Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Katarina28

Termin na sierpień 2010. Tegoroczne mamuśki :)

Polecane posty

jakis ten tydzien jest dziwny...wszyscy zauwazaja moja ciaze....dzis kumpel mi powiedziala ze rosne z dnia na dzien.....ciekawe bylam na zakupach,ledwo co sie kulalam tak mnie kulo w pachwinach i dole brzucha...ale mam na to sposob,podczas chodzenia szerzej stawiac nogi:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to już po robocie :) żabcia a jaką koszule zamówiłaś? na allegro? jak masz linka to poślij bo ja w ogóle nie wiem jaka ma być.. gdzieś czytałam, że ma być przed kolano czy tak? i w ogóle mam jeszcze jedno takie pytanie.. bo większość z was jest na L4 więc chciałam was spytać jak mam spytać lekarza tzn ginekologa czy wypisze mi zwolnienie wiecie.. chodzi o to przedszkole.. czy tak po prostu mam jej powiedzieć, że chcę iść na L4 bo nie daję rady z dzieciakami? :) pewnie tak ale wolę zasięgnąć waszej porady :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eve-ja jestem na L4 od lutego...,ale poszlam prywatnie,bo panstwowo to mi powiedzial ze pracodawca musi mi zapewnic odpowiednie warunki ble ble ble.Temu prywatnemu powiedzialam prawde,ze praca 2 dni z rzedu po 12 godzin,w sklepie,do tego zawirowania kadrowe....z miejsca mi wystawil zwolnionko,zanim mnie zbadal....Ostatnio ten panstwowy tez chcial mi wypisac L4 bo zaczely sie u mnie w kwietniu schody,brzuch mi sie stawial,podziekowalam mu,jak juz ciagne u jednego gina to juz ciagne,ostatnio znowu pytal czy potrzebuje L4... a zamawialam z tej stronki http://www.mewa.com.pl/tmp_shop.php?dzial=Starsze+kolekcje&pd=koszule znam ta firme i wiem ze gatunkowo maja super pizamy i koszule,tylko poza przecena strasznie drogie....2 koszule jedna specjalnie do karmienia,na fotce jest blekitna,druga zapinana z gory a 3 zapinana pzrez cala dlugosc jako powiedzmy szlafrok....ja i tak takich cudow nie uzywam wiec moze taki byc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eveve ja jestem na L4 od marca z tym, że poszłam do lekarza z anginą więc sam mi dał zwolnienie bez żadnego tłumaczenia. Z tego co wiem to jak się chodzi prywatnie to nie robią żadnych problemów. Straszna u mnie pogoda. Od dwóch godzin leje a muszę z psem wyjść. Upiekłam dzisiaj szarlotkę. Nawet nie wiem jak smakuje. Po prostu musiałam coś upiec. Od kilku dni mam też wielką ochotę na mycie naczyń. Jak tylko coś pojawi się w zlewie od razu zostaje umyte. Dodałam zdjęcie balona:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny była drugi raz na glukozie. Nie mam cukrzycy, mocz i krew w miarę ok. Więcej na moim blogu jakby któraś chciała. www.pierwszaciaza.blog.onet.pl Toksoplazmozy tez nie mam więc odetchnęłam. :) Boli mnie tylo ta kość ogonowa. Zwłaszcza jak trochę posiedzę. No i potem ciężko mi wstawać z fotela- muszę to robić powolo. W tym tygodniu tylko raz byłam na absenie i raz na gimnastyce (ale ktrótko) . Mam wyrzuty, że sie nie poruszałam i tylko tłuszczem obrastam. Mały się w brzuchu tak panoszy, że raz aż mi prawie kota z kolan skopał :) Hehe.. Łobuziak :) Eveve, powiedz lekarzowi, że masz ciężką pracę, że się strasznie męczysz zarówno fizycznie jak i psychicznie. Powiedz, że jak się zestresujesz to Ci niedobrze i boli Cię brzuch no i że chcesz żeby wypisał Ci