Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

akacja80

Ciąża po in vitro

Polecane posty

Gość Gewalia
betii79 , kasik08 Dziewczyny Kochane jesteście, dziękuje za ciepłe i dobre słowa, mam nadzieję że mojemu dzidziusiowi przez to "gówno" nic nie będzie. Trochę się uspokoiłam dzięki Wam. Dawno nie miałam opryszczki a tu masz ktoś mi sprzedał wrrr ! Denerwuję się ale jestem optymistka i wierzę że będzie wszystko ok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gewalia napewno będzie dobrze, ja przed ciążą też bardzo długo nie miałam opryszczki a tylko jak sie okazało że jestem w ciąży to odrazu mi się pojawiło i to nie raz, w ciąży jest organizm lekko osłabiony bo wszystko idzie dla maleństwa więc pewnie dlatego ta opryszczka daga super wiadomości, fajnie że Twój maluszek ma się dobrze i jest zdrowy:) no i super że chłopak:) teraz na naszym forum coraz więcej chłopaków, fajnie:) nasze dziewczyny będą miały też męskie towarzystwo;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam :) gewalia :) kochana ja mialam 3 razy opryszczke na ustach w ciazy, dokladnie w 1, 2 i 3 mc ciazy :(byla wielka i obrzydliwa :(mialam takiego stracha, ze nawet nie chce myslec o tym ale nic sie nie boj to nic groznego skoro masz ja juz od dziecka.moj dr gin powiedzial, ze skoro mam ja juz od dawna to dziecku nic sie nie stanie, bo ja mu przekazuje przeciwciala a pozatym jest LOZYSKO ktore chroni maluszka w brzuszku :) moja coreczka urodzila sie cala i zdrowa wiec glowa do gory :) wszystko jest OK :) nie czytaj nic na ten temat bo szkoda nerwow, sama sie tez nakrecilam jak przeczytalam kilka artykulow na temat opryszczek w ciazy a powiem szczerze, ze nie potrzebnie bo tylko nerwy sa i one najbardziej szkodza dziecku !!! daga :) ciesze sie bardzo, ze twoja kruszynka cala i zdrowa :):):) oby tak dalej :) kiedy slub ??? kasik08 :) co u ciebie ??? jak sie czujesz ??? kiedy masz wizyte i kiedy bedziesz cos wiecej wiedziec ??? dbaj kochana o siebie i coreczke, ja wierze ze wszystko bedzie dobrze i dotrzymasz do 9 mc a nawet troszke dluzej :) megi33 kochana u mnie i mojej coreczki super.dzis moj skarbus konczy 2 MC :):):):):):) jest juz taka duza, od kilku dni zaczyna gaworzyc i wyrywa sie jej po kilka smiesznych slowek :):):) to takie cudne :) usmiecha sie do mnie i ssie paluszka albo piastke :) taka ta moja Kizia :) a co u Ciebie ??? zamowilas juz wozek ??? gotowa i spakowana do szpitala ??? megi nic sie nie boj i nie sluchaj nic o cesarce, nie jest taka zla i nie boli az tak bardzo jak kobiety mowia.przygotuj sie tylko na drugi dzien bo jest najgorzej a reszta jest pikus i da sie wytrzymac :) wszystko bedzie dobrze, zobaczysz :) jesli chcesz zeby mniej bolalo a nie dostaniesz lekow w szpitalu ( nie chca duzo dawac przeciwbolowych :(:(:( )to kup sobie pyralgine i sama zjedz jak poczujesz, ze zaczyna bolec.mnie tak moj dr powiedzial i tak zrobilam.ja kochana moge rodzic przez cesarskie ciecie caly czas :) andzia_... , bev, kani79 gdzie jestescie kobietki ???????????????????????? pozdrawiam wszystkich :) caluski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gewalia
