Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

daga_83

do mam, które siedzą w domu z dziećmi...

Polecane posty

Hejka. My juz w domku. Bylismy po obiadku w parku. Mateusz się wyszalał za wszystkie czasy. Policzki ma az purpurowe od słońca:) w poblizu był festyn zrobiony przez towarzyst ubezp comersial union i chodził taki facet przebrany za pana pikusia (nie wiem czy kojarzycie z reklamy:) chcielismy Mateuszowi zrobić zdjecie a ten jak w płacz uderzył , ze az w szkoku bylismy. To była chyba pierwsza rzecz którek bał sie Mati. Były w parku tez kucyki ale usiąść nie chciał na konika. Rok temu siadał a dzis nie chciał. Tylko pogłaskać:) pietrucha to straskałaś sobie dupcię:) dobra lecę, bo maż się smieje, ze jednego dnia bez kafe nie moge wytrzymać:P zajrzę później albo jutro:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze powiem, ze Mati zaliczył dzis dwa upadki i ma dwa potężne strupy na obu nogach:) przy jednym nawet sie nie skrzywił:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wieczorkiem:) daga - z tego Twojego Mateusza to niezły kozak rośnie:) Majówka - tak miałam mieć córeczkę, przynajmniej na usg tak stwierdził lekarz ale w 8 miesiacu dopatrzył się siusiaka. i teraz tego mojego szkraba nie zamieniłabym nawet na dziesięć dziewczynek:) jest przekochany:) z resztą starsi też:) Agatka - jak tam szaleństwa na rowerze? a z tym nocnikowaniem to i tak Wam dobrze idzie zważywszy na wiek Franka, a na siusianie na dworze powoli przyjdzie pora. moi chłopcy na przykład podlewali kwiatki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Franek się kąpie :) tzn R go kapie :P na rowerku ostatecznie nie byliśmy. stwierdziliśmy ze Franuś dość się wysiedział w wózku podczas pobytu w sklepie i bez sensu żeby teraz siedział w foteliku na rowerze, więc poszliśmy na długi spacer wokół jeziorka :D mały się wybiegał, na końcu jeszcze zaciągnął R na plac zabaw i dopiero o 21 ich do domu ściągnęłam :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam z rana :) agatko to faktycznie Franuś i tak bardzo wcześnie usiadł na nocniczek,mądry chłopczyk :) a powiedz jak jest z nocami i siusianiem? mummy cieszę się że jesteś szczęśliwa i bardzo dobrze sobie radzisz. daga Mati to mały skubaniec :P ale mamusia to musi miec dużo siły i energii razem z syniem ja wczoraj już nie miałam siły nic naskrobac,było mi tak strasznie niedobrze :( to chyba po tych urodzinywych gołąbkach :( bleeeeeeeee Ogólnie na urodzinach było nawet ok,Kubuś troszkę usnął,Sebuś się bawił. Ja troszkę pojadłam ale starałam się z ograniczeniem :) A i mają tam rowerek taki do cwiczeń,troszkę sobie pojeżdziłam i to na 8 stopniu. Czyli impreza dwa w jednym. Dzisiaj wstałam o 5.30 tak sama z siebie i już nie mogłam spac. A kubuś wstał o 7. Seba jeszcze śpi,zmęczony po imprezie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc. Justysia wstałaś o 5.30 sama, bo Ci się spać nie chciało:O ojej u mnie jest na odwrót:) też wstałam o 5.30 ale za przyczyną mojego Budzika jakim jest Mati:) my ogarnelismy mieszkanko. Jaja ugotowane na kotleciki i ok zmykamy na powietrze. Mam dziś troszkę spraw na głowie i nie wiem jak to wszystko zrobię z Matim. Powinnam jechac do miasta m.in na zakupy, ale moze jutro moze moja mama z nim posiedzi to zrobię je na spokojnie. Teraz sobie obiad naszykuję, bo jak mały pójdzie spac to musze papiery do ksiegowej szykować, a lepiej aby on sie do nich nie dorwał:) Mummy a jak idzie karmienie piersia?? Masz pokarm wszystko