Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

akacja80

Ciąża po in vitro

Polecane posty

Govi Ale super :) Gratulacje! Trzymam kciuki i melduj nam co się z Tobą i maleństwem dzieje :) Gewalia Nie panikuj kobieto z tym cc :) To się da przeżyć ;) Ja mam wysoki próg bólu i nie prosiłam o leki ale i tak przez całe 3 dni podawali mi je sami, albo w kroplówce albo w zastrzyku domięśniowym. I nie była to morfina (Matko, kto takie bzdury na forach wypisuje!!!) tylko Pyralgina albo Ketonal. Tak więc nie bój się i jak będzie Cię bolało to proś o leki. Rana się nie rozejdzie bo jest zszyta od wewnątrz i na zewnątrz :) Szwy wewn. są rozpuszczalne, a te zewn. wyciągają po około tygodniu i wtedy odczujesz ogromną ulgę :) Kup sobie wtedy pas i zacznij go codziennie nosić bo ładnie trzyma podbrzusze i brzuch. A co do leżenia po cc to nie jest tak, że się nie możesz wogóle ruszać :) Możesz się nawet odwrócić na bok, chociaz wątpię, że dasz radę, nie wolno Ci po prostu podnosic głowy do góry. Dosia30 No to teraz chyba siedzisz w domu jak na szpilkach ;) Poza tymi liśćmi malin to lekarz mój mówił o stymulacji sutków i seksie ;) Próbuj :) Może któraś z tych metod okaże się skuteczna ;) A może Twój Maluszek potrzebuje sobie tam jeszcze posiedzieć i sam zdecyduje kiedy mu się znudzi ;) A co z tym szpitalem? buf U mnie brzuszek było widać gdzieś w 4 mies. ale tak bardzo lekko :) Wtedy kupiłam pierwsze spodnie ciążowe bo były wygodniejsze niż moje i nie gniotły brzucha :) Objawów też nie miałam :) I nie martw się, na formu sa dziewczyny, które też nie przyrastały początkowo na wadze, a urodziły zdrowe dzieciaczki :) Jeszcze Ci się brzusio powiększy i to sporo jeśli to bliźniaki ;) Zacznij się smarować jakimś kremem ;) Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gewalia
buf buf jeśli chodzi o wagę to bettykor ma rację nie u każdej z nas od razu kg było więcej poczytaj sobie na forum ze jest to rożnie. A i tak jak bettykor mówi smaruj się kremami przeciwko rozstępom ja używałam całą ciąże tylko i wyłącznie Mustelle zużyłam ich z 15 -20 tubek nie jest ona taka tanie bo jedno opakowanie kosztuje około 60 -70 zl (w aptece) ale jest rewelacyjna smaruj sie od cycków po kolana ale najbardziej brzuch ,pośladki i piersi. Mi tego szło "tonami" ale było warto do tego dzień w dzień masaże specjalną gąbką ,peelengi i nie mam nawet pól rozstępu a tak się bałam u mnie w rodzinie wszyscy dookoła mają a ja bardzo dbałam i dbam i będę aż do rozwiązania i nawet po,bo tak już mam:) bettykor Od kiedy stosowałaś ten pas czy gorset masz jakiś konkretny jaki możesz polecić można go zakladac na tą ranę? Masz racje trochę panikuje z tym cięciem, ale nigdy nie miałam operacji i boję się tego bólu ahhh wszystkiego się boje :) ale szczerze mówiąc to nie wiem czy bym wolała rodzić naturalnie jak np moja mama po 48 h jedno i drugie dziecko ...już przeżyję te c.c. Ale Ty przeżyłaś to i ja dam radę hehhee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gewalia "Pas Teresy" sie to nazywa i kosztuje w aptece ok. 30-40 zł. Kup sobie najmniejszy jaki będzie - najlepiej S bo jak kupisz wiekszy to nie spełni swojej roli. Ściągaj się mocno bez obawy :)I tak z czasem się rozciągnie. Ja zakładałam od dnia kiedy zdjęli mi szwy, na majtki. Na górze jakies spodnie z dresu czy koszulka i nic nie widać ;) On jest dość szeroki więc naprawdę fajnie trzyma i łatwiej się schylać i podnosić bo trzyma ranę. Spoko :) Będzie dobrze :) A co do kremów to ja stosowałam Dr Eris - Pharmaceris Foliacti Krem zapobiegający rozstępom i też nie mam ani jednego, a jest o