zwolnienie. Zazwyczaj lekarze pytaja już na początku ciąży czy chcesz zwolnienie i nie słyszałam, żeby był z tym jakiś kłopot. Moja państwowa ginka już przy 1 wizyce pytała czy chce. Pozatym lekarz ma obowiązek dać Ci zwolnienie jak się źle czujesz. Nie czaj się tylko na następnej wizycie powiedz lekarzowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzisiaj świętuję studniówkę- zostało 100 dni do narodzin Maluszka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie też lekarka pytała na samym początku do kiedy chcę pracować ale wtedy powiedziałam jej że będę pracować ile się da, tzn do kiedy będę się dobrze czuła, bo na samym początku ciąży czułam się rewelacyjnie i nie miałam absolutnie żadnych problemów. Teraz jakoś czuję się gorzej.. wczoraj byłam na uczelni bo jeszcze kończę magisterkę i czułam się fatalnie.. od siedzenia bolał mnie brzuch, jak na przerwach między wykładami trochę chodziłam lub stałam od razu robiło mi się słabo :/ w końcu zerwałam się z jednych zajęć i poszłam z koleżankami na herbatę i ciastko.. spacer nawet dobrze mi zrobił ale dalej bolał mnie ból brzucha.. i co mnie martwi to te upławy.. wcześniej tak nie miałam.. kiedyś (przed ciążą) zwykle miałam takie wiecie, gęste raczej białawe wydzieliny.. a teraz pół dnia nic a jak mnie zaczął boleć ten brzuch wczoraj to normalnie taka woda ze mnie leciała.. co prawda nie za wiele ale na tyle, że poczułam mokro w majtkach :( tak samo dziś czuję się beznadziejnie.. wstałam rano po nocy zero upławów a jak tylko zrobiłam sobie śniadanie, pochodziłam trochę to od razu mokro :/ miałam iść w przyszłym tyg do lekarza ale chyba pójdę jutro bo mi się to nie podoba.. dziewczyny.. powiedzcie że to nic poważnego.. (kurde.. jeszcze ta pogoda taka beznadziejna.. :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochana,idz do tego lekarza jutro,idz,zaniepokoilo mnie to co piszesz,pewnie to nic wielkiego,ale nie zaszkodzi sprawdzic. moja mala od kilku dni jakas malo ruchawa jest,dzis juz troszke wiecej sie wierci,ale przez ostatnie dni masakrycznie malo kopala...stresowalam sie,ale to pewnie pogoda na nia wplywala,bo padala i pogoda do spania byla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eveve..nie martw sie ..tak jak wczesniej pisalam ze mnie tez leca uplawy przezroczyste non stop..i do tego brzuch bolal jak na miesiaczke ....baralam nospe..a 3 dni temu bylam na kontroli i wsyztsko w normie..upalwy-to taki urok(jak nie sa oczywiscie zabarwione czy z nieprzyjemnym zapachem) a nospe juz odstawilam i jak narazie jest ok..moze dlatego ze jestem w Polsce i nic nie robie :P U mnie z kolei przez ostatnie kilka dni mala daje tance ze ho ho..w sobote byl slub mojego brata i male wesele w domu to przez muzyke brzuch skakal caly wieczor i tak az do 2 jak poszlam spac,a teraz tak codziennie.. za to moja rodzinka moze sobie popatrzec jak kopie i skacze. No ale najgorsze ..znowu zaatakowaly mnie pryszcze..nie wiem moze prze te jedzenie albo wode..najgorsze ze ja nie moge sie powstrzymac od ich ruszania i ciagle zdrapuje :( fu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale miałam koszmarną noc. Nie dosyć, że strasznie boli mnie kręgosłup i w pachwinach to jeszcze zaczęły mnie męczyć kurcze łydek. Raz jedna raz druga noga. Normalnie płakać mi się chciało z bólu. Dzisiaj