Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

daga_83

do mam, które siedzą w domu z dziećmi...

Polecane posty

Witam z rana:) Żywe kamienie to roślinki, które wyglądają jak kamienie, bardzo ładnie kwitną. Kupiłam sobie nasionka, bo tu u mnie nie widziałam już wyhodowanych, więc sama muszę, o ile mi coś wyrośnie, choć podobno szybko kiełkują, jakoś do 21 dni. Już dawno chciałam je nabyć, ale tak zeszło. Mam dziś zapowiedzianą kuzynkę na 10. Chłopaki jeszcze śpią. U nas od rana strasznie wieje, naprawdę strasznie mocno, już się martwię żeby jakiej wichury nie było. Coś tam popadało, ale nie wiele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daga - ja Ci współczuję z tym wstawaniem. Ja nieraz stękam, że nie wyspałam się, ale w porównaniu z Tobą to mam w tym temacie luksus! Moi chłopcy jakoś zawsze długo spali. Szymuś jak miał 5 miesięcy to spał do 9:00 !! I to nie jadł w nocy!! Do teraz tak ma, wstaje najczęściej koło 8-9, Wojtuś też śpioszek, ale on najczęściej budzi się jakąś godzinę przed Szymkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem i ja. Mała Agatka, biedna Ty, ja dzis jade do gina, jak położna pobierała mi cytologie to powiedziała ,ze jest nadżerka, no i dziś chyba lekarz mi załatwi to cholerstwo ciekłym azotem, no i jeszcze mam cyste , a to już do zrobienia w szpitalu w systemie jednodniowym, trzeba sie umówić. Kurde wcale mi się nie pali to tego, ale trzeba :( Daga, może uda ci się przespać trochę w dzień. No, mogło tak byc ,ze bolał go brzuszek w nocy. Aaaa, przynajmniej wczoraj pocwiczylaś, a powiedz ile płacisz za karnet, to jest na miesiąc, czy dłuzej? Ja wczoraj po południu ćwiczyłam. Dziewczyny pisać mi tu jak u Was. Justysia, Mummy. Justysia, duzo masz koszenia? chodzi mi o teren, u mnie będzie jakieś 20 arów. Słuchaj to może być jako rozgrzewka przed treningiem, kończysz kosic i idziesz robić brzuszki itd. Co o tym myslisz? Anuska, u Ciebie to pewnie duzo różnej roslinności wokoło, daj jakies zdjęcie na maila, co ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anuśka to Ty naprawdę masz luksus:) ztym spaniem. Mój syn nigdy nie wstał o 9 heheh. W Boże Ciało wstał ok 8 to z męzem w dużym szoku byliśmy:) tak normalnie to wstaje ok 6. Dla mnie to on moze wstawać o tej 6 ale, aby w nocy spał:( niby już było lepiej a tu znowu klops:( aj jakoś damy radę.... Jestem już po porannych ćwiczeniach na uda, brzuch i posladki:) posprzątałam sobie, naszykowałam kurczaka na obiad. Mati dziś grzeczny, tylko na kompie mi popisac nie da i pisze na raty:) no i widać, że niewyspany, bo oczka ma malutkie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Andzia ja też mam nadżerke:9 idę 7 lipca na wizytę i zobaczymy co powie moja gin. Co do ciwczeń to płacę za fitness za dwa wejscia w tyg na godz 60 zł. Wczoraj to mnie strasznie tam wkurzyli. Takze dostałam rekompensatę w postaci Vacu fit. cwiczenia na tej maszynie są dużo drozsze niż mój karnet, takze właścicielka się postarała. Na dziś tez mi zaproponowała coś innego. Z Vacu nigdy nie korzystałam, ale podobno traci się na tym tkanke tłuszczową 4 razy szybiej i celulitiis takze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! u nas od rana leje :( noż cholerka jasna! jak nie wiatr to deszcz!!! a dziś targ mamy i chciałam pokupować conieco a w domu siedzimy! w sumie nie byłoby źle gdyby nie fakt że ostatnio mały podarł mi deszczówkę i nie mam! on ma, a ja nie i nie wiem jak wyjsć :( a on wyje bo chce dadadada! eh. ale czekam jeszcze godzinę jak nie przestanie to idę! najwyżej przemoknę, ale więcej nie dam rady z nim w domu się kisić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej u nas też leje :( daga to w sumie nie dużo płacisz,szkoda,że ja nie mam w pobliżu takiego klubu. U mnie to wogle zadu...No i muszę sobie radzic sama :/ Daga no weż przestań te grubasy pokazywac!!! Wczoraj widziałam na bazarze nawet grubą kobietę i była w spudnicy przed kolano,o MATKO :( to dopiero nogi były,jak się nie wstydziła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moje małe usneło. Na dworze pada to w domu nudno. Chyba