połowe tańszy niż Mustela :) Buziaczki! Jas się budzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A u mnie dzis wypada termin porodu. Moja mama juz nawet dzwoniła bo sadziła ze jej wnusio sprawi jej prezent na dzien babci, ale gdzie tam... Wyprasowałam po raz enty ciuszki które mam zabrac do szpitala. Dzis mam wizyte u lekarza oczywiscie jak zwykle prywatną i zobaczymy bedzie badanie i ktg. Na wszelki wypadek zabiore ze sobą torby do szpitala jakby sie coś zaczeło. A co do tego czopu to u mnie chyba niczego takiego nie było. Tydzien temu wydawało mi sie ze widziałam czop ale to chyba nie było to, bo dr powiedział ze szyjka zamknieta. Nie wiem jak bedzie z tym szpitalem, jak sie zacznie zadzwonie na oddział i zapytam czy można przyjechac do porodu, jesli nie to pojade do innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gewalia
Dosia30 Kochana trzymaj się ! I bądź dzielna ,jesteśmy z Tobą ! A co zabrałaś dla synusia dużo rzeczy ? Ja wczoraj spakowałam już torbę w razie co ,niech sobie stoi i czeka. Mi wyszła pełna podróżna torba pakowałam się z listą którą przerobiły moje koleżanki które są mamami mam nadzieję że wszystko mam nie chce potem aby mąż ganiał w tą i z powrotem. No ciekawe czy synuś wykluje się w dzień babci :) Ty rodzisz naturalnie tak ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gewalia
bettykor Dziękuje za info o pasie. Znalazłam ten pas w necie dla mnie to zapewne XS, bo są tez takie rozmiary ,S będzie za duży ale jest wybór wiec jest super. Podaje link dla zainteresowanych http://www.pani-teresa.com.pl/Oferta,6,6.html Na bank kupię go i będę w nim śmigać. Dzisiaj mi się śniło że byłam na spacerze już ze swoją niunią , myślę cały czas o niej więc mi się już śni ...ahh.....już niedługo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gewalia jak i tak siedzisz i czekasz na malucha to weź i się podziel z nami tą rozpiską od koleżanek - na pewno bardzo nam się przyda. Z góry dziękujemy!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gewalia
furbo Ty już się pakujesz do szpitala ??? Tego miałam 4 strony wiec trochę dużo by pisać :) Gdybym tej kartki nie wyrzuciła mogłabym ją przesłać faxem bądź zeskanowała, ja porobiłam listę wg przeróżnych forów i artykułów ,wpisywałam w Google co zabrać do szpitala dla matki i dziecka i tego jest sporo spisywałem z jednego czytałam następne i uzupełniałam tego czego nie miałam . Jak masz jakieś pytania pytaj :) śmiało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojoojoj...to faktycznie, myślałam, że to jakieś TOP 10. Oczywiście jeszcze się nie pakuję ;o) ale z tego co czytam to takie listy są potem bardzo przydatne. Ale "cztery strony" brzmi groźnie - na ile czasu się tam wybierasz???!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gewalia
furbo Max 4 dni , ja jestem bardzo dokładna wiec stąd ta precyzja. Nie lubię robić czego na odpierdziel wszystko musi być zrobione z dokładnością i precyzją. Zarówno jak torba do szpitala tak jak i wygląd wszystkiego czego się dotknę :) Jak masz pytania pisz na GG 32483858

