Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość odszedlem od dziewczyny

Dziewczyna powiedziala mi ze usunela ciaze!

Polecane posty

"a wezcie sie wszyscy" - a moglabys mi odpowiedziec na moje pytanie? Jakie masz podstawy sadzic,ze to zlepek komorek skoro biologia i medycyna mowia dokladnie co innego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a weźcie się wszyscy
Serce zaczyna bić koło 9 tyg, nie wiem dokładnie jestem przeciwna aborcji później niż po 8-9 ty nerwy już się wykształciły ale farmakologiczne poronienie sztuczne powinno być w polsce legalne nie byłoby tragedii tylu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobieta która usuneła ciąze z takich powodów ze facet od niej odszedł albo ze jest za młoda na dziecko jest nic niewartym przedmiotem juz guma do zucia ma większą wartosc od tej kobiety 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jedna mala m - podziwiam :) A tak swoja droga czemu jestes caly czas z Mezem?? Bo moze ja juz zmeczona jestem i czegos nie rozumiem no ale wlasnie nie wiem... Ma dobre relacje z synem, zajmuje sie nim? Bo jezeli nie to czy ja wiem czy sam fakt bycia tatusia w domu jest dla dziecka taki wazny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pan_Nikt
a weźcie się wszyscy Krótko, zwięźle, podsumowująco na temat. Ludzie są różni. Jedni akceptują pewne rzeczy, inni nie. Ja na przykład na początku związku rozmawiam o przeszłości partnera, jest dla mnie ważna, sprawdzam, czy mamy podobne poglądy na kluczowe kwestie. Tu dziewczyna dokonała kiedyś aborcji (co w 90% przypadków dla mnie wiąże się ze zwykłą nieodpowiedzialnością, ale to szczegół), nie powiedziała o tym chłopakowi. Ten chłopak kompletnie nie jest w stanie czegoś takiego zaakceptować. I okazuje się, że to on jest winny, że zmarnował czas na związek gdzie od początku ważne szczegóły zostały pominięte. I że zdenerwował się (delikatnie mówiąc) w momencie, gdy się o tym dowiedział. A skoro aborcja to dla Ciebie nic złego, to nie powinnaś mieć problemu ze wspomnieniem o niej przy zawieraniu związku. O takich rzeczach się mówi przyszłemu partnerowi, zanim oboje się zaangażują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zawsze mnie bawił argument, że to tylko zlepek komórek. Faktycznie, może i zlepek, ale ci co się tym argumentem posługują też są zlepkiem komórek. Że nie przeżyje bez nosicielki też żaden argument. Wrzućmy białego do Somalii też za długo nie pożyje. Koniec końców to zawsze się sprowadza do prostej rzeczy: zabiera się czyjeś życie w imię własnej wygody. Czy takiej kobiecie można wierzyć? W imię własnej wygody zdradzi, oszuka, oskarży o gwałt. Tutaj ofermus ma w pełni rację. Nie zamierzam rzucać terminami a la morderca, bo sam nie cenię za bardzo niczyjego życia z własnym włącznie. Ale są ludzie od których lepiej się po prostu trzymać z daleka. I kobiety po skrobance, wg mnie do tej grupy należą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyli zaczyna bic kolo 2 miesiaca a aborca jest wykonywana do 5miesiaca. Czyli zabija sie CZLOWIEKA. I dziewczyna autora watku takiego CZLOWIEKA zabila. Farmakologiczne poronienie... Chodzilo Ci o RU486, podajze??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pan_Nikt
Tak samo uważam, że powinno się wspomnieć o przygodach na jedną noc, korzystaniu z płatnego seksu, chorobach, wierze, zwłaszcza ortodoksyjnej, o tym, że jest się skrajnym wegetarianinem i setkach innych fundamentalnych spraw, odbiegających od tego czego typowo oczekuje się od partnera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jedna mala m - podziwiam A tak swoja droga czemu jestes caly czas z Mezem?? Bo moze ja juz zmeczona jestem i czegos nie rozumiem no ale wlasnie nie wiem... Ma dobre relacje z synem, zajmuje sie nim? Bo jezeli nie to czy ja wiem czy sam fakt bycia tatusia w domu jest dla dziecka taki wazny... Rozwiodłam się z nim, gdy wyszedł właściwie z choroby. Nie mieszkamy razem. Nie ograniczam dziecku kontaktu z ojcem, bo nie chcę, żeby dziecko czuło się przez niego odrzucone. A podziwiać nie ma co, tak ułożyło się życie i trzeba sobie jakoś poradzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a weźcie się wszyscy
tak trzeba szukać babcinych sposobów??? nie rozumiem o co wielkie halo , owszem nie powinno się stosować aborcji jako antykoncepcji to karygodne ale żeby tak naskakiwać na biedną która wpadła, została zostawiona. DLACZEGO NIKT NIE MÓI ŹLE O CHŁOPAKU KTÓRY JĄ ZAPŁODNIŁ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A z aborcja bywa roznie, tzn sa rozne powody - ale jezeli powod nie jest naprawde bardzo powazny to jak najbardziej jestem przeciw. A juz napewno jestem przeciwna aborcji "bo sie z przyszlym tatusiem rozstalam" - bo, tak zasadniczo, to co dziecko jest winne temu czy sie kobieta z facetem rozstala czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo ten chłopiec nie jest częścią tematu i nic o nim nie wiemy. Problem jest taki że dupa nie przyznała się do swojej przeszłości, w której był epizod absolutnie nie do zaakceptowania przez autora. A zmarnował na nią sporo czasu. Ojciec płodu nie miał tu nic do tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dżadż Frajenschuss
Jeśli zabila Twoje nienarodzone dziecko to podaj ją do sądu! Na akt kopulacji (ktory powinien kończyć się rozpłodem jak napisano w biblii) oboje się zgodziliście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Ojciec plodu nie mial tu nic do tego" buhahahahahahhaa Ja pierdole, dziewczyna sama sie zaplodnila czy jak, ze "nie mial nic do tego"? a wezcie sie wszyscy - poronienie farmakologiczne mozna wywolac zawsze czy do ktoregos miesiaca? NO I, DO CHOLERY, CZY JAK DZIECKU BIJE SERCE I PRACUJE MOZG TO TEZ TYLKO ZLEPEK KOMOREK?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pan_Nikt
Wystarczy przewinąć do góry strony i zauważysz, że napisałem co myślę o takich chłopcach, którzy zostawiają partnerki w ciąży. Najlepszą rzeczą jaką mogę o nich powiedzieć, to że nikt nigdy nie powinien nazwać ich mężczyżną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia asia 26
Ja mialam pierwsze USG w 6 TYGODNIU i serce juz bilo !!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a weźcie się wszyscy
KOCHANI KATOLICY A KTO NAUCZA ŻE TRZEBA WYBACZAĆ?? KoCHać bliźnich, morderców złodziei , prostytutek i inn.??? bardzo źle zrobiła że nie powiedziała. może nie na samym początku ale na pewno dyskutowali na takie tematy!!! jakby poczuła że on ma inne zdanie to poinna go natychmiast opuścić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pan_Nikt
a weźcie się wszyscy Wróć do początku. Chłopak jest ateistą, to dziewczyna i jej rodzice to katolicy. On ma po prostu takie przekonania. Jak widać nie wszystkie zasady wynikają z wiary.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gosiavongosia = > to nie ojciec dziecka go okłamał i nie ojciec dziecka zatajał przed nim swoją przeszłość. Więc dla mnie ojciec dziecka nie jest częścią tematu. Nie wiadomo nawet zresztą jak zadecydował, bo dupa, żeby się wybielić mogła na jego temat różne rzeczy wygadywać. Kiedyś jeden kumpel wypłakiwał się po pijaku, że jego dupa się wyskrobała, mimo, że on tego dziecka chciał. Bo biednej ciąża karierę by zwichnęła. Ja wiem, że dupy lubią wkręcać wszystkim, że skrobanki to efekt zewnętrznych trudności nie do przebycia, ale przecież nie rodzą na Saharze, gdzieś tam jest ojciec, matka, etc. Da się? Da się. Ale , że wygodniej się wyskrobać, i pogrzebać prawdę też prawda, nie? A to że sumienie gryzie, i chce się uzyskać od kogokolwiek zrozumienie i przebaczenie, wcale nie obliguje słuchacza do głaskania takiej wygodnickiej szmatki po główce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a weźcie się wszyscy
znam kobiety które to zrobiły , z różnych powodów , (jak np zgwałcił mnie pijany mążod którego chciałam odejść) teraz mają rodziny i są szczęśliwe Znajoma znajomej urodziła jako 16 latka , w tamtych czasach trudno było o prezerwatywę, ona nie wiedziała nawet że może wpaść, aborcja była legalna ale ona CHciała tego owocu miłości . Ukrywała do 6 mies. późnie j urodziła ślicznego chłopca , później drugiego Spaprała sobie i dzieciom narodzonym życie. ciągle podrzucała babci i innym, nawet pod progiem zostawiała.. Czy dobrze zrobiła że nie usunęła owocu miłości?? nie wiem jej sprawa i biednych chłopców którzy cale życie czekali żeby mamusia wróciła ... Poco ten wyw ód??? nie każda kobieta ma instynkt macierzyński, nie każda chce mieć dzieci wolę rozsądną kobietę która usunie ciążę i więcej nie popełni już takiego błędu niż dziecioroba i SUkę która wyszczeniła się i nie kocha swoich sczeniąt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a weźcie się wszyscy => Cóż, jak wolisz to twoja sprawa. Jednak potencjalny partner takiej kobiety ma prawo mieć na ten temat inne zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pan_Nikt I naprawdę żałujesz, że spróbowałaś? Żałuję, bo straciłam wiele lat, dużo stresów, niepotrzebnych nerwów, szacunek dla samej siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Offerma, ale idac Twoim tokiem nie moznaby nawet stosowac tabletek antykoncepcyjnych bo "przeciez z tego moglo urodzic sie zycie". Do momentu wyksztalcenia sie u dziecka mozgu i serca, a wiec organow najwazniejszych dla zycia, u dziecko nie jest ono, dla mnie, jeszcze dzieckiem. Zreszta nawet medycyna dziecko nazywa plodem od 8 tygodnia ciazy - czyli od momentu wyksztalcenia sie najwazniejszych organow. Wczesniej to zygota i zarodek. Kaliban - "Ale , że wygodniej się wyskrobać, i pogrzebać prawdę też prawda, nie? " - nie. Bynajmniej dla mnie nie. Gdybym teraz zaszla w ciaze, chociaz ABSOLUTNIE nie planuje i ABSOLUTNIE NIE JEST MI TO NA REKE, to, prawdopodobnie, urodzilabym i staralabym sie wychowac jak najlepiej. Napewno nie uwazam, zeby bylo mi latwiej dokonac aborcji - zabic czlowieka. A wezcie sie wszyscy - "nie każda kobieta ma instynkt macierzyński, nie każda chce mieć dzieci" - jak tak podchodzi do kwestii ew. ciazy i wie, ze ZABIJE to woogole nie powinna uprawiac seksu. Zabezpieczenia zabezpieczeniami ale jedyna 100% metoda antykoncepcyjna jest abstynencja seksualna a jezeli ktos wychodzi z zalozenia "najwyzej zamorduje" no to... eh, nie moje kategorie moralne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
P.S. Ja nie planuje miec dzieci ale wiem ze gdybym, jakims cudem, miala je miec nie wyszlabym z zalozenia "a, to zabije, spoko"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no powiedział prawde
tej dziewczynie, jej rodzice też usłyszeli to co powinni przyczynili się do śmierci niewinnego dziecka. powiem wam więcej gdyby moja matka powiedziała mi że usuneła w ciąże, nie chciałabym jej znać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odszedłem od dziewczyny
Czyli to ja jestem ten zly. Zostawilem ja powiedzialem co uwazam i odszedlem. Ona wyznala mi prade , mnie to przerazilo. Nie osadzam tych ludzi , ale nie chce miec z nimi nic wspolnego. Zeby bylo jasne nie jestem jakims tam katolem, nie chce miec zony ktora jest morderczynia i byc moze mogla by byc matka moich przyszlych dzieci. Wiele kobiet samotnie wychowuje dzieci, zwlaszcza ze 22 lata to jest wiek w ktorym kobieta moze wziac odpowiedzialnosc za swoje czyny. Moja siostra urodzila dziecka w tym wieku. I nikomu nie przyszlo do glowy by zmuszac ja do morderstwa. Byla naciskana raczej przez ojca swojego dziecka przez pierwsze 3 miesiace. I mimo naciskow nie zrobila tego. Po prostu powiedzialem ze nie chce miec ze swoja juz byla dziewczyna nic wspolnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wlasnie to mi sie nie podoba ze osadzales ich rodzicow w bezposredniej "rozmowie" z nimi Jestem przeciwniczka aborcji wiec trudno mi poprzec Twoja dziewczyne a co do tego, ze od niej odszedles - skoro TY uwazasz to za sluszne to dobrze zrobiles.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moim zdaniem bardzo dobrze zrobiłeś odchodząc od niej...do cholery ja też mam 22 lata i nigdy bym nie zabiła swojego dziecka!!swojej części i mężczyzny którego kocham,chodźby nie wiem jak miałoby byc ciężko,wiedziała co robi sypiając z Tobą!!zero odpowiedzialności i brawo dla Ciebie,że nie wszedłeś w tą patologię eh bo mama mi kazała ja mam 16 lat i usunę tak się nie robi!tak nie robi osoba dorosła i odpowiedzialna .....Boże chore dziewuszysko i tyle sorry,że tak piszę wiem,że to boli ale nie rozumię takich osób które żyją wiecznie pod pantoflem rodziców>>>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czarnulka, no wiesz, na rodzicow musialabys b.powaznie liczyc (glownie finansowo) ale ogolnie jestem takiego zdania jak Ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×