2010/2011 Rozpoczynamy starania!

Witam Coz my dalej czekamy, w sumie codzinnie placze. zycie jest dla ans koszmarem. CO do imion to ja bardzo chcilam coreczke i od razu wiedzilam o imieniu Alicja. Sama mam niespotykane imie, które bardzo lubie :) - Marcelina. Mamusie starajace sie trzymam kciuki.

Witam po urlopie:))) Bylo super:) oczywiscie ze nie dotrzymalismy zalozen:) jak zobaczylismy male dzieciaczki to postanowilismy szalec;) bedzie co ma byc:) i tak najwczesniej za miesiac dowiem sie na 100% o ewentualnej ciazy:) mamy czas:) zeby sie pobawic:) zawsze jest na to czas:) nawet po tych kilku miesiacach a nawet w trakcie moze byc sympatycznie:) Zobaczymy:) nerwus- doskonale cie rozumiem, zycie w stresie jest okropne. Co do wady serduszka sie nie martw, na pewno wszystko da sie naprawic! Mam nadzieje ze amniopunkcja wyjdzie na tyle dobrze zebys sie nie musiala zamartiwac. Trzymam za Ciebie kciukasy. My kobitki jestesmy mega silne. Musimy:)

nerwus --> ja rowniez trzymam kciuki, zeby wyniki amniopunkcji Cie uspokoily chociaz troche... tralalala--> super, ze urlop sie udal :) a ja dzisiaj na wizyte i mam nadzieje, ze wszystko bedzie dobrze...

vi - no spokojnie:) mi tam panie w Łodzi robily 3D juz i widzialam twarzyczke mojej corci, wykapany tata...ech...kurde szkoda ze tak wyszlo....serce mi pekalo, ale musialo tak byc...ech ech.... No trzymam kciukasy zeby ci przelaczyl na 3d:)

juz po wizycie... moja Papryczka rosnie zdrowa :) nie zrobil sie z niej chlopiec ;) ma zdrowe serduszko, brzuszek i glowke :) i dlugie nozki, chyba mala modelka rosnie :)

no to pieknie vi:) gratuluje:)

:)

a tu znowu pusto...

o a pochwale sie jeszcze a co tam ;) zdecydowalismy (mam nadzieje ze juz ostatecznie), ze papryczka bedzie miala na imie Hania :)

o Hania spoko imie:) mam nadzieje ze do porodu Twoj maz zdania nie zmieni:D

Vi gratuluje:) imnie bardzo ładne,też mi sie podoba:)

o monia_aa co tam u Ciebie ?? malo sie tu pokazujesz... wogole cos wszystkich stad wywialo...

sie jedna postarala to teraz cisza:d wszystkie chca:D:D

hehe to super, tylko robcie sobie przerwy, bo tak to chyba nie zdrowo ;) a w przerwach mozecie cos poklikac ;) a ja ciagle mam koszmary w nocy... praktycznie odkad jestem w ciazy nie pamietam milego snu... a dzisiaj to juz wogole... snilo mi sie, ze maz mial druga kobiete i ja to przez jakis czas akceptowalam, ze mieszkalismy we 3 i on raz spal z jedna raz z druga... az ktoregos razu juz nie wytrzymalam i weszlam do pokoju i zobaczylam jak on nagi przytula sie do tej drugiej... po czym po mojej histerii powiedzial, ze nie chce ani mnie ani tego dziecka... sen byl taki realny, ze do tej pory widze ten obraz przed oczami i lzy naplywaja mi do oczu... ehh...

Vi-> ale sny.... mi sie ostatnio sniło,że dostałam okres a byłam w ciązy..... wogóle pomylony sen... :/ a tak u mnie nic ciekawego. W końcu wyznaczyliśmy date ślubu:) 01.10.2011 lub 31.12.2011 :) musiymu\y teraz po knajpach pochodzić i juz coś zaklepać :)

monia_aa --> to gratuluje ustalenia daty slubu :) teraz przed Wami fajny okres przygotowan... pamietam jak my swoj slub planowalismy tyle przygotowan, a wszystko polecialo tak szybko ;) data na sylwestra tez ciekawa :) latwo bedzie wszystkim pamietac o Waszej rocznicy ;)

Hej ja ciegle tu jestem, czytam was, ale jakos nie mam o czym pisac no wiec tylko czytam. :)

vi - takie sny w ciazy to norma;) mi sie tez glupoty snily dlatego nie moglam ogladac moich ulubionych horrorow;)

anita - a pisz o czym kolwiek:) przeciez nie musimy tylko o staraniach i badaniach pisac:) ja np mam mnostwo roboty i teraz mam chwilke zeby nmapisac;)

no juz mam dosc tych snow... wlasnie wcale nie musimy ciagle pisac o dzieciach :) i a propos zmieny tematu to znacie moze jakis dobry przepis na zupe z kurek ??

o jenuy nie mam pojecia, ale wydaje mi sie ze mozna je rozgotowac krem zrobic z wywaru dodac miesko jakies?:) moze jakis experyment? a szperalas vi w necie?