ledwo wstałam. Łydki to mnie tak bolą jakbym zaliczyła maraton. Dwa razy przynajmniej. Muszę wspomnieć o tym lekarzowi na wizycie. Kręgosłup odmawia mi posłuszeństwa. Boli bardzo. Może dlatego też, że mam lekkie skrzywienie. Do tego doszły napady duszności. Normalnie czasami mam wrażenie, że zaraz się uduszę. Mam wtedy strasznie ciężki oddech i sapię jak lokomotywa. A co upławów to pojawia się u mnie rano wydzielina i to wszystko. W ciągu dnia jest już sucho. Miałam robioną cytologię, więc na kolejnej wizycie dowiem się czy wszystko jest ok. eveve daj znać co lekarz powiedział o Twoich upławach. Mam dosyć tej pogody:( Chyba zainwestuje w kalosze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam sierpniówki. Poczytuję Was często, ale nie piszę. chociaż się więc przywitam ;) To moja druga ciąża. Mam juz czteroletnią córcię. Teraz będzie chłopczyk, termin na 23.08.Od maja jestem naL4, pracuję w szkole i dzieciaki chciały mnie psychicznie wykończyc ;) Mnie podobnie jak tu niektóre z was mocno pobolewa kręgosłup, a szczególnie kosc ogonowa :( Poza tym czuję się w miare dobrze. Fajnie,ze macie już ustalone imionka, u nas NIC nie potrafimy się zdecydowac, pewno jak zobaczymy szkrabka to znajdziemy odpowiednie imie. Pozdrawiam wszystkie sierpniow mamusie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ańdziek
Witam wszystkie mamy! Jestem pierwszy raz uczestnikiem forum ale fajnie ze coś takiego jest.To jest moja druga ciąża.Mój synek ma już 10lat teraz spodziewamy się dziewczynki.Termin mamy na 29lipca i nie możemy się już doczekać kiedy będzie po wszystkim. Najgorsze jest to ze bardzo boli mnie krocze,może któraś z Was tez tak ma Bo mój lekarz twierdzi że wszystko jest w porządku że tak ułożyła się mała i uciska. troszku sie tym martwie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny! byłam dziś u lekarza i powiedziała, że wszystko wygląda ok więc się uspokoiłam :) zrobiła mi cytologię i na następnej wizycie będą wyniki. Co do upławów, powiedziała to co Nusienka :) i przepisała mi clotrimazolum dopochwowo i krem. Na bóle brzucha powiedziała, że to ucisk na wątrobę i żebym jadła w mniejszych ilościach a częściej, a jak boli w dole brzucha to brać nospe na rozkurczenie mięśni. Dostałam zwolnienie do końca maja, wtedy też mam przyjść na kolejną wizytę. Florianko mnie też ostatnio męczą kurcze łydek, w sobotę w nocy mnie złapał w prawej nodze tak mocno że do dziś mnie boli łydka jak chodzę :/ na to pomaga magnez, na początku ciąży też mnie łapało i jadłam dodatkowe witaminy z magnezem i pomogło ale potem przestałam bo mi przeszło i pomyślałam, że w zestawie witamin dla kobiet w ciąży który biorę też jest magnez i nie będę się szpikować dodatkowymi witaminami.. ale widocznie tamta dawka magnezu nie jest wystarczająca. A co do pogody to masakra.. u mnie wszystko pływa.. lekcje w szkołach są odwołane i drogi zalane.. nie mówiąc już o rzekach :/ dobrze, że ja mieszkam na górce ale współczuję tym co mieszkają niżej koło rzek.. a i witam też nowe forumowiczki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale moja agatka ma dzis apetyt....sama jestem w szoku...wlasnie dostalysmy smaka na makaron z sosoem pomidorowym...makaronik wlasnie sie gotuje. Bylam dzis u endo,zwiekszyla mi dawke tabletek... widze ze przez nasz topik przewala