Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

daga_83

do mam, które siedzą w domu z dziećmi...

Polecane posty

Gość justysai23
jestem wkońcu :( mamy kłopoty :( dobrze,że tylko tak się skończyło jestem padnięta,nie spałam całą noc,może tylko z 2 godzinki przerywane :/ Wczoraj moja siostra z moim Sebuniem najedli się malin,co się póżniej okazało maliny były pryskane :( :( :( Sebuś zjadł jedną,góra dwie a siostra z 15 zjadła. Wieczorem słabo,wymioty,póżniej temperatura zaczeła wzrastac. Przed północą rodzice powieźli ją do szpitala. Myślałam,że się załamię,pół nocy przepłakałam :( siedziałam cały czas nad syniem i patrzyłam czy wszystko z nim wporządku. Na szczęście nic mu nie było. Siostra miała w nocy kroplókę i jest już lepiej,w dzień robili wszystkie badania. Dziś nie jestem nawet w stanie was doczytac i coś odpowiedziec :( przepraszam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julka była szczepiona na rotawirusy więc przeszła łagodnie miała rzadka kupkę ale nie biegunkę. lekarstwa jakie mamy to acidolac i vibucol. teraz sobie smacznie śpi dzisiaj było już lepiej ale brzusio wieczorkiem znowu bolał.zobaczymy co w nocy będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justysia - trzymaj się!!! Współczuję Ci bardzo i nie przepraszaj nas bo nie ma za co! Dobrze że Sebuś nie zjadł dużo, jest mniejszy mógłby to gorzej znieść, a siostra już w domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
justysia 23 coś jest w powietrzu wirus grypy żołądkowej i coś co temperatura jest ok. 40 stopni dzisiaj u lekarza było parę dzieci tylko temperatura 40 stopni i zadniego kataru bólu gardła nic. myślę że to nie koniecznie mogły zaszkodzić malinki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
żyję żyję zabiegana wciąż,brak czasu dla siebie wiecie że od miesiąca wybieram się do fryzjera i nie mamkiedy tam dojechać a jak mam czas to dzieciaki chore albo znowu nie mam z kim ich zostawić:( ania,witaj w klubie:(u nas już znaczna poprawa dziś jedna kupka i to normalna temperatury brak,w nocy tylko miał 37,5 justysia wyobrażam sobie co musialaś przeżyć,najwazniejsze że wszystko dobrze się skończyło szkoda tylko siostrzyczki,ale dojdzie do siebie no to teraz ja zapytam się gdzie łapa i daga?może na wspólnej kawce?mnie jakby co z nimi nie było rano byłam zawieźć igora mocz na posiew już nie wiem jakie mu robić badania,przez tą temperature,zostawilam w labolatorium tylko 50 złoty:( u nas chłodno w końcu się zrobiło,ale za tym zaraz deszcz:(więc znowu pół dnia w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ania byc może ale to dziwny zbieg okoliczności,zjadła i takie coś...:( u nas w okolicy nie ma tego wirusa narazie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podzielam twoje zdanie ania teraz w te upały wszystko psuje się i zatrucia gotowe a tak w ogóle zauwazyłam ze u nas przewaga ań,anusiek,andzi:Pmoże jeszcze jakaś aneczka do nas przyłączy sie?:)mylicie mi się kobitki w diabły:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym stawiała na te nieszczęsne maliny. U nas zawsze jak tata coś popryskał to potem przez kilka dni strasznie pilnował żeby nikt nie jadł. A co w szpitalu mówią, że ogólnie zatrucie czy coś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
