Dla Starających się o Dzidzię...

aaa maz juz 6 operacje ma mial wypadek prawie 3 lata temu w pracy autko uszkodzilo mu palce mial poslkadane na druty a w jednym z palcow miesien zanikl mial przeszcze a palec dalej nie dziala jak powinien i non stop operuja bo mechanikowi potrzebne sprawne rece :) a ja kupilam zestaw bo po co mam tuaj przeplacac z 2 testy najtansze 8euro skoro mam taka mega pake za takie niskie pieniadze

spoko testy się zawsze przydadzą jak już ten jeden zrobisz i będą dwie krechy to resztę zużyjesz dla pewności:) to z Twoim mężem nie ciekawa sprawa ale skoro miał już tyle operacji to już pewnie się przyzwyczaił do tego, o ile można się przyzwyczaić!! Współczuje!!

czekajaca a test wczoraj zrobilam owulacyjny byly 2 krechy i bylo przytulanko dzis zrobila test i znowu 2 krechy ale przytulanka nie bedzie bo meza brak :( powiem ci ze do czsu opercaji maialm luz ale teraz jak od kilku godz sie nie odzywa to mam strcha zwlaszcze ze jak mama miala opercaje to nei mogli jej wybudzic ale bylo to w pl tutaj zawsze wszytko szlo ok ale czarne mysli kraza i coraz bardziej sie strsuje ze nie dzowni ze juz po operacji ze zyje

Witam,ale miałam intensywny dzień.Rano do pracy,potem obiad w biegu i na szybko robiłam więcej kotletów mielonych,żeby je zamrozić,a potem zaraz na kurs!Ufff...dopiero teraz sobie dychnęłam A do tego od samego rana boli mnie głowa i ten ból idzie mi jak zawsze na lewe oko aż! Szkoda gadać Tamagoci kurde tyle operacji!Współczuję:(będzie dobrze:)

Tamagoci ja mówiłam o ciążowym teście nie owu:) u mnie w pracy kolejna w ciąży jakiś wysyp normalnie a ja co?:P jakaś pominięta zostaję w każdym cyklu:( ja to właśnie jestem ciekawa jak to jest, że nieraz dziewczyny tylko raz pójdą do wyrka i wpadna a my jak tylko pominiemy jeden dzień z dni płodnych i od razu możemy zapomnieć o ciąży:) mówię też o sobie bo oczywiście dzień przed domniemaną owulką się nie przytulaliśmy bo byłam w pracy a jakoś w to nie chce mi się wierzyć że plemniki żyją kilka dni... u mnie to się jeszcze nie sprawdziło:P ale się rozpisałam jakaś melancholia mnie dopadła to pewnie przez tą pogodę:)

Czekajaca to kupiłas testy owulacyjne czy ciazowe cz takie i taki bo piszesz w jednym ze sie zaopatrzyłas na przyszły cykl owulacyjnymi kupiłas na allegro 20 szt w w drgim piszesz gdyby w jedym tescie były 2 krechy to reszte z urzyjesz dla pewnosci i tamagoli ci napisała o owulacjnych.Ja dalej siedze na chorobowym do 2 grudnia bede leniuchwac a pozniej do pracy dzis juz byłam powiadomic swojego przełozonego ze wracam.Siedze i czytam codziennie co piszecie i widze ze u was zadnych zmian nie ma trzymam kciuki aby wam sie dziwuszki poszczesciło.Ja zdecyduje sie na adopcje tak juz z męzem ustalilismy i od przyszłego roku bedziemy wszystko załatwiac. Pozdrawam was goraco

asiula najlepiej chyba bedzie myslec o oadpcji ze wskazaniem wtedy mozna adoptowac niemowlaka i bedzie predzej zycze zeby procedury predko poszly i pieknego maluszka życzę. a ja maz wrocil i znow szara zeczywistosc :) ale nic dam rade zimno na dworzu ze nawet zapalic mi sie niechce wyjsc dzien zlecial predko upieklam ciacho uwielbiam siedziec w kuchni .

Cześć dziewuszki, Nie zaglądałam kilka dni i tu jakieś operacje i mega zakupy testów Tamagoci cieszę się że u męża już ok. Laseczki wytłumaczenie dlaczego jedne pójdą do wyra i mają dzidzie a inne mogą nie wychodzić z wyra i dzidzi nie ma jest proste wręcz banalne za mocno chcemy!! Czym mocniej Chcemy tym bardziej nie mamy!!:( Dzidziuś siostry machał już do cioci rączką Asiula my też z mężem rozmawialiśmy o adopcji i też będziemy się starać i powoli załatwiać, choć ja już trochę wiem, dowiadywałam się tu i tam My też jak dobrze pójdzie to w 2011 zrobimy ten pierwszy kroczek. A póki co zastanawiamy się czy na sylwestra nie pojechać do Holandii, starsza siostra i brat właśnie z Holandii przywieźli dzidziusia, młodsza też była a kilka miesięcy później dzidziuś się trafił. Zobaczymy. Postanowiłam prowadzić temperaturę jednak ponieważ jak się wybiorę do specjalisty z prawdziwego zdarzenia to będę musiała mieć poważne badania :P:P:P i obserwacje :P Więc dziewuchy nie ma co liczyć i wyliczać trzeba iść na żywioł

