Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość skarbek***

Mam ogromna ochote na seks z zonatym szefem

Polecane posty

Gość anonim-ka89
malenka88 nie podpuszczaj mnie!!! nie mogę zadzwonic do niego ani wyslać mu wiadomości chociaż bardzo bym chciała z nim porozmawiać!!!niech on sam coś chociaż raz zrobi!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonim-ka89
to ty ale ja nie!!!bo od razu widać że bym się mu narzucała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonim-ka89
nie mogę jutro chyba zadzwonie!!!albo w poniedzialek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Haha:) A mówiłam:) Zaczekaj lepiej do poniedziałku:P Bo może być lipa że wesela nie będzie miał żadnego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesteś??:* Ja jestem Happy:):* Zapomniałam o P....!! Jest mi całkiem obojętny!!! Niewierzyłam że ten dzień nadejdzie, a jednak! Mmmm.... już wiem czego mi było trzeba:)!! Już do niego nigdy nie zadzwonie!!! Ale jestem szczęsliwa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonim-ka89
jestesm!!! nigdy nie mów nigdy!!! na ja tez jestem happy bo dzisiaj w pracy widziałam się ze znajomym mojego S. i powiedział ze rozmawiał z S, i ze on mnie pozdrawiał i ze mówił coś ze się kiedy wybierze do mnie w odwiedziny!!! ale napisałam do S. sma-a "hej co słychać -dzięki za pozdrowionka :* " a on nic nawet nie zadzwonił niewiem dlaczego :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonim-ka89
nie mogę w to uwierzyć ze z dnia na dzień o nim zapomniałaś!!!moze zdradzisz ta tajemnice w jaki sposób

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poznałam kogoś:) Już wiem że mój narzeczony jest nudny:( Brakuje mi w nim wielu rzeczy właśnie takich jak romantyzm, poczucie humoru itp.. A chłopak którego poznałam teraz jest właśnie pardzo podobny do P.. Codziennie go widuje, dzwoni do mnie:*:* Kolejny facet zawrócił mi w głowie:* Ale tym razem nie żałuje, bo wiem że tym razem będzie jakieś zakończenie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dodam jeszcze że znam go ze szkoły:) Ale jakoś wtedy nie zwrócił mojej uwagi:) A teraz nogi mi się uginają na jego widok:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonim-ka89
aha... i co i co? napisz cos o nim!!!! mój S dalej sie nie odzywa!!! niewiem dlaczego!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonim-ka89
jak myslisz zadzwonic do niego czy lepiej zapytac sie jutro jego kolegi co u niego słychac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmm.. może lepiej zadzwoń ciekawe czy odbierze:) Skoro sms-y nie działają:) Więc ten chłopak pracuje w drogówce takie roboty drogowe:) Od kilku dni widywałam go jak robił z kolegami u mojego sąsiada, siedziałam wtedy na balkonie i im się przyglądałam:) I pewnego dnia dokładnie tydzień temu we wtorek widziałam jak jechał do mnie więc wyszłam na balkon, ale się zawstydziłam i z powrotem wróciłam do pokoju:) A on krzyknął "dzień dobry, prosze nie uciekać:)" Więc ja znów wyszłam a on do mnie " Niechce numeru telefonu, chciałem tylko powiedzieć że od jutra będziemy u was robić:)" Więc ja na to ok, bardzo mi miło będę czekać:) No i przyjechali w środe to tak coś zagadywali do mnie, ale głupio mi było właśnie dlatego, że go znałam troche i pierwszego dnia nic i drugiego też nie:P Ale za to trzeciego dnia wyszłam na balkon pić kawe no i on akurat był sam i tak zaczęliśmy gadać właśnie o szkole on powiedział że mnie kojarzy ja go też itp.. I walnął tekst " a może jakiś kontakt"?? ja oczywiście udałam że niewiem o co chodzi a on na to czy dostanie nr telefonu więc mu dałam tylko troche zła jestem bo miał mi puścić sygnałka i puścił mi ale z zastrzeżonego!! Ale to nic! Pytał poźniej czy narzeczony przyjeżdża ja powiedziałam że nie to on zapytał czy spotkamy się wieczorem ja powiedziałam że może tak może nie:) No i jak kończył prace( to był piątek) to powiedział Pa ja odpowiedziałam pa do poniedziałku a on na to jakto do poniedziałku?? Do wieczora:) Ja się wtedy uśmiechnęłam:) No i było ok. 20 jak zadzwonił i zapytał czy się spotkamy ja byłam troche zaskoczona bo myślałam że on żartował, no ale cóż zgodziłam się i przyjechał po mnie i jak siadłam do auta to powiedział że właśnie spełniło się jego marzenie:) I tak pojechaliśmy sobie nad wode, siedzieliśmy w aucie a on mi powiedział że już od dawna mnie wypatrywał właśnie jak robił u sąsiada, że gadał z kolegami że fajna laska się kręci:) No i tak siedzimy gadamy i on w pewnym momencie powiedział że marzy żeby mnie pocałować a ja na to że dlaczego tego nie zrobi:) Spodziewałam się buziaka w policzek a on namiętnie pocałował mnie w usta, było bardzo miło powiedział że słodziutka jestem:) Później pocałował mnie jeszcze kilka razy a ja za każdym razem się rozpływałam:) On jest wolny aż mi cięzko uwierzyć że nikogo niema bo jest strasznie przystojny, czasami mam chęć ten ślub odwołać ale już niebędę nic kombinować bo moge kiedyś żałować:( Wczoraj znów chciał sie umówić i niby umówiliśmy się, ale on nie przyjechał już po mnie, wkurzyłam się że nie zadzwonił i mi nie powiedział! Dzisiaj rano przyjechał do pracy i powiedział mi cześć z uśmiechem na twarzy a ja miałam focha i odpowiedziałam patrząc w drugą stronę!! A on mówi tym słodkim głosem "Przepraszam była straszna burza".. Więc się uśmiechnęłam i poszłam już nie byłam zła że nie zadzwonił:) Ale się opisałam:P Pewnie się znów spotkam z nim jutro może w czwartek:) Ale naprawde jestem Happy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonim-ka89
fiu fiu malenka ty to masz przezycia - tylko szkoda ze to juz niedługo wiesz co!!! ja czekam na trego S a on nic gamoń jeden

