Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

daga_83

do mam, które siedzą w domu z dziećmi...

Polecane posty

hej ja się dzisiaj na słońce nie pokazuję,mam gdzieś. W nocy nie mogłam spac,wszystko mnie piekło :/ u mnie nawet w domu jest ze 30 stponi :( mieszkam na poddaszu :( w dodatku okna mamy drewniane ne plastikowe,co otworzę to mi zamnknie,załamię się Kuba już śpi a Seba pewnie też zaraz się położy. Wstaliśmy dzisiaj o 8.40 :) jak usnełam o 5 na brzuchu oczywiście to aż do 8.40. Zupkę ugotowałam i pranie muszę zrobic. kubusiowa tak masz rację dzici mogą dostac udaru z tego słońca,ja Sebę dopiero po obiedzie wypuszczę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć i czołem! Upał niesamowity! Byliśmy po 9 na dworze ale nie da się wyrobić, to już przegięcie z tą pogodą, co raz gorzej, albo upał nie z tej ziemi albo wichura, albo trąba powietrzna,albo leje, kurde! Dzieci nawet same chca do domu , a zwykle nie można się na nich doczekac. Teraz bawią się w szufladzie ( wiecie taka pod łóżkiem,wysuwana ) a pościel na słońcu. No co tam u Was? Daga to żeś narobiła bałaganu :) Pietrucha ,kurcze , ciagle w biegu, jak tu znaleźć czas dla siebie. A chociaż rozerwiesz się czasem? wiesz kawa u koleżanki albo jakiś wyjazd... Mummy i jak tatuś zareagował jak mu podrzucilaś Wojtusia? Denerwuję się w takich sytuacjach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć u nas też upały ponad 30 stopni:(dla mnie przesada bo źle się czuję w takich tropikach ciśnienie mi spada,mierzyłam sobie i mam 95\45 i jak tu funkcjonować? poza tym nic mi sie nie chce zjedliśmy obiadek,każdy co innego m kotlety mielone z ziemniakami i sałatą,damian rosół a ja plendze(placki ziemniaczane) na mięso patrzeć nie mogę przez ten skwar igorek śpi pewnie zaraz obudzi się wieczorem spróbuję was doczytac popołudniu jade do miasta,do apteki bo zamówiłam sobie krem wybielający na przebarwienia i mam do odbioru potem na kawe do mamusi może podniesie mi ciśnienie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dopiero teraz zaglądam Chyba kazda z nas ma teraz mniej czasu. Pogoda sprzyja wiec smiagamy po powietrzu. Mój syn wstał dziś 4.15:O jakaś masakra normalnie ale udało mi się go jeszcze połozyc po 6 i pospalismy do 8. Wyszlismy rano na dworek ale pobylismy tylko z 1,5 godz bo czułam się jak frytka na patelni:D Dopiero teraz usnął. Obiad mam prawie gotowy, biorę się za prasowanko. Mąz zabrał mi autko wiec mam dzień wewnętrzny w domku. Jutro jade na działeczkę trawkę kosic i mys autko na sobotę, bo mamy wesele. W Weekend ma byc podobno 35 st:O jak my to wytrzymamy cz to już nie bedzie normalnych temp jak kiedys...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) my dziś o 7.30 na dwór śmignęliśmy :) rano było suuuuuuuuper, ale koło 10 zrobiło się gorąco. miałam już zbierać małego do domu, ale na plac zabaw przyszły dzieci z zerówki i mój synek wpadł w amok dosłownie! jak zobaczył tyle dzieci to aż mu się oczka świeciły i MUSIAŁ się z nimi pobawić :P dzieci o 11 poszły a my jeszcze 30 minut się pokręciliśmy,a le zrobiło się tragicznie i wróciliśmy do domu. jak tylko wróciliśmy to zachmurzyło się i przeszły 2 ogromne burze! masakra normalnie! wiało strasznie i ściana wody z nieba lunęła! ale jak tylko skończyło padać, czytaj 5 minut temu to słońce wyszło i piecze nieziemsko! chodniki już prawi suche!!!!! a mały śpi :) ja zupkę ugotowałam,bo jak burza jest to prądu nie ma i nic innego nawet nie planowałam zrobić, bo ja mam kuchenkę na prąd (zresztą gazu tu wcale nie ma, więc woda na bojler prądowy, ogrzewanie prądowe, jak prądu nie ma to kicha!). Justysia biedaki maślanka się smarowałaś??? mi uczulenie od słońca wyszło na dekolcie, masakra! boli, piecze i wygląda jak poparzenie (wielkie bąble), ale ja wiem ze to