Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Katarina28

Termin na sierpień 2010. Tegoroczne mamuśki :)

Polecane posty

uaktualniam tabelę moimi danymi Imię/Pseudo.......Miasto.................wiek...termin.. ....płeć Kasienka...........XXXXXXXXX............22.....09-08..... ... CÓRKA Nusienka..........DUBLIN/SZCZECIN......25....18-08....... ..CÓRKA Katarina...........WARSZAWA..............32.....18-08.... ....SYNEK Żabcia.............Grudziądz/Świecie.....24.....21-08. ......CÓRKA Nazilla..............MALBORK/UK............29.....22-08.. ......SYNEK Florianka..........WŁOCŁAWEK.............29....24-08... .....SYNEK Dorota.............XXXXXXXXX.............XX....27-08..... .. XXXX Eveve.........Jasienica/Bielsko-Biała......26.....30-08. .....CÓRKA Moni 29............Grudziądz/Bel............29....31-08... .. .CÓRKA Dawno sie nie odzywałam, ale forum cos ucichlo na 3 dni, az sama sie zdziwilam . Ja niestety te nie widzę by kobiety w ciąży mialy jakies przywileje, moze to juz tak jest, że teraz każdy uważa, że cos go boli, strzyka itd.itp. a że ciąza nie jest chorobą to czują sie usprawiedliwieni. Musze Wam sie pochwalić, że do tesciow dotarl mój wózeczek, Implast Bolder czerwono-czarny, podobno jest sliczny i w b.zadbany, dziewczyna go kupila koniec czerwca 2009r. za 2100zł, a sprzedala za 700zl. Juz nie mogę się doczekac, aż i ja go zobaczę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anno wpisałam sie w tym samym momencie, więc na mojej tabelce Cie nie ma, ale juz dopisuję Imię/Pseudo.......Miasto.................wiek...termin.. ....płeć Kasienka...........XXXXXXXXX............22.....09-08..... ... CÓRKA Nusienka..........DUBLIN/SZCZECIN......25....18-08....... ..CÓRKA Katarina...........WARSZAWA..............32.....18-08.... ....SYNEK Żabcia.............Grudziądz/Świecie.....24.....21-08. ......CÓRKA Anna 80............Tarnów..................30......23-08........SYNEK Nazilla..............MALBORK/UK............29.....22-08.. ......SYNEK Florianka..........WŁOCŁAWEK.............29....24-08... .....SYNEK Dorota.............XXXXXXXXX.............XX....27-08..... .. XXXX Eveve.........Jasienica/Bielsko-Biała......26.....30-08. .....CÓRKA Moni 29............Grudziądz/Bel............29....31-08... .. .CÓRKA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anna-ja chodze w swoich ubraniacch i zakladam do tego pas ciazowy,z reszta wszystko na fotkach widac.Teraz kupilam sobie 2 pary spodni,ale tekich zwyklych dla nieciezarnych,tylko w rozmiarze wiekszym ,pozniej zawsze mozna zmniejszyc i bede mogla latac w nich po porodzie:))w ogole to nie mam ogromnego brzucha,wiec mam latwiej. Moni widze,ze grudziadz rzadzi na naszym topicu:))ja zostalam przesadzona do grudziadza,ale teraz spowortem u mamy mieszkam,bo tak mi na razie wygodniej....podejrzalam twoj wozek,calkiem ladny...moj tez jest czerwono-czarno-paseczkowy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uaktualniam tabelę moimi danymi Imię/Pseudo.......Miasto.................wiek...termin.. ....płeć Kasienka...........BIAŁOGARD............22.....09-08..... ... CÓRKA Nusienka..........DUBLIN/SZCZECIN......25....18-08....... ..CÓRKA Katarina...........WARSZAWA..............32.....18-08.... ....SYNEK Żabcia.............Grudziądz/Świecie.....24.....21-08. ......CÓRKA Nazilla..............MALBORK/UK............29.....22-08.. ......SYNEK Florianka..........WŁOCŁAWEK.............29....24-08... .....SYNEK Dorota.............XXXXXXXXX.............XX....27-08..... .. XXXX Eveve.........Jasienica/Bielsko-Biała......26.....30-08. .....CÓRKA