lala79 Dziekuje za słowa otuchy :) Z tego strachu moja opryszczka staje się mniej widoczna :) hhehe Kochana słuchaj czytam i z kontekstu zdania rozumiem, ze miałaś cesarkę , tak ? Ja marzę o cesarce , mój lekarz powiedział że czasem przy zapłodnieniu in vitro robią cesarki ale czasem jak się ordynator uprze to nie a tak jest częściej :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny Co do mojej infekcji-to nie mam na to wpływu,jak się coś przypląta to się przypląta...Byle żeby to nie zaszkodziło Dzidziusiowi :-) betii79 Jeżeli chodzi o ruchy Maluszka to coś tam czuję,coś dziwnego-trudno to określić,ale nie przez cały czas.Myślę że takie konkretne ruchy poczujemy już za chwilkę:-) A Ty się nie denerwuj-napewno jest dobrze:-) Daj znać co i jak po wizycie:-) lala79 Ślub 7 sierpnie :-) Pozdrawiam Wszystkie Dziewczyny i dziękuję za ciepłe słowa:-) Zajrzę tu jutro(bo w nowym domku nie mam internetu) Pa pa pa :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gewalia :) jeszcze raz... opryszczka w ciazy nie jest taka zla.ja jestem tego przykladem i to 100% przykladem :) dzidzius jest zdrow jak rybka :) a co do cesarki to tak :) mialam cesarskie ciecie i jestem bardzo zadowolona bo wiem, ze porod naturalny jest duzo gorszy zalezy tez jak kto rodzi ...wiadomo ...ale z tego co wiem to do przyjemnosci nie nalezy.kochana ja mialam wskazane przez kardiologo bo 3 lata temu wykryto u mnie wade serca, ktora mialam operowana 2 razy :( tez mi sie obilo o uszy, ze jesli kobieta jest po in vitro to moze miec cesarke wiec jesli bedziesz miala wybor to polecam ciecie :):):) mieszkasz w PL ??? a nie mozna zaplacic ??? pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gewalia
Niestety w moim mieście nie opcji płacenia ponieważ Pan Ordynator uznaje tylko i wyłącznie naturalne porody nawet które trwają do 20 h i kobiety już mdleją ,tracą przytomność z bólu,lekarze inni chcą podawać znieczulenie, aby pomóc ale Ordynator zabrania tak miła parę dni temu moja kuzynka, u której poród i bóle trwały 19 h, a Pan ordynator nawet jej nie naciął, bo wszystko musi być naturalnie! Nie chce się rozpisywać bo brak słów ! Jedynie zostaje rodzić poza miejscem zamieszkania,ale nie zawsze też jest mój mąż często wyjeżdża za granicę i może być tak że będzie miał kto mnie zawieść a sama to na pewno nie pojadę :) Błagam, a wręcz liczę na cesarskie cięcie, bo nawet nie chce myśleć o tym co się dzieje w naszym klinicznym super szpitalu! Gdyby było tylko można u nas to już bym dawno opłaciła i czekała spokojnie a tak ... nerwówka co będzie się działo w dniu porodu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gewalia ja jak sie dowiedzialm ze jestem w ciazy to powiedzialm sobie ze jak bedzie 1 dziecko to rodze normlanie a jak 2 to cesarka. moja mama rodzila 5 razy naturalnie. teraz masz prawo na srodki znieczulajace a cesrka wcale nie ejst lepsza. ja zas w przeciwenstwie do lali bardziej sie boje casarki niz naturalnego porodu. dla dziecka tez naturalny jest lepszy. nie zostaje tak bezlitosnie wyrwany z lona matki i dla macicy to tez lepsze. kezeli dziecko bedzie mialo dobra pozycje i wszystko bedzie ok to urodzisz bez problemu. wiadomo ze podczas porodu sie troche cierpi ale za to potem masz swoje malenstwo w rekach i jest lepiej a po cesarce bole zaczynaje po zabiegu. nie kazdy znosi proces gojenia tak lekko. moja znajoma