sie temat uplawowy...niewiele kochane moge wam pomoc,bo po prostu mnie jak na razie ten temat nie dotyczy,wydzieline mam normalna. dzis bylam u kuzynki i sie ze mnie smiala ze pileczka jestem:))w ogole to mala ostatnio malo ruchawa,az dziwne....pewnie sie jakos inaczej ulozyla... mam za soba atak paniki,ze jeszcze tyle musimy kupic.....bo ja najchetniej wszystko juz bym chciala miec pokupowane na poczatku lipca najpozniej...najlepiej zebym juz w czerwcu miala liste zamknieta,ale tak sie raczej nie da.... widze ze fala powowdziowa was dotyka....ja mieszkam w kuj-pom,dosyc daleko od rzeki,wiec spie spokojnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eveve ciesze się, że u Ciebie wszystko ok. Ja niestety mam kolejną koszmarną noc za sobą. Znowu mnie te kurcze łapały. Muszę dzisiaj kupić magnez. Może pomoże. Żabcia ja też jestem z kujawsko- pomorskiego. Po dzisiejszej burzy i oberwaniu chmury na trawnikach przed moim blokiem można ryż zasadzić:) Poza tym to od wczoraj nie mam gazu w domu. Rozpoczął się przegląd instalacji, który potrwa 11 dni. Dobrze, że mam elektryczny piekarnik to z głodu nie umrzemy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A najgorsze jest to, że w momencie kiedy odłączyli gaz jak mam ochotę na jajecznicę, naleśniki i mnóstwo innych potraw do przygotowania których potrzebny jest gaz:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mieszkam niedaleko Bielska-Białej więc u nas wszystko jest zalane.. dobrze że nie muszę dojeżdżać teraz do pracy.. dziś czuję się dobrze.. okruszek w końcu porządnie kopał w nocy co mnie ucieszyło i spałam spokojnie bo ostatnio coś mało się ruszał co mnie niepokoiło ale to może przez tą pogodę i ogólne moje kiepskie samopoczucie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a powiedzcie mi kobietki jakie wybrałyście łóżeczko? z szufladą czy bez? bo ja nie mogę się zdecydować :) z jednej strony z szufladą jest przydatne bo można tam schować chociażby pieluchy ale z drugiej strony wydaje mi się, że przy takim łóżeczku z szufladą, źle się stoi bo nie ma miejsca na stopy :) jak myślicie, przesadzam? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja myślałam właśnie o łóżeczku z szufladą, ale do końca nie jestem jeszcze zdecydowana. Jak skończy się u mnie remont to zabiorę się za zakupy dla Małego. Póki co mam trochę ubranek. W czerwcu przylatuje moja ciotka z Londynu i ma mi przywieźć ciuszki. Zrobiłam listę rzeczy, które musimy kupić i jestem przerażona, że tyle tego jest. Młodzieniec w moim brzuchu dzisiaj bardzo dokazuje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas wczoraj nie padalo...bynajmniej nie w Grudziadzu bo mialam pielgrzymke po lekarzach no i troszke zalatwiania.Florianka z jakiego miasta jestes? ja zakupilam łozeczko bez szuflady,bo wydaje mi sie ze to szkaradnie wyglada jak dzidzius jest malutki i wysoko ma lozeczko,a jak masz w pokoju dywan to samo wysuwanie szuflady moze byc trudne.Osobiscie zakupilam pod lozeczko 3 pojemniki po 16 zl szt.sa na koleczkach,poki łozeczko jest wysoko mozna jedno na drugie wstawic,a pozniej pojedynczo.Ja kupowalm je w biedronce...tam tez zakupilam,mimo pekajacej w szwach szuflady z ciuszkami 2 pary bodow,jedne czerwone jak maki,takie zywo czerwone,drugie zielone jak trawa latem.....cud miod i orzeszki:)) w