do mam, które siedzą w domu z dziećmi...

Witam:) Pewnie wszystkie jeszcze spią. My wstalismy o 6,ale nocka w całości przespana !!!!:):) no może Mati to pospał, bo ja nie bardzo, bo połozyłam się spac o północy:P ale ważne, ze dziecko spało:) Dzi wiozę Mateusza do mojej mamy, a sama na spokojnie sie pakuję i jeszcze muszę jechac na działkę spotkac się z tym facetem.

dzien dobry:) zapraszam na murzynka:) właśnie wyjęłam ciasto z piekarnika byłam już na działce,powalczyłam z chwastami igorek mia jeździć z tatą traktorkiem ale po paru minutkach znudziło mu się i chciał biegać po maszynie więc tatuś mamusie wzywał na pomoc i teraz damian jeździ:) zaraz domek trochę ogranę,mam w planie autko umyć,ale to dopiero jak igorek pódzie spać dziunia znasz już tą trasę nad morze? daga wypoczywaj i dobrze baw się na wakacjach!!!!!!!!!!!

witajcie :) ja sobie właśnie przygotowałam rolady,teraz kawkę piję i biorę sie za sprzątanie.Calutki dzień jestem sama z gabisiem,mąż do pracy pojechał i wróci późno w nocy a może nawet w niedzielę rano. pietruch kusisz tym murzynkiem :) tą trasę sprawdzaliśmy i jedziemy przez Poznań ale nie przejeżdżamy przez twoją miejscowość...ale całkiem niedaleko ciebie bo trzydzieści kilka kilometrów.Nie wiem może przez twoja miejscowość też można by jechać...my jechaliśmy z nawigacją i tak nas poprowadziła. daga to wy jutro wyjeżdżacie ?bo się pogubiłam

Dziunia A ty jedziesz znowu nad morze???? i co to za rolady??:) My wyjeżdzamy jutro rano tak pewnie ok 4:) tam powinien być internet, wiec jak dobrze pójdzie to moze bede z wami na bierząco, ale zobaczymy jak bedzie z tym połaczeniem. Mati u babci a ja ogarniam dom i pakuję torby:) ale się cieszę, ze jedziemy. Taki rodzinny wyjazd tylko we trójkę. Moze się zakocham na nowo:P:P:P Pietrucha ja już samochodu nie myję, tym zajmuje się mój m, bo nasze autko jest za wysokie i nie dosiegm do dachu. Jak myje ja to oznacza to, ze byłam na myjni:D:D a ja wypiłam teraz tigera i moge działac:)

daga u nas mówi się rolady a gdzie indziej chyba zrazy :) ja niestety nad morze nie w tym roku chociaż bardzo bym chciała,rozmawialiśmy wczoraj z mężem i może uda nam się na weekend chociaż wyskoczyć do szczyrku lub wisły po tym tigerze kochana to szybko się ze wszystkim uwiniesz :)

dziunia 30km to bliziutko do mnie:)gdy będziemy już na swoim to koniecznie musicie o nas zahaczyć po drodze:D niestety murzynkiem nie poczęstuję,cholercia wyszedł z lekka zakalec,ale jestem zław sumie połowa dobra ciasta więc na połowę wyłoże krem a reszta baj baj daga Wam juz chyba więcej miłości nie trzeba co?zakochani jesteście aż kipi:) umyłam autko ale jakoś kiepsko mi to wyszło bo skńczył się szampon do mycia aut i myłam w ludwiku,trochę matowy lakier mam dziś jakiegoś pecha,co chwycę to chrzanię:P lepiej już nic już dziś nie robię obiadek od wczoraj,więc luzik

u nas też rolady:)czyli mięskowzwinięte w rulonik z niespodzianką w srodku:D

Pietrucha a co to za niespodzianka:P:P:P w środku:) u naz mówi się zrazy, tak jak dziunia mówiła:) myslałam, ze robi rolady czyli takie ciasta:D ja w trakcie pakowania. Muszę lepiej zorganizować pakowanie, bo ostatnio za dużo teoreb wyszło:) i teraz lepiej mi wychodzi. A ja przezorna dziewczyna jestem i mysle sobie i to i to się przyda:) mówisz, pietrucha, że aż kipi:P heheh ja tez mam obiad z wczoraj. Mati u mamy takze zjemy wczorajszy z m. zła jestem, bo ten gosc co dziś się z nim umówiłam na działce nie odbiera tel. cholera nie lubie jak ktoś ze mną tak w suśki leci

