do mam, które siedzą w domu z dziećmi...

Daga - jakoś to zniosę, najgorzej jak mamy nie ma, bo jak jest mama to trochę luźniej jest. Wiesz ja strasznie nie lubię bałaganu, to sprzątam a faceci mogliby prawie wogóle nie sprzątać i dla nich było by ok. Jak czasem coś tam posprząta brat, to szkoda gadać schodzi mu strasznie długo i jest nie dosprzątane:):) Ale ja jestem przyzwyczajona, tak strasznie mi to nie przeszkadza:) Chociaż czasem są takie dni że nie siadam prawie wcale... U nas deszczowo i zimno (9 stopni) :(

Witam ja niedawno wstałam ,mała jeszcze śpi :P u nas szaro buro chyba chłodno chociaz nie wiem A co u Was jak zapowiada sie dzionek??

Ale jaja u mnie chłopaki jeszcze śpią;) To chyba ta deszczowa pogoda tak na nich działa. A niech śpią, przecież budzić ich nie będę:)

u nas pięknie słoneczko, aż się człowik lepiej czuje:)) własnie pakujemy sie na spacerek:)) po co w domu siedziec.. Dziewczyny my wstajemy po 6 codziennie. Mój Mati ranny ptaszek:)

Anuska>>jak śpia to niech spia:P Daga >>a Wy juz na spacer??:)

pewnie a co będziemy w domu siedzieć:) Wychodzimy na spacerek zawsze ok 10 na dwie godz jak jest ładna pogoda, bo Mati śpi ok 12 jak wstanie i zje obiadek to też czasami wychodzimy, chyba ze robimy coś innego. Z tym, że jak się szykowaliśmy na dworek to przyszła do nas moja mama i wzięła maluszka na dworek. Wiaderko, grabki i do piasku poszli:)) ja pozmywam podłogi, bo z małym nie da rady i pojade do miasta pozałatwiać parę spraw:)

Daga>>ee no to super :)przynajmiej masz czas dla siebie .A Twoj mały tak sam bawi sie w piaskownicy ??bo moja jeszcze zabardzo nie interesuja wiaderka łopatki itd :P

czołem:D my po spacerku,pogoda ładna więc też uważam że grzechem byłoby siedzieć w domu;)zaliczyliśmy sklep spożywczy i huśtawki:) teraz Igorek padł,pośpi ok.godziny,zjemy obiad i zawożę dzieciaki do rodziców a ja na miasto,pare spraw do załatwienia mam,rachunki popłacić itp daga pisałaś że Twój m wraca do domu ok 21,przerąbane masz:( zresztą ja nie mam lepiej bo mój ok.20 ląduje;) wiem co to znaczy sam na sam cały dzień z dzieckiem a z dwójką......wesoło na pewno to zmykam w wir domowych obowiazków:D

hej! u nas też prześlicznie! my też dziś o 6 wstaliśmy, zresztą my tak własnie zawsze wstajemy, no chyba ze Jaśnie Pan Franciszek do 6.30 raczy pospać :P skoro tak wstaliśmy, a pogoda piękna, co więcej dzień targowy, to od 8 buszowaliśmy na dworze :P najpierw małe zakupki na targu, potem piaskownica z kolegami, potem sklep, potem kaczki poszliśmy karmic i chwileczkę przed 12 wrócilismy. tylko do domu weszliśmy mały pobiegł do sypialni bo on aaaaaa idzie :P rozebrałam go, zrobił siusiu i położył się spać :) wymęczony jest strasznie :D

1. Pietrucha......28........wlkp..................Damian Igor 6lat,11m-cy 2. mała_agatka..26........łódzkie..............Franek.... .....15 mi 3. Daga_83........27.......mazow..............Mateusz....15 m-cy 4. Agniecha 79....30......ślaskie............Julia,Kasper,Patryk.8,6,4 l 5. Ewelina 84....26....mazowieckie.....Gabrysia...16 mies 6. Anuśka84 .....26....małopolskie.......Szymuś i Wojtuś...3l i 1,5 roku 7. J_A_N_A.......27......lubuskie.........Justynka i Gabi...3l i 8 mies 8. P.a.u.l.a......27.......wielkopolskie....Wesna i Vanessa... 22 mies 9. mummy3......26.......lubelskie..........Kubuś i Bartuś...4,5 i 3,5 roku 10.justysia23....24.....lubelskie..........Sebuś i Kubuś...3 latka i 8 miesięcy