Witam,dziewczyny nie mam dobrych wiadomości!Diagnoza od lekarza"cykle bezowulacyjne":(!Zacznę od tego,ze lekarz zrobił na mnie ogromne wrarzenie!Jest miły,sympatyczny,cholernie spokojny,czego mu bardzo zazdroszczę!Wszystko wytłumaczy,poważnie podszedł do naszego problemu i zainteresował się nami obojgu!!!Zrobił ze mną dłuuugi i szczegółowy wywiad,usg(na drugim monitorze wszystko widziałam)podstawowe badanie i badanie piersi nawet.Dostałam listę badań do zrobienia:FSH,CH,E2czy EZ,PRC,ALBO PNC,TSH,ANTY TPO i chyba FTN?nIEKTÓRYCH SKRÓTÓW SZCZERZE MÓWIĄĆ NIE ZNAM;)Nie umiem się rozczytać!Może Wy się domyślacie?Jeszcze toxoplazmoza,chlamydia,antykardiolipinowe z jakimś kodem,nie umiem tego rozczytać!Te już dziś zrobiłam153zł!A jeszcze na resztę badań pójdzie jakieś 300zł!Za tydzień mam mieć wyniki!W środę jadę na pomiar pęcherzyka,czy się owu nie przesunęła.Dobrze,że teraz byłam w 11dc,bo tak jakbym zaoszczędziła kasy na usg.Te plamienia potraktował jako @! Jestem trochę załamana,bo czeka mnie stymulacja owulacji,a słyszałam,że takie sztuczne wywołanie owu może mieć wpływ na to,że dziecko może się chore urodzić,a nie chcemy tego:(Cóż,czas pokaże co będzie dalej:(

Nadzieja ja tez miałam robione niektóre hormony te co ty wymieniłas,przeczytaj sobie w internecie co kazdy znaczy i bedziesz wiedziała ja miałam wszystkie ok.Też kupe kasy na nie wydałam ale byłam pewna ze wyniki sa dobre bo bez tego ani rusz bo lekarz nie wie co dalej.Chlamedie robiłam sobie przed laparoskopia i wyszła mi dobrze.Trzymam kciuki aby u ciebie były tez ok.U mnie sie okazało ze mam niedrożne jajowody.

Asiula próbowałam sobie w necie wyszukać,ale znalazłam tylko FSH:(muszę chyba dokładniej w tym"śmietniku"poszperać.podejrzewałam u siebie cykle bezowulacyjne:(

Nadzieja ja to zrobiłam wyniki hormonów i wyszły ok wiec mnie pani doktor skierowała na hsg okazały sie niedrozne wiec powiedziała mi zeby isc na laparoskopie moze sie uda udroznic ale niestety nie.Wiec zadnych cyklów nie robiłam bo wiedziałam jaka jest moja przyczyna.

I ni się nie da z tym zrobić,zeby je udrożnić,skoro laparos.nie pomogła?

witam, Nadziejo ale ja bardzo optymistycznie czytałam Twoją wiadomość, w kończu trafiłaś na człowieka który się zna na takich "przekrętach" jak my, jaka się tobą i twoją przytulanką:) w końcu masz poważna badania a nie jakieś przypuszczenia czy info gdzieś z drugiej czy trzeciej ręki. Bardzo się cieszę że się ruszyło coś u ciebie, badania... badania w końcu będziesz wiedziała na czym stoisz i z czym będziesz mogła to zjeść. i nie bój się!!!!!!!!!! dziewczyno bo strachliwe dziecko ci się urodzi:P:P:P:P:P kroczek do przodu:) ja jestem trochę na lewo od Ciebie ale jednak za Tobą:) Nadziejo to pod choinką 2 kreski znajdziesz... co?? Asiulko a może spróbuj u innego lekarza? ( byłam jakiś czas temu u siostry, ona musiała iść na jakieś spotkanie ze znajomymi ze szkoły, poszłam z nią... na tym spotkaniu był człowiek który jak mnie zobaczył powiedział mi " nie martw się będziesz miała dzieci, dwie córki, tylko to nie jest jeszcze ten czas, z resztą sama zobaczysz" powiedział to na "dzieńdobry" nigdy wcześniej z nim się nie spotkałam a moja siostra nigdy nie wspominała nic mu o mnie, zresztą nikomu z tych znajomych)- nie umiem tego wytłumaczyć ale.... no właśnie... dziubki:)