w porządeczku? a chłopcy wogóle nie zazdośni? Agatka to widzę Franek wczoraj zabalował. Moje małe o 20 padło. Nawet kapać sie już nie dał rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka, mnie tu troche nie bylo ale to przez ten upal- caly dzien na ogrodku i w basenie:) nawet obiad na dworze jedlismy:P kube to nie nadazalam smarowac kremami z filtrem bo ciagle tylko w basenie! za to maz tak sie strzaskal ze wyglada jak rak-pomimo ze ma ciemna karnacje- chodzi i tylko marudzi ze go boli i piecze;p w sobote bylismy jeszcze na grillu u wujka a tak skubany przprawil mieso ze palce lizac:) kuba mi dzis wstal o 5 i normalnie oczy mi sie klaje;/ jak ja nie lubie takich pobudek!!! agatka co do tego sikania to tak jak dziewczyny mowia:P tatus musi pokazywac.... u nas byla tragedia z tym siekaniem,dopiero jak maz z nim chodzil sikac na stojaco tak sie mu spodobalo ze z dnia na dzien sie nauczyl i teraz obsikuje mi wszystkie rosliny w ogrodku:P do tego stopnia ze mam duze drzewko w doniczce w domu i patrze a ten mi nawet tam sika;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) my jak po 8 wyszliśmy tak przed chwilą wróciliśmy :) ranek szalał na placu zabaw! dosłownie głupawki dostał i jak wróciliśmy to prosto pod prysznic poszedł :P teraz zasypia :) jak zaśnie to ja tez pod wodę wskoczę :) wczoraj kupiliśmy mu ten kask i dzisiaj wyszedł w nim na dwór i wszystkim go pokazywał. zaczepiał ludzi i pokazywał na kask i mówił "ka" a ludzie patrzyli na niego i się uśmiechali, albo głupią minę robili, zależy na kogo trafił :P jedna baba to mnie nienormalną nazwała że dziecku na plac zabaw kask założyłam, to tylko spytałam czy ma jakiś problem, nie miała :P zamknęła się i poszła :P :P :P no nie wiem co jej to przeszkadzało, goły nie biegał :) choć butów nie miał :P :P :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i bardzo dobrze odp Agatka tej babce, co jej do tego....no cóż niektórzy za wszelką ceną musza dorzucic swoje 5 groszy Kubusiowa widzę, ze twój maluch to wszystko podlewa nie tylko na dworku:) dzieci to są pocieszne:) a meza wysmaruj zsiadłym mlekiem:) to się tak nie będzie facet meczył. mój maluszek dzis padł po 10 i przespał 2.5 godz. dokończyłam obiad, posiedziałam w papierach i teraz jemy obiadek a póxniej jedziemy do miasta na zakupy. Mam do Was takie pytanko. Czym smarujecie swoje dzieci lub psikacie czyms przeciw komarom. My mieszkamy nad zalewem i jak wieczorem wychodzimy na spacerem to nas komarzyska gryzą:O jest taki off dla takich małych dzieci jak mój Mati??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja na komary mam bross z apteki i jest rewelacyjny i sama sie nim czasem smaruje:) maz juz przeszedl terapie maslankowa wczoraj;P ale nie bardzo pomogla;/ kurcze kuba mi juz 2 h spi!!! toz to cud:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześc laseczki:) kiedy ja was doczytam:Ppiszecie i piszecie a jak biedaczka nie mam kiedy do was zajrzeć byłam dziś u dentysty,zajęło mi to 2,5 godz.bo durna pani doktor jak to w jej zwyczaju spóźniła się godzine:( teraz wcinam obiad,igor śpi,pewno nie długo pośpi przyszedł pchacz właśnie daga,wy macie chicco,napisz mi czy jak mati pcha go gra muzyczka bo gdzieś czytałam że powinna a u nas nie gra(A tak w ogóle gra przy wrzucaniu klocków itp) dobra łykam obiad bo zaraz igi da alarm i po jedzeniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas właśnie wielki deszcz spadł! a R miał z pracy wychodzić, dobrze że nie wyszedł bo