Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Katarina28

Termin na sierpień 2010. Tegoroczne mamuśki :)

Polecane posty

To się Florianko pewnie zlana potem obudziłaś, hihi :-o Ja to mam taka schizę , że szok... dostalam od gina cerazette tabletki ktore bierze się podczas karmienia i nie ma 7dniowej przerwy no i kiedys jednej zapomniałam... toż ja po nocach spac nie moglam :-P I pomyśleć, że jeszcze rok temu 2 kreski to było moje największe marzenie, a w tym momecie bylaby zalamka. Żabciu... dobrze, że piszesz o tych probiotykach, bo ja tez chcialam dawać, ale faktycznie może lepiej nie przedobrzać. Moja Niunia pije Bebilon Ha pól na pół z Nutramigen, a w Bebilon wydaje mi sie, że już są probiotyki. Wiecie w ogóle od czasu jak nie karmię zażeram się jak prosie, dzis już 2 babeczki zjadłam, aż się boję na wagę wejść. Czas sie opanować, bo zima idzie, a co za tym idzie jakieś 2 kg do przeodu pewnie. Marzy mi się choć 2 razy w tygodniu sport Body Combat uwielbiam te zajęcia.... ale na razie szans nie ma, bo mąż różnie wraca, a ktos musi z Niunk siedzieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moni,ale tylko ten acidolac baby tak na nia zadzialal ostro,lakcid nie byl tak straszny,wszystko lekko przeszlo,bez efektu. dzis testujemy schemat karmienia wieczorno nocnego pomyslu mojego meza:) dostala przed 19 normalna butle mleka jak w dzien a ok 22-23 dostanie na gesto z kleikiem,zawsze na noc o tej 19 tak dostawala.zobaczymy czy przespi calusia noc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj nawet nie wiecie jakiego stracha miałam po przebudzeniu. Co prawda nie wykluczam drugiego dzieciaczka, ale na pewno nie po 4 miesiącach po porodzie. Biorę pigułki, ale z niecierpliwością czekam na @. Nigdy nic nie wiadomo. Igor też nie jest planowany. Żabciu życzę przespanej nocki:) Ja Małego karmię ostatni raz o 20.30 po kąpaniu i zazwyczaj śpi do 7. Czasem do 8. Moni ja też mam straszny apetyt. Dzisiaj cały dzień podżeram wafelki w mlecznej czekoladzie. Za każdym razem jak idę do kuchni to obiecuję sobie, że to ostatni. Niedługo łatwiej mnie będzie przeskoczyć jak obejść:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie dziekuje:))florianko,pociesz sie ze ja tez dzis wiecznie glodna chodze....a jak mi sie slodkiego chce....masakra...ale ja przed okresem jestem obstawiam ze tak za tydzien powinnam dostac.....w koncu juz miesiac minal od ostatniej @ a jak bylam 28 pazdziernika u gina to jajka dopiero sobie rosly:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nusienka naprawd bardzo ładnie ci w tych włoskach, nawet nie wiem czy nie jeszcze lepiej niz w blond :) No i ta figura jak u modelki, ja nie jem kolacji i sie poce i czerwieniej jak burak na gimnastykach grupowych zeby wrócic do wagi sprzed ciazy :) zabcia jak czytałam to w gazecie to własnie pisało tyle że kobieta wracająca z macierzyńskiego nie może byc zwolniona przez rok. Nic na temat skracania godzin i warunków ochronnych. jutro jak bedzie czas to poszperam na necie. Florianko, a miewasz czasem prorocze sny ? ;) A kurcze co do snów, to mi się dzis sniło ze marcel nie marcel bo juz miał z roczek i nie wygladał jak marcel marudził a ja zeby go zabawic dałam mu paczuszke zapałek żeby go zabawić. Miał czapeczke wiazaną na główce i zapalily mu sie troczki w tej czapece. Dzwoniłam na pogotowie a on potem miał taka poparzona bródke. Naprawde zaczynam sie obawiać o swoja forme psychiczną. A najlepsze że snu nie pamietałam rano, przypomniałam sobie jak zobaczyłam tę sama paczke zapałek w przedpokoju :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malgosica a masz mozliwosc solidnego wyspania w weekend tak by mial sie kto zajac malym?wiesz po opowiesci lunatyczki:)zaczelam sie bac o ciebie no i mlodego. Agata wlasnie obaliła butle,maz postanowil eksperyment zrobicz karmieniem przez sen,zeby mala zamiast o 