a co tu dziś tak pusto??? dziewczęta pojawiajcie się......kurcze jak mnie nie ma to meldują się wszystkie:D Łapa i Stelka chyba zerzygnowały:O Dziunia mam nadzieję, ze zostaniesz z nami dłuzej co:) coś czuję, ze Andzia chyba pracę znalazła.....

daga ja na pewno zostanę :) a co do tej niespodzianki w środku to u nas daje się ogórki,szyneczkę i cebulkę ale to pewnie co kto lubi :) ja mam z pakowaniem tak jak ty,przezorna jestem i zawsze wolę wziąć za dużo niż za mało,tylko mąż się czasem wkurza :) pietrucha faktycznie blisko więc jak będziecie na swoim to może wypali nam spotkanko,byłoby miło :) ja uciekam z małym na spacerek i do babci na kawusie :)

a tak wogóle to zapomniałam napisać, ze widziałam zdjęcia na naszej poczcie:)) Agatka widzę, wakacyjne fotki emanuja szczęsciem:) ale powiem ci, ze Franek wysoki facet jest:) Pietrucha to wy niezły traktor macie z tym siedzonkiem dla małego:D nawet nie wiedziałam, ze takie są:D

po prostu padam całą noc nie spałam. Julia się darła do północy a po północy co chwila się budziła miała zatkany nos i kaszle. pojechaliśmy do lekarza i okazało się że ma ostre zapalenie gardła mąż ja zaraził bo on też chory. mnie teeż choroba bierze chyba pójdę spać.

najgorsze jest podawanie leków wrzask niesamowity ale to pewnie większość dzieci nie lubi antybiotyków

hej hej:) ja dziś też tylko z Wojtkiem bo m zabrała chłopaków ze sobą:) daga - może z tego Twojego zakochania jakis potomek sie uda:D a nocki mam w porządku. Wojtus wstaje w porywach do 2 razy.a idzie spac około 19 - 20 a wstaje tak około 6 ale zdarza się że i do 8 pośpi:) chrzciny miały być we wrześniu albo w październiku. zależy jak z moim bratem. jeżeli będzie musiał odsiedzieć te trzy miesiące to drugi brat będzie chrzestnym. a plany wstępne to wrzesień - październik. malinka - to zdrówka życzę:) pietrucha - nie kuś tym murzynkiem bo mi to już i tak pozostaje iść na wesele w worku po ziemniakach:) idę położyc małego spać i pozmywać podłogi.

mummy no nie wiem czy jakiś potomek by był, ale chyba nie bardzo bo mam okres:P cholera wyjeżdżam na tydz i dostałam okres takze nici z igraszek, ale nadrobimy jak wrócimy:D ale potomka nie moontujemy:D Malinka zdrówka życzę jade po Mateusza

znowu się zaczynają płaczę pewnie kolejna noc nie przespana. Ja już czuję się lepiej jedną noc odespałam jak Julia spałą.

witam wieczorkiem :) kochane a gdzie wy wszystkie się podziewacie ??? pewnie z mężulkami siedzicie...ja samiutka dzisiaj bo mój będzie dopiero nad ranem,tzn nie taka samiutka bo synuś dzielnie mi towarzyszy i muszę przyznać że nadzwyczaj grzeczny dzisiaj był ja dzisiaj wpadłam w wir sprzątania,nie pamiętam kiedy tak dokładnie posprzątane miałam :) teraz muszę małego wykąpać ,może uda mi się go w miarę szybko położyć...i cały wieczór dla mnie,tylko jakoś pomysłów na niego mi brak

dziunia - ja tak samo jak Ty - wieczór w towarzystwie dzieci:) jutro u nas dożynki ale szkoda że ja nie będe mogła sie na nich dożynać:D wczoraj ruszyły też Chmielaki w Krasnymstawie. może kojarzycie? a gdzie reszta???? blanka pewnie urodzinki szykuje:)

