do mam, które siedzą w domu z dziećmi...

a ja położyłam dzieci spac i jeszcze z mężem esemesujemy :) zaraz idę się wykąpię a tak mi się nic nie chcę Daga masz rację taka cisza jest bezcenna :)

Jestem !:) co tam jak tam u Was??bo u nas jakos szaro i wieje taka sobie ta pogoda .Znów nie wiem co na obiad;/ Tak,ja czasami albo nawet czesto lubie byc sama i siedziec w ciszy ,albo słuchac muzyki na słuchawkach mmmmm:)

dzień dobry:) piszecie o błogiej ciszy,rozmarzyłam sie terasz bo ja także uwielbiam relaksować się w ten sposób:) niestety zdarza się mi to bardzo bardzo rzadko,w sumie nie pamiętam kiedy ostatnio wypoczywałam spokojnie,nawet nocki przerąbane,tak jak dziś na przykład:( u nas tez wieje,zimno,niecałe 5 stopni:( justysia,całkowicie przestanę prać małego ubranka w vizirze i przejdę na dziecięcy.Tylko wtedy będę zmuszona prać w rękach małego bo pełnej pralki to przez tydz nie uzbieram:P

hej:) a u nas piekna pogoda, pewnie będzie ze 20 stopni:) ja zaraz ruszam troche posprzatać i wstawic pranie bo musze co nieco ogarnąć przed wyjazdem. justysia - no pewnie że kojarzę twojego męża:) jeszcze z podstawówki:) jaki ten świat mały:)

Dzień dobry. Unas pogoda dziwna troszkę, słoneczko jest niby 12 st ale jakoś tak nie do końca czuje się to ciepło. Tak czy siak my ok 10 wyruszamy na plac zabaw. Zauważyłam, że im więcej jestem na dworze to Mati lepeij śpi. A jego spanie od zawsze było problemem. Pietrucha nawet nie wiesz jak ja cie rozumiem z tymi pobudkami nocnymi.... Mateusz ma skończ 16 mies i nadal nie jest to spanie doskonałe, ale ejst lepiej. ale ile ja miałam zarwanych nocy prawie całych to dobrze pamietam. Ale kiedyś muszą zacząć spać. Cierpliwość tak sobie tłumacze..ale czasami zmęczenie bierze górę. W ciągu dnia człowiek pada ze zmęczenia, to w nocy powinien odpocząc a tu co ....porażka normalnie.. Mummy to się szykuj kochana. Aby tam wszystko było wporządeczku u ciebie ci życzę. Anuska a Ty koleżanko znowu pewnie sprzątasz na błysk co:)

Mummy i Justysia>>hehe widze ze nawet na takim forum nie mozna byc anonimowym :P no bo wkoncu sie znacie poniekąd :P Daga>>no wiadomo jak dziecko sie wyszaleje na podworku to potem spi jak suseł :P Moja wczoraj jak wrociła z podworka to usneła mi po 17 na kolanach :P hehe i spała prawie do 20 a u nas wieje jak nie wiem..

bylam na zakupach,tylko ze starszakiem bo wieje niemiłosiernie za 3 dni czeka nas wielka impra:D wczoraj pokupiłam ozdóbki na tort i stwierdziłam na końcu że chyba bardziej opłacałoby się gotowca z cukierni wziąść,zawsze pewniak ale mam już kupiony spód do torta więc nie chcę się już wycofywać:) juz mam nerwa :(

igorek zasnał teraz więc biore się za szykowanie obiadu daga,wiesz tak myślę o tych Twoich nockach nieprzespanych i o chęci drugiego dziecka,kurde szczeliłabyś sobie samobója normalnie:P ja nim zaczeliśmy starania o drugie dziecko zdąrzyłam nadrobić zaległości nocne po pierwszym:)

no Daga tez Cie troche podziwiam,moja jako tako spi a i teraz nie zdecydowałabym sie na ciaze hehe;p tzn wsumie nie ze wgledow wychowawczych tylko warunkowych ,wynajmujemy mieszkanie a to niestety kosztuje ,ja nie pracuje ,gdybym miała swoje mieszkanie ,pace ,jedno dziecko w przedszkolu to moze bym sie zdecydowała :)

i popadało:(a pranie mam na dworze,do licha!!!nim zdąrzyłam zalapać że pada,rzeczy mokre:( obiad gotów,m nie ma dziś na obiaedzie,pojechał z moimi rodzicami do lekarza,więc uszykowałam coś na szybkiego tzn usmażyłam króliczka i dzieciaki mają sos z ziemniakami, a sobię wyjęłam z zamrażarki sos do spagethi który kiedyś mi tam został i zamroziłam na czarną godzine:P