4budzila sie dopiero ok6-7.jakos nie chce mi sie wierzyc ze tak bedzie i juz,ona ma zegarek w dupce i pewnie o 4a potem o 6 i tak bedzie pobudka:)ale chce to bedzie mial i juz. Nie pamietam czy pisalam,ale mloda dzis chwycila sama grzechotke ktora jej trzymalam:))))))a poza tym zasmiala sie tak glosno,ze myslalam ze zaczela plakac....a to byl smiech:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zabcia wiesz, ja też zaczynam sie o siebie martwić no ale.. synek nie jest wymagajacy spi duzo i chetnie tylko ja wiecznie cos do roboty mam zawsze kurka sobie coś wymyśle. Spanie w dzień uważam za stracony, nieraz obiecuje sobie ze sie przespie z małym w dzień ale potem o tym zapominam.. Mąż hmm.. ile bym nie spala to on zawsze może dłużej, sprawdzone :) A tobie a nuż eksperyment sie uda. Zresztą tak pomyslałam że twój mąz to łebski facet, jak Agatka poje o 11 to bedzie spać i spać.... ja tez eksperymentuje, o 11 lub 12 daje z butli moje mleko i już 4 dni mały spi jak zaklety do 5 lub 6. Na cycku budzi sie co rusz bo oboje zasypiamy przy karmieniu. zastanawiałam sie dlaczego mój nie oglada sobie łapek, nowego odkrycia ale on chyba kuma że je je ma, bo sie nauczył trącać pozytywke na macie żeby mu grała :) No i też zaczeło sie kwilenie chrumkanie, kwiczenie i głośne śmiechy. Tatuś gada do niego a Marcel powtarza to samo, nie wiem czy to przypadek, pewnie tak ale tatus Agu to marcel agu, tatuś Agiii, Marcel agii, tatuś agee młody agee :) a mam pytanie do karmiacych piersią, macie w pieluszkach zielone kupy ?? Bo ja mam co jakis czas i nie wiem czy to od mojej diety czy co. Żadnych efektów niepożądanych przy tym ale kolor taki podejrzany. Pozatym to my juz drugi katarek mamy zaliczony. Przewiało go na świecie zmarłych. leczony tym samym sposobem co poprzednio, bez wizyty u lekarza, zero spacerów, zero kąpania, woda do noska,maść majerankowa pod noskiem i ksiażki pod nogami łóżeczka. No i jest super, chłopak wyzdrowiał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) Nusienko świetnie wyglądasz!! włosy super i figura świetna.. laska z Ciebie niezła :) i w ogóle tym kolorem mnie zaraziłaś i też mam ochotę na rudy ale trochę ciemniejszy niż Twój.. już nawet obgadałam to z mężem i mam pozwolenie ;) więc jak tylko znajdę jakiś kolor to też się zabieram za farbowanie :) Florianko ale sen :) ja bym chyba padła z wrażenia.. też muszę coś wykombinować żeby nie zajść znowu.. tak myślę, że przydała by się przerwa tak ze dwa lata i będziemy się starać o drugie, zresztą zobaczymy co życie przyniesie, ale nie chciałabym żeby moja Madzia była jedynaczką. Co do apetytu, to ja mam olbrzymi, cały czas bym jadła, najchętniej słodycze, ale mi nie wolno, dobrze, że młoda ma wysypkę po czekoladzie bo inaczej to bym jadła non stop, a tak to przynajmniej się ograniczam :) Moja Madzia też ostatnio ma manię oglądania rączek, najpierw oglądała tylko piąstki a w sobotę odkryła, że w tej piąstce ma też paluszki i merda sobie tymi paluszkami przed oczami, potrafi tak 20 min się bawić :) Małgosico, my też mamy czasem zielone kupki, tak do 4 tygodnia życia były tylko zielone a od tamtego czasu już są żółte choć co jakiś czas zdarza się jedna zielona. Kiedyś jak byłam u pediatry to powiedział, że zielone kupki są normalne i nie ma się czym martwić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Florianko tobie śniły się dwie kreski, a mnie lepiej, bliźnięta :O Tuż po porodzie widziałam 2 wrzeszczące maleństwa a pielęgniarka mi wyjasniała ,ze to bliźnieta jednojajowe, chłopcy :O Rano jak do mnie "dotarł" ten sen to mi się słabo zrobiło :O Mam nadzieję,ze karmiąc piersią i używając gumek, to raczej nie sprawdzi się :O U nas były zielone kupki kiedy jadłam za dużo nabiału. Odkąd ograniczyłam, kupki są żółte. Dziewczyny każdego dnia od jakiegoś czasu Kubuś ma wieczorne marudzenie tak od ok. 18 do 22 -23. Popłakuje, pręży się, zasypia, po czym budzi za 10 minut , jest niespokojny. Wygląda na problemy z brzuszkiem. Czy wasze szkrabki tez tak miewają? Małgosica nie boisz się,ze malutkie przyzwyczai się do butli i odrzuci cyca? Pocieszę Cię,że u nas też Kubuś budził się na cyca co godzinę, dwie, i już nawet kupiłam mleczko żeby zacząc mu dawac na noc gdy skończy 3mce,ale teraz juz mu się "uregulowało" i budzi się tylko 2 razy w nocy, ok.4 i 7.