ogole przekonalkam sie z erozmiar rozmiarowi nie rowny....kupilam body w tesco,kubusiowe,w biedronce i carrefor.uwierzcie kazdy z nich ma tak na prawde inny rozmiar,mimo ze kupowalam na 62....te kubusiowo tescowe sa najmniejsze. wspolczuje wam takiego stresu zwiazanego z wysoka woda...nie wyobrazam sobie tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nusieńko, może to nie uczulenie na wodę tylko skutek hormonów. Ja mam normalnie bardzo dobrą cerę a teraz w ciąży nie mogę sobie poradzić z twarzą. Nie ma możliwości wyleczenia tego co mam na twarzy bez udziału antybiotyków. Musze czekać na poród i dopiero po okresie karmienia będę mogła coś z tym zrobić. Florianko, mnie od kilku dni męczą skurcze w łydkach nocą. Zaczęłam brać magnez ale narazie efektów nie ma. Parę miesięcy temu ginka moja zaleciła mi ogólnie brać magnez 500 więc może i Ty sobie taki kup. Eveve, ja wybrałam takie łóżeczko: www.pierwszaciaza.blog.onet.pl z wyjmowanymi szczebelkami, podnoszonym poziomem, na kołysce i z szufladą. Dałam za nie 177zł a nowe kosztuje coć ok. 400zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żabcia jestem w Włocławka. Katarina jak przestanie padać to pójdę do apteki po magnez. Mam nadzieje, że pomoże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
florianka-magnez na pewno ci pomoze:)ja jak pracowalam przed ciaza mialam manie na cole i pilam ja litrami....pewnego razu dopadly mnie skorcze w lydkach i wlasnie zakupilam magnez,dokladnie neomag forte i po ok 2 tyg stosowania minelo.To samo zrobilam jak mi teraz zaczal twardniec brzucho,jadlam jakis czas po 2 tabletki neomagu i teraz wszystko gra i spiewa:)) mam nerwa na 102.....facet mojej siostry kilka dni temu mial mega biegunke,ich 15sto miesieczny synek wlasnie zaczal dopiero co jesc bo cos mu na zoladku bylo,dzis siostra cala noc wymiotowala....wiec teraz z malym sobie do mamy przyjechala,nawet nie pytajac czy moze bo przeciez jest zmeczona,a pomijam fakt ze do tesciowej ma 5 metrow przez podworko....ja teraz mieszkam z mezem u mojej mamy i dlatego mnie to wkur**** bo moge zlapac jesli to wirus...a poza tym maly jej strasznie halasuje,broi,dobiera sie do komputera meza....a siostra nic,jakby tak musialo byc i koniec..... jestem mega wsciekla,mam ochote krzyczec.Przepraszam ze wam to pisze,ale to z bezsilnosci bo siostra nic nie rozumie,ze moze mnie zarazic,ze maly jest meczacy i absorbujacy,a siostra to straszna balaganiara.Z mama mamy teraz wspolna kase,ja tez rachunki place,wspolna lodowka itd...ciekawe ile na krzywy chce siedziec....pewnie do weekendu,potem jej piekny przyjedzie na weekend bo mamie ma remonta w pokoju walnac.I w taki sposob trzeba utrzymywac dodatkowe pyski...bo nic sie nie dorzuci. jeszcze raz przepraszam ale sie we mnie gotuje po prostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