Witam kochane mummy już podszykowane,po 18 nawet na spacer wyskoczyliśmy a teraz jestem wściekła,mam doła,ryczec mi się chce :( jutrzejszego dnia już mi się odechciało

blanka stało się coś konkretnego?

hej :) tylko się witam dziś bo już na pyszczek padam, a jeszcze sloiki wyjąc z gara muszę i może sałatkę z cukinii na jutro do weków podszykować. po,alutku wysiadam juz z przetworami. męczyć mnie to zaczyna, ale to nic :) jeszcze troszkę.... wczoraj po południu do tesciow pojechaliśmy i dziś wróciliśmy. ale słoma zebrana i zwieziona :D Franuś cały dzień na dworze biegał, tylko godzinę spał a resztę na podwórku szlaał :P

mąż mnie wkurw... i to tak porządnie zawsze ktoś po mnie jeżdzi z mordą jak nie bratowa to ojciec,jak nie ojciec to mąż kurwa a co to ja bez serca jestem czy co sory za słownictwo ale nie wytrzymuję :(

blanka kochana nie możesz nikomu pozwolić na to by się na tobie wyżywali.Powiedz im wszystkim wprost i na spokojnie że sobie tego nie życzysz...kurcze oni muszą zacząć traktować Cię poważnie...wiem że łatwo się pisze jak się stoi z boku ale musisz coś z tym zrobć bo się nerwicy nabawisz

blanka a jutrzejszy dzień to święto twojego synusia i nie pozwól aby ktoś zepsuł tobie i dzieciakom ten dzień,musisz być silna ...dla nich

nie wiem jak mam byc silna w takich nerwach,zawsze jak jest awantura to na drugi dzień cały dzień bym tylko przeleżała i z nikim nie rozmawiała zaprosiłam rodzinę więc jakoś muszę im pokazac,że jest ok i że się cieszę

blanka dasz radę...my kobietki już tak mamy,czasem musimy uśmiechać się przez łzy ...

witam wieczorem usypiam igora,też sama bo m jeszcze żniwuje dzieci mi potowarzyszyły,zdąrzyły wyprowadzić z równowagi ale już ok blankaa jak chcesz swobodniej popisać o kłopotach to pisz na naszą pocztę,tutaj wiadomo wszystko jawne także pisz i na pewno coś wymyślimy i tak jak pisała dziunia-to święto kubusia i cieszcie się nim mummy nie wiem co to za imprezka w krosnymstawie(czy jak tam ta miejscowość:P)co tam się dzieje? agatka,jesteś nieugięta,masz w sobie niezłe samozaparcie ja nadrobię zapasy w przyszłym roku,teraz cężko z igorkiem by było dziunia chyba nie pobijesz mnie z zakupami na all:) dziś kupiłam igorkowi buciki nike za 20 zł+10 zł przesyłka:) a igor dziś zasnął mi po 17,spał do 20.30,kąpiel,baja,kolaja i całe szczęście znowu zasypia:)

jakoś muszę najgrosze jest to że nie potrafię udawac :/ moje mama odrazu zobaczyła,że jest coś nie tak a z Kubusiem jest tak jak jest,pani Doktor powiedziała,że dziecko rozwija się prawidłowo,nie ma żadnych zastrzeżeń i daltego też takie zachodzenie to na tle nerwowym z czego z czasem wyrośnie. Nie ma na to lekarstwa żadnego. Pozostaje tylko dmuchanie w buzię,co czasami już nie pomaga.

uśmiechać się przez łzy.......ładnie napisałaś dziunia,dużo w tym prawdy ja też czasami mam doły,przy dzieciach człowiek jakoś się trzyma,ale jak zasną to pęka wszystko,dobrze wtedy wyryczeć się a takie butki kupiłam:) http://allegro.pl/item1184023379_adidaski_firmy_nike_roz_21_5.html

dobrze że z kubusiem jest wszystko ok,blankaa a może mały to ma na tle nerwowym.Może wyczuwa w tobie stres i nerwy i tak reaguje.. bierzesz coś na stres?w ogóle nie wiem czy my karmiące możemy coś?