, czasem skuszę się na colę, ale masz racje to wszystko obniża nam zawartość żelaza wiec nie można przeginać z tą kofeinką. Teraz przed snem pije soczek z marchewki, a w nocy tylko wodę mineralną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasik08 Ja póki co nie mam takiego parcia w kroczu czy na na szyjkę, tylko bóle w podbrzuszu - to chyba są jakieś skurcze, ale to ponoć normalne :) TY, ja i Barby mamy terminy jedna za drugą, tydzień po tygodniu - ciekawe jak to z nami będzie ;) Barby A mnie ten trymestr ucieka bardzo szybko :) Może dlatego, że sporo chodzę i ciągle przebywam gdzies poza domem :) Dzis jak M wróci z pracy jedziemy po łóżeczko i komodę z przewijakiem :) W przyszłym tyg muszę kupić jakiś biustonosz do karmienia i koszulę z rozpinanym przodem do szpitala, bo ciągle kupuję doś dla maluszka, a o sobie zapomniałam ;) Lilia Wodna 34 Ja piję czarną herbatę ale tak jak Gewalia z cytryną (i odrobiną cukru bo nie lubię gorzkiej) chociaż nie przesadzam z ilością - 1 szklanka dziennie, max 2. Pije też dużo owocowych herbat, jak mam ochotę to piję kawę rozpuszczalną czarną lub z mleczkiem, a wieczorem lubię wypić melisę z gruszką :) Poza tym unikam gazowanych napoji i chyba w ciągu całej ciąży zdarzyło mi się wypić ze 3 razy trochę coli. Piję głównie wodę min., soki albo domowy kompocik. Chociaż z sokami to ostatnio mam różnie, bo coś przestałam tolerować soki z cytrusów i same cytrusy - jest mi po nich niedobrze. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Barby dzieki za info, faktycznie to badanie nie jest drogie. Teoretycznie mogłabym za wszystkie badania tj. morfologia, mocz, test tolerancji glukozy wykonac z własnej kieszeni bo to nie jest bardzo dużo, ale z drugiej strony troche sie wsciekam że za wszystko musze płacić-za wizyty 200 zł, za leki, za badania no i sie jeszcze na koncu okaże że jeszcze za poród i położną!! A zwykle inne kobiety maja to wszystko za free. Z uwagi na to że jestem po in vitro nie decyduje sie na lekarza z przychodni , wole aby prowadził mnie lekarz który zna moj przypadek od samego początku. Chce wybrac szpital taki w którym nie będe musiała płacic ani za poród rodzinny ani za połozną, mam juz jeden na oku. Wczoraj miałam wizytę i wygląda na to że wszystko jest ok. Zastrzyki clexane mam nadal stosować, no juz trudno. Co do herbatek, to ja sie juz tak przyzwyczaiłam ze po każdym głównym posiłku pije herbate zwykłą czarna że dla mnie to po prostu norma. A co do kawy od czasu do czasu sobie wypiję. Ostatnio bardzo zasamkowało mi mleko. Oglądałam taki program w tv na temat mleka,że najlepsze jest takie pasteryzowane z lodówki, bo zachowuje w sobie cenne witaminy i walory smakowe. Polecali tez mleko lekkostrawne pozbawione laktozy dla osób które nie trawia mleka z niedoboru enzymów. Ostatnio kupiłam sobie takie mleko i nie miałam żadnych dolegliwości trawiennych , w smaku troche inne ,ale tez dobre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dosia30 Wiem, że to jest wkurzające, że za wszystko płacimy no ale cóż... jakos przeżyjemy do końca ciąży ;) W kwesti porodu i połoznej to przecież w Polsce jest bezprawne pobieranie opłaty za poród... Ja będę rodzić w Prywatym Szpitalu Ginekologiczno-Położniczym i nie trzeba tam za nic płacić, bo