żabcia - współczuję Ci serdecznie.. trzeba mieć nadzieję, że się nie zarazisz a siostra z dzieckiem szybko wyjadą.. Katarina - śliczne to Twoje łóżeczko :) ja się jeszcze zastanawiam i oglądam na necie.. ale wynik pewnie będzie taki że będę musiała jechać z mężem do sklepu i razem coś wybierzemy.. ostatnio poszukałam na allegro wózek który wybraliśmy, bo stwierdziłam, że faktycznie może kupić używany.. jak pokazałam mężowi to stwierdził, że używany nie.. bo najlepiej to trzeba by zobaczyć na własne oczy w jakim jest stanie itd itd... aż mi się śmiać chciało bo jak dla dziecka coś kupić mam na allegro to nie, bo niesprawdzone bo nie wiadomo co to, a sam mógł kupić telewizor czy drukarke, które były 4 razy droższe od wózka... eeh ci faceci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żabciu siostra Twoja jakaś niekumata naprawdę.. Na Twoim miejscu bym zaprotestowała bo jakikolwiek wirus dla kobiety w ciąży to naprawdę poważna sprawa i lepiej tego nie ignorować. Siostra jest dorosła więc powinna wiedziec takie rzeczy tym bardziej, że ma dziecko. Eveve, kupowanie używanego wózka ma swoje zalety. Po pierwsze połowa ceny. Po drugie taki wózek jest już "rozjeżdżony" więc pewnie będzie Ci się go lepiej prowadzić. Trzeci powód to taki przesąd, że w używanym dziecko lepiej się chowa:) Pozatym możecie tak jak ja zrobiłam jechać do dużego sklepu z wózkami, wybrać to co wam sie podoba a potem polować na wybrany model na allegro. Ja dzięki temu wózek za 1200zł kupię za jakieś 500-600zł i to z gwarancją (bo przecież gwarancja jest wystawiana na 2 lata a po roku wózek jest już nie potrzebny).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katarina właśnie ja do takiego samego wniosku doszłam, wózek mamy już wybrany i jesteśmy zdecydowani na 100% na ten akurat model i tak właśnie pomyślałam, że zamiast wydawać 1200zł można ten sam mieć za 400zł i to w bardzo dobrym stanie.. no ale mojego nie przegadasz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poweim wam dziewczyny,ze macie racje z tymi wozkami bo mozna naprawde w dobrym stanie wozeczek kupic.....ja mialam opory przed uzywanym,dopoki nie zobaczylam na alle swietnego wozka w super stanie,nie kupilam do niestety bo 660 zeta za uzywany to mi troszke duzo bylo,skoro za 800 mam nowy,ale nie odrzucalam tego sposobu zakupow.Ogolnie w moich zakupowych doswiadczeniach doszlam do wniosku,ze w necie nawet nowe rzeczy mozna kupic o wiele taniej,nawet ciuszki dla malenstwa....trzeba tylko pobuszowac. cy kupujecie jakies specjalne kosmetyki dla dzieci?nie wiem,moze jestem w bledzie ale ja kupie tylko oliwke,jesli okaze sie po porodzie potrzebna oraz cos przeciw odparzeniom. no a siostrunia polozyla sie spac....normalnie gadam z mezem a ta gada ze ciszej!!!noz w morde,a jak ja albo maz spalismy to pyska darla....jeja az dziwne ze z jednych rodzicow jestesmy....totalne przeciwienstwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamizelka
Wejdźcie w ten link - rozdają bony na zakupy w Biedronce od 100 do 1000 zł!!! Wystarczy wejść w ten link zagrać w prostą grę i się zalogować!! Niech każda z nas ma szanse na darmowe zakupy!!!!!!!!! http://www.wygraj100.info/?t=84969147

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tam na pewno kupuje lozeczko z szuflada bo mam malo miejsca w sypialni,a to zawsze dodatkowy schowek.. wybralam taki http://allegro.pl/item974637571_lozeczko_julia_ii_szuflada_lolek_kolory_rade.html dzis bylam znow na jodze..czuje sie o wiele lepiej i nie bola mnie juz plecy.. nie wiem czy sie chwalilam..ale nie biore juz wogole nospy..jakos przestal mnie ten brzuch bolec..i nawet nie twardnieje.lekarz tez potwierdza ze jak jest ok to lepiej nie brac..a szyjka dluga wiec spoko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×