justysia - dobrze że mały się nie najadł tych malin dużo i dobrze że z siostrą ok. pietrucha - no w końcu dałaś znać że żyjesz:) daga - a Ty gdzie??? cos nas ostatnio zaniedbujesz;) łapa - pochwal się jak chrzciny. ania - na takie przypadłości żołądkowe polecam Orsalit. kiedyś daga mi go poleciła i sprawdził się świetnie. błyskawicznie mi Bartka na nogi postawił. a moi letnicy wrócili do domu ale tylko do jutra:) byli na wakacjach u teściów a jutro jada do mojej mamy:) tylko u nas lata nie ma na razie - może jutro błyśnie słoneczko. na razie pada deszcz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czołem wieczorem Doczytałam was co tam naskrobałyście dziewczynki. Nie miałam kompa przez dwa dni, bo maż do pracy zabrał. Nie miałam do Was dojścia. Głowa mi dziś peka jak nie wiem co:( ale napisze cos, bo się stęskniłam:) wczoraj miałam taki zły dzień, że myślałam ze wyjdę z siebie i stane obok normalnie...wrrr a jak duszno jest, tylko się rozpłynać u nas nic nie padało Mateusz jeszcze biega i dzień się dla niego nie skończył a ja najchętniej poszłabym już spac:( wstaje mi smrodek w nocy co dwie godz, a wczoraj znowu mi się obudził ok 2 i usnął po 4:O Justysia mi też wydaje, ze to przez maliny. Oprysk to nic dobrego...mam nadzieję, ze Sebastianowi nic nie bedzie i siostrze też. Anuska to zycze zdrowka chłopcom i tobie kuruj sie tam mała:) Pietrucha jak Igor wyzdrowiej lec do fryzjera, pierdziel te sprzatanie przynajmniej odpoczniesz troszke i zrobisz coś dla siebie. Ja idę za tydz. Ania dla Julci tez zyczę zdrówka:) nie zawsze wszystko jest przez ząbki jak widac.. Andzia ja ostatnio nie ćwicze, cos mnie głowa boli non stop i gorąco za bardzo!!! Mummy, agatka, łapa pozdrowieonka i dla Was:) mam nadzieję, ze nikogo nie pominęłam, jesli tak to przepraszam, ale boli mnie głowa i lece spac Odezwę sie jutro jak wstanę pełna werwy:) bo teraz az mi się wymiotowac chce tak mnie boli głowa, bez tabl ani rusz:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czołem:) daga jak głowa?mam nadzieje że przeszło do fryzjera pójdę,może jutro:)już w lustro patrzeć na siebie nie mogę chciałam popisać ale igor się zbudził,to do potem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry! U nas pogoda słoneczna , jak widzę słonko od rana to od razu mam dobry dzień! :) Daga, juz lepiej ? Co ten synuś tak wstaje w nocy ? Ząbki? Pietrucha, jak chcesz ściąć włosy? Farbujesz? Ania, no to pewnie szybko córcia dojdzie do siebie. Anuśka, i jak, pada ? Justysia, własnie z tymi opryskami to tak jest, jak jeszcze mielismy ogród to M pilnował zeby nawet okna były zamknięte jak szedł pryskać. Jak mielismy pomidory , pycha, Mariusz jadł jak jabłka, brał całego i wcinał. Były ogórki, rzodkiew, kalarepa, marchew, pietrucha ;) Sałata, por, cebula, 4 rodzaje fasolki, bób, kabaczki, cukinie, dynie i ziemniaki. Gdzie ta łapa i żabusia i kubusiowa? Halo!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć:) a u nas pogoda masakryczna, jakby to był co najmniej październik a nie lipiec:( andzia - jak ja ci zazdroszczę takiej pogody:) daga - jak samopoczucie? no właśnie gdzie reszta??? tak rzadko się odzywają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry Z głową lepiej już:) ale wczoraj myślałam, ze skonam, tak mnie bolało. Moje małe uśnęło wczoraj po 22.Przepspał całą noc i jestem happy:) ale m dziś w domu jest i nastawił sobie budzik na 7 rano, bo na działkę chciał skoczyć i oczywiscie 3 razy budzik dzwonił i Mati wstał o 7...a chciałam aby sobie do 8 chociaż pospał.. tak to jest z facetami...ehh U nas dziś zimno, 15 st ładne skoko temp kurcze, wieje mocno:O Idę dziś do gin na 17 zobaczymy co tam w trawie piszczy u mnie...a o 18 przychodzą do nas znajomi. Mam nadzieję, ze się wyrobię, bo czasami są opuźnienia u tej lekarz. A co z włosami bedziesz robiła pietrucha?? dobra koniec przerwy, Mati podnosi coraz większy alarm....