no w necie sa przepisy, ale myslalam, ze moze macie jakis wyprobowany rodzinny przepis na pyszna zupke :)

Heh widze ze nasz topik zamiera. Ja dzis sama siedze, maz w pracy do polnocy. W sumie to czeka na mnie prasowanie i odkurzanie no i sprzatanie, ale mi sie troche nie chce. Wszyscy u mnie w pracy chorzy i boje sie zeby i mnie cos nie wzielo. A juz w przyszlym tygodniu powinna @ przyjsc wiec zaczynam badanka. Maz juz swoje robaczki zrobil w piatek, wiec teraz tylko czekam na okres umawiam sie na usg i zobaczymy co dalej. Ciekawa jestem jakie mu wyniki wyjda.

heeey:) u mnie nic nowego,czekam na @,mam nadzieje że nie przyjdzie,mam cykle 28-30 dni czyli @ wczoraj,dzis lub jutro :),wiec wczoraj nic nie było,dzis tez czysto i mam nadzieje ze jutro tez nie bedzie @ :)

faktycznie chyba topik zamiera :( ja dzisiaj znowu sama, a maz w delegacji... na weekend kupilismy malej pierszy kombinezon :) nie moglam sie juz oprzec :) taki puchaty i slodki, wyjdzie w nim ze szpitala :) i o dziwo pierwszy raz przepuszczono mnie w kasie ;) stanelam pod kasa pierwszenstwa i tak sobie stalam w dlugim ogonku w tesco... az pani kasjerka poprosila mnie do przodu, bo oczywiscie ludzie udawali, ze nic nie widza... poczatkowo bylo mi glupio podejsc juz chcialam powiedziec "nie dziekuje, ja poczekam", ale stwierdzilam, ze w imie czego mam stac... w autobusie mnie popychaja w sklepie ludzie maja gdzies... to chociaz raz sobie skorzystam z tego brzuszka ;) (ktory zreszta juz jest dosc pokazny) bylo mi tak glupio, ze przez cale kasowanie produktow stalam ze spuszczona glowa...katem oka widzialam jak denerwuja sie ludzie, a mloda para, przed która "sie wepchnelam" ostentacyjnie i glosno komentowala moje zle zachowanie "ze te baby w ciayz to mysla, ze wszysto im wolno..." przykre... ladnie podziekowalam pani kasjerce i poszlam... szkoda, ze w Polsce ludzie sa tak nieczuli :( ja w autobusie ustepuje miejsca i w kasie zawsze pytam starsze osoby za mna czy moze chca przejsc przede mnie... kiedys jak bylam w laboratorium na badaniahc to malo nie padlam tak bylo mi slabo... osunelam sie na scianie i az sie poplakalam, ale oczywiscie ludzie udawali, ze mnie nie widza... miejsca na krzesle ustapila mi dziewczyna w zaawansowanej ciazy... ot Polska... sorrki za moje wywody ;)

a tam zamiera:D ja w weekend nie siedze przy kompie bo mi szkoda czasu na odpalanie maszyny i siedzenie przed nia:d 8godzin dziennie w pracy mi wystarczy;)

hej dziewczeta:) mozna sie dolaczyc?:)

vi - spoko ja tez widzialam ze ludzie to gnoje...moj maz przy kasie pierwszenstwa zawsze pytal czy moze ktoras z pan jest w ciazy lub ktos jkest niepelnospaw3ny, jesli mowili ze nie to szlismy do przodu mowiac ze ja jestem w ciazy i chcielibysmyy juz wyjsc itepe itede i to ludziom bylo glupio a nie nam...walcz, bo masz prawo do pierwszenstwa, nikt to nie byl w ciazy nie zrozumie ze czasem jest po porstu ciezko

patulek91 --> jasne, witaj :) tralalala w sumie to masz racje, ale mi zawsze glupio tak korzystac... chwile przed tym zanim mnie pani do kasy poprosila to widzialam jak kobieta w ciazy szla przed kasami i do partnera mowila, ze idzie do kasy pierwszenstwa i faktycznie nie uprzedzajac nikogo podeszla do przodu i pani kasjerka ja skasowala... ale ja chyba nie jestm az tak przebojowa... w autobusie tylko raz mloda dziewczyna zapytala czy chce usiac to oblalam sie rumiencem, podziekowalam i bylo mi strasznie glupio... a tak ogolnie to ludzie maja to gdzies, ze z brzuchem ciezko mi przejsc miedzy ludzmi w dlugim bujajacym sie autobusie... a jeszcze slysze glupie komentarze...

vi- masz prawo do siedzenia na miejscu uprzywilejowanym jak jedziesz autobusem, a co jesli zahamuje gwaltownie i upadniesz na brzuch? chyba lep0iej dmuchac na zimne, wstyd schowac do kieszeni i dbac o swoje dzieciatko!!!! Pamietaj wlasnie ze ono jest najwazniejsze a nie ze Ty sie wstydzisz. To dla Twojego i jego dobra. A w kasie jak cie brzuch zaboli to tez bedziesz udawac ze nie bo sie wstydziesz? olewaj i walcz o swoje prawa!