Sylwia,aż tak to się nie boję,bo jakoś same dobre opinie o tym lekarzu czytałam i słyszałam.W gabinecie ma zdjęcia dzieci,które dzięki niemu przyszły na świat.Jak miło było popatrzeć:) A z tym facetem,co Ci tak powiedział,hm...dziwne,a może jednak siostra mu coś wspominała,a Tobie nie powiedziała?

nie... na pewno nie wspomniała, bo jeszcze wtedy nie wiedziała o naszych problemach, dlatego jestem pewna. zobaczysz i zdjęcie twojej dzidzi tam będzie:)

Narazie to chyba dłuuuga droga przed nami.Ciekawa jestem czy z moją tarczycą jest wszystko ok,ale badania dopiero po@,a to jeszcze trochę :)

chata dzisiaj wolna... trzeba coś robić męża nie ma:P może coś w telewizorni jest:)

W telewizorni zabardzo chyba nic nie ma:)Mojego też nie ma w domu:(Ja siedzę i czytam książkę:)

dziewczynki moge się dołączyć:) mam juz synka w grudniu skończy dwa lata ! teraz juz ponad pół roku walki o drugie bo z nim walczyłam prawie dwa ale sie udało:) cuda sie zdarzaja:) byłam na monitoringu lekazr powiedział ze pecherzyk nie taki i ze ten cykl stracony wiec ja impreza za impreza;) a tu ten stracony cykl konczy juz dwa lata:) teraz kolejne leczenie cykle mam długie ponad 50 dni ow ok 30:( dc:( jezeli wystapi wogle mam miesiac przerwy teraz i zaczynam w grudniu aha mam PCO:(

Witaj Validos27 pewnie,że można się przyłączyć:)Gratuluję synka:)Ale te cykle teraz to masz okropnie długie!!!ja miałam teraz 44dca w 45dc dostałam plamienia brązowego i potem troszkę krwią.Baardzo skąpa ta@była!PCO?:(kurcze to chyba jest ta główna przyczyna braku drugiej ciąży?

nadzieje:) witaj:) obecnie mam miesiac przerwy zmarł mi tato i leczenie było bez sensu nie umiałam sie na tym skupic ani głowy na starania! zaczyma od grodnia:)

Kurcze współczuję Ci:(Przykro mi!

Ok,ja zmykam spać:)dobranoc

Validos najszczersze kondolencje, no to dzidzia prawie pod choinkę:)

cześć dziewczynki te "stare" i te nowe:) hmm pomyśleć że studiowałam pedagogikę i miałam uczyć dzieci jak dorośli mnie nie rozumieją:P ja kupiłam tylko testy owu (i właśnie mi przyszły:) a do tamagoci napisałam, bo ona wcześniej wspomniała, że kupiła testy owu i ciążowe i to do niej napisałam,że je zużyje i że zawsze się przydadzą:P mam nadzieje że teraz zkumałyście:) Nadzieja super że byłaś u tego lekarza ale jak on mógł po jednym badaniu stwierdzić, że masz cykle bezowulacyjne?? to mnie ciekawi, przecież dwa cykle w roku mogą być bezowulacyjne i może akurat taki miałaś ale żeby zaraz taki wyrok??

Validos też mam PCO.Wczoraj miałam dostać @ i nadal nie ma.Pobolewa cały czas prawy jajnik.Co do testu ciążowego wyszła 1 kreska negatywny.Miałam też robione usg i pisze tak.Macica i w badaniu sonograficznym prawidłowa.Jajniki z bardzo licznymi drobnymi pęcherzykami-forma obwodowa.Brak pęcherzyka dominującego Susp.PCOS.Rozmawiałam na ten temat z ginekologiem i powiedział że jeszcze pół roku hormony i potem wyśle mnie do szpitala na leczenie PCO.Więc niejesteś sama.Myślę że tobie się uda.Trzymam kciuki.:)

Chciałam dodać że straciłam nadzieję że się uda.Może wam się uda.Trzymam kciuki.

Czekająca,może Was troszkę w błąd wprowadziłam,ale to chyba ze stresu:(przepraszam.Lekarz się wyraził,że teraz jest cykl bezowulacyjny,ale ja od poprzedniego lekarza słyszałam o takiej możliwości!nie mam bólu owulacyjnego już od dłużego czasu,nie mam skoku tempki,śluzu,no i to usg!I testy owul,nic nie pokazywały!

Witaj Monika,Ty też musisz mieć nadzieję:)Powodzenia