ciarpiala okropnie po cesarce. do tego w rane wdal sie stan zapalny i bylo jeszcze gorzej. moje osobiste zdanie jest takie ze jak idzie urodzic naturalnie i nie ma przeciwskazan to lepiej taki porod niz cesarka. glowa do gory, powedz sobie ze nie jestes pierwsza i ostatnia kobieta ktora przez to przechodzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gewalia nie sugeruj sie tymi strasznymi przykladami o kilkudniowych bolach i inne horrory. ja ci moge zas podac wiele przykladow szybkich i lekkich porodow. moja szwagierka rodzila godzinke a moja kolezanka pol godz. moja kuzynka dostala w nocy skurczy i rano o 5ej byla w szpitalu a o 6ej corcia juz byla:) jezeli ten szpital o ktorym piszesz jest taki okropny to moze znajdziesz inny? przeciez szpital mozesz wybrac chyba sama nie? moja siostra i szwagoerka ze slaska same wybieraly szpitale w ktorych chca rodzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gewalia :) moja kolezanka wymusila na dr cesarke, zaczela rodzic naturalnie i po 14 godzinach :( powiedziala, ze nie bedzie rodzic i niech robia co chca ale wiecej przec nie bedzie i zrobili jej cesarke. ja napisze tak ... nie chce nikogo ani starszyc ani nic z tych rzeczy ani namawiac na co kolwiek ale dla mnie cesarka byla super i nie moge powiedziec jak jest z naturalnym porodem ale widzialam w szpitalu jak rodza naturalnie kobiety, jakie straszne krzyki (nigdy tego nie zapomne) i jak wygladaja po porodzie. :(:(:(dam tylko jeden przyklad jak poszlam do wc bo mi sie cos chcialo ale nie siku ;) i widzialam babeczke ktora siedziala na tronie jakies 4 godziny i wyla z bolu bo nie mogla sie zalatwic a ja nie mialam najmniejszego problemu z tym.sorki ze tak napisalam ze szczegolami ale wiem co widzialam i nie dam sobie wody lac, bo mam to juz za soba.ja jestem wytrzymala na bol i moglabym rodzic naturalnie ale moja mama chyba wymodlila mi ta cesarke bo sama rodzila po 30 godzin !!! i powiedziala do mnie tak : dziecko strzerz sie naturalnego porodu, wiem co mowie.nie kazda kobieta rodzi po 1 godzinie bo z tego co wiem to wiekszosc meczy sie strasznie.dla mnie kazda kobieta powinna miec wybor jak chce rodzic !!! a teraz z zartem napisze jak moja kumpela mowi po 2 porodach ,dodam ciezkich : po co ci wiadro w kroku, idz na cesarek :):):) zgadzam sie tez z tym, ze nie kazda musi tak miec ale swoje wiem ... dziewczyny wybor i tak nalezy do was, ja niechce na nikogo wplywac i cos komu doradzac. a co do dzieci po naturalnych porodach to nie zgodze sie do konca, ze sa zdrowsze bo widzialam moja coreczke i dzieci po naturalnym i bylam przerazona wygladem glowki (ksztalt gruszki :(:(:( ) i kolorem skory.moja Kizia ma piekna glowke, sklepienie czaszki super i cere jak aksamit. mnie jak wyciagli malenstwo z brzucha to zaraz ja dostalam kolo piersi i tak lezalam z nia kilka dobrych minut zeby sie nacieszyc i uronic lezki :) dziewczyny zobaczycie same jak to jest i kazdej zycze jak najlepiej i szybkiego porodu, mega szybkiego, bez bolu :) moje zdanie jest takie a reszte same sie przekonacie. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jest tyle opini ile poglądów, każda z nas czuje inaczej.Jednak uważam ze o wyborze porodu raczej powinien decydowac lekarz. Nie jestem za tzw cesarką na życzenie. Do tego potrzebne sa wskazania. Natomiast jestem jak najbardziej za znieczuleniem zewnątrzoponowym, dziwię sie dlaczego tak rzadko sie to stosuje. Ogladałam program w tv ze do takiego rodzaju znieczulenia ma prawo każda kobieta i powinno sie ja o tej metodzie poinformować. Myślę ze to jest pewien kompromis dla mam które maja dylemat co do rodzaju porodu. Teraz ta metoda jest unowocześniona i ryzyko powikłań jest na prawdę minimalne, o wiele mniejsze niz przy cc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama3córek
Witajcie!!! Postanowiłam napisać,bo niektóre z was twierdzą,że cesarka to coś okropnego, mam troje dzieci z ciąży naturalnej i miałam trzy cc, z pierwszym rodziłam 3 godziny i wyłam z bólu - dosłownie -miałam bóle krzyżowe, to jest coś okropnego, nie sposób opisać słowami,bolało okropnie, potem podłączyli oxytocynę i zaczęła sie ostra jazda bez trzymanki taka,że wiązali mnie pasami,bo chciałam wiać ze szpitala i w koncu po 3 h mój lekarz prowadzący zgodził się na cesarkę,bo mój mąz posamarował sporą kasą.cesarka to była ulga( jestem bardzo szczupła i moja córcia wazyła 4200 i nie wiem jakbym ją urodziła)- potem bardzo szybko doszłam do siebie, z drugim dzieckiem nauczona doświadczeniem załatwiłam sobie odpowiednie zaświadczonko od okulisty,że nie mogę rodzić naturalnie i wskazaniem jest cesarka więc miałam umówioną,choć rozwarcie na 5 cm i warunki do porodu sn były jak twierdził ginekolog,ale ja nawet słyszeć o tym nie chciałam, uwierzcie mi jaką traumą był dla mnie poród.3 cesarkę już robią bez wskazań, nikt nawet nie pozwoli na poród sn.Być może poród sn jest lepszy dla dziecka,bo przecież kobiety jakoś rodzą, tylko,ze dawniej nie stosowano przy porodach wspomagaczy typu oxytocyna więc i ból był naturalny,dało się znieść teraz za dużo farmaceutyków stosują w czasie porodu i często kobiety mają uraz psychiczny i nie chcą więcej dzieci.Dziewczyny jak chcecie rodzić naturalnie to nie zgadzjcie się na oxytocynę,bo dla kobiety z bólami krzyżowymi to trauma,wiem co piszę.Pozdrawiam wszystkie mamusie i przyszłe mamusie i życze zdrowych dzidziusiów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem wam, ze ja zawsze balam sie porodu i nie wyobrazalam sobie jak mozna urodzic naturalnie, nigdy nie rodzilam, ale zawsze myslalam, ze jak bede rodzic to tylko cesarka... do momentu kiedy poczytalam sobie i posluchalam kilku wybitnych lekarzy, ktorzy opowiadali jakie komplikacje moga (nie musza) ale czesto sie zdarzaja po cesarce. To nie sa komplikacje, ktore ujawniaja sie zaraz po porodzie czasem po dluzszym czasie, jest to choroba zwiazana z przecieciem macicy i dostaniem sie innej flory bakteryjnej z jamy brzusznej, ma to swoja medyczna nazwe niestety nie pamietam w tej chwili. Z tego co mowia lekarze, choroba ta jest na tyle niebezpieczna, ze moze zagrazac zyciu, a w lagodej wersji kobieta cierpi na rozne schorzenia i czesto nie lekarz nie rozpoznaje przyczyny, bo nie pomysli, ze to wynik powiklan po cesarce:( Poza tym cesarek nie mozna robic w nieskonczonosc, bo grozi to peknieciem macicy przy kolejnej ciazy:( Z tego co wiem to chyba max 2 lub 3. Nie chce nikogo straszyc, bo i cesarka i natruralny porod ma swoje plusy i minusy. Ale trzeba brac to