Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

niezapominajka jestem

FAJNY CHARAKTER ALE ......NIECIEKAWY WYGLĄD

Polecane posty

nie sprowadzaj wszystko do obcasików jak to napisalaś:) tutaj chodzi o czyjeś dobre samopoczucie, a co z nim jeśli już na początku coś Ci bardzo nie pasuje.....jeśli coś jest dla Ciebie priorytetem w wyglądzie to tak łatwo nie zmienisz zdania, a to że akurat wzrost dla kobiet przeważnie jest priorytetem temu akurat nei ma sie co dziwić.....tak już jest.....coś w głowie siedzi...wysoki mężczyzna często utożsamiany jest z poczuciem bezpieczeństwa i z męskością własnie.....a niski i w dodatku chudy.....hm...nie piszę tutaj że: nie chcę sie z nim spotykać bo jest blondynem a ja wolę brunetów;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfsgddsghds
masz 169cm.Nie jesteś wysoka:DCo mają powiedzieć kobiety 180cm? Wybrzydzacie a potem płaczecie ze jesteście same.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobieta ze wzrostem 180cm to juz bdb materiał genetyczny, który przy zgrabnej pupie i nózkach robi szał na wszystkich baletach. WIelkie V - to chyba to o czym marzy facet. Nikt nie chce małej laski, bo one smiesznie wyglądają. Ani nóg, ani tłowia ogolnie zonk. Wysokie laski są sexy, szczególnie jak sie odpier**** , ale to fakt faktem musi byc szczupła, a zazwyczaj są.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfsgddsghds
Agiie 85 następna wysoka-167:D a wymagania jak modelka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie napisałam ze jestem wysoka:) raczej średnia, wymagań jak modelka też nie mam no proszę Cię;) wymieniłam wyżej trzy punkty na które zwracam uwagę (to jeśli chodzi o wygląd tylko) co w tym złego, wiadomo że każdy ma jakieś rzeczy które mu się podobają u innych albo i nie. A to że lubię chodzić na obcasach - no lubię lubię bardzo i nie lubię jeśli wtedy jestem wyższa od faceta - np na imprezie jakiejś albo weselu:) no i co w tym złego? Ty nie patrzysz na wzrost, ja patrzę, ktoś tam jeszcze na sylwetkę nie patrzy, ktoś na oczy, a jeszcze inny patrzy na wszystko - ludzie są róźni:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem dość wysoka, a zakochałam się w facecie mniej więcej mojego wzrostu, no może nieco niższym, nie wiem dokładnie bo w to nie wnikam.. ;) uczucia nie mierzy się w centymetrach... żadnych ;) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mów nikomu ale...
Cóż internet pzrekłamuje.... Kiedyś spotkałam sie z gostkiem mimo że na zdjęciu mi sie nie podobał jego wygląd na zywo stanowił dużo na jego korzyść. No ale za dużo chciał na poczatku :/ I z drugiej strony - facet obiektywnie mi sie podobał ale ne potrafiłam się przełamać Bo nie tylko wygląd decyduje czy ktoś nam sie podoba la ei zapaach na przykąłd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pamietaj ze przez net charakteru nie poznasz cm to czyny a nie slowa świadczą o człowieku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aggie witaj...stęskniłem się :)) popieram posty dziewcząt i mam to wszystko o czym mowa :) a czy odległość ma znaczenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dobry duchu;) dla mnie odległość nie ma znaczenia.....dla moich ech pożal się Boże...;) miała znaczenie że ho ho ogólnie różnie bywa, jak ktoś chce z kimś być to po prostu jest, czy na tej samej ulicy mieszkają czy w dwóch różnych miastach czy dwóch różnych krajach... co do charakteru to zgadzam się, że po czynach można dopiero poznać...a z tym wiadomo różnie bywa, czasem ktoś się wydaje nam właśnie wzrorem do naśladowania, a szczególnie wychodzi z niego charakter jeśli pojawia się jakaś trudność...