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kochane Ja dzis taki nerwowy dzień, mężulowi dwa razy awanture zrobiłam ( ale zasłuzył), na córe sie wydarłam ( tez zasłuzyła), Marcelowi sie jedynie upieklo... eveve u nas tez na ogół kupy zółte ale co jakis czas trafi sie zielona. Dzieki za info bo juz myslałam że moze cos nie tak. Anno u mnie te kupki chyba nie od nabiału, bo staram sie nie jesc. gdy jadłam mały miał taka skórke dziwna zgrubiałą na brwiach, takie małe krosteczki, gdy przestałam znikly. pozatym jem kapuche, cebule i wszystko co do głowy przyjdzie do 17 godziny, bo potem z żalem odmawiam sobie. wiesz wlasnie boje się, bo ostatnimi dniami gdy karmie małego piersią poje troche a potem sie rzuca, denerwuje i złości. Poczekam dwa dni zobaczymy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KOLOR NUSI ZAJEFAJNY. MUSZE SIE WAM POCHWALIC ZE MOJA PERŁA ZASNEŁA WCZORAJ OK. GODZINY 18.30 W NOCY OBUDZIŁA SIE RAZ NA RMIENIE STAŁA DOPIERO PO 8.00 POTEM DAŁAM JEJ BUTLE PRZEBRAŁAM TROCHE Z NIA POGADAŁAM I POŁOZYŁAM JA NA CHWILKE W BUJAKU BO MOSIAŁAM ISC SIE OGARNAC, PRZYCHODZE A ONA ZNOWU KIMA. W SUMIE TO DZIS CAŁY DZIEN ANIOŁECZEK:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julcia... Ty to masz dobrze :-) zresztą podobno tak jest, że jak dziecko w dzien ładnie kima to i w nocy dobrze śpi, no i na odwrot. Moje dzeciątko za dnia ma 3 drzemki zazwyczaj. 1wsza 50min, 2ga 1godzina 3cia pól godziny, a dziś ogólem spała jakies 40 minut, nie wiem, czy to jest normalne u 10tyg dziecka, hmmmm..., pewnie będzie miala problemy z zaśnięciem. A tak caly dzien i pól nocy slychać odgłos mlaskania, normalnie powinnyście to zobaczyć, kiuk w buzi, a reszta palców w oku, nie mogę nic z tym zrobić, bo smokiem od początku pluje dalej niż ja bym chyba dala rade ;-) co z tym zrobic, macie jakies rady Kochane? Małgosia... faktycznie dziecko może sie denerwować jak pije z piersi bo z butli szybciej leci, z tym, że zawsze będzie ciągnęło do cycusia bo mu się milo kojarzy ;-)))) Wiecie, slyszalam, że leżaczek to gora pól godziny dziennie, ale toż moja by się dzis np, zaplakala w łózeczku nie mogąc spać cały dzień, nie wiem już co w takim razie radzą te wszystkie mądre glowy, dla dzieci, które malo sypiają i lubia widzieć rodziców. A w ogóle to ona tak sie pręży w leżaczku i odoycha jedna noga, że przed chwilą sie kompletnie z niego zsuneła, silna już jest, że aż mnie to czasem dziwi. Ściskam Was Kochane moje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To znowu ja... oszleję... moja corcia nadal u mnie na rekach dostaje spazmow, a u taty, czy babci jest spokojna. smutno mi strasznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moni,kochana,moja dzis tez mame odstawila na zlomowisko,wolala tate:)) Spojrz na to z innej strony...masz wiecej wolnego czasu dla siebie!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ooooooooooooo Moni 29....tu Cię znalazłam....:p... Szkoda ,że nam uciekłaś..... Pozdrawiam....:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jej..ostatnio moja mala ma znow problemy z zaparciami. Ten bebilon comfort chyba juz przestal dzialac.Musze zmienic na normalne,bo przynajmniej jest rzadsze. Prezy sie i meczy z kupka. Bylam tez u ginekologa..bede brac tabletki anty..i luz. Natalia za to strasznie ciagnie glowe do przodu i najchetniej by siedziala w pionie. Lekarz mowiel ze jakby miala 4 mies a nie 3. Silna skubana. Ale za toteraz zyczy sobie noszenia w pionie bo moze zwiedzac wszystko wokol.