GŁODÓWKA ZMIENIŁA MOJE ŻYCIE...CZAS TO POWTÓRZYĆ CZ.2

Witam. Przeczytałem to forum od A do Z..w międzyczasie zacząłem pierwszą w swoim życiu głodówkę. Mam 38 lat, 170 cm, waga na początku 90 kg, obecnie 85 kg. Dziś 6 dzień Głodówki, piję tylko wodę. Cały czas mam ćmienie w głowie, nieprzyjemny ból, doszły takie jakby zakwasy w udach, raz małe wypróżnienie i od tamtej pory nic, lekkie osłabienie, nie robię lewatyw, dziś wieczorem zrobię pierwszą poza tym nic poza białym nalotem na języku. Czy to powinno tak przebiegać. Planuję 10-12 dni a potem wychodzenie ale czekam na ten przełom. Nie ukrywam że w moim odżywianiu królowały zle rzeczy, jestem fanem pizzy, frytek ale tez byle ma dietach które dawały efekty jakiś czas np . Dieta Gacy. Ale niestety wraca dość często. Głodówkę chciałem zrobić leczniczo bo zawsze miałem kłopoty z wypróżnieniem , dość luźno. Nie ukrywam ze utrata kg będą dodatkowa nogroda ale chciałbym dobrze wyjść z tej Głodówki aby za dużo nie wróciło. Głodu jakoś przy 6 dniu specjalnie nie czuje bo zapijam woda. Poproszę o jakieś rady , czy czekać do tych 10-12 dni skoro nic teraz się nie dzieje i jak się dokładnie wychodzi z Głodówki. Dziś doszły zimne dłonie i stopy. Czytałem ze soki rozcieńczone na początku z woda ale ile razy dziennie przez ile dni? Będę wdzięczny za wszelka pomoc.

Witajcie:) Nerwowo? Hm, nie rozumiem:) Ja nic takiego nie zauwazylam, wiec czy mozesz przyblizyc Twoje spostrzezenia? Jack 79, gratulacje, juz tyle dni za Toba. Poczekaj prosze do jutra, a wszystko o wychdzeniu Ci napisze:) Teraz nie za bardzo mam mozliwosc. Ale polecam tez stronke drogazdrowia.com, tam bardzo mily pan opowiada o glodowce i wychodzeniu. Ma tez pelno filmikow na youtubie. Takze do juterka:)

Jack 79, Twoje objawy to normalka przy glodowce, Twoj orgaizm jest po prostu pelen toksyn. Lewatywa Ci naprawde pomoze:) No i czeste prysznice

Do gość Daga ... "nerwowo", czyli wzloty i upadki ... jedzenie dziwnych rzeczy, po głodówce nie bierze się samo z siebie ... to tylko stres, ale inny niż ten, który zapewne znasz z codziennego życia - to moja bajka więc mogę o tym pisać - mam to samo, chociaż często sobie tego nie uświadamiam :-) Przez lata doświadczając głodówek czułam się jak "guru", bo niby miałam doświadczenie itp ... bzdura ... Teraz nauczyłam się pokory i wiem, że na prawdę każda głodówka jest inna i każdy twardziel może się potknąć na jakiejś bzdurce, takiej jak chociażby posmakowanie potrawy, sosu, czy nalewki ... jak to już kiedyś niektórzy opisywali na poprzednim forum Fajnie, że się wspieracie ... byle tak dalej

Daga lewatywa zrobiona

Do Jack79 poczytaj Małachowa lub przynajmniej zobacz filmiki na you tube - droga do zdrowia czy jakoś tak ... głodówka lecznicza U ciebie wszystko idzie w dobrym kierunku, więc się nie przerażaj, ale nabywaj wiedzy, bo przyda ci się za kilka dni Wyjście z głodówki: 1-2 dni soki świeże rozcieńczone z wodą 1-2 dni soki świeże potem warzywa gotowane i jakaś kasza bez soli, białka zwierzęcego, jaj, słodyczy, alkoholu i innych bzdur przez tyle dni ile trwała głodówka, a najlepiej dwa razy dłużej :-) Powodzenia

Napisze raz jeszcze bo mi ucięło wszystko. Lewatywa zrobiona ale bez efektów poza woda nic nie wyleciało a jestem pewny ze mam masę złogów ale najpierw trzeba je odkleić aby wydalić. Nie ukrywam ze ta czynność nie trwała długo ponieważ robiłem to chyba 2 raz w życiu . Czy można lewatywę w czasie Głodówki robić codziennie? Wodę połączyłem z sokiem z cytryny , czy jest coś skuteczniejszego?