uczulenie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Franuś z R na rowerze a ja mam labę :P już dosłownie nie wyrabiam! taka duchota potworna! spadł ten deszcz, teraz wszystko paruje, masakra!!! dziewczyny chciałam się pochwalić dziś Franuś pierwszy raz zrobił siusiu na stojąco na dworze pod drzewkiem!!! walczymy o to od prawie tygodnia i dziś w końcu zawołał "sisi tata" i pozwolił sobie zdjąć majtki i zrobił siusiu! zwykle tylko wołał, rozbierałam go a on nic, a jak tylko ubrałam z powrotem to siusiu w majty było. normalnie aż się wzruszyłam, jak to zrobił :P duży chłopiec!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello:) jestem na moment:P usypiam igorka i przede mną jeszcze dużo obowiązków kolacja,zmywanie,kąpiel moja i damianka agatka,gratulacje dla franka,pociesznie to brzmiało co pisałaś:D daga a Ty w tym upale chcesz kosić trawę? ja dziś ledwo oddychałam,igor też wymiętolony cały dzień mam dośc tej pogody teraz uciekam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ufff ale gorąco..moje małe usypia ale ciazko mu to idzie..ja w końcu chcę wziać prysznic cała się kleję... trawę ma skosic mój ojciec. Zaoferował się:D mamy jechac z samego ranka tak ok 8. Pietrucha u mnie też cały zlew do zmywania.. normalnie zazdroszcze tym kobietom co mają wieczorem meza by im pomógł:( ale jestem umęczona dziś (sorki za biadolenie:) Agatka gratuluję to w takim razie już duzy facet z Franka:) siusiu po męsku było:) Dziś jak wyszłam z Matim wieczorkiem na spacer to mi się klapek porwal i musiałm wracac do domu. Posiedzielismy troszke na balkonie a Mati sąsiadki wyrywał:) i im buziaki posyłał:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moje male śpi :) ostatecznie o 20 wrócił z dworu! zrobił z tatą 10 km na rowerze :) ślicznie w foteliku siedział w swoim nowiutkim kasku i się cieszył :) potem jeszcze do piaskownicy poszli, mały się wyszalał, wybiegał i w końcu musiałam po nich iść, bo nie chciał wracać. zjadł kolację, oj jaki głodny był! bo o 15 obiad jadł i nic więcej do 20 nie zjadł!!! ale nadrobił :P 250 ml kaszki i cały słoik owoców wciągnął :P poskakał trochę na balkonie, popływał w wannie i poszedł lulu :P oj jak ja mam dobrze z tym zmywaniem! mam zmywarkę:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agatka Wy zakładacie frankowi kask do fotelika rowerowego? kurcze nie pomyślałam o tym damian ma 2 kaski a igor nie ma nawet nie wiem czy są dla takich maluszków?orientujesz się?często jeździmy rowerami i wiadomo różnie bywa może lepiej zaopatrzyć się a ja już mam wolne:)uporałam się szybko ze wszystkim:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jasne że tak :) zakładamy, bo jakby nie daj boże coś się stało to przecież główka musi być chroniona! są takie malutkie! my mamy taki z regulowaną wielkością 48-56 cm obwód główki. ale z tego co wiem to chyba najmniejsze są od 46 cm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja mam wolne dopiero teraz:) agatka też mam zmywarkę, ale właczam ją tylko czasami na noc. W ciągu dnia to mały by cały czas właczał i wyłaczał:) ten mój mały elektryk. u nas dziś nawet kropla deszczu nie spadła.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam z rana jestem padnięta druga noc spana jak na szczudłach :( do tego Kubuś strasznie marudny,zakatarzony i Sebuś również :/ i zaczął podkaszliwac w nocy Seba. Mnie też boli gardło i mam katar. dalej pieką mnie plecy,posmarowałam się kremem. Dzisiaj czeka mnie pranie a tak mi się nie chce że hej. Agatko no super GRATULUJĘ,Franuś to naprawdę mądry chłopczyk :) Te upały już mnie dobijają,wczoraj na spacer wyszliśmy dopiero po 15 i to smażenie :( nie ma czym oddychac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień dobry:) widzę że ktoś tu obudził się o podobnej porze do mojej dziś:P też