Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sonia90

START 6.04 zaraz po świętach 10 kg w dół kto się przyłączy??:)

Polecane posty

Gość gosikjaaak
no to zaczynamy ! :) oczyszczanie dziś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malina00
Cześć dziewczyny. Dołączam się do was. Ważę teraz 63 kg a chcę 53 do wakacji. Dziś jak obrobię się z robotą to lecę na rower. Skakanka też podobno jest bardzo dobra. Powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny i ja sie przylączam z tym ze nie 10 a 18 musze zjechac:) ale dam rade na 1000kcal.:) Z tym ze nie jem chleba ani ziemniakow - kiedys na 1000 zjechalam 14 kg w ciagu miesiaca ale to byl sukces poporodowy teraz pewnie mniej ale i tak dam rade :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yy3yyy
no to tak, 90 rocznik 73 kg 165 ;p wszystkie diety trwały najdłuzej 5 dni.. weekend zwalał wszystkie moje starania, ćwiczyc nienaiwdze, nie chce mi sie poniewaz ciagkle chce mi sie spac.. jutro postanawiam rano przed praca biegac , wiec jutro napisze co z tych moich planow wszystko, pozdrawiam wsztstkie dziewczyny, naprawde odchudzanie jest straszne ale damy rade ! heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trzeba znaleźć rodzaj aktywności fizycznej który będzie nam odpowiadał ;) Bo jednak ćwicząć chudnie się szybciej i ciałko nabiera ładnych kształtów :) Ja troche już popracowałam z rana teraz czas na ćwiczenia i wracam do nauki... Kwiecień będzie strasznym miesiącem na uczelni;) Jedyny plus, że nie będę miała kiedy myślec o jedzeniu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja z aktywności fizycznej to: skakanka, rower, spacery no i raz w tygodniu chodzę na ściankę wspinaczkową- jest dobra na ręce. Muszę sobie urozmaicać bo mi się sporty szybko nudzą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziś zjadłam ostatni kawałek ciasta! ostatni na wiele dni stopka jest stara teraz waże jakieś 70 kg!:(masakra!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A znacie może jakąś dobrą herbatkę na odchudzanie? taką, żeby były widoczne efekty oczyszczania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Hej dziewczyny, z chęcią się przyłączę, bo mój topik od kilku dni milczy. Jestem na Mż od połowy marca. W święta było małe załamanie ale od dziś znów dietka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
heeeej ;)) dzisiaj weszlam an wage - nie wiedzilam czy sie smaic czy plakac ! az 69kg regord rekordow!!! ale nei ma co plakac i juz biore sie za sibie ;) co jakis czas bede pisala jak mi idzie ;)) pozdrawiam i zycze sukcesow w odchudzaniu :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...caoimhe87
Ja zaczne od jutra a raczej od dzisiaj popoludnia bo do 12 zjadlam naprawde duzo no ale trzeba w koncu zadbać o siebie wzrost 168 waga57 chce schudnac tak okolo7 kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I dzień sobie mija a ja nawet nie jestem głodna ;) Resztki poświąteczne kuszą ale będę twarda. Wizja lata coraz bliżej no i bikini :P Z moim sadłem to mogę siać postrach na plaży ;) Nienawidzę takich galaretowatych ud, które przy każdym kroku się trzęsą ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ja właśnie zajadam 2 sniadanko: banan i gruszka zalane jogurtem naturalnym - super działa na przemianę materii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NUTKAAAAAAAAAAA
Czesc dziewczyny ja z miła checia sie przylacze.Mam 167 cm waze 61 kg. chcialabym zrzucic 5,6 kg do czerwca mam nadzieje ze sie uda.A co do nowych postanowien to nei jesc po 19-stej ograniczyc chleb (max. 3 kromki dziennie razowca ) duzo warzyw owocow ryb pic 1,5 litra wody dziennie, zrezygnowac z fast foodów ( w sumie i tak ich za czesto nie jem) i zrezygnowac ze slodyczy+ cwiczenia codziennie po 45 min. 2 razy w tygodniu biegac i brzuszki;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Minex! A więc obie przyszłyśmy z tamtego topiku. Może ten nie padnie... Moim zdaniem nie powinnyśmy się poddawać przy pierwszym niepowodzeniu. Nawet jak się zje coś "grzesznego" to lepiej przyznać się dziewczynom na topiku i kontynuować, a nie znikać bez słowa bo jakiś dzień nam nie wyszedł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Witaj Patka, ja się tak szybko nie poddaję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej wszystkim:) Ja dzis na sniadanko 2 kanapki z serem, 2 śniadanie pomarancza i mandarynka, na obiad pol woreczka kaszy