Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

tokina

Drugie spotkanie część druga

Polecane posty

Witam przy poniedziałku:);) Jakoś się melancholijnie zrobiło dziewczynkom,a o grobach jeszcze za wcześnie na rozmowy,jeszcze nie 1 listopad:):).No i zaraz mnie dziewczyny ofukną że o grobach bliskich trzeba pamiętać przez cały rok a nie tylko przy okazji świąt:p Jak chodzi o pogodę to u mnie łokropnaod samego rana ziąb i mgła a teraz jakby było mało atrakcji jeszcze zaczyna padać..Miałam zaplanowane zajęcie,hi,hi na świeżym powietrzu ale przy takiej pogodzie chromolę:):) No i co robię? tradycyjnie,jem:p:).Jak mi się uda zrzucić kilo to zaraz z powrotem narzucam,hi,hi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesołku to jakoś mi się dzisiaj grobowo zrobiło,to ja zaczęłam ten temat moze i za wcześnie ale tak jakos wyszlo. Roberto wiesz u mnie jest podobnie.Mam grób dziadków tak około 60km od mojego miejsca zamieszkania.jak żył tato on jezdził z mama i zawsze dbali o groby ktore tam sie znajdują.Potem po smierci taty byłam ja z mama do sprzatania,choć mama ma siostre ktora zyje i ma dwoje dorosłych dzieci.Ale do sprzatania tylko my.W tym roku nie wiem moze zle ale nie pojechałam na ten cmentarz,czekałam az ktos z mojego ciotecznego rodzeństaw sie ruszy.Dopiero siostra cioteczna po rozmowie dałam do zrozumienia,ze dziadki maja czworo wnucząt nie tylko mnie ruszyła sie i pojechała.Po raz pierwszy sie postawiłam.Stały chryzantemy jeszcze z tamtego roku ,jakoś wytrzymałam i nie pojechałam czy żle czy dobrze nie wiem.Ale co tylko ja jestem do roboty teraz tam.Tym bardziej,ze zyje jeszcze moja ciotka-córka dziadków.Ale było tak moja mama z tatem zrobiła pomniki to niech dba i potem a co.Zawsze liczyli na kogoś.Jakoś wytrzymałam z tym moim niejechaniem ale czasem mnie już brało by pojechać. ludzie lubia się ślizgać po kimś niestety. Wesołku u mnie tez zimno,ponuro cos kapie z nieba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesołku nie ,jakoś nie mam polotu na te liscie,może jutro sie ruszę jak nie zapada A wiesz odnośnie apetytu ja mam WIELKI,mogę jeść teraz cały czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja podobnie jak moje koty,jem a jak nawet nie jem to myślę tylko o jedzeniu:):) No a liście jak to liście poleżą,hi,hi nigdzie przecież nie pójdą(a szkoda).Jak zaświeci słoneczko to może chętniej człek chyci za grabki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam 🖐️ u mnie pada jest okropnie szaro i ponuro przyjechałam z pracy w tym tygodniu mam ranki jak ja nie lubie rano wstawać dzisiaj zasnełam to było 3,3 nadranem a wstalam o 4,3 malutko spałam jestem padnięta ale kukłam na moment pozdrawiam Was Wszystkie ❤️👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wesolku ode mnie jak nawet pójda ti i tak wrócą,mam sąsiadke która nie wychodzi z domu wcale,chyba ja zamykają,nie iwdziałam jej juz moze od maja.To i liście tam leżą i wracają w zdwojonej ilości bo z jej drzew też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Małgorzato która ma opaść odpadnie te najmocniej scementowane zostaną:):)A że czasem trafiają się przerwy,tak to już jest,czasem choroba,czasem stres czasem licho same wie co sprawia że milkniemy ale myślmy o sobie i wracamy zawsze jak tylko czas i możliwości na to pozwalają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beti nie spałas bo Cię bolało az tak?Moze tak jak dziewczynki piszą jakież zwolnienie.Wiem co to nieprzespane noce,u mnie juz śpie ,co prawda do 5 ale spię cała noc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesołku piszesz o sąsiadce,nie bo brat z drugiego domu nosi jedzenie przez garaz,to samotna kobieta ale zastraszona przez chyba rodzinę.Naprawde jak jeszcze wychodziła bardzo grzecznie rozmawiała ale patrzyła ciągle czy brat nie widzi.To taka rodzina i u niej chyab doszła juz psychiczna choroba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co gorsze brat jej ma córkę w wieku mojej i ta córka też ma zakaz spotykania sie z każdym.Bo nie wiem dlaczego.nie moze wychodzić na dwór nawet w wakacje musi sie uczyć.Takie cos poplątane jak nie wśród ludzi.Ja moich dzieci nawet w wakacje bym nie utrzyamął w domu.Bo i po co.dzieci muszą rozwijać sie z rówieśnikami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to lepiej nie żartować na jej temat,skoro tak sprawy się mają.No a boku patrząc to czasem trudno naprawdę odgadnąć co dokładnie dzieje się za