Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość anka234,

Czy dzwonicie do facetów po zapoznaniu się?Faceci jak myslicie?

Polecane posty

a nie masz możliwości żeby go jakoś na bok zaciągnąć? dać mu do zrozumienia, że chcesz go mieć przez chwilę na wyłączność może nie być to łatwe jeśli on będzie tkwił w swojej jaskini, ale myślę, że warto spróbować. Jutro masz zajęcia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość telegrosik 123
Nie , za tydzień .... Wrrrrr - zaciągne go a bok w ciemny kąt ;) Oświadcze mu się i powiem - albo ja albo życie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Telegrosik >>> BRAWOOO grunt to poczucie humoru nawet w "krytycznych" sytuacjach Jestem z Ciebie dumna, że Cię nie opuszcza :) Wiesz czasem warto przez chwile pomyśleć nie ten to inny mi pisany jest :) ale jak na razie zawalczmy o NIEGO :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może weź zakładników i to będzie karta przetargowa skoro On taki nie kumaty, albo jakiś tankowiec porwij. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość telegrosik 123
Nie moja droga - to ten - i o ile nikt mi go sprzed nosa nie sprzątnie, to się ze mną ożeni ;P Amen. Innej opcji nie przyjmuję do wiadomości (na razie). Tak, że musze się spieszyć a jednoczesnie nie działać gwałtownie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może zasypmy go wszyscy meilami i wiadomościami na gg. Taka mała presja. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Telegrosiku zgadza się nie wolno wykonywać gwałtownych ruchów, żeby nie wyjść na desperatkę. Będzie dobrze zobaczysz, znaj swoją wartość i do przodu ! Czas ostatniego połączenia: 14 min ;) dalsza część przerwana przez obowiązki w pracy. Jak ktoś z kimś lubi rozmawiać i ma o czym to chyba dobry znak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość telegrosik 123
No ja tego nie rozumiem jak można być tak nie kumatym. Facet sie zbliżał do punktu zwanego spotkanie - po czym zwątpił - właśnie po tym zjeżdzie z propozycja podwiezienia .... Ja już nei wiem co o takim myśleć. On przez te 2 lata był strasznie skryty , miał jednego koelgę, do nikogo buzi nie otwierał - ale widywałam jego wzrok czasem na sobie .... :) A jeśli już, to jego zagrywki były o charakterze zaczepno - obronnym - czyli jak mu ktoś nadepnął na odcisk albo coś dociał - jezyl sie jak pancernik, dogryzał - choc nie jakos po chamsku, nie był rzecz ogólnie biorąc miły ani sympatyczny, gdy ktoś coś z niego się naigrywał - to wzrok mial szklany wprost - i wspólczułam mu, bo widzialam ze sobie nie radzi z czyms. Teraz stał się bardziej rozmowny, może nie bardzo, ale zmiana zauważalna,(mielismy wiele zajęc z psychologii i po tym ma troche lepsze podejscie w ogole - gdy mu wyszlo, że jest kreatywny itp. Kiedyś stwierdzil, że on nie bawi się w takie rzeczy, nie pokazuje uczuc, bo to głupoty sa takie zajecia - ale sie zmienia... Tylko go docenili ....) rozmawia jakos ze wszystkimi, czasem rzuci jakims zartem, ze wszyscy padaja ze smiechu. I nigdy nie mowil o sobie wiele. a w zasadzie wcale.(Mi trochę powiedział mimochodem, jak jeszcze jaskinia była nieczynna ;P) I dotrzyj tu do jaskini..... Podejrzewam ze on jest DDA, mnie jako osobie jemu podobnej pod tym względem może być łatwiej, tylko nie znam powodu, dla którego sie tam schował. Aha - i stanowczo za czesto dziekuje za wszytsko ..... To też nie jest zdrowy objaw (Ja za wszystko przepraszam.... ) No to sypnęlam analiza :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość telegrosik 123
moim zdaniem bardzo dobry :) Zresztą powinnaś to czuć - babska intuicja rzadko zawodzi Gwałtownych ruchów nie wykonam - spoko oko ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja w tej sferze niestety chyba zawodzi :( Liczę na to, że nie wykonasz, bo znasz swoją wartość ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość telegrosik 123
Grubyyo --> to mogłoby być fatalne w skutkach ;) Więc sobie darujmy. Ja poczekam jeszcze ze 2 -3 dni, ok, on się może bac zaangażowania, ale to nie znaczy - że może nie tęsknic ... (bo w to nie wierze - jesli zakladam wersje optymistyczna, że on cos do mnie czuje) , a potem mu napisze z nowego konta - krótko ( co będzie trudne) zwiężle i na temat. Że czekałam na wiadomość od niego - nawet jeśli miałby w niej napisać, że nie chce ze mną więcej gadać, że nie rozumię tego co się dzieje, bo wydawało mi się, a on utwierdzał mnie w tym przekonaniu, że te rozmowy sprawiają radość nie tylko mnie. Że nie wydaje mi się, bym go czymś uraziła i jest mi przykro z powodu jego milczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajna ta