też skorzystam z drzemki. Podłogi pozmywaliśmy, poodkurzane, obiad podszykowany tylko prasowanie zost, ale trudno. Zaraz normalnie sie przewrócę. musze odpocząc. Justysia u nas w miescie jest dużo takich klubów z fitnesem i dlatego takie ceny jakie są. Jabyś mieszkała niedaelko mnie to bym Cię wyciągnęła za mną:) a z tymi grubasami to nie przesadzaj kochana wogóle. Jesteś za bardzo krytyczna wobec siebie:) ja mini już nie zakładam, w moim wieku nie wypada:) nosze takie spódniczki w sam raz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a trawnika do skoszenia mam spory kawał ze 30 areaów. Masz rację Andzia jeszcze do tego brzuszki he he dobry trening :) a wczoraj rozmawiałam z moim m przez skype. On jest tam z moim bratem ciotecznym chyba już wam pisałam. A więc teraz tego mojego brata żona tam pojechała do niego na dwa tygodnie. Przynajmniej mój m ma teraz dobre ciepłe obiady,on jest tam na własnym wyżywieniu więc wpadnie na obiad złapie kanapkę i tyle. A i ta moja bratowa powiedziała mojemu m,że teraz laska się ze mnie robi :) :) ale się uśmiałam :D właśnie nastawiłam pranie i wyszorowałam ceramikę w łazience. Zaraz penwie Kubę uśpię i może coś ugotuję,mamy jeszcze z wczoraj zupę pomidorową,nie ma u mnie komu jeśc. Jemy jak kotki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daga ja w tej mini to idę na spacer gdzie i tak nikogo nie zobaczę i czasami jadę do sklepu,ale jak założę leginsy to nie wygląda to żle po za tym nie będę się postarzac jeszcze młoda jestem. No a w samej mini to nie ma mowy nawet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i mam w domu drakę :( ale jestem wściekła Bratowa kupiła swojemu synowi samochód na akumulator a mój tylko zobaczył na pudełku i już płacz. Jeszcze nie rozłożony a jak będzie to chociaż wynieśc się :( ręcę mi opadają już

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jednak byliśmy na dworze :) troszkę zmokłam ale to nic, juz sie wysuszyłam :) mały pojeździł wózkiem, trochę poskakał po kałużach, teraz śpi. przyszły dziś kurierem buty te co licytowałam, całe 4 pary :) mały siedział i je przymierzał, bez mała 30 minut :D :D :D a ile radochy miał przy tym! strasznie mu się podobają!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas nie wieje, ale pada od rana i jest zimno. Nie lubię po deszczu chodzić to siedzimy w domu:O Jak mały usnął to i ja sie położyłam i zadzwoniła moja siostra. Mimo, ze tel miałam sciszony to leżał na szafce i wibracje chodziły i Mati się obudził i ja też. Delikatny sen mamy:) Jego jeszcze położyłam a ja za chiny juz nie mogłam usnac a miałam okazję. Ale dobre i pół godz. my zaraz jemy obiadek. Dziś troszkę sporo pisze;) ale nudze sie jak mops w domu i Mati też. ile się można bawić zabawkami?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kubusiowa melduje sie na stanowisku:P troche mnie tu nie bylo ale wszystko przez moje dziecko;/ ma ostatnio bunt 2 latka i juz nerwowo nie wyrabiam a o posiedzeniu na necie to moge pomarzyc;/ caly czas zdrze jadaczke i nic nie mozna zrobic! na szczescie ide od poniedzialku do pracy i maz sie bedzie urzeral:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Kubusiowa! Powiem Ci ,ze ten bunt dwulatka był u nas jak Mariusz miał 3 , trwał jakies dwa miesiące, nie dawalismy za wygraną i nauczył się ,że krzykiem niczego nie zdziała. Teraz jak synek denerwuje się to oczywiście krzyknie , tupnie, ale wtedy jest wysyłany do pokoiku zeby pomyślał czy dobrze robi, uspakaja się i przychodzi do nas skruszony :) wtedy jest rozmowa i ok. A pogoda nienajgorsza, troche wieje, ale może być. Byłam u gina i narazie nie będzie zabiegu, tak się umówlismy,że jak bede gotowa ( w sensie przyjazdu do szpitala na jeden dzień) to mam przyjść na wizyte i się umówimy dokładnie. Mam na tyle wygodną sytuacje,ze jade wtedy kiedy mi odpowiada. I to na NFZ !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć u nas znowu klapa wczoraj byłam z damiankiem u laryngologa i okazało się że ma ostre apalenie ucha środkowego zmieniła nam pani doktor antybiotyk bo poprzedni który brał tydzień g..