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie mamusie :) te nowe i te starsze :) bettykor dzieki za pamiec, kochana jestes.czyli nie jest tak zle, jeszcze mnie ktos pamieta :D dawno nie pisalam, nie wiem od czego zaczac hmmm moja mala za 8 dni ma 8 MC :D :D:D nie wiem kiedy to przelecialo.kochana jest, nadal bardzo grzeczna, zdrowa i super spi (spi od 19:30 do 7 lub 8 rano, czasem sie przebudzi w nocy wiec podam jej wode albo herbatke do picia i jak sie napije to zasypia), za co dziekuje bogu kazdego dnia.ja nie lulam jej od samego poczatku, sama zasypia.pytalas ile wazy, nie wiem dokladnie bo nie mam takiej wagi dla maluszkow wiec waze ja na takiej jak ja sama sie waze i waga jej to 8,8 kg :) ma taka oponke na brzuchu, ze ledwo siedzi, nogi cale w faldkach hehehe :) no i jak na 8 mc dziewczynke jest spora bo 74 ubranka sa za male :) ale widze, ze twoj Jas to dopiero kawal chlopa:) szczerze mowiac to balam sie o moja Kizie bo tez tak duzo na wadze przybierala ale po 5 mc juz niestety nie bo wiecej sie zaczela ruszac, moze i to dobrze bo bylam tym przerazona ;) pytalas co daje jej do jedzenia ... echhh nadal karmie piersia i to wrecz bardzo bardzo duzo, bo mala jest taka doparta na tego cycka ze jednym slowem szalenstwo.chce karmic do roczku ale nie wiem jak to bedzie :)teraz jest juz kumata i rozumie wszystko i jak mnie widzi to tylko ma-ma i ma-ma i ciagnie za bluzke zebym tylko dala cycka :) a jakie wtedy wydaje odglosy jakby tam sama slodycz leciala.jednym slowem jest poprostu zajebista :):):) a teraz daje jej oprocz cycka praktycznie wszystko co ja jem i odpukac nie mamy zadnych problemow z brzuszkiem ani zadnych wysypek.zupki zaczelam jej podawac jak miala 5,5 mc a tak byl tylko cycus.zaczelam od zupek bo dostalam nowa ksiazke od pani dr o zywieniu dzieci i tam pisze, ze nie podaje sie juz !!! pierwszego jabluszka tylko zupke jarzynowa i tak zaczelam.moja mala nie lubi i nie lubila za bardzo zadnego jedzonka typu Gerber wiec szybko zaczelam gotowac obiadki takie z marchewka, ziemiakiem i mieskiem :) czekamy teraz na zabki bo jeszcze nie ma ale pani dr powiedziala, ze do roku mamy czas i czym pozniej beda sie wyzynac tym sa zdrowsze i mocniejsze wiec i przyjdzie czas na zabki :) podaje jej fluor w plynie o smaku brzoskwini, ktory dostalam od kuzynki z usa bo u nas niestety nie ma :( ( w usa jest to norma ) a jest bardzo pomocny poniewaz w malenkich ilosciach dostaje sie do zabkow i sa owiele mocniejsze jak sie pojawia.taki fluor daje sie malemu dziecku od 5 mc do 2 lat. kilka kropelek np co 2 dzien :) niestety nie raczkuje ale u nas w rodzinie to normalne, zadne dziecko nie raczkowalo tylko odrazu chodzilo.dzieci mojej siostry bardzo szybko bo jedno mialo 8, 5 mc a drugie 10 mc wiec ja mysle ze u nas tez tak bedzie :) jesli moge wam mamuski doradzic to pamietajcie malemu dziecku nie wolno podawac ANI ODROBINKE MIODU, ORZECHOW ANI RYB bo bardzo uczulaja takie maluszki a zwlaszcza miod.a co do praktycznych porad to uwazajcie zeby dziecko jak spi nie ukladalo glowki caly czas na prawa strone lub na lewa bo moze sobie brzydko odlezec i jesli cos takiego sie zauwazy to wtedy trzeba odrazu podkaldac takiemu malemu upartemy brzdacowi np pieluszke tetrowa i kontrolowac czy glowka nie robi sie krzywa.a jesli chodzi o pieluszki to ja uzywam od samego poczaku pampers care i moja mala nigdy nie miala odparzonej ani raz dupki a slyszalam, ze przy tych drugich pamersach czesto sie to zdarza :( betykor kochana te pampersy czesto sa w bardzo dobrej cenie w Selgrosie a dodatkowo jest promocja z chusteczkami pampers sensitive i cena paczki jest 40 zl a w sklepie 50 zl ( same pampersy !!!) wiec jesli bedziesz miala okazje to kup tam :) moj M jakies 3 mc temu kupil malej 40 paczek :) ale zaszalal chlop, mielismy pol pokoju pieluch :)ale niestety pieluchy ida jak cieple buleczki ;) u nas paczka na tydzien, bo ja nie lubie jak dziecko chodzi pol dnia z takim balonem miedzy nozkami i dlatego czesto zmieniam. ok ale sie rozpisalam, pewnie pol strony jak zawsze :) dziewczyny pozdrawiam was serdecznie i zycze samych pomyslnych i szczesliwych dni w tym nowym roku oraz duzo duzo zdrowia dla waszych rodzin :) caluski lala79