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze dziewczyny mam mega doła. Nie moge schudnac. Tak ladnie mi spadała waga, w dwa miesiace po urodzeniu 20 kg a teraz juz dlugi czas staneło i stoi mimo że katuje sie rezygnujac z kolacji, wyciskam siódme poty na gmnastyce. Ba widze nawet kilogram więcj niz tydzien temu. Jestem tak zdołowana ze szkoda gadać. pozbylam sie ciążowych ciuchów juz dawno, nowych na teraźniejszy rozmiar specjalnie nie kupuje zeby sie bardziej mobilizować. Dziś sprzatałam w szafie, ze 20 par dzinsów w tak zajebi...e małym rozmiarze. Wszystkie fajne bluzki osiadaja mi na grubszych rękach i biuście i przez to bluzki siegaja przed pepek. No i szukałam kreacji na chrzciny, tunika była taka sakramencko seksi, wejśc wejdzie spokojnie tylko jak ja w niej wyglądam, jak serdelek :-/ Trace wiare że dojde swojego rozmiaru. buuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moni ty sie nic nie martw, z tym mlaskaniem i ssaniem paluszków to chyba taki etap. ja mam tak samo [URL=http://www.fotosik.pl]http://images43.fotosik.pl/369/38b178b5051cb6c3med.jpg i te paluszki w oku jeden w pyszczku :)nie wszystkie dzieci tak maja bo moją starszą jakos to omineło, za to zyć nie mogła bez smoka. marcel mlaska niemiłosiernie i na dodatek i na dodatek jeszcze straszliwie stęka, ale tak ma od urodzenia. Ma fazy że sie strasznie rozgaduje, łzy mi płyną z oczu. Gada jaby swoim językiem, z takim przejęciem, tak te usteczka układa jaby cos strasznie ważnego mi opowiadał. Ide jutro robić moje odrosty, ponad dwa miesiące od wizyty fryzjera, juz patrzeć na siebie nie moge normalnie na pól glowy, nie dosc ze gruba to jeszcze z takimi odrostami. No i moze na pierwsze od wieków solarium sie zdecyduje, wytopie tłuszczyk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jaaa, wszystkie świętujecie ? :) Nikt nic nie pisze. Ja zagladam od czasu czasu chociaż na kuchni wszystkie palniki zajęte na te chrzciny i ręce pełne roboty ale co tam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malgosia... ja zaglądam czasem, ale cos niespecjalnie mam wenę, żeby pisać. Przez 6 dni jest u mnie mama, a pogodę cały czas mamy taką , że nosa zza drzwi nie da się wystawić nie mówiąc o reszcie. Na spacerze ostatni raz bylysmy z małą w sobotę, jakiegoś niedotlenienia dostaniemy. Dziś tak wieje i leje, że krzesla wylądowały na końcu ogrodu. Malgosia... Ty sie kochana nie martw, ja tam nic u Ciebie nie widzę, slicznie i szczuplutko wyglądasz :-) ale zdaję sobie sprawe, że najwazniejsze, byś sama sie dobrze czuła, ja tam nie mam tyyle samozaparcia, po porodzie ważylam 1,5kg mniej niż przed ciążą, zero boczków, super sie czulam, ale już wszystko odzyskalam, niestety uwielbiam jeść, a na ćwiczenia nie mogę chodzić, bo nie mam z kim córci zostawić. A tak w ogole powodzenia na jutro, choćiaż na pewno wszystko się uda :-)))) a Marcelek będzie bardzo grzeczny. Dziewczyny proszę mi sie tu zameldowac, bo tak się zastanawiam, co sie porobilo,niektóre mamuśki w ogole sie nie odzywają, już się martwię o Nazille, cale wieki jej tu nie bylo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Małgos... ciagle mi sie wydaje, że dzis sobota, dlatego napisalam , że jutro, a mialam napisać, że powodzenia na niedzielę, oj pierdzieli mi sie wszystko od tego siedzenia w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kira104