od 6 nie śpimy jestem już praktycznie wyrobiona,najchętniej wyskoczyłabym już na spacer z dzieciakami ale co ludzie powiedzą:) tak wcześnie pozostaje nam podwórko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja zjadłam właśnie śniadanie i chyba pocwiczę,dzieci śpią jeszcze. pietrucha taki ranny spacer najlepszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam. A my dzis o 7.15:) wstaliśmy U mojego Mateusza katar mija mi w sumie też, za to męza zmłogło jak nie wiem. Wogóle słyszałam, ze co drugie dzieko jest chore:( Takze justysia mam nadzieję, ze tylko na katarku zostanie chłopcom Pietrucha co się amrtwisz wyskakuj na spacer z chłopcami:) a co tam ludzie mają mówic. Teraz chłodniej to przyjemniej:) Ja sobie wczoraj troszkę ramionka spaliłam:O my już po sniadanku, takze zaraz małeho pakuję na spacerek. Zostanie z moja mamą a ja jadę na działeczkę samochód myć:) i sandałki sobie jakies kupie i troszke kosmetyków. Zycze wszystkim CHŁODNEGO DNIA!!:):) Dziewczęta lepiej jak swieci słoneczko niz jakby miało padac:) Buziaczki dla wszystkich {usta}

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) U nas też upały, deszczu jeszcze w tym tygodniu nie było. Justysia ja też dzielnie plewiłam, pomagałam mamie plewić ziemniaki i jarzynki:) Spiekło mnie strasznie, już teraz jest dużo lepiej, ale dwie noce było nieciekawe. Jeszcze pasuje mi nogi opalić, bo mało mi je opaliło:) Zresztą mi jakoś zawsze długo się nogi opalają:( Szymon jeszcze śpi, a Wojtuś już rozrabia od 7:30:) Idę zjem śniadanie, bo jeszcze nie jadłam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wróciliśmy,ledwo żyję a co będzie później przeciez to jest niesłychane by tak grzało o 8.30 plac zabaw sobie odpuściliśmy ale zakupy zrobione kupiłam truskawki i zaraz będziemy wcinać wczoraj w słońcu mieliśmy 50stopni,szoook

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześc dziewczyny, ja na sekundkę zeby pokazać że żyję i pamiętam o Was. Miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chłopaki się kąpią w basenie prawie cały dzień:) Mają radochę niesamowitą. O godzinie 10:30 było u nas 31 stopni w cieniu!!! Tragedia, właśnie przyszliśmy do domu, bo taka duchota, dzieciaki jedzą teraz, a potem może pójdą spać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) my własnie wróciliśmy. dziś dzień targowy więc od 7 na targu buszowaliśmy :P najpierw z R pomagaliśmy mu spodnie kupić, potem on do pracy wybył i przyszła moja koleżanka i pokupowałyśmy bluzeczki i spodenki dla naszych chłopców i dla nas bluzki. śliczną tuniczkę dorwałam :D bardzo mi się podoba i przede wszystkim baaaaaardzo cienka i zwiewna :) więc w sam raz na te upały :D potem poszliśmy do niej do domu. chłopaki się pobawili, my wypiłyśmy soczek, zjadłyśmy ciacho i ja wyszłam jeszcze z małym do piaskownicy a ona swojego już usypiała. ona jest w ciąży (we wrześniu rodzi) i tak już coraz ciężej jej z tym brzuchem i niespełna 2 letnim synkiem (mały jest też z września, tyle że 2008, a Juniorek będzie z września 2010 :P) także pietrucha nas byś nie zaskoczyła na spacerku z maluchami o prawie 8 :P co do temp to u nas o 8 rano było 31 stopni! teraz nie wiem ile, pewnie do 34 dobiło w cieniu. na słońcu patelnia. w domu mam 26 i umieram! mały biega mi całkiem goły, ja w gaciach i staniku i się pocę! a teraz muszę się ubrać bo mi się gołąbków zachciało to jak będę gotowała to muszę być ubrana żebym brzucha czasem nie poparzyła :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj dziewczyny ale się umęczyłam dziś:( od 9 ciągle w biegu na miescie. Masa spraw urzędowych i troszkę zakupy. Słońce praży na maksa. Sprzątałam na działce i myłam samochód. Ale śmierdzi kurcze po tych jajach:O szorowałam szorowałam ale wraz troszkę czuć. Muszę dużo wietrzyc teraz. Jak zjadłam