pod uwage, ze cesarka to nie taki sobie zabieg kosmetyczny bez konsekwencji dla zdrowia:( Ja zdam sie na opinie lekarza, jesli bedzie trzeba zrobic u mnie cesarke to tak bedzie, jesli naturalny porod to naturalny. Mysle, ze kazda z nas musi dobrze to przemyslec i nie kierowac sie opiniami skrajnych przypadkow kolezanek, czy kuzynek bo kazdy inaczej przechodzi porod. Ja sie strasznie boje i nie wyobrazam sobie jak to bedzie, ale skoro miliony jak nie biliony kobiet przede mna daly rade, to chyba i ja tez:) Polecam takie decyzje konsultowac z lekarzem bez emocji i paniki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Groszku nie martw się. Ja we wtorek wylądowałam w szpitalu z wielkim krwotokiem w ostatnim dniu 11 tygodnia. krew się lała i lała i myślałam że już po moich skarbach. zrobiono mi usg i okazało się że z dziećmi wszystko ok. mi prawdopodobnie pękł krwiaczek w macicy, daleko od owodni i krew nie podmoczyła łożyska. krwawienie nie szkodzi dzieciom bo są chronione, ale powoduje otwarcie się szyjki macicy(krew musi przecież spłynąć) i wtedy może dojść do skurczów i poronienia. dlatego należy leżeć i przyjmować leki., mozna też krwawić z endometrium, bo przy stymulacji miałyśmy zrobione super endo. to też nic strasznego. wyszłam w piątek .na usg moje dzieci sie biły, rosną super i wszystko jest ok. Głowa do góry. swoją drogą to dobrze że krwiaczek pękł, bo gdyby rósł, zagrażałby dzieciom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gewalia
Ja np bardzo boję się porodu jak słyszę o oksytocynie, która podawali teraz przy porodzie mojej kuzynce i podają kobietą to jest tak jak by kobietę rozrywano na strzępy ,poczytajcie sobie w necie. Ból nie do opisania.Nie dziwię się że kobiety tak dosłownie wyją i krzyczą na cały szpital z tak mocnego niewyobrażalnego dla nas bólu. U mnie w szpitalu nie ma zastrzyków zewnątrz oponowych, bo są zabronione przez Ordynatora wiec w TV mogą sobie gadać, ja błagam Boga o cesarkę i mam nadzieje ze mnie wysłucha, a te które chcą rodzic i cierpieć naturalnie niech rodzą ja jestem niewytrzymała an ból i to nie dla mnie wole potem trochę pocierpieć ale nie leżeć w męczarniach jak bym mnie ktoś ciął na żywca przez paręnaście godzina jak moja mama po dwie doby.Nie ,nie dziękuje to nie dla mnie !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a teraz UWAGA> właśnie umawiałam się telefonicznie na usg genetyczne +test pappa. dostałam skier. od swego lekarza. Pani poinformowała mnie że nie zapłacę za nie ani grosz, ponieważ kobiety po ivf są w grupie podwyższonego ryzyka i w całej polsce nie płaca za test podwójny. Jeżeli gdzieś jest inaczej, to znaczy że placówka jest niedoinformowana. nie ważne ile kobieta ma lat, ważne że jest po in vitro. 500 zł. zostanie w kieszeni, a za to łóżeczko można kupić:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie:) lala u nas można powiedzieć że dobrze, jeśli chodzi o moje samopoczucie fizyczne to ok, skurcze mineły i wszystko wyglada dobrze. natomiast psychicznie bywa różnie, mam dni że wpadam w panike i ogarnia mnie ogromny strach i lęk że dzieje się coś złego i że nam się nie uda. jak narazie leżę, chodzę tylko po domu i to też nie wiele, lekarz mówił że mogę się swobodnie poruszać ale ja narazie