oni dostają za porody kasę z NFZ-tu. Płącę za wizyty u lekarza ale nigdy za pobyt i zabiegi w szpitalu. Miałam tam histeroskopię i laparoskopię i też nieodpłatnie. A gdzie chcesz rodzić? Z której części Polski jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też piję herbatę czarną, na kawę też czasami się skuszę ale tylko taką słabą z mleczkiem. co do innych napojów to ostatnio nie mogę soków bo mam po nich zgdgę, najlepiej wchodzą mi wszystkie gazowane napoje łacznie z wodami, na colę też sobie pozawalam jesli mam na to ochotę, oczywiście z umiarem. a co do gazowanych to ja nie wiem jak to u mnie jest ale ja od początku ciąży miałam tylko na takie ochotę i tak już pozostało. od pewnego czasu posmakowała mi też kawa inka ale na mleczku więc najczęsciej pije ją na śniadanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ala 82
Kasik ja też mam takie bóle w kroczu i takie parcie ale wtedy się kładę i odpoczywam ,też pije 1 rozpuszczalke z mlekiem taką słabiutka ale całkiem zrezygnować mi z kawki to cieżko Dziewczyny ja idę jutro na wizytę i ostatnio była rozmaowa że w państwowym szpitalu zeby mieć cesarkę muszę zapłacić 2 tysiace ale wczoraj byłam u ortopedy bo mam wade w biodrze i oropeda napisał mi zaświadczenie ze przeciwskazanie do porodu naturalnego ciekawe czy to pomoże zebym nie placiła ale mnie to też wkurza bo moja kuzynka ma podobny problem i ma wszystko na NFZ a ja muszę placić bo ci lekarze myslą ze jak ktoś miał in vitro to juz musi mieć dużo pieniędzy.Nawet dała bym te 2 tysiace ale zawziełam sie bo dlaczego ja mam za to placić a inni mogą mieć to na NFZ.Piszac to znowu sie wkurzyłam nawet jak o tym mysleto mnie nerwy biorą znalazł sobie we mnie jakąś dojna krowe ale nie tym razem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ala, musisz wziąć na luz, mój M zawsze mi powtarza, że mój nastrój wpływa na Malucha. Myslę, że to zaświadczenie od ortopedy pomoże, a gdyby nie to szukałabym innego szpitala. Ja też mam wskazanie do cc i ani przez myśl mi nie przeszło, że miałabym za to płacić. Trzymaj się i nie stesuj. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny wspolczuje wam ze musicie za cokolwiek placic albo prosic sie o cesarke. W Niemczech dzieki Bogu nie musze teraz za nic placic,o cesrce moge sama decydowac. Za zastrzyki clexane nic nie place,a za inne recepty oplate 5 euro. Dzisiaj lekarka badala jak bija serca dzieci wyszlo ok 120-140. Tylko maluchy sa jeszcze za male to badanie robi sie chyba po 24 tyg. Moje non stop sie wiercily i musiala szukac gdzie sa i gdzie sa serduszka. Dzisiaj znowu sie zalamalam w dziecinnym jak prowadzilam wozek dla blizniakow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaniepokojona 2009
mam pytanko : do ktorego tyg ciazy bralyscie luteine i w jakiej dawce ? ja po transferze brala 3x progynove + 10-12 lutein teraz jestem w 16 tyg ciazy : z progynovy dawno zeszlam a luteine biore 6szt podjezykowo gin mi powiedzial ze docelowo zebym zeszla do 4x lutein i z doustnych brala jak juz zejde do 4szt lutein brala dopochwowo i tak przez wiele tyg ciazy jak to u was ??