Moni 29............Grudziądz/Bel............29....31-08... .. .CÓRKA widze ze tego lata prawie same dziewczynki. ja na szczęscie nie mam rozstępów na brzuszku nie mam i niczym nie smaruje.a wcale takiego malego nie mam. no ale w poprzedniej ciąży mialam brzuch jak balon wielki i tez nie mialam ale za to na piersiach mam ale to jakos od kiedy pamieta mialam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moni dziękuję :) Ja wózeczek mam po córci, więc nie kupujemy nowego, tamten świetnie się sprawdził :) Ale po 4ech latach niestety nawet nie pamiętam jakiej był firmy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żabcia zazdroszczę Ci...Ja w swoich ubraniach nie chodze już od 3-4tego mca. W tej ciąży straszliwie szybko urósł mi brzuch. Teraz nosz wszystko ciążowe, albo pozyczone od sąsiadki sporo ode mnie roślejszej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz ma to i swoje zle strony,bo te pasy sa ze sztucznego materialu i jak slonko przygrzeje,to plyne....ale cos za cos niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uaktualniam tabelę danymi Imię/Pseudo.......Miasto.................wiek...termin.. ....płeć Kasienka...........BIAŁOGARD............22.....09-08.... . ... CÓRKA Nusienka..........DUBLIN/SZCZECIN......25....18-08....... ..CÓRKA Katarina...........WARSZAWA..............32.....18-08.... ....SYNEK Żabcia.............Grudziądz/Świecie.....24.....21-08. ......CÓRKA Nazilla..............MALBORK/UK............29.....22-08.. ......SYNEK Florianka..........WŁOCŁAWEK.............29....24-08... .....SYNEK Dorota.................Radom.................22....27-08..... .. CÓRKA I SYNEK Eveve.........Jasienica/Bielsko-Biała......26.....30-08. .....CÓRKA Moni 29............Grudziądz/Bel............29....31-08... .. .CÓRKA u mnie leci jakoś powoli, dzieciaczki są coraz bardziej ruchliwe :) Robiłam sobie ostatnio badania na cholestaze ciążową bo strasznie mnie wszystko swędziało, ale na szczęście wyniki wyszły mi dobrze. Co do tematu o mocherowych beretach to nie mam raczej okazji przekonać się jak tam z tym jest bo wszędzie poruszam się autem. podam wam przykład mojej koleżanki która to w ciaży wracała autobusem z pracy. Stała właśnie mam takim mocherem, kobitka podniosła głowe spojrzała na nią i powiedziała że jak ona była w ciąży jej miejsca też nikt nie ustępował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dorota-ja bym chyba takiej babie trzasnela!!!to ze jej nikt nie ustapil,nie znaczy ze ma sama tak robic!!!a pieprzone mohery kultury od mlodych wymagaja a sami chamstwo szerzą..... czy wy tez jestescie takie nerwowe?i bojowe?moj maz i mama smieja sie ze do mnie teraz bez kija nie podchodz:))fakt,niewiele mi trzeba by mnie zirytowac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja akurat przed ciążą byłam strasznym nerwusem i o byle co podnosiłam głos a teraz jestem do rany przyłóż. Chociaż czasami jak mnie coś lub ktoś zdenerwuje to muszę puścić pare, ale potem jest ok. Najczęściej wkurzam się za kierownicą. Aż się purpurowa robię:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja akurat przed ciążą byłam strasznym nerwusem i o byle co podnosiłam głos a teraz jestem do rany przyłóż. Chociaż czasami jak mnie coś lub ktoś zdenerwuje to muszę puścić pare, ale potem jest ok. Najczęściej wkurzam się za kierownicą. Aż się purpurowa robię:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj znam te nerwy za kierownica....moj maz czasem wyzywa na czym swiat nie stoi,ale niektorzy kierowcy jezdza jak patalachy....sama nie mam prawka,ale z mezem duzo jezdzimy i