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fakt mam przeżycia:) Dzwonił M.. niedawno i pytał czy sie dziś spotkamy:) Powiedziałam że jasne że tak:* Umówiłam się z nim o 21.00:*:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmm... No i takie życie! Spotkałam się z nim! Było fajnie! Przytulańce, słodkie buziaki itd.. Ale w pewnym momencie wyrwałam się, złapałam focha i powiedziałam mu że chce jego nr.. On niechciał mi dać!!! Zapytałam dlaczego???? A on: jestem żonaty!!!! Ale jajca teraz się nie dziwię że mnie zauroczył! Jednak żonaci to potrafią:) Ale jest fajnie o P.. już zapomniałam:) teraz mam jego:* I wiem że nie potraktuje mnie tak jak P.. obiecywał i nic z tego!! A z M.. hmmm.. znamy się tak od tygodnia, a już były dwa spotkania:***

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonim-ka89
no widzę ze ty to na tych żonatych działasz jak magnez!!!!! i bardzo dobrze ze poznałaś tego M.przynajmiej P.może poczuję jakąś pustke że już do niego się nie odzywasz skoro i on sie nic nie odzywał!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonim-ka89
ale ze mnie d**a nie odważyłam sie zapytać jego klegi co słychac u S.?!!! tęsknie:'(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To zadzwoń do niego, albo napisz jakiegoś miłego sms-ka:) Ale lepiej zadzwoń:) Ja to jestem ciekawa jaka będzie moja reakcja jak P.. spotkam czy się jeszcze coś obudzi we mnie:P Oby nie:) I jak on zareaguje:) Szkoda że ten S... sie nieodzywa, bądź uparat:) Ja tak robiłam z P.. jak sie nieodzywał to dzwoniłam dopóki odebrał:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonim-ka89
Ty to jak dzwoniłaś do P.to mogłaś sie zapytac o jakieś utwory wiesz na co!!! a ja to co mam zadzwonić do niego i powiedzieć "czesc dzwonie bo sie nie odzywasz - i jak chciałam sprawdzić czy wszystko u ciebie ok?" troche to dla mnie głupie jest moze poprostu juz niechce ze mna gadać,ale to po co by mnie pozdrawiał przez swojego kolege