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lilia Wodna 34 Jeżeli chodzi o ten magnez to 1 tab.ma 60mg( ja biorę 6 sztuk czyli 360mg)jest w tym preparacie jeszcze witamina B6(1 tab ma o,5 mg więc ja dostarczam sobie 3 mg)Mam nadzieję że wszystko jest jasne-w opisie:-) Pytałam mojego lekarza czy to nie za dużo powiedział że nie,więc tak biorę. Dzisiaj byliśmy na wizycie.Mój gin powiedział że to 27 tc(i dodał że jeszcze 13-ście przed nami:-) ) Nasz Skarb waży już 1134g:-) :-) :-) Po raz kolejny przedstawił się jako Synek:-).Lekarz powiedział że wszystko jest w normie.Pokazał rączki,nóżki,brzuszek,siusiaka itd. Zrobił mi dzisiaj cytologię,i zapisał tab.dopoch i krem bo uważa że mogę mieć stan zapalny(choć mnie "tam" nic nie boli,swędzi),no cóż jak mus-to mus.Najważniejsze żeby Dzidziusiowi nie zaszkodzić-przecież to dla jego dobra.Co do powtórnych badań krwi powiedział że mam iść za 2 tyg.sprawdzić co z tą hemoglobiną,czy wzrosła po tym Biofarze co biorę.A i co mi jeszcze powiedział że za dużo przytyłam...:-( powinnam do tej pory przytyć jakieś 5 kg a ja mam już 9 kg na +...No co mam zrobić jak chce się jeść...(postanowiłam że ograniczę troszkę słodycze-powiem szczerze że nie szczędziłam ich sobie ostatnio). Kolejna wizyta 13 października(dwa dni przed moimi ur) A teraz w środę mamy badanie genetyczne(ostatnie).Poprosimy lekarza żeby nam nagrał Kruszynkę w 4D:-) Już nie mogę się doczekać:-) Dziewczyny co do kawki to ja piję tylko inkę z mlekiem(kiedyś jeszcze przed ciążą nie wyobrażałam sobie dnia bez zwykłej parzonej kawki no i oczywiście rozpuszczalnej,teraz to mi w zupełności wystarcza:-) ) Piję też dużo wody mineralnej owocowej i zwykłej.Soki również ale rzadko. A i może od 1 paźdz.będziemy mieli internet u siebie w domku:-) Będę wtedy na bieżąco z wpisami:-) Oby wszystko działało. Pozdrawiam:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaniepokojona 2009 Jeżeli chodzi o luteinę dopochwową to ja brałam bardzo krótko(czułam po niej dyskomfort)brałam 3 razy dziennie po 4 tab czyli 12 tab.na dobę.Potem lekarz mi przepisał duphaston(do ustnie)brałam 3 razy dziennie po 1 tab.do 17 tygodnia. Pozdrawiam:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gewalia
do zaniepokojona 2009 Ja brałam Luteine i Duphaston na podtrzymanie ciąży od samego początku nawet przed transferem już mi przepisali,wiec brałam ją tak :Na początku brałam po 1 tabletce, ale 3x dziennie (rano,w dzień i wieczorem), potem ok 3 miesiąca już 2x dziennie po 1, i w 4 miesiącu raz dziennie to i to. Teraz nic juz nie biore z tych leków tylko żelazo Tardyferon 2x dziennie i Witaminki FEMINATAL METAFOLIN 400 +DHA, 30+30. Ja nie miałam zagrożonej cąży brałam te leki tylko zapobiegawczo,więc każda z nas inaczej je zapewne brała musisz skonsultować to ze swoim lekarzem. do Daga251183 Co ten lekarz chrzani 9 kg to dużo w 26 tygodniu eeee.... niech nie przesadza!Ja mam w 19 tygodniu jakieś około 2 kg do przodu,mi na szczęście mój lekarz nic nie mówi ze za mało za dużo, zobaczymy potem :)Ja tam pije jedną kawę rozpuszczalna z mlekiem (w kubku). Fajne są tez zdjęcia z usg stopek ,rączek itd takie to słodkie ja też lubię na to patrzeć. Gratuluję synusia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Dziewczęta :) widzę że rozważacie picie kawy - hhhmmm ja uwielbiam kawę i nie odmówiłam sobie picia choć jednej dziennie w ciąży a bywało tak że czasami wypijałam dwie , obecnie