do mam, które siedzą w domu z dziećmi...

dziewczyny co jest z wami?? Gdzie się podziewacie? Moje chłopaki śpią i ja pewnie się zaraz położę Dobrej Nocki życzę

stuk puk:) ja jestem:)

o pietrucha jeszcze imieninujesz :D ?

kładę spać igorka,goście siedzą z m u teściów i po imieninkach kurczak z brokułami wszystkiem smakował,tylko mój m twierdzi że królikiem nie jest i zielonego nie jada:P:P kawe zdąrzyliśmy na dworze wypić potem zaczęło padać i naginka do domu z majdanem

jestem padnięta:( nie cierpię takich imprez,co innego jak nie ma się małego dziecka to nawet przygotowania są fajne ale gdy dziecko płacze marudzi,nikt nie pomoże to całą przyjemność szag trafia siostra m poznosiła ze stołu,a ja szybko zmywałam teściowa nawet szklanki nie przyniossła,ba nawet igorkiem się nie zajęłaale przy stole pierwsza

pietrucha Ty to masz się z tą teściową,nienormalna ta babka, przecież mogła by Ci trochę pomóc, nie przerwałą by się

justysia teściowa ma zakaz od teścia pomocy mi temat rzeka,ciągnie się jak tylko damian malutki pamiętam jak dziś gdy szłam pod prysznic i damianek(noworodek wtedy)płakał-teściowa chciała iść do małego a teściu jej zakazał nigdy nie maiła damianka na spacerze,igora zresztą też a nie pracuje,siedzi w domu:( cóż trzeba jakoś sobie radzić

Pietrucha - wszystkiego naj...:) u nas chyba jutro bedzie padać bo jakieś chmury burzowe się zbierają. a ja wypoczęłam super - nic nie musiałam robić:) a my mamy w planach zabrać chłopaków do wesołego miasteczka ale trochę wcześniej bo ja na za tydzień mam oficjalny termin porodu - z OM i z USG. dzisiaj był u nas festyn, a raczej jest dalej bo jeszcze dyskoteka i jak wyjdę przed dom to wszystko słychać bo mam rzut beretem do stadionu (a tam się wszystko odbywa). miałam się wybrać z chłopakami ale stwierdziłam że z takim brzucholem nie chce mi się i pojechalismy do teściów. Pietrucha - mnie teściowa wkurwia czasami ale jak co do czego to moge na nia liczyć. chociaż to.

Pietrucha - to wychodzi na to że twój teść ma nierówno pod sufitem. a z dzieciakami chociaz gada?

no ale czemu jej zabronił? miał ku temu jakieś powody? mummy u mnie dzisiaj lało od godziny 18

widzisz justysia - tak niedaleko mamy do siebie a jaka pogoda inna:) rób prawko to jak mój maluszek podrośnie to się będziemy spotykać na ploty u mnie albo u Ciebie:)

mummy dzięki za życzonka:) co do teścia,czasami odezwie się do damianka ale zazwyczaj albo w formie wykładu,albo zjebki rzadko z dobrym słowem do igorka jakby lepszy,chyba upodobał sobie go ja jeszcze tu jestem tylko dlatego bo iguś coś nie może spać,bujam go w wózku mummy ty nas tu nie nakręcaj!!!czyli zatydzień będziemy wyczekiwać najmłodszego dzieciaczka na naszym topiku:) zazdroszczę Ci z tym lenistwem,ale leń się leń i zdobywaj siły na później:P

witajcie:) my bylismy na spacerku od południa.. troszke popadało, ale zaraz znowu słońe. Mati się tak wyszalał, zę padł od razu. My spokojnie zjedliśmy kolację i sobie siedzimy. Pranie jeszcze piorę:) więc musze poczekać. Pietrucha Ty to naprawdę masz fatalną te teściową, ale chyba teść gorszy... dlaczego oni cię tak nie lubią?? fajna dziewczyna jesteś, a oni tacy paskudni wobec ciebie...Tymbardziej, ze mieszka za scianą. moja teścowa az taka zła nie jest. Widzę, ze nie zawsze podoba się jje mój styl życia, ale nic nie powie... Mummy jak tam się czujesz?? kręgosłup pobolewa?? Andzia mój mąz dojeżdza codziennie do pracy 100 km:) dlatego nie ma go od rana do nocy....:) a ty od dawna na slasku??

Pietrucha - we wtorek mam zamiar wybrać się do gina to zobaczymy co tam się dzieje. tak sobie pomyślałam że jak do niedzieli nic się nie będzie działo to się z nim umówię jednak na jakiegoś dopalacza:)

teść mnie nie lubi i chyba poprost nie chce bym miała lżej,cieszą ich moje upadki przecież oni próbowali rozwalić nasze małżeństwo

justysia widzisz już możesz nie byc taka samotna:) z mummy mieszkacie blisko siebie, to już jest okazja na wspólna kawke:) niestety ja z nikim sie nie spotkam z Was, bo do kazdej spory rzut beretem mam:) a szkoda....

daga - pobolewa mnie ten kręgosłup i w dole brzucha też ale jak na razie żadnych konkretów w wiadomym kierunku:)

pietrucha a co na to wszystko Twój maż??? jak to rozwaliś małzeństwo?? a co Ty jakaś patologiczna jesteś....ojej ja sobie nawet tego niewyobrażam... a jak wygladają u Was święta???