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dobry duchu;) dla mnie odległość nie ma znaczenia.....dla moich ech pożal się Boże...;) miała znaczenie że ho ho ogólnie różnie bywa, jak ktoś chce z kimś być to po prostu jest, czy na tej samej ulicy mieszkają czy w dwóch różnych miastach czy dwóch różnych krajach... co do charakteru to zgadzam się, że po czynach można dopiero poznać...a z tym wiadomo różnie bywa, czasem ktoś się wydaje nam właśnie wzrorem do naśladowania, a szczególnie wychodzi z niego charakter jeśli pojawia się jakaś trudność...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patinkton
Hej. Powie szczerze,że ja też na ulicy zawsze zwracam uwagę na super ciacho,ale zakochuje się w facetach nie zbyt urokliwych(zapewne tak twierdzą moi znajomi).Ale po prostu kocham jego charakter.A sama wiem,że jak facetowi podoba się dziewczyna to sam stara wyglądać się w miarę:) Więc jeżeli dla ciebie naprawdę liczy się opinia innych ludzi to wybacz odpuść go sobie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pod tym akurat się podpisuję, ja też zakochuję się w facetach którzy nie podobają sie specjalnie moim koleżankom. Co więcej, oni sami mi się nie podobają specjalnie na początku. Jednak wzrost to wzrost - tego się zmienić nie da, a o tym mowa tutaj między innymi. autorko w sumie zostaw opinię innych, ale nie oszukuj samej siebie, ważne zebyś Ty sie czuła dobrze w jego towarzystwie a on w Twoim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dodam, ze czase drobiazg moze zdecydowac o odrzucie...zapach juz był wymieniony, czasem skóra, dotyk, sposób mówienia itd... nawet jesli nie jestesmy uprzedzeni, to mózg może nas zablokowac na amen:( Czuje ulge...Mam 177 cm, wage w okolicach 70kg, pełny uśmiech i niezły pyszczek, co włoże na grzbiet-pasuje, umiem mówić i inteligencje mam, klucha nie jestem, wymagań duzych nie mam a odległość to pikuś :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dodam, ze czase drobiazg moze zdecydowac o odrzucie...zapach juz był wymieniony, czasem skóra, dotyk, sposób mówienia itd... nawet jesli nie jestesmy uprzedzeni, to mózg może nas zablokowac na amen:( Czuje ulge...Mam 177 cm, wage w okolicach 70kg, pełny uśmiech i niezły pyszczek, co włoże na grzbiet-pasuje, umiem mówić i inteligencje mam, klucha nie jestem, wymagań duzych nie mam a odległość to pikuś :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Następna wariatka która idzie na forum tematyczne i poznaje kogoś a potem płacz, że to nie portal randkowy i, że ona nie wiedziała, że on taki a nie inny albo "czemu on się nie chce spotkać" :O Czy wy wszędzie idziecie tylko, żeby sobie faceta znaleźć? :O ale desperacja :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna pomarańczka
FACECI!!!! może to nie odnośnie tematu, ale chcę zaznaczyć, że wygląd też nie jest taki najważniejszy. Mój były facet był naprawdę interesujący z wyglądu, lecz jego zachowanie było nie do zniesienia. Np. po drugim spotkaniu napisał mi "Co byś powiedziała na masowanie Twoich zderzaków?" W pierwszej chwili nie zorientowałam się o co chodzi. Tu też ważne, by mieć wyczucie do dziewczyny. Owszem, są kobiety które szybko "przechodzą do rzeczy", jednak ja najpierw chcę się zaprzyjaźnić, a później w pełni zaufania przejść do etapów łóżkowych. Więc wygląd wyglądem, ale samym wyglądem dużo nie zdziałacie. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To się bierze z tego, że wysoka dziewczyna przy niskim facecie wygląda jak - nie obrażając nikogo, naprawdę - babochłop. Jednak kobieta po prostu lepiej się czuje spotykając się z kimś wyższym od siebie - a zwłaszcza jak sama do niskich nie należy, bo się może poczuć jak kobietka przy nim :) Wiadomo - facet który ma 170 cm będzie wysoki dla kobietki która ma 160 cm, ale jak ja mam średni wzrost (znaczy 170cm), to taki facet będzie dziwnie wyglądał. Umówiłam się kiedyś z facetem z netu, no i kulturalnie zadałam pytanie ile ma wzrostu, bo nie wiem czy mogę buty na obcasie ubrać - a on że spokojnie mogę, bo on ma 174 cm ^^ Nie zapytał o to, ile ja mam ^^ Moje szczęście jest jakieś 16 cm wyższe ode mnie, i to chyba jakiś cud, bo jak dotąd trafiałam na takich góra 6-7 cm wyższych :) A co do nieciekawego wyglądu... Nie mogłabym być z kimś, kto mnie nie pociąga. Nie musi być holiłudzki typ urody, musi MI się podobać i MNIE pociągać, bo jak nie pociąga fizycznie to.... niestety, taki związek szans na przetrwanie nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 100 procent kobiety
brzydki niski beznadziejny w moim przypadku to nie bylo tak , iż weszlam na forum tematyczne aby kogos poznac :) wszystko wyszlo przy okazji. zreszta ja w ogole mężczyzn nie szukam .jak sie jakis napatoczy to dobrze a jak nie to rownież bede szczęśliwa bo dobrze mi w moim samodzielnym życiu ;) i nie wyzywaj nikogo od idiotek bo w tym momencie pokazujesz , że jestes ograniczony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bdb - autorka pisze, że to ON chce się spotkać i jej to zaproponował (coś tam o kawie było nie pamiętam) poza tym ludzie się poznają w różnych miejscach, a nie jak jest temat o tym że lubimy pomarańcze to już tylko na temat pomarańczy można rozmawiać, poza nie wychodzimy, nie poznajemy się nie nie niet;) a poza tym jak ty jesteś brzydki niski beznadziejny (a przynajmniej za takiego się uważasz) to chociaż daj spokój nie wylewaj goryczy na innych bo słabo się robi, wszędzie łazisz i piszesz ni przypiął ni przyłapał po trzy grosze, na co liczysz? ze niewidzialna ręka wyjdzie z monitora i Cię po głowie pogłaszcze? daj że spokój chłopie.... co byś powiedziała na wymasowanie zderzaczków - hehehe - no umarłam i wstałam, co za burak.....ale zdziwiona nie jestem:) już kilku takich spotkałam, ostatni na trzecim spotkaniu powiedział mi: wyjedźmy gdzieś na weekend, nie będziemy wychodzić z łóżka....., szkoda że ktoś ma prawie trzydzieśli lat czasami, na serio;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I ktoś pytał, na co kobieta zwraca uwagę... Nie wiem jak reszta, ale ja mam kilka fetyszów ;) 1. Ten nieszczęsny wzrost - tak, możecie się wkurzać panowie :) 2. Zapach - po pierwsze naturalny zapach ciała (nie potu itd, ale to jak ciało pachnie samo z siebie), po drugie - perfumy. Wybaczcie, ale psikając się perfumami za 20 zł z marketu lansu nie będzie. Posłużę się tu okresleniem Kominka - dobre perfumy to takie, które kosztują >100 zł za 30 ml :) 3. Głos - jeśli facet ma głos jak wokalista Goo Goo Dolls to do końca życia mogę za nim na kolanach chodzić ;) 4. Zęby - u mnie dyskwalifikują na starcie większość zawodników ;) Żółte, zaniedbane, które nie widziały w życiu nitki do czyszczenia - out :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