karmie piersią i również piję kawę oczywiście słabszą niż zwykle ale pije :) i póki co mój synek nie cierpi z tego powodu :) Nadzieja - kochanie pewnie malutka wypełnia cały Twój czas - zajrzyj do nas czasami i napisz jak się chowa Twoja córcia , jak sypia, ile je, itd... pozdrawiam i przesyłam buziaki :) Lala - kochanie a Ty wraz z córcią jak się Masz ? powiedz mi czy twoja córcia miała kolki ? bo mój Tymek od kilku dni cierpi na kolkę tzn. może to nie kolka ale zanim zrobi kupkę to tak się na stęka, tak się na pręży że zajmuje mu to około godzinki i to zazwyczaj w nocy po karmieniu . Generalnie śpi po 3-4 godz. w nocy , w dzień również potrafi tyle spać , ale brzuszek jakby nie było chyba go pobolewa - już sama nie wiem :( z drugiej strony wiem że jak są kolki to dziecko potrafi płakać bez przerwy przez godzinę i nic mu wówczas nie pomaga, a Tymek postęka, pojęczy a najlepiej czuje się przy cycu :) Miłego weekendu - buziaki dla Was :) Daga251183 Dziękuję kochana za życzenia, widzę że to już 26 tydzień u Ciebie , a nie mówiłam że czas tak szybko leci że zaraz grudzień i będziesz tulić swoje maleństwo :) pozdrawiam serdecznie i aby do przodu :) Dziewczyny życzę Wam miłego i spokojnego weekendu :) pozdrawiam serdecznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gawalia Dzięki za pocieszenie-też uważam że nie za dużo przytyłam...ale z tymi słodyczami to będę uważać:-) Megi33 Masz rację czas szybko płynie...jeszcze troszkę i będziemy tulić Nasz Skarb:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ala 82
Witam No to jak pisałam byłam dzisiaj u mojego lekarza obniżyła mi się znowu szyjka i to o 50% chciał mnie zostawić w szpitalu ale dogadałam sie z nim ze w nastepny piątek przyjde i zobaczymy czy dalej sie obniża powiedział mi żebym tylko dotrwała do 35 tygodnia a potem to juz jak urodze to urodzę.Więc znowu 2 tygodnie leżenia:( ale nie zostało już dużo muszę:( Milego wieczoru dziewczyny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaniepokojona, to jak długo bedziesz stosowac luteinę, zależy tylko od twojego lekarza, nie patrz na nas bo każda ma inne zalecenia, ja akurat brałam do 14 tygodnia duphaston, potem miałam juz odstawić. Znam jednak dziewczyny które brały luteine do konca ciazy, a więc nie jest to regułą. Co do wagi to ja jestem w 24 tyg, a od początku przybyło mi 4,5 kg, ale coś czuję ze teraz dopiero tak na prawde sie zaczeło, bo przez pierwsze miesiące moja waga stała w miejscu a dopiero teraz coś sie ruszyło. Ja akurat uwielbiam słodycze, jednak jak sobie pomyslę, że nie ma w nich nic pozytecznego , że to tylko puste kalorie-zwykły cukier i potem mój syneczek też to dostaje to mam wtedy wyrzuty sumienia. Natomiast kiedy zjem jakies owoce( np ostatnio polubiłam jabłka,) jogurty, mleczko to mam jakieś takie poczucie że czuje sie zdrowiej i tez mam psychiczny komfort że właśnie podarowałam synkowi cos naprawde zdrowego. A ja mam pytanie do was, na ile przed porodem zdecydujecie sie na rekonesans szpitali? . Ja bym chciała zobaczyć juz niedługo żeby podpytać sie położnych o warunki podczas porodu i po. Jednak mój lekarz uważa że to za wczesnie i dopiero jak bede w 35 tygodniu to mam iśc na zwiedzanie. Jednak chyba nie wytrzymam i pójde wczesniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mlecznyroz