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lala Z tego co piszesz Twoja Kizia super się rozwija i ślicznie rośnie:-)Bardzo się cieszę:-) Pięknie Twoja Córa śpi tylko pozazdrościć!!! Jak znajdziesz czas to pisz co u Was,pisz równeż rady-oczywiście cenne napewno każda z Nas Świeżo Upieczonych Mam je doceni:-) Dosia Trzymam kciuki!!! Daj znać jak już będziesz "po" :-) Pozdrawiam:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szangril
Witajcie:) Bettykor dziękuję za odpowiedź. Ja poczyniłam mam nadzieje już ostatnie zakupy dla małego i znalazłam super śpiworek w 5 10 15:) Jeszce tylko kilka rzeczy z apteki i koniec listy zakupów. Zrobiłam już selekcję rzeczy do prania, przeczytałam wszystkie metki i.... powiem jestem w kropce przed praniem- dziś zaczynam:) Jakieś 99% producentów pisze by nie wirować ubranek dla niemowlaka.Dziewczyny czy Wy też prałyście bez wirowania?? Nie wiem czy trzymać się tych zaleceń. Mam nadzieję, że doświadczone mamusie mi podpowiedzą bo nie ruszę z praniem:) Gawelia jak się masz? Ty już pewnie spakowana , ciuszki wyprane i wyprasowane:) Wirowałaś? Na kiedy planujesz cc? pozdrówki dla Wszystkich forumowiczek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gewalia
Szangril Hej sorrki że dopiero teraz odpisuje ale wróciliśmy właśnie z weekendu , pojechaliśmy w sobotę do Berlina na wyprzedaże polecam multum szmat i obniżki od 50 do 70% po przeceniane. U mnie już wszystko dopięte na ostatni guzik , co prawda mamy jeszcze 3 tygodnie do c.c. ale wolę być przygotowana. Remont, zakończony, mebelki kupione i skręcone wszystko jest już ready :) C.c mam 14 lutego więc o tej porze za 3 tyg. będę już mamą cała gębą no może bardziej całym cycem hahhaa. Co do ubranek to trochę przesadziłam z kupnem ,bo mam cała szafę i 2 komody na początek myślałam że nie będzie już końca z tym praniem i prasowaniem. Używam lovelli (płyn do prania + do płukania) Za dużo tego mam abym czekała aby po praniu to obciekało więc normalnie wszystkie ciuszki dawałam w pralce na program pranie z płukaniem i wirowaniem. Wszystkie ciuszki mają się dobrze. Teraz chce kupić suszarkę więc tylko będę przerzucać z pralki do suszarki parę minut i tylko prasowanko. Nie przejmuj się tym co piszą na tych metkach, zresztą nie namawiam ja tylko mówię jak było u mnie :) A Ty kiedy rodzisz i jak ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie :) daga :) achhh z tym spaniem mojej malej to naprawde sa "jaja" :D ja nie wiem po kim to dziecko tak ma, bo ani ja ani moj M nie bylismy chetni jako male dzieci do spania.tesciowa czesto mowila, ze moj M to wystarczylo, ze podloga zaskrzypiala a on oczy jak zlotowki i zero spania do rana :) a ja lubilam spac znowu przez dzien a w nocy nie :) nie wiem od czego to zalezy, kazde dziecko jest inne.moja mala tak od samego urodzenia super spi, jak miala kilka dni to spala juz po 8 godzin, a ja cala wydygana chodzilam ja dotykac czy sie rusza i jest ciepla, bo kto to widzial zeby noworodek tak spal ??? :):):) no i tak jej juz zostalo, z czego sie tylko cieszyc :) a jak tam twoj Tobiaszek ??? a jak Ty w roli mamy sie czujesz ??? caluski dla was :) szangril :) ja wszystko normalnie piore i wiruje, oprocz bardzo delikatnych rzeczy typu welna.jesli chodzi o pranie rzeczy dziecka to na samym poczatku nie ma co za bardzo szalec z jakims mocnym pranie bo dziecko praktycznie wogole sie nie ubrudzi, wystarczy delikatnie przeprac aby odswiezyc, a potem przeprasowac :)mocne pranie zostaw sobie na pozniej