Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kawska

GRUDNIÓWKI 2010

Polecane posty

Gość iydo
ja jutro na wizytę idę po południu - zobaczymy co mi wypatrzy :-) Z doświadczenia wiem (he, he), ze sprawdza się termin wyliczony przy pierwszym usg...pozniej to róznie bywa w zaleznosci jak dzidzius rosnie....im mniejszy tym ten termin przesuwa się na pozniej, im większy to zminiają na szybszy...Jasio - moj pierworodny :-) pierwszy termin miał na 6 pazdziernika, ale ze urodził sie malutki i chudziutki :-) to pod koniec ciąży miałam juz termin na listopad ;-) ...Jas urodził sie 25 wrzesnia i wazył 2900 . Bartek urodził się za to dorodny 3800 :-) ....zalerzy od genów i tyle :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o matko...zjadłąm literkę i sie na pomaranczowo zrobiłam? niezłe...ale to ja ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wysyłam jeszcze raz jako ja :-) i błąd poprawiłam, bo babola zrobiłam ;-) ja jutro na wizytę idę po południu - zobaczymy co mi wypatrzy Z doświadczenia wiem (he, he), ze sprawdza się termin wyliczony przy pierwszym usg...pozniej to róznie bywa w zaleznosci jak dzidzius rosnie....im mniejszy tym ten termin przesuwa się na pozniej, im większy to zminiają na szybszy...Jasio - moj pierworodny pierwszy termin miał na 6 pazdziernika, ale ze urodził sie malutki i chudziutki to pod koniec ciąży miałam juz termin na listopad ...Jas urodził sie 25 wrzesnia i wazył 2900 . Bartek urodził się za to dorodny 3800 ....zalezy od genów i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lidka87
Witajcie. Jesli pozwolicie to do Was dolacze! Termin mam na 11.grudnia. Najpierw zrobilam test w dniu spodziewanej @ czyli 4.03. Pojawily sie dwie kreski ale to druga bladziutka. Bylam 15go u lekarza. Ciaza potwierdzona, umiejscowiona prawidlowo, ale zarodka nie widac bo ciaza jest ''za mloda''. No coz liczylam, ze zobacze moje malenstwo. Wyczytalam na forum ze w 6 tygodniu to juz serduszko bije ale lekarka tylko sie rozesmiala. Mam dlugie cykle wiec nawet niby w 6 tygodniu malestwo jest za malutkie. Takze nie przejmujcie sie jesli nie widzicie fasolek a jakas forumowiczka widziala w tym tygodniu, bo co fasolka to inna! Chyba przy okazji sama siebie tez uspokajam:) Co do objawow to bardzo bola mnie piersi, maz mowi ze teraz mam jak sztuczne:) mam mdlosci ale dosc dziwnie bo nie mijaja po poludniu tylko sie utrzymuja i mam czasami wrazenie ze wieczorem sa nawet bardziej nasilone. Do tego czesto brzuch boli jak na @ ale lakarka powiedziala zeby sie nie martwic ze to normalne i moge brac no-spe. Jednak ja jakos wytrzymam jakos mi slabo na mysl ze podam dzidzi lek. Pozdrawiam Grudniowe i mam nadzieje, ze bedziemy tu do grudnia banda internetowych wspieraczek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lidka87
Dodam ze to nasza pierwsza dzidzia, bo chce trafic do tabelki :) wiek w nicku, imie tez:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość relissys