szukam na allegro stroju kapielowego dla siebie tylko jak widze te modelki szpilki to włosy chce mi się wyrywać z łba czy producenci mysląże wszystki kobiety noszą rozmiar 36-38:(:( wszystko powycinane,zmniejszone do minimum i jak tu wyjść w czymś takim,tu fałdka się wylewa,tu rozstępik,tam celulitt:(o erty chyba już nad wodę nie pojadę,albo długą sukmane kupię:)

muszę smutki chipsami objeść:P

znowu piszę sama ze sobą fajnie:D

oj Pietrucha ,a ja za chuda :|chce przytyc nie wiem cos chyba z hormonami mam nie tak niby cos z tarczyca musze isc do endokrynologa.Oo króliczek na obiad zdrowo bardzo ,moja tez czasem jada taki rarytasy :P :P hihi

daga - nie sprzątam, dziś mam lenia i to okropnego... mamuśka - ja też właśnie chciałbym przytyć jakieś 5 kg, a jak człowiek chudy to też nie za dobrze, wszystko na mnie wisi. Teraz wazę 50 kg w porywach do 51 i mam 168 cm wzrostu:) Mogłabym ważyć 55 -56 kg. U nas rano słoneczko było, a teraz go nie ma i jest zimno. Byliśmy rano na dworze ok 1,5 godziny, ale nie wiem czy dzisiaj już się gdzieś wybierzemy bo zapowiada się na deszcz i strasznie wieje... Ja dzisiaj ugotuje ziemniaczki i upiekę udka...

no i właśnie zaczęło padać...:(

Anuska>>i co probujesz przytyc??ja nie moge jakos a jesc non stop to nie mam na to czasu:P pojde do lekarza zobacze co wymysli ;p ja odgrzewam pierogi chyba na obiad nie chce mi sie nic robic .U Nas niedawno lało teraz przestało i słonce dziwna ta pogoda

hej :) synek śpi :) dziś zrobił nam pobudkę o 5.30 :( nie chciał dłużej spać i już! a wczoraj dopiero po 21 poszedł spać :( ehhhh i na domiar złego pogoda fatalna, wieje okrutnie i co chwilę deszcz pada. byliśmy na spacerku ale po 1,5 godziny się zmyłam bo zimno MI było, Frankowi NIC nie przeszkadzał wiatr i deszcz ale ja zamarzałam, więc wróciliśmy :P Pietrucha co do proszku to Frankowi prałam ubrania w wizirze i było ok, do czasu. nagle dostał uczulenia na nóżkach i musiałam przejść znów na dziecinny. teraz piorę mu ubranka w Białym Jeleniu i jest już ok. ja piorę jego ubrania codziennie, czasem co 2 dni, ale on strasznie się brudzi! każdy spacer to nowe ciuszki, bo się wytarza w piachu, błocie, trawie, w dzień 4-5 bluzek moczy bo się tak ślini nieziemsko! przebieram mu i wieszam na kaloryferze, ale co 30 minut je zmieniam i pod wieczór cała 5 jest twarda od śliny, więc pod wieczór cała 5 wędruje do prania. poza tym ostatnio uwielbia bawić się swoim siusiakiem jak siusia i cale spodnie i bluzka ciągle obsikuje :( i wszystko co chwilę do prania idzie! więc codzienne prania to u mnie norma! Daga no cóż jak dziecko się wybiega to dużo lepiej śpi :) zresztą dorosły tez jak jest na świeżym powietrzu to lepiej śpi :) fakt Daga ja też już zdążyłam odespać cały rok pobudek nocnych przy Franku, więc teraz już jestem pełna zapału co do drugiego dzidziusia :)

i ja mam chwilkę teraz. widzę, że dziś tłumy na topiku:) my wybraliśmy się z Matim o 10 na spacer ale nas zaskoczył deszcz:( i był powrót. Teraz synek spi a ja sie biorę za prasowanko. Jakaś taka bez życia dziś jestem... Dziewczyny Mateusz na razie nie będzie miał rodzeńtwa. Decyzja została podjęta:) no chyba, że poprostu będzie:) ale nie planujemy. Trochę ciżeko by mi było. Z motyką na słońce się bym porwała chyba:) Mamuśka, Anuska szczuplutkie jesteście. Mi zostało 2 kg tak naprawdę. Ale jakoś szczególnie się nie spinam. Muszę teraz byc na diecie, bo mam problemy ze zdrowiem to pewnie mi spadnie. Pietrucha ja na allegro bym stroju nie kupowała. Musze przymierzyć na sobie. Kazdy leży inaczej. W tamtym roku sobie kupiłam taki fajny, ale mi teraz cycki zminiejszyły i nie nadaje się bardzo:D A macie jakies plany już na wakacje??