np jak dziecko ma powyzej 6 mc i zaczyna wszystko do buzi wkladac i slinic sie tak strasznie, ze czasem mokre jest po sam brzuszek.nawet sliniaki nie pomagaja tak dzieci potrafia sie ubrudzic przy jedzeniu :) moja mala czesto z pelna buzia sobie kichnie, wtedy ona cala brudna, ja i wszystko co nasz wkolo otacza :) i znowu wszystko do prania.potrafie ja z 5 razy na dzien przebrac bo wyglada jak kominiarz :D ale niestety to jest tylko male dziecko, ktore dopiero zaczyna sie uczyc :):):) a jesli chodzi o metki, ktore znajduja sie na ubrankach to radze wszystkie obcinac lub inaczej usuwac poniewaz moga ranic dziecko strasznie az do krwi :( sa dzieci, ktore potrafia plakac caly dzien a mamy nie maja pojecia dlaczego :( pozniej przy rozbieraniu maluszka mozna zobaczyc jak kark lub inna czesc ciala wyglada jak jedna wielka rana.ja od samego poczatku wszystkie wycinam nozyczkami i nie ma problemu.zauwazylam , ze czasem te metki na ubrankach dzieciecych sa przyszyte taka przezroczysta nitka, ktora jest ostra jak brzytwa :( zastanawiam sie caly czas po co ??? dla mnie to chore :( pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szangril
Hej dziewczyny, dzięki za informacje. jutro mam zatem maraton z pralką...a potem z żelazkiem:) Mam jeszcze pytanie prasujecie bawelniane rzeczy z 2 stron czy tylko środek? Gawelia ja raczej CC , jutro mam wizytę i się dowiem kiedy. Ubrań mam dużo ale nie przesadzałam,zobaczę jak mały bedzie rosnąc i bedę uzupełniać garderobę:) pozdrówki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anaabell_83
Współczuję Wam tego,że musicie robićten zabieg,ale również trzymam kciuki,bo uważam,że każda z nas zasługuje,aby być matką.Moja kuzynka miała in viro kilka podejśc,ale tereaz wielka ważniaczka się zrobiła, nic w domu nie robi,mąż głodny chodzi,bo ona hrabianka ma dziecko do którego jest niemal przyklejona, w domu sprząta cała rodzina oprócz niej,bo ona jest tylko mamusią i na tym jej rola się kończy, jak słowo daję padło jej na mózg - takiego czego jeszcze nie widziałam jak żyję na tym świecie - według niej ona jedna chyba tylko ma dziecko,które jest najcudowniejsze -pozostałe są brzydkie i głupie,nigdy nie karmiła piersią,bo uważa to za coś nienormalnego,nigdy nic dziecku nie ugotowała,nie pracuje siedzi w domu i karmi dziecko zupami gerbera, i uważa się za wszechwiedzącą matkę,nie dajcie się zwariować kobietki,bo nie o to tu chodzi,tak na marginesie jej mąż ma dosyć i nie wie jak walczyć jej zachowaniem i przekonaniami.Pozdrawiam wszystkie kobietki życzę upragnionych dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:) anaabell_83 faktycznie chyba twoja kuzynka postradała rozum. my tutaj strasznie cieszymy się że udało nam sie zostać mamami, bo dla nas jest to poprostu cud. ja też nie widzę świata poza moją małą ale nie popadam w obłęd z tego powodu. zajmuję się domem, zajmuję się dzieckiem i staram się pogodzić wszystko tak żeby było dobrze, ale jakoś sobie radzę no i nie mam sztabu ludzi do pomocy. ja zawsze musiałam mieć wszystko ładnie posprzątane, poskładane a teraz jak nie mogę zrobić czegoś jednego dnia to rozkładam pracę i nie jest źle, i ani brudem mieszkanie nie zarasta ani też głodni nie chodzimy. od początku jestem tylko ja i mój M, tyle że on to pomaga dopiero jak wróci z pracy. na poczatku jest trudno ale potem jakoś człowiek ogarnia to wszystko. Lala79 Twoja Kizia to naprawdę złote dziecko do snu. Moja to w ciągu dnia jak króliczek sypia co 1,5 godziny i na godzinkę. A nocka u niej to dopiero o 22 się zaczyna. Ale też nie wstaje z rana tylko dopiero o 9. A jak ją