ówno pomógł,stan podgorączkowy utrzymywał się no i nie wiedomo co nas czeka,o 19 mam dzwonić do niej bo znowu damian ma podgoraczkowy stan a to oznacza że może mieć nacinany bębenek:(mam dość,jestem załamana igorek dużo lepiej,trochę kaszle nie mam głowy do niczego więc znowu mam tyły z czytaniem Was może doczytam kiedyś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie jest źle dzwoniłam do pani doktor i kazała na spokojnie małego obserować dawać leki i w miarę pogorszenia stanu skontaktować się z nią mam nadzieje że nowy antybiotyk pomoże Damianowi łapa co do jąderka a właściewie jego braku słyszałam od mojej sąsiadki jej synek miał zabieg ściągania go,miał może z 2 latka wtedy agatka,wracaj do zdrowia!!!!! i uważaj na siebie by dodatkowo nie przeziębić się o żywych kamianiach nie słyszałam:Pchętnie bym takie pohodowała kubusiowa no wkońcu!!!chyba wiem o czym piszesz bo mój igor ma 14 miesięcy a już przezywamy kryzys pisałam jak potrafi rzucac sie,drapać w złości i krzyczeć choć musze przyznać ze dziś jest grzeczny,wraca do zdrówka:) choinka mam problem,nie wiem jak zorganzować z dwójką dzieci spacer,tzn z igorem bo damian w wietrzną pogode ma zakaz wychodzenia nie chce zostawiać go samego i iść z igorkiem,no ale igor tez chce na powietrze,stoi przy drzwiach i macha rączka pa pa:) zjadłam kolacje,musze zaaplikować leki dzieciakom,pozmywać,posprzątać,umyć dzieciaki i bedzie 21.30:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i ja jestem:) miałam mały problem z netem ale już wszystko ok. pietrucha - biedna ty:( trzymam kciuki żeby chłopcy jak najszybciej wyzdrowieli. andzia - oczywiście że ćwiczę. to wrześniowe wesele tak mnie motywuje:) skorzystałam z Twojego planu ćwiczeń ale chyba jeszcze mój organizm jeszcze się nie zregenerował i na razie mam taki zestaw ćwiczeń po porodzie. ale z czasem dojdę do siebie. łapa - tez nie pomoge niestety bo moi chłopcy przez to nie przechodzili i u nikogo znajomego też nie było takiego przypadku. u nas też pogoda nie za bardzo.zimno nie jest ale cały czas pochmurno i trochę pada. Wojtuś śpi a Kuba z Bartkiem jeszcze Pana Robótkę oglądają ale zaraz pogonię ich spać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry:) My od 5.30 na nóżkach. Własnie się wybieramy na zakupy. Wczoraj cały dzień w domu, bo padało to dziś śmigamy. Zimno, ale przynajmniej nie pada. Poranne ćwiczenia wykonane!! Dziewczyny nie dajemy się. Mummy, Andzia Justysia niech żadna się nie łamie:)) Agatka czy dobrze pamiętam, że chciałas dołaczyć??:) czy mi się wydaje:) Pietrucha może teraz damionowi pooże antybiotyk. Szkoda tylko, ze dziecko sie męczyło tyle czasu a nic nie pomogło. Mnie dziś boli brzuch:O niby po ur dziecka okresy miały być mniej bolesne, ale nie są. No moze troszkę, bo w sumie u mnie zawsze była z tym tragedia. Życze słoneczka dla wszystkich dziś, choć chyba u mnie nie ma szans ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam z rana:) daga jak zwykle otwiera posiedzenie:) u nas pogoda beznadziejna więc cały dzień w domu niestety:( Wojtuś wstał i się rozgląda po pokoju a Kuba i Bartek jeszcze śpią. spadam ogarnąć trochę w domu i później zajrzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Ale zimno, normalnie tylko 12 stopni!!!! Słońca nie ma ;( Nie wiem czy wyjdziemy dziś na podwórko, bo do tego wieje niemiłosiernie:( szkoda gadać... Chłopaki jeszcze śpią. andzia, a powiem Ci że nawet nie mam zdjęć roślinek, jakoś tak. My mieszkamy teraz u moich rodziców i mama z tatą mają bardzo ładny ogród, dużo kwiatów w domu. Oni wszystkie wolne chwile spędzają w ogrodzie, ciągle coś sadzą, przycinają itd. A ja mam narazie niewiele, cieszy mnie to bardzo - pewnie się zaraziłam od nich:) Można powiedzieć że dopiero zaczynam:) Na działce tam gdzie buduję dom, mamy posadzone dookoła tuje i narazie niewiele, kilka małych roślinek ogrodowych, a i właśnie wczoraj wsadziłam z mężem złotokap i tulipanowiec(takie drzewka ozdobne - dostałam od mamy). A z domowych to mam kilka liściastych i ponad 100 kaktusów!!! Tak aż tyle, bo to ulubione męża:):) Trzymam je teraz na budowie, bo tu u rodziców mamy jeden pokój i nie było by gdzie. Ale zdjęcia może porobię, to napewno prześlę:) Co u WAS?? Czy tez tak zimno macie??? Czy tylko u mnie tak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! jestem, ale na sekundkę. mały na szyi mi wisi, bo sie za mną stęsknił, bo byłam 2 minuty w łazience i mnie nie widział :P przylepa mała!!! daga ja dołączę ale za 1,5 tyg jak mama z dzieciakami wyjedzie, bo teraz nie ma sensu. jak oni będą nie bedzie czasu, możliwości, ochoty ćwiczyć. więc nie zaczynam bo i tak przerwę :D ale dołączę, dołączę!