gryczanej i gotowane kawałki kurczaka, teraz na podwieczorek kanapka z szynką, na kolacje tez bedzie kanapka. Rano byłam godzinę na siłowni, zaraz się wybieram na tae-bo :) Mam cały zestaw - piling, balsam, serum i jakies"antycellulitowe korektory kofeinowe" i do tego drewniany masażer - od dziś zaczełam wszytskiego używac, zobaczymy jak działa :) Też myslalam o tabletkach,ale ja jednak wolę nature, na przemiane materii jem otreby pszenne, żytnie, zarodki przenne itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej wszystkim:) Ja dzis na sniadanko 2 kanapki z serem, 2 śniadanie pomarancza i mandarynka, na obiad pol woreczka kaszy gryczanej i gotowane kawałki kurczaka, teraz na podwieczorek kanapka z szynką, na kolacje tez bedzie kanapka. Rano byłam godzinę na siłowni, zaraz się wybieram na tae-bo :) Mam cały zestaw - piling, balsam, serum i jakies"antycellulitowe korektory kofeinowe" i do tego drewniany masażer - od dziś zaczełam wszytskiego używac, zobaczymy jak działa :) Też myslalam o tabletkach,ale ja jednak wolę nature, na przemiane materii jem otreby pszenne, żytnie, zarodki przenne itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maryskaaaaa
mnie nadal kuszą słodkosci co zostaly. to jest u mnie najwiekszym problemem. cale swieta opychalam sie ciastami i czekolada:D po ponad miesiecznej przerwie :| jestem glupia ze sprobowalam i potem sie opedzic nie moglam:D chcialam isc na rowerek a teraz nie wiem bo nie do konca wyzdrowialam..ale chyba to nie jest wystarczajace usprawiedliwienie zeby zrezygnowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczęta ja też się przyłańczam,też próbowałam kilka diet ale nici,no i forum moje też padło ja brałam kiedyś termo line 2,termo speed extreme,linea,clrinol 1000,aplefit,linea i szczerze nic nie działały,tylko zelixa 10 podziąłała ale niestety wycofali,chociarz sama nie wiem czy dzięki zelixie schudłam czy ćwiczeni,wtedy chudłam 1kg tygodniowo ale ćwiczyłam po 1000 brzuszków dziennie,potem aerobik,no i rowerek stacjonarny 5min na najwyższych obrotach i tak schudłam 10kg teraz jeżdzę po 80min na rowerku stacjonarnym i 300brzuszków\ aha robiłam a6w szczerze to działa,wydaje mi się że lepsze efekty jak po moich robionych 1000 brzuszków,tyle że ona jest taka monotonna i nudna no niestety znowu mój brzuch wygląda jak szmata no i bym chciała 20 kg schudnąć,tak te 5kg na miesiąć to by było super ja jestem za dietą 1200kalorii, i soutch beatch w 4 dni schudłam 2kg,ale ją przerwałam z powodu braku kasy także przechodze na dietę mż i ćwiczonka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maryskaaaaa
co to za dieta mż? skuteczna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 weidera faktycznie jest bardzo monotonna... Ale efekty super ;) Kurcze ja póki co to mam tylko sadło :P Jeszcze z godzinka i porcja ćwiczeń a przed snem orbitrek. Jutro się wybiorę na zakupy to jakieś kiełki kupię i musli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maryśka mż to niej żarcia tak mi się wydaje że jest chyba najlepsza lub 1200 kal może to jedno i to samo bo organizmowi dostarczamy wszystkich produktów moja mam schudłą na niej od listopada 25 kg,cholera że ja nie zaczęłam z nią bym miała tłuszcz z głowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miało byc moja mama u mnie problem jest z tym że jak skończe ćwiczyć to mam ochotę na jedzenie,ale ccę sobie kupić dobrą lkarnitynę,wiem że nie ma po niej skutków ubocznych raczej zaliczana jest do witamin,i jest dobra dla sercowców i cukrzyków, a jak się ją weżmie to trzeba potem ćwiczyć, to będzie ostatni wspomagacz jaki wezmę bo inne nie działają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Hej, u mnie dzionek minął jak narazie bez pokus Moje menu: sn - bułka razowa z twarożkiem i pomidorkiem 2 śn - gruszka i mały banan z jogurtem ob- rayż z warzywami z patelni na odrobinie oliwy podw - capucino bez cukru kol- serek wiejski Jak dobrze pójdzie to na tym sie dziś skończy piszcie co przyrządzacie sobie do jedzenia bo brakuje mi pomysłów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wybiła 19 :P Ide wdziać dresiwo i do roboty :) Wielki tylek i sadło z brzucha same nie znikną (niestety :P )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie, ja dziś zakonczyłam dzionek na 1100 kcali i jest ok na obiad zrobiłam sobie sałatkę z kurczaka wędzonego, kap pekinskiej i kukurydzy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×