Co do lewatyw , są dwie opcje albo robisz albo nie . Przy tym poziomie zanieczyszczeń raczej jest ona zalecana . A przede wszystkim stan naszych jelit się tego domaga (sito). ?ja robię raz na 2 3 dni podczas gl. Chociaż w sierpniu robiłem 12 dni i to była jedna z najgorszych gl w życiu , samopoczucie jeden dwa dni rewelka a w trzecim jak o scianę łbem . Po podwójnej wlewce wieczorem , rano jak ręką odciąć powrót do samopoczucia dobrego - JEdnak coś jest w lewatywach że oczyszczają z prod przemiany endogennej. Podczas długiej 33 dniowej rok w tył robiłem 2 razy dziennie a nawet 3 razy dziennie i często z uryny zostawiałem na noc a rano dopiero oddawałem. A wychodzić możesz na soku rozcieńczonym, przez 2-3 dni , potem same soki 2-3 dni a pozniej warzywa i owoce zmiksowane na papkę - wszystko dobrze żuć trzeba by ślina wstępnie zawarty w nich enzym obrobił cukry. Na wyjscie z samej gl dobrze też zjesc zsiadłe mleko lub kefir lub kefir na mleku orzechowym - wg Małachowa . W tym sezonie zaczne po 10 list moja długa gl :) Pozdr Huck

Huck dziękuje za rady. Lewatywy będę robił teraz codziennie a czy można z octu jabłkowego bo gdzieś czytałem ? Z uryny odpada, nie mogę się przemóc żeby spróbować. Dziś kończy się 7 dzień i niestety zaczęły mnie boleć plecy w dolnej części . Czy to coś oznacza? No i zaczął mi burczeć brzuch czego do tej pory nie było... Kiedy zaczyna się 1 przełom i czym się objawia oraz ile czasu trwa? Czy jeśli będę się czuł dobrze mogę kontynuować Gl i czy to wskazane przy 1 razie? Na ten moment poza utrata wagi(6 kg ) nie widzę żadnych innych dobrych efektów u siebie...

No i czy Macie jakiś skuteczny sposób na zamianę dezodorantu i pasty ponieważ pracuję z klientami a zacząłem czuć od siebie już nieprzyjemny zapach a nie mogę sobie na to pozwolić ze względu na pracę.

Do Jack79 Podstawa to regularne kąpiele, ale o tym wiesz Zamiast dezodorantu - łyżeczka sody z kilkoma kroplami wody utlenionej. Zrób z tego papkę i wcieraj pod pachy, potem odczekaj kilka minut jak wyschnie i zetrzyj nadmiar sody, bo może zostawić plamy - Ja suszę suszarką, bo rano nie mam za wiele czasu Z zębami podobnie, ale tu zazwyczaj stosuję samą sodę - czasami taką samą mieszankę jak ta powyżej Działa, ale nie połykaj sody, bo zepsujesz efekt Twoje objawy są całkowicie naturalne - mnie na ból pleców pomagają ciepłe kąpiele, a najlepiej pobyt w saunie - ból nie znika, ale jest przyjemniej :-) W brzuchu może burczeć bez konkretnej przyczyny, ale czasem pojawia się to, gdy masz kontakt z jedzeniem - widzisz, wąchasz, czy przygotowujesz komuś posiłki Powodzenia

Witam glodowkowiczow:) Tak jak obiecalam pisze o wychodzeniu:) Zatem: 1 dzien soki pol na pol z woda, grejfrutowy i jablkowy najlepiej. Sami wyciskamy 2 i 3 dzien soki 100% owocowe i warzywne 4-6 dzien gotowane warzywa, surowe, parowane+ owoce surowe i gotowane 7-9 dzien do warzyw i owocow dodajemy kasze, makaron pelnoziarnisty, orzrchy, mozna slodzic fruktoza 11-20 dzien dodajemy sok z kiszonej kapusty, kiszonki, mieso, twarogi, jajka, ryby, pieczywo. Jemy 5 malych posilkow dziennie o regularnych porach. Pozdrawiam:) Ps. Burza...jak u Ciebie? Czuje, ze ten weekend byl ciezki, co? Daj znac...