'ni przypiął ni przyłatał' mialo być - coś na 'dys' mnie dzisiaj łapie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ona.... nie przesadzasz trochę z tymi perfumami że takie drogie?, nie każdego stać;) a czasem woli na inny cel wydać kasę, choć fakt faktem że ładnie powinien pachnieć:) głos - z tym się zgadzam - niski męski głos, a nie jak gdyby się mu 'mutacja' rozmyśliła w ostatniej chwili;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ona.. najgorsze jest to ze ja wiekszosc z tych warunków spełniam :O a co do zapachu ciała to nie czuje swojego zapachu :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cream...gorzej,ze ja tez na + a zapach swój czuję ale jak czuje go ktoś inny? to jest pytanie:( :)) do niedawna było ok a teraz nikt mnie nie wącha!!!:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aggie - zauważ że w tych tanich to przebija się głównie smród spirytusu ;) Zaoszczędzić 50 zł miesięcznie i w 2 miesiące ma się perfumy, to chyba nie jest jakiś wielki wyczyn :) Ale to dotyczy moim zdaniem i kobiet, i mężczyzn - dobrymi perfumami wystarczy się psiknąć raz, a nie wylewać na siebie pół flakonika, więc w rozliczeniu wychodzą taniej niż te marketowe :) I oczywiście ja nie mówię tu o nastolatkach niepracujących, ale dorośli, pracujący ludzie, tak powiedzmy od 23 r.ż. wzwyż ;) Cream - swojego zapachu nie da się wyczuć ;) To są cechy indywidualne jak ktoś będzie na Twój zapach reagował. Też mi się nie chciało wierzyć jak kumpel opowiadał, jak pięknie jego dziewczyna pachnie bez niczego - dopóki mojego obecnego faceta nie poznałam, jak wtulę nos w jego szyję to normalnie wariuję ;) A że spełniasz warunki i mimo to nie masz nikogo - może w zlych miejscach szukasz, albo szukasz nieodpowiedniego typu? Znajomy miał tak, że trafiał ciągle i ciągle na jeden typ dziewczyn - każda z identycznym problemem :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to w czym macie problem skoro mówicie, ze spełniacie większość warunków:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja na swojego obecnego faceta nie zwracałam uwagi z początku :) Przyjeżdżał do mnie na kawę z kolegami, ponieważ jeden z nich chciał być ze mną.. Raz na niego bardziej zwróciłam uwagę.. był zabawny, miał poczucie humoru, ciągle się śmiał.. Z wyglądu nie był żadnym przystojnym facetem.. Właściwie to nie miał w sobie nic co by odpowiadało mojej wizji piękna :) Ale szczerze to nigdy nie szukałam takiego z moich marzeń ;) bo szukam faceta na całe życie,a nie jakiegoś pustego lalusia :) ogólnie zawsze podobali mi się opaleni, i tacy misiowaci faceci. Noszący koszule, włosy na żel.. To była taka moja wizja przystojniaka ;) I co.. - mój jest chudziutki jak patyk, jak się poznaliśmy to nie nosił koszul.. włosów na żel nie nosi po dziś dzień.. a mimo to kocham Go naj naj :) i teraz nie zamieniłabym Go na żadnego grubszego, z włosami na żel itd :) a wzrost.. - jest stosunkowo niski jak na faceta, ale mi to nie przeszkadza, bo nigdy niższego od siebie nie znajdę :D chyba,że karzełka :D także nie zawsze wygląd jest wszystkim :) Ale nie znoszę jak ktoś mówi,że jak można zwracać uwagę na wygląd :O nikt nie zwiąże się z potworem tylko dlatego,że ma fajny charakter.. Po co mam wyjść za faceta, który kompletnie mi się nie podoba.. Wolę aby znalazł inną, która pokocha go takiego jakim jest. Bo przecież każdy z nas ma inny gust. I nawet brzydal ( w naszym mniemaniu) ma prawo do szczęścia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×