Ja dziś umówiłam się na wizytę.Od wczoraj mam jakieś dziwne uczucie pustki przestały mnie boleć piersi,plecy tez już mnie nie bolą.Zaczęłam sie mocno niepokoić.Mam nadzieję ze to tylko przewrażliwienie i że będzie dobrze.Wolę to sprawdzić bo poprzednia moja ciąża obumarła.Mąż oczywiście uważa,że panikuję i patrzy na mnie jak na kosmitę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny!Witam nowe mamy! Dzoana .Evs,dzięki za odpowiedź-jestem dobrej myśli.W czwartek ide do lekarza na NFZ,raczej wątpie,że zrobi mi usg ale zobaczymy,a nóż zobacze coś więcej... Lidka 87-ja mam termin na 15,na wizycie byłam 14 i też nie było jeszcze widać zarodka,tylko pęcherzyk także chyba nie ma sie czym martwić-musimy dać czas naszym Maluszkom.Też czytam co kiedy w którym tygodniu sie dzieje tam u nas w brzuchach i też właśnie stwierdziłam ,że nie można tak ślepo wierzyć co tam piszą,bo jakoś niekoniecznie jest przełożenie na stan rzeczywisty i niepotrzebne nerwy.Przeglądałam dzis badania z 1 wszej ciązy i wyczytałam,że serduszko córci zobaczyłam w 7 tyg. i 6 dni. Co do samopoczucia to też mi niedobrze zwłaszcza do południa,wieczorkiem jakoś zyskuje apetyt,poza tym też mi sie nic nie chce,ziewam od rana do wieczora,ale generalnie jestem bardzo szczęśliwa i nawet sie pocichu ciesze,że mnie muli itp bo to znaczy,że hormony działają,czyli jest ok. Pozdrawiam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
relissys nie martw sie na zapas, mam tak samo jak Ty, pierwsza ciaza obumarla, wiec jak teraz piersi nie bolaly mnie jak wczesniej, to natychmiast sie umowilam do prywatnego, wszystko ok, dostalam cyclogest, to chyba odpowiednik polskiej luteiny, dok powiedziala ze to tak na wszelki wypadek bo mam juz historie.. wszystko bedzie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość relissys
laporushi24 dziękuję Ci za słowa otuchy ,troszkę mi lepiej :) niestety ja od dwóch tygodni dodatkowo mam plamienia raz mniej raz więcej ale są. Pozdrawiam Was kochane :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam po cieplym weekendzie:) Pogoda bardzo ladna, niestety moje samopoczucie nie za bardzo:( Od dwoch dni mam mdlosci, pochlaniam duze porcje jedzenia, bo mam wrazenie, ze caly czas jestem glodna, a pozniej jest mi niedobrze z przejedzenia. Dzis jest masakra z tymi mdlosciami, chcialabym raz a dobrze zaliczyc toalete zamiast sie tak meczyc. A Wy jak sobie z nimi radzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Excella
Witam, mogę dołączyć ? Ostatni okres miałam 11 marca. teraz dostać powinnam 8 kwietnia. test zrobiłam 11 kwietnia. wyszły dwie kreski, tyle że ta druga tak jasno różowa. Dla pewności zrobiłam jeszcze dwa testy. 12 i 13 kwietnia. też pokazały mi dwie kreski :) Licząc od ostatniego okresu termin mam na 18 grudnia :) i jestem w 5 tygodniu i 4 dniu ciąży (pomógł mi kalkulator) Jutro mam pierwszą wizytę u ginekologa. Ciekawe czy coś zobaczę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lidka87m
Mammma80 dzieki za odpowiedz. milo wiedziec ze nie tylko ja nie widzialam swojego malucha. niby wiem zeby nie panikowac ale jakos ciezko czasami. Mowicie dziewczyny rodzinie? Bo ja mam taka ochote sie pochwalic ale sie boje troche jeszcze. Jestem studentka 3 roku pielegniarstwa wiec lepiej juz do lipca na tym polu bede cicho ale rodzinie... taka mam ochote..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam nowe dziewczyny :) u mnie tez nic nie było widac ale na powtornym usg - kilka dni pozniej widac pęcherzyk 5 mm . To było w srodę, jutro czyli we wtorek ide do gina i zobaczymy kolejny etap ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mialam dzis telefon z przychodni... przelozyli ma usg na przyszly tydzien w z wiazku z erupcja wulkanu... lekarz polecial gdzies na urlop :o ale kwas! oczywiscie ze zlosci sie poryczalam... ech

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zosia 80