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wcale nie będzie głupio!! Ja jak dzwoniłam do P.. to zawsze gadaliśmy bajerki:) Nigdy na tematy służbowe:) Zadzwoń i powiedz tak jak napisałaś! Jeśli niechce rozmawiać to chociaz wątpliwości się pozbędziesz:) Dzwoń! Nie czekaj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonim-ka89
hmmm.....ale ja sie wstydzę!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonim-ka89
no bo ja od dziecka taka wstydliwa- jak on dzwonil to się rozkręcałam ale sama jak mam zadzwonic to sie wstydze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonim-ka89
hej no nie zadzwoniłam ale wysłałam mu sms-a "cześć S***** obraziłeś się na mnie bo się nie odezwales.jak bedziesz chciał to mozesz sie odezwac do 14. no i zadzwonil natychmiast no i napisze ci miej wiecej naszą rozmowę: ON: cześć ja: cześć takim trochę dziwnym głosem (bo gryzłam sznureczek od bluzy) ON: a co taka zła jestes? ja:ja zła niee.miałes się do mnie odezwać! ON:nie dzwoniłem bo na urlopie miałaś być. ja:no miałam i byłam ale to już półtora tyg temu. ON:no właśnie nie wiedziałem i nie chciałem dzwonic i przeszkadzać.i jak było?sama byłaś czy z XXX??? ja:z xxx,dobrze było ON:ooo to poszaleliście troche napewno co ja:nie wiem o co ci chodzi-było ok ale kolejny raz w to samo miejsce to juz troche nudne sie zrobiło ON:to słabo jak w to samo miejsce.puzniej zmienił temat ze juz pracuje gdzie indziej i na chwile wyszedł zadzwonic właśnie do mnie.i tam troche poopowiadał czy sie teraz zajmuje i powiedział ze się jeszcze puźniej moze do mnie zadzwoni :ja jak chcesz a do której pracujesz ON: do 14 i że ze szwagrem ja:uuu to kontrola on:no niestety no to papa puzniej jak bede miał czas to sie odezwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonim-ka89
no ja nie zadzwoniłam ale mu napisałam: "cześć S..... obraziłeś się na mnie ze się nie odezwałeś?jak będziesz chciał to mozesz sie odezwać do 14 pa" i zaraz zadzwonił: mówił że zmienił pracę,że dzwoni na chwilę bo musiał wyjść Jak odebrałam tel to miałam taki dziwny głoś go gryzłam sznureczek od bluzy on:a co ty taka zła jesteś? ja:ja zła niee.miałes się do mnie odezwać On: byłaś na urlopie i nie chciałem ci przeszkadzac i dzwonic ja:juz półtora ty temu wróciłam On:pytał sie jak było,z kim byłam i jak mu powiedziałam ze z chłopakiem to powiedział ze napewno sobie poszaleliśmy i się zaśmiał ja:powiedziałam ze niewiem o co mu chodzi on:jak zwykle wiesz wiesz.powiedział ze konczy zaraz bo pracuje ze szwagrem ja:uu to pełna kontrola ON:no niestety i powiedział że moze jeszcze dzisiaj się odezwie jak znajdzie chwilkę czasu ale ja osobiścię w to wątpie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonim-ka89
2 razy musiałam napisac bo sie cos zacieło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonim-ka89
no tak ale wolałabym zeby sam się odzywał a nie z musu kiedy do niego napisze! i teraz jak pracuje ze szwagrem to sie z nim nie spotkam na kawe :"(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×