wolę się trochę pooszczędzać. wizytę kontrolną mam w środę, a dokładne badanie z usg za 1,5 tyg. wiedzę,że rospisałyście się też o porodzie:) ja narazie o tym nie myslę, ale chciałabym rodzić naturalnie bez znieczulenia jeśli będzie taka możliwość. zdaję sobie sprawę że to boli i może być ciężko i może to głupio zabrzmi ale chciałabym wiedzieć jak to jest, pozatym sobie myślę że nie ja pierwsza i nie ostatnia. no poród naturalny to chyba trochę zdrowszy i dla matki i dla dziecka, wydaje mi się że kobieta szybciej dochodzi do siebie. dla mnie teraz najważniejsze żebyśmy z małą dotrwały do końca a poród to się okarze jaki będzie, więc narazie go nie planuję i nie chcę się niepotrzebnie straszyć:) poazdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lala mam nadzieję, że masz jakieś zdolności prorocze:) i twoje słowa się sprawdzą, że doczekamy do końca tak samo jak sprawdziły się z córką:) buziaki wielkie dla całej waszej trójki bo twój M to ma wspaniałe kobiety w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Widzę że wywiązała się dyskusja na temat porodów.Ja jak na razie o tym nie myślę,ale czytając Wasze wpisy zaczęłam się zastanawiać.Kiedyś (dawno temu) jak jeszcze nie byłam w ciąży mówiłam że chciałabym mieć cesarkę-jestem mało odporna na ból i jak będzie taka możliwość to z tego skorzystam.Z resztą jak wiele z Was zapytam lekarza co on sądzi-zobaczymy co powie... Miałam dzisiaj niespokojną noc.Może dlatego że nowe miejsce,nowe łóżko itd.Wstawałam kilka razy do łazienki (was też tak bierze w nocy???) Mój M też powiedział że się nie wyspał...Dziś już wstałam jak wyjeżdżał do pracy-przed 6-bo nie mogłam spać.Zrobiłam prasowanie,sałatkę na kolację,i troszkę porządków...A i nic mi się nie przyśniło!!!Może dzisiejsza nocka będzie lepsza:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daga ja wstaję w nocy ok 3 razy, czasami myślę że będę spała w łazience będzie łatwiej, dla mnie to koszmar to wstawanie, ale cóż zrobic a jeśli chodzi o sny to odkąd jestem w ciąży to nie było nocy żeby mi się coś nie przyśniło, dzień w dzień a ostatnio mam straszne sny, cały czas jakieś głupoty, czasami aż boję się położyć przez te sny, mam tyle myśli w głowie że nie wiem jak je odpędzać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gewalia
alabociek Ja jadę na test PAPPA w następnym tygodniu ciekawe czy tak będzie jak mówisz ,fajnie by było , nie chce mi się coś wierzyć że to przejdzie coś za darmo ale zobaczymy może akurat!W Polsce coś za darmo hmm troszkę mało prawdopodobne to się wydaje :) A kiedy Ty masz Pappę ? Ja jadę na test w klinice przy szpitalu genetycznym ,pani jak mnie rejestrowała to normalnie powiedziała że płace 500 zł jakoś tak, tyle że ja jej nie powiedziałam ze jestem po in vitro, no zobaczę na miejscu i dam Wam znać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam w następną środę 11.07. To będzie ostatni dzień 13 tygodnia- czyli 12 tygodni 6 dni pani rejestratorka powiedziała, że to optymalny termin. czy twój lekarz dał ci skierowanie? ja będę to robić w białymstoku, nie mam przy sobie skierowania, ale to chyba jakieś centrum diagnostyki genetycznej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gewalia, a miała robione to USG genetyczne ?? czy od razu Pappa ?? ja się bardzo zastanawiam czy iść na to, w klinice mi powiedzieli że powinnam iść między 3 a 13 sierpnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie:) no i faktycznie teraz wilka dyskusja na temat porodu hehehhehe niech kazda robi co uwaza za sluszne, kazda z nas inaczej przechodzi ciaze i kazda inaczej bedzie przechodzic porod czy to naturalny czy cesarka. gewalia masz niestety do dupy ordynatora. on ma wykonywac swoja prace a nie narzucac kobietom swoje poglady. sam nigdy nie rodzil wiec niech sie nie wypowiada. ktos tu napisal o znieczuleniu i to jest prawda kazda kobieta przy naturalnym porodzie ma do tego prawo jak za bardzo cierpi ale jezeli lekarz ma inne pglady i nie da to co tu zrobic:( daga moje maluchy troszke pedza z rosnieciem. sa o tydzien do przodu. kazdy maluch wazy ok 350gram. ja sie dorobilam anemi ciazowej i musze brac zelazo. ponoc to sie czesto zdarza a przy blizniakach ktore szybko rosna tym bardziej bo mnie wysysaja ze wszystkiego:) na wadze przybieram juz co wizyte, teraz wazne 3,5kg wiecej niz przed ciaza. nastepna wizyta za 2 tyg i bede miala robione badanie na cukrzyce ciazowa. powoli mam wrazenie ze brzuszek rosnie z dnia na dzien ale nic dziwnego jak maluchy tak pedza do przodu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasik08 Co do tych snów to mi przeważnie coś się śni,ale dzisiejszej nocy nic...(mówi się że trzeba zapamiętać pierwszy sen w nowym domku-to się sprawdzi/ale to taki przesąd/).Zobaczymy jak będzie dzisiaj.A ja właśnie wróciłam od kosmetyczki-robiłam sobie henne brwi i rzęs bo miałam strasznie bladziutkie... Jeżeli chodzi o test Papp-a ja miałam skierowanie od lekarza genetyka i nie płaciłam.Wykonywałam je w laboratorium przy szpitalnym w Poznaniu. A wynik to statystyka,cyferki itd.ale nie będę się rozpisywać na ten temat bo kilka stron wcześniej o tym pisałam. Pozdrawiam do jutra:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
betii79 No to supr że Dzieciaczki rosną-ale je "dobrze karmisz":-) Moja Kruszynka ważyła w sobotę 260 g -a jutro zaczynam 19 tydz.:-) Lekarz powiedział że prawidłowo przybiera na wadze-i to jest najważniejsze:-) Co do kg.ostatnio się nie ważyłam... Jak się nabawiłaś anemii to współczuję...Żelazo nawpeno wszystko unormuje-słyszałam tylko że po nim jest problem z wypróżnianiem... Ale co tam zniesiemy wszystko dla Naszych Pociech:-)A brzuszek rośnie,rośnie sama widzę po sobie(mam taką "fajową piłeczkę")niech rośnie:-) :-) :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość groszek71
DZIEWCZYNY---Dziekuje wam za wsparcie.przy tak trudnych dla mnie chwilach... juz czuje sie lepie,jeszcze troche czasami zaplamie na brazowa,ale to normalne,, własnie leze i biore leki ALABOCIEK-dzieki za słowa otuchy i..nasunełas mi na mysl pewne stwierdzenie-ze ciaza kobiet po ivf jest-ciaza wysokiego ryzyka.chodzi oto ze ja ostatnie usg -bede miec w 20-tc.bo w uk--wiecej nie przysługuje.nawet idac do porodu nie robia usg--tylko masz rodzic,a na dodatek moze ci sie trafic połozna oraz starzysta bo na nocnych zmianach brakuje lekarzy.teraz pomyslałam ze mogłabym prosic o ostatnie usg -przed porodem bo moja ciaza jest podwyzszonego ryzyka---lub rozwazyc powrot do polski na porod....--pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