Hej. Kto zaczyna glodowke? Sama chyba nie dam rady, przydałoby sie wsparcie;). Pozdrawiam Ava.

Do gość powyżej Hej ;-) Ja zaczynam w sobotę, ale mogę spróbować w piątek (zależy od tego kiedy dostanę urlop) Teraz jestem na warzywach, chociaż dzisiaj wypiłam trochę zupki przecierowej z masłem :-( Zaczynam normalnie - bez oczyszczania wątroby, bo wiem z doświadczenia, że ten zabieg o tej porze roku jest dla mnie bardzo bolesny i zazwyczaj nie udany

Witam. Dziś maj 8 dzień mojej Głodówki i niestety mam chwilę zwątpienia... Dlaczego, opiszę szerzej.. Ja zacząłem 1 swoją głodówkę na wodzie w życiu. Mam 38 lat , 170 cm i 90 kg jak zaczynałem. Zrobiłem to dla oczyszczenia organizmu i dodatkowo jak spadną kg to będzie fajnie. Dziś mija 8 dzień Głodówki , dziś 3 raz zrobiłem lewatywę na wodzie z cytryna. Mam niestety chwile zwątpienia ponieważ nic się ze mną nie dzieje poza osłabieniem i utrata kilku kg (zakładam że woda). Pierwsze dni wiadomo ból głowy ale nic poza tym. Ja nawet się nie pocę, nic z tych rzeczy , zaczęły się bóle pleców , lędźwi oraz zimne stopy. Czekam na przełom który nie następuje (będę wdzięczny za info czym się z reguły objawia), po tych lewatywach nic ze mnie nie zlatuje(złogi, kamienie), zupełnie nic...Czy to oznacza że mam tak zasyfiony orgazmizm? Nie ukrywam że dobrze się nie odżywiam w swoim życiu wiec na pewno tych złogów się odłożyło dużo...tak podejrzewam. Jaka może być tego przyczyna? Proszę o informacje ile mogę kontynuować głodówkę, zakładałem 10-12 dni ale jeśli moje samopoczucie nie jest zle to czy mogę kontynuować czy nie jest to wskazane?

Do Jack79 Daj sobie jeszcze czas 2-4 dni, bo warto Po tym czasie poczujesz fajne efekty Ja w trudnych chwilach zazwyczaj mówię sobie, że muszę wytrzymać do jutra, a potem się zobaczy, a następnego dnia powtarzam to stwierdzenie - To rada z książki Małachowa ... na mnie działa :-)

nie wiem czy robiłeś czyszczenie przewodu przed wejściem w gl, a to ważne . teraz ból pleców , mogą być nerki - organizm uwalnia masę toksyn przy ketozie - a te toksyny kumulują się wszędzie gdy jemy. Inne bóle mogą być z kręgosłupa - osłabione mięśnie oraz podejrzewam że nie ćwiczysz - a trzeba by się nie zjadały . Inne bóle niezdiagnozowane jak korzonki itp . 20 kilo też swoje robi na kręgosłupie .Urynka jest wspaniała do lewatyw - jest to czysta woda plus dodatki , zakwasza skraca trwanie gl . Pozdrawiam

Hej :-) Ja nadal na zieleninie, chociaż wczoraj przyplątała mi się jakaś ryba :-) ... chyba makrela Udało mi się załatwić kilka dni urlopu od wtorku (14.11.), więc wtedy rozpocznę moje 10 lub więcej dni - będzie mi łatwiej, bo w środę przypada dzień ekadashi, kiedy to wcale nie czuję głodu Powodzenia wszystkim życzę :-)

Hej ... tu znowu ja :-) W zasadzie wczoraj nic już nie jadłam, a wypiłam jedynie napar z ziół pomagających opróżnić jelita ... W tej sytuacji nie zamierzam już wracać do jedzenia i zaczynam normalną głodówkę,chociaż jutrzejszy dzień może być dla mnie dość trudny, to jednak zobaczę jak wyjdzie .... Pozdrawiam i życzę wszystkim powodzenia (w tym także sobie)

Ja zaczynam post nie wiem jak długo potrwa bo jestem w tym cienki,ale bede dokładał godziny i może coś z tego wyjdzie,jeżeli bedzie kryzys to wypije kawe i dożuce jakieś kolejne godziny Samuel

