Mam ogromna ochote na seks z zonatym szefem

jak masz czas to wejdź na cz

No i jak pisałaś coś??:) Bo ja bardzo niecierpliwa jestem:)

hej no napisałam mu: ""Za przeczytanie tego sms-a jesteś mi winien całusa, za usunięcie striptiz,za zapisanie randke a za odpowiedź seks. A więc...co porabiasz???"" wysłałam mu go ok 9:40 i z poczatku nic więc jeszcze trochę poleżałam w łóżku i dalej nic. więc postanowiłam nie czekać aż on zadzwoni i poszłam wziąść kąpiel aż tu nagle on dzwoni - ale przecież nie będę odbierała i przestał dzwonić!!! to ja mu napisałam sms-a "jak chcesz to zadzwoń za 40min bo teraz się kompie" mineło ok pół godz i nic no to ja puściłam mu sygnałka i zadzwonił odrazu pierwsze co powiedział to cześć co to za sms??? zpanikowałam i powiedziałam że taki dla jaj heh... a on aaa szkoda a myślałem ze to tak na poważnie i wziołem go sobie do serca... a ja mówię do serca heh....pytał się co robie - powiedziałam że lezę na łóżeczku i że jestem sama a on na to że on to siedzi w domu z dzieciakami i ze do pracy ma na drugą zmiane i ze zaraz musi sie szykować...ogólnie to krótko rozmawialiśmy o samych głupotach-jakiś dziwny mi sie wydawał bo drugi facet to jak wiedział ze sie kompałam to by powiedział coś o plecach czy coś a on nic,albo by nawiazywał do tego sms-a a on z początku tylko!!! powiedział ze do mnie zadzwoni tak po 14 a puźniej powiedział ze jak nie po 14 to puźniej bo on i ja pracujemy na druga zmiane to powiedział ze nawet puźniej może zadzwonić a ja do niego powiedziałam że możesz zadzwonić i puźniej oczywiście jak będziesz chciał!!!i na koniec powiedział no to przesyłam buziaczki papa a ja papa ciekawe czy zadzwoni???

jak zadzwoni to się zapytam co tak naprawde sadzi o tym sms-ie ???

No to faktycznie troche dziwny jest:) Pamiętam jak P.. wysłałam coś takiego to wkółko jedno i to samo gadał:) Ale cały czas o głupotach:)

no o pracy,o tym co teraz robimy o tym zebym pilnowała telefonu zeby chłopak mi w nim nie szperał. moze ma jakiej wieksze troche dzieci np do 6lat czy co i nie chciał przy ich rozmawiać zeby nie powiedziały mamusi haha niewiem jak do mnie zadzwoni to sie go zapytam co sobie pomyslał jak zobaczył tego sms-a

I jak dzwonił??

no niee :(

W takim razie on się Tobą bawi!! Niech spada! Ja już bym w takiej sytuacji dała sobie spokój!!! Wiem, że będzie Ci ciężko, ale wkońcu dasz rade!!

pewnie niech spada!!!!idiota zawsze mówi że zadzwoni a nie dzwoni co on sobie wyobraża że ja do niego będę dzwonić albo prosić go o telefony phheee......tylko sie ośmieszyłam tym telefonem!!!! S.już dla mnie nie istnieje!!!!

kurwa nie telefonem tylko sms-em ja pierdole jaka jestem na siebie zła!!!!!!

Wcale się nie ośmieszyłaś wkońcu zadzwonił!!! Ale on zawsze czeka aż Ty się pierwsza odezwiesz!!! Pamiętam jak ja byłam zła na P.. to on się odzywał!!! Nie czekał zawsze na mnie!

dziewczyny-maleńka i anonimka,przeczytałam wczoraj o waszych podchodach i nie mogę się nadziwić Waszej naiwności,zapamiętajcie sobie: jeśli facetowi zależy-to ZAWSZE znajdzie sposób i przede wszystkim CZAS na jakiś kontakt zachowujecie się mentalnie jak dziewczynki z podstawówki,jedna drugą nakręca próbując pocieszyć i wciska głupoty,że żal anonimka,robisz tak koszmarne błędy,że lepiej nie pisz do lubego smsów czy Wy naprawdę tak się zachowujecie?? jak chcecie się "puknąć" na boku,to znajdzie sobie kogoś naprawdę zainteresowanego,a te dziecinne mrzonki i gierki zostawcie pannicom w gimnazjum

Coś prawdy w tym jest.. Masz Rację, M.. jak chciał się spotykać to coś zawsze wymyślił! Widziałam, że mu zależało, jednak z mojej głupoty dał sobie spokój! Wiem, że jak go przeprosze to nadal będziemy się spotykać i on zawsze coś wymyśli!! Jednak zastanawiam się czy naprawde warto..?

nie napisałam poprzedniego postu złośliwie,patrzę na to z boku,bez emocji i tak to dla mnie wygląda maleńka,pomyśl sama-jesteś na niego zła,ale idziesz,żeby go zobaczyć,patrzycie sobie głęboko w oczy,on do Ciebie macha,a Ty strzelach focha i jesteś obrażona,mężczyźni lubią jasne sytuacje,nie myśl,że on teraz siedzi i rozstrząsa co miałaś na myśli,raczej ze jestes niezrównoważona emocjonalnie skoro uważałaś,że miałaś powód,aby się obrazić,to dlaczego teraz myślisz,że powinnaś go przeprosić? to się kupy nie trzyma...