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny jest fajna stronka Miasto dzieci.pl Zamówiłam sobie newsletter , beda informowac mnie o zabawach i imprezach dla dzieci , fajna sprawa . (Wczesniej weszłam w gazete e-Dziecko.)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny jest fajna stronka Miasto dzieci.pl Zamówiłam sobie newsletter , beda informowac mnie o zabawach i imprezach dla dzieci , fajna sprawa . (Wczesniej weszłam w gazete e-Dziecko.)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny jest fajna stronka Miasto dzieci.pl Zamówiłam sobie newsletter , beda informowac mnie o zabawach i imprezach dla dzieci , fajna sprawa . (Wczesniej weszłam w gazete e-Dziecko.)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć julka się bardzo dobrze czuje noc przespała. teraz mnie coś bierze. same problemy mamy brat męza w szpitalu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 7ioyukcghjtyj
❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brat męża w szpitalu co jest nie wiadomo prawdopodobnie kolka nerkowa ale nic nie robią tylko znieczulenia dają jego żona ma termin porodu i nawet nie wiadomo czy na porodówkę będzie miała z kim jechać a jeszcze dwójka małych dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam rano:) Wojtuś jeszcze sobie śpi, a Szymuś już kipruje klocki z ciężarówki, oj to pewnie zaraz Wojtuś się obudzi... tak to jest, mówię mu sto razy żeby był cichutko bo braciszek śpi, e gdzie tam, on nie umie być cicho. Andzia - padało u mnie całą noc, teraz troszkę mniej ale pogoda okropna! Ania - to nieciekawa sytuacja z brata rodziną...:( Pietrucha - właśnie opowiadaj co na tych włoskach będziesz działać?? Daga - ja też myślę się wybrać do ginki, nie wiem czy nie mam jakiejś małej nadżerki:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny zacieram ślady korzystania z internetu m uważa że zaniedbuję Julkę bo spędzam całe dnie przy kompie a skąd on może wiedzieć skoro go nie ma ktoś mu doniósł a kto to wiadomo. nie musi wiedzieć że mamy babskie forum dlatego zamierzam zmienić nick i wrócić do was bo po tym nicku pozna że to ja. po co opryskuje się dojrzałe owoce malin nigdy u mnie tak się nie robi więc jestem ciekawa a mieliśmy dużo malin ale nigdy nie były opryskiwane jak były dojrzałe maliny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem i ja szykuję obiad bo moja mama z siostrą wracają do domu ania to taka dziwna sytuacja te maliny były u sąsiada oni mają też 7 letnią dziewczynkę i ona też z nimi jadła,a matka tej dziewczynki podziwiała jak ładnie dzieci malinki jedzą :( to skąd ja do cholery miałam wiedziec że one popryskane :( mało tego czułam się winna :( W dodatku były opryskane "randapem" nie wiem jak to się piszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem:)byliśmy na placu zabaw i u moich rodziców na pysznym placku drożdżowym z jagodami:)i jeszcze załapałam się na pizze mamusinej roboty:P podjadłam troszkę i wróciliśmy do domku w wir pracy igprekzasnął a ja obiad zrobiłam,dziś spagethi z fixa knorra-dę na łatwizne:) daga gratulacje przespanej nocki!!!oby ich coraz więcej,u mnie zdarza się teraz jedna pobudka:) ania,sory ale nie rozumiem Twojej sytuacji:(:(trochę smutne,to Ty nie możesz na necie siedzieć?mąż Ci zabrania?nie pozól sobie nie wierzę ze zanidbujesz przy tym córeczkę a i Tobie coś należy się od życia! u nas pogoda wkoncu do życia,tj 