Ja mam 4 letnią córę :D i zotałam w domu z własnej woli.Obenie jestem w ósmym mc i przy drugim również zostanę w domu. Bratanek męża jest starszy od córy o pół roku i co chwile choruje,potrafi mniej niż córka i ma okropne odzywki. Jestem dumna,że jestem w domu z córką i uczę ją tylko pozytywnych rzeczy :D

Dodam,że bratanek chodzi do przedszkola.

ja dopiero włączyłam komputer wstaliśmy o 7.30 i szykowaliśmy się do ośrodka. Byliśmy z Kubusiem na szczepieniu. ja wiem że Kubuś ma dopiero 8 miesięcy i że jeszcze gorsze przede mną no ale jedno już przechodziłam,Sebuś był bardzo grzecznym dzieckiem a Kubuś to aj szkoda gadac. I z tego co widzę pewnie zacznie wcześniej chodzic. Sebuś warzy 14 kg i mierzy 96 cm

anuśka a Twój mały ile waży i mierzy?

Justysia - ja mam dwóch braci Jakuba i Sebastianka :P Jakub ma 15 lat a Sebuś urodził się tak jak twój Sebastan 26 lutego tyle tylko że 2002 roku :P taka tylko refleksja mi się nasunęła jak Twoją stopkę przeczytałam :D

hej dziewczynki ja obsikuje teren i zmykam sprzątac Oj widze że wasze niunie też rane ptaszki moja wstaje ok 6 zjada bawi sie do 7 i zasypia :) ale lubi rano pobuszować 1. Pietrucha......28........wlkp..................Damian Igor 6lat,11m-cy 2. mała_agatka..26........łódzkie..............Franek.... .....15 mi 3. Daga_83........27.......mazow..............Mateusz....15 m-cy 4. Agniecha 79....30......ślaskie............Julia,Kasper,Patryk.8,6,4 l 5. Ewelina 84....26....mazowieckie.....Gabrysia...16 mies 6. Anuśka84 .....26....małopolskie.......Szymuś i Wojtuś...3l i 1,5 roku 7. J_A_N_A.......27......lubuskie.........Justynka i Gabi...3l i 8 mies 8. P.a.u.l.a......27.......wielkopolskie....Wesna i Vanessa... 22 mies 9. mummy3......26.......lubelskie..........Kubuś i Bartuś...4,5 i 3,5 roku 10.justysia23....24.....lubelskie..........Sebuś i Kubuś...3 latka i 8 miesięcy 11.Zabusia26......26.....śląskie...............Zuzia.........9 miesięcy

dziewczyny apropo sałatki z makaronem z zupki chińskiej powiedzcie on fajnie mieknie w sałatce hmm nigdy jeszcze nie robiłam dlatego pytam ;)

no my wrociłysmy ze spaceru własnie jest tak cieplutko fajnie.Mała juz nyny robi a ja czekam na moja mame bo ma przyjsc własnie :)do pozniej paa:)

Justysia - to podobni "miarowo" są : mój Szymek - 15 kg 95 cm:) Ja kiedyś robiłam tą sałatkę z zupek, makaron zmięknie, ale mi jakoś specjalnie ta sałatka nie smakowała, miałam troche inny przepis, ale innym smakowała:)

Dziś taka ładna pogoda, że nie ma co w domu siedzieć. Własnie przyjechałam z miasta. Mały zje obiadek to odwiozę swoją mamę i jedziemy do mojej koleżanki. Ma półroczną córeczkę i lecimy na spacerek i an ploteczki:P ale z ploteczkami średnio bo mój Mati pędzi jak szaoly a ja za nim:) Lecę bo wpadłam na moment. Zajrzę wieczorkiem jak ogarnę się troszkę:)) Pietrucha wszystko to jest kwestia przyzwyczajenia. Późno wraca no ale cóż takie życie.

już kupiłam wszystko do tej rolady serowej, na zakupach jak byłam:) Mummy miał byc jeszcze przepis na akrkóweczkę:)

a jeszcze anuśka co do sikania to w dzień jak najbardziej opanowuje sytuacje,biega i robi siku na sedes a kupkę na nocnik ale noc...noc to jest tragedia,tak twardo śpi że ani razu jeszcze nie obudził się i nie powiedział siku :( jak Ty opanowałaś tą sytuację??

