nie mam za co żyć z dzieckiem

300 no ja tam nie wiem czy bym komuś podnajęła pokój, teraz takie czasy że nie wiadomo na kogo trafisz. Widzisz jak ludzie się boją zaufać na kafe a co dopiero pomieszkiwać z obcymi :-O

Dajcie spokój z wynajmem mieszkaniaw dzisiejszych czasach to naprawdę niebezpieczne zresztą na miejscu autorki mając małe dziecko nie chciałabym żeby jacyś ludzię pętali mi się po chacie

Z drugiej strony to i potencjalny lokator może nie mieć ochoty przecież małe dziecko pewnie wrzeszczy co chwila

------------nic trudnego------------

Wiecie co już sama nie wiem może żabka pisze prawdę. A m,oże kurwa mać wszystkie walą kity

Nieszczęśliwa zapłakana ...jak potrzebujesz pomocy w znalezieniu swojego eks..to daj znac..ja mieszkam w hamburgu...

sorry ---to bylo oczywsicie do ....co za mściwość

pewnie

jesteś detektywemczy pracujesz w ewidencji???

Zabko czy napisalas do mnie na @ podajac nt konta i adres?Myslalam o paczce:)

do topiku niesdzczęśliwej zapłakanej

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4423578 to jest topik nieszczęśliwej zapłakanej:-( bardzo współczuję tej dziewczynie na prawdę:-( ale widać, że to dobra dziewczyna bo próbuje komuś pomóc.

Brzydulko nie pisałam do Ciebie ani do żadnej z osób z forum, tym bardziej nie ośmieliłabym się wysłać komukolwiek mojego nr rachunku z prośbą o przelw. To nie ja. Nie ośmieliłabym się. Być może inna dziewczyna, która jest w drastycznym położeniu... Ale dziękuję, że chciałaś pomóc... :-) PS. Twój nick zdecydowanie do Ciebie nie pasuje :-)

odświeżę temat, być może odczytasz moją odpowiedź..

odświeżę temat, być może odczytasz moją odpowiedź..

konto

czyli to nie ty autorko pisałaś do mnie i podałaś nr konta bankowego??? Co za oszustów można wszędzie spotkać... Prosiłam tę dziewczynę z maila by zaczerniła nick i napisała do mnie,że wysłała maila. Chciałam tak bo pomyślałam,że jeśli to zobaczysz to zareagujesz ale nikt nie zareagował więc już nabrałam zaufania.... Tyle,że ta dziewczyna oszukiwała że nie może zaczernić "zielona żabka z drzewa" i przełączyła się na czarny siostry...

jejku az sie nóz otwiera jak sie czyta o takich oszustkach Nieszczęśliwa zapłakana i zielona żabka bardzo serdecznie was pozdrawiam. Trzymajcie sie, dzielne z was dziewczyny

zabko szkoda,ze to nie Ty pisalas.Juz mialam zapytac co najbardziej potrzebujesz-jakie mleko np.:) Moze jednak nam zaufasz i sie odezwiesz na @?:) Na pewno duzo osob chetnie by ci pomoglo Pozdrawiam

naciągają!!!!!!!!

powiedzcie dlaczego ludzie są tacy okrutni i zakłamani? Wczoraj kupiłam dla dziecka udko z kurczaka na rosół, świeżo pakowane z porcji luzem i dzisiaj przygotowuję zupę, wyjmuję mięso...a tu straszny zapach, okazuje się że zapakowano mi stary kawałek! :-( Nie opłaca mi się jechać to oddać bo za daleko...ale pytam dlaczego tak jest???

Szkoda,ze masz daleko bo bys mogla odniesc tej pani-niech sama dziecko na tym zupke przyrzadzi:O Pozdrawiam:)

tylko trochę mam daleko do rolników... :-(

żabko napisz do mnie na maila jeśli masz ochotę. Postaram Ci się pomóc.. Podawałam maila wcześniej.

zabka a gdzie ty mieszkasz? podaj conajmniej okolice!

Naprawde przepraszam :( Niewiem dlaczego to zrobilam.

Zabko wybaczysz mi?

o ile wiem. NIe ma już zasiłków alimentacyjnych w formie jakichś groszy, ale fundusz jak dawniej. Czyli państwo płaci za wyrodnego tatusia całą sumę alimentów, a tatusiowi rośnie dług u państwa (nie dziecku!!! :O ), za który nawet może pójść siedzieć. A jeśli tatuś legalnie pracuje, to jest komornik, który alimenty ma obowiązek ściągać w pierwszej kolejności. Jeśli alimentów jest za mało, to się wnosi do sądu o podwyższenie. Przy takich długach i kłopotach finansowych nie powinno być kłopotu. 1500 zło plus alimenty to już jest coś i nie trzeba żebrać w mopsie. Więc ten temat to bzdura.

Mam pytanie - co to znaczy, że "były zostawił cię z długami"? Czy te długi zostały zrobione na twoje nazwisko? - czy chodzi o to, że na Twoje nazwisko są media i in. oraz kredyt (na co?) - ale umowy były podejmowane wspólnie tzn. sama nie podjęłabyś takich decyzji?! Napisz do mnie ikonieczna@gmail.com Może coś wymyślimy. Dość ważne, gdzie mieszkasz? I dlaczego ukrywasz w pracy swoją trudną sytuację materialną? - to też bardzo ważne. Przecież najprostsze rozwiązanie to nadgodziny, załatwione przez życzliwego człowieka. Nie wolno Ci głodować. Bardzo szybko zwinie Ci się cała perspektywa, rozum i odwaga. Już to chyba nastąpiło, kochanie... Przez ludzi do ludzi. Trzeba nauczyć się prosić o pomoc oraz ją przyjmować. Wiem, że to wstyd, że strach przed poniżeniem, ale - kiedyś robiłam tak samo jak Ty. Byłam dumna, głodna i zrozpaczona. I dopiero jak mi ktoś przemówił do rozumu, to się okazało, że z mojej sytuacji (wnosząc z sum i opisu - znacznie gorszej niż Twoja - i to przez długie lata) są proste wyjścia. Żyjemy w biednym kraju, mnóstwo ludzi jest w strasznej sytuacji - a wielu innych ludzi to rozumie. Koło Ciebie jest mnóstwo podobnych biedaków, którzy nawzajem sobie pomagają. Ale musisz mówić, że nie masz na wystarczające odżywianie.

Gwiazdeczka_1991 Najważniejsze, że potrafisz przyznać się do tego, że źle zrobiłaś...To Ty do mnie pisałaś... Ale dlaczego? Czy Ty i Twoje dziecko na prawdę macie podobną sytuację, czy zrobiłaś to tylko z nudów? Przez takie rzeczy, tracą na tym osoby na prawdę potrzebujące bo nawet jeśli chce ktoś pomóc natrafia na wielu oszustów. Napisano tu, że to nie wstyd prosić o pomoc, zgadzam się z tym i wiem że czasem niektórym honor nie pozwala na to..ale masz małe dziecko i jemu nie wytłumaczysz, że mamusia nie ma dziś na mleczko czy banana:-( Zapewne jest tu wiele osób, które bezinteresownie potrafią okazać pomoc i tylko czekają na maila od Ciebie. W życiu nigdy nie wiadomo co nas spotka, być może i my kiedyś będziemy w ciężkiej sytuacji i dlatego można zrozumieć innych. Pozdrawiam Cię autorko, i chcę Ci tylko napisać jeszcze,że moja chęć pomocy nie wygasła:-)