ppo prostu porownuje.Najfajniejsze jest to ze u mojej mamy w miescie ludzie jezdza jak flegmatycy....40 km/h po miescie,gdzie u nas jezdzi sie srednio 60-70 km/h:)) w ogole zero dynamiki w tej jezdzie... dobra kochane zmykam w kolejke do alergologa....od 16 przyjmuje,a ze maz nie lubi siedziec w kolejce u lekarza godzinami to jade mu zajac.....odezwe sie pozniej,papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki ja jestem ogólnie nerwus i często marzę o tym, żeby mieć przy sobie chociaż małą maczetę żebym mogła niektórym ludziom łby odcinać! Nienawidzę głupoty a u mnie w Wawie to jest poziom dawno wystający ponad normę. Ludzie są nieżyczliwi i głupi w dużej mierze.. Mało jest ludzi normalnych, kulturalnych...:( BYłam dzisiaj na ćwiczeniach dla kobiet w ciąży. Takie łączone aerobowe+piłki+pilates. Ale mnie wymęczyli. Teraz wiem JAK BARDZO BRAK MI KONDYCJI..:( Normalnie nic nie mogłam zrobić do końca. A dupa wielka- ciekawe jak ją potem stracę...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe, ja jak bylam na pierwszych zajeciach jogi to prawie zasnelam w drodze powrotnej za kierownica tak mnie wymeczyli..dzis ide znowu Ja rozstepow nie mam wogole, smaruje sie 'ziajka' czasem oliwka,ale ogolnie mam maly brzuch wiec moze dlatego.. ale u nas piekna pogoda..sloneczko tak grzeje ze moznabybylo sie opalac..oj..a taka blada jestem,kiedys regularnie solarium, a teraz lipa..juz patrzec na siebie nie moge,a samoopalaczy nie znosze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja w sume tez nie pamietam co to jest kondycja:)) wiecie,nie wiem czy bede zadowolona z wozka ktory zamowilam....budka sie glosno i jakos opornie sklada...to samo jest z podnosonym oparciem gondoli,ten pret,ktory podpiera jakos nieplynnie pracuje i reka musze ustawic,mam nadzieje ze sie wyrobi,ale pewnie znajac moje podejscie do zycia dzis nie przespie przez to nocy....malo tego u producenta pomylili sie i przyslali mi adapter do innego wozka niz moj no i musze odeslac...na swoj koszt...co mi nie pasowalo,ale pani powiedziala ze w zamian dostane folie przeciwdeszczowa,co mi nawet pasuje. mile zaskoczyly mnie wymiary fotelika,jest ogormny,mala to mi w nim zginie pewnie:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ale zaszalalyscie z tymi postami. Witam sie z dziewczynami, ktorych nie mialam okazji poznac :D Ja dzis po lekarzu, wszystko dobrze. Od poczatku przytylam jak na razie 7kg, co zaowocowalo porzadnym jedzeniem po wizycie. W poniedzialek moze bedziemy sie przeprowadzac, wiec jak cos za dwa tyg zaczne robic zakupy dla malenstwa. A nerwy, hmmm, ja moglabym zabic kogokolwiek, ale najczesciej konczy sie na dlugiej relacji mezowi lub mamie. Jesli czytalyscie o moich sasiadach to wiecie o co chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nazilla widze ze mamy ten sam syndrom powizytowy:)) ja ostatnio po wizycie,jak sie dowiedzialam ze przez miesiac przytylam tylko 1 kg i poznalam wyniki glukozy kupilam butle pepsi.....bo akurat mialam ochote i czekolade:)) czytalam o sasiadach,czytalam,maczeta bylaby potrzebna.zeby z takimi przezyc:))no ale nic nie zrobisz,takie zycie,ale tylko do przeprowadzki i potem niech sie bujaja:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katarina przeczytalam Twa liste do szpitala , ojej!!! Dluga!!! I ten zestaw do lewatywy mnie troche zaskoczyl:) Nie wiem jak Wy, ale ja proponuje rowniez spodnie od pijamy. Ja mialam zawsze wizje , ze mam plamy na koszuli nocnej. I porzadnie trzymaja gatki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko nie wiem czy te spodnie od