miedzą.Czasem ci których uważamy za uciskanych sami niestety są ciemiężcami.Nie żebym coś sugerowała ale znam taki przypadek z mojej najbliższej okolicy.Jest taki pan którego wszyscy maja za miłego i dobrotliwego i taki w zasadzie jest ale dla obcych ludzi do pod swoim dachem dla najbliższej rodziny zgotował piekło na ziemi.Najsmutniejsze jest to że czasem takie rzeczy dzieją się pod naszym nosem a my nawet w najmniejszym stopniu byśmy nic takiego nie podejrzewali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakaś pokręcona jak widać rodzina no i dziewczyny żal,ale co zrobić?.Czasem wtrącenie się do takiej rodziny przynosi więcej szkody jak pożytku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Małgorzatko muszę się pożegnać bo muszę jeszcze dać moim kaczkom jeść zanim się całkiem ściemni i nie zdołam ich namacać:):).Wykluły mi się niechciane kaczuszki jakiś czas temu,żarówka mi się w kurniku przepaliła nie ma kto wymienić:p i tak się mam:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pozdrawiam 🖐️ U mne teraz promyki słońca sie pokazuję pchnac do was :) stawiam chrusty i kawkę i inkę ,capuccino. {_______________________} UUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUU czekam na kolege mojego m ,bo am mu coś niecoś podać,a ten taki zadrosnych co chwilka dzwoni ale mały numerek mu zrobiłam do paczuszki ale się zdziwi,ale to z miłoścci:P.pamietacie cycuszka co mu kupiłam,otóz chłopy jak dziec drugiemu do lodówki wsadzili ,a do właściciela jeszcze nie wrócił. kiedyś dawno zrobili koledze na urodziny gumowa lalkę,a ta lalka po całym domu latała było wesoło:P:P:) ja wysłam dla tescia do tesciowej by postawiła na grobię stroik i zniczę. Roberta jak tesć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesołku🖐️ Małgosiu🖐️ Kosmi🖐️ Kosmi podała kawę to ja stawiam kisiel ananasowy, smacznego. Kosmi ty zbereźnica jesteś:D Małgosiu nasz topik się nie kończy, po prostu tak nam się układa, raz więcej czasu raz mniej, czasami mamy doła a czasami muchy w nosie, samo życie:O Mnie też bardziej podobało się jak większość z nas spotykała się wieczorami, ale lubię poczytać o każdej porze, wtedy gdy mam chwilkę czasu. A teraz posyłam wam promienie słoneczka, już chyli się ku zachodowi ale jeszcze trochę świeci. Znalazłam kilka kasztanów, jutro też idę. Wrzuciłam do garnka:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bondi:):) Wrzuciłaś kasztany do garnka????oj to się mąż ucieszy z takiej zupy:p:):) czy to będzie sos?:):) Kosmitko🌼 Tak z Ciebie to mały ananasek i figlarka wielka no i nie dziwi że mąż ma stresa skoro wie jaki z ciebie niepokorny duch.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczynki l4 mi nic nie da bo mam niepłatne na umowie zlecenie się nie liczy jakos wytrzymam jeszcze dwa tygodnie bo umowy s a tylko do końca pazdziernika wykompalam się zaraz lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczynki ja idę lezeć mój kręgosłup się odzywa daje znać osobie do jutra miłego gadulenia ❤️🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki❤️ Jestem STANDARDOWO:P:P:Pbetka:O ...ale dobrze mi tak:Phi,hi,hi;))))) Lubię jesień:)))...ale listpada(szczególnie pierwszego)nie:((((Smutno mi wtedy i źle:(((:(((😭 Byłam dziś u gina:Opo recepty na plasterki i przy okazjina przeglądzie technicznym;))))Wszystko ok:D Herbatkę serwuję dziś zieloną zwykłą z soczkiem imbirowym:))) (_)>(_)>(_)>(_)>(_)>(_)>(_)>(_)> Na zdrówko:classic_cool: Tuuuuulu❤️ tokino👄halo!:((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kolega poszedł :P:) a tu wasza niegrzeczna dziewczynka:P:P:):) Na plaży dla nudystów rozmawiają dwa penisy. Jeden śliczny, wypasiony a drugi jakiś taki szary i pomięty. - Ładnie wyglądasz - mówi ten brzydki. - Wiesz - dumnie odpowiada piękniś - bo ja strzelę jedno ruchanko i potem tydzień odpoczywam. - To masz fajnie, ja dzień w dzień "rąbię" po pięć, sześć razy. Nie mam, kiedy odpocząć... - To spróbuj się nie podnosić - radzi pierwszy - Słyszałem, że to pomaga. - Gówno tam pomaga - odpowiada ze złością ten "pracowity" - Kiedyś się nie podniosłem, to mnie kurwa mało nie zjedli! Stary dziadek ożenił się z młodą dziewczyną. Minęła noc poślubna, rano dziewczyna jest wniebowzięta: - Nie wiedziałam że w twoim wieku można tyle razy! - A ile było? - Siedem. - Jeeezuu, ja przez tę sklerozę to się kiedyś zarypię na śmierć Banderasek🖐️ Do Tokiny pisałam eska i cisza:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×