Cześć wszystkim, Widzę nowe wpisy, gratuluję tym co zaczynają decyzji, tym w trakcie wytrwałości a tym "na zakrecie" powiem: rozumiem... Ech... Mi dobrze szło... Trzymała się nieźle kilka dni... Potem małe włamanie, niewielkie... Ciut ciut... Stało się początkiem do przerwania na zasadzie: skoro i tak zaburzylam sobie proces to może id poniedziałku itd. Oj taka Daga, Ty to mnie znasz.. Ciężki weekend.. Ja cięższa strach pomyśleć o ile... Eh... Nie jest to wszystko proste. Przyplatala mi się angina i antybiotyk.. No nic... Spróbuję jeszcze raz tym razem. Stawiając sobie za cel 10 dni. Jutro spróbuję się jakoś minimalnie odruch koktajle pietruszka i cytryna... I we wtorek reset klika :-) Chyba muszę znów poczytać forum i się odpowiednio nastawic

Witam wszystkich:) Burza, jak super, że się odezwałaś:) Nie martw się, ja też miałam praktycznie tygodniowe wyłamanie się, niczego sobie nie żałowałam, także od wagi również stronię.. Może zważę się po 3cim dniu głodówki.. Bo na razie to mi wstyd. I widzisz tak to jest, jak sobie człowiek pofolguje tyci, to potem się robi efekt kuli śnieżnej. Dziś zaczynam znów, pierwszy dzień, bez przygotowania. Zjadłam tabletki przeczyszczające i zrobię lewatywę wieczorem, także to będzie expresowe oczyszczanie. Czyli mówisz Burza, że wracasz na głodówkę od wtorku? Podziałałybyśmy znów razem i z naszymi kompanami, zobacz ile nas tu teraz jest, trzeba wykorzystać tą wzajemną motywację:) Trzymam za nas wszystkich kciuki i gubmy ile się da:)

Witam wszystkich:) Burza, jak super, że się odezwałaś:) Nie martw się, ja też miałam praktycznie tygodniowe wyłamanie się, niczego sobie nie żałowałam, także od wagi również stronię.. Może zważę się po 3cim dniu głodówki.. Bo na razie to mi wstyd. I widzisz tak to jest, jak sobie człowiek pofolguje tyci, to potem się robi efekt kuli śnieżnej. Dziś zaczynam znów, pierwszy dzień, bez przygotowania. Zjadłam tabletki przeczyszczające i zrobię lewatywę wieczorem, także to będzie expresowe oczyszczanie. Czyli mówisz Burza, że wracasz na głodówkę od wtorku? Podziałałybyśmy znów razem i z naszymi kompanami, zobacz ile nas tu teraz jest, trzeba wykorzystać tą wzajemną motywację:) Trzymam za nas wszystkich kciuki i gubmy ile się da:)

Zaczynam jeszcze raz,bo zas k.....tym razem bez kawy Samuel

8dych na wadze,i rzeźba jest...ale slabo z przelamaniem sie bo chociaz 10 dni bym chcial. Samuel

Zas podjadlem.... trudno moze kiedys sie uda dluzej,jak sie wstepnie oczyszcze i jelita zregeneruje sami czyli sam

Witajcie. Dzis kończę 15 dzień mojej 1 Głodówki. Niestety przez cała głodówkę samopoczucie słabe, brak sił, energii, uśmiechu wiec podjąłem decyzje że od jutra zaczynam wychodzenie. Będę wdzięczny za szczegółowy przebieg wyjścia z Głodówki bo skoro tyle poświęciłem żeby wytrwać te 15 dni to chciałbym dobrze i prawidłowo z niej wyjść wiec jeśli Ktoś Moźe mi szczegółowo rozpisać dzień po dniu co i jak to będę bardzo wdzięczny. Pozdrawiam

Witam. wrcam do gry... dzis pierwszy dzien nowego rozdania... zaczynam od nowa... w planie 10 dni... skonczylam antybiotyk wiec oczyszczenie mi sie przyda... Daga, trzymaj kciuki... a Ty jak? Jack79, grtulacje... i nie ma co ukrywac - najtrudnijesze przed Toba...

Hej :-) Dzień 4. Wszystko fajnie, głodu nie czuję, ale jakoś mi słabo ...

... oj spadek formy :-( Wszystko boli i jest mi jakoś nie tak, ale znam ten ból, więc się nie poddaje Byle do jutra, a potem dalej :-) Powodzenia wszystkim życzę PA