Justysia- mój w nocy nie sika, jak zaczął sikać na nocnik od 2 roku życia tak do tej pory może 3 razy się w nocy zesikał. W nocy jest ciężko nauczyć sikania bo jak maluch śpi to wiadomo, więc nie wiem co Ci poradzić, a ubierasz mu pieluszkę na noc, chyba żeby spróbować nie zakładać, bo mój jak mu na noc zakładałam to sikał i rano pielucha była mokra, a jak mu nie założyłam to poprostu nie sikał. U nas dzisiaj nici ze spacerów, bo co chwilkę pada deszcz i wogóle zimno jest, zazdroszczę Ci daga tego słońca. A my właśnie zjedliśmy obiad, mąż na budowie coś tam dłubie bo ma dziś wolne, a ja siedzę z chłopakami:) W niedziele mamy odpust w naszej parafii, muszę coś przygotować bo mam mieć gości: ciocię i siostrę męża z mężem i z dziećmi:) Cały czas jest coś do zrobienia - nie ma czasu na labę:)

Witam dziewczyny, my od rana spacerkujemy, teraz dopiero do domu wróciłam niedawno, Majka zjadła aż 120ml co jej się nie zdarza tak dużo i ładnie śpi ;) Ja szperam i zamawiam ubranka właśnie przez internet ;) Jest ktoś tutaj? ;)

mój synek jeszcze śpi :) długo ostatnio śpi w dzień - wczoraj np 4,5 godziny spał! ja obiad zrobiłam, posprzątałam, ciasto prawie się upiekło, dwa prania powiesiłam i juz mi się nudzić zaczyna :P jak się obudzi to zje i na dwór idziemy, póki słoneczko świeci :D

Ja już sie nie mogę doczekać jak mała chociaż będzie siedziała :) Też praktycznie cały dzień na dworze, jak było pare dni naprawdę ciepłych to w ogrodzie mała spała ale to było 18-20 stopni ;)

Widzę że toczyła sie dyskusja o jeździe samochodem, to też sie pochwalę, bardzo dużo bo prawie codziennie jeżdżę z Majką i najczęściej śpi albo patrzy na mnie, fotelik mam na przednim siedzeniu w razie czego, gdyby smoczek wypadł albo zaczęła płakać. Najdłuższą trasę odbyłam z małą jak miała 5 tygodni, jechałyśmy wówczas 7 godzin z postojami :P

Agatka ale ten Franek to spioch:P mi Mati ja w dzień śpi 2 godz to ja już szczęśliwa na maksa:) My dopiero wrócilismy z dworku. Mateusz złapał taki apetyt po powietrzu, że dumna jestem strasznie:) Byliśmy na spacerku z koleżanką i jej córeczką. dzieciaczki były takie grzeczne to mamusie sobie porozm:) fajnie tak czasami się spotkac z kobieta i pogadać o wszystkim Przyjaźnimy się już 12 lat takze rozm praktycznie o wszystkim. Zajrze za moment bo Mati na mnie włazi i dopisuje cos po swojemu:)

wow rozpisałyście się znowu:P a mygodzine temu zlądowaliśmy do domu,starszy synek bryka jeszcze z kkolegami po podwórku a młodszy zasnął właśnie kupiłam dziś sobie balerinki:D takie wygodne wiecie,na plac zabaw,na zakupy,poprostu do biegania tu i tam:P zabusia,makaron miękknie pod wpływem soków z ogórka i pomidora,najlepiej zrobić ja pare godzin przed podaniem:) mi bardzo smakuje a ja dziś pokupiłam składniki na Twoją daga sałatke:) jutro moja teściowa idzie do szpitala,chyba będzie łyżeczkowana bo coś tam ma nie tak :( no i przyjdzie mi teścia obsługiwać z obiadem anuśka,Ty to chyba w kuchni śpisz normalnie:Pja ostatnim czasy wręcz uciekam z tego miejsca,bo tak jak kiedyś uwoelbiałam gotować,piec ciasta tak teraz przy żywczyku Igorku nie mam na to czasu.Więc dziś już np kupiłam spody do torta,sałatke śledziową gotową-wszystko na roczek.A co tam,trzeba sobie żywot ułatwiać:)

Pietrucha ja robiłam roczek na 18 osób i zamawiałam gotowe danie:) obiadowe bo nie miałam kiedy sama tego zrobić poprostu aha tort tez kupiłam gotowy:) robiłam sama sałatki i pieklam mięso:) i takie inne tam przystawki tez sama- mama mi troszke pomogła. A Ty dużą robisz imprezę? Mojego Mateusza roznosi teraz energia poprostu. Jakby cos włyknął:P Alicja- Ty się jeszcze nie nabiegasz za swoja Maja tak ja my teraz biegamy:) takze teraz jeszcze masz luzy:D wiecie maż mi cos przebąkuje o tym dzidziusiu drugim coraz częsciej.....a ja myslałam, że żartował:P