o 8 tak dopiero teraz cos przekasiłam. Musze teraz jeszcze małemu wózek uprac, takze zaraz się za to biorę. dla pocieszenia kupiłam sobie dziś bluzeczkę:) taka wyjsciówkę jak to mówie:) nie do piaskownicy heheh no i buty też, bo mi się wczorak klapeczki porwały. I jeszcze podkład i tusz do rzęs. Kosmetyki mi się konczą a tu wesele w sobotę i trzeba jakoś wyglądać:) Nie wiem czy dam radę jeszcze dziś z małym wyjsc. Umęczona jestem strasznie....moze ok 18 jak odpocznę. Stoje teraz tylko w majtkach i topie bez stanika, bo nie znosze nosic go latem:D i własnie Mateusz ciagnie mnie za majtki i mi sciaga:P normalnie czuje się molestowana hehehe A wy jak tam spieczone jak skwarki?:) ja mam troszkę ramionka spalone, ale nie jest źle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć! Jesli chodzi o mnie to muszę unikać slońca, ze względu na wrażliwą cerę i leki , ale no weź tu nie wyjdź, smaruję się 50, dzieci 30 i rano a potem pod wieczór troche na dworze jesteśmy. W domu też nie wyróbka niestety truskawek u nas nie bedzie bo Mariusz ma alergie i nie chcemy zeby było mu przykro, po za tym w tym roku są cholernie drogie, nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wszystkie chyba z was tam padnięte lezą po tym słoneczku dzisiejszym:) teraz jak lato się zaczęło to i rzadko zaglądanie:) ja połozyłam Mateusza spać. Szaleliśmy na placu zabaw do 20. Dzieci było całe mnóstwo. Wieczorkiem chłodniej, to az przyjemnie:) ja ochlapłam na kanape i wstać nie dam rady....musze jeszcze ogarnac zabawki i pozmywać. Ale narazie odpoczywam:) i delektuje się ciszą:) A jak tam u Was wieczorkiem?? Zajrzy któraś jeszcze???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) maluch śpi, ja w końcu się wykąpałam, porządek zrobiłam i teraz będziemy z R jesć arbuza :P a mały mnie dziś zaskoczył! koleżanka prosiła mnie żebym poszła do apteki kupić jej no-spę bo źle się czuła. mały chciał iść już na plac zabaw i był niepocieszony że do apteki jeszcze idziemy. więc mu powiedziałam że ciocię boli brzuszek i musimy jej kupić lekarstwo. w aptece proszę tą nospę a mały krzyczy "ciocia" i pokazuje na brzuszek, ze ją boli :P normalnie w szoku byłam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem sama po co ja już wstałam, jak dzieci mi jeszcze śpią, ale jakoś wolę wstać trochę wcześniej niż oni, coś podrobię, w spokoju się ubiorę i wogóle. Bo potem jak wstaną to już ścielenie łóżek, ubieranie, robienie śniadania, a Wojtek się czasem lubi obudzić taki nie w humorze i noszę go potem z pół godziny aż mu "żółtko wlezie". mała agatko- ten Twój Franek to niezły agent, mądry chłopak z niego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry. U nas noc dosyc dziwna. Mati obudził się 12.15 w nocy i nie chciał zasnac do 3.30:O ale hcyba dlatego ze było strasznie duszno....Wzięłam go do sibie do łózka, bo maz i tak spi osobno bo jest chory. Kiedys jak brałam Mateuszka do siebie w nocy to mi zwiewał na dywan :D a teraz leżał ze ,mną cały czas. Kręcił się jak torpeda, ale leżał:) i tak sobie pospał do 7.15:) ale przyznął i kimneliśmy do 8. Takkze mieliśmy taka szarpana nockę. Anuska piewrszy raz slyszę takie okreslenie z tym żółtkiem:) :) Zaraz szybko cos przekąsze i smigamy na dworek, bo dziś znowu chyba patelnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) my już w domku. dziś o 6.40 wyszliśmy na spacer :P oj jak fajnie było. teraz za gorąco więc się ewakuowaliśmy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my też juz w domku. Na balkonie sobie siedzimy w cieniu:) ehh jaki miły wiaterek. Na dworze patelnia normalnie... Mi sie praktycznie wogóle jesc nie chce. Tylko bym piła i piła:) Dziewczyny powiedźcie jak wyrwałyscie Waszych mezów, czy to moze oni Was wyrwali:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×