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj u nas też zimno, ale spacer nas nie ominie! mały po 8 zje śniadanie i wyjdziemy. bo nie wytrzymam z nim w domu, szalej mały!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem i ja. Witam! Daga, pewnie ,ze się nie łamiemy! Cwiczymy, ćwiczymy. Ja nie patrze na wagę, bo chodzi mi o poprawe kondycji i ujędrnienie ciałka :) Mummy, racja, zapomniałam,ze najpierw sa te ćwiczenia po porodowe. Ja nie wytrwałam wtedy i jak w ciaży rozeszła mi się miednica tak zostało :( najbardziej to widac jak leże na boku, kosci wystaja jak u jakiegoś szkieletora :) Pogoda u nas piękna, może poćwicze na kocu póki słońce jeszcze nie będzie zbyt mocne. Dookoła nas zarośla to nikt mnie nie widzi, a na dworzu dobra przestrzeń. Acha, ćwiczycie do muzy? jakiej? Anuśka , to wkreciłaś sie z tą zielenią :) tyle kaktusów ulala !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to zimno wszedzie chyba .czesc U mnie tez paskudna pogoda.Na dodatek Zuzia mi kaszle i ma katar,starszego boli gardło i lezy.Ja sie wsciekam a maz uciekł na wies. Mała mi rano histeryzowała przy podaniu syropów.Wstd sie przyznac ale mam córke panikare i histeryczke.Zwymiotowała mi wszystkie syropy. Wiecie. Wiem ze to straszne co napisze ale ja nie lubie jak dzieci maja wakacje i sa w domu cały czas.Placza sie po domu,nudza chodz mozna by poczytac czy czyms innym sie zajac,narzekają,marudzą,nie chcą jesc itd.A mnie szlag trafia i chodze zła cały dzien.Dzis o 13ej mam zakonczenie roku w zerówce,na weekend mała jedzie do ojca,ale od poniedziałku to masakra. Młody bedzie cały dzien stroił fochy ze kaze mu wyniesc smieci i bedzie chciał jedynie grac na kompie.Jak pojedziemy na wies to on nie jedzie bo sie tam nudzi.A tu sam zostawac nie moze bo jest na to za młody.Boje sie zeby mi jego koledzy mieszkania nie obrobili. Ech..... ja własciwie zamiast na wakacjach odpoczywac to sie urobie po pachy. no pozaliłam sie i ide robic cos jesc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My wstajemy pewnie najwczesniej to otwieramy posiedzenie:D Przyszliśmy już z dworku, bo Mateusz się cały zamoczył prawie. Biegał po trawie a rosy pełno. Zresztą wczoraj cały dzień padało. Chodziś i trząchał krzewami a woda sciakała a jak mu sie podobało:) Kupilismy miesko mielone i beda pulpeciki. Agatka to fajnie, że do nas dołączasz. Ja na razie robię swój stały zestaw ćiwczeń na uda, brzuch i pośladki. ^ weidera na razie nie zaczęłam. Nie mam kiedy o tym dobrze doczytać, aby wiedziec dokładnie co i jak. Ale ważne, ze cwiczę. Andzia ja ćwiczę zawsze do muzyki. To zalezy co robię. Mam tam swoje kawałki na kompie albo poprostu właczam mtv lub vivę. Moje małe zdrowe jak na razie. Łapa twojej zuzi życze zdrówka. Ładnie rozpoczęła wakacje:O Mummy pietrucha wcześniej wspominała teraz ja:) gdzie obiecane foteczki na naszego maila:) kochana pokaż nam siebie w końcu Lecę obiadek robić, jak mały uśnie to czeka mnie góra!!! prasowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też pamiętam o fotkach dla Was tylko nie mam żadnych w wersji elektronicznej. ale jak będę jakieś miała to od razu wrzucę na pocztę:) czytałam trochę w necie o tych żywych kamieniach i chyba się na nie skuszę. w ogóle znalazłam stronkę gdzie prowadzą sprzedaż wysyłkową nasion różnych fajnych kwiatów. mam przy tarasie trochę miejsca i muszę je zagospodarować. a ja dziś robię naleśniki z bitą śmietaną i truskawkami:) lece bo mały panicz wstał i domaga się jedzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×