25 stopni,słonki i lekki wiaterek:) a co do fryzjera,chcę poprostu podciąć włoski,nic szczególnego:D andzia muszę zajrzec na tą stronkę:):) justysia,Ty na sąsiadke narzekasz a u mnie teściu jak pryska opryskiem warzywa itp to nie potrafiotworzyć pyska zeby nie zrywac więc tak serio to nie pozwalam damianowi zrywac bez pytania czegokolwiek bo się boję dziewczyny,dlaczego ja tak nie nawidze mojej teściowej? chyba wiem,dlatego że tak zlewa moje dzieciaki żeby nie przyszła choć raz dziennie do nich na 15 minut,by poczytała damianowi,pośpiewała igorkowi,wiadomo jak to babcia a ona tek bez uczuć,zimna jak lód:(:(okropna baba!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem i ja:) byliśmy na spacerze. Kurcze sama nie wiem jak już się ubrać dziś jak wyjdzie słońce to grzeje a jak nie ma sońca wieje i zimno jako cholera!!:O Mati pospacerował po lasku, plac zabaw zaliczony. Wasze dzieci tez tak maja jak mój Mateusz..mamy tyle zabawek do piachu a on i tak się bawi zabawkami innych dzieci...teraz to już nawet nie zabieram wszystkiego, bo i tak wiem, ze nie beda zauważone:P teraz moje małe spi a ja musze szybko ogarnac domek, bo gosci dziś mamy i się wykapać i przyszykować do wizyty gin. Ania tez jestem zaskoczona podejsciem twojego meza do neta...mój nie ma nic przeciwko. Zawsze się tylko smieje, ze jak odpalam to pewnie na kafe siedze:P nawet wie jaki mam nik hehe tak czy siak wracaj do nas pod jakimkoliweik innym nikiem.. pietrucha ty to masz klops z tą tesciową:O moja taka nie ejst. Nie za bardzo lubi do nas przyjeżdzać, ale jak jade tam z małym do niej to zawsze się nim zajmuje. Nawet lekko skwaszona jest jak raz w tyg nie przyjadę:O Andzia zerknę i ja na stronkę.... mąż robi porządki na działce:) takze mnie to ominie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem i ja:) byliśmy na spacerze. Kurcze sama nie wiem jak już się ubrać dziś jak wyjdzie słońce to grzeje a jak nie ma sońca wieje i zimno jako cholera!!:O Mati pospacerował po lasku, plac zabaw zaliczony. Wasze dzieci tez tak maja jak mój Mateusz..mamy tyle zabawek do piachu a on i tak się bawi zabawkami innych dzieci...teraz to już nawet nie zabieram wszystkiego, bo i tak wiem, ze nie beda zauważone:P teraz moje małe spi a ja musze szybko ogarnac domek, bo gosci dziś mamy i się wykapać i przyszykować do wizyty gin. Ania tez jestem zaskoczona podejsciem twojego meza do neta...mój nie ma nic przeciwko. Zawsze się tylko smieje, ze jak odpalam to pewnie na kafe siedze:P nawet wie jaki mam nik hehe tak czy siak wracaj do nas pod jakimkoliweik innym nikiem.. pietrucha ty to masz klops z tą tesciową:O moja taka nie ejst. Nie za bardzo lubi do nas przyjeżdzać, ale jak jade tam z małym do niej to zawsze się nim zajmuje. Nawet lekko skwaszona jest jak raz w tyg nie przyjadę:O Andzia zerknę i ja na stronkę.... mąż robi porządki na działce:) takze mnie to ominie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i ja przybywam :P malutki śpi. wstał dziś przed 6 ale widziałam że oczka jeszcze mu się kleiły, więc ułożyłam go z powrotem w łóżeczku, przykryłam kocykiem, pogłaskałam po pleckach. myślałam że wstanie zanim ja się położę, ale nie! jeszcze 30 minut podrzemał :D :D :D a mnie dziś R wk.... nieziemsko. najchętniej spakowałabym sie i wyjechała z mamą, ale chyba nic z tego. mama jednak dziś nie jedzie bo zlikwidowali autobus którym miała jechać, pociąg nie pasuje i pojedzie jutro albo pojutrze rano, zależy jak R ją zawiezie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×