betii79 widzę że po wizycie wszystko dobrze:) cieszę się twoje maluszki rosnął jak na drożdżach, co ty robisz, bo ja chciałabym swoją małą troszeczkę podkarmić a nie wiem jak:) może zdradzisz tą tajemnicę :) pozdrawiam:) <stopka>Tr. 12.02.2010, 3 IVF udane:) 14 dpt bhcg- 563 26 tc :D - 6 mc :) Tp ok 05.11:)</stopka>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasik:) no wlasnie tez sie zastanawiam co one sobie podjadaja heheh. ja jem zazwyczaj 2 kromki chleba na sniadanie, obiad, sporo owocow a wieczorem tesz chlebek chybaze nie jestem az tak glodna to owoce albo nutelle lyzeczkuje:) osttanio mam smaka wieczorem jesc lyzkami nutelle. przed ciaza tego nie robilam wieczorami bo wiadomo ze kalorie i takie tam ale teraz jak mam ochote to musze jesc :) teraz zajadam porzeczki , mam zgage i te kwasnie porzeczki pogarszaja sytuacje ale ja tak uwielbiam porzeczki ze nie moge sie oprzec....w sumie to nie bylam grubasem przed ciaza ani moj maz. oboje mamy 173cm wzrostu i lekarka mowi ze to pewnie rpzez to z enie jstesmy malutcy to i maluchy beda wieksze. ja bylma cale zycie chudzielcem ale osttanie lata nabralam troche cialka. przy porodzie wazylam niecale 2,5kg mimo ze mama urodzila mnie w terminie . czesto w ciagu dnia jem cukierki albo ciastaka. jakos musze caly czas miec cos w ustach ale nie objadam sie calymi tortami albo tlustymi golonkami ;) nie wiem jak podkarmic dzieciatko bo do jedzenia sie ie mozna zmusic. jak jesz w ciazy? wiecej troche albo mniej? albo tak samo? mi lekarka powiedziala ze kobieta w ciazy w 2 trymestrze z 1 dzieckiem powinna ok 500 kalorii wiecej spozywac w ciagu dnia . ja nie weim czy jem wiecej bo w sumie to zawsze lubialam jedzonko. jesz tylko lekkostrawne rzeczy? twoja corcia potrzebuje tez tluszczyk i cukry. ja jem normlane obiady . staram sie jesc wiecej owocow ale to samo z siebie bo jest lato i mamy takie pyszne owoce w sklepach. kiedy masz kolejne usg? ciekawe ile malutka podrosla? pozdrawiam cie:) groszek ta anglia coraz mniej mi sie podoba. nie dosc ze kobieta w ciazy z krwawieniami jest pozostawiaona na pastwe losu to jeszcze osttanie usg w 20tc , smiechu warte. ja za tydz bede w 20tc i nie wyobrazam sobie zeby to bylo osttanie badanie. przeciez po 20tc wiele sie moze zdarzyc....... nie mozesz isc gdzies prywatnie na badania? postraj sie cos wymyslec ale chodz na usg po 20tc, tym bardziej ze mialas juz problemy w ciazy. trzymaj sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gewalia
alabociek Mój lekarz dał mi skierowanie , no jaj ma dwa dni po Tobie ten test, zgadamy się po co i jak napisz mi w środę jak to wygląda. Patiniaa Ja idę sama od siebie, najpierw mam mieć usg ,a potem ten test albo na odwrót, nie wiem jaka jest kolejność, ale jakoś tak to ma być. Mi Pani przy rejestracji wyliczyła ze będę miała to robione w 12 t.c i 2 dzień, bo oni jakoś wyliczają to od daty ostatniej miesiączki. betii79 Ordynator jest do dupy to każdy wie i to ze kobieta może sobie żądać znieczulenia ale to nie u nas to tylko w tv hahha u nas to może sobie zażądać jedynie szklanki wody to może dadzą ale nie znieczulenia czy nacięcia -to wbrew naturze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×