pietrucha a co dobrego robisz na tę imprezkę Igorka??:))

Daga co doplanów to nie mam ale napewno morze bedzie :)ja lubie sie wylegiwac na plaży :)i wogole lubie morze

mamuska powiedz, a gdzie nad morze?? ja nad Bałtykiem juz nie byłam z 7 lat:) teraz chce znaleść takie miejsce pod katem dziecka. A wylegiwać się to ja ja lubię:):) ale teraz te czasy się chyba skończyły. Teraz będziemy budować zamki z piasku:P My myslelismy o Krynicy. Będą jechać z nami znajomi z 8 mies córeczką. ale to straszna maruda jest,więc nie wiem jak to bedzie:)

witam laski jestem już :) jeżdziłam dzisiaj po buciki dla Sebunia ale i tak nie kupiłam bo nie było nic fajnego. Chłopaki teraz śpią a ja mam lenia już któryś dzień z kolei,rano było cieplutko ale teraz pochmurzyło się i wieje,chyba deszczyk od Was idzie :) pietrucha ja też chciałabym troszkę schudnąc,zazdroszczę tym co mówią że chciałyby przytyc i czasami zastanawiam się jak to jest możliwe bo ja nigdy w życiu nie powiedziałam,że chciałabym przytyc :( mummy mój mąż też Ciebie pamięta,wczoraj pytałam czy Ciebie zna :) to fakt jaki ten świat jest mały

obiad wstawiony. dziś miałam za zadanie ostrugać marchewkę i pietruszkę :) mąż przywiózł od teściowej właśnie te warzywa, z racji tego ze jest za ciepło w mieszkaniu i w schowku to musze to wszystko ostrugać, pokroić w kostkę i do zamrażalki włożyć :) więc obrałam ok 5 kg marchwi i 2 kg pietruchy! wieczorem będę kroić, bo teraz mi się już nie chce :P :P :P

co do wakacji to my zapewne ok 14 sierpnia do Gdańska jedziemy. mieszka tam moja szwagierka i wyjeżdża ona na tydzień w góry i mają wolne mieszkanie i nas zaprosili, żebyśmy im kota przypilnowali i sobie odpoczęli przy okazji :D a tak to marzy nam się Chorwacja/Bułgaria coś w te klimaty, ale to chyba jednak nie wypali. a może jednak..... kto to wie! 2 lata temu jak byłam w ciąży to przed wizytą u ginekologa wpadliśmy do biura podróży i kupiliśmy sobie, zupełnie spontanicznie, o tak wycieczkę na Teneryfę :D wyjazd za tydzień mieliśmy :) :) :) i cena zajjjj........ niska - 1800 zł za osobę za 2 tygodnie!!!

jeju jak wieje!!! w całym domu mi huczy!!!!

o to Agatka skorzystaliście z ta Teneryfą, cena całkiem całkiem... u nas wieje troszke mniej. Mały jak wstanie i zje to pewnie wyskoczymy na spacerek. Tak sobie myślę, gdzie sie podziewają pozostałe dziewczyny. Paula wróciłam juz znad morza?? Żabusia, Alicja ...Agniecha to pewnie zerzygnowała .....tak czy siak pamiętamy o was:)

teraz to lepiej za granicę nie jechać..ale jaja z tym wulkanem co. Ludzie koczuja na lotniskach. Mąz chiał nas zabrac na wakacje za grancię w tym roku. Niezła sytuacja by była z małym dzieckiem na lotnisku i nie wiadomo co robic....

ja też chciałam leciec to męża z dziecmi ale po tej katastrofie lotniczej odechciało mi się.... autokarem nie dam rady dojechac z dwójką dzieci bo to prawie 30 godzin jazdy.... a tak bardzo chciałam pojechac :((( u nas właśnie leje jak z wiadra i wieje okrlopelnie

Daga>>My bylismy w tamte wakacje w Rewalu nad Morzem było super ,wczesniej nic nie rezerwowalimy i na miejscu były kłopoty z noclegiem ,ale mielismy pokoj za 100zł od os wiem drogo ale spalismy tam tylko 3 doby mielismy sniadanie w cenie i basen na zewnatrz wiec byczylismy sie przy basenie :P:P .a tak to w Miedzyzdrojach jest fajnie tylko,ze drogo zreszta nad morzem jest zawsze drogo;/