Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

tokina

Drugie spotkanie część druga

Polecane posty

Bechemotku - to ja umieszcze przepis na zupe tutaj - może i innym sie przyda Dziękuje Ci za fajny filmik o odwadze w okazywaniu uczuć - nawet sie wzruszyłam i pomyslalam, ze gdybym była młodsza - a sprzyjających okolicznościach potrafiłabym tak jak ta piękna para. teraz , na stare lata :P okazujemy sobie uczucia w drobnych gestach - nie tak spektakularnych Dzisiaj moja Małża obcałował mnie jak królową w podziękowaniu za wspaniały obiadek - a zrobiłam mu..... Bonito! :D....tygrysie krewetki z sosikiem czosnkowym i salatke z pomidorkow. Były wyjątkowo smaczne i wylizywany był talerz :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hiszpańska zupa z dyni Składniki: 1 dynia (1,5 2, 5 kg), 2 cebule, 3 ziemniaki, 3 pomidory, 1 łyżka koncentratu pomidorowego, 1 łyżka masła, pół łyżeczki kurkumy, pół łyżeczki ostrej papryki, pieprz, sól, olej, 1 śmietana. Przygotowanie: Dynię obrać, wypestkować, pokroić na małe kawałki. Cebule obrać i pokroić na plasterki. Podsmażyć na oleju cebule, dodać dynię i chwilę razem smażyć. Dodać 2 litry wody oraz obrane i pokrojone na kawałki ziemniaki. Pomidory sparzyć, obrać ze skóry i wypestkować. Dodać do zupy pomidory, koncentrat pomidorowy, kurkumę, ostrą paprykę i gotować 30 40 min. Zupę zmiksować, zagotować. Śmietanę zahartować i dodać do zupy. Doprawić pieprzem i solą. Zupa dyniowa pikantna 2 kg dyni 3-4 ząbki czosnku 2 cebule 1 żółta papryka 3 czerwone papryki (słodkie) gałka muszkatołowa sól świeżo mielony pieprz 150 ml śmietanki 18% Dynię obieramy, kroimy w kostkę, wrzucamy do dużego garnka. Dodajemy obrany czosnek oraz cebule pokrojone na ćwiartki i zalewamy wodą, tak aby nie przykrywała warzyw do końca. Gotujemy do miękkości. Papryki myjemy, kroimy na połówki, układamy na blasze i pieczemy w temp. 220C. Gdy się upieką, obieramy je ze skórek i mieszamy z ugotowanymi warzywami. Wszystko miksujemy w blenderze na gładką masę, doprawiamy gałką, solą, pieprzem, zaprawiamy śmietanką i podajemy. Placuszki z dyni Kawałek dyni zetrzeć na grubych oczkach. Dodać jajko, łyżkę mąki, sól, pieprz do smaku. Wymieszać i smazyć na rozgrzanym oleju. Placuszki można zrobić pikantne wtedy postępować tak jak z plackami ziemniaczanymi, Albo na słodko i wtedy lekko posłodzić a po usmażeniu obsypać cukrem pudrem, lub bitą smietana lub konfiturą Placuszki robie zawsze - są wyśmienite i na słodko ( smakują jak racuchy) i na pikantnie tak jak placki ziemniaczane Zupe zrobiłam wielokrotnie tą pikantną - jest przepyszna - mozna sie nia zażerać. Podaje ją z ptysiami mozna tez z grzankami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W tym sezonie zużyłam 3 olbrzymie dynie nasze polskie ( indyjskie są piękne! :D) i jestem wielbicielką dyni. Precz z nudną dynią na mleku!!! - ktorą to zupą matki kiedyś straszyły swoje dzieci :P:P:P:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem, że jesteś wielbicielką dyni :-), dlatego do ciebie się udałam :-D Nie wiem dlaczego, ale w moim domu nie były popularne dynie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bechemotku - bo kiedyś królowała dnia na mleku a to jest fuuuj :D acha i jeszcze była dynia w occie a to jest fuuj fuuj :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A u mnie w domu bywał karpiel. Nie wiedziałam co to...a to brukiew:-) i było to dobrutkie, bo słodkie - a ja byłam dzieckiem :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dynię w occie kojarzę, u nas się nie robiło ale gdzieś docierały. A o dyni na mleku nigdy nie słyszałam :-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karpiele znam :D:D chodziłam nawet z bandą dzieciaków na szaber (sory ale takie to były czasy ;) ) i te karpiele z pola rwane smakowaly słodko mmmm :P:D a wiesz, że u nas mówiło się tez na nie "kwaki"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dynia na mleku to po prostu zupa mleczna z rozgotowaną kostką dyniową w środku - było to mdłe i wyglądało mało apetycznie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nazwy kwaki nie słyszałam - kwaki :-p (aż strach pisać ) ;-) Ta zupa brzydko wygląda, choć moje ukochane płatki owsiane też piękne nie są :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No niby tak Bechemotku - znam ludzi którzy nawet taką mdłą zupe mleczną z dynią lubili :D a ja płatków owsianych nie cierpiałam