Twoja analiza Telegrosik Pokuszę się o stwierdzenie, że byłby z Ciebie dobry psychoanalityk ;) Czytając to co Ty piszesz człowiek odnajduje pewne cechy, zachowania w sobie (ja tak bynajmniej mam)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co mi się podoba w Naszym kontakcie? To, że On często, po np dwóch/trzech dniach braku kontaktu mówi, że się za stęsknił (tak po prostu), że lubi mnie słyszeć. a po drugie razi mnie, że po raz któryś pyta mnie o plany na wakacje, kiedy mu mówiłam, że mam już wszystko zaplanowane (urlop), nie wierze, że nie zapamiętał :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Telegrosiku jeśli dobrze zrozumiałem to jego odwrót nastąpił po odrzuceniu przez Ciebie propozycji tego drugiego kolegi. Może tu być klucz do tego co się dzieje. Możliwe ze skoro był świadkiem tego wytworzył w sobie przeświadczenie, że skoro taki przebojowy koleś nie zainteresował Ciebie to on taki szary nie ma najmniejszych szans. Taka interpretacja częsta jest ludziom mającym zaniżone poczucie własnej wartości /znam to z autopsji więc wiem/.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poszłam na spacer,zebrałam w sobię całą odwagę,zadzwoniłam i jestem zła,zła,zła i jeszcze raz zła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anka Może nie wie o czym zagadać do Ciebie i w tym stresie nie pamięta o tych wakacjach. A może liczy że zaproponujesz coś wspólnego. Kto Go tam wie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jadźka nawijaj co się stało i nie niszcz komputera tak waląc w klawisze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jadźka, a co się wydarzyło, że jesteś w stanie złości? grubyyo>>> nie wydaje się być zestresowany podczas rozmowy ze mną, nic, a nic (tak samo ja:) ) moja myśl, która mi przemkła, że ma za dużo takich znajomych i nie pamięta co gdzie u kogo ;) Ale faktycznie wspomina o wycieczce nad morze (lun na jezioro) być może czeka na zaproszenie z mojej strony?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mogę zniszczyć laptopa, bo należy do siostry.:) Właśnie chodzi o to,że nic się nie stało... Ja tu się wystroiłam, użyłam najlepszych perfum:),zdobyłam się na ten wysiłek związany z telefonem i co się okazuje? Iż mój luby nie może rozmawiać,bo prowadzi auto. Nie zaproponowałam nawet tego spaceru,bo powiedział że da mi znać jak już będzie wolny,ale minęło prawie dwie godziny i nic. Coś długo jest w tej "trasie",lub poprostu chciał mnie kulturalnie zbyć. Ale z drugiej strony cieszę się,że w ogóle odebrał bo obawiałam się scenariusza,że nawet nie odbierze jak zobaczy,że dzwoni ta natrętna baba.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anka Możliwe że faktycznie bada teren pod jakąś propozycję. Mam nadzieję że nie ma innych pań. To by było ( i tu cenzura wkroczyła ;) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jadźka czarnowidztwo Ci się włączyło. Może faktycznie jest w trasie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
grubyyo>>> no nie wiem, nie wiem naprawdę co o tym myśleć tak ciężko się przekonać i tak ciężko zarazem zwątpić ... potrzebuję z Nim kontaktu face to face a czy on dojdzie do skutku? czas pokaże na pewno zdam Wam relacje jak coś ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anka Spotkanie musi prędzej czy później nastąpić bo bez tego utkniecie tylko w wirtualnym świecie telefonów, smsów itp. Ciężko poznać prawdziwe intencje człowieka nie patrząc mu w oczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Popadam dzisiaj ze skrajności w skrajność. Zadzwonił sam mój luby przed kilkoma minutami.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bawi się dziewczynka w stopniowanie napięcia. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
grubyyo>>> On jest w pracy i powiedział, że oddzwoni później, to czy wypada wysłać mu esa, w typu: czy jest bardzo zajęty bo jak tak to owocnej pracy życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szkoda ze mnie tu wszyscy zignorowali:DS bylam dzis na spotkaniu/randce;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boziu Aniu skoro juz normalnie dzwonicie do Ciebie, czujesz ze Cie nei splawia przez tel to nie pytaj czy wypada , czy nie! jeden es jest ok! co innego jakbys co chwile pisala ]tak ze by wychodzilo 10 na dzien a on by nic nie pisal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anka Wypada Ci napisać wszystko co tylko chcesz ale skoro poinformował że jest zajęty to proponuję napisać coś takiego żeby nie musiał odpowiadać. jakieś życzenia spokojnej pracy i coś w stylu że czekasz na obiecany telefon.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×