Hej Dziewczyny! Tak przeglądam Wasze posty odnośnie karmienia. Ja też karmie piersią i dokarmiam sztucznie (Nan active 1) ale jem już prawie wszystko i pizze i frytki, smazone kotlety. Początkowo malutkimi porcjami przyswajałam dziecko, teraz jem prawie wszystko. Moj synek końcem listopada skończy 3 m-ce. Trzeba jeść wszytko po troszcze i przeyzwyczajać dziecko inaczej będą problemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moni wiecznie lać i wiać nie bedzie, pewnie niedlugo wyjdzie jeszcze ładne słoneczko to pospacerujecie :) Kurcze nie cierpie zimy, a teraz jeszcze jak pomysle o wyprawach spacerowych z malym to sie odechciewa. Co całe ubieranie a potem jeszcze brodzenie wózkiem po sniegu :-/ my w sobote chrzcimy małego, fajna pora o godz 15, i własciwie cała impreza kościelna tylko dla nas :) oszalam i kupiłam na allegro hustawke dla małego co sama buja, a co tam jakby co to prezent na chrzest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeeeeja,ale te dzieciaki maja pomysly....moja mala jest jakas chimerna od kilku dni,ba nawet nieznosna,ciagle na raczki,tv jest cool,mama na zlom i w dodatku mleko jest beeeeee!no nie chce mi jesc...martwi mnie to,dzis taki ryk byl o 2 w nocy,o 6 rano i 10 tylko dlatego ze mama mleko dala dziecku a nie wode z glukoza....pije chetnie i to sporo,w ciagu doby 200 ml wyciagnela...ale mleko truje.....do tej pory nie miala takich problemow....ratunku,co ja mam z ta pipka moja robic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malgosia... bardzo dobry wybór, ja gdybym miała jeszcze raz wybierać to kupiłabym własnie taką, ja mam z wibracjami i trzeba bujac ręcznie, no i czasem można się zabujac na śmierć ;-) a pogoda nadal potworna, a mama jeszcze tylko 2 dni zostaje, pewnie od poniedzialku się poprawi, a buuuu.... a ja nadal tyję...........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żabciu... nie wiem o co w tym chodzi, ale moja corcia od kilku dni też jakaś inna, tak sobie gadała guu ..aaaa.uuu.... a teraz nic, częściej chce na ręce, ale tylko w pionie no i mama jest beee... no ale mam nadzieje, że to się zmieni, trudniej zasypia, placze jak budzi się w nocy, a długo już tak nie było no i nawet jak pije 170ml co 3 godziny to i tak placze za więcej. Taka z niej glodomorra ;-) Myslę Kochana, że te nasze dzieciaczki tak teraz szybciutko sie zmieniają, że za 2 dni Agatka będzie uwielbiala mleczko, może nie podawaj jej tyle wody z glukozą, albo zmniejszaj dawkę glukozy, tak, żeby odzwyczajac od slodkiej wody???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moni no własnie.. mój nie uwielbia usypiac jak go bujam w foteliku ze aż rece bolą no wiec taka hustawka to chyba skarb. Żabcia hmm nie wiem co doradzić, charakterek to ma ta twoja dziewuszka ;) ale za to wyglad Aniolka :) Ja dzis od rana przy garach stałam i spisałam sie dzielnie bo o 7 już małz zawiózl do teściowej moje dzieła. A ja teraz pazurki, maseczka na buzi i zaraz jeszcze cieplutka kapiel. Hmm coraz mniej nas tu udziela sie.. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dostałam @ więc te dwie kreski na teście w moim śnie nie dotyczyły mojej osoby, ale wczoraj się dowiedziałam, że moja siostra cioteczna jest w ciąży. Termin ma na 10 lipca. Igor jadł wczoraj o 20.30 a jest prawie 9 a on jeszcze śpi. Myślicie, że to normalne? Moni u mnie też ostatnio była okropna pogoda i prawie wcale nie wychodziliśmy na spacery. Myślałam, że zwariuje siedząc całe dnie w domu z Bobasem. A jeszcze nie wiem dlaczego strasznie boję się sama jeździć z nim samochodem więc nawet do sklepu nie wyruszaliśmy. Małgosica daj znać jak tam chrzciny Marcelka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dostałam @ więc te dwie kreski na teście w moim śnie nie dotyczyły mojej osoby, ale wczoraj się dowiedziałam, że moja siostra cioteczna jest w ciąży. Termin ma na 10 lipca. Igor jadł wczoraj o 20.30 a jest prawie 9 a on jeszcze śpi. Myślicie, że to normalne? Moni u mnie też ostatnio była okropna pogoda i prawie wcale nie wychodziliśmy na spacery. Myślałam, że zwariuje siedząc całe dnie w domu z Bobasem. A jeszcze nie wiem dlaczego strasznie boję się sama jeździć z nim samochodem więc nawet do sklepu nie wyruszaliśmy. Małgosica daj znać jak tam chrzciny Marcelka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×