Ja tez czasem podczytuje topik,bo sama tu na poczatku sie wypowiadalam,i wlasnie czekam,na jakas konkretna wypowiedz,ale wlasnie narazie same glupoty,wiec sie nie udzielalam.Taaa ten post o obrazonej dziewczynce mnie rozbroil heheh

Uff.. trochę się u mnie wydarzyło:P Ale na prv Ci napisze, bo za wiele osób to czyta, a ja mam dość krytyki!!:P <stopka></stopka>

Urszula ..... i co z tego że robię błędy - nie korzystam tu ze słownika tak ja ty!!! ok maleńka jak dasz rade to dzisiaj tak o 11 tam gdzie zawsze będę to napiszesz co się tam u Ciebie wydarzyło!!! Już sama doszłam do wniosku że sprawa S. jest już zakończona!!!

madrzejsza - konkretną wypowiedź tzn. według Ciebie jaką??!!

miałam nie zapowiedzianą wizytę dlatego musiałam szybko uciekać wiesz z kąd!ale niewiem możesz napisać mi na e-mail co się wydarzyło kati661@tlen.pl

anonimka-nie muszę korzystać ze słownika,ale Ty byś mogła,zwłaszcza jeśli piszesz do ukochanego-mam tak,że jeśli facet pisząc do mnie robi tak podstawowe błędy mnie to odstręcza,w ostatnim poście: powinno się pisać: niezapowiedzianą,skąd,nie wiem zdaje się,że "zabiłam" topik-z jednej strony zdajecie sobie sprawę,że postępujecie głupio,a z drugiej-zamiast wyciągnąć jakieś wnioski-schodzicie do "podziemia",żeby nadal robić z siebie przysłowiowe głupie gęsi "prawdziwa cnota krytyk się nie boi" ;-)

po pierwsze to nie do ukochanego pisałam tylko do sympatii,a po drugie to nawet jak ktoś kocha to nie patrzy na błędy ortograficzne czy jakieś inne!!!!! potrafisz tylko krytykować innych???

Słuchaj niedojrzała emocjonalnie kobieto! Nie radziłabym Ci tego robić,bo po pierwsze primo, to jest Twój szef,po drugie primo on ma żonę,więc jak chcesz mieć przesrane,gdy się ona dowie i Ci kudły z głowy powyrywa,że jej uwiodłaś męża ,a może nawe rozbiłaś rodzinę,to już Twoja sprawa.Po trzecie jak Ci się tak chce bzykać,to lepiej się rozejrzyj za wolnym kolegą z pracy,czy wogóle wolnym facetem.Powiem Ci tez jedno,nienawidzę takich podstępnych i niewyżytych seksualnie bab,które tylko myślą kurzym rozumem, jak tu uwieżć cudzego męża.Dobrze Ci radzę,lepiej się zastanów,bo potem mozesz tego żałować!

buahahhaha nanaXXX - to Ty posłuchaj bo skoro się wypowiadasz na dany temat to ok ale jeśli piszesz do mnie to najpierw przeczytaj moją historię a dopiero potem się ośmieszaj!!!!!!

No prosze! Kolejna zazdrośnica! Cóż są takie co łapią facetów na dziecko, ale są i takie, którym te dzieci w niczym nie przeszkadzają! Wielka mi przyjemność złapać faceta na dziecko, który usycha z tęsknoty do innej i próbuje wszystkich sił żeby ją zdobyć!!

życzę miłego bzykania ciekawe ile to potrfa po którym bzykanku cię kopnie w zadek?:p

A moze to ja jego kopne! Co Ty myślisz, że tylko faceci tacy są?!! Zabawne!!!!!

he he wejdzie tu taka jak np.sauna64 lub nanaXXX przeczyta wypowiedzi z dwóch ostatnich stron i myśli że już wszystko wie - no naprawdę ich wypowiedzi mnie bardzo śmieszą!!!

Dziewczyny anonim-ka i maleńka88 jesteście genialne! Rozwaliłyście mnie! Ja jestem w takiej sytuacji może jako poszkodowana a może nie! Zaszłam w ciąże z moją sympatią urodziłam córke i.. Właśnie i co?? Ślub? absolutnie! Skoro on poszedł ze mną do łózka nie kochając mnie to po co mi ten ślub?? Żeby mnie później zdradzał? Nie żałuje tej decyzji bo mam teraz wspaniałego męża! A on hmm.. zrobił dziecko innej są małżeństwem i co?? Z tego co wiem zdradza żone na prawo i lewo, a jego żonusia szuka winnych właśnie w tych małolatach z którymi on ją zdradza! Ha! Zabawna jest! Skoro dała dupy, złapała go na dziecko, to cóż się tu teraz dziwić! Także dziewczyny nie przejmujcie się uwagami, ja patrze na to z boku i do żadnej niemam żalu! Każda babka niech pilnuje sobie faceta a nie tych panien które chcą zaszaleć, tylko uważajcie!

to dobrze ,że cię rozśmieszają anonimka pomarańczowa po to jest to forum co do czytania ,ja jestem z tych co czytam faktycznie waszego topiku nie przeczytałam zaraz naprawię błąd