pidzamy sa mile widziane na oddzialach....przeciez mamy miec przewiew.Podobnie jak ty mam wrazenie ze bede miala plamy i ze podklad sie zle trzyma,ale co mi tam,to chyba kazda z nas przechodzi,z reszta i tak ciagle ktos przychodzi tam zagladac...lece jedzonko do pracy mezowi zrobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Taką zrobiłyście mi ochotę wczoraj na truskawki,że kupiłam sobie cały koszyk i objadałam się cały wieczór ;) Co do rozstepów to niestety pojawiają się u mnie na bioderkach i pupie :( masakra. Brzuszek narazie czysty, ale jak będzie w takim tempie rósł to nie ma szans, żeby i tam się nie pojawiły... A taką miałam nadzieję,że skoro za pierwszym razem nic się nie pojawiło to i teraz będzie spokój..... Co do spodni od pizamy to w moim szpitalu wykluczone niestety. Tylko koszula i to obowiązkowo bez majtasów, bo na wizycie lekarze dostawali furii niemal :O jak któraś miała krocze czymkolwiek zakryte ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anna, niekoniecznie. Mi brzuch "wyskoczył" w 5-6 miesiącu i tak w okresie około 2-3 tygodni przybyło mi 30 cm i rozstępów nie mam. Więc i Ty możesz nie mieć. Smaruj się profilaktycznie oliwką zwykła choć i tak to naprawdę zależy bardziej od gęstości i elastyczności skóry. Jak masz cienką i nieelastyczną to żaden krem Ci nic nie da. I odwrotnie jak masz skórę sprężystą i gruba to Ci się nie zrobią choćbyś i 40 kilo przytyła :) Nusieńko ja na ostatniej jodze zasnęłam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny! ale się rozpisałyście :) dobrze bo wiele przydatnych informacji padło :) ja dziś byłam na glukozie.. masakra :) dobrze że mąż wziął pół urlopu i ze mną pojechał.. więc na początek pobrali mi krew na czczo i dali do wypicia glukozę.. prawie im zarzygałam całe labolatorium i od razu mi się zrobiło słabo.. potem to czekanie 2 godziny.. też myślałam że oszaleję co chwile to mi słabo było to mi się wymiotować chciało a tu nawet na zewnątrz nie można było wyjść bo deszcz lał jak z cebra.. tragedia.. nigdy więcej glukozy.. potem tak mnie to zamuliło że prawie do 13 nie mogłam nic przełknąć.... ale na szczęscie to już tylko wspomnienie :) z życzliwością dla ciężarnych to osobiście spotkałam się tylko w mojej szkole tzn tam gdzie pracuję bo np na uczelni to masakra.. nawet w kolejce po wpis nikt mnie nie chciał przepuścić.. ale staram się tym nie przejmować na szczęście na razie czuję się dobrze.. kurcze idę się położyć bo właśnie zjadłam obiad i coś mi już mała na wątrobę uciska..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie truskawkowego obżarstwa ciąg dalszy. M. poszedł na piwko z kolegą a ja się objadam. Tak się akurat złożyło, że ten kolega i jego żona też są w ciąży. Termin mają na 12.09. Nie lubię jej. Gardło ciągle mnie boli, ale zrobiłam dzisiaj ogórki małosolne:) eveve ja test glukozy robiłam w zeszłym miesiącu, ale wciąż pamiętam ten okropny smak i to jak się fatalnie po niej czułam. Wtedy wolałam mieć kaca giganta. Mam nadzieję, że Twój wynik będzie w normie. Kupiłam dzisiaj w Tesco pieluchy Huggies newborn 90 szt. za 35zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