Witajcie:) Chciałabym się dołączyć. termin mam na 2-4 grudnia. Lekarka jeszcze nie umie się zdecydować. Jak na razie byłam na 3 wizytach i mam 3 zdjęcia fasolki:) w tym na ostatnim biło serduszko. przez cały ostatni tydzień miałam mdłości i cały czas nie mam na nic ochoty w sensie jedzenia. Jestem z wawy i zupełnie zielona, więc jak ktoś jeszcze jest z wawy to poproszę o info na temat dobrych lekarzy i wiem że to jeszcze wczesnie ale szpitali, chciałabym wszystko przemyśleć i dobrze się przygotować. Z góry dziękuję i proszę o dopisanie mnie do tabelki mam 30 lat nie mam jeszcze dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o rany BOTHA ...i Ty jestes ofiarą pyłu wulkanicznego ....co za groteska....nie płacz kochana, nic to nie da...nie masz wpływu na takie nadziemskie sprawy...Za tydzien fasoleczka bedzie juz starsza, lepiej widoczna,..nie ma tego złego...nie martw się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witamy Cie Zosiu:) botha, jeszcze tylko troszke wiecej niz tydzien:) tez sie nie moge doczekac 30..wtedy maluszek bedzie mial kolo 9 tyg dziewczyny jak to jest z tymi smakami na chlopca i dziewczynke?:) to tak tylko z czystej ciekawosci:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NICK.............wiek.....termin porodu....płec/imię...posiadane dzieci 1.STAKATO29......29............. 5/12.............?.............1 córka (3) 2.BOTHA............23..............6/12.............?.... ......1 córka(3) 3.LAPORUSHI24...27..............7/12.............?....... .. wkrótce 4. IZYDO...........34..............8/12.............?......... ..2 synów(8i5) 5.AGNIESZKAW....23..............5/12.............?....... ...... wkrótce 6. NIANIA30........30.............12/12............?........... ..1 synek(5) 7.DZOANA.........28.............14/12..........?... ........... wkrótce 8.MAMMMA80.....30.............15/12............?........ .....1 córKa(2) 9.WOLSKA........29..............15/12............?...... .....1 Aniołek 10.LIJONKA.........22..............15/12............?.... . ..... 1 córka 11.ANULA1000......25..............10/12............?..... . ..... 1 synek(5) 12.PADLINKA.......29.............10/12...........?....... .....2córki(3i6) 13.MAMALOVESME...26.............10/12..........?......... . ...1córka(1,5) 14..Relissys...............32.........13/12......(?) .............. wkrótce 15.tośka24.................27.........24.12......(?).....1 synek (2i3m) 16. lidka87.............23..............11/12........(?).........wkrótce 17.Excella.............?................18/12..........?............? 18.Zosia80....30...............2-4/12..............?..............wkrótce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moje synkowe smaki to : ostry, konkretny , pikantny. Miałam straszliwa ochote na ........piwo. Ogromną....nawet kilka szklaneczek wypiłam bo bym inaczej oszalała takiego smaka miałam ;-) Czasem zimne mleko z płatkami .....zero słodczy, ciast, cukiereczków . Teraz miałam chęc jak juz wspomniałam na watróbkę z cebulą ha, ha...ale ciągnie mnie bardzo do słodkiego. Zjadłam nawet sama prawie całą tabliczke czekolady (co mi sie nigdy w zyciu wczesniej nie zdarzyła) ...ale płci nie znam , wiec nie wiem co to za oznaka ;-) mam nadzieje, ze dziewczynka !