próbowałam nieraz budzić wcześniej to mi potrafiła w trakcie zabawy odlecieć:) moje próby przestawienia małej idą narazie na marne. Co do prania ubranek to ja też prałam normalnie, pierwsze pranie nastawiłam na tzw. ręczne ale oczywiście z wirowaniem, teraz też te delikatniejsze ubranka nastawiam na ręcznie. prasownie robię z jednej strony. W czwartek robiliśmy małej testy alergiczne i wyszły negatywne, mała nie ma ani uczulenia na mleko ani na białko kurze, więc nadal nie wiadomo dlaczego miała tą biegunkę. w ciągu dnia karmię ją odżywką dla alergików a w nocy dostaje cyca, i jak narazie wszystko jest ok. próbowałam dawać jej pierś w ciągu dnia ale trochę ciężko nam idzie, mała się wierci, wygina no i oczywiście zaczyna płakać. także nie wiem co będzie z tego naszego karmienia bo już mam coraz mniej pokarmu mimo iż w ciągu dnia regularnie odciągam. no cóż nie wszystki mogą karmić piersią:( naważniesze żeby mała zdrowo rosła:) Pozdrawiam serdecznie wszystkie mamuśki:) Dosia30 a co u Ciebie? Czyżbyś już była po :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lala Tylko się cieszyć że Twoja KIzia super śpi:-) Ja czytałam że noworodek powiniem spać ok 18 godzin na dobę.Moj Tobiasz się nie kwalifikuje!!! Na początku też "kukałam" do wózka i sprawdzałam czy oddycha.(taka schiza...).Teraz ze spaniem jest równie.W dzień śpi 1-2 razy po 2 godzinki,czasem robi sobie dżemki po 15-20 minut.Najlepiej śpi jak jedziemy samochodem-ale tak ma większość dzieci!!!Jak jesteśmy na dworze to śpi jak jedziemy wózkiem a jak stoimy w miejscu to otwiera oczka i się rozgląda.Po kąpaniu jest karmienie i potem spanie.Ale nie tak od razu,zanim zaśnie mija jakieś 2 godzinki. W nocy różnie!!!Dziś budził się od 4 co godzinę,mało jadł i zasypiał przy cycuszku.Choć zdarzają się takie noce że budzi się co 2,5 godziny-to wtedy się troszkę wysypiam:-)Nie wiem kiedy się przestawi żeby normalnie sapć???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gewalia
anaabell_83 Nie rozumiem po co nam to piszesz to nie jest forum do żalenia się kto jaki jest . Trochę pomyliłaś portale. Pozdrawiamy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do macierzyństwa-jako mama czuję się super:-) :-) :-) Bardzo Kocham Mojego Bąbelka i nie wyobrażam sobie życia bez Niego!!! Nie powiem czasami jest bardzo ciężko!!!!!!!jak płacze a ja nie wiem z jakiego powodu???mieszkamy sami i na codzień nie mam pomocy ze strony rodziców ani teściowej,a mąż chodzi do pracy więc pomaga tylko popołudniami. Co mnie martwi to to że Małemu wyszły takie chrostki na buźce przemywam je Mu kalią jak zaleciła położna i troszkę schodzą-ale boję sie żeby nie miał blizn:-( Położna mówiła że to normalne-ale ja się martwię!Myślałam że od jedzenia ale nie wprowadzałąm do diety rzadnych nowości...I jeszcze jedna sprawa na pleckach-dokładnie na kręgosłupie Mały ma taki krwiaczek-plamkę,takie znamię(tatuś ma taką samą tylko wklęsłą)martwi mnie to.Pediatra mówiła że trzeba to obserwować czy się nie powiększa,i nie uwypukla.Powiedziała że jakby co trzeba udać się do naczyniowca i być może do onkologa...Te słowa "zbiły mnie z tropu"Codziennie po kąpieli jak oliwkuję Tobiaszka patrzę i i obserwuję. Wczoraj była położna i rozmawiałyśmy o szczepieniach bo za 2 tygodnie pójdziemy z Młodym.Jest tyle obcji że ja mam głowę kwadratową-i nie wiem co wybrać??? a co do cen-to głowa mała!!! Może bardziej doświadczone Mamy doradzą??? jak szczepiłyście Swoje Maluchy? uciekam do synusia bo piszczy..... pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na wczorajszej wizycie u doktora okazało się, że szyjka jest bardzooo krótka,ale jeszcze zamknięta. Umówiłam się na cięcie 2.02, ale zobaczymy czy wtedy zrobi, jak się okaże że jeszcze chwilę wytrzymam to poczekamy, a jak nie, to tniemy ;) Już się nie mogę doczekać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja również będę bardzo wdzięczna, na temat szczepień... mój syn będzie chodził do żłobka, i chciałabym go zaszczepić, ale czy to coś da, czy warto...