katarina,nie zebym lubila dziewczynki,ale ladna kobita z ciebie i powiedz mi gdzie masz te 20 kg?chyba w brzuchu tylko:))nie widac ich:) a ja mam dzis juz lenia i padam na pyska bo mialam sporo roboty w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katarina w pierwszej ciązy przytyłam 17kg i nie miałam rozstępów, wcale. Teraz przytyłam tylko 6 i mam "pochlastane" ;) całe biodra i pupę :( więc pojęcia nie mam od czego to zalezy, skóry przeciez nie zmieniłam między ciążami ;) eve ja tez pracuję w szkole, ale właśnie tam nie spotkałam się z żadnym przejawem życzliwości, najmniejszym. Do końca stałam na dyzurach i np. musiałam na 10min, przerwie zejsc 2 poziomy w dół po schodach żeby stanąc na dyzurze, potem człapac na górę na lekcję , a nastepnej przerwie powtórka, znowu 2 pietra w dół na dyzur. Poza tym Pani dyrektor wysyłała mnie z dziecmi na konkursy i zamiast np. 4ech lekcji to siedziałam od 8 do 16 na konkursach. Przez kwiecień to było nagminne i tydzień w tydzień miałam takie sytuacje. Albo kazała mi robic gazetkę szkolną i musiałam stac na ławce :O i wieszac dekoracje z rekami do góry... Więc się wkurzyłam i bardzo chętnie skorzystałam ze zwolnienia. Ale nawet teraz nie mam spokoju, bo ciagle po coś do mnie dzwonią ze szkoły i zawracją mi głowę :O Ostatnio coś pisałyście o wrednych humorkach ;) ja dzisiaj mam taki, wstałam chyba lewą nogą, wszystko mnie drazni i wkurza... :( Miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o jejku Ania naprawdę Ci współczuję tej sytuacji w szkole.. u mnie jest całkowicie inaczej.. tylko że ja pracuję w technikum a to chyba jest mniej absorbująca praca niż w podstawówce (tak się domyślam z Twojej wypowiedzi że pracujesz w podstawówce lub w gimnazjum) u mnie nie było nic takiego jak gazetki a nawet dyrektor specjalnie nie wpisał mnie do komisji maturalnych i egzaminacyjnych żebym nie musiała siedzieć tyle godzin.. ale też już jestem na zwolnieniu od połowy maja.. najgorzej było w przedszkolu gdzie też pracuję tzn pracowałam strasznie mnie dzieciaki męczyły i wysiadałam psychicznie.. przychodziłam do domu i ryczałam że już nie dam rady i poszłam na zwolnienie a umowę rozwiązałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daziewczyny normalnie masakra od wczoraj tak mnie boli ząb zenie moge wytrzymac cala noc nie spalam. a kazdy dentysta ma dlugi dlugi weekend i do poniedzialku usze wytrzymac. nie wiem jak ja to zrobie. macie moze jakies sposob na zlagodzenie bolu??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na ząb to chyba tylko apap.. moja lekarka powiedziała, że jest bezpieczny w ciąży.. można jeszcze spróbować starą metodą i przykładać propolis ale nie wiem czy to działa (podobno działa) a najlepiej najszybciej do dentysty.. ja w czwartym miesiącu też miałam problem z zębem.. oprócz apapu który niezabardzo działał przykładałam lód ale nabawiłam się tylko infekcji migdałka :/ a dentysta powiedział, że trzeba leczyć kanałowo więc po wizycie jeszcze około tygodnia się męczyłam.. ale to już wspomnienie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale pogoda superowa, mozna sie opalac normalnie..zaraz ide na balkon :P Dzis robie porzadki w szafie mam 2 wielkie torby z niepotrzebnymi rzeczami,oddam je do pomocy spolecznej czy cos..pozatym mam pelno swetrow ktore musze odswierzyc i poetem schowac w sepcalnych torbach bez powietrza..bo mam jakis za malo miejsca zeby je trzymac. No i te truskawki..mniam..u nas sa juz tegorczne-oczywiscie nie takie pyszne jak z Polski ale i tak daja rade :) A wy jak tam spedzacie czas? kurcze juz niedlugo nie bedzie na nic czasu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie też wczoraj była super pogoda dlatego pojechaliśmy do Ciechocinka. Spacer pod tężniami tak mi pomógł, że katar jest już przeszłością. Zjadłam też pysznego gofra z bitą śmietaną. Tak się dotleniłam, że o 21 już spałam. Dzisiaj od 6 jestem na nogach i przegoniłam Męża i psa po lesie. Idę gotować żurek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×