by zmókł potwornie! zwłaszcza ze rowerem dziś jest :P ma do pracy ok 3 km, to korzysta ile wlezie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej:) u nas dosłownie lato:) jak Wojtus wstanie to idziemy na dwór, chłopaki oczywiście już szaleją i jak u Kubusiowej nawet jedzenie na dworze:) daga - karmienie przebiega bez problemu, jak mały ssie jedną pierś to z drugiej fontanna sie leje:) chłopcy opiekują się braciszkiem jak mogą, pomagaja kąpać, jak nie śpi to coś tam gadaja do niego a Kuba to nawet dzisiaj uczył go liczyć do trzech a jak urośnie to powiedział że nauczy go liczyć już do 10:) a od komarów my mamy taki preparat do pryskania ale zapomniałam nazwy, nie napiszę bo zostawilismy u teściów. on nie jest specjalnie dla dzieci ale chłopakom nic nie jest po nim. a skuteczny. chyba ze sklepu mysliwskiego, taki w żółtym opakowaniu. agatka - fajnie ten Twój Franek musiał wyglądac w tym kasku:) a tej babie dobrze powiedziałaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my wrócililiśmy z miasta. Mateusz grzecznie zniósł cały wyjazd:) bylismy w Rossmanie na sporych zakupach gdzie się zeszło i był bardzo dzielny:) ja obładowana i z wózkiem:) kupiliśmy tez nowe wiaderko, bo naw wczoraj ktoś zakosił z piaskownicy:( i taką mega duża łopatkę, bo Mateuszowi się ostatnio podobała. Pozyczył od chłopczyka i nie chciał oddać. Jeden płakał bo chciał a drugi płakał bo nie chciał oddac:) i weź tu dojdz do porozumienia:) kupiłam tez sobie nowe okulary, bo Mati mi już zdązył połamać i kilka bluzeczek. Muszę jeszcze zakupić jakieś sandałki dla całej naszej trójeczki, ale to już jutro. Mummy to dobrze, ze masz pokarm. U mnie tez tak było lało sie ze mnie jak nie wiem co. Ale co z tego jak póxniej musiałam wylewać.. Pietrucha i jak zadowolona z pchacza. Czy namówiłam cie na badziewie?? ( tzn cos btandetnego:) nasz pchacz grał jak Mati go prowadzał, ale póxniej nim rzucił i przestał. lEcę ubrać Mateuszka bo mi biega po pokoju na golaska a zaraz moze byc jakas niespodzianka:P już dziś raz dywan zapierałam:P A gdzie reszta Pan?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mummy dorzuc cos na naszego maila:) wrzuć zdjecia chłopców no i siebie pokaż w końcu nam kochana:) moze ja cos dorzucę, ale jakoś ciagle nie mam kiedy....:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dorzuciłam cos na maila od siebie:) rozpadało się i zostalismy w domu:( Agatka kupiłam małemu dziś ciastolinę:) będziemy lepić. Niestety zost w samochodzie i nie mozemy teraz polepic a siedzimy w domu, bo pada..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewuszki!!! Szlak mnie trafi z tym netem, nie mozna zalatwić sprawy bo orange wymienia serwery ,jak zakończą wszystkie prace to powiadomią klientów sms-em. A na razie nie wiadomo kiedy działa i ile czasu. Pietrucha to żeś się załatwiła:) Mummy fajnie że wszystko gra! Bylismy u alergologa no i okazuję się ,że Mariusz ma alergię na kurz!!!! i sierść kota i truskawki. Kurde najgorszy scenariusz bo pomieszczenia powinny być idealnie czyste,zero dywanów,pościel prana i płukana w specyfikach. Z czasem pogłebia się katar kaszel, problemy z oskrzelami. Słabo trochę....