a na stare lata polubiłam i to bardzo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Obśmiałam się i pusty przekaz poszedł :-D. A bo teraz strach się bać, podobno nawet w internecie podżegnują :-p :-O :-D! W dzieciństwie jadałm tylko grysik (na gęsto i z kawałkiem czekoladki :-)), lane kluski na mleku i płatki. Grysik i lane kluski po odchowaniu trójki wyszły mi bokiem.Płateczki, nie często ale gotuję sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja czasami robie sobie przyjemność i gotuje kaszke manne na mleczku z łyżeczką masełka i utartym jabłkiem - jest mi wtedy błogo jak w dzieciństwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:-D to dla mnie taka błogość to płateczki! Własnie dziś na obiadek zapodałam sobie, na gęsto, z odrobinką cukru! Ja i cukier :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no od czasu do czasu trzeba Bechemotku sobie pofolgować :D zasługujemy na to ;) Ide teraz zrobić kanapki Małżowinie na jutro - znikne na jakiś czas 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień Dobry 🌻 po cichutku parze kawusie: (_)? (_)? (_)? (_)? herbatke I_I> I_I> I_I> inusie U> U> U> W kominku buzuje ogień - można wstawać A ja robie śniadanko: http://www.przepysznie.pl/uploads/recipes/1885/0/4c8a014b4a1dc.jpg do tego musli i soczek Rozpoczynajcie spokojnie dzień a ja ide umyć głowizne i lece do pracy Pozdrawiam i życze słonecznego dnia ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki👄 U mnie również pięknie świeci słoneczko:))) Jesiennie:DPięknie:D terterku🌼dzięki wielgachne za kawkę i śniadanko:))):))) rowerzystko🌼 Maszeruję niebawem na II zmianę:P Udanego dnia:classic_cool: Buuuuuuuuziole👄👄 tokino❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieńdoberek wszystkim🖐️ Powaliła mnie ta pogoda, jestem rozbita i mam potężny ból głowy. Terterku podoba mi twój nowy nabytek, też taki kiedyś miałam w rodzinnym domu Miłego popołudnia🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kosmitko Hi,hi jak widzę szukasz Katarzynek do placuszka,co to będzie serniczek czy taki z dżemem porzeczkowym i bitą śmietanką?!.Ja ostatnio właśnie oblatałam wszystkie sklepy za tymi pierniczkami i wiesz gdzie są sprzedawane jedynie ?!w stokrotce.I muszę napisać że całkiem drogie te Katarzynki a w czekoladzie to już kompletny odjazd:):) No i dziewczynki właśnie wróciłam z wycieczki w programie,zwiedzanie gabinetów medycznych i lot samolotem z rozstawionymi nogami,:p:).Rano ostałam się jak głupia na przystanku czekając na autobus który nie nadjechał,zmarzłam okrutnie i chyba było to po mnie widać,musi zsiniałam albo co?! .Bo w pierwszym gabinecie,przystojny pan chirurg pyta ,,aż tak jest zimno?!,choć nic nie mówiłam,wpadłam jedynie i zajęłam wskazany przezeń fotelik. No i miałam pierwszy raz robioną sondę,tą samą drogą co usg,hi,hi ale oprócz standardowego usg był jeszcze drugi aparacik i ponoć to się sonda nazywa.Oglądali musi kiszki,no i to nieszczęsne jelito grube ale na razie ponoć wszystko okej.No a wynik markerów i cytologii trzeba poczekać,no i lekarz powiedział że koniec z wycieczkami na rezonans,ponoć mają nam go już robić w L,szkoda fajne były te wycieczki:p:):):). Musze teraz iść nadrobić zaległości,od rana wycieczkowałam,hi,hi kurtka jaka ja jestem zmęczona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry dzionek dziewczynki🖐️ Mamy juz piatek. Jak ten czas leci szybko:( Ale przynajmniej dobrze ze pracujace dziewczynki maja perspektywe dwoch wolnych dni. Moga odespac zaleglosci i troszke wypoczac. Mam nadzieje ze Wesolek jest juz w domciu. Kciukasy byly mocno trzymane, ale wlasciwie tylko dla formalnosci. Na pewno wyszystko bylo w porzadku. U mnie w nocy byl przymrozek ale moje kwiotki dalej dobrze sie maja. Twardziele sa i mroz ich nie rusza:P Robie sie pomalu nerwowa. Chce wreszcie do konca zrobic porzadek w ogrodku. Co ranek patrze czy juz wyrzucac czy jeszcze zostawic? Chyba wyprobuje dyniowa zupe. W sklepach widzialam takie male bardzo pomaranczowe danie. W sam raz na eksperyment z zupa. Moze jeszcze uda mi sie ladnie wydrazyc srodek i nie uszkodzic lupinki:) Dzisiaj mialam pracowity dzien. Wysprzatalam budke, zmienilam posciel i zrobilam pranie. Tweraz mam juz wolne(prawie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W miedzyczasie jak pisalam wrocil Wesolek z wycieczki:) Ja wiedzialam ze wszystko bedzie dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×