Pietrucha - to jak tak Cię nie chcieli jako synową to trzeba było synowi wyperswadować wczesniej ślub a nie później próbować rozwalic małżeństwo! ale widać ten twój mąż nie taki głupi że debili będzie słuchać:)

mummy mnie jak pobolewał w dole brzuch wieczorem 17 grudnia to 18 urodziłam:) mój mały juz w brzuszku był szybki i do dzis mu tak zostało:)

daga nie lubią mnie dlatego że 1.mieli na oku inne synowe dla siebie 2.jestem z miasta,nie ze wsi 3.potrafiłam powiedzieć NIE i DOŚĆ gdy mi coś nie pasowało u nich 4.......... 5............. 6.............. 7........ ........... ............. ................ ..................... ................... 100....itd potrafili wyszukiwac we mnie mase wad i wytykac je mojemu m:( szkoda gadać daga to widzę że niedziela udana,fajniutko:) współczuję Twojemu m tych dojazdów,tak zawsze juz będzie cie mieć?

mummy ja podobne bóle miałam cały tydzień poprzedzający poród no nie da się ukryć zblizasz się kochana do godziny zero!!!!!! he he ja i patologia:)dobre poprostu jak ktoś uprzedzi się od początku do kogoś to koniec oczywiście że próbowali nas poróżnić już za narzeczeństwa,ale my to byliśmy taka para zwariowanie w sobie zakochanych wariatów,na amen:D poślubie m potrafił ostro przeciwstawiac sie teściom i w końcu odpuścili jest spokój

inne synowe:) tylko, ze to jest życie ich syna kurcze mać co on ma 5 lat. skoro ciebie kocha to co im do tego normalnie się wkurzyłam jak to czytam, co za ludzie cholera jasna no. Mnie jakby teściowie tak traktowali to bym raczej tam nie jeżdziła... no cholera jak tak mozna. Brak słów... A co do mojego m, to już tak 11 lat jeżdzi jak się znamy i na razie palnów nie zmieniamy... Od nas z Siedlec masa ludzi do wawki do pracy dojeżdza. tu się dobrze mieszka a w Wawie dobrze pracuje i zarabia tylko te dojazdy męczące:( ale mój m to twardy facet:)

i bardzo dobrze, to widać jak bardzo mąz Cię kocha a teściowie nie sobie tam za scianą siedzą :) azne, ze nie dasz sobą manipulować. Symaptyczna dziewczyna a oni na nie... eh co za ludzie mummy a jak z imieniem dla dzidziusia??

Pietrucha tak to jest jak się mieszka na kupie. niby osobno a jednak... my jak mieszkalismy z teściami to też była masakra bo tez im nie pasowało że ja np. nie wstaję o świcie i nie zabieram się do roboty jak moja teściowa tylko wstaję razem z dziećmi. aż wreszcie przyszedł moment że mój m stwierdził że jak się nie wyprowadzimy to nasze małżeństwo się skonczy (oczywiście z ta przeprowadzką to moja śruba). i rzeczywiście dopiero zaczęło się tak na prawdę układać. ale powiem ci że wiem z opowieści że moja mam tez zawsze była ta zła, a teraz na starość moja babcia z dziadkiem jak coś to tylko na nia moga liczyć.

daga - stwierdzilismy że wymyslimy coś jak się urodzi, zobaczymy co będzie pasować. ale jak na razie skłaniamy się w strone Filipa bo nigdzie w okolicy ani w rodzinie żadne dziecko nie ma tak na imię:)

Pietrucha no nie dałam rady wszystkiego przyczytać z tego topiku - staraczki, ale wyczułam inny klimat niż ten tutaj. Kurdę szukałam tego wątku od początku ale już nie mogę, z godzinę siedziałam. Ja na Dolnym Śląsku w sumie od połowy pierwszej ciąży, czyli kurde już 4 lata będzie. Ale dzieciaki dziś szalaly, wymyślili sobie zabawe w piski i DIDA i GIA ! no kara do kąta mało dzis skutkowała, faze mieli jak opętani, a ja tylko co raz bardziej się wnerwiałam. Małżonek przeskanował mi komputer , cholera 11 wirusów wykryło. Ryzyko z tą Nk , zastanawiam się. Mogłabym założyć profil na facebook-u , mój M ma, bo gra w FarmVille i gada tam z innymi graczami.

powiem Wam kobietki, że ja chyba mam dużą lepsza sytuację. Moja mam kobieta do rany przyłóz. Nigdy nie odmówi mi niczego. Pracuje a jak moze to mi pomaga....odka Mati sie urodził zawsze przy mnie jak moze.. a teściowa też nie ejst zła. Tylko taka ksieżniczka troszkę. Siedzi w domu i w sumie nic nie robi. mieszka z synem i synowa i ta wszystko za nią opierdziela. Wszędzie ją trzeba zawiesc, bo ona sama nigdzie ni pójdzie...z Matim posiedzi mi też, ale ona mu na wszystko pozwala i mi czasami ręce opadają:( ale jak to mówi moja koleżanka lepsza taka babcia co pozwala na wszystko, niż taka co wogóle nie przyjeżdza...takze nie jest tak xle..

mummy właśnie,zobaczymy do kogo zwróca się po pomoc gdy tesciowa za miesiąc będzie po operacji:P dzięki dziewczyny za ciepłe słowa opuszczam Was juz dziś na nic sił już nie mam znowu m zaniedbam,ale on to rozumie:P kolorowych snów

ja tez zmykam bo moje urwisy jeszcze nie śpią a czas najwyższy. dobranoc:)