czesć!wiem ze jestescie tu wszystkie zzgrane juz ale moze ktos poswieci mi chwilke i odp. W czasie stymulacji a wczesniej przy wyciszaniu tzn bralam tablety anty.(długi protokól) mialam strasznie duzy brzzuch -dosłownie jak w 5-6 miesiącu ciąży.Zrobił sie bardzo twardy.Myslalam ze to norma przy zastrzykach w brzuch.Ale czy wy tez tak miałyscie.W tej chwili jest troche lepiej jakby mniejszy ale nie moge sie polozyć na zaden bok ,o schyleniu nie ma co mówić.Nawet zamiatanie podłogi to masakra,Siedzenie na krzesle tez.Niby przestymulowana nie jestem.Jestem 3 dni po transferze i lekarz przy zabiegu powiedzial ze mi ten brzuch zmniejszy sie.Ale ja nie wiem co o tym myslec.Mam 165 cm wzrostu ,waze 53 kg to sobie wyobrazcie mój brzuch jak wyglada!!!Pepka nie poznaje.Czytalam o powiekszeniu brzucha i wagi w trakcie stymulacji i punkcji ale nie wiem czy to u mnie normalne??? Dziekuje za wszystkie posty na ten temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mlecznyroz u mnie bylo tak samo brzuch wielki a lekarka twierdzila ze hiperstymulacji nie ma. Dopiero jak wyladowalam w szpitalu z zapalenniem to inny lekarz stwierdzil przestymulowanie. jesli chodzi o wage to ja jestem w 22 tyg i przytylam 6 kilo,do tej pory lekarze mowili ze malo i chyba tez teraz zaczynam ostro przybierac na wadze. Z blizniakami moge troche wiecej przytyc. Z magnezem zrozumialam,dzieki za rade -widze ze jakbym wziela 2 ga tabletke to 600 mg byloby za duzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gewalia
Dosia30 To mało przytyłaś jak na 24 tydzień 4,5 kg , ja jestem w 19 t.c. i niecałe 2 kg więc też niezbyt dużo a też mnie kuszą słodycze których sobie nie odmawiam, przed ciążą nie miałam aż takich zachcianek jak teraz na słodkie oczywiście jem je, ale nie opycham się tylko kontrolnie hehhee ale nie ma dnia bez ptasiego mleczka czy bez lodów :) Co do szpitala to jeszcze o tym nie myślę dopiero mam połowę za sobą,więc jeszcze trochę czasu mam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gewalia
mlecznyroz Ja czegoś takiego nie miałam wiec Ci nie pomogę w tej kwestii ja jestem bardzo szczupła, wiec brzuszek to miałam wręcz przyklejony do kręgosłupa nawet po zastrzykach nic nie zauważyłam aby coś się zmieniło. Może inne koleżanki tak miały , spokojnie nie denerwuj się będzie dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaniepokojona 2009
dzis mialam duzego stersa (dzis koncze 16tyg ciazy od jutra zacznie sie 17tyg ciazy) patrze rano na wkladke higieniczna a tam zywa kreaw zaczelam plakac ale potem zobaczylam jak wlozylam do srodka ze to nei ze srodka tylko z wargi sromowej bo mam tam taki bybek i widocznie otarlam ale sie przestraszaylam boze....... z bybka nadal troszke krwi ale ze srodka sprawdzalam nic czyli powinnam byc spokoja prawda ???????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gewalia
do zaniepokojona 2009+ Kobieto ale stresujesz siebie i nas tutaj :) Najlepsze wyjście weź lusterko i sobie zajrzyj czy to na pewno to albo niech Twój facet to zrobi. Ty jesteś 2 tygodnie niżej ode mnie, bo ja 19 t.c. ,znasz już płeć - u nas będzie dziewczynka ? Ile przytyłaś do tej pory ( ja 1,5 kg).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×