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze ja od klku dni jestem fanem zwyklych platkow kuk. z zimnym mlekiem, za miesem nie bardzo, a slodyczy w ogole, moje ulubione danie na obiad to kapusta kiszona i ziemniaki z maslem....kurde chcialabym dziewczynke;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja na córeczke na początku ciąży miałam mega smaka na ryby-zwłaszcza jakieś pasty rybne do kanapek,tuńczyki z puszki,wędzoną makrele itp, a z kolei w bardziej zaawansowanej ciąży uwielbiałam jakieś kapuściane rzeczy-bigosik z młodej kapustki-mniam a ze słodkości to kompoty-zwłaszcza truskawkowe,potrafiłam cały słoik sama zjeść. Przypomniałam sobie to jedzonko i stwierdziłam,że na wszystko miałabym i teraz ochote,czyżby znowu dziewczynka? ;) A jak tam mamusie których starsze dzieci chorują? Jak z tą szkarlatyną?(przepraszam,nie pamiętam nicków) W każdym razie dołączam do klubu-moja mała też chora-ma angine,mam nadzieje,że ja sie nie zaraże...ech...małe chorowitki nasze... A wogóle to jeszcze apropos objawów to mi jest non stop prawie zimno-mąż sie śmieje,bo mu co chwila pokazuje jaką mam gęsią skórke jako dowód bo niby jestem przecież ciepło ubrana a tu jakis dreszcz co chwila... Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny :) ja powiedzialam rodzicom i rodzinie o ciazy... Adama rodzice szaleja a dziadkowie sie ciesza, ze beda pradziadkami, a moja mama jest na mnie zla, powiedziala, ze przynioslam jej wstyd, bez slubu, w trakcie studiow- co przeplacilam 4 godzinnym placzem. bez komentarza. Teraz chce sie skupic na nauce i zaliczaniu kolkwiow, bo jezeli utrzymam srednia to bede miala wyzsze stypendium i bedzie mi latwiej. Studiow zostal mi tylko rok i mam zamiar obronic sie za rok, bez zadnej przerwy, ale zobaczymy jak to bedzie z dzidzia. Narazie cholernie spie i jak tu sie skupic? Mam mdlosci nawet cale dnie i te cholerne niestrawnosci, nic zjesc nie moge, oczywiscie zatwardzenie, albo smierdzace czeste baki (wytrzymac sie nie da)... Mam ochote caly czas na mleko albo salatki warzywne ;] chcialabym, zeby byl to chlopiec, ale zobaczymy co los przyniesie, i tak bede bardzoo mocno kochac tzn juz kocham ;) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahaha Izdydo, ja mialam dokladnie takie same zachcianki.. piwo, mlekoz platkami, do tego jeszcze smiatana, musztarda, zero slodyczy i co? dziewczynka!! Jakos nie wierze, ze po zachciankach, ksztalcie brzucha, nadmiernym owlosieniu (!!) mozna odgadnac plec dziecka. Dodam, ze mialam ogromne przeczucie, ze to bedzie chlopczyk wiec milo sie zaskoczylismy, bo w sercu oboje pragnelismy coreczki. Samopoczucie do bani. Od rana jade z tym koksem, potem mi troszke lepiej, ale potem znowu wraca... wszystko jest yaki!! nawet nie mam ochoty na piwo! :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lidka87
kurcze ja tez mam zachcianki na rybne sprawy, tunczykowa pasta na kazdej kanapce, makrele sobie nawet kupilam, dzisiaj sledzie w oleju no to chyba dziewczynka... Maz tak obstawia ale ja myslalam ze synek. Kiedys wywrozony po slubie cywilnym z obraczki zreszta. Moze dzidzia wyczula ze mama ma dziwny pomysl na imie dla chlopca i zdecydowalo sie jednak zostac dziewczynka. AgnieszkaW olej mame ze wszystkim sobie poradzisz a jak zobaczy maleństwo to wszystko odwoła i przeprosi. Ja też jestem na studiach i musi być dobrze. Jestem w trakcie pisania pracy i wiem co to znaczy bo też ciągle zasypiam... a mdłości nie mijają prawie całymi dniami. Pozdrawiam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Excella