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daga nie wiem czy to jest to samo co piszesz ale moja Oliwia też ma na pleckach taką plamkę czerwoną wygląda to jak krwiak, u nas jest to wypukłe ale lekarz mi powiedział że dzieci często tak mają i że nie ma się czym przejmować, do roku czasu powinno zniknąć, a jeśli nie to w to miejsce dają zastrzyk i te naczynka się jakoś wchłaniają. co do szczepień to się nie wypowiem bo u mnie robią je dopiero jak dziecko ma 3 miesiące, my narazie je przesuneliśmy ze względu na problemy Oliwi, bałąm się że jak ma alergię to takie szczepienie może jej zaszkodzić gdyż szczepionki są robione z białka kurzego. wszystkie szczepiłyście dzieci?czy może któraś z Was zrezygnowała. Ja mam znajomą która jest przciwniczką szczepień i za każdym razem truje mi głowę żeby nie szczepić małej. Czasami sama nie wiem co lepsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasik Troszkę mnie uspokoiłaś może żeczywiście samo się wchłonie...Oby tak było.Pamiętam że syn mojej siostry również miał kilka takich krwiaczków i same znikneły. Co do tych szczepień to musze poczytać te ulotki co mi położna zostawiła i się wtedy zastanowię co zrobić. Pozdrawiam i dziękuję:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Kobietki :) Ponieważ pytania sie powtarzają to będę pisac ogólnie do wszystkich :) A więc co do krostek czy jakiś wyprysków na buzi maluszków to ja tez to przeszłam zJasiem - moja położna powiedziała, że jest coś takiego jak trądzik u noworodków i to samo mija. Ja codziennie przemywałam małemu buzie rumiankiem i pomagało. Teraz używam wody przegotowanej i buźke ma śliczną :) Ubranka Jasia piore w 40 st., wiruję i prasuję. Pieluchy tertowe piorę razem z ciuszkami ale co któreś pranie włączam same pieluchy na bardzo wysoką temp. Szczepienia są bardzo różne - my zdecydowalismy się na opcję 6w1 z Pneumokokami i Rotawirusy. Bylismy już 3 razy, a w przyszłym tyg kolejne. Jest to o tyle fajne, że dziecko jest kłute tylko 1 raz przy wizycie, a dostaje szczepionkę przeciwko 6 chorobom. Na Rotawirusy jest szczepionka doustna. Niestety trzeba za ten komfort dziecka słono zapłacić no ale cóż... O szczepieniach możecie cos niecoś przeczytac na stronie www.szczepienia.pl Najlepiej omówić to ze swoim pediatrą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapomniałam napisać, że również bezwzględnie wycinam wszystkie metki z ubranek, które mają bezpośredni kontakt ze skórą dziecka. Ze swoich zresztą też wycinam bo nie lubię jak coś przypadkiem wystaje ;) Cos Dosi nie widać - czyżby nastapił ten radosny moment? :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daga :) moja Kizia tez ma taka plamke a nawet 3 ale na glowce, blisko karku i teraz jak sa wloski praktycznie ich nie widac.byly wieksze ale jak mala rosnie, one zanikaja.moja pani dr powiedziala mi to samo co kasik napisala, ze male dzieci bardzo czesto tak maja i to samo zniknie, nie trzeba sie martwic.ja podobno tez takie mialam jak bylam mala a dzis ani sladu po tym :) wiec dla swietego spokoju obserwuj ale nie martw sie bo nie ma czym :) ucaluj odemnie Tobiaszka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×