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka Andzia to nie bardzo masz z MAriuszkiem,teraz przeważnie pyły i kurz. To kiepsko :( Mummy bardzo dobrze że jest wszystko oki i nawet na kafe znajdziesz czas,jak to się mówi dla chcącego nic trudnego. Agatka ależ ja nieznoszę takich dowcipnych bab,po co wsadza gębę tam gdzie nie trzeba. I bardzo dobrze jej odpowiedziałaś :) daga a Ty co tam? Pietrucha biedulko Ty,współczuję. Na pewno musi nieźle bolec. A u mnie cały dzień wczoraj zapracowany,wieczorem już nawet ręką nie chciało mi się ruszyc. Od 9 do 12 plewiłam truskawki,przyszłam do domu tylko nakarmic i uśpic dzieci. I od 13 do 16 znowu w truskawkach,jestem spalona i wszystko mnie boli. Był bardzo duży chwast tak się namęczyłam. Ale uparłam się i skończyłam :) Dzisiaj chyba też troszkę pójdę do ogrodu poplewic. Jak oczywiście będę miała z kim zostawic dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! U nas upał więc całymi dniami siedzimy na zewnątrz. Pogoda naprawdę super, opaliłam się troszkę, dzieciaki też. Pluskali się w basenie w niedzielę i wczoraj. Dzisiaj zapowiada się też upalnie. Wojtuś wstał o 7:30, Szymuś jeszcze śpi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny teraz rzadziej jakos zagladam nie wiem nie mam czasu nauka i wogole mała ciagle choruje jakis tydz temu skonczyła antybiotyk nie wspomne juz o tym ze w szpitalu byłaysmy i tez był tam antybiotyk juz nie wiem co robic a tu znów kaszel i katar rece opadaja .Jutro do lekarza z nia jade co leczy homeopatia Ciesze sie ze u Was wszystko oki ,chociaz dobrze ze pogoda wkoncu sie zrobiła tyle tego dobrego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) my chwilkę przed 12 wróciliśmy, umyłam małego, zjadł danio i poszedł spać :) ale wykończony był! znów 2 godziny biegał po placu zabaw, potem poszliśmy nad zalew i gonił kaczki :P na końcu uderzył się w rączkę od wózka zabkami i krew się polała i to był koniec zabawy :( niby nie płakał, tylko troszkę i to bardziej dlatego ze nie pozwoliłam mu się wycierać niż z samego upadku, ale był już nie w humorze i się zmyliśmy. w sumie to i tak mieliśmy już uciekać do domku, więc niewielka strata :P wczoraj u teściów, teściowa położyła na stół koreczki śledziowe, ja ich nienawidzę ale R je i mały też chciał spróbować i ...zjadł :) całego 1 koreczka! i chciał jeszcze ale mu nie dałam bo nie wiedziałam czy brzuszek nie będzie go bolał, ale nie! wszystko jest ok :) Mamuśka - dobrze ze idziecie do homeopaty :) antybiotyki bardzo osłabiają odporność a leczenie preparatami homeopatycznymi na pewno dziecku krzywdy nie zrobi :) Anuśka zazdroszczę baseniku! my w przyszłym tyg w poznaniu będziemy to tam basenik jest i miejsce na niego :P ale czy pogoda będzie??? Justysia - oj to się zawzięłaś na te truskawki :P Andzia - oj współczuję tych alergii!! Daga i jak ciastolina wypróbowana? Mummy - super że tak ładnie ci się układa z małym człowieczkiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam i o zdrowie pytam :) No kicha z tą alergią.... no trudno, dobrze,że chłopaki nie chorują już od dłuższego czasu. Mamuśka biedna Ty, chore dziecko to pewnie ciągle marudzenie itp. Słuchaj ,był taki moment,że mój mlodszy syn dużo chorował i doktor przepisała- BioGaja- probiotyczne krople dla dzieci, wzmacniają odporność a po za tym przy antybiotykach sa lepsze niż np. lakcid( wiesz jako osłona brzuszka) Kurcze myśle,że trzeba znaleźć dobrego specjaliste,lekarz lekarzowi nie równy, nie? jeden mówi tak drugi inaczej. Mnie coś bierze, nos mokry, sucho w mordzie, może samo przejdzie. Pietrucha ,a Ty gdzie? Dziewczyny Jak samopoczucie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześc dziewczyny:) sorki ze zaniedbuję WAS ale jakoś czasu wciąż brak rano szybko sprzątam i na dwór,potem igor spać a ja nadrabiam obiad,sprzątanie,pranie itd daga chodzik fajny,igorek widać zadowolony,dumnie go pcha:) muzyczka zaczęła nam grać więc wszystko w porządeczku rano byłam na targowisku i zaopatrzyłam się w piękny staniczek:) u nas upały!!!!już nie wiem co lepsze,ten chłód co był czy teraz i tak siedzimy w domu bo na dworze wyrobić nie idzie buziaczki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry:) Dopiero teraz dziś zaglądam. Intensywny dzień miałam dziś. Rano chciał jechać z Matim do miasta i wyobrażcie sobie, ze wychodzimy a tu drzwi się od zewnątrz nie da zamknać:O klucz się w zamku kręci...i co klops musimy w domu siedzieć. Ale przyjechała moja mama, ona ma jeden zapasowy klucz do mnie do domu i okazało się, ze poszło. Ale swoje wysiedzieliśmy w domu a pogoda piękna była:( ale za to śliczne sandałk Mateuszkowi kupiłam. Później weszłam w wir obowiazków i czas zleciał. Jeszcze miałam niezła przygodę jak pojechałam po jajaka. Kupuję mezowi do sklepu jajka takie wiejskie. No i mam z bagażniku ok 400 jaj i jadę sobie. Akurat trasa była pełna zakrętów jak mi coś wyjechało. to ja zachamowałam mocno, bo trzeba było i co częśc jajek zrobiła salto i się pobiła:O normalnie jajecznica w samochodzie:( kurede ile sprzątania miałam, w najmniejsze zakamarki powpadało...posprzątałam w sumie z grubsza, bo czasu nie miałam i jutro czeka mnie emga sprzatanie samochodu i mycie... Pietrucha to miło, ze podoba się pchacz i jest tyle zabawy przy nim:) Andzia to nie zaciekawie z tym uczuleniem. Weź tu pozbądź się kurzu jak się sciera a to znowu osiada.... Agatka mój mateusz już jakiś czas temu spróbował śledzia i teź nic nie było. Widział jak ja jem i musial spróbować:) a co do ciastoliny to jeszcze iewypróbowana ale własnie ku temu zmierzamy:) Justysia ty pewnie znowu chwasty wyrywasz z truskawek:) solarium nie potrzebne :D Pozdrowienia i całuski dla wszystkich. jak komus cos nie odpisałam to przepraszam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o rany jak piecze :( :( dzisiaj się doprawiłam plecy i ręce,masakra dzisiaj plewiłam ziemniaki i jestem wykończona :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i ja zaglądam na chwilkę:) justysia - no to szalejesz z tymi chwastami. a opalona jestes pewnie super albo poparzona?;) daga - ciastolina fajna sprawa, a jak się dobrze usuwa z dywanu, foteli, kanapy itp.:) andzia - z ta alergią to bedziesz sie miała bidulko. daga ma rację - weź się tego kurzu pozbądź!? i ja też się wzięłam dziś do roboty, żeby nie było:) trochę chwaściorów z ogródka powyrywałam bo po tych deszczach dżungla normalnie:) a nasz Wojtuś bardzo towarzyski się zrobił - domaga się ciągłej uwagi jak nie śpi (a dzisiaj nie spał od 9 rano do prawie 14)! ale od czego mam Kubę i Bartka:) a w nocy też miał fazę na nie spanie to go nakarmiłam i podrzuciłam tatusiowi a sama poszłam spać:) wiem - wyrodna matka ze mnie;) ale taki dumny że ma trzech synów to niech sobie ich trochę powychowuje:) dobra zmykam bo mi się coś spać zachciewa. papa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Śpicie??? Ja już na nogach, chociaż chłopcy jeszcze śpią. Chciałam trochę posprzątać, bo jak wstaną, zjedzą to na podwórko uciekamy... a co u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez nie za często bywam ale pogoda tak piekna ze od 7:30 na ogrodku jestesmy:) jedynie dzis sie ograniczam bo taki upal ze nie idzie wysiedziec i boje sie troche zeby mi kuba udaru nie dostal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×