ja na razie zachcianek nie mam :) a co do rodziców, to na razie wiedzą tylko rodzice mojego faceta. Cóż jego mama niezbyt zadowolona bo trzeba przyśpieszyć ślub, a mi się ten pomysł za bardzo nie podoba, bo na chwilę obecną mamy termin na wrzesień 2011. Jutro idę do ginekologa, jak potwierdzi ciąże to powiem u siebie w domu. zobaczymy jak to będzie. Wczoraj dostałam jakiegoś plamienia. Mam nadzieje że nic złego się nie dzieje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) Byłam u ginekologa i mam potwierdzoną ciążę :) 7 tydzień :) Termin mam na 30 listopad/1 grudzień. Pisałam już tu wcześniej więc zostanę w grudniówkach :) Chyba pozwolicie :D Widziałam na USG już moją fasolkę i nawet słyszałam :) Z moich męczących objawów to zgzga, częste mdłości (czasem wymioty 1 raz dziennie a czasem nawet 5-6 razy dziennie), strasznie bolą mnie piersi przy dotyku, częściej jem, ale gdy coś zjem to mam wrażenie, że wszystko stoi mi w gardle :/ No i nie wiem jak to nazwać ale "puchnie mi brzuch", wyglądam jakbym była już w 4 mc :/ Ginekolog powiedziała mi , że na wymioty dobry jest imbir, więc kupiłam imbir w korzeniu i piję z mim herbatki... muszę powiedzieć, że trochę pomogło :) Teraz mam się pokazać u lekarza 29 kwietnia z kompletem zrobionych badań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki za troske o synka, szkarlatyna powoli przechodzi, zostalo juz tylko kilka krostek Ja dzisiaj bylam u gin.,ciaza potwierdzona:)))) termin tak jak z wyliczen na 10.12, ale usg jeszcze nie robilam bo to dopiero 6 tydz. i lekarz stwierdzil ze najlepiej zrobic po 10 tyg. Rodzince juz powiedzialam, bo to tak wyczekiwana dzidzia(niech sie pociesza razem ze mna) i kolezance(nie moglam sie oprzec bo ona tez jest w ciazy:) ) AgnieszkaW- mama sie nie martw, przejdzie jej. Ja sie przyznam ze w pierwsza ciaze zaszlam zaraz po liceum i najwieksza awantute zrobil nam tesc(ze oszalelismy chyba, nie damy rady, itd.), ale rade jakos dalismy, a synek to najlepsze co nam sie w zyciu przydazylo :))) A dziadek teraz bez wnusia by zyc nie mogl, po prostu oczko w glowie, jkby mogl to codziennie by nas nawiedzal :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Apropo zachcianek:) z synkiem mialam na poczatku ciazy ochote na pikantne a pozniej na duuuuuzo czekolady, a teraz zywie sie praktycznie brokulami, ale w duzych ilosciach Moj brzuch tez jest strasznie opuchniety choc waga stoi w miejscu jak na razie :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myszka, Ja tu juz nie chcialam sie wyglupac ale tez mam taki nadety brzuch!! W mojej poprzedniej ciazy chocbym nie wiadomo jak sie wypinala, wyginala, do 4 miesiaca, ni hu hu nie bylo nic widac. Dzisiaj rano nie dopielam sie do 2 par spodni!! Juz myslalam, ze wskocze sobie w wygadne ciazowki ale sie powstrzymalam! :D Moze to woda zatrzymala sie w organizmie albo ki cos...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie. Już kiedyś pisałam tu. Termin mam na 5.12. Jestem w 8 tygodniu ciąży. Mam 33 lata, to pierwsze dziecko. Nieśmiało chciałabym do was dołączyć. Na moim usg obok dzidzi wyszedł okropny krwiak i w związku z tym od dziś jestem na zwolnieniu. A tak chciałam jeszcze pracować. Nie wyszło. Ale najważniejsze, aby z dzieckiem wszystko było ok. Pisałyście o zachciankach. Ja jeszcze nie mam. Ale jakby trochę mniej słodyczy ostatnio jadam. Stanowczo wolę na pikantnie. Droga Izydo zdaje się, że to ty jesteś tu archiwistą, proszę więc o wpisanie mnie na listę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×