Drugie spotkanie część druga

Dziewczynki Machnę tylko łapą;))) Jestem zmęczona:(((((...i upałem i myciem okien i szorowaniem strasznie brudnej:Pkuchni i zakupami i przeprowadzką w której pomagałam koleżance... Uff! tokinocierpliwości...wiem,wiem łatwo powiedzieć :O Życzę spokojnej,chłodnej nocy Jutro miłego dnia:D Dobranoc

znów zdjęłam skrzynki z balkonu, coś kręci się i kręci w powietrzu:o

Banderasku czyli jak wolne od kieratu to charówka w chałupce i nie tylko:o a do kiedy masz wolne?

Banderasowo! Buziaczek na dobranoc Pracusiu :-)!

Zuuziku, już nie ściągaj skrzynek. Już się zaadoptowały :-)

zuuzikujuż jutro tyram dalej:P bechemootku

Banderasku to wypucowałaś sobie domek na błysk, brawo, ale jutro będziesz mam nadzieję już wolna, śpij spokojnie

ojej a ja miałam nadzieję że będziesz miała kilka dni wolnego:O

ściągam, bo jak silny wiatr to połamie:o a wiadomo co przyjdzie z burzą?

Witajcie. Tokina , macie faktycznie pecha. ale facet jeszcze większego :P Zuuziku ...i ja o mało sie nie posikałam jak czytałam od ciebie korespondencję. Tak a propos sikanie...mój Gucio jest mistrzem szczania. Nawet na tę okolicznośc specjalnie z podwórka przychodzi do mojej kuchni :D

Moje już odporne. Poza tym ja mieszkam w jakimś "trójkącie bermudzkim". Omijają nas wszelkie nawałnice itp. trąby powietrzne :-p. Dookoła coś krąży a u nas nic...

Poetko Gucio młodzian więc można mu wybaczyć, ale i pogonić, by mu w krew nie weszło;):P

Bechemotku to tylko się cieszyć:) ja na 3 piętrze, to trochę wieje

Taaaaa...tylko sika przeważnie pod stołem, albo w takim miejscu, ze jak dopiero się poslizgnę to zobaczę. i jak tu go szkolic :D nawet wstałam pół godziny wczesniej, żeby na podwórko siku i kupę. a skąd! zawsze jest szybszy ode mnie :(

Poetko Gucio to szczyl, to i szczeniackie szczanie :-p ;-)

Poetko jak będziesz konsekwentna to na pewno się nauczy sikać tylko na dworze, no ale jak wiesz to jeszcze szczyl:D

Witam Wpadłam machnąć tylko łapką :( troszeczkę WAS poczytałam , odebrałam pocztę za którą PIĘKNIE dziękuję Poetko fotki śliczne Beti dziękuje za zdjęcia wyglądacie z córcią super Zuuziczku przepisik nasmaruję ;) na @ Tokino musisz uważać na chłodne napoje w taką upalna pogodę Bonitko z Okazji jutrzejszej ROCZNICY Życzę WAM wszystkiego NAJ< NAJ KOsmi dzięki za fotki Pozdrawiam WAS WSZYSTKIE bardzo serdecznie i życzę przyjemnej nocki

taaaaa...szczyl...żebyście zobaczyły moje poobgryzane nogi. Dobrze, że sie skończył czas rajstop :P, ale białe spodnie mi rozwalił. Dobrze, ze miały takie dziurko - kwiatuszki, to mam wykombinowała i mi jakos zaszyła, bo już miałam tnąć na rybaczki :P

Tokino...a czy do ciebie fotki doszły? mam Twoje trzy poczty i zawsze nie wiem, która aktualna. Z Bechemootkiem zresztą podobnie :(

bardzo misie to podoba....zwłaszcza to o drugiej mlodości :(

kuuuuuurdeeeeeeeeeeee http://www.youtube.com/watch?v=BdiMTnMe8Yk&feature=related

Zuuzik! Nie ma się z czego cieszyć, wciąż sucho, parno. Nawet jeziorka lub strumyka nie ma :-p

Pszczółko co z Tobą ? dlaczego tylko wpadasz i wypadasz ? Poetko moje poczty wszystkie są aktualne, na którą wyślesz na pewno dojdzie. Pewnie przez to że mnie nie było nie podziękowałam za Twoje fotki, świetne te tereny gdzie wędrujecie, może kiedyś wybierzemy się tam razem, byłoby fajnie :D a co do rybaczków to polecam, super się chodzi w takich porteczkach a psiak nie miałby o co ząbków zaczepić :D

Poetko! Moje poczty aktualne dwie, drugą załozyłam, bo miałam przejściowe kłopoty z tlenową. Teraz wszystkie funkcjonują :-)

Tokinko :-), rybaczki ok! ale łydeczki wtedy narażone ;-)

A u mnie stawy rybackie i hektary wody tuz za oknem :) Ale i chmary komarów i skrzek żab, który nie pozwala zasnąć :) bez głowy w chmurach :P

Bechemotku cieszyć się, że trąby omijają. Poetko co to za łobuziak, podgryzać pańci łydki, mój Maksiu tak nie robił, podgryzał za to jedną ścianę - brakowało mu wapna, chyba

Tokino...co przejeżdżam i widze drogowskaz O...!!! zawsze myślę, ze moze kiedys razem, a Szczęście zostawimy z wędką w starorzeczu Wisły :P. Masz przecudne okolice!

Poetko! Ten utwór często sobie słucham :-) - zresztą wiesz, moje studenckie zycie krakowskie...moje wspomnienia